Ten temat będzie służył do dzielenia się opiniami jak potoczy się życie w Galaktyce po wydarzeniach ze "Skywalker Odrodzenie". Moje przypuszczenia są następujące:
1. Kwestie polityczne - skoro Ostateczny Porządek upadł, to teraz galaktyczną przestrzeń polityczną trzeba będzie wypełnić nowym rządem, który będzie pokłosiem zjednoczenia mieszkańców Galaktyki przeciwko Ostatecznemu Porządkowi. Według mnie, powinni oni wyciągnąć wnioski z tego, w jakiej słabości pogrążyły się poprzednie Republiki i zrozumieć, że tak funkcjonujące rządy prędzej czy później pogrążą się w paraliżu, chaosie i stagnacji, przez co sympatie totalitarne i zagrożenie kolejną tyranią co rusz będą odżywać. I przez to Galaktyka będzie musiała zrozumieć, że tylko silny i zjednoczony rząd będzie w stanie strzec wolności. Widzę tutaj dwie opcje: albo zostanie przywrócona Nowa Republika po dokonaniu odpowiednich reform, albo będziemy mieć kanonizację SOJUSZU GALAKTYCZNEGO, który nadal będzie demokratyczny, ale będzie funkcjonował inaczej niż Republiki - będzie to konfederacja planet z niezależnymi władzami, a rola rządu centralnego zostanie ograniczona do niezbędnego minimum, tzn. wspólne będą tylko siły zbrojne i terytorium przeznaczone do ochrony. I na koniec kwestia stołecznej planety - według mnie, stolica powinna wrócić na Coruscant.
2. Kwestia odbudowy Jedi - jest właściwie pewne, że Rey Skywalker będzie chciała stworzyć Nowy Zakon Jedi. Lecz mając w pamięci lekcje jakich Luke jej udzielił w "Ostatnim Jedi", będzie ona musiała zreformować kodeks postępowania Jedi, by nie upadli już oni tak jak miało to miejsce przed Wojnami Klonów i stali się prawdziwymi sługami światła. Po pierwsze, nie powinni już oni służyć żadnemu rządowi, a po drugie powinno się im pozwolić na przywiązanie - właśnie te dwa czynniki doprowadziły do upadku Starego Zakonu. A kogo Rey by mogła wziąć na uczniów? Na pewno Finna, który sam wyczuł sobie Moc (właśnie to chciał powiedzieć Rey w "Skywalker Odrodzenie"), a do tego widział bym również Temiriego Blagga (chłopak z miotłą w "Ostatnim Jedi"). No i może jeszcze jakieś nowe, fascynujące postacie.
3. Związki - zastanawiające jest również z kim zwiążą się bohaterowie poznani w Trylogii Sequeli. Według mnie, Poe Dameron powinien ożenić się z Zorii Bliss, a Finn z Jannah Calrissian. No i skoro Rey zdecydowała się wstąpić w szeregi rodu Skywalkerów, to musi ona również mieć potomków, by to nazwisko nadal dawało Galaktyce nadzieję na kolejne pokolenia. Tylko nie mam pojęcia z kim mogłaby się związać. Zapewne z kimś nowym, dotąd jeszcze niepoznanym.
A wy jakie macie pomysły na odległą Galaktykę po wydarzeniach z częśći IX? Zapraszam do dyskusji.