Jedno z najważniejszych, a może i przełomowych, kto wie, wydarzeń w historii popkultury, odbędzie się za niecały miesiąc. 19/20 grudnia 2019 roku zadebiutuje zwieńczenie 42 lat historii głównego Kanonu gwiezdnowojennej Sagi - filmowych Epizodów. "The Rise of Skywalker" jest na ustach geekowskiego świata, bo już niedługo film pojawi się w kinach. To będzie naprawdę wyjątkowe wydarzenie, które, aby opisać jego wagę dla kina rozrywkowego i, w ogóle, dla tematycznych, fantastycznych Uniwersów w całej kulturze popularnej, musiałbym szukać nowych kombinacji słów i określeń.
https://youtu.be/1qphC39PJf4
Nowy (link powyżej) "TV spot" dla filmu "The Rise of Skywalker", wyjątkowego, kinowego "Epizodu IX" Star Wars - długo wyczekiwanego zwieńczenia Sagi Skywalkerów. Mamy Rycerzy Ren w dość niewiadomej sytuacji; w 9 sekundzie montażu: latających na jetpackach Szturmowców, wystrzeliwanych uprzednio z dziwnej platformy, no i równie ważny oddział Szturmowców Sithów. Wszystko wygląda intrygująco; nie sądzę jednak, aby "The Rise of Skywalker" miał na tyle dużo problemów z post-produkcją całego materiału filmowego, aby jeszcze pracować na planie zdjęciowym, czy montować kilka wersji całego obrazu, i nie móc się zdecydować, który właśnie "Disney/Lucasfilm" pokażą światu.
Jaka według Was będzie misja - to główne zadanie oddziału ,,Szkarłatnych Szturmowców" i Rycerzy Ren w filmie "The Rise of Skywalker"? Również mówi się, nie uwzględniając w jakiej byłoby to formie", że powrót Imperatora Palpatine`a w eter Mocy Galaktyki w Epizodzie IX będzie niezwykle tajemniczy. Sęk w tym, że słowa Sidiousa, które słyszymy w zwiastunie do filmu i w nowym spocie tv, są zgoła bardziej enigmatyczne niż samo jego odrodzenie się. Ciężko jest rozwiać wątpliwości, co miał on na myśli, mówiąc, że ,,podróż zbliża się do końca". Na pewno chodzi o Rey i samą pierwotną naturę Mocy i jej przeznaczenie - jeśli się nie mylę, coś, czego żaden Sith, Jedi, czy inny adept Mocy nie miał pojęcia, jakby ten jeden jej tajnik lub aspekt zdołał zgłębić tylko Darth Sidious.