TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Epizody VII-IX

Spójność TROS z NK

Mossar 2019-12-23 10:27:07

Mossar

avek

Rejestracja: 2015-06-12

Ostatnia wizyta: 2024-11-23

Skąd:

W różnych tematach rózni ludzie wspominają ten temat, może warto trochę na ten temat porozmawiać.

Uwaga będą spoilery, bo nie ma sensu zakrywać 90% tematu.

Pierwsza kwestia to oczywiście odrodzenie Palpiego. Mieliśmy czas, żeby się z tym oswoić, chociaż w części, już po zwiastunie. Ale czy ten pomysł Abramsa w jakiś sposób kłóci się z takimi tworami jak Operacja Cinder, plan z Aftermath czy chociażby postacią Snoke`a? Moim zdanie nie, nie wydarzyło się w NK nic takiego co by jednoznacznie zamykało drogę do odrodzenia Palpatine`a. A to, że wprowadzili to w filmie bez wprowadzenia, tak po prostu to już inny temat. Inna sprawa, że raczej nic nie zapowiadało, że coś takiego mogło się stać. Może trochę gadka Yupe Tashu z Aftermath, ale on był trochę szalony. Przypomina mi się też fragment Alphabet Squadron (dużo osób nie czytało więc spoiler) początek spoilera kiedy na koniec Nuress patrzyła na Messengera z twarzą Palpiego i zastanawiała się czy to tylko droid czy jednak coś więcej koniec spoilera.

Skoki nadprzestrzenne Poe z początku filmu i jego epizod bycia przemytnikiem. Ze skokami w sequelach to ogólnie mam problem, ale od biedy mogę zaakceptować, że coś takiego się da i nie potrzebuję wyjaśnień in-universe. Co do bycia przemytnikiem to totalnie nic tego nie zapowiadało, ale da się to gdzieś tam wcisnąć we wczesne lata życia Poe po ROTJ.

Życie Jedi/SIthów w kimś. Zależy jak to rozumieć. Ja rozumiałem to bardziej metaforycznie, jako ich wsparcie, wiedzę, trochę jak duchy w 7 części Harry`ego. Ale rozumiem, że raczej trzeba to brać dosłownie. I to ciekawe, bo brzmi to bardziej jak zakończenie Trylogii Bane`a niż nawiązanie do czegokolwiek z kanonu. No, ale nie kłóci się raczej, bo w żaden sposób nie nawiązywano wcześniej do takich cudów

No dobra, to teraz mniejsze sprawy takie jak nieobecności niektórych postaci. Abrams nie musiał tego robić, to tylko książki i komiksy. Nie korzystał z książek w TFA, Rian nie korzystał w TLJ, czemu Abrams miałby to respektować w TROS? No właśnie nie rozumiem czemu bawi się w takie głupoty jak Ghost, głosy Ahsoki, Kanana, itd, a ma zupełnie gdzieś takie postacie jak Shriv czy chociażby ktokolwiek inny z Black Squadron poza Snapem. Wiadomo, że Abrams nie czytał Resistance Reborn, ale LSG mogłoby zadbać o to, żeby choć jedna z tych postaci pojawiła się na chwilę. I tu muszę oddać, jest całe pół sekundy Wedge`a, ale to chyba tylko tak na otarcie łez.

Moje odczucia po TROS były takie, że nie ma potrzeby robienia jakichś dziwny retconów, że TROS nie opowiada historii, która negowałaby istnienie niektórych książek. Nie jest to moja wymarzona kontynuacja, ale mimo wszystko to co widzimy w TROS jakoś wiążę się z Operacja Cinder i skrupulatnym budowaniem NP w Nieznanych Regionach. Po prostu Najwyższy Porządek (a tak naprawdę Pierwszy Porządek xD) został wypuszczony trochę wcześniej, po to, żeby zbudować wstępną władzę nad galaktyką, obalić Nową Republikę, a ten cały Ostateczny Porządek Palpatine`a miał się pojawić na sam koniec. To nawet brzmi jakby było zaplanowane wcześniej, choć pewnie nie było.

A co Wy myślicie? Rzuciło Wam się coś bardzo niespójnego, dziwnego względem tego co wykreował Nowy Kanon? Wiem, że podstawowy zarzut to kwestia przepowiedni o Wybrańcu, generalnie negacja tego co stało się w ROTJ. Trochę tak, ale czy ktoś spodziewał się, że kolejne potencjalne filmy dziejące się po ROTJ będą się działy w czasach pokoju i równowagi Mocy? Jasne, można by zrobić tą trylogię w Nieznanych Regionach o zupełnie innych bohaterach, ale jeśli opowiadać historię powiązaną z główną sagą to chyba trzeba było trochę zredefiniować wydarzenia z PT i OT. To wyszło świetnie w TLJ - załamany Luke po przejściach, uważający Zakon Jedi za hipokrytyczny przeżytek. Nie mam również problemu z kwestią przepowiedni. Teoretycznie przez całą trylogię sequeli ten balans został zachowany. Ale nie wiem, nie chcę tu stawać jako znawca, bo przepowiadnia o Wybrańcu to nigdy nie było dla mnie coś bardzo istotnego. Zawsze traktowałem ją trochę z przymrużeniem oka i byłbym w stanie oglądać PT i OT z tym samym zaangażowaniem nawet gdyby tej przepowiedni nie było.

LINK
  • Re: Spójność TROS z NK

    bartoszcze 2019-12-23 10:31:48

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    "LSG mogłoby zadbać" - jeśli wierzyć plotce którą gdzieś tam wrzucałem w formie linku do skrina na fejsie, to Abrams zażądał pełnej niezależności od LSG, a ogłoszenie o pracę w LFL też sugeruje, że SG czuwa nad wszystkim poza filmami, do których raczej się dostosowuje niż na odwrót.

    LINK
    • Re: Spójność TROS z NK

      Mossar 2019-12-23 10:35:59

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-23

      Skąd:

      Wiem, widać to już było po TLJ, które uwielbiam, ale byłem wtedy smutny, że nie skorzystano TOTALNIE z niczego co stworzyły książki i komiksy. Dlatego jestem daleki od oceniania LSG, robią co mogę pewnie. Ale niestety mogą bardzo mało.

      LINK
  • Re: Spójność TROS z NK

    Lord Budziol 2019-12-23 12:43:24

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Hmm, wydaje mi się że TROS nie jest spójny z TROS, a co dopiero z całym Nowym Kanonem;p

    Sam powrót Palpka da się przeżyć, nie takie rzeczy w SW się działy ot, choćby Vitate/Valkorion. Tak więc nie mam problemu z tym, że po śmierci w ROTJ Palpatine "utknął" na Exegol, ale:

    1. Skoro to on stał od początku za wszystkim, był każdym głosem w głowie Bena, a jednym z celów marionetki-Snoke`a było przygotowanie go do "opętania" przez Palpka to dlaczego nie zrobił tego od razu mając go na miejscu? Gdyby wrócił w ciele Bena to Rey przecież nie stanowiłaby dla niego praktycznie żadnego zagrożenia - nawet sam Kylo bez większego trudu pokonał ją w walce na miecze.

    2. Zakładając że Palpatine zrobił się strachliwy na "starość" i był przerażony dosłownie 1 Jedi, to umowa flota ISD za śmierć dziewczyny jest bez sensu i kompletnie nie w jego stylu - Kylo prawie się udało, a wtedy Palpek nie ma ani wnuczki do "opętania", ani Force-Bonda do "pożywienia się", a samego Kylo mógł przejąć jak w pkt. 1

    3. Skoro Snoke był sterowany przez Palpka marionetką, to jakim cudem Force-Bond był dla niego zaskoczeniem?

    4. Operacja Cinder miała sens i była zgodna z wcześniejszym charakterem Palpka (filmowym i książkowym) przy założeniu że śmierć jest dla niego końcem i nie ma szans wrócić. Palpek który ma chociaż cień szansy na powrót i odbudowę, a który celowo pozbywa się swoich zasobów to nie Palpek...

    5. Leia z jednej strony od początku stawia krzyżyk na Benie - bo miała wizję że straci syna, a jej dzieło dokończy ktoś inny, a z drugiej strony wysyła Hana na samobójczą misję by przyprowadził Benka do domu "bo jest w nim ciągle dobro".

    6. Przepowiednia została zniszczona, Anakin Skywalker po wszystkich cierpieniach swoich i swojej rodziny okazał się Wybrańcem tymczasowym, a tym najważniejszym, ostatecznie pokonującą na zawsze Sithów osobą została Rey Palpatine... To mnie osobiście najbardziej boli, bo było tak łatwe do uratowania... Bo gdyby zatrudniony przez JarJara Abramsa Hayden zamiast czegoś w stylu "zrób to co ja, przywróć Równowagę Mocy" powiedział "dokończ to co zacząłem, utrzymaj Równowagę Mocy" to całą resztę można by w miarę składnie dopasować:
    - każdy kolejny Sith z Zasady Dwóch jest potężniejszy od poprzedniego, bo Mistrz zabijany przez pożądającego potęgi Ucznia w jakiś sposób opętuje swojego ucznia i w ten sposób "żyje dalej" (przy okazji to tłumaczyłoby chęć pozyskania możliwie najpotężniejszego ucznia i wręcz niezdrową obsesję Palpka na punkcie Anakina który w walce z Windu sporo ryzykował żeby przeciągnąć go na swoją stronę, a także późniejsze dosyć pogardliwe podejście do Vadera w zbroi)
    - w momencie gdy Sithowie stają się powoli tak potężni, że zaczynają rzucać wyzwanie samej Mocy (próba przejęcia przez Palpka Świata Pomiędzy Światami) Anakin przywraca Równowagę Mocy zatrzymując Zasadę Dwóch i dalszy wzrost potęgi Sithów zabijając swojego mistrza nie dla chęci potęgi, ale dla ratowania własnego syna
    - w związku z tym, że "dark side of the force is a pathway to many abilities some consider to be unnatural" Palpatine nie żyje, ale jednocześnie nie jest martwy. Jego duch jest uwięziony na Exegol w oczekiwaniu na wystarczająco potężną osobę która będzie w stanie przyjąć całą potęgę Sithów.
    - w stanie j.w. Palpatine jest bardziej wrażliwy na atak i zostaje pokonany przez Rey przy użyciu 2 mieczy - dzieci Wybrańca oraz przy wsparciu Bena - wnuczka Wybrańca oraz duchów wszystkich pokoleń Jedi
    Historia Rey ma ręce i nogi i satysfakcjonujący finał dla niej samej - odrzucającej rodzinę Palpatine i świadomie wybierającej dobro, morał by się nie zmienił - Rey nie musi być Wybrańcem 2.0.
    W ten sposób wilk byłby syty i owca cała...

    Jest tego więcej, ale przez ostatni punkt już mi się nie chce pisać

    LINK
    • Re: Spójność TROS z NK

      Mossar 2019-12-23 13:04:52

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-23

      Skąd:

      1. Może chciał przekazać "imperatorstwo" komuś kto jest Palpatinem? Teoretycznie mógłby to zrobić przejściowo, najpierw Ben, potem Rey, ale to już jest mało filmowe. Zresztą Palpie od czasów PT nie lubi szybkich rozwiązań. Woli się popastwić nad wszystkimi i na koniec wygrać w chwale (szkoda, że zwykle przegrywa)

      2. To mi też trochę nie gra, ale może spodziewał się, że Kylo jej nie zabije? Może dążył do tego, żeby wrócili do niego w dwójkę?

      3. A był? Zresztą nie do końca wiemy na jakich zasadach był sterowany przez Palpatine`a. Wydaje mi się, że był jakimś autonomicznym bytem, który podlegał Palpkowi

      4. Czy ja wiem. Gdyby się ich nie pozbył to pewnie zrobiłaby to Nowa Republika w ten czy inny sposób. A tak to zatarł ślady po Imperium, po sobie i mógł wrócić zupełnie niespodziewanie. Zresztą dla Palpiego nie liczyły się jakieś tam zasoby. On chciał pełnej potęgi, a jakieś tam resztki Imperium to dla Palpka gra nie warta świeczki.

      5. Tu zawsze mam lekki zgrzyt. Bo właściwie w którym momencie postawiła krzyżyk na Bena? Ja tego tak nie odbieram.

      6. No i tu okej, zgadzam się. Ale to była pewnego rodzaju konieczność, żeby robić tą trylogię w takiej konwencji jaką sobie wymyślili. Powrót Palpatine`a to przypieczętował. Osobiście mi on nie był potrzebny w TROS i trochę żałuję, że się na to zdecydowali. Tak BTW to Rey Palpatine nie została "ostatecznie pokonującą Sithów". Nie wiemy co będzie dalej To się może ciągnąć w nieskończoność. Zgadzam się z tym co mówisz o Anakinie - taka scena na pewno byłaby świetnym zamknięciem sagi.

      Nie wiem też czy zamysł był taki, że przy każdym zabójstwie pochłania się zabijanego Sitha/Jedi. Chciałbym coś więcej się o tym dowiedzieć z jakiegoś oficjalnego źródła.

      Poza tym zgadzam się z Tobą - wolałbym, że Palpie nie był od razu żywy żywy. W takiej formie jak piszesz byłoby to bardziej akceptowalne.

      LINK
      • Re: Spójność TROS z NK

        mkn 2019-12-23 15:20:28

        mkn

        avek

        Rejestracja: 2015-12-26

        Ostatnia wizyta: 2024-10-17

        Skąd: Wlkp

        1. Ja do teraz nie wiem jaki był cel Palpka :/ Zlikwidować Rey? Zrobić z niej Panią Imperator? Uleczyć się pożywiając się Rey + Kylo? Dzisiaj idę drugi raz na film, może mi się to jakoś ułoży.

        2. Jeden niewytrenowany Jedi w przeszłości trochę go porobił, więc strach przed wnuczką, która bez treningu rozwala jego ucznia jest zrozumiały Reszta patrz punkt 1.

        3. W którym miejscu jest dla niego zaskoczeniem? Zwrócę dzisiaj na to uwagę.

        4. Tak dokładnie nie pamiętam, ale Plan Awaryjny miał ukarać Imperium za śmierć swojego przywódcy, za to, że nie potrafili dostatecznie chronić swojego ukochanego władcy. Miał też na celu ostrą selekcję, przeżyć mieli tylko najlepsi i najwierniejsi by w ukryciu odbudować się i stworzyć twór potężniejszy i lepszy niż Imperium. Do Palpka mi to pasuje. Próba oszukania śmierci jako część planu też zaczyna mi pasować.

        5. Mi się wydaje, że nigdy definitywnie krzyżyka nie postawiła, zawsze tliła się w niej jakaś nadzieja.

        6. Przecież Anakim przywrócił równowagę, przez 30 lat był spokój A że równowaga nie może trwać wiecznie, bo byłoby nudno, no to wylazł spod kamienia Palpek razem z cały stadionem kultystów Sithów i flotą DSów. Rey zrobiła porządek, ale za jakiś czas znowu coś wylezie - jakiś Darth Krayt albo YV.
        Nie jestem fanem wszystkiego powyższego z punktu 6, ale trudno, szambo się wylało, można albo udawać, że nie śmierdzi albo próbować utylizować w przydomowej oczyszczalni albo przenieść się gdzieś indziej

        LINK
        • Re: Spójność TROS z NK

          Mossar 2019-12-23 15:27:03

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-23

          Skąd:

          No właśnie. Też nie jestem fanem choć nie razi mnie to aż tak bardzo, ale nie widzę jakichś niespójności. Jak juz to nie rozumiem o co Palpatine`owi chodziło. Ale w ROTJ też nie do końca wiedzieliśmy co on chce od Luke`a. Palpatine z prequeli to świetna postać. Sidious z OT to jedna moich mniej lubianych postaci - zły w najczystszej postaci, którego motywacji często nie rozumiem.

          Co do reszty to w pełni się zgadzam.

          LINK
        • Re: Spójność TROS z NK

          Darth Ponda 2019-12-23 15:31:42

          Darth Ponda

          avek

          Rejestracja: 2014-02-15

          Ostatnia wizyta: 2024-11-19

          Skąd: Olsztyn

          1. Ja też nie jestem pewien. Wydaje mi się, że dopiero pod koniec ogarnął, że może się wyleczyć. Szkoda, że nie zostało to lepiej wyeksponowane.
          2. Palp chyba bał się, że Rey jest w stanie pokrzyżować jakoś jego plany. Ironic, koniec końców ponownie zgubiła go zbytnia pewność siebie.
          3. Ja w ogóle nie czuję żeby był zaskoczony bondem. Rozumiem, że Budziolowi chodzi o przekazanie miecza, ale tu raczej zaskoczenie wynika z tego, że był pewien wygranej, a tu wykorzystują bond przeciw niemu.
          4. Moim zdaniem Popiół ma dużo więcej sensu z TRoS niż bez, jak piszesz mkn.
          5. Ponownie, nie czuję żeby w którymś momencie Leia postawił na Benie krzyżyk.
          6. Przecież równowagi nie da się przywrócić jedną walką. Ostateczna bitwa między dobrem i złem toczy się cały czas i to pokazuje TRoS. Dla mnie super, idei Wybrańca z niepokalanego poczęcia który przywróci raz na zawsze równowagę Mocy (czymkolwiek by ona nie była) nigdy nie lubiłem.

          LINK
  • Re: Spójność TROS z NK

    weird.vector 2019-12-23 13:23:02

    weird.vector

    avek

    Rejestracja: 2016-01-15

    Ostatnia wizyta: 2020-03-21

    Skąd:

    Jedyne co naprawdę ciężko mi pogodzić z resztą kanonu to Poe jako szmugler. Niby da się to na siłę wcisnąć do jego historii ale i tak nijak nie pasuje do tego co o nim wiemy. Przecież już jego rodzice byli członkami Rebelii i logiczne było przypuszczenie że sam Poe od młodości obracał się w tych kręgach skoro został pilotem NR.

    LINK
    • Re: Spójność TROS z NK

      Mossar 2019-12-23 13:28:25

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-23

      Skąd:

      Dla mnie jedyna opcja to młodzieńczy bunt po śmierci mamy. A w ogóle bycie przemytnikiem to nic strasznego. Nie został Sithem, po prostu wkręcił się w nielegalne interesy

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..