Podobno Powrót Jedi miał zakończyć się przejściem Luke`a na ciemną stronę mocy.
Po tym jak Anakin umiera Luke miał ubrać hełm Dartha Vadera i oświadczyć, że odtąd sam będzie rządził galaktyką. Taki pomysł na zakończenie klasycznej trylogii miał zasugerować George Lukas podczas rozmowy z Lawrencem Kasdanem nt fabuły VI Epizodu.
Tyle tylko, że byłoby to mało logiczne, by nie rzec ... głupie. Wcześniej przecież w pamiętnej scenie Luke mówi do Imperatora, że nigdy nie przejdzie na dark sajd, że będzie Dżedajem, jak jego father ... by paręnaście filmowych minut później zabrać hełm umierającemu Vaderowi (który wcześniej ocalił mu życie) i krzyknąć Teraz K**wa Ja ! 
... Nie za bardzo to się trzyma, prawda ?
Heh, no i podobno dobra sprzedaż zabawek zapobiegła ostatecznie szaleństwu Lucasa ... 
No ale w końcu przeszedł, co prawda na chwilę i w "Legendach", ale zawsze.
Tak, zgadzam się, że byłoby to głupie.
Chociaż podobno sam Mark Hamill był zwolennikiem takiej opcji, miał nadzieje, że w VI części odlecą trochę z fabułą a jemu będzie dane zagrać mroczną wersję jego postaci. 
W którejś wersji Dżordża, może .gif)
Powszechnie wiadomo, że Han miał zginąć (Ford zawsze był zwolennikiem tej opcji), a Luke odejść samotny i smutny.
Han miał zginąć podczas ataku na bazę imperium, Leia po wojnie miała zająć się polityką a Luke odejść samotny i smutny na odludzie.
Takie były plany ale Lucas zrezygnował z nich by zabawki z filmu lepiej się sprzedawały.
Chociaż z drugiej strony jakbyśmy jednak gdzieś to widzieli później...
Mówiłem, że twórcy sequeli biorą pomysły ze śmietnika 
Całe szczęście że jednak nie. Nie wiem co im się rzuciło z tą mrocznością? Niech se zamalują ekran czarną farbą to będą mieli mroczność. Fajna opowieść powinna być.
Dobrze, że jest jak jest. Mamy już mroczne zakończenie w V oraz w III.
Chociaż moim zdaniem pół mroczne zakończenie, że tak powiem, by nawet pasowało w IX. Rey przechodzi na ciemną stronę albo ktoś ją zwodzi. Potem Ben by przeżył a ona nie. Ale tu zależy od gustu tak naprawdę.
Te zakończenie, jakie mamy w Tros też nie jest w 100% szczęśliwe. Ben nie żyje. Imperator może się odrodzić. Snołki przeżyły oraz inni nieliczni akolici z innych planet pewnie też.
Ty też możesz być Skywalkerem!
Według tego co w końcu uzgodnili z tym jak się udało mu odrodzić, to chyba tym razem już nie może.
Myślałem, że był tylko jeden Snoke.
Zostały jeszcze Snoke`i w zbiornikach na Exegolu, te jakby „w trakcie produkcji”. Ale nie wiem, czy one mogą same wyjść na wolność.
Tu należy zadać pytanie - nie czy ?, tylko kiedy ?
AJ73 napisał:
Tu należy zadać pytanie - nie czy ?, tylko kiedy ?
-----------------------
Kiedy? Szybciej niż myślimy
Przyjdzie jakiś akolita lub inny fanatyk z Exegolu i uwolni Snołki
Ty też możesz być Skywalkerem!
Zakończenie TROS JEST nieszczęśliwe. Część osób jeszcze nie wyszła z żałoby po smętnym końcu rodu Skywalkerów i oglądaniu sztucznego uśmiechu zakonnicy-Rey zakopującej szabelki na piaskowym cmentarzyku.
Tylko patrzeć, aż bidulka przejdzie na CSM z tej radości.
Chciała mieć rodzinę, okazało się że dziadzio to zwyrol, starzy nie żyją, teściowa nie żyje i chłop też jej kipnął, zaraz po buzi-buzi. Nic tylko zamordować jakiś Tuskenów z frustracji. ;->
Właśnie zdaje sobie z tego sprawę.
Zakopanie mieczy na planecie z której Luke chciał się z wyrwać, a Anakin z Leią ponoć nienawidzili tej planety. Jednak przynajmniej muzyczka była fajna w tej scenie
Ten pocałunek wyglądał jak pocałunek śmierci. Jeśli chodzi o Reylo.
Ty też możesz być Skywalkerem!
