Sequele za nami - jak oceniacie muzykę Williamsa przygotowaną na tą okazję?
Ja oceniam ją pozytywnie, ale bez szału. W dalszym ciągu bardzo dużo daje Star Warsom, ale nie mogę powiedzieć, żeby którykolwiek z sequeli zachwycił mnie muzyką. Ale na pewno mam parę utworów, do których chętnie wracam i napełniają mnie tą magią SW.
Na pierwszym miejscu Rey`s Theme. Delikatny, bardzo melodyjny utwór, który na długo zapada w pamięć. Poza tym uwielbiam The Spark z Ostatniego Jedi i Rise of the Resistance, który pojawia się właściwie w całej trylogii w różnych momentach. Z takich mocniejszych akcentów też The Jedi Steps and Finale i Torn Apart. Nie bardzo kojarzę coś co zapadło mi w pamięć z TROS, ale mam zamiar przesłuchać całość na spokojnie. Wydaje mi się, że Williams w TROS bardziej skupial się na łączeniu znanych nam w SW utworów niz na tworzeniu nowych, ale może się mylę.
Aaaaaa i bym zapomnial o najważniejszym. Nie od Williamsa.
JABBA FLOW!