Star Wars: Episode IX. The Rise of Skywalker", dawno już za nami... Gwiezdnowojenna myśl ludzka, trwała w materii popkulturaly w formie głównych Epizodów 42 lata. Zwieńczenie jej w postaci dziewiątego filmu z cyklu dość dynamicznie domknęło to, co Uniwersum to prezentowało - Sagę Skywalkerów. Jest jednak małe ale. Z tą dynamiką wiązało się pozostawienie Sagi w hulajdusza nieładzie. Niedługo "The Rise of Skywalker" zadebiutuje w wersji zapisu dyskowego: Blu-Ray, DvD, 4K Blu-Ray; w Polsce pudełkowe wydania "Epizodu IX" na sklepowe półki trafią gdzieś w okolicy przełomu kiwetnia/maja 2020 roku. I tu się robi diabelsko ciekawie. A dlaczego?
Ponoć książkowa adaptacja obrazu J.J. Abramsa wyjaśnia to, jak Imperator przeżył upadek w głąb szybu reaktora II Gwiazdy Śmierci, uwidocznione w niespodziewanej scenie pod koniec filmu, "Powrotu Jedi", gdy Vader w przypływie ostatnich sił, wyrzuca Imperatora za barierki w głębiny szybu właśnie. Książka rzekomo tłumaczy to tym, że początek spoilera Imperator, na swój nakrapiany wpływem fluktuacji Mocy sposób przeczuwał zdradę Vadera, i postanowił opracować sposób na oddzielenie duszy od ciała.
,,Plagueis nie zdołał uchronić się przed śmiercią. Ale Sidious, widząć rodzące się światło w umyśle swojego ucznia, przygotowywał się na zdradę przez lata. Gdy spadał, użył Ciemnej Strony Mocy i opuścił ciało, aby ukryć się w specjalnym miejscu, które przygotowywał już od jakiegoś czasu. Jego ciało było martwą, pustą skorupą na długo przed tym, jak uderzyło o dno szybu. Jego umysł zaś przyzwyczajał się już do nowego ciała – słabego, lecz na szczęście tymczasowego." koniec spoilera l
Niesamowite, ale i dziwne, aby - jeśli to ostateczna prawda - dowiadywać się o tym z książkowej adaptacji "Epizodu IX". Czekamy na nowelizację i steelbookowe wydanie Blu-Ray filmu!