TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wojny Klonów

TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

Hego Damask 2020-03-18 19:06:25

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Wrocław

Następny odcinek w kwietniu wygląda tak:

Ahsoka i siły Republiki ścierają się z Maulem na Mandalorze.


Przypomnienie:

Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu TCW. Dopuszczalne są tylko przekierowania do oficjalnej strony SW lub Disney+
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć TCW. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    Sifo-Dyass 2020-04-21 18:30:54

    Sifo-Dyass

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

    jest już promo ale takie jakby z przeszłości

    LINK
  • Preview

    Hego Damask 2020-04-21 19:13:42

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    O którym wyżej kolega wspominał:

    https://www.youtube.com/watch?v=TyHcqX2lQWI

    LINK
    • Re: Preview

      nedz123 2020-04-22 09:42:56

      nedz123

      avek

      Rejestracja: 2016-11-01

      Ostatnia wizyta: 2021-07-05

      Skąd:

      Jak dla mnie Peviev jest super bardzo mroczny, dziwnie niepokojący wręcz ma klimat horroru i o tym, że mówi dużo więcej niż obrazki nie wspomnę. Przynajmniej z obrazków wiemy początek spoilera że to najpewniej w tym odcinku będzie pojedynek Ahsoki z Maulem koniec spoilera

      LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    AJ73 2020-04-21 20:16:53

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    I nie zalinkował nawet do oficjalnych obrazków, jak tu :

    - https://www.starwarsnewsnet.com/2020/04/the-clone-wars-new-images-and-video-from-fridays-upcoming-episode-the-phantom-apprentice.html

    LINK
  • Hm

    Hego Damask 2020-04-24 10:10:40

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Nie najgorsze, już wchodzi Zemsta Sithów, fajna była gadka Maula do Mandalorian, nie najgorsza bitwa na moście, jak zwykle postrzelali, polatali No i już tylko 2 odcinki do końca.

    LINK
  • Obawa co do walki

    Xalkigo 2020-04-24 10:23:28

    Xalkigo

    avek

    Rejestracja: 2012-09-09

    Ostatnia wizyta: 2024-06-19

    Skąd: Kobylnica

    Mam obawę że mimo tego że w serialu mieliśmy pokazane że Maul nadal jest w formie, to przegra z Ahsoką w walce jak jakiś młodzik jak z Obi-Wanem w Rebels (tak, nie cierpię tej walki, nie pasuję do umiejętności Maula, a walki w SW to nie były nigdy walki samurajów).

    LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    Elrond123 2020-04-24 10:53:48

    Elrond123

    avek

    Rejestracja: 2017-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Kepler-438b

    Ale sieka z mózgu... Nie mogę uwierzyć, że Disneya stać na coś takiego. To chyba rzeczywiście najlepszy odcinek.

    LINK
  • Wow

    Mossar 2020-04-24 15:14:24

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    No nieźle. Pomijając, że fabularnie było ciekawie to wizualnie to absolutny top TCW. Klimat, światło, animacja, ruchy "kamery" na najlepszym poziomie. Walka bardzo fajna choć mnie najbardziej jarały te wszystkie dialogi - mistrzowsko się to łączy.

    Ale i tak najbardziej mnie ciekawią kolejne odcinki. Tu może być ciekawie i niespodziewanie.

    LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    disclaimer 2020-04-24 15:43:39

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-11-02

    Skąd:

    Zerknąłem z ciekawości [nie oglądając poprzednich odcinków], czym tu się ludki podniecają, no i jak zwykle, niczym

    LINK
  • Odcinek

    Mistrz Mateusz 2020-04-24 18:29:27

    Mistrz Mateusz

    avek

    Rejestracja: 2011-04-04

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Piła

    Od razu na wstępie - są spoilery.

    To był absolutnie genialny odcinek, jeden z najlepszych w tym serialu. Dowiódł on do tego, jaką robotę zrobił powrót Maula, którego wątek dodał temu serialowi kolorytu i wielu świetnych odcinków, arców i pojedynków. I przywrócił nam do życia postać, która - po tym odcinku już nie boję się tego powiedzieć - wyrasta nam na najlepszego antagonistę tego uniwersum, złożonego, nieoczywistego, nie czarno-białego, wiarygodnego, dobrze rozpisanego, zaplanowanego i przedstawionego, wraz z jego motywacjami, historią, marzeniami, strachami, powodami dlaczego jest tym, czym jest. Te dwa odcinki dowodzą, że to uniwersum potrzebuje więcej Maula, od zaraz, w hurtowych ilościach. Świetna robota, panie Filoni, z jego powrotem. I świetna robota, panie Witwer. Bez tego głosu nie byłoby tej świetnej postaci. O ile jeszcze jestem w stanie, z szacunku do choćby Vadera czy Palpatine’a i przyzwyczajenia, że to oni zawsze dzierżyli palmę pierwszeństwa w roli najlepszych antagonistów uniwersum, stwierdzić, że Maul i twórcy muszą się jeszcze trochę postarać, by zdeklasował wyżej wymienioną dwójkę, o tyle nie mam wątpliwości, że żadna postać - włącznie z protagonistami, choć to oczywiście inna kategoria (pod innymi aspektami będziemy rozpatrywać świetność głosu Obi-Wana, a pod innymi Maula) - w tym uniwersum nie ma tak świetnego głosu, tak głębokiego, tak nieoczywistego, tak dopasowanego, wiarygodnego, nadającego na bardzo różnych rejestrach, od szaleństwa po chłodną i cyniczną kalkulację. Od kiedy Witwer gra Maula, napajam się każdym zdaniem, które ta postać wypowiada. To jak muzyka dla uszu. I co jest jeszcze najlepsze, to to, że Witwer staje się pod tym względem coraz lepszy.

    Jeśli chodzi o sam pojedynek, to spodziewałem się, że słowa Filoniego, że to jeśli nie najlepszy pojedynek, który przygotował w swojej karierze, to ścisły top, są słowami na wyrost. Owszem, jest to bardzo dobry pojedynek, ale denerwuję mnie to, że twórcy SW niepotrzebnie hajpują swoją własną pracę, przez co my się jedynie nakręcamy i zawieszamy poprzeczkę wyżej niż kiedykolwiek przy przygotowywaniu jakiegokolwiek pojedynku w historii owi twórcy byli w stanie z siebie i dostępnych im narzędzi wykrzesać. Przez te słowa Filoniego nie jestem jeszcze w stanie sklasyfikować tego pojedynku, bo nie wiem, na ile przemawia przeze mnie nieuzasadniony zawód, że to nie jest jakiś twórczy kosmos, a na ile rzeczywiście przemawia przeze mnie rozsądek w chłodnej ocenie. Przypomnę tylko, że to samo co Filoni o pojedynku Ahsoki z Maulem mówił Abrams o pojedynku Kylo z Rey w TROS, będąc jeszcze bardziej buńczucznym, bo z tego co pamiętam, to on w ogóle zapowiedział, że to będzie nie tylko najlepszy pojedynek pod jego kuratelą, nie tylko najlepszy pojedynek w ST, nawet nie tylko najlepszy pojedynek wieńczący trylogię spośród wszystkich trzech, co najlepszy pojedynek ever. Ten to się dopiero rozminął z rzeczywistością i swoim wielkim ego.

    Ale widać, że wielką robotę robi to, że ruchy Reya Parka nagrano w motion capture. Dzięki temu pojedynek ten nabiera realizmu, jest taką swoistą klamrą wobec pojedynku Maula z Qui-Gonem i Obim przed trzynastoma laty, jego ruchy są niemal identyczne, co ma sens o tyle, że to jego pierwszy pojedynek właśnie od tych trzynastu lat z użyciem podwójnego miecza świetlnego, toteż walcząc dotychczas pojedynczym po swoim powrocie (albo niekiedy dwoma pojedynczymi), musiał swój styl walki dostosować do nowych warunków. Widać też, że jeszcze nie do końca dobrze czuje się z podwójnym mieczem, że musi na nowo wyrobić pewne automatyzmy, co dodaje realistyczności.

    Na plus na pewno choreografia pojedynku, ciekawym elementem były dwa momenty, w których Ahsoka musiała radzić sobie jedynie przy użyciu shoto, jako że uprzednio Maul wytrącił jej wiodący miecz, co stanowiło interesujące urozmaicenie pojedynku i słuszne ukazanie ograniczeń shoto - że może stanowić jedynie uzupełnienie, dodatek, podporę, i że gdy używa się go bez wiodącego miecza, to można się za jego pomocą co najwyżej bronić, i to raczej w sposób desperacki. Słusznie wówczas Maul przyparł. No i bardzo ciekawym motywem była walka na tych belkach, bo w SW jeszcze chyba takiego rodzaju utrudnienia dla walczących nie było.

    Muszę się jedynie przyczepić do motywu kuszenia na przejście na ciemną stronę. O ile tutaj rzeczywiście samo aż to się cisnęło na usta i było oczywistym rozwiązaniem, które dobrze zagrało, to jednocześnie dostrzegam, że w przypadku tego motywu także doszliśmy do pewnego rodzaju granicy. Ile razy próbę przeciągnięcia na ciemną stronę w trakcie pojedynku (albo i bez niego) my już mieliśmy w tylko obecnym kanonie? Spróbuję wyliczyć z głowy: Vader z Lukiem w TESB, najpierw Vader, a później Imperator z Lukiem w ROTJ, Dooku z Obim w AOTC, nawet Dooku z Anakinem w ROTS, choć w sposób taki skromny, niewypowiedziany w pełni, Palpatine z Ezrą w Rebels, cała znajomość Maula z Ezrą także w Rebels, ostatnio Cal Kestis z Malicosem w Fallen Order i Vader z Cere, nawet przecież Maul Obi-Wanowi przed zabiciem Satine coś tam próbował mieszać w głowie („You should have chosen the dark side, master Jedi” i cała przemowa motywacyjna). Więc ileż można? Tutaj akurat przy pierwszej propozycji Maula dobrze to zagrało, ale przy drugiej to już była przesada, karykatura, sytuacja niewiarygodna i przerysowana. Ahsoka stoi bez mieczy, ten ponawia swoją propozycję, mówiąc, że jeśli odmówi, to zginie, co - wnioskując po braku broni - jest bardzo prawdopodobne, a ta szlachetnie odmawia. Tutaj jeszcze mnie to tak nie striggerowało, ale dostrzegam coraz większą wtórność tego rozwiązania i jego pastiszowy charakter, tym bardziej że nie jest ono niczym więcej jak odbębnieniem rytualnej śpiewki, która nigdy nie przynosi skutku. Twórcy powinni to uwzględnić i może - jeśli będą tego motywu jeszcze chcieli użyć, a chcieć z pewnością będą - choć raz zastosować taki plot tłist, że kiedy my już mamy przewracać oczami, że kolejny dark sajder próbuje przekabacić na swoją stronę protagonistę i wiadomo, że ta próba spełznie na niczym, to on nagle do niego dołącza.

    Aha, i mogę się jeszcze przyczepić do sposobu, w jaki Ahsoka pokonała Maula. Wolałbym, żeby odbyło się to tak, że ona by go rozbroiła albo zraniła, a tak przegrana Maula jest bardzo niewiarygodna. Masz bezbronną przeciwniczkę, ty dzierżysz w łapach swój podwójny miecz, chcesz tę przeciwniczkę zabić, kilka razy próbujesz, ale ona unika cięcia miecza, i jeszcze chwyta rękojeść i w taki sposób cię pokonuje? Serio? W kategorii najbardziej frajersko przegranych pojedynków w kanonie stawiam ten zaraz za zajmującym w moim prywatnym rankingu zaszczytne pierwsze miejsce walkę Wielkiego Inkwizytora z Kananem (Boże, ten to dopiero sfrajerzył wtedy).

    No i nie sposób nie docenić samej bitwy. Była świetna. Bardzo mi się też podobała sekwencja walki w windach między Bo a Saxonem po zabiciu Almeca.

    Wielkim plusem jest też animacja. Widać jej ogromny rozwój w takich momentach jak wtedy, gdy w trakcie rozmowy w sali tronowej między Ahsoką a Maulem nagle szyba rozpryskuje na kawałki, i możemy wyłapać te kawałki szkła i unoszący się popiół w pomieszczeniu. Naprawdę, czysta maestria.

    Dużym plusem jest też użycie figury Anakina jako tego, o którym wszyscy wiedzą, że dzierży niesamowitą potęgę, tylko że jest różnie widziana przez innych. I ogólnie przypadł mi do gustu motyw Maula, który doznał wizji i wszystko praktycznie wie. Bardzo to dla Maula nobilitujące, że ma aż tak dalece zaawansowane umiejętności, które najwyraźniej na tym etapie jego życia się jeszcze rozwijają.

    No i te wszystkie smaczki. Przy pojawieniu się Drydena Vosa aż wyskoczyłem z radości. Fajnie że Ahsoka została poinformowana przez Obiego o tym, że Anakin zabił Dooku i że Rada powierzyła mu misję szpiegowania Palpatine’a. Aha, i to „masz arogancję Kenobiego” tak mnie zrobiło. 😁

    Ogólnie wielki plus za dialogi, w szczególności właśnie te między Maulem i Ahsoką, zarówno na początku odcinka, jak i jeszcze w sali tronowej.


    Niech Moc będzie z Wami.

    LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    AJ73 2020-04-24 19:43:03

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    O kurde, to było świetne !
    Animacja robi naprawdę wrażenie, a w kilku miejscach - sami wiecie wiecie gdzie, wręcz jest niesamowita. Klimat, klimat, i jeszcze raz klimat !. Wiemy jakie wydarzenia za niedługo nastąpią, ale to powolne odsłanianie kurtynki ... aż ciary idą
    A pojedynek ? ... świetny, oczywiście, choć preferuję te bardziej zgodne z prawami fizyki, a nie zakrzywiające grawitację . Pierwsza część walki jest aż za dobra , brawo !.
    No i dialogi - nic dodać, świetne !.

    A, i brawa dla Maula, że przejrzał całą tą intrygę, i chyba dostał jakiegoś olśnienia

    LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    Sifo-Dyass 2020-04-24 21:57:20

    Sifo-Dyass

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

    OMG ten odc był mega, powoli zbliżamy się do końca.
    Fajnie wcisnęli Maula w historie Vadera, już wiemy po co go Sidius zostawił przy życiu.
    Wizualnie mega: pvp Ahsoki z Maulem fantastycznie i sama bitwa super. Dla takich odcinków czeka się choćby rok.

    LINK
    • Maul

      Mistrz Mateusz 2020-04-24 22:06:50

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Piła

      Sifo-Dyass napisał:
      Fajnie wcisnęli Maula w historie Vadera, już wiemy po co go Sidius zostawił przy życiu
      -----------------------

      Co masz na myśli? Bo przyznam szczerze, że nie dostrzegłem w tym odcinku w kontekście wiedzy Maula powodu jego przeżycia, który miałby być choćby pośrednio ujawniony.

      Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
      • Re: Maul

        Sifo-Dyass 2020-04-24 22:48:16

        Sifo-Dyass

        avek

        Rejestracja: 2015-09-29

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

        Mogłem coś źle zrozumieć bo angielski znam jako tako, ale nie jest tak że Sidius zostawił Maula przy życiu po to by przyciągnąć Kenobiego na Mandalore na której miał zginąć i wówczas Anakina łatwiej by przeciągnąć na ciemną stronę ??

        LINK
        • Re: Maul

          Sifo-Dyass 2020-04-24 23:09:04

          Sifo-Dyass

          avek

          Rejestracja: 2015-09-29

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

          Chociaż nie to zbyt naciągana teoria i na ossusie pisze jak maul uciekł sidiousowi

          LINK
        • Plan Maula

          Mistrz Mateusz 2020-04-24 23:22:57

          Mistrz Mateusz

          avek

          Rejestracja: 2011-04-04

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: Piła

          Nie, Sidious potrzebował Maula do innego celu. Jeśli nie czytałeś komiksu Son of Dathomir, to polecam, bo nie dość że jest bardzo dobry, to jeszcze kluczowy dla zrozumienia tego, dlaczego Maul tak łatwo uciekł z aresztu Sidiousa i jaki miał Palpatine cel w dopuszczeniu do jego ucieczki.

          Z kolei Maul powiedział Ahsoce, że początek spoilera dowiedziawszy się o planie swojego byłego mistrza poprzez wizję i tego, że Anakin zostanie jego nowym uczniem, postanowił sprowokować bitwę na Mandalorze, by przyciągnąć na nią Obiego i w domyśle Skywalkera. Maul najwyraźniej wiedział, że tam gdzie jest Kenobi, tam jest i Skywalker i odwrotnie. Celem Maula było zabicie rzecz jasna obu - Obiego w celu zemsty na nim samym, a Anakina w ramach zemsty na Sidiousie, odbierając mu jego drogocennego ucznia, tym samym spowalniając proces przejęcia przez niego władzy w galaktyce, jako że bez potężnego ucznia u swojego boku Maul zakładał, że będzie to zadanie dla Palpiego o wiele trudniejsze.

          Na marginesie, jestem pełen podziwu dobrego samopoczucia Maula, który optymistycznie założył, że zabije na raz i Obiego, i Anakina
          koniec spoilera.


          Niech Moc będzie z Wami.

          LINK
  • Zbieram resztki szczęki z podłogi- dosłownie!

    nedz123 2020-04-24 22:40:37

    nedz123

    avek

    Rejestracja: 2016-11-01

    Ostatnia wizyta: 2021-07-05

    Skąd:

    Łaaaaał! TO był najlepszy odcinek z całego TCW! I z seriali animowanych SW! Jak nie to ja już nie wiem! Spodziewałam się w sumie tego, że ten odcinek będzie lepszy od poprzedniego, ale nie aż tak. A teraz konkrety i spoilery :
    ++++++++++animacja istny majstersztyk wszystko jest tak realne, klimatyczne i widział ktoś to piękne szkło pękające i rozpieprzające się po całej sali pałacowej?! Brawa dla animatorów jestem pełna podziwu naprawdę!
    ++++++++++Maul i jego dubbing w postaci Sama Witwera cudowny! I o ile Witwer pokazał już swoje możliwości wcześniej w TCW i Rebelsach to tego co robił w odcinku nie da się ująć słowami, a nawet nie warto próbować! I ta decyzja o animacji motion capture Reya Parka aż czuć grozę, dominacje, potęgę i coś co każę się instynktownie bać się Maula. I sama postać Maula jest przerażająca wie, że znajduję się w skrajnie beznadziejnej sytuacji to jest bezczelny i jeszcze się bawi z Republiką i Ahsoką coś pięknego!
    +++++++++cywile też cierpią często w SW temat przejechany tylko, a tu to naprawdę całkiem mocno widać
    +++++++++pojedynek Ahsoki z Maulem wygrywa nieoczywisty mimo, że wiadomo kto przeżyje, podzielony na fazy, próba manipulacji Ahsoką przez Maula i cudowne wykorzystywanie innych elementów w walce niż sama szermierka siła fizyczna, kopniaki, pięści i to wykorzystanie otoczenia! Przez co nie mam uczucia, że Ahsoka została przekoksowana widać, że ma problem z nadążeniem momentami za tępem walki Maula i jest dla niej za silnym fizycznie przeciwnikiem i ratuje ją tylko to, że Maul nie macha mieczem tak jak w TPM, bardzo podoba mi się też to, że Ahsoka swoje miecze straciła w trakcie pojedynku (ciekawe czy je jeszcze znajdzie swoją drogą)
    ++++++dialogi! Jak mało kiedy są mocną stroną SW to tu jest po prostu jeden wielki szok! Nic dodać nic ująć!
    +++++te wszystkie smaczki o darcie Sidiusie, Dooku i Anakinie cudo!
    ++++jesteśmy w ROTS i szkoda trochę jak wiadomo co się za chwilę stanie
    ++Kenobi coś podejrzewa i zauważa coraz mocniejsze Darksidowanie Anakina
    +++ mimika twarzy postaci mały detal a cieszy, anaprawdę jest to jedna z trudniejszych rzeczy do zrobienia w serialach by wiarygodnie odwzorować emocje szczególnie Maul i Bo w scenie kiedy widzi rannych prowadzonych przez klony
    ++Ahsoka nie denerwuje, myśli, całkiem fajna postać się z niej zrobiła co było ciężkie aż do uwierzenia po pierwszych sezonach TCW i czy zauważył ktoś ile dało tej postaci odejście z zakonu jedi? Coraz bardziej odchodzi od niektórych ideałów jedi i schodzi coraz bardziej w stronę szarego jedi. Bardzo mi się to podoba, ale o tym chyba nie muszę mówić.
    +Gar Saxon dostał pociskami w zbroję i widać świeże ślady i żyje czyli beskar w nowym kanonie tak samo działa jak w legendach
    +nie boją się pokazywać śmierci dużo jej po stronie tych dobrych też tylko szkoda, że mniej widać
    +walka Bo z Saxonem w windzie jest super, ciekawa, wykorzystanie elementów otoczenia i zaskakująca
    +walka o Sunadari ma wręcz niesamowitą nawet jak na SW skalę rozpier… okolicznych budynków i elementów otoczenia
    +Almec miał dobrze zrobioną śmierć
    +Maul jest sprytny i docenia możliwość manipulacji Ahsoką więc pomysł o zabranie Jessiego dla wyciągnięcia z niego wszystkiego o Ahsoce był trafiony jak mało kiedy przez to Maul nie jest głupim złym, którego dobrzy i tak pokonają tylko prawdziwym nie udawanym antagonistą.
    +szczególnie wyróżnienie dla dwóch kwestii dialogowych Maul do Aksoki "Gotowa na ostatnią lekcję padawanko" i Ahsoka do Maula "Obi-wan miał rację kiedy mówił, że ciężko cię zabić"
    +wyciąganie informacji od Jessiego naprawdę mocno wygląda
    +sam Obi-Wan
    +to zdziwienie Rexa, Ahsoki i Bo jak widzą Maula na tronie piękne
    ++ten klimat w kanałach...! Jak w horrorze
    +moja mina cały odcinek aż mnie mięśnie twarzy zaczęły boleć, a rzadko coś u mnie aż takie emocje pozytywne wywołuje
    +/-znaczy wiem, że tego już nie zmienię, ale wyobraźcie sobie jakie by ten odcinek miał pierdyknięcie gdyby to wyszło przed Rebels? No właśnie i żal mi tych jeszcze trzech sezonów TCW, bo serial miał mieć początkowo 10 sezonów... i żal mi tego arcu o świątyni sithów pod świątynią jedi na Coruscant.
    ?Mando w Sundari naprawdę nie mają nigdzie schowanej mandaloriańskiej zbroi Aż dziwne.
    -jedynie dwa minusy po pierwsze Bo rzucająca się na Maula z blasterami, który jest użytkownikiem mocy i potrafi jej używać skutecnie, ale o tym oczywiście już nie myśli co pasuje mi z jedej strony do tego jakie odczuwa emocje do Maula po tym jak zabił Vislę i brawury mando, ale jednak głupota sceny przeważyła i idzie do minusów
    -i drugi za jak już ktoś pisał typowe kuszenie darksidem niby wiadomo, że jakby Ahsoka przeszła to by to było dziwne, ale jest to już tak oklepany w SW motyw... No błagam wystarczy, albo zróbcie to jakoś bardziej kreatywnym

    I tyle jak na razie i za tydzień rozkaz 66! Mam nadzieję, ze podobnie jak w przybadku walki Ahsoki z Maulem się nie zawiodę i za tydzień będzie jeszcze lepszy (o ile to jeszcze jest możliwe , bo zaczynam szczerze wątpić)odcinek. TYlko doczekać do następnego piątku będzie ciężko. A sam odcinek 10/10 (niby miał ajkieś tam minusy,a le to raczej drobne szczegóły, które jestem w stanie raczej wybaczyć twórcom).

    LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    Gator 2020-04-25 00:13:30

    Gator

    avek

    Rejestracja: 2018-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-11-10

    Skąd: Zbąszynek

    Z tym najlepszym odcinkiem w całym serialu, to według mnie przesada, ale i tak uważam, że był genialny początek spoilera Najbardziej podobała mi się scena z Obi-Wanem, no i oczywiście końcowy pojedynek. koniec spoilera

    LINK
  • Piąty seans

    Mistrz Mateusz 2020-04-25 01:36:26

    Mistrz Mateusz

    avek

    Rejestracja: 2011-04-04

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Piła

    Czy uznacie mnie za wariata jeśli Wam powiem, że obejrzałem ten odcinek już pięć razy?

    Niech Moc będzie z Wami.

    LINK
  • No nieźle

    Slavek_8 2020-04-25 17:43:46

    Slavek_8

    avek

    Rejestracja: 2010-06-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd:

    Cieszę się, że jeszcze zdołało mnie coś zaskoczyć w tym serialu - myślałem, że przecież wszystko wiem.
    Czytając "Ahsokę" zastanawiała mnie właśnie motywacja Maula: po co on tam w ogóle siedział, i po co walczył z Ahsoką? Teraz ma to sens. ;] W ogóle Maul z Rebelsów ma teraz więcej sensu.

    Co do walki na miecze, chyba nie jaram się nią aż tak bardzo jak większość tu obecnych - wydała mi się za bardzo "wyreżyserowana", jak pierwszy taniec na weselu, a nie spontaniczne mordobicie. Ale może to tylko pierwsze wrażenie, muszę obejrzeć jeszcze raz.

    Animacja, dialogi, smaczki - świetne! Chyba tylko jedna rzecz naprawdę mi nie podeszła: początek spoilera Kenobi wszystko śpiewa Ahsoce przez hologram bez zawahania. Misja Anakina była tak tajna, że nawet nie powierzono mu jej oficjalnie, tylko przez Obi-Wana w rozmowie w cztery oczy. A po chwili ten sam Obi-Wan papla wszystko dziewczynie, która już nawet nie jest w Zakonie... trochę to do niego niepodobne. No ale czepiam się, była potrzebna ta scena. koniec spoilera

    LINK
  • Ahsoka twórczynią Rebelii?

    dansty 2020-04-25 18:00:38

    dansty

    avek

    Rejestracja: 2018-01-17

    Ostatnia wizyta: 2023-08-23

    Skąd: Wrocław

    Czytałem kiedyś, że George Lucas chciał pokazać w "Zemście Sithów" Padme tworzącą zawiązki Rebelii (mówił o tym Ian McCaig).
    Wydaje mi się, że coś podobnego zobaczymy w finale "Wojen klonów". Ahsoka zobaczy, jak cały jej znany świat upadnie i będzie miała świadomość, że mogła temu zapobiec (wystarczyło zaufać Maulowi). Może skontaktować się z Mon Mothmą i Bailem Organą i oficjalnie przyjąć w kontaktach z nimi pseudonim Fulcrum. W ten sposób jej historia zostanie od razu powiązana z "Rebeliantami", gdzie pomagała senatorom organizować komórki Rebelii w różnych układach.
    Nie wiem, czy jest to zgodne z książką "Ahsoka", ale taki pomysł przyszedł mi do głowy.

    LINK
    • Re: Ahsoka twórczynią Rebelii?

      Slavek_8 2020-04-25 18:29:01

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Dokładnie to zostało opisane w książce - ale ponad rok po zakończeniu Wojen Klonów. Więc raczej w serialu tego nie zobaczymy, chociaż kto wie... retcony, retcony.

      LINK
  • Odc.

    ShaakTi1138 2020-04-26 16:00:47

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    No dobra, może to kwestia tego, że zahajpowałam się strasznie, najlepszy odcinek, bla, bla... i był dobry, ale nie aż tak.

    + Walka. Widać nawet po samych ruchach postaci, że jest to inny poziom.

    + Dialogi i sama intryga - maulowy plan i, och, ta słodka ironia całej tej sytuacji. Gdybyś tylko go posłuchała, Ahsoko.

    + Szaleństwo Maula - widać, że zbliża się powoli do swojej rebelsowej wersji. No i mamy paralelny do Anakina motyw "powstrzymam przyszłość z wizji".

    + Dryden Vos .

    +/- Nie do końca podobało mi się przeplatanie scen pojedynku z walkami ulicznymi, psuło mi to trochę radość z oglądania.

    - Czyli fragmenty książki idą do kosza.

    LINK
    • Re: Odc.

      Finster Vater 2020-04-26 16:21:01

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      -Gdybyś tylko go posłuchała, Ahsoko.

      To jest cała drama tego odcinka, i to jest w nim najlepsze, pośrednie wrobienie naszej bohaterki w sukces operacji Knightfall - Aśka jest chyba OSTATNIĄ osobą, która by uwierzyła że Anakin przeszedł na darksajd. Od dla niej był jak brat, jedyny który jej nie opuścił gdy ciążyły na niej najpoważniejsze zarzuty (no jeszcze Plo, ale to znowu prawie ojciec), nawet Obi był wtedy zdystansowany, o co ona ma słuszne pretensje. Więc no jak ma uwierzyć Maulowi? Co, polecimy i ubijemy Anakina? Tam wszystko Maulowi idzie dobrze, wyciąga rękę i ona mówi że mu pomoże, i już są dogadani, do czasu gdy wychodzi że idzie o Aniego. Nie, to się nie mogło inaczej skończyć.

      Gdyby rada wysłała na Mandalore pana Windu - ten to by pierwszy powiedział "Anakin mi się od początku nie podobał i nie miałem do niego zaufania, zbieraj się rogaty, zrobimy z nim porządek"

      I nie myślałem że to powiem, ale chapeau bas dla Filoniego (i Lucasa, bo to na jego oryginalnym scenariuszu to bazuje) - zrobić historię, w której wiemy jak się zakończy a jednocześnie jesteśmy tak wciągnięci, że nie możemy się doczekać na kolejny odcinek.

      LINK
  • Ponieważ

    Finster Vater 2020-04-26 16:23:22

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    jak mówi Pismo, większa radość z jednego nawróconego, pozwolę sobie zaklinować do opinii do tej bory bardziej niż sceptycznego Komisarza Seva

    https://www.youtube.com/watch?v=IHAJBLMFzi8

    LINK
    • Re: Ponieważ

      Adam Skywalker 2020-04-26 21:50:35

      Adam Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Gdańsk

      Oglądam, ale zawsze z bólem serca, bo zostawił Bastion dla Facebookowego akapu, na którym wytrzymałem kilka miesięcy. RiGCz, Oslo, lmao, rel i rzucane od czasu do czasu k**wy to chyba po prostu nie moje klimaty.

      Co do samego odcinka, to prawie wszystko zostało już powiedziane, ale mam pewne uczucie niedosytu. Tak samo było przy Lawless: niby wszystko, czego się spodziewaliśmy, tutaj w dodatku rewelacja o Anakinie, ale jednocześnie poza bitwą (piękną!) i pojedynkiem to niewiele się działo.

      Samo starcie na miecze wydawało mi się nieco...nudne(?) Wiem, że mo-cap i w ogóle, ale pojedynki w TCW zawsze były chyba bardziej dynamiczne.

      LINK
  • Ocena odcinka

    Xalkigo 2020-04-27 15:14:07

    Xalkigo

    avek

    Rejestracja: 2012-09-09

    Ostatnia wizyta: 2024-06-19

    Skąd: Kobylnica

    Odcinek dobry, jeden z lepszych w serialu, ale najlepszym go nie nazwę. Bardziej mi się podobały np The Lawless i Sacrifice.
    Animacja widać że bardzo wyewoluowało i nie jest szczędzona kasa tak jak przy okazji Rebels. Bardzo mi się podoba motyw Maula który ze względu na swoją przeszłość + wizje którą miał, wie w jakim momencie znajduje się galaktyk i co zaraz się stanie. Fajne smaczki takie jak Vos na naradzie z Maulem. Walka też dobra ale również najlepszą jej nie nazwę.
    Minusy
    -końcówka walki Ahsoki i Maula, czy ona naprawdę nie mogła się skończyć w inny sposób? Ahsoka bez mieczy przerzucająca Maula? Już nie wspominając o tym że Maul swoje ważył biorąc pod uwagę że jego powła ciała jest wykonana z metalu.
    - skala bitwy o Mandaolre zarówno w tym i poprzednim odcinku. Wygląda to jakby Mauldolarianie byli jakąś małą garstką kilkudziesięciu osób, jak oni rządzili niby tą planetą? Już nie mówiąc ze główna bitwa o całą planete się na moście zmieściła...

    LINK
    • Re: Ocena odcinka

      nedz123 2020-04-28 09:42:34

      nedz123

      avek

      Rejestracja: 2016-11-01

      Ostatnia wizyta: 2021-07-05

      Skąd:

      Do pojedynku Ahsoki z Maulem można mieć faktycznie różne odczucia, ale nie wiem gdzie widziałeś żeby ona go przeżuciła (po za sceną na końcu walki w pałacu w Sundari) sam pojedynek zakończył się tym, że Ahsoka przechyliła mu miecz z zaskoczenia na metalową belkę na której stał i tyle. A tak swoją drogą ciężko w SW czepiać się fizyki, bo najwyraźniej działa mocno inaczej niż w naszym świecie. Po za tym działania mocy chyba nawet sami jedi, sithowie i cała reszta użytkowników mocy nie ogarniają jej w 100%.

      A bitwy o Mandalorę to bym się też nie czepiała, bo jak dla mnie to co widzieliśmy w tym odcinku to był tylko mały wycinek tego co się tam działo i jeszcze na końcu odcinka kiedy Ahsoka patrzy się na niebo przez dziurę pod nią bylo widać prawie całe Subdari zniszczone.

      Samą ilość mando też się da nawet jakoś wytłumaczyć Wataha Śmierci tez miala z tego co wynika z wcześniejszych sezonów nie więcej niż maks 30 członków, a władzę (co prawda ze wsparciem od Pyków i czarnego słońca) zdobyli pozostaje jeszcze pytanie ile mando z Mandalory dalej bylo wiernym swoim tradycjom w nowym kanonie.

      LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    rebelyell 2020-05-04 21:05:41

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kovir

    Dobry odcinek! Dużo się dzieje, na dodatek do scen walki z Maulem fajnie wplecione dialogi, co zawsze zwiększało atrakcyjność takich pojedynków. No i ironiczna propozycja Rogatego dla Ahsoki

    Taki poziom animacji to ja rozumiem, wszystko nieźle dopracowane, widać postęp po Rebelsach.

    LINK
  • Analogia do komiksowego Vadera

    Mistrz Mateusz 2020-05-08 16:09:38

    Mistrz Mateusz

    avek

    Rejestracja: 2011-04-04

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Piła

    Teraz dopiero dopatrzyłem się ciekawej analogii jeśli chodzi o słowa Maula z tego odcinka ze słowami Sidiousa z jednego z vaderowych komiksów, którego akcja działa się między ANH a TESB. Otóż Maul powiedział, że wydawało mu się, że Dooku to stary głupiec, ale teraz, po doznaniu wiadomo jakiej wizji, która posłużyła za element pchający fabułę do przodu (i która stanowiła powód dla w ogóle zaistnienia oblężenia Mandalory) dostrzega, że zarówno on, jak i Dooku byli tacy sami - zawsze będąc niewtajemniczonymi do końca przez ich mistrza czy coś takiego. Z kolei Sidious, gdy te około dziewiętnaście lat później był zawiedziony porażką Vadera, który dopuścił do zniszczenia Gwiazdy Śmierci i jeszcze długo dawał mu owy zawód odczuwać, przeprowadził z nim rozmowę, w której powiedział, że o ile Tyranus był tylko plejsholderem, o tyle Maul był prawdziwą stratą. To ciekawe, jak różnie postrzegają tę kwestię obie strony. A mimo że Sidious uważał stratę Maula za stratę prawdziwą i bolesną, zrezygnował z niego, gdy ten wrócił do świata żywych.

    Niech Moc będzie z Wami.

    LINK
    • Re: Analogia do komiksowego Vadera

      Louie 2022-08-31 11:08:04

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Mistrz Mateusz napisał:
      Z kolei Sidious, gdy te około dziewiętnaście lat później był zawiedziony porażką Vadera, który dopuścił do zniszczenia Gwiazdy Śmierci i jeszcze długo dawał mu owy zawód odczuwać, przeprowadził z nim rozmowę, w której powiedział, że o ile Tyranus był tylko plejsholderem, o tyle Maul był prawdziwą stratą.
      -----------------------

      W jakim komiksie/książce była taka rozmowa?

      LINK
  • The Clone Wars 7x10: The Phantom Apprentice

    Elendil 2020-07-08 13:49:33

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Nadal jest dobrze, naprawdę dobrze. Jak to możliwe, skoro to tylko TCW? Dlaczego ten serial nie mógł zawsze być bardziej... taki?

    Zrobienie z Ahoski współwinnej zniszczenia zakonu Jedi - perfecto. Wspaniały tragizm tej sceny z Maulem. I sama walka też piękna wizualnie. Kolory, światło, dynamika - wszystko zagrało. Duży postęp technologiczny, porównując np. z takim 1-2 sezonem serialu.

    Bardzo mi się podoba koncepcja rozegrania całej akcji już w trakcie Zemsty Sithów i wstawka Obi-Wana, który opowiada Ahsoce o wydarzeniach znanych z filmu. Autentycznie nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co dalej.

    LINK
    • Re: The Clone Wars 7x10: The Phantom Apprentice

      Finster Vater 2020-07-08 13:57:52

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Fakt, że wplecenie akcji w RotS wyszło świetnie, a dalej będzie jeszcze lepiej (zobaczysz ) - z drugiej strony w momencie montowania RotS scenariusz TCW był już gotowy, i George musiał mieć to wszystko jakoś poukładane w zarysie.

      I tylko szkoda, że dostaliśmy jednak "z łaski" 12 odcinków, zamiast pełnych 8 sezonów zaplanowanych przez Lucasa.

      LINK
    • Re: The Clone Wars 7x10: The Phantom Apprentice

      Adam Skywalker 2020-07-08 14:55:31

      Adam Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Gdańsk

      Narobiłeś mi tymi postami smaka i nie wiem który raz znowu oglądam te odcinki. A mógłbym robić coś produktywnego

      Cały czas trzymam się tego, że moje Gwiezdne wojny to raczej rebelia przeciwko Imperium, dalej nie lubię samych klonów, ale TCW przyjemnie mi się ogląda

      LINK
  • Re: TCW 7x10 - The Phantom Apprentice

    RODO-anonim3 2020-10-15 17:48:14

    RODO-anonim3

    avek

    Rejestracja: 2017-04-26

    Ostatnia wizyta: 2021-08-17

    Skąd:

    Tak jak rozmówcy z tego wątku forum, i ja po obejrzeniu "The Phantom Apprentice" stwierdzam następująco: w przeciągu 23 minut z kawałkiem tego odcinka byłem świadkiem najlepszej (jaką widziałem) w animowanym świecie Gwiezdnych Wojen walki na miecze świetlne z uwzględnieniem różnych warunków środowiska i innych zmiennych, mających wpływ na decyzje podejmowane przez Maula i Ahsokę - strony walczące w takowym pojedynku.

    Na inne plusy tego epizodu zasługują:

    1) wyjątkowo ,,intymna" kreacja Dartha Maula - tzn. animacja Maula bazowała tu na planach zdjęciowych (zbliżenie, półzbliżenie): często twarz Maula zajmowała cały kadr, a ekspresja płynąca z ruchów i mikroruchów jego twarzy wskazywała tyle emocji, że to było... arcypiękne. Doskonała robota grafików i programistów. Maul cierpiał wewnętrznie, i to wyraźnie. Ten sam akcent wizualizacyjny grafiki tyczy się planów filmowych dla postaci Ahsoki, czy niektórych Klonów.

    2) Darth Maul wspominający w obecności Ahsoki o ,,ostatecznym planie" Dartha Sidiousa. Oznacza to powiązanie wydarzeń i wątków z siódmego sezonu "The Clone Wars" z tym, co miało miejsce w finale kinowej Sagi Skywalkerów, w "The Rise of Skywalker".

    3) Wytłuszczenie ,,zaślepienia" Zakonu Jedi, który jak zwykle nie ma pojęcia, co ,,w trawie piszczy w Galaktyce".

    4) Darth Maul i wstawione, będące owocem zaawansowanej bioinżynierii, protezy nóg? A kiedy on je ,,zdobył"? Nie przypominam sobie tego typu ruchu ,,sir Maula" w trzecim sezonie niniejszej animacji i w jej odcinkach późniejszych. Proszę o wskazówkę.

    5) "The Phantom Apprentice" - najlepszy odcinek całego 7-ego sezonu "Star Wars: The Clone Wars", i to bez dwóch zdań. Czerwony, ba szkarłatny emblemat produkcji, który nie zanika w tle ku gwiazdom Galaktyki, i któremu nie towarzyszy szata muzyczna ani morał i narrator omawiający i zapowiadający aktualne wydarzenia. Cóż chcieć więcej? A to dopiero wejsciowka do odcinka. Dodam tylko, iż to, co wydarzyło się w tych 23-ech minutach, powinno wysłać się w przeszłość do George`a Lucasa, gdy pisał on scenariusz do "Zemsty Sithów". Bo powinno się to znaleźć w kinowym Epizodzie III Gwiezdnych Wojen.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..