Na prawie finiszu - albo początku , marketingowej kampanii "The Rise Of Skywalker", wpadł mi jakimś cudem pomysł na założenie tematu o idealnym zakończeniu ostatniego epizodu. Już za paręnaście dni wszystko będzie wiadome, epizod dziewiąty i ostatni tej, i całej sagi Skywalkerów zamknie tą historię. Coś jednak czuję, że bardziej niż o samym filmie, będziemy niedługo postować tu o jego zakończeniu.
Uprzedzając więc dyskusje jakie rozgorzeją na forum niczym lawa na Mustafar, w jednym jesteśmy raczej wszyscy zgodni :
(by Disney) Nowe pokolenie (aktorów) miało ponieść Star Wars`y w przyszłość. Przypomnieć młodszym, na czym polegał fenomen tej Lucasowej bajki. I ponownie przywrócić magię Star Wars.
Proste
Wracając więc do zakończenia tej sagi, i zapewne pozytywnego zamknięcia tej historii, to ... gdyby Disney miał jaja, to zrobiłby tak :
- https://youtu.be/GSSEJR29y_w?t=28
Dlaczego ?, ano z mojego punktu widzenia mielibyśmy wtedy, primo, świetny punkt wyjściowy do kolejnej sagi, secundo fani ReyLo mieliby potencjalne eee, ReyLo ?. No i "narzekacze" mieliby zdaje się swój "turning point", bo na taki obrót wydarzeń nie byli przecież przygotowani
A ponieważ czytam też wszystkie te niby liki, true spoilery, szalone teorie, które po części już nam się sprawdzają, to powiem szczerze, obawiam się, że z tak nieoczywistej - in plus, postaci jak Ben Solo, aktorsko świetnie dobranej i zagranej przez Adama Drivera, w Disney`owym finale wyjdzie z tego niestety kicha. Dwie opcje się mnie tu klarują :
- raz, Bendeption, to likowe, jest masakrycznie gupie.
- a dwa, Kylo zostanie zaciukany przez wiecie kogo. Nie przez Rey.
Pal licho już tego Imperatora, który w jakiejś tam formie - przez moment, zapewne będzie. Rozumiem też, że ma to być domknięcie, spięcie, zamknięcie filmową klamrą całej znanej nam sagi, na której wychowały się pokolenia. Zakończenie historii Skywalkerów, gdzie symbolicznie, w symbolicznej scenie te dwa słońca zapewne też będą. Na Tatooine, bo gdzież indziej ? .
Ale mnie się marzy wincej !, ja chcę zjarania mózgów !, wtfaka na twarzach fanów, szoku i gromkiego Whhaaaaatt ??? po sali kinowej !.
Taki finałowy plot-twist i mind blow z Rey przechodzącą na Ciemną Stronę, jako wnuczka sami wiecie kogo. W takiej fabularnej koniunkcji, to i powrót licza byłby zasadny A Kylo ?, jako Supreme Fleet Manager and Master of Ren Legions, a co ! - czy za dużo wymagam ?. Zbyt wiele oczekuję ? ... Aaa kto powiedział, że musi być sztampa i pod szlaczek ?. A dlaczego nie pójść w szok i niedowierzanie ?. Że popcorny się spalą a cola zagotuje ? - who cares !. Każdy z nas miał przecież jakieś swoje wyobrażenia o tych sikłelach, o czym one będą, każdy z nas miał też swój pomysł jak to wszystko się zakończy, prawda ? ... no więc moje jest właśnie takie :
- https://hips.hearstapps.com/hmg-prod.s3.amazonaws.com/images/screen-shot-2019-08-26-at-9-39-46-am-1566826837.png
btw., w miejscu Dark Rey chętniej widziałbym Keri, ale to już inna historia ... A Wy ?, macie jakieś swoje pomysły na to, jak powinna zakończyć się ta saga ?, jakie powinno być zakończenie "The Rise OF Skywalker" ?