To fakt, to zastanawiające, że nie widzieliśmy darksabera w trakcie oblężenia Mandalory, skoro w trakcie Son of Dathomir tylko go używał (zastanawiające dla mnie było, czemu razem z darksaberem Saxon nie wręczył mu jego oryginalnego miecza, który najwyraźniej - wraz z darksaberem - został pozostawiony tam, gdzie pokonał go Sidious, skoro teraz, w siódmym sezonie, wrócił do tej przetrwałej połówki z jego pierwszego miecza), a wiemy, że ma go prawie do swojej śmierci siedemnaście lat później. Da się to pewnie logicznie wyjaśnić, że skoro na kilka tygodni/miesięcy przed końcem wojny doznał wizji tego, jak się ona skończy i że jej zakończenie będzie bezpośrednim zagrożeniem dla jego rządów na Mandalorze, to zaczął przygotowywać się do tego samego przedsięwzięcia, do którego przygotowywania się poinstruował Vosa, Moja i Krima i w związku z tym zaczął wyprowadzać się z całym swoim dorobkiem na Dathomirę, co by oznaczało, że darksaber w trakcie bitwy o Mandalorę już był właśnie na Dathomirze, a nie Mandalorze. Bo Maul pewnie bezpośrednio właśnie na Dathomirę chciał uciec. Mimo że to dosyć prawdopodobne wyjaśnienie, to i tak naciągane. Przecież miecz nie jest niczym takim, co trzeba specjalnie przetransportowywać z planety na planetę. Jeśli nie chciał go używać, bo podobno rzeczywiście nie czuł z nim połączenia według kanonicznych źródeł, jak i zresztą chyba każdy nie-Mandalorianin, który go kiedykolwiek używał (pomijając ten bardziej oczywisty powód: czyli że Maul po prostu od zawsze preferował posługiwać się podwójnym mieczem świetlnym), to mógł go chociaż mieć zawsze przy sobie, przyczepionego na pasku czy coś takiego.
No ale w sumie, gdy tak teraz o tym myślę, to z oczywistych względów twórcy nie mogli pokazać darksabera na Mandalorze przy Maulu, bo jako że został koniec końców pojmany, to Bo-Katan z pewnością odebrałaby mu go, jako symbol zmiany władzy.
Nie spodziewam się jakichś zwrotów akcji w związku z prawdopodobnym pojawieniem się Maula w drugim sezonie, typu że nagle okaże się, że Mandalorianie pokazani w pierwszym sezonie okażą się ciągle - po tych wielu latach - wierni Maulowi. Pomijając oczywistość tego, że Mandalorianie w swojej filozofii nie są wierni swoim zmarłym przywódcom (gdyby tak było, to część z nich pozostałaby lojalna Vizsli po tym, jak Maul go pokonał i skrócił o głowę; trochę to bez sensu XD), to przede wszystkim Maul ich wykorzystał, aranżując wojnę na Mandalorze tylko po to, by zwabić na nią Obiego z Anakinem, a potem w jej trakcie ich olał i gdy ci go potrzebowali, to ten był już w drodze na wakacje na Dathomirze (o ile z celu przyświecającemu Maulowi nie musieli, a nawet i nie mogli jego mandaloriańscy poplecznicy zdawać sobie sprawy, o tyle nie są głupi i z pewnością dostrzegli, jak źle ich potraktował, każąc im ginąć, a samemu chciał uciec). Poza tym sam Maul stwierdził w Rebelsach, że niegdyś rządził Mandalorianinami. Do tego w Rebels nie dostaliśmy żadnej przesłanki ku temu, by wierzyć, że jeszcze jakkolwiek jakąkolwiek, nawet bardzo małą mandaloriańską frakcję kontrolował. Saxon stał na czele „imperialnych Mandalorian”, a Bo-Katan i klan Wren reprezentowali stronę przeciwną najpierw rządom pacyfistycznym, potem rządom Maula, a na koniec rządom Imperium (niemal wieczna opozycja 😂). Wątpię, by Mandalorianie w czasach Imperium i postimperialnych mieli być podzieleni na przynajmniej trzy główne frakcje, z której jedną z nich mieliby być ci wciąż wierni Maulowi.
Wiadomo że sceny z Maulem będą jedynie fleszbekami, niczym więcej. Pytanie pozostaje, w jakim kontekście miałyby się one pojawić. Skoro pojawić ma się niemal na sto procent (jeśli nie wręcz na sto procent) Ahsoka, to pierwsza myśl, jaka przychodzi na myśl, to że w związku z nią miałyby być retrospekcje z Maulem (czy to ich początkowej znajomości w trakcie końcówki wojen klonów, czy to z jakiegoś późniejszego okresu, coś typu Malachor i te sprawy). Ale może nie będą one tyczyć się Ahsoki, tylko właśnie rządów Maula na Mandalorze, nim doszło do jej oblężenia przez Republikę i popleczników Bo-Katan.
Aha, a ci Mandalorianie walczący z armią separatystów we fleszbekach z pierwszego sezonu mają oznaczenia Death Watch dlatego, że wydarzenia, które te retrospekcje przedstawiają, mają na pewno miejsce przed dołączeniem Maula do Vizsli, nie mówiąc o ich przejęciu Mandalory. Chronologicznie mają pewnie miejsce na niedługo po wydarzeniach z drugiego sezonu TCW, gdy separatyści i Death Watch się rozstali i stanęli naprzeciw siebie.
Niech Moc będzie z Wami.