Chodzi Ci o bromek potasu? O_o. Hej, to w sumie dobre pytanie do Story Group. Tylko Hidalgo ostatnio zablokował połowę Twittera, więc lepiej uderzać do Martina czy Cannobbio. Ale to jutro, gdy wszyscy obejrzą.
Ależ było fajnie! Kurczę, aż mi się TCW przypomniało.
+ Mimo że mamy "kosmiczny" odcinek, których nie lubię, nie nudziłam się ani chwili. Było dużo akcji.
+ Nawiązania do filmów - mam nadzieję, że oficjalny przewodnik odpowie na pytanie gdzie dokładnie jesteśmy, ale chyba faktycznie jeszcze w trakcie TLJ - przemawia do mnie argument z Reńskim.
+ Niby ci dobrzy zwyciężają, ale dostają mocno w kość - fajny był zwłaszcza komentarz o tym, że to nie są wyścigi.
+ Zazdrosna (no nie mówcie, że nie ) Synara, która jest głosem rozsądku w grupie. Kurczę, fajna z niej babeczka.
+ Neeku, który pokazał co to znaczy dobry inżynier.
+ Tierny - zauważcie, że kiedy chce coś osiągnąć, to mówi do Tam po imieniu, po to, by za chwilę jechać numerami i przypominać o hełmie.
+ Na razie tylko zarysowany wątek Hamata. Mam nadzieję, że go jeszcze zobaczymy - skoro była mowa o łowcach nagród, może odcinek o nich będzie związany właśnie z ratunkiem Xionów?
+ Piraci zawsze spoko. Kragana chyba ruszyło sumienie.
+/- Komizm sytuacyjny w postaci Neeku wywalającego pudełka. Ale tylko jedna taka sytuacja na cały odcinek!
- Tam i jej wątpliwości. No mam nadzieję, że nie zakończą jej wątku sztampowo, tzn. "Ojej, Kaz, tak bardzo żałuję itp.".