Dużo tego w poprzednim temacie więc zakładam nowy. A pewnie coś będzie
Dużo tego w poprzednim temacie więc zakładam nowy. A pewnie coś będzie
Pierwszy !
2019-08-02 22:08:24
To ja drugi
nam się wszyscy pozgłaszają w kolejności , to napiszę tak ... znaczy, tak se piszę i myślę - albo odwrotnie , nieważne, ważne, że do kolejnego trailera, którego rozłożeniem na czynniki pierwsze zapełnimy nową odsłonę tego tematu - jeszcze sporo czasu zostało.
I tak sobie myślę, że jeśli z tych wszystkich ostatnich teorii, z wywiadów oficjalnych z kwietniowego Celebration, z Iana Mcdiarmida na scenie i jego "Roll it again" ... czy możliwym jest, że to wszystko ściema ?, znaczy, celowe wrzutki na "SWNN" i na oficjalną, mające odwrócić zupełnie uwagę ? ... czyżby genialny w swojej prostocie pomysł i zagrywka Kathleen Kennedy i Abramsa ?.
https://youtu.be/T1-o47Y70lM?t=616
A jeśli Ian mówił prawdę ? ...
Moim zdaniem pojawi się na ekranie, ale w formie czegoś bliższego wizji niż rzeczywistości. W teaserze Luke mówi o tysiącu pokoleń, co sugeruje przekazanie wiedzy - w tym o Palpim i tym, co mógł zrobić.
Ciekawe teorie ostatnio się pojawiły na temat Keri, znaczy filmowej łowczyni Zorri Bliss, która to, ma pomagać Resistance w ucieczce ze snieżnej Kijimi.
Chodzi o ten statek ze zwiastuna "The Rise Of Skywalker" :
https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/04/The-Rise-of-Skywalker-12.jpg
i jego podobieństwo do tego z "TLJ" https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/04/Rey-Parents-The-Rise-Of-Skywalker.png
To już pojawiało się wcześniej, ale piszę o tym, bo natknąłem się dzisiaj na :
https://www.starwarsnewsnet.com/2019/08/zorri-bliss-rise-of-skywalker-rumor.html
gdzie pojawiła się teoria, jakoby moja, znaczy Keri, znaczy Zorri ! miała coś wspólnego z Rey. Nie, nie to, że jakaś rodzina, ale, że ten statek który odlatuje we flashbacku Rey, to statek nie jej rodziców, ... a właśnie Zorri !.
Teorii ciąg dalszy mówi, że Bliss pracowała dla FO, ale widząc czego dopuściła się ta organizacja, Zorii postanowiła w tajemnicy pracować dla RO, a także dostała propozycję by umieścić bezpiecznie małą Rey na Jakku. Czy było to "po prośbie" rodziców Rey, którzy byli w FO i chcąc zapewnić bezpieczeństwo swojej córce, podjęli taką decyzję ?. Być może nie mieli wyjścia - nie mogli odejść/uciec z FO i sytuacja - albo zbieg okoliczności sprawił, że zdecydowali się na taki dramatyczny ruch ?. A może Zorri znała tą rodzinę, albo była w jakiś sposób spokrewniona z rodzicami Rey ? ...
Może więc wyjawienie całej tej tajemnicy o pochodzeniu Rey, jej rodzicach, będzie pokazane w jakiejś niesamowicie "twist`owej" scenie spotkania Zorri i Rey ? ...
Przyznam, że taka teoria do mnie trafia, jest logiczna i trzyma się fabularnie. Jeśli dodamy do tego wczesne newsy, że Keri Russel ma być bardzo ważną postacią w filmie, to wszystko zdaje się powoli wyjaśniać i pasować.
Nie trzyma się względem "bezpiecznego umieszczania" w postaci sprzedania Pluttowi czterolatki, żeby zbierała złom za jedzenie.
Bezpieczne umieszczenie to by było, jakby ją umieścili w szkole z internatem, oddali do adopcji, albo zostawili u krewnych/przyjaciół.
Być może Jakku to była jedyna możliwa opcja, może to był jakiś "plan B", a być może zwyczajnie była tam bezpieczna pod opieką Zorri i z dala od wszystkiego, ale coś poszło nie tak i łowczyni musiała nagle się ewakuować. Sama.
Dla mnie to pasuje, jest ok. A być może kryje się za tym jeszcze większa intryga/tajemnica ?. Może dostaniemy naprawdę fajny twist ?, zobaczymy.
Generał Pryde ma pelerynę
Powtarzam
Generał Pryde ma pelerynę
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/cno9td/lego_kylo_and_general_pryde_from_ix/
To może być peleryna Lando, tylko ktoś wkradł ją z fabryki razem z Pryde`em.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/cn018m/onager_class_star_destroyer_check_the_background/I
Niszczyciel z wielkim działem.
2019-08-11 17:22:58
Nic tam nie ma
Wycieki mają tendencję do znikania.
Na obrazku był niszczyciel z poszerzoną częścią dziobową (coś jak ryba-młot), na środku której znajdował się wylot ogromnego działa wbudowanego w środek okrętu (wzdłuż jego osi) i zajmującego mniej więcej połowę jego długości.
Przyszedł mi do głowy przeciek o flocie wyposażonej w działa niszczące planety.
https://youtu.be/6kCSCoLcyWA
Perkusista i brat Johna Williamsa - Don Williams - potwierdził w powyższym video wywiadzie, że do The Rise of Skywalker John skomponował 135 minut muzyki i będzie wykorzystane sporo tematów z poprzednich trylogii.
To 3h filmu wydają się realne, może jeszcze z hakiem.
FORCE !, by zrobić https://i.ytimg.com/vi/HrhOV3rL3zg/hqdefault.jpg ... ta teoria zdaje się krąży już od kilku dni po sieci, a jeszcze nikt TEGO nie wrzucił na forum ?
Zdaje się, że pomysł jest jeszcze z czasów powstawania TFA, i całe szczęście, że nie wykorzystany - działo by się , ale wyguglował mi się właśnie przed chwilą tu :
- https://comicvine.gamespot.com/forums/gen-discussion-1/will-rey-lift-the-death-star-2039044/
Ciekawa koncepcja ...
Anakin Skywalker: Wybraniec, największy potencjał Mocy - długie, kilkunastoletnie i żmudne szkolenie żeby stać się Supermanem, lipa, amputacja wszystkich kończyn i taszczenie ze sobą respiratora. Przedział czasowy (prequele): kilkanaście lat. Osiągnięcie: a bo ja wiem? Nieźle latał?
Luke Skywalker: syn Wybrańca, w epizodach IV-VI szkolony przez Obiego przez parę chwil a potem w wolnych chwilach przez Yodę, ogólnie trochę pomachał mieczem. Przedział czasowy: 4 lata. Osiągnięcie: podniesienie X-winga.
Rey: nobody ze złomowiska, szkolona w nawalaniu się patykiem przez stetryczałego i wrednawego Luke`a, parę jarmarcznych sztuczek z podnoszeniem kamyczków. Przedział czasowy: 2-3-4 lata? Osiągnięcie: podniesienie szczątek stacji orbitalnej wielkości księżyca.
MARY SUE FTW
2-3-4 lat?
No nie, bo akcja Ep.VII i VIII toczy się jakoś przez tydzień? Podobno do Ep.IX mija rok.
BTW. Było już to mówione wiele raz i tak, wszyscy wiemy, że postać Rey to Mary Sue. Musisz z tym "handlować" (deal with it).
Miałem na myśli przedział czasowy VII-IX, nie VII-VIII.
Ale to będzie miało jakieś uzasadnienie czy po prostu power of friendship?
Epizod IX ma nam dac odpowiedź.
Ten sprzed kilku miesięcy. Zgadzałoby się, bo kwestia Rey, że musi iść sama wtedy wypłynęła orax to, że Kylo patrzy na maskę Vadera w białym pomieszczeniu.
https://imgur.com/r/StarWarsLeaks/JDwflKS
Tu jest ten leak z marca :
https://www.starwarsnewsnet.com/2019/03/episode-ix-footage-description-shareholder.html
Ciekawe, ile z tego będzie w drugim zwiastunie ?
Nieeee, wygląda na słabe efekciarstwo...
jest na oficjalnych stronach
Co nie zmienia mojego zdania o tym co widzę i wprawia mnie w obawy o to co zobaczymy.
Z drugiej strony plakat, jak trailer, nie musi pokazywać szczegółów...
Brzydki, ale nieważne. Jest Palpi na pół plakatu, ewidentnie nim karmią, czyli nie może być mało istotny. Nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba, trailera chyba nie przeżyję. Jest pięknie
Plakat by jeszcze uszedł gdyby nie ten Palpatine. Wygląda jak Palpie z jakiegoś serialu animowanego. I najbardziej mnie kłują te oczy. Obrzydliwość.
Mam nadzieję że na przekór film będzie świetny
Choć powoli trochę mi się kształtuje w umyśle przewaga "Star Warsów niezależnych" czyli R1, Solo, Mandalorian. Pewnie w przyszłości Kenobi i Cassian.
Heh, ja już o tym postowałem przy plakacie do mandalorianina. Fani lepszy plakat by zrobili, i to zupełnie za darmochę . Ciekawe, że tak krytykowany TLJ plakaciki miał jak należy. Może i jest w tym jakaś metoda, plakaty świetne, film już nie za bardzo, więc ... patrząc na ten ujawniony, film rozwali nam mózgi ?
Pal licho plakat, w tym linku co Disclaimer linkuje, tam to się dopiero dzieje
TLJ miał tylko teaserowy dobry, reszta była jeszcze gorsza lub na poziomie tego z TROS.
Akurat takie The Last Jedi to dużo bardziej niezależny film niż Rogue One.
Polska Szkoła Plakatu ma niezły zaciesz w tej chwili.
Dla mnie największy problem jest z tymi oczami. To nie wygląda jak oczy normalnego człowieka z jakimś tam nałożonym filtrem tylko tak jakby ktoś tabletem narysował oczy. Albo nawet gorzej, jakby zrobił dwa kółka w PSie i dodał gradient. A niestety oczy rzucają się w oczy jako pierwsze.
Wygląda jak zainspirowany plakatem do Króla Lwa https://naekranie.pl/aktualnosci/krol-lew-bohaterowie-na-miedzynarodowym-plakacie-filmu-disneya-1556096674
Tylko w zimnych barwach
Fajny plakat, super kolorystyka. Morda Palpiego taka trochę jak z baśni, ale to pasuje, bo SW to kosmiczna baśń przecież. Fajne
Plakat całkiem spoko, ale i tak nie nastawiam się na nic konkretnego z zakończeniem tej serii, ponieważ cała mi nie podchodzi.
Do kina i tak pójdę na IMAX, bardziej czekam na Mandalorian, Kenobi i Clone Wars
Widzę, że nie tylko mi się nie podoba ten plakat. Może pomysł był tu niezły, ale wykonanie wygląda amatorsko. Ten Palaptine, który wygląda ani jak ten z prequeli, ani jak ten z Powrotu Jedi. Wygląda jak zdjęcie figurki, odmłodzony jakiś. Amatorsko to wszystko wygląda, choć stara się być epickie. Co więcej, gdzieś tam na tym plakacie schował się bardzo ładny plakat: https://pbs.twimg.com/media/EC0FHARXUAANc2z?format=jpg&name=medium
Oby im gorsza promocja tym lepszy film (skoro plakat do Ostatniego Jedi był całkiem niezły).
Wygląda na to że wzięli Palpatine`a z jakiejś figurki:
https://www.reddit.com/r/StarWars/comments/cuzstj/palpatine_looks_off_to_you_thats_because_the/?utm_medium=android_app&utm_source=share
Szkoda, że im nikt nie powiedział, że przeklejenie podobizny z nawet najlepszej możliwej figurki i tak wypadnie sztucznie. Facepalm.
Tyle że w porównaniu do plakatu ta figurka wypada świetnie. Na plakacie to wygląda jak jedna z tych uproszczonych animacji 3D - wygładzona, plastikowa tekstura twarzy, zmarszczki bez wgłębień, protse oczy kontrastujące z całą resztą, i jeszcze ta kiczowata poświata.
Opis scenek z materiału zza kulis.
https://makingstarwars.net/2019/08/star-wars-the-rise-of-skywalker-d23-poster-and-bts-reel-description/
Wideo ma trafić do internetu w poniedziałek.
https://giphy.com/gifs/mrw-room-pcp-4MSmydoaxjAju/fullscreen, rozwaliło mi podjarometr
to :
•Rey is wearing an all in black robbed outfit with a double bladed red Lightsaber. Her robes are said to look very similar to Darth Maul’s.
To tylko elememt wizji. Rey nie przejdzie na ĆSM.
To że jest taki fragment w materiale promocyjnym to tym bardziej sugeruje, że nie przejdzie na CSM :d
A szkoda ... pewnie będzie coś w ten deseń, jak z jaskinią na Dagobah, czyli jakaś wizja jej samej, gdyby sprawy potoczyły się inaczej
Daisy była zaskoczona, że to ujawniono na D23, poza tym, w jednym z wywiadów mówi ciekawe zdanie :
- https://twitter.com/i/status/1165414299524722688
będzie więc jakieś "kuszenie" ? ... tylko by WHO ?
Dalej, o imperatorze jedno zdanie :
"He is very instrumental to the plot of the film. It’s not just like he appears again. It’s all explained.”
Czyli, będzie z niego LICZ !
Samo się narzuca, że to mogła być wizja Kylo z chaty. No i przy takim waleniu po głowie Palpim nie zdziwię się, jeśli on był za ich wizje odpowiedzialny.
Jeśli mają podczas flaszfajtów wcielać się w historyczne postacie, to Rey jako Maul mogłaby tak wyglądać.
Swoją drogę, czytam teraz fanfik o przeniesieniu reylo w czasie. W najnowszym rozdziale Rey spotyka Maula i jedyne o czym myśli to "chcę ten miecz". ;-P
A mają się wcielać w inne postacie? Bo nie przypominam sobie, żebym gdzieś o tym czytała odnośnie tych flesh fights, przynajmniej do momentu, gdy jeszcze śledziłam leaki.
*flash
Sądzę, że to zasadniczo cała i prawdziwa fabuła TROS - https://boundingintocomics.com/2019/08/16/alleged-star-wars-the-rise-of-skywalker-leaks-reveal-how-emperor-palpatine-returns/
2019-08-25 15:28:24
"Klucz" do czegoś ukryty w droidzie i poszukiwany przez wszystkich większość czasu trwania filmu jakoś dziwnie pasuje mi do Abramsa, z kolei część pozostałych plotek już się przewijała... Jak głupio by to nie brzmiało - w pewnym sensie, ma "ręce i nogi".
Darth HaRdCoRe napisał:
"Klucz" do czegoś ukryty w droidzie i poszukiwany przez wszystkich większość czasu trwania filmu jakoś dziwnie pasuje mi do Abramsa
-----------------------
A czy nie o coś podobnego chodziło przez przeważającą część trwania "Przebudzenia Mocy"? Abrams najpierw zżyna z Nowej Nadziei, a potem kopiuje sam siebie
disclaimer napisał:
A czy nie o coś podobnego chodziło przez przeważającą część trwania "Przebudzenia Mocy"?
Dokładnie to miałem na myśli. Dlatego też brzmi wiarygodnie.
Twarz Rey jest bardzo sztuczna, jakby wklejona. Generalnie ok, ale pierwszy teaser mi się bardziej podobał.
Też aż stopowałem, żeby zobaczyć czy to na pewno ona.
3PO ma zue oczy. Jest też wielka flota niszczycieli i wielki laser robiący dziury w planetach. Rey coś trenuje ze wkurzającą kulką.
Wygląda na to że Threepio początek spoilera przejdzie na CSM koniec spoilera, nie da się tego inaczej wytłumaczyć
Może też mieć wgrany początek spoilera dark sajd mode koniec spoilera, o którym nikt nie wie, i który to początek spoilera właśnie się uaktywni koniec spoilera ... gdzieś już to było chyba w leakach ?, nie wiem, darksajdowa Daisy dzisiaj zawróciła mi w glowie
Ten materiał potwierdza to co było w linku Luke` S. Czyli już wiadomo jal skończy się saga. A zatem - jedno wielkie LOL.
Dokładnie o tym samym pomyślałem. A ta Rey z rozkładanym mieczem, to wcale nie musi być wizja. początek spoilera Może trzyma miecz tego rycerza Ren, opętanego przez Palpatine`a? To właśnie tym mieczem ma zabić Bena, tak jak zostało powiedziane w przeciekach? Przecież taki dwustronny miecz jest idealny do walki z Rey i Benem. koniec spoilera
Nie wiem czy moje oczy mnie okłamują, ale wydaję mi się że widzę buzię w tym lesie. Zrobiłem stop klatkę i mam wrażenie że obok Rey widzę głowę Dooku, a dalej jakaś osoba trzyma kogoś w objęciach.
https://imgur.com/a/yKT8BZD
Co sądzicie?
Muszę o tym i tutaj napisać , początek teasera, jeszcze nic nie widać, tylko cichy początek motywu muzycznego, i zaraz "two suns", i lecimy nostalgią ... też mieliście ciary, prawda ?
Nie wiem, jak Abrams to robi, właściwie tak jest od początku z jego zwiastunami ... kurczę, potrafi strzelić w emocje i to mocno. Wcześniejsze jego zajawki z TFA to miały, pierwszy zwiastun "TROS", gdzie Rey i głos Luke`a z offu ... robi wrażenie.
Ja wiedziałem, że przy którymś zwiastunie "TROS`a" możemy się tego spodziewać, bo często w wywiadach było mówiono, że to taka klamra spinająca całą sagę, że będzie nostalgicznie, itd., szczególnie J.J mówił o tym dość często w wywiadach ale ... No strzelił w serce mocno, zrobić taką teaserową sekwencję z całej trylogii, z takim motywem, no kogo nie ruszyło - przyznać się
-no kogo nie ruszyło - przyznać się...
Przyznaję się Nie ruszyło
Więcej... zirytowało mnie poświęcenie minuty? teasera na recap starych filmów i to jeszcze w kolejności niechronologicznej - nie powinno się zacząć od "little Annie"?
A kolejny dziwaczny miecz przypomniał fantastyczne memy, które pojawiły się z okazji TFA (Kylo z mieczem w kształcie kandelabru np. z kilkunastoma ostrzami
Ale... lato się kończy i nie mogę jakoś poczuć się exited... jak wszyscy biorący udział w tworzeniu współczesnych dzieł. Do tego Jar Jar za kamerą
Jak pisałam tu kiedyś, obejrzę film i jeśli mi się spodoba przeproszę reżysera za nazywanie Jar Jarem i korporacyjnym lizusem. Jak na razie mam coraz większe obawy...
Jak dla mnie, słabszy od pierwszego teasera. Po pierwsze, ponad pół tej zajawki to nostalgiczne westchnienia do poprzednich epizodów. To tak jakby Disney wołał do starszych fanów "chodźcie, my tu na serio kręcimy kontynuację tego co znacie i kochacie". Po drugie, jak kocham ISD, tak w tym momencie mam mieszane odczucia, albowiem ich obecność jawi się jako adaptacja pewnego wątku z klasycznej trylogii Thrawna (flota katańska). Myślę, że jest to kolejne przyznanie się przez nowych właścicieli marki, że pomysły na fabułę są dobierane ad hoc. Co do Rey z podwójnym mieczem, to nie ważne czy będzie tylko wizją, lub klonem (Luuke z Ostatniego rozkazu się kłania), ważne aby to miało wszystko ręce i nogi, co patrząc na poprzednie epizody może być ciężkim zadaniem.
Te momenty z poprzednich trylogii mogli sobie darować, tak naprawdę dostaliśmy pół zwiastuna, na dodatek pachnie mi tu jakąś ściemą z Rey, w tej scenie był jakiś podtekst, na pewno.
Klimatyczny, super! Ale film mnie niepokoi. Gigantyczna Flota Gwiazd Śmierci? Bez sensu.
Dark sajd Rey to na pewno zmyła, ale miecz ma fajny. No i jest DS! I 3PO też! Może jakieś AU?, gdzie dobrzy są źli a źli dobrzy? Oby nie, wolę wizję.
A te wstawki z poprzednich filmów na początku są klimatyczne, ale to granie na nostalgii.
Filmu za bardzo nie wyczekuję, więc ogólnie zwiastun mnie nie rusza, ale jedna rzecz mi się nasunęła - odnośnie tej Rey niby DS.
Każdy tutaj napisał, że wiadomo, że to ściema - w sensie fragment z jakiejś wizji/snu. Wiadomo. Nie wiem co prawda na ile ogarnięty jest ogół fanów SW (ktoś może jednak łyknie coś takiego?), ale chyba jednak większość to ogarnia.
Trochę dostaje się taki półspoiler. Bo już wiadomo przynajmniej co się na pewno NIE wydarzy.
Więc... aż się prosi, żeby kiedyś zabawić się tak z fanami i przemycić do zwiastuna jakiś gruby twist
Ależ ja od początku marzę o takim twist`cie !. Gdyby mieli jaja, to z Rey właśnie by tak zrobili. Daliby jak teraz, jej wersję darksajdową, wszyscy z uśmiechem by mówili, że to wabik, i nic z tego nie będzie.
Po czym taki strzał - fallen Rey !. Ależ by się gotowało ! , zresztą, wystarczy popatrzeć na tubkowe reactions na ten zwiastun, by przekonać się, że niektórym mózgi eksplodują
https://thedigitaltheater.com/2019/08/26/the-rise-of-skywalker-2019-d23-special-look-1080p-dts-hd-ma-and-ac3-5-1/
Tu znajdziecie w lepszej kompresji i dźwiękiem 5.1.
bo zupełnie nie interesują mnie pseudo-epizody Disneya, ale ta Rey DS i dodatkowo z jakimś koszmarkiem rozkładanym (podobno z tcw czy czegoś innego) to prawda, fotomontaż?
Rey jest super !, wygląda prawie tak samo jak tu :
https://www.pcgamesn.com/wp-content/uploads/legacy/Knights_of_the_Eternal_Throne-590x332.jpg
to prawda, znaczy skoro są takie fotki to raczej chyba nie fotomontaż, ale dzisiaj nigdy nic nie wiadomo... ciekawe jakie to uczucie kupić sobie coś, coś z renomą i historią i potem to masakrować
Tak, to prawda. Wygląda jak gówno .
Wstydź się !
Nie interesuj się i zostaw Gwiezdne wojny w spokoju i odejdź stąd
kiedy umrzesz na raka. Więc to zależy tylko od ciebie. Im szybciej tym wszyscy będziemy zadowoleni
Lord Bart napisał:
kiedy umrzesz na raka. Więc to zależy tylko od ciebie. Im szybciej tym wszyscy będziemy zadowoleni
-----------------------
Na twoje nieszczęście już raz raka pokonałem :]
weź się hamuj czasem. Twoje posty o raku są poniżej wszelkiego poziomu. Tak się składa, że traktuję ten temat bardzo osobiście i życzenie tego komuś, choćby w głupim poście na forum internetowym jest... okropne.
Jak Ci nerwy puszczają, to zrób sobie przerwę, albo coś.
Poza tym karma naprawdę bywa dziwką, więc... ostrożnie.
nie mam zamiaru tego robić, bo mam dość przymykania oczu, puszczania mimo uszu itp. hejtu, który rozwija się tutaj właśnie w sposób rakotwórczy.
ogór to nie ból głowy, nie ból zęba, ale właśnie rak. Rak hejtu, nienawiści, jakiegoś netowego nielubienia, ch* wie czego co ciągnie się już od lat. I dlatego uważam, że rak do raka to adekwatne życzenie, a co? Bardziej by się podobało wpadnięcie pod samochód? Wylecenie przez barierkę z mostu?
Tego typu podludzie, albo jak masz wyżej - Luke S którego wpisy przy każdej większej premierze aż nienawiścią, czy Lubsoczek "Sam mam w dupie nowe SW", ale nie przeszkadza mu to przysrywać się do mnie co kila postów - powinni być usuwani jak chwasty. Nomen omen przedramatem umysłowym jest, że takie bubki piszące na forum, cytując klasyka, piwniczaków o laserowych mieczykach, nie wiedzą jak się do mnie dobrać, więc "kanapa, piwsko i piłka"... jak gdyby moje granie/nie granie i wizyty na stadionach były czymś "januszowym", a ich konwenty, spotkania i inne to szczyty kultury i elegenacji Poza tym od dawna nie piję alkoholu, pisałem o tym tutaj wielokrotnie, ale co się można doj* po szufladkach to trzeba spróbować, ne? Zapominając jakie są szuflady fana SW... dramat.
I nikt nic z tym nie robi, ogórowi już było mówione na ten temat w Redakcji od czasów kiedy Qel Asim poleciał z moda, ale czy coś się zmieniło? Dlatego w przeciwieństwie do takiego słodkiego pierdzenia w białych rękawiczkach "odejdź stąd", "nie interesuj się" ja skracam dystans BO TAK UWAŻAM - rakotwórcze jednostki powinny wymrzeć. Im więcej, tym lepiej.
Komediowe jest to, że przyszedłem się zapytać o fotkę, a życiowy marniak, któremu mówiono żeby dał sobie spokój, jakoś nie może się powstrzymać, ale to ja jestem tym złym. Jak zawsze.
Przypomina mi to tą paranoję jak lata temu babka zestrzeliła faceta kradnącego jej prąd z transformatora i złodziej ją pozwał o krzywdę
Tak uważam, bo to co się dzieje tutaj, na innym forach których pisuję, w życiu w ogóle - zalew trollingu i autentycznej nienawiści - zaczął mnie już męczyć. Ile można odwracać wzrok? Nie reagować? Udawać że się nic nie dzieje?
Swoją drogą Gufi, nie chce mi się szukać, ale powiedz mi - w klinicznym przykładzie tego o czym piszę, w nagonkach na Sellera, brałeś udział? Skrobnąłeś tam jednego, czy dwa posty?
Karma karmą i j* ją, każdy dźwiga własny krzyż, ale rzuciłbyś kamieniem? To może przestańmy ściemniać, tylko mówmy o otwarcie jak jest, a jak jest to każdy ma to w archiwum postów i komentarzy do newsów.
Ja przyszedłem zapytać się o fotkę, a na odp jaką dostałem - tylko rak. Bo to jest rak. Tak uważam, czy się to komuś podoba czy nie.
Przestańmy kłamać, że jest inaczej. Ja przynajmniej tego nie ukrywam.
Kiedyś życie było prostsze. Czekiście coś się nie podobało to podszedł i strzelał w potylicę.
Teraz pozostał tylko prymitywny hejt, wyzywanie o kretynów, kanalii i życzenia śmierci - coś, za co zapewne Princessa dostała by bana jak stąd do Wielkanocy, i to nie 2021 roku. No ale są równi i równiejsi, jak zawsze.
Więc bawcie się dalej wesoło sami.
Narzekasz na "raka nienawiści" a sam startujesz od "pseudo-epizodów". Jak rzucasz w dyskusji czymś prowokującym to spodziewaj się prowokującej odpowiedzi. W takiej sytuacji "odejdz stąd" jest jak najbardziej na tym samym poziomie. Natomiast żarty o chorobie która pozbawia ludzi bliskich już zdecydowanie nie są.
Pseudo-epizod mieści się w granicach wolności słowa, szczególnie jeśli określasz tak Zemstę Sithów.
Nie ma obowiązku ekscytowania się trailerem ROTS aby być na forum, tzn problemem są nowe części a nie że komuś się nie podobają. Tzn mamy opuszczenie płaszczyzny debaty o produkcie i przejście na płaszczyznę adpersonamu, co jest tu typowe.
ten "wyciek" fabuły jest śmieszny, ale możliwy patrząc na dzisiejsze Kosmiczne Jaja, tzn Gwiezdne Wojny.
Jeśli Rey zabije Kylo, bo ten się chciał poświęcić i Palpi nie będzie mógł przejść w ciało Rey i jego duch zginie, to brawo Di$ney xd Mary Sue w formie xd
To głupie, irracjonalne rozwiązanie. Czytałem ten wyciek i w oryginalne stało jak byk: duch imperatora po śmierci Bena nie może "przeskoczyć" na Rey, bo ta nie ma nic wspólnego z ciemną stroną. Kończy się tym samym "istnienie" Palpatina.
Tylko że w takim przypadku rodzi się pytanie: skoro duch/świadomość Palpatina potrzebuje nosiciela owładniętego ciemną stroną, to niby jak przeżył śmierć w Powrocie Jedi, skoro takich nosicieli już nie było? Vadera przecież nie liczymy.
Dużo ciekawszym rozwiązaniem będzie powrót Palpatina w materialnej formie. Mógł na przykład przeżyć zrzut w szybie (jak Yoda przeżył upadek w Zemście Sithów), albo zginąć a następnie wrócić zza grobu, bo był większym kozakiem niż Kenobi czy Yoda i potrafił po śmierci poza umysłem odzyskać również ciało.
No jest zwiastun, spoko. Ciekawy w miarę. Daleko mi do podjarki porównywalnej do tej, którą odczuwam przy serialach aktorskich, ale to nic nowego.
Abrams to ściemniacz, bawi się w te swoje mystery boxy itp., więc wielkiej wagi do zawartości trailera nie przywiązuję. Ale gdyby jednak Rey jakimś cudem wylądowała na CSM (zwłaszcza na stałe), to byłoby to interesujące. Acz nie wiem, jak zniósłbym Kylo po JSM.
3PO z czerwonymi oczami jest intrygujący.
Miecz Rey mnie śmieszy. Lobbowałem opcję lightstaffa dla niej od wieków, ale... taki? Nie mogli jej normalnego dać? A już zwłaszcza śmieszy mnie, kiedy ona włącza ostrza, jak on jeszcze jest złożony, czyli gdy one są skierowane w tę samą stronę. Wg mnie lepiej by wyglądało, gdyby najpierw rozłożyła rękojeść, a potem włączała miecz.
Palpi... no spoko. Unikam przecieków, ale skojarzenia z Dark Empire/Empire`s End nie chcą przestać mi się nasuwać.
Flota niszczycieli... ok. Acz widzę, że FO bez superbroni nie może. Wszystko musi być duże i w dużych ilościach. Rekompensują sobie coś?
Boli mnie brak Artoo. Mam złe przeczucia.
Leia... Oby było jej jak najwięcej. Choć pewnie ciężko będzie to zrobić.
Z rzeczy widowiskowych najbardziej podoba mi się scena z rzutem mieczem, heh.
Lokacje są, i tyle. Nie ruszyły mnie. Acz pojedynek na kawałku DS (?) może był ładny.
I tyle. Czekamy, pójdziemy, ale i tak sztosiwem jest The Mandalorian. Choć miło byłoby podjarać się tym Ep. IX i stwierdzić, że jest najlepszy z całej trylogii Sequeli i tak dobry jak starsze filmy.
Abrams to ściemniacz, ale po linii najmniejszego oporu. Tzn. pokazuje Finna z mieczem w TFA, w rezultacie rzeczywiście jest taka scena, ale wcale nie jest użytkownikiem Mocy tylko po prostu miał go w rękach. Pokazuje Dark Rey to na tej samej zasadzie można się spodziewać, że to tylko ściema, jakaś iluzja Palpatine`a czy coś w ten deseń.
Mnie też miecz Rey trochę śmieszy. Trochę ten cały ruch śmiesznie wygląda. Ale doceniam próby tworzenia nowych typów mieczy.
Gunfan napisał:
Choć miło byłoby podjarać się tym Ep. IX i stwierdzić, że jest najlepszy z całej trylogii Sequeli i tak dobry jak starsze filmy.
-----------------------
No właśnie, mam to samo, to znaczy chciałbym ekscytować się Ep9 tak jak należy, bo przecież wypada . Tytuł tuż po ujawnieniu mocno mnie zaintrygował, do kina pójdę oczywiście na samą premierę...ale jakoś tak. Nie wiem czy to będzie najważniejszy film tego roku. Albo 2020. Po Przebudzeniu Mocy miałem duży apetyt, ale Ostatni Jedi jakoś znudził mi te nowe postacie. I to chyba najbardziej przykre: nie wiem kim jest Rey, więc niespecjalnie martwię się czy przejdzie ona na dobrą czy na złą stronę Mocy. Choć należy się domyślać, że skoro pokazali ją "złą" w zwiastunie, to nie będzie zła na końcu . Teraz już wiem, że Poe i Finn to pierdoły, więc niespecjalnie kibicuję im dalszym sukcesom :/. Ale może jeszcze jeden zwiastun (jakiś nam się jeszcze należy) naprawi ten apetyt?
A co do miecza Rey Kenobi, to tak jak pisałem już gdzieś kiedyś, myślę, że najdziwniejsze to jest to jak wygląda to podwójne ostrze w nowym czerwonym mieczu Rey. Myślałem że niestabilne ostrza to specjalizacja Kylo. (Inna sprawa, że o jego mieczu też mało wiemy.) Chyba, że to zmiana zasad i tak wyglądają wszystkie przekrwawione Ciemną Stroną kryształy kyber. Albo to Sith w wizji Kylo, więc widzi czerwony miecz taki jaki zna. Tak czy siak fajnie byłoby więcej o tych mieczach wiedzieć więcej.
całkiem możliwe, że dzisiejsze słońce za bardzo pada na głowę, więc lo siento mucho - za to co za chwilę tu wypocę . Odnośnie oczywiście wczorajszej zajawki . I tak :
- patrząc o dłuższego czasu po tych leakach dotyczących fabuły ostatniego epizodu, które dziwnym trafem mniej więcej zaczynają nam się sprawdzać, mam dziwne wrażenie, że to jest świadomie wrzucane przez Disneya (mówiłem, będzie stan gorączkowy ). Chyba w żadnym z epizodów tej sagi, (przypuszczalna) fabuła nie wyszła aż w tak dużym stopniu na tak długo przed premierą filmu ?. Zobaczcie, na zdrowy rozum, takie twisty jak z Palpatinem, czy też wizją darksajdowej Rey - do której zaraz wrócę, takich rzeczy nie spoileruje się w teaserach, trailerach, plakatach, itd., prawda ?.
I stąd też moja teoria (i gorączka !), że Disney zrobił kilka wersji głównych twistów, zwrotów, kluczowych wydarzeń, i testuje to na fanach, śledząc reakcje na to co ujawnia, a finalnie dobierze sobie wersje akceptowalne przez większość (?)
- Palpatine i jego pojawienie w jakiejkolwiek formie. Czyż nie jest tak, że po tym, jak Rajan załatwił Luke`a i Snołka na amen, nagle okazało się, że zrobiła się mega pustka i nie ma czym zapełnić taśmy w ostatniej części ?. Rywalizacja czy też konflikt, a nawet teoretycznie (sio !) ReyLo, nie ma takiej mocy, by zainteresować masy fanów i ściągnąć ich tłumnie do kin. Tym bardziej mocy takiej nie ma powiedzmy ostateczne starcie pomiędzy siłami dobra (Resistance) i zła (Order), czyli jakaś wielka kosmiczna rozpierducha, po której wyłoni się nowa galaktyka.
Co więc robić ?, jestem pewien, że takie pytanie zadawano sobie po sieczce TLJ, i sięgnięto do szuflady z "planami B", które robiono wcześniej na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. I stąd nagle ten Palpatine,
o którym w ogóle nie było wzmianki wcześniej, a jako, że to finał i widowiskowo musi być na full - patrz nieskończona flota sithowska, to nie było wyjścia. Moim zdaniem, a właściwie to poszlakowo teoretyzując, w finale zamysł był na Snoke`a i Luke`a, który wraz z Rey nie tylko mieliby pokonać największe zło - czyli Snoke`a, ale przede wszystkim ratować "duszę" Kylo przed całkowitym zatraceniem.
- Rey, a właściwie to jej ciemne oblicze ujawnione na końcu tej zajawki z d23. Teraz to dopiero odlecę ..
W leako-teoriach pojawia się postać grana przez Mata Smitha, który będzie "opętany" przez Sidiousa. Kim jest, czy też będzie ta postać w filmie ?. Użytkownikiem darksajdowej mocy z unknown regions ?, a może dawnym mistrzem Ren, który wygnany wcześniej znalazł "ślad" do tej zaginionej floty Palpatina ? ... być może to on, wraz z Renowcami powróci i rzuci wyzwanie samemu Kylo ?. Ale zostawmy Matta ...
a wróćmy do Rey. Czy tą główną darksajdową personą o której od długiego czasu tak się spekuluje, nie będzie przypadkiem (TADAM!) ta PRAWDZIWA, darksajdowa Rey ? ... dlaczego "prawdziwa" ?, ponieważ ta, z Jakku, to "nieudany klon", eksperyment, który nie wyszedł, a o którym wie Zorri, wiedział Luke (?), czy nawet i Han (?) - pamiętacie tą scenę pomiędzy Maz i Hanem z TFA ? ... tam ewidentnie było widać po twarzy Hana, że coś wie.
No j jeśli właśnie taki twist fabularny dostaniemy w scenie rozmowy Zorri i Rey ? ... bo nie wątpię, że taka scena spotkania będzie w filmie. Jeśli coś takiego zostanie ujawnione, i "przeznaczeniem" Rey z Jakku, będzie pokonanie mrocznej Rey ? ... i jeśli to, co zobaczyliśmy w tej ostatniej scenie z teasera, to nie alternatywna wizja jej samej, tylko urywek z prawdziwego pojedynku pomiędzy "light and dark" Rey(s) ?, i to będzie głównym twistem tej sagi ? ...
Zwróćcie uwagę, że Daisy podczas d23 wyraźnie mówi, jak jest zaskoczona, że zdecydowali się to ujawnić. Podobnie i Boyega. Wcześniej, przy zwiastunach TLJ nie miało to miejsca, mimo, że w zmyłkowej scenie, kiedy Kylo wyciąga dłoń do Rey, to większość z nas miała jednak surprise`a. Wtedy Daisy nie była zaskoczona, że coś takiego Rajan wstawił w zwiastun. Czy więc jest coś na rzeczy ?.
No i jeszcze jest to końcowe zdanie z teasera ... mam dziwne wrażenie, że jest to jakoś zmiksowane z "rosyjskim akcentem" , jakby było cofane, zwyczajnie różni się dźwiękowo. Celowy zabieg i cos za tym jednak jest, czy też naprawdę mam gorączkę ? ...
dobra, idę już stłuc termometr
A wiesz, że prostsza wersja brzmi "to są kolejne warstwy ściemy przygotowanej dla odwrócenia uwagi"?
Wielką bitwę kosmiczną planował jeszcze Trevorrow, więc można śmiało założyć, że nie wymyślili jej teraz. I skoro TROS ma podsumowywać całą sagę, to nie z darksajdową Rey, tylko z ujawnieniem sekretów przeszłości, dlatego Rey ma zdobyć całą wiedzę Jedi (kto pamięta że zabrała święte księgi Zakonu?). Za dużo wszystko kosztuje, żeby robić kilka wersji i wybierać na podstawie "odbioru przecieków", zwłaszcza że musieli i tak przerabiać koncepty po śmierci Carrie (która niewątpliwie miała odgrywać ważną rolę w EIX)
Taki był plan trzymany w najgłębszej tajemnicy (nikt nie wyłapał zdjęć czy nagrań z McDiarmidem! ciekawe co jeszcze mają w zanadrzu) aż do wiosennego Celebration
bartoszcze napisał:
nie z darksajdową Rey
-----------------------
Co ja to mówiłem...
https://www.esquire.com/entertainment/movies/a28833977/star-wars-the-rise-of-skywalker-dark-rey-evil-spoiler-website-vision/
Poprzednie zwiastuny ściemy nie zawierały. Te od TFA były dość enigmatyczne ale nie oszukiwały, zwiastun TLJ był całkowicie bezpośredni.
Zwiastuny TFA nie dość, że znakomicie mieszały obrazki ze sobą oraz z zupełnie niezwiązanym z nimi dźwiękiem, to na dodatek pokazywały ujęcia z wizji Rey
W teaserach TROS mamy różne ujęcia i kwestie, oraz Śmiech. Patrząc na teasery i trailer TFA to nie ma sensu czytać szczegółów dosłownie, bo wiemy co najwyżej że dane ujęcie pojawi się w filmie (chyba że wyleci w montażu jak scena z biegnącą Rey z trailera TLJ).
Były pomieszane, ale większość dziwnych teorii to ludzie sobie sami dośpiewali bazując na "zwiastun nas oszukuje". ;->
Nie wykluczałabym więc całkowicie opcji, że Rey sobie połazi na czarno przez pewien czas.
Nie wiem czy czasu wystarczy na taki motyw.
Bardziej pasuje do wizji Kylo, który ma znaleźć Wyrocznię
Widok floty niszczycieli którą Palpuś schował w chaszczach zamiast załatwić nią rebelię napawa niepokojem. Flota Sithów, których przecież nie ma. Jak się to przełoży na Rebelię mającą 12 członków? Jest ona statystycznie nieistotna i niekompetentna niestatystycznie.
No dobra, podbijam bębenek. W "The Force Unleashed 2" mamy taką oto scenkę końcową ... https://youtu.be/UGsUtXopsnQ?t=397, i wiecie co ?, to bardzo pasuje mi do (tak, wiem, mam na jej punkcie już hopla ) darksajdowej R E Y !.
No i jest jeszcze to : https://youtu.be/9Gclxgy2A_M?t=216
Do czego zmierzam (again) ? ... hmmm, dam jednak spoiler - początek spoilera ano do tego, że wersja darksajdowa może być prawdziwą, a pojedynek pomiędzy Rey i Kylo, to mniejszy kaliber. Prawdziwym szokiem będzie spotkanie "dwóch" Rey ... nie wiem, to jakoś się samo układa w całość. Zwróćcie uwagę, że w końcowej scenie zwiastuna, gdy pokazuje się sithowa wersja Rey, w podkładzie dźwiękowym mamy oddech Vadera - przypadek ? ... a jeśli Imperator - tu fani książkowi wiedzą lepiej, eksperymentował z klonami ?, jeśli tworzył "wersje" Rey, której dna miało w sobie część Imperatora i Vadera ? ... koniec spoilera
Jeśli finał ma nas zszokować, to czy taka wersja by nie pasowała ? ...
Szokujące będzie, gdy flota z mroku, zmroku?, no tych Sithów, których nie ma, będzie obsadzona klonami Rey. Miliardy palpciowych Rey kontra nieudany klon dżedajowej Rey. Epicko do sześcianu.
Tego nie można zostawić bez komentarza...
Bo to zrzynka.
Jedna prawdziwa dziewczyna z duszą i jej setki klonów.
Nawet imię się zgadza.
Rey (Rei)
Rei Ayanami
SW-Yogurt napisał:
Miliardy palpciowych Rey kontra nieudany klon dżedajowej Rey
-----------------------
Też zbłądziłam w ten rejon na chwilę po teaserze xD Chyba mam gorączkę [2].
Obawiam się, że gorączka kolegi SW-Yogurta wymskła się poza skalę . Może dla zachowania pozorów normalności powinien stłuc termometr ?
Takie dwa spostrzeżenia od ludzi, którzy dokładniej oglądali trailer:
- w momencie, gdy Kylo idzie na pojedynek w tym ujęciu, gdzie jest z tyłu tie to nie ma zaciśniętej pięści, czyli może być zrelaksowany, a przynajmniej nie w pełnym trybie mordu,
- w ujęciu z dark Rey w prawym dolnym rogu ktoś dojrzał czarne szaty i faktycznie może mieć rację; najfajniejsza interpretacja to taka, że to bliźniacza do Rey w TLJ wizja Kylo z podobnym "lustrem", co być może ma miejsce u tej Wyroczni; w TLJ wielu ludzi sądziło, że zarys postaci, którą widziała Rey to Kylo, teraz byłoby na odwrót, co fajnie by się zgrywało.
https://twitter.com/brehaorganas/status/1166129365932838913
Nie wiem o co chodzi, ale drugi teaser tego filmu i drugi raz dvpy mi nie urwało. Jednak przy poprzednich epizodach teasery mnie jakoś bardziej przyprawiały o ciarki, nie wspominając o trailerach, a tutaj jakoś... bidnie.
Nie pałam nienawiścią i niechęcią do poprzednich części, ale mam do nich trochę "ale", więc tym razem - skoro zwiastuny mnie nie wciągnęły - niech chociaż film będzie genialnym finałem.
Żeby nie było, że ciągle narzekam to muszę przyznać, że flota ISD zrobiła na mnie największe wrażenie i naszła mnie taka myśl, że żeby zbudować tak wielka flotę, tak dużych okrętów to nie wystarczy tu zwykła stocznia. Owszem, od ROTJ mija tam jakieś 30 lat, ale to i tak za mało na stworzenie takiego arsenału. Jestem ciekaw czy twórcy też mieli takie rozkminy i czy grali kiedyś w Kotora? 😁 No cóż, pomarzyć dobra rzecz.
Ja tylko przypomnę że budowa drugiej GŚ to tylko cztery lata.
Byla nie skończona. DS1 budowali ok. 19 lat. Pierwsze próby jej użycia były pokazane w Roque One. Poza tym te ISD mają super działa, więc to też dodatkowy wysiłek.
Wiem, ale była w gotowości operacyjnej. Przy czym zasadniczo musieli przeprojektować ją żeby zmienić rozmiary i wyeliminować słabość 1GŚ. Point being: potencjał produkcyjny Imperium był na tyle duży, że taka "zaginiona" flota niszczycieli też się gdzieś zmieściła.
Nie sądze, że podciągną wątek Star Forge pod kwestię floty ISD (na duży wątek chyba, do tego będą krzyczeć fani KotORów), ale trudno by im chyba było po prostu schować te okręty. Od rozwalenia Imperium minęło około 30 lat, impki pewnie straciły sporą część floty pomiędzy RotJ a Jakku (i później, więc trochę na pewno ich trzeba było "dobudować", a poza tym - jakoś utrzymać we względnej gotowości bojowej. Potencjał był ogromny, ale nie sądzę, że przez około 25 lat istnienia Imperium rozbudowali gigantyczny "schowany" przemysł stoczniowy gdzieś w Unknown Regions. Zresztą bez zaplecza produkcyjnego i finansowego w centrum Galaktyki skądś musieliby mieć surowce i hajs.
No chyba, że to zaginiona flota z dawnych czasów. I fakt faktem, prędzej bym się spodziewał dziadka Thrawna niż wskazywanego wyżej Star Forge.
Ale podsumowując - ja tam bym na jakieś długaśne wytłumaczenia faktu "schowania" setek (jeśli nie tysięcy) okrętów bym się nie spodziewał. Choć wolę się pozytywnie rozczarować.
Możliwy wyciek większości fabuły.
Niektóre kawałki brzmią okropnie.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/cxmfsv/the_basic_plot_of_episode_ix_the_rise_of/
A tu:
https://makingstarwars.net/2019/08/huge-rumors-sith-knives-out-reys-parents-threepios-red-eyes-sith-rey-wayfinders-and-more-explained/
Jest mniejszy i nieco bardziej prawdopodobny wyciek.
2019-08-31 03:35:02
link nie działa
Tym razem to Rey (hobo version) będzie wyciskała mleko z cyca? Sale tronowe again? Ciągnięcie w darksajd? Binary sunset yolo? Biere to!
Yup, mam szczerą nadzieję, że to fejk.
M.in. - gdzie jest ten odrodzony Skywalker?
Tam się tyle dzieje, że to i w 4h się nie zamknęłoby, a nie ma nawet wszystkich wątków. Z drugiej strony s8 got też ktoś zatwierdził, więc nic mnie nie zdziwi. Jest tam jedna rzecz, której się obawiałam od dawna, odnośnie właśnie tytułu - że to jednak Rey będzie tą "wyniesioną" Skywalkerówną, mimo, że nie będzie spokrewniona z nimi. Będzie nim metaforycznie, tych, których będzie szkolić będą nowymi skywalkerami z nazwy. Ona będzie tym pierwszym nowym. W tym sensie Skywalkerowie znikną, ale nadal będą istnieć. Nieważne w końcu jest pochodzenie, lecz to, czy zasługujesz na tytuł. A prawda jest taka, że na końcu tlj ona w zasadzie została zaakceptowana przez każdego członka rodziny na S i niejako weszła już w buty Benka. Nie jest to dla mnie satysfakcjonujace, podejrzewam, że dla fanów Reywalker także. Sądzę jednak, że ostatecznie otrzymamy coś, co nie zadowoli nikogo do końca i to wydaje mi się być realne, niestety.
Evening Star napisał:
to jednak Rey będzie tą "wyniesioną" Skywalkerówną, mimo, że nie będzie spokrewniona z nimi. Będzie nim metaforycznie, tych, których będzie szkolić będą nowymi skywalkerami z nazwy. Ona będzie tym pierwszym nowym. W tym sensie Skywalkerowie znikną, ale nadal będą istnieć. Nieważne w końcu jest pochodzenie, lecz to, czy zasługujesz na tytuł.
-----------------------
Zaraz po ujawnieniu tytułu EIX pisałem że Skywalker to nie nazwisko tylko tytuł
http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/22144#752119
Chyba muszę częściej się dzielić swoimi niewątpliwie błyskotliwymi przemyśleniami, do czego doszłam po ostatnim liczku od MSW. Otóż, starałam sobie wyobrazić tę ostatnią scenę, co to nam "wypali mózgi", w najgorszym możliwym (czytaj: niestasyfakcjonującym mnie) scenariuszu, czyli, gdy Rey jest metaforyczną Skywalkerówną. Wiemy, że scena będzie na początek spoilera Tatooine koniec spoilera, a Daisy przyznała, że po ostatniej scenie będzie jasne skąd tytuł filmu. Jak to zrobić, żeby ludzie ogarnęli, że na pewno o nią chodzi, choć nie jest spokrweniona ze Skywalkerami? Musi to wyartykułować lub ktoś ją weźmie za Skywalkera, a ona nie zaprzeczy. I nie ma na to lepszej scenerii i momentu, jak właśnie w ostatniej scenie na początek spoilera Tatooine koniec spoilera.
Tymczasem MSW doniosło wczoraj, że początek spoilera film kończy się z Rey w domostwie Larsów. Randomowa kobieta z Tatooine mówi jej, że dawno tu nikogo nie widziała i pyta ją jak się nazywa, na co Rey odpowiada "Rey Skywalker" koniec spoilera. Skoro mi tak dobrze idzie to obastawiam jeszcze, że początek spoilera razem z nią będzie Jannah, córka Lando i plejada duszków mocy rodziny Skywalker z Leią i odkupionym Benkiem koniec spoilera.
To nie będzie słońc na horyzoncie ?, no way !
Słońca są chyba tak oczywiste, żę nie trzeba o tym wspominać?xD
Ja zdecydowanie https://media.giphy.com/media/3M7lNbOu7r5W8/giphy.gif
xD
A jeszcze odnośnie tytułu i powiązania z Benkiem - to, że będzie bendemption + zgon nie wyklucza, że tytuł odnosi się do niego. W końcu samo odkupienie może być tym rise i tyle.
Tyle że w tej wyciekniętej fabule Benek jest w zasadzie zbędny. Można by go zastąpić Huxem i nic by to nie zmieniło.
Chodzi mi o jakąkolwiek fabułę. Ta tutaj odnośnie Benka jest tak beznadziejna, że nie mam siły nawet komentować.
Ale będzie Baba Fetta. I na pewno seklele nie przeskoczy Avengersow Endgejmow
Ja tylko przypomnę - https://giphy.com/gifs/no-askreddit-UG5SWuwlCugwM/fullscreen ... obyśmy tak nie mieli na premierę , a patrząc po tych najnowszych leakach, początek spoilera wnuczka Palpatina ?, liitościii ... to nie lepiej od razu C Ó R K A ??? koniec spoilera, fluktuacje w mocy zaczynają być wyraźnie wyczuwalne.
Wszystko jest możliwe, jednak sądzę, że najbardziej interesujaca mnie kwestia jednak nie zawiedzie i nie będzie tak z dupy, jak w tym leaku.
Na powiązanie z początek spoilera Palpim koniec spoilera nie będę narzekać, bo to jest bardzo ok, lecz nie takie, jak w tym leaku, początek spoilera czyli, że rodzina, bo jak wtedy jej rodzice byli nikim? Nawet nikt z takim pochodzeniem to KTOŚ, bez sensu koniec spoilera. Ale już Rey jako eksperyment Palpiego - jestem bardzo na tak.
Zacząłem to sobie rozkminiać w myślach i to nie ma sensu w tej wersji, bo byłoby sprzeczne z całą historią początek spoilera Palpiego - kaman, nie wiedziałby że ma rodzinę potężną Mocą? albo zaplanowałby to równolegle do ścieżki Vadera? koniec spoilera. Bez sensu.
Chyba żeby przetrwał jako początek spoilera duch koniec spoilera i w tym charakterze zainspirował rozwój wydarzeń po Endorze.
Eksperyment może początek spoilera być najbardziej prawdopodobny. A już gdyby okazało się, że draksajdowa Rey jest tą prawdziwą, i to ona jest tym największym zagrożeniem, i z nią zmierzy się ostatecznie Rey z Jakku, którą niejako "wykradła" Zorri i uratowała, ukrywając ją na tym piasku, to powiem szczerze, że byłbym bardzo zaskoczony na plus. koniec spoilera.
Podoba mi się to, co o Lei w tym drugim linku od Asfo, no i to, co o Zorri i Poe. A pewnie i tak będzie zupełnie inaczej, choć po części się sprawdzi
https://twitter.com/love4tangela/status/1167779926428278785?s=19
Skasowany tweet dotyczył ostrzeżenia przed tym właśnie wyciekiem fabuły, żeby go nie czytać, bo jest w większości poprawny. Gość jest dość rzeczowy i, biorąc pod uwagę, że w październiku 2018 zrobił ankietę na tytuł IX, w której faktycznie był TROS chyba należy już omijać wszelkie przecieki. Porażka, masakra, bezsens....
Ale w sensie, że po zawodach, że jest tam coś o Benku i Ci się nie podoba?
Pytam bo nie czytałem tych leaków. Tylko parę pierwszych zdań.
Tak i tak.
Koleś od MSW twierdzi, że o ile przeciek JediPraxis zgadza się z tym, co on też słyszał to jednak nie wszystko się zgadza - interpretacja, możliwe przeróbki po drodze, głuchy telefon - i jest on prawdopodobnie niekompletny.
początek spoilera Tzn., jeśli przyjmiemy, że w walce z Palpim duchy wskrzeszą Benka (jak twierdzi Jason Ward) - i na tym będzie polegała ich pomoc w pokonaniu Palpiego, to ma to więcej sensu, a ponadto dostajemy tytułowe "Rise of Skywalker" w dosłownym sensie. koniec spoilera
Wg tego łebka jest w 65% kompletna Ok, pewnie sporo wymagałoby lepszej interpretacji, niemniej i bez tego widać, że początek spoilera będzie to odkupienie na ostatniej prostej koniec spoilera. Zanim to wyszło i tak mi się wydawało, że nic ponad RotJ 2.0 nam nie zaserwują lepszego i żeby na nic więcej nie liczyć, ale, no - mogli lepiej, szkoda. Idei zepoczątek spoilera wskrzeszaniem koniec spoilera nigdy nie kupowałam i uważam, że jest to niepotrzebne, wręcz psujące akt poświęcenia. Skoro mamy force ghosty niech nie bawią się w takie rzeczy.
Mam nadzieję, że Abrams zrobił z dziesięć wersji tego filmu, a teraz leakuje i sprawdza reakcje na to co przejdzie finalnie, a co nie
Widzę, że to oglądałeś:
https://m.youtube.com/watch?v=DQILIdI-x70&feature=youtu.be
Bardzo dużo dzieje się w tym wycieku. Jeżeli akcja ma nie gnać na złamanie karku, to chcąc pokazać wszystko, zachowując jednocześnie właściwe dla takiego kina tempo, epizod 9 będzie trwać lekko licząc 3 godziny. Szykujcie duży popcorn z wielką colą, najlepiej w zestawie z nachosami xd
Oczywiście nie jest to niemożliwe. Wiemy przecież ile trwał Endgame oraz jaki wynik zrobił w box office. Wiemy jednak też, że żaden z epizodów czasem trwania nie zbliżył się do tej granicy oraz sam Abrams tak długiego filmu jeszcze nie zrobił. Czas trwania filmu >3h uważam za mało prawdopodobny. Mała cola powinna styknąć
Co do wycieku: Moim zdaniem punkty węzłowe przedstawionej fabuły pokryją się z tym, co zobaczymy w kinie. Wygląda to naprawdę solidnie: poszukiwanie drogowskazów/kluczy otwierających galaktyczną autostradę do chaty Imperatora, wyrocznia (pokrywająca się z innymi wyciekami), Nieznane Regiony czy wielka flota Palpatina. Moim zdaniem to jest ok.
Są tam jednak elementy kontrowersyjne, intrygujące oraz niebezpiecznie podobne do jednego z klasycznych epizodów (dobrze wiecie, którego epizodu Abrams nie zdążył porządnie zremake`ować ). O ile jeszcze duel Luke vs. Leia byłby uzasadniony fabularnie (wiadomo dlaczego. Wyciek tego nie opisuje, ale to na 100% nie byłby pojedynek na śmierć i życie, scena wyglądałaby zapewne jak próba przegonienia upierdliwego psa spróchniałym kijem ), tak nie wierzę, NIE WIERZĘ, NIE WIERZĘ, że po krytyce, jaka spłynęła na Abramsa po Przebudzeniu Mocy, zrobi on kopiuj-wklejkę Powrotu Jedi. On chyba nie myśli, że powtórzenie sceny z sali tronowej, nawrócenia użytkownika ciemnej strony, czerpania siły z gniewu przez użytkownika jasnej strony przejdzie niezauważone i nie dostanie za to zgniłym pomidorem na wiadomym portalu? Tym bardziej, że sam w jednym z wywiadów powiedział, że zdaje sobie sprawę z krytyki 7 epizodu i to się już nie powtórzy.
Powątpiewam więc w te wszystkie ewidentne zrzynki
Podobno według najnowszych plotek Rey to początek spoilera wnuczka Palpatine`a koniec spoilera xDDD
Sithowie aseksualni są.
Ja myślę, że MSW można w miarę wierzyć, ale te inne leaki.. na razie podchodzę do nich bardzo z dystansem.
Pamiętam przed TLJ jakiś leak ze stworem Anakinem i też było to niby prawie pewne. A te leaki od jakiegoś tam JediPraxis i Anona.. coś tam może wiedzą, ale po pierwsze też mogą być wprowadzani w błąd, a po drugie raczej nie mają 100% skuteczności.
Tak się tylko zastanawiam czy wymagam za dużo od JJA doszukując się jakiegoś ukrytego sensu w scenach z OT i PT? Tzn. że są nie tylko dla wspominek ale wybrano konkretne z jakiegoś jeszcze powodu?
To jest bardzo dobre pytanie!
Podejrzewam że większość póki co ogląda ten teaser z myślą "znam to przecież" lub "granie na nostalgii", ale ktoś już powinien był zrobić analizę i wysnuć kilka teorii na tej podstawie
I jeszcze jeden przeciek:
https://www.instagram.com/p/B16i64Rgfz2/?igshid=ypo2ryhfsiq8
Poza tym MSW twierdzi, że przecieki od JediPraxis są częściowo lipne.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/cyg6ia/jason_ward_on_twitter_ive_seen_the_praxis_stuff_i/
Podobno... początek spoilera ma umrzeć naturalną śmiercią, z powodu starości, mówiąc kolokwialnie koniec spoilera:
https://wegotthiscovered.com/movies/leias-fate-star-wars-rise-skywalker-revealed/
Trochę tak, jak ktoś w RotJ... A może to i lepsze rozwiązanie?
Może Benek się faktycznie przekręci i Leia podobnie jak Padme straci chęci do życia.
Takie skromne pytanie. Jeśli rzeczywiście ma powrócić Palpatine w jakiejkolwiek postaci z wyjątkiem holocronu to czy na powrót Anakina też można liczyć?
Skoro Abrams tak się trzyma OT i chce połączyć całość sagi i ja podsumować w jednym filmie to taki zabieg byłby moim zdaniem prawidłowy.
I też czy owy powrót Palpatine`a "nie zachwieje" równowagą mocy? W końcu poniekąd Anakin ją przywrócił poprzez m.in. zabicie imperatora i siebie. Może moje rozumowanie jest błędne, jeśli tak to przepraszam.
Anakin nie wróci, bo fani (w większości) nie lubią Haydena.
Heh, nie wykluczone, że właśnie bedzie siedzioł w tym kronie . O ile sam jego "powrót", jest z d*py wzięty (in my opinion), to wygrzebanie jeszcze Anakina mogłoby zaszkodzić zdrowotnie wieeeluu fanom, pozwy by się szykowały , a tego Disney na pewno nie chce.
Jak dla mnie, wystarczy anakinowy łeb, znaczy hełm, co oczywiście będzie miało miejsce i swoją odpowiednią scenę w tym filmie. Równowaga mocy została już dawno rozchwiana w tych sikłelach, właściwie to NIE WIADOMO O CZYM te sikłele w ogóle są, no, ale tu jak to mówią, nie podkładaj ponownie iskry, gdy ogień już się tli ...
Siebie nie zabił. Wróć lepiej do odległych czasów premiery Przebudzenia Mocy, kiedy to powrót Palpusia był zupełnie nieprawdopodobny i niedorzeczny budząc poczucie absurdu. Absurdalny Palpuś, absurdalna flota, dobrze że jest to flota niszczycieli a nie Gwiazd Śmierci.
Na etapie TFA był rozkminiany głównie emo-Kylo i Snołk, potem wlazło ReyLo i to był zdaje się numer jeden temat z okresu TLJ. Palpatina nie przypominam sobie, by gdziekolwiek po sieci poajawił się taki wątek. Na Bastionie było coś ? ... chyba też nie, bo temat byłby zaraz w wiosce .
No i teraz wylazł on ci z flotą pełną siły gwiazd. I całe main story poszło w h ... hen hen poszło. No nie trzyma to się, jakby nie mówić - kupy . Właściwie to zaczynamy od początku historię w sadze, która się kończy ... gdzie sens, i gdzie logika
Dlaczego od początku? Kończymy sagę
Oraz: na razie nie wiemy nic poza śmiechem. I domysłami
Było parę teorii o Palpatinie z tego okresu, choćby to, że jest Snokiem czy krewnym Rey, ale dominowały głównie Plaegius i Rey Skywalker
Przed chwilą sobie obejrzałem, poskładane ostatnie leaki o których tu gadamy w jedną fabułę. Sens i bezsens ostatniego epizodu. Ciekawe, co się naprawdę sprawdzi w grudniu ...
- https://www.youtube.com/watch?v=Rps8nZFiYoA
Pisałem jakiś czas temu, że czytałem stare leaki do wcześniejszych Epizodów, i zdarzało się że czasem coś trafiły Ale głównie to była swobodna interpretacja podejrzanych drobiazgów, a czasem totalna fantastyka.
Więc ten, tego
https://www.reddit.com/user/some_famous_director/comments/czm4m0/tros_the_prodigal_son/?utm_source=share&utm_medium=ios_app
Rzekomy wyciek fragmentu muzyki Williamsa do TroS o wielce sugestywnym tytule początek spoilera Syn Marnotrawny koniec spoilera.
Jako że dosyć się symfoniką interesuję to się wypowiem
To nie jest utwór Williamsa.
1. Zupełny brak faktury. Czyli wszystkiego słuchamy na jednej płaszczyźnie, nie ma najmniejszej namiastki większej ilości wyraźnych "głosów"
2. Instrumentacja. I to nawet bardziej kuleje, choć nie zawsze Williams fakturą powala (Marsz Imperialny, Rey`s Theme...). Nie ma dętych drewnianych, za to nasrane jest EPICKIMI!!! skrzypcami, chórami i blaszakami. Williams czerpie wiele z klasyki przełomu XIX i XX wieku.
Dobór instrumentów dodatkowo wskazuje na to że kawałek powstał na laptopie, bo to właśnie dęte drewniane najtrudniej naturalnie odtworzyć (stąd totalny ich brak u Zimmera).
3. Tytuł. To brzmi jak fake żaden utwór z soundtracków do TFA i TLJ nie zawierał tak jawnego spoilera.
Jeśli jednak to Williams to będę głęboko rozczarowany :U
Ja się nie znam tak jak Ty, ale nawet jeśli nie jestem w stanie wyczuć czy to może być Williamsa to mam poczucie, że to nie jest styl sequeli. Generalnie muzyka w TFA i TLJ jest tworzona w dosyć podobny sposób i nawiązuje do siebie, a to brzmi jak nie z tej serii. Aczkolwiek nie brzmi źle.
SirStaniak napisał:
Jeśli jednak to Williams to będę głęboko rozczarowany :U
-----------------------
Nie słuchałeś muzyki do TFA i TLJ czy co?
Wcześniej przy przeciekach tytułów utworów praktycznie nic się nie okazało prawdą i masz rację, że to zbyt spoilerujące. Te chórki też za bardzo nie pasują do sequeli. Niemniej, nawet w tak nędznej jakości, podoba mi się i chcę wiecej
Stare dobre czasy
https://www.youtube.com/watch?v=Qe3gVIQA9NM
Jak myślicie, jakie może byc zakończenie tej sagi, o którym wszyscy gadają że wgniecie nas w fotele? Sa jakieś leaki odnośnie tej historii?
Ja do wszelkich spekulacji podchodzę z dystansem. Raczej sie to źle nie skończy. Po drugie... Z pewnością część wybiją. I powtórzę... Powinno być na koniec spojrzenie kilka lat po epizodzie IX. Np że Rey trenuje młodych Jedi, Poe jest zarządcą w nowej republice, a Finn np jest generałem czy kimś tam.
Będzie wielka space battle, Rey pokona wiadomo kogo i zostanie Skywalkerem, Kylo się poświęci w walce z wiadomo kim - czyli będzie redemption, pokażą się duchy, Resistance wygra z FO i flotą wiadomo kogo, a na końcu będzie kamerka na dwa słońca (chusteczki), i THE END.
Pure Disney i po holyłócku ma być, bo musi.
Zgaduje że będą albo dwa słońca albo duchy mocy, albo i nawet lepiej, duchy mocy patrzące na zachodzące dwa słońca
Wszyscy zakładają, że Kylo zginie. Zaskoczeniem by było gdyby przeżył Na pewno przeżyje Rey-mieliśmy już w GW kinowych zakończenie gdzie wszyscy umarli (Łotr 1) i chyba wystarczy. Na koniec musi być walka/bitwa, pytanie kogo z kim? I nie liczę na duchy mocy czy dwa słońca bo to zbyt sentymentalny i łzawy chwyt.
Moim jedynym oczekiwaniem odnośnie zakończenia jest kilkuczęściowy epilog ukazujący losy bohaterów, którzy przeżyją po akcji filmu. Marzy mi się widok Rey przylatującej do Canto Bight, aby wykupić z niewoli tego chłopca czułego na Moc i szkolącej nowe pokolenie Jedi.
Pytanie tylko skąd Rey miałaby o nim wiedzieć? Bo nie posądzam Rose i Finna o taką spostrzegawczość Poza tym każdy nowy wątek wymaga kilku scen wprowadzenia. A już teraz obawiam się , że cały ten epizod 9 będzie gonitwą przez wszystkie otwarte i nie pozamykane wątki z 7 i 8. Wyobraźnia podsuwa mi scenkę z Kabaretu Moralnego Niepokoju kiedy jeden do drugiego bohatera woła "ściaćniaj, ściaśniaj!".
"Dakann", którego z filmików na temat Uniwersum "Star Wars" kojarzycie, na swoim kanale YT przygotował materiał - i to bardzo dobry materiał - o "10 specjalnych umiejętnościach Mocy". Jedną z nich, którą ciekawie omówił była tzw. Burza Mocy, i wobec jej zastosowania, mimo iż jej historia opiera się głównie na starwarsowskich "Legendach", przyszła mi do głowy pewna teoria, w której Burza Mocy w filmowym Epizodzie IX Star Wars, "The Rise of Skywalker" mogłaby się sprawdzić:
Na potężne błyskawice Ciemnej Strony Mocy! W końcu zrozumiałem, wszak dotarła do mej fanowskiej świadomości pewna teoria na temat obecności gigantycznej floty Niszczycieli w dodatkowym zwiastunie do "The Rise of Skywalker". Jak widzieliśmy takowa flota zaznaczyła swą obecność na tle jakiegoś zaburzenia grawitacyjnego, nawałnicy gwiezdnej, czy innego wiru, jakby wyłaniała się z tunelu czaso-przestrzennego. Tym tunelem byłoby nic innego, jak tylko "Burza Mocy", o której wspomniał Dakann, którą to jako najpotężniejszą techniką Ciemnej Strony Mocy władał sam Palpatine! Takiego zaburzenia hiperprzestrzeni użyłby Palpatine w Epizodzie IX, aby przywołać flotę Sithów w wybrane miejsce Galaktyki, w celu zwiększenia szansy zniszczenia Ruchu Oporu i Skywalkerów, jeśli rzeczywiście za wszystko, i za Snoke`a również, on sam by odpowiadał!!... I weź tu czekaj do 19 grudnia 2019 roku! 8)
Kolejny trailer ma trwać 2min 16sek
https://bbfc.co.uk/releases/star-wars-rise-skywalker-filmtrailer-3
https://starwars.fandom.com/wiki/Star_Wars_The_Skywalker_Saga
Ok, czy fakt, ze Rey tez ma być „narratorem” może mieć tu jakieś znaczenie?
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/d1l2jj/msw_reys_new_powers_reys_surname_and_reshoots_for/
1. Robią się jakieś sekretne dokrętki.
2. Rey i spółka zostaną zaatakowani przez piaskowego potwora. To sprowokuje do ujawnienia się u Rey mocy leczenia, a może nawet wskrzeszania. Rey ma użyć tej mocy na owym potworze.
3. Rey i Kylo będą się siłować o jakiś statek, podczas tej akcji Rey wyprodukuje błyskawice mocy i uszkodzi ową sporną jednostkę
4. Na końcu filmu Rey znajdzie się w pobliżu domu Larsów na Tatooine i powie jakiejś kobiecie, że nazywa się Rey Skywalker.
Ta moc z pkt 4 najciekawsza
Mi się wydaje, że Rey została stworzona przez Palpatina tak jak Anakin https://imagesvc.timeincapp.com/v3/fan/image?url=https://dorksideoftheforce.com/wp-content/blogs.dir/319/files/2018/12/Untitled-1.jpg&c=sc&w=751&h=569
Byłam wczoraj w "Zachęcie" - obecna wystawa składa się z zestawu filmów. Niektóre z nich miały różne wątki wyświetlane jednocześnie na dwóch lub nawet trzech ekranach.
Tak sobie pomyślałam, że wobec ilości rzeczy które według przecieków mają być wciśnięte do "TROS" - może to jest jakieś rozwiązanie.
Heh, już o tym pisałem, że robią alternatywne wersje różnych scen, po czym wrzucają na Bastion jako niby-leaki, żeby paczeć na nasze reakcje. Później wytną, tam przytną, czy dokleją, i mają oskarowego gotowca. Wszystkich hejterów załatwią tym filmem, zobaczysz
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/d5i0ye/the_basic_plot_of_the_rise_of_skywalker_updated/
Tu jest podobnież dokładna fabuła aktu 1.
Tyle, że coś mi się nie zgadza.
początek spoilera Wg, przecieku Rey przypadkowo niszczy błyskawicami statek w którym jest Chewbacca, zabijając wszystkich na pokładzie. Tyle że w oficjalnym teaserze żywy Chewie stoi z ekipą oglądając wrak Gwiazdy Śmierci. koniec spoilera
Wszystko się zgadza, MSW później doprecyzowało, że początek spoilera to fake death - Rey będzie myślała, że go zabiła, ale tak się nie stało koniec spoilera.
Jednakowoż stawia to w wątpliwość różne rzeczy, które Jedi Praxis tam pisze, bo z jego pierwotnej wersji wynika co innego. W innych miejscach też może popełniać tego typu przekłamania.
JP powtórzył to samo co MSW w komentarzu:
początek spoilera It`s not fake, but it is a fake-out. Making Star Wars already covered this story detail, but Rey got the wrong ship and Chewbacca is still alive. I just don`t address it here because we haven`t gotten to that point in the story yet. koniec spoilera
Po liku z początek spoilera "Rey, Rey Skywalker" koniec spoilera pierdzielę, nie czytam już nic.
No i ogólnie dziwi mnie nieco, że aż tyle tego wycieka, na tym etapie z TLJ było wiadomo o wiele mniej, opisy lokacji, rozmyte fotki, nic o kluczowych dla fabuły forceskajpach czy martwym Snołku.
Też mnie to dziwi. W pewnym momencie mnie nawet olśniło , że to celowo robią, takie odwrócenie uwagi i skierowanie domysłów w zupełnie inne rejony, a film będzie zupełnie inny. W sumie, pasowałoby to do Abramsa.
No ale z drugiej strony, jaka inna fabuła mogłaby być ?, przecież wszystkie potencjalne wektory miej więcej już są odkryte. Wystarczy to jako tako poskładać. Nie ma już fabularnie nic, czego jeszcze w tych leakach nie było, więc ? ...
czyżby te ostatnie newsy o kilku wersjach filmu są jednak prawdziwe ?, czyżby naprawdę Abrams wrzucał różne wersje by zobaczyć jaka jest reakcja ? ... jeśli tak, to byłby to rzeczywiście dramat tej sagi.
Nie, to nie jest prawda. Wybijcie sobie te głupoty o różnych wersjach filmu z głowy, serio. Wszystko wycieka tak jak wyciekało przy TFA, w dokładnie ten sam sposób.
Również nie wierzę w te bzdurki o kilku różnych wersjach filmu. Żadne studio nie będzie traciło czasu i pieniędzy na kręcenie alternatywnych scen tylko po to, by jakiś redditowiec bastionowicz przypadkiem nie odkrył prawdy przed premierą
Zresztą na pytanie czy redditowy leak nie jest fejkiem w dużym stopniu odpowie finalny zwiastun, który MUSI pokazać nowe rzeczy. Jeżeli Disney chce bić rekordy i odzyskać widzów, którzy nie poszli na TLJ, to bez pokazania grubych rzeczy tego nie zrobią. Muszą w końcu pokazać Iana Mcdiarmida, Hamilla, może Christensena (moim zdaniem na 100% pojawi się w filmie). Tego ostatniego wystarczy w zwiastunie rzucić przed planszą z napisami i ludzie będą mieli miętko wiadomo gdzie
Finalny zwiastun nie może być zachowawczy i nic nie mówiący tylko gruby jak kieszenie Mickey Mouse!
Wersje filmu nie mają oszukiwać redditowiczów. Teraz sondują co się najlepiej przyjmie i taki film puszczą.
Jeśli Disney chce bić rekordy i odzyskać widzów, to musi przede wszystkim zrobić dobry film, a wcześniej pójść po rozum do głowy.
W finalnym zwiastunie wcale nie muszą pokazać Iana, jeśli już, to raczej Matta Smith`a jako Palpatina . Christensen i ludzie będą mieli hajp ? - nie wydaje mi się.
A finalny zwiastun wcale nie będzie gruby, tylko dwuminutowy z kawałkiem zdaje się. Przez 1/3 będziesz miał budowany klimat w stylu Abramsowym, reszta to kilka paro-sekundowych scenek - zapewne nowych, i z pompatyczną muzą.
Swoją drogą, to w ogóle przy TROSie jest bidnie, i jakoś inaczej a przecież to koniec tej sagi. Zwiastunowo przy TFA było o niebo lepiej.
Wyobraź sobie koniec zwiastuna - ciemność i głos Christenssena „I’m your father” - po czym ujęcie na Rey i koniec zwiastuna i tytuł. Co to by się działo?! Masakra heh xd aw filmie równie dobrze mógłby być to fragment rozmowy ducha Anakina z duchem Luke’a.
Niezła koncepcja.
Wyobrażam sobie Hamilla i Christensena stojących ramię w ramię! Taka scena w zwiastunie byłaby niczym bomba Tallboy odkryta w Świnoujściu - szok, milion pytań bez odpowiedzi i ochota ewakuacji (ewakuacji do najbliższego Multikina). To jest tak fajno-dziwny pomysł, że pozwoliłem sobie na stworzenie mema! W stopklatce epizodu 9 ojciec i syn stoją przed imperatorem:
https://files.tinypic.pl/i/00988/9hfjcosppz80.jpg
To jest tak dobre, że pewnie byłby to film SW na który poszedłbym najwięcej razy.
Ale dlatego tego pewnie nie dostaniemy, to za trudne dla firmy na D.
Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić, ale skoro w tym temacie lecimy już ze wszystkim , no to wrzucam.
Zaprzyjaźniona z oficjalną - SWNN, podaje nowe obrazki, do zdaje się nadchodzących puzzli TROS . Zwracają uwagę fajnie przedstawieni Renowcy, oczywiście w bojowych pozycjach.
- https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/09/Art_04.png
- https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/09/Art_03.png
Dalej jest ciekawiej, bowiem jest nowa wersja znanego plakatu promocyjnego, tego z początku roku. Jednak w tej wersji obcego Klaud`a, zastąpiła Rose Tico. Ciekawe ... może go jednak usunęli z filmu ?
- https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/09/Pillow-1-768x801.jpg
Linkuję : https://www.starwarsnewsnet.com/2019/09/the-rise-of-skywalker-images-of-upcoming-retail-items-give-us-a-new-look-at-the-knights-of-ren-and-our-main-cast-of-characters.html
Rose bardziej zasługuje na miejsce na plakacie niż jakiś nowy glut.
Teraz będzie mocnie, ale znim ktokolwiek ze SWNN zobaczył ten obrazek, to Wy już go widzieliście, a przynajmniej jego część Rycerze Ren na początku mojego aktu I.
Dostaliśmy to zdjęcie jakiś czas temu, bo pewnie pochodzi od jednego z polskich producentów, ale nie było okazji, aby opublikować całe.
na okładce najnowszego "Star Wars Insider".
- https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/09/TROS-Poster.jpeg
Palpatine poskładał Star Forge ? ...
byli pierwsi z newsem : https://www.starwarsnewsnet.com/2019/09/new-the-rise-of-skywalker-art-from-the-cover-of-star-wars-insider.html
Uwielbiam te niby przecieki. Moim zdaniem większośc to jakies tam teorie lub jakiś tam niby informatorów.
JediPraxis właśnie zaprezentował akt II TROS: https://old.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/d7bshe/the_basic_plot_of_the_rise_of_skywalker_updated/
To nie są żadne niby-przecieki - taka jest właśnie fabuła tego filmu. Jeszcze akt III i będziemy mieli dokładny opis tego, jak zakończy się saga.
Muszę przyznać, ten film wzbudzi chyba jeszcze większe kontrowersje niż TLJ.
Heh, to nawet nie jest kontrowersyjne to jest zwyczajnie do d*py
Hmmmm, mnie się w sumie podoba początek spoilera Hux, wujek Kallus jest taki dumny! koniec spoilera
Akt drugi,
czyli Kylo z Rey forcebondują na dobre, "Resistance" jest zajęte "daggerowymi" inskrypcjami. W międzyczasie Poe i reszta wesołej kompanii kradną Falcona, kiwając przy tym Huxa ... #matkojedyna. Kylo się dowie i będzie miał wqrf. Koniec Huxa. Destroyery z mini-gwiazdami na pokładzie niszczą Khijimi. Albo jeden destroyer, w końcu - TAKA MOC !. A tymczasem wnuczka wiecie-kogo nurkuje w resztkach DS2. Nagle zjawia się Kylo i mamy super-duel przy widowiskowych okolicznościach przyrody. Mary Sue załatwia emo-Kylo dziurawiąc go saberem, po czym uzdrawia go nową mocą, krzycząc mu w nos, że nie przejdzie na dark side ! - ale gupia. Dialog niczym Luke w Ep5, a nawet jeszcze lepiej.
Tymczasem do pokonanego i powalonego Kylo przybywa ghost-Han, i namawia go na light-ścieżkę. Dark-Kylo mówi ok. Koniec aktu drugiego ...
ależ to będzie kicha
Ale w ten sposób można opisać każde Gwiezdne Wojny i skwitować - do dupy
No nie. W OTe i PTe miało ręce i nogi. Nawet wtórne TFA miało kończyny. Tu się zwyczajnie rypło po rajanowym TLJ. Pustkę trzeba było czymś zapełnić, stąd i Palpatine.
Z tego wszystkiego, to chyba faktycznie tylko fanki Rudego będą jakoś usatysfakcjonowane, choć pewnie parę łezek poleci, ale jak tak to rozwiążą to będzie to całkiem sensownie (Filoni, ucz się). Reszta... well, zobaczymy
Ale to nie ma być żadne "nawrócenie", tylko ma sabotować na złość i szkodę Kylo xD
To zdecydowanie lepiej, nie żadna klisza i coś z pogranicza kiczu, tylko motywacja głęboko leżąca w charakterze postaci. Dlatego powinno się podobać.
Było nie narzekać na Johnsona. Teraz to dopiero będzie. Brakuje tylko Iron Mana z ekipą z jednej, i przeteleportowanej Ciri z drugiej mańki.
Diabelski młyn bez trzymanki się zapowiada.
To właśnie Johnson tak spie*dolił TLJ, że teraz z gówna bata nie ukręcisz. Od początku, brak pomysłu na całą trylogię i to będzie widać po seansie TROS. Jak dla mnie te filmy są w zasadzie o niczym.
A wcześniej Abrams spier**** TFA.
Arndt napisał zarys całej trylogii i co zrobiono? Wrzucono to do śmietnika i improwizowano z filmu na film. Pamiętam też, że Johnson po TLJ napisał też zarys do TROS. I co? I Abrams go spuścił w kiblu. Prze takie akcje wszystkie te filmy są w uj niespójne.
Nie wnikając kto, co, gdzie, widać wyraźnie, że tak się nie da. Ja naprawdę życzę Abramsowi, żeby tym filmem zamknął usta wszystkim krytykom - w tym i mnie. Życzę, by ten film zwyczajnie się udał, by fabularnie, dialogowo to wszystko ładnie się spięło i zakończyło odpowiednio. Już nawet nie wnikając co tam w tych leakach jest, i czy w ogóle się sprawdzą w większości.
Mam też nadzieję, że Disney pójdzie po rozum do głowy, wyciągnie odpowiednie wnioski, i kolejna trylogia będzie od początku do końca zapięta na ten przysłowiowy ostatni guzik.
Po TFA dało się uratować to jeszcze. Wystarczyło nie robić parodii Imperium
Zaczęło się od tego, że Abrams napchał tajemnic i niedomówień do TFA, robiąc przy okazji produkcję słusznie krytykowaną za wtórność, po czym nie chciał zrobić kolejnej części.
TLJ owszem nie rozwiązuje wszystkich tych wątków, ale ma swoje zalety, np. jest bardziej oryginalne, a każda postać została jakoś tam rozwinięta - można się kłócić, czy źle czy dobrze, ale każdy miał swoje 10 min i zaliczył level rozwoju.
No i teraz - o ile te przecieki są prawdziwe - zapowiada się galopada akcji w której oprócz rozwiązania swoich pierwotnych zagadek Abrams chce jeszcze wcisnąć stado nowych wątków i postaci, kosztem cofnięcia bohaterów w rozwoju, albo przesunięcia ich do tła.
Mam szczerą nadzieję, że to jednak będzie miało jakiś sens, zamiast być karuzelą efektów specjalnych.
Ekipa w wywiadach opowiada, że film jest satysfakcjonujący i pozytywny, z przecieku wyłania się opowieść dość depresyjna.
Nie wiem jak inni, ale ja nie mam specjalnej ochoty na smętnawy koniec, w którym poharatana emocjonalnie bohaterka zostaje samotnie na placu boju i zostaje jej tylko urządzanie pogrzebów ważniejszych postaci, bo wszyscy albo umarli/zginęli, albo zostali przeniesieni do tła.
To, że TFA zostawiało z pytaniami to nic złego, bo w końcu od czego są następne filmy? Tu problemem jest TLJ, bo w nim się nic nie rozstrzygło, a ewentualne odpowiedzi na pytania nie były definitywne, wszystko zależy od interpretacji widza. Dlatego nie ma teraz problemu wyciągnąć Palpiego z kapelusza czy zrobić z Kylo Sitha.
Ekipa nie powie, że ich film jest chu****, mi za komentarz wystarczy pusty twitter Abramsa, który założył jakoś pod koniec 2017, zapewne też po to, żeby jakoś ten film promować, a wrzucił tylko początek i koniec zdjęć. Odnoszę wrażenie, że on chce mieć jak najmniej wspólnego z tym filmem.
A przecieki są prawdziwe nie tylko dlatego, że tworzą w miarę wspólną całość z samymi wypowiedziami twórców, lecz, z biznesowego punktu widzenia, to zapowiada się idealnie skrojony produkt pod gusta jak najszerszego grona odbiorców. Będziesz miała nasrane wszelakiej akcji, o starego widza, który jeszcze wierzy w sw, zawalczą Palpim, Landem i jeszcze wyeksploatują Hana, a nowy widz dostanie swoją silną bohaterkę, przy której Carol Danvers się schowa do kąta oraz zadbają o reprezentację. No i przy okazji zrobią dobrze bendemptionistom, bo zrobią mu bieda odkupienie.
-o starego widza, który jeszcze wierzy w sw, zawalczą Palpim
Jeżeli to miał być żart, to nieśmieszny bardzo.
Kto umarł, ten nie żyje. W EU owszem, był palpcio wiecznie żywy, klonowany, ale Dark Empire to nie jest creme de la creme Legend, bynajmniej.
PO TLJ, które mi się, i owszem, podobało, miałem nadzieję że pójdą w zagrożenie z innych rejonów, na co wskazywała budowa parku, powiazanie Batuu z książkami o Thrawnie, Thrawna z serialem, i jeszcze na dodatek powiązanie tego z całkiem udanymi książkami o Vi i Kardynale. Teraz wychodzi (chciałbym się mylić bardzo, ale jak pisał wyżej Luke S - tym przeciekom niestety można wierzyć) że książki sobie, park sobie, seriale sobie a KK sobie, nikt nad niczym nie panuje ale, patrzcie, damy wam Palpiego i cieszcie się. I jeszcze dostaniecie biedaBendemption i będzie fajnie. No zaspokoimy każdego a duch Anakina będzie rzygał tęczą
Nie, pani KK, tak to nie działa - w mieście Nancy sobie wymyślili taki tramwajo-buso-trolejbus - jeździ po szynach, jak nie ma szyn to jeździ jak trolejbus a jak nie ma linii to jak autobus na silniku. Teoretycznie super rozwiązanie "do wszystkiego", praktycznie nie jest to najlepszy z pomysłów, mówiąc delikatnie.
Wychodzi na to, że z całego filmu najlepszy watek dostanie Rudy, konsekwentnie prowadzony od początku do końca, choć tu też gdyby dali mu przeżyć i dalej nienawidzić wszystkich, mieliby materiał na kolejne filmy czy seriale, no ale oni tam za bardzo nie myślą...
Yup, jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Mnie wersja odkupienia w której Benek - świeżo wyzwolony od Snołka radośnie pakuje się pod but Palpiego, tylko po to, żeby zaraz potem stracić wszystko, pożałować za grzechy przez dwie sekundy i umrzeć (jako dziewica ) ratując wredną babę która go cały czas wykorzystuje i bije... to już bym wolała, żeby został zły i osiadł gdzieś jako terrorysta, niczym Maul.
Zrobienie z Rey wściekłej wariatki nie spełni oczekiwań co do silnej postaci kobiecej.
Wyjaśnienie pochodzenia Rey jest fatalne (że niby rodzice z miłości sprzedali ją Pluttowi), a mordercy nie chciało się poszukać dzieciaka, we wiosce gdzie mieszka 100 osób na krzyż.
Wątek ze sztyletem - zbędny, skoro i tak zdobyty sprzęt zostaje zniszczony.
Kolejna super broń niszcząca planety - olaboga, no po co.
Rycerze Ren - niby są, jako mięso armatnie w tle.
Reklamowana Zorri pojawi się na ekranie na 5 min.
Finn i Poe na przyczepkę do przygód Rey, równie dobrze mogliby zostać w domu.
No nie, to nie brzmi fajnie.
Brzmieć może jakkolwiek, to opis fabuły z czwartej ręki, a na ekranie może grać.
Odnoszę się do przecieku, tak jak on się prezentuje na Reddicie. Jak zajrzysz do tamtego wątku, to zauważysz, że zdecydowanie nie wszystkim się podoba.
Osobiście mam nadzieję, że przeciek jest w dużym stopniu mylny, ponieważ jest tego za dużo i za szczegółowo.
https://swshadowcouncil.com/2019/09/12/star-wars-leaks-a-film-industry-perspective/
Przy TLJ przecieki polegały głównie na szpiego-fotkach od ciekawskich fanów i analizie oficjalnych materiałów, plus jakieś pojedyncze sceny, a tu masz nagle szczegółową fabułę i to poukładaną po kolei.
On nie jest mylny, zapewniam. Wszystko wyciekło tak jak przy TFA (gdzie fabuła znana była już na miesiące przed premierą), bo film robi studio JJ Abramsa - Bad Robot i to stąd pochodzą przecieki. TLJ robił wyłącznie Dinsey - Buena Vista. Oczywiście, będą pewne różnice (tak jak Kylo miał odciąć rękę Finnowi), ale co do zasady taka będzie fabuła.
Coś z tego pewnie się wydarzy. Część wytną, część będzie, ale w innym kontekście itd.
Przed TLJ też sobie ludzie m.in. z MSW poskładali fabułę z przecieków, po czym się okazało, że większość źle.
Np. Finn miał spotkać na Canto jakąś panią, potem z nią uciekać, a potem ona go miała zdradzić. Luke też miał być w kasynie i walczyć z kimś. Rycerze Ren mieli zaatakować wyspę Luka, Kylo miał spalić drzewo i walczyć z Rey, Rey miała wpaść do wody i walczyć z morskim potworem i takie tam.
Wyszło na to, że ktoś coś widział, ktoś coś słyszał, a resztę sobie dośpiewali. Teraz może być podobnie.
Przeca Rey nie jest wścieknięta nawet, gdy jest. Nawet, gdy niby sięga po ds to jest ls Gdy nawet jej się coś nie udaje to ostatecznie wychodzi na dobre. Małym palcem będzie ciskać błyskawice, kciukiem leczyć, a fakulcem tworzyć życie. I że będą wpychać Finna i Poe, gdzie tylko się da (i przez to do minimum ograniczą Finna i Rose) też mnie zupełnie nie dziwi.
Finster Vater napisał:
Jeżeli to miał być żart, to nieśmieszny bardzo.
-----------------------
Po TROS spodziewam się tylko, że będzie nieśmiesznym żartem, więc może mi się za bardzo udziela Bynajmniej nie miałam tutaj na myśli kogoś Twojego pokroju, kto się SW dość mocno interesuje, nie chodzi mi tu o żadnych fanów, lecz o szersze kręgi widzów, które robią box office. Takich, co to w tym `77 się zachłysnęli i wspominają z nostalgią, ale ich nic poza tym nigdy nie interesowało. Lub ci młodsi widzowie prequeli. Poprzestali tylko na tym i to ich kręci. To jest target. Zaliczyłabym do tego mojego ojca, który TFA skomentował tylko "to już nie to", mimo, że najbardziej lubi ANH xD Jemu nie będzie robiło jak i dlaczego wróci Palpatine, ważne, że będzie i to mu wystarczy. Tak samo jak wystarczy mu, że Lando po prostu będzie, Leia pomacha gwiezdną szablą i będą dwa słońca na końcu (które chyba przegapił w TLJ). To, co się będzie działo z nowymi postaciami, czyją córką lub nie się okaże Rey - będzie mieć gdzieś. Dlatego robią to, co robią. Oni wiedzą, że nie są w stanie już odzyskać zaufania części widowni, więc niespecjalnie się przejmują tym, czy to będzie miało ręce i nogi, jeśli sięgnięcie po najprostsze rozwiązania da o wiele lepsze efekty. A młodsza publika dostanie swoją kolejną silną kobietę-ikonę, kolejną kobietę i kobietę of color. Przepis na sukces Przyznam się, że po śmiechu Palpka w trailerze też byłam uradowana, natomiast patrząc w jak idiotyczne rejony to idzie w tych przeciekach to mogli sobie darować i już serio zrobić z Kylo tego głównego złego do końca, skoro jeszcze mają mu zrobić tak żałosny koniec.
Nie podobają ci się te trzy kobiety ikony of kolor silne w starłorsach? No jak możesz?
Ale na serio, z tym Palpkiem to chyba przegięli, i to nie tylko dla takich jak ja, ale dla takich właśnie zwykłych, bo jednak jak umarł to nie żyje. Lando niech będzie, żyje więc spoko, najlepiej jak z Kaszą Ale na co ja liczę...
I tylko taka refleksja okólna, że po kiego oni te Legendy kasowali? - mogli zrobić trylogię, zaczynając tam gdzie się Legendy skończyły - jak Anka ucieka po tym spotkaniu z ludźmi abnegata Niebochoda. Mieliby dokładnie to samo co mają teraz - świetną babkę która ma przodka sitha Darth Caedusa syna Hana i Lei, mieliby Imperatorową władającą mocą mieczykiem silną babkę [TM] też zresztą potomkinię Hana i Lei, Mieliby mentalnego dziada wąchacza deadsticków Skywalkera i Ducha Luka w pakiecie, i jeszcze seksowną złą Women of Color (co prawda czerwoną, ale kolor jest kolor) i na dodatek obcą z którą ów Skywalker miał incydent seksualny. Czyli prawie jak teraz. No masa fajnych postaci. Tego nie mogli by zepsuć. Chyba.
Chociaż, może lepiej nie... Może lepiej niech się od Ani trzymają z daleka?
Evening Star napisał:
Oni wiedzą, że nie są w stanie już odzyskać zaufania części widowni.
-----------------------
Tych których stracili w maju 2014 na pewno. Co do reszty - wystarczy że zrobią coś co ma sens. Ja zamierzam oceniać to co zobaczę w grudniu
Miało być "spójną całość". No i jeszcze zakończenie będzie bezpieczne, choć w filmie będą się działy cuda-wianki. Taki finał wyciągniety wprost z arkusza Excela.
Czy ja wiem? Można odnieść wrażenie, że ludzie nie są tym specjalnie zachwyceni.
Ogólnie to nadal nie rozumiem, czemu nie mieli tej historii rozpisanej od początku do końca na samym początku. Chyba że jednak mieli i wszystko idzie zgodnie z planem.
Np. żywy Palpi musiał być w planach, bo wskazują na to książki. Jakkolwiek absurdalnie ten żywy Palpi brzmi.
Skoro to mieli, to po co całe mieszanie z rodzicami Rey np. Zaczynam się obawiać, że będzie jak z "Grą o Tron". Oby nie.
Ludzie, którzy obecnie śledzą leaki to mniejsi bądź więksi pasjonaci czy jak kto woli fani. Fani to nie główny target, ich zdanie jest niewiele warte. Trochę krwi napsują i tyle. Granie wątkiem rodziców Rey, jak widać po przeciekach, miało sens, bo to się może okazać największym twistem. Po co jednak dorabiać tę pierdololo otoczkę, że jest taka super, mimo, że nie ma pochodzenia i brnąć w to na każdym kroku, jeśli ostatecznie z tej narracji niewiele zostanie? Nie mam pojęcia. Myślę, że GoT przy tym to będzie pikuś.
Może pojadę po bandzie, ale czy przypadkiem Rey nie miała być (by K.K) kobiecą wersją nad-Luke`a ?. Czy to nie był pomysł K.K byto kobity dźwigły te starłorsy i zajarały nimi młode pokolenie ?. Tak mnie się coś zdaje, że tak to wygląda-ło.
Konsekwentnie taki wizerunek superlaski był budowany, a po przeciwnej stronie wiadomo - same loosery, bo looser Luke, emo-dzieciak Kylo, Hux-pośmiewisko, i again Kylo-looser o ile potwierdzi się to co w leaku dotyczącym sceny gdzie początek spoilera Rey przebija go na wylot mieczem, po czym uzdrawia, bo się gdzieś po drodze tego nauczyła ... nooluuudzzie koniec spoilera
Sama pierdo-lolo otoczka jest właśnie ważna, przekaz, a że z narracji niewiele zostanie - who cares ?
Nie spoileruj mi!xD Hm, czy to nie KK jest autorką słów, że Moc jest kobietą?
Nawet t-shirty sama drukowała :
- https://archeroracle.org/wp-content/uploads/2017/05/IMG_7287-900x675.jpg
Tak serio to nie zgadzam się z tym, że Rey jest takim badassem, jak niektórzy ją malują ani tym bardziej, żę jest taka krystaliczna. To nam próbowali sprzedać w jej komiksie lub chcą sprzedać ostatecznie w TROS.
Asfo napisał:
Czy ja wiem? Można odnieść wrażenie, że ludzie nie są tym specjalnie zachwyceni.
Ogólnie to nadal nie rozumiem, czemu nie mieli tej historii rozpisanej od początku do końca na samym początku. Chyba że jednak mieli i wszystko idzie zgodnie z planem./.../
-----------------------
Rozpisać to trzeba umieć.
To jest fake...
Nie zabieraj mi marzeń!
heh ale zajeb...fake, ktoś miał oryginalny pomysł, co w rodzinie to nie zginie
https://legendstuff.com/en/star-wars/5426-star-wars-womens-t-shirt-supreme-leader.html
Ten nadruk plus słowa Kylo, żeby z Sithami też skończyć, no tylko tak mogę skomentować:
https://i.pinimg.com/originals/a9/63/b8/a963b8a1f1875995699c0954a910ebd5.gif
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/d7kah6/pablo_hidalgo_palpatine_did_not_have_any/
Wg. Pablo Hidalgo Palpatine w kanonie nie ma dzieci. Aczkolwiek jak wskazują niektórzy, to że do tej pory w kanonie ich nie miał, nie znaczy, że nie zacznie mieć.
Zawsze mnie dziwi szukanie odowiedzi u Pablów czy innych Mattów, skoro wiadomo, że i tak nic nie mogą napisać. I ten argument już jest inwalidą, bo Pablo sam później to dodał, że coś nie jest kanonem do czasu pojawienia się nowego, kanonicznego materiału, posługując się przykładem Boby.
No przecie to właśnie napisałam, to że teraz w kanonie czegoś nie ma, nie znaczy, że za chwilę się nie pojawi.
Taka odpowiedź, która na nic nie odpowiada.
Mi tylko chodzi, że za chwilę sam on w ten sposób doprecyzował.
Czy Imperator w kanonie w ogóle istnieje po Endorze?
(TROS jest przed premierą więc na razie nie jest częścią kanonu)
Może by go jeszcze zapytać, żeby cały film streścił, przecież wiadomo, że nie powie on nic co by zdradziło fabułę nadchodzącego filmu
Powiem tak.. Czy naprawdę epizod 8 [pomimo dośc zwartej akcji, dzięki czemu film ogląda się ok] musiał tak namieszać??? Nagle się może okazać, że dziadek będzie walczyć z wnuczką. Ile w tym prawdy, że duchy Bena i Yody miały pomagać Lukowi w części VI, tylko technika wtedy nie była taka jak dziś... To z Ossusa akurat. Jestem juz strasznie zmieszany.
Po przeczytaniu aku I oraz II - nie wierzę w te leak`i - nie wierzę, że scenariusz mógł wyciec.
Pojawia się za dużo wątków, i mam nieodparte wrażenie że to wszystko zostało napisane (a raczej dopisane) do tego, co widzieliśmy w trailerach.
Rey wnuczką Palpatine? How? Przecież to brzmi niedorzecznie.
Myślę, że martwimy się tutaj sporo na zapas.
https://makingstarwars.net/2019/09/huge-spoilers-the-money-shot-of-star-wars-the-rise-of-skywalker-and-more/
Spoilery od MSW.
I mamy wierzyć że początek spoilera Benek umarł na skutek wpadnięcia do dziury? Właśnie wypuścili dwa, a licząc z tym o Huxie - trzy komiksy w których Kyluś ćwiczy spadanie. koniec spoilera
Obviously zmyła dla ludzi, którzy nie czytają komiksów
No i mamy wyjaśnienie tytułu. He will rise.
Polski tytuł powinien brzmieć "Skywalker: Uniesienie" ;-P
Skywalker - wniebowzięcie. Fanek.
Wyciek JediPraxis z aktu III
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dafpm8/the_basic_plot_of_the_rise_of_skywalker_updated/
Niniejszym czekam na serial o Mace Windu.
Jeśli się potwierdzi, to słaby finał słabej trylogii. Zmarnowany potencjał
Jak już wspominałam wcześniej początek spoilera Benek ginący na skutek wpadnięcia do dziury brzmi absurdalnie. Jeśli Maul przeżył i Palpek przeżył, to zgon Benka w powyższy sposób jest kompletnie niewiarygodny. I jeszcze te trzy ostatnie komiksy, we wszystkich trzech Benek skądś spada - raz przeżywa katastrofę statku i jeszcze ratuje Huxa, dwa - Snołk nim rzuca w przepaść, trzy - zeskakuje z transportera prosto w paszczę bestii i się wydostaje z jej brzucha wycinając dziurę od środka koniec spoilera JJ Abrams musiałby być idiotą, żeby tak to rozwiązać.
Ten fragment z wyławianiem statku Luka i że Rey niby tym odlatuje - Luke zrobił sobie drzwi do chatki ze skrzydła tego pojazdu, a potem wrak leżał 5 lat na dnie morza. Nie ma opcji, żeby to poleciało.
Dokładnie tak samo myślę ...
początek spoilera Śmierć Bena Solo w tak "prostacki" sposób jest nie do przyjęcia i zaakceptowania. Budowanie tej postaci przez 2 filmy tylko po to, aby zginęła w 5 sekund lub nawet szybciej jest wręcz śmieszne. Dużo wybaczyłem epizodowi VII i VIII, ale tego już bym nie zdzierżył... koniec spoilera
Jak dla mnie cała ta "końcowa akcja" zapowiada się na jakieś 30 sekund filmu - mianowicie: początek spoilera 1) Wchodzi Rey i spotyka Palpatina, 2) Wchodzi Ben i od razu "wychodzi", 3) Palpatine zostaje pokonany i Rey wychodzi. 4) Koniec filmu. Mógłbym zrozumieć, że Ben umiera na skutek jakiś obrażeń czy coś, że przed śmiercią rozmawia jeszcze z Rey - a tu po prostu mamy hop i cześć ... NIE DO PRZYJĘCIA koniec spoilera
Cała ta końcówka początek spoilera w tej sali z Palpatinem koniec spoilera brzmi tak niewiarygodnie płytko, że fabuła z epizodu VII i VIII to przy tym mały pikuś ...
Jeśli chodzi o Rey na wyspie - nie kojarzę, żeby ktoś meldował obecność ekipy filmowej w tamtym miejscu.
Dziwnie brzmią te wszystkie duchy, których jest za dużo i wyręczają żywe postaci we wszystkim.
O ile coś z tych przecieków może się sprawdzić, to mam silne wrażenie, że JediPraxis sobie dosztukował fabułę do fragmentarycznych przecieków, czy tego co wiadomo na podstawie teasera, według swoich ulubionych teorii.
Przecieki MSW są co prawda podobnej treści, ale dużo bardziej fragmentaryczne, bez przyjmowania założeń co postać myśli i co z danej sceny wyniknie.
Oni zostaną zlinczowani za tę fabułę
Ciągle uważam, że na ekranie może to być bardzo intensywny i emocjonalny, dobry film, ale jak patrzy się na suche fakty, to prezentuje się to bardzo kontrowersyjnie.
Na ekranie będzie to świetnie wyglądać, co zresztą już na tych kilku ujęciach z zajawek było widać. Szczególnie fajnie wyglądała ta krótka scena walki pomiędzy Rey a Kylo na szczątkach DS2. W ogóle zakładam, że będzie nawet epicko w paru dłuższych momentach, zapewne tych kluczowych dla filmu. Na pewno ostateczna bitwa pomiędzy dwiema flotami zrobi wizualne wrażenie, całkiem możliwe, że będzie to najlepsza scena sagi, a kto wie, być może najlepsza space battle całej sagi ?. Podobnie i pojawienie się Sidiousa i to co w leaku dotyczącego tej sceny, całościowo.
Natomiast to, jak się czyta, wygląda jednak źle. Chciałbym, by ostatecznie nie miało to miejsca, no ale ...
A jak to się ma w porównaniu do GOT?
Powiedziałabym, że porównywalnie źle, jeżeli chodzi o drogę i charakter postaci.
Wolę nie czytać tego całego tematu, bo nie daj Boże któryś przeciek się sprawdzi i dopiero będę bardzo rozczarowany. Co będzie to będzie więc po co się denerwować przypuszczeniami, lepiej pójść do kina najlepiej na IMAX i pozytywnie się zaskoczyć lub nie, o to właśnie chodzi z klimatem w kinie, człowiek płaci te 30zł za niewiedze i zaskoczenie i tak powinno być.
https://www.youtube.com/watch?v=g4u9JUjdPpE&list=RDg4u9JUjdPpE&start_radio=1
Z naciskiem na drugą zwrotkę
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dali3p/the_back_of_black_series_rey_and_d0_found_at/
Parę słów o D-0 - sprzecznych z wywodami JediPrexis.
https://www.empireonline.com/movies/news/star-wars-rise-skywalker-rey-kylo-ren-complicated-relationship/
"Speaking to Empire in the world exclusive Star Wars: The Rise Of Skywalker issue, co-writer Chris Terrio opened up about the complex bond between the trilogy’s Force-sensitive duo. “Some of the most interesting scenes in The Last Jedi are the conversations between Rey and Ren,” he said, noting the different side of Ben Solo that Rey is able to tap into. "We’ve tried to pick up that complicated relationship that really has been present ever since the interrogation in Episode VII. When Ren takes off his mask, there’s a nakedness about him with Rey that he doesn’t express to anyone else. Rian developed that in fascinating ways and we’ve been able to develop it even further.”
Opis i fotka kompletnie nie pasują do opowieści JediPraxis.
Eee, a dlaczego niby to nie pasuje? Przecież on nie zaprzeczał temu, że ich relacja będzie kontynuowana (zresztą to logiczne?) i że fb będą rozwijane.
Zaprzeczać, nie zaprzeczał, ale w jego wycieku ciągle się leją i tyle - zero romansów a potem nikt nie jest ani trochę smutny.
Natomiast na fotce jest coś, co się w tym arcyszczegółowym wycieku nie pojawia, czyli Benek w hangarze robiący jakieś czary-mary - ludzie podejrzewają, że próbuje powstrzymać statek przed odlotem - co wg. JP ma się wydarzyć, ale na pustyni a nie na statku.
Ale z tego też nie wynika, że to będzie romans. Bo użyli takich, a nie innych słów? Co do różnego otoczenia to już wiemy, że fb pozwala na interakcje z różnych miejsc. Może to koniec flasz fajta. Może coś zupełnie nieznaczącego.
Mowa jest o rozwijaniu relacji pokazanej w TLJ.
W leakach nie ma żadnej, skaczą sobie do oczu przez 2/3 filmu, początek spoilera potem Benek robi za bateryjkę i znika w dziurze. Nawet jego martwi krewni wolą pomagać Rey w czasie gdy on sobie tam spada. koniec spoilera Koniec.
Dlatego skłaniam się ku opinii, że JediPraxis ma w najlepszym wypadku tyle samo racji, co MSW przed TLJ.
Pogódź się w końcu, że te przeciek jest prawdziwy - zaakceptuj to, będzie Ci łatwiej żyć xD
Oczywiście coś się może jeszcze pozmieniać, szczególnie co do zakończenia, tutaj łatwo mogą poprzestawiać pewne rzeczy.
Relację w TLJ możesz obrócić w cokolwiek, bo tak to pokazali. Może im zwyczajnie chodzić o to, że Rey jednak nie położy na nim laski, zawróci go i wpisze se do cv i tyle. Do tego wystarczy to, co jp pisał.
Przecie ona w tych leakach kładzie na nim laskę.
Jednak ostatecznie początek spoilera po przedziurkowaniu go wskrzesza i może się przez to instant odkupić koniec spoilera.
Robi to początek spoilera żeby mieć czyste sumienie i nie być jak on, a potem kradnie mu furę i odlatuje. koniec spoilera Czyli kładzie laskę. I w sumie nie dziwne, biorąc pod uwagę, co on tam wcześniej wyprawia.
Potem początek spoilera już poprawiony Benek wbija galaktyce gwóźdź do trumny energetyzując Palpka i zaraz potem przepada na zawsze koniec spoilera co czyni jego odnowę moralną bezprzedmiotową.
Tymczasem nasza panienka początek spoilera nawet okiem nie mrugnie, że jej forcezbondowany partner odwalił kitę (chociaż powinna od tego oszaleć) i ni z gruszki ni z pietruszki ogłasza że nazywa się Skywalker (może jednak oszalała) koniec spoilera.
I to ma być to pozytywne, satysfakcjonujące zakończenie po którym rodziny z dziećmi będą szczęśliwe i kupią mnóstwo laleczek.
Nie czytam już, bo nie wiem na co trafię.
Każdy może być Niebochodem, o to chyba biega Łukaszfilmowcom?
Mi to bardziej przypomina scenkę ucieczki Rey, Chewbacci i C-3PO z pokładu Star Destroyera. Zaraz potem Kylo zabija Huxa.
To już było zdaje się wyjaśniane przez samą zainteresowaną. Może nie wprost, z oczywistych powodów, no ale ten wywiad moim zdaniem zamyka temat definitywnie (uff!)
- https://twitter.com/starwarstuff/status/1117677391894048769?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1117677391894048769&ref_url=http%3A%2F%2Fepicstream.com%2Fnews%2FBayaniMiguelAcebedo%2FStar-Wars-The-Rise-of-Skywalker-Daisy-Ridley-Does-NOT-Support-Reylo
- http://epicstream.com/news/BayaniMiguelAcebedo/Star-Wars-The-Rise-of-Skywalker-Daisy-Ridley-Does-NOT-Support-Reylo
Już to wrzucałeś kiedyś xD I nie, to niczego nie zamyka
Cały świat tym żył ! , jęk pękniętych serc słychać było po całej sieci ...
Ale poważnie, bardziej już się nie da zasugerować - nie mówiąc niczego, że ReLo NIE będzie
Oczywiście, rozumiem i szanuję zdania odmienne w temacie
Jeśli ktoś nie słuchał do końca to może mu coś pękło, nie wnikam I serio, ona tutaj nic nie przekreśla. To w ogóle jedna z jej lepszych odpowiedzi na pytanie, tak przy okazji. Dobrze zagrane
Nic nie pękło u ktosia ! ... i prawda, że to jedna z lepszych odpowiedzi, i że dobrze zagrane. Mamy bowiem od razu ciach :
- "I can`t really get behind it, in a personal way."
po czym, lek na uspokojenie, głównie prowadzącego wywiad :
- "Well maybe there’s redemption, who knows?"
Zgadzam się też i z poniższym, że gdyby teraz chcieli zrobić ten romans, to musieliby go robić przez pół filmu. Drugie pół, poszłoby na tłumaczenie - dlaczego, skąd, i jak w ogóle ?
Ona tak bardzo personal nie może tego przełknąć, że po TFA na swoim personal offisial koncie na insta lajkowała i pozytywnie komentowała reylo arty A nie musiała, bo to nie był czas na promocję filmu, bo ten już wyszedł. Także tak, dobrze zagrane Połowa, żeby zrobić dobrze, jak po łebkach to nie potrzebują tyle. Niemniej, przy tylu wątkach i takiej masie rzeczy, która ma się w tym filmie wydarzyć to nie widzę miejsca, więc jak coś ma być, ale byle jak to lepiej wcale.
Niech sobie będzie to Reylo, jak to sensownie zrobią i wcześniej zabiją Kylo Rena, ale żadnych Palpatinów wiecznie żywych, jedna mumia w mauzoleum wystarczy.
Poza tym, że liki to przekreślają to jest jeden problem. Żeby to zrobić sensownie, dobrze i jeszcze happy (bo inaczej nie uznaję) to pół filmu by musiało byc reylo. Nie wydaje mi się.
Mi się akurat wydaje sensowne, żeby 3/4 filmu ze "Skywalkerem" w tytule było o ostatnim żyjącym Skywalkerze. Ale co ja tam wiem, w firmie na "D" wiedzą lepiej, już zrobili park rozrywki SW bez Jedi, Vadera, Luka i Hana...
I jak zrobią zakończenie sagi (CAŁEJ sagi, nie ST przecież) takie, żeby się tylko upić na smutno, to tylko im pogratulować. No z pewnością przyciągnie to tłumy rodzin z dziećmi.
Ja bym i chciała 4/4 Problem w tym, że go było na tyle niewiele tak naprawdę w poprzednich filmach (w TFA to on był mniej znaczacą postacią od Finna, w TLJ nawet Poe jest porównywalny xD), przez co nie widzę możliwości na coś więcej niż vaderowy finał. W zasadzie to by musiał być film głównie o nim, bo przecież ga też nie zna źródeł pozafilmowych. Z Rey nie można zrobić drugiej postaci. Chyba, że będzie z nią w prawie każdej scenie.
No ale co na smutno? Przecież silne kobiety, reprezentacja i silne kobiety.
Finałem GoT publiczność uszczęśliwiona nie była.
Istnieje pewien poziom popsucia fabuły, której nie przykryją nawet najlepsze efekty specjalne - nawet w oczach Zwykłego Widza.
Nową Większą Gwiazdę Śmierci w TFA jakoś przełknięto przy lekkich podśmiechujkach, kolejnego spadnięcia w otchłań po tym, jak prawie wszyscy którzy też wpadli cudem powrócili... no nie wiem.
Asfo napisał:
kolejnego spadnięcia w otchłań po tym, jak prawie wszyscy którzy też wpadli cudem powrócili...
-----------------------
O, tego nie znam i nie chcę wiedzieć o co chodzi, ale chyba wiem, o co chodzi xD Skoro już przeczytałam początek spoilera to ona go przedziurkuje czy wywali w otchłań, bo się gubię?xD koniec spoilera
-Chyba, że będzie z nią w prawie każdej scenie.
Powinien, w taj połowie filmu im poświęconej. Pewnie dlatego "D", mając do dokończenia ten wątek, wątek Finna i Rose, wątek Poego, Leię, wprowadza Lando, jego córkę, łowczynię i rycerzy Ren. Żeby nie mieli za łatwo. No i Palpek, nie zapominajmy o panu Sidiousie. Lubią wyzwania. Szanuję. No i nowy droid, bo BB-8, 3-CP0, R2D2 to ciągle mało. Nb., czy tylko mnie niepokoi brak Artoo w materiałach?
I jeszcze Huxa trzeba gdzieś upchnąć w schowku na miotły. Razem z tym drugim, z pejczykiem. Co ma tę zaletę, że może zapomną go zabić. Huxa, nie tego drugiego.
Mam nadzieję, że będzie antrakt, bo ciężko będzie te cztery godziny wysiedzieć.
Przecież silne kobiety, reprezentacja i silne kobiety.
Widzę, że jak już nawet kobiety z całkiem normalnym odbiorem świata mają przesyt, to oznacza że chyba coś jednak poszło bardzo nie tak...
Chcesz mi powiedzieć, że początek spoilera Rey najpierw go przedziurkuje jak on starego, wskrzesi go, a on ostatecznie i tak umrze jak stary??? koniec spoilera
To ja widzę gadam jak dziad do obrazu, bo nie czytałaś całego przecieku. ;-P
początek spoilera Najpierw Rey go dziurkuje korzystając z tego że akurat umarła mu mamusia, potem uzdrawia bo nie chce być ta zła i ucieka jego bryką prosto do dziadzia, on się łamie psychicznie i nawraca na jasność, potem ją dogania u Palpka, Palpek się uzdrawia ich wspólną mocą i zrzuca Benka w otchłań. Rey ma wizję licznych duchów i razem z tymi duchami pokonują Senata. koniec spoilera
Ludzie na reddicie niezbyt dobrze na to reagują.
W innej wersji początek spoilera uzdrowi go wujek Luke koniec spoilera co jest jeszcze lepsze
Skur***ny.
I dlatego sobie odpuściłam leaki.
No. Ale mam mimo wszystko nadzieję, że to nie okaże się prawdą. Biorąc jednak to co powyżej za pewnik, patrzę z dużymi obawami na to, co mogą zrobić w filmowym "Knights Of The Old Republic" ... i nie, nie chodzi mi o tą w sumie nieważną już plotkę, o której gadaliśmy na forum całkiem niedawno, ale zwyczajnie mam obawy, że to spieprzą. A bardzo bym nie chciał
Też się od dawna zastanawiam jak oni to pomieszczą wszystko. Wydaje się nie do zrealizowania. Mi prędzej śmierdzi prawie zupełny brak Huxa. Widziałam figurki Pryde`a, a Huxa nic. To jest jakieś nieporozumienie. Trochę mnie uspokoi jak film będzie trwał te 3:30, bo jeśli lekko 2 godziny i do domu to jeszcze przed obejrzeniem będzie można zakładać kupę.
No ten finał na Tatooine sobie kiedyś obmyśliłam, gdyby film miał mieć najbardziej poprawny i na czasie przekaz. Pech chciał, że może się okazać całkowicie prawdziwy...
Może nie dajmy się zwariować. Trailer tak naprawdę da odpowiedź, czy kierunek tej historii jest taki, jak w leakach. Trailer może nie pokazywać za wiele, ale wskaże kierunek. Poprzednie, do TFA i TLJ, nie kłamały, nie były mylące. Teaser TROS pierwszy to szczucie reywalker (niestety), ten z D23 był o niczym. Jeśli w tym oficjalnym będzie go mało i będą głównie promować Rey podobnie jak w tym pierwszym - wtedy będzie źle.
Kiedyś myślałem, że w Łukaszfilmie potrafią myśleć i lubią pieniążki, i pójdą w otwarte zakończenie. No i tak to wyglądało, bo i ten park rozrywki w oparciu o nic, i ten Zahnowski Thrawn idący w Nowe Rejony [TM], i otwarte zakończenie "Rebels" i aż się prosiło, żeby coś takiego zrobić żeby Benek musiał się ogarnąć a Rey nie mogła strzelać focha, bo są rzeczy ważne i ważniejsze. No i ileż jeszcze filmów można o tym nakręcić. No ale po co, lepiej wyjąć Palpka z pudełka zabawek, a całe rozbudowane od nowa uniwersum i Lore wyrzucić do kosza.
Nigdy tak bardzo nie chciałem się mylić.
Wiesz, może w jednej z tych siedmiu wersji jest i taka. Może wylosują Łukaszfilm lubi pieniądze, ale tak, jak polski Janusz biznesu - nic nie włożyć, niech się samo zrobi.
Dlatego też zakładajmy optymistycznie, że będziemy się niebawem śmiać z tego co tu wypisywaliśmy . Abrams zrobił dobrze TFA, a nawet bardzo dobrze. Wie, jak podejść do tej historii, moim zdaniem czuje SW zdecydowanie bardziej niż Rian. To, że TFA było wtórne, to odrębny temat. W dużym skrócie można napisać, że tak po części miało być.
Ale nie chce mi się wierzyć, tym bardziej, że ostatnio o tym mówił w wywiadzie, o wyciąganiu wniosków z TFA ... nie chce mi się wierzyć, że to będą źle wyciągnięte wnioski.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, ona umiera ostatnia
I fly a starship across the Universe divide
And when I reach the other side
I`ll find a place to rest my spirit if I can
Perhaps I may become a highwayman again
Or I may simply be a single drop of rain
But I will remain
And I`ll be back again, and again and again and again and again..
Mamy zdjęcie Babu Frika, specjalisty od droidów:
https://starwarsblog.starwars.com/wp-content/uploads/2019/10/rise-of-skywalker-partner-announce-image-web.jpg
Może to on naprawi maskę Kylo, kto wie.
Rączki ma inne.
Patrzcie, zauważyłem go w kadrze, jak sobie dziś oglądałem teaser.
star-wars.pl/grafika/2019/paz/babu_292a9051cbc741641c84616b6a6d8f63.png
Znana nam SWNN właśnie zaczęła obstawiać datę oficjalnego, pełnego zwiastuna do "The Rise Of Skywalker". Jakby nie było, to już ten czas, szybko zleciało od Celebration, prawda ?. Szybka nam zap ...
No dobra, więc tak, typowany jest - co oczywiste, "Football Monday Night" w jułesey, tylko który ? ... 7, 14, 21, czy 28 ?.
Szybciutko powstała więc twiterowa zgadywanka :
- https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/10/Untitled.png
Hidalgo też podgrzał atmosferkę :
- https://twitter.com/pablohidalgo/status/1179062039911649281?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1179062039911649281&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.starwarsnewsnet.com%2F2019%2F10%2Fstar-wars-the-rise-of-skywalker-speculation-on-trailer-date-poster-reveal-ticket-sales-and-theatrical-attachments.html
Szybciutko też zaczęto zestawiać ze sobą różne zwiastuny, i tak :
- cyt."While many fans assume the trailer will be attached to Maleficent, Disney doesn’t like to attach their PG-13 action movies to PG family films, not as a debut anyway, so it is likely the trailer will be attached elsewhere.
If the trailer debuts Monday October 7 it could be attached to Gemini Man.
If the trailer debuts Monday October 14, 21, or 28, it could be attached to Terminator: Dark Fate on November 1."
No więc jak obstawiacie, i kiedy zarywamy nockę ?
Ale po co, jak tego co jest, też nigdzie nie pokazują (chyba że w PL pokazują?), nie ma żadnych plakatów, nie będzie w grudniu takiego filmu jak TROS. Chyba że w 2020... Ostatnio jak przed filmem leciały zwiastuny to nawet "Mulan" się załapała. Mulan co ma być w 2020 roku. A o żadnych Starłorsach nic nie dali. Plakatów też żadnych ni ma, choć grudzień już jest reprezentowany.
Sądzę, że ten gość co robił promocję "Samotnika" dostał awans za dobrą robotę i teraz w Łukaszfilmie odpowiada za promocję całej sagi.
Ponoć w innych miastach pokazują np. przed Królem Lwem był. U mnie nie było ani razu.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dc9gl4/someone_in_a_facebook_group_found_the_the_rise_of/
Pierwszy po lewej to ponoć Ochie. Ten co wg. JediPraxis początek spoilera miał mordować rodziców Rey i zostać zasztyletowany koniec spoilera. Na obrazku jest żywy i kumpluje się z ruchem oporu.
JediPaxis po prostu przypuszczał, że to może być Ochie, ale nie miał o tym żadnych informacji i to też zaznaczył.
Tyle, że wysnuł z tego przypuszczenia całą opowieść. Ludzie na reddicie sądzą, że koleś ma dostęp do jakiś materiałów marketingowych które sobie poskładał w całość wg. swojego domniemania.
Nie, nie wysnuł z tego przypuszczenia całej opowieści xD Luźno strzelił, że może to jest ten Ochie. Serio, to staje się męczące - bardzo. Nie wiem, czy masz jakiś efekt wyparcia, ale daj sobie spokój - szkoda życia.
Część tego pewnie się sprawdzi, aczkolwiek niekoniecznie sceny pojawią się w tej samej kolejności i ilości. Część jest spekulacjami.
Są w tym przecieku też pewne dziury, które mogą się okazać kluczowe.
Poza tym przeciekowe zakończenie jest do bani i sądząc po lajkach na reddicie akceptuje je może 1/5 osób.
Może Disney chce zjednoczyć fanów - zwolennicy ST i OT, kochający epizod 8 i nienawidzący go - będą wspólnie płakać nad TROS. ;->
Bez sensu. Jeśli juz zakłądamy, ze przeciek jaest prawdziwy i taka postać jak Ochie jest prawdziwa to przeceiz wg niego początek spoilera Ochie już nie zyje w tych czasach, a bohaterowie odwiedzają jego grobowiec. koniec spoilera. Więc nei ma szans n grafike jak powyżej ;p
Dokrętki nadal trwają:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dd9q4y/bespin_bulletin_tros_reshoots_possibly_happening/
#starerasy
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dd8wba/new_mon_cal_general_from_ros/
#brzydkieplakaty
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dd31pr/new_piece_for_the_rise_of_skywalker/
Ogólnie, warto zajrzeć na reddit, pojawiło się sporo obrazków.
-#brzydkieplakaty
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dd31pr/new_piece_for_the_rise_of_skywalker/
Thats no Moon! znaczy ten, plakat
https://www.amazon.com/Star-Wars-Skywalker-Returns-Jigsaw/dp/B07XTZKJ7L?ref_=ast_sto_dp
Jak nakleisz na karton, to będzie prawie jak plakat. Tak czy siak - okropny. ;-P
Oj tam, okropny. Hux jest!
Groch z kapustą też.
Ucz się od koleżanki cieszyć z małych (rudych) rzeczy
I nie groch z kapustą, a Hux z Rose (Roux? Huse?)
Roux. Co po francusku znaczy "rudy"
Well yes, but actually no
Tzn. można, jak ktoś korzysta z google translatora. Ale nie jako określenie osoby tylko samych włosów "cheveux sont roux" - rude włosy
Jednakże dla osoby poprawniej jest Rouquin lub Rouge
Francuski
Jako puzzle to fajne. Jako plakat to chyba ktoś dostał zadanie zrobić najgorszy twór plakatopodobny sequeli. I mu się udało.
Przeciek z łazienki:
https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/d8xd2f/more_on_anakin_in_tros/
Znaczy na pewno bujda, ale śmieszny pomysł.
Taki obrazeczek:
https://twitter.com/juanjohnjedi/status/1180185987256930304
Och.
Tu jest ładny i duży - https://starwarsblog.starwars.com/wp-content/uploads/2019/10/rise-of-kylo-ren-cover-a.jpg
Swoją drogą, pierwszego udanego Kylusia na okładkę komiksu oczywiście namalowała kobieta.
Och, ale bardziej.
Może Kylo w samym komiksie też najgorszy nie będzie: https://twitter.com/WillSliney/status/1178959636042518529?s=19
https://twitter.com/cloudyfacewith1/status/1180186845986131971/photo/1
Taki romantyczny, można rzec.
https://www.amazon.com/dp/B07YQHFCRY#immersive-view_1570281513521
To jest ponoć oficjalne. Co przegapiłam po drodze🤔
To nie jest takie niemożliwe. Jakiś czas temu sugerowałem, że Finn może być wrażliwy na Moc: https://star-wars.pl/Forum/Temat/21909
Słyszał głosy ludzi na Hosnian, przynajmniej ja coś takiego wywnioskowałem, ale to niekoniecznie musi być poprawny wniosek. Patrząc na koszulkę, która wrzuciłaś, przyszła mi do głowy pewna teoria. Co jeśli cała nowa "Wielka Trójka", czyli Rey, Poe i Finn są wrażliwi na Moc? Oczywiście Rey najbardziej, ale może do tego w ogóle zmierza TROS? Że Rey nie założy takiej klasycznej Akademii jak Luke, a Jedi to niekoniecznie będą badassy z mieczami świetlnymi, ale też np. piloci, po prostu zwykli ludzie.
A to, że Poe może być wrażliwy na Moc nie jest takie niemożliwe. Facet ma tak niemożliwe szczęście i wyczucie w locie, że pewnie torpedy protonowe wpakowałby do Gwiazdy Śmierci nawet nie zastanawiając się czy używa Mocy czy nie.
Przypominam sobie, że na etapie TFA tytuł filmu tłumaczono w ten sposób, źe nastąpiło "przebudzenie mocy", i ci, którzy będą wyczuleni, odczują to w sobie. No ale, żeby od razu tak Jedi Warrior ...
Ale, ale, czy przypadkiem określeniem "warrior", nie nazywa się, ekhmm ... Sitha ? 😀. Dżedaje to były knightami zdaje się ?
W związku z tym polecam też przeczytać tą teorię i komentarze do tego.
2016 rok: https://www.reddit.com/r/FanTheories/comments/41e56s/star_wars_poe_dameron_is_force_sensitive_and_will/
"Luke gives on of the trees to Poe`s mother, and at the end of the comic it is shown that Poe grew up around this tree, which is likely a conduit of the force."
2018 rok:
https://www.cbr.com/star-wars-poe-dameron-force-sensitive-confirmed/
"It gave us all this energy, I think. This... oomph."
"It felt amazing. Like I was really tapping into something."
I perełka:
https://static0.cbrimages.com/wordpress/wp-content/uploads/2018/05/Poe-Dameron-2.jpg?q=50&fit=crop&w=738&h=763&dpr=1.5
No ale czy sądzisz że każdy "Sith Trooper" w czerwonym włada mocą?
No taki wojownik po stronie Jedi czyli Rey, nie wchodźmy w to za głęboko.
Proszę...
To jest mocny kontrargument. Już sobie wyobrażam taki dialog na początku TROS - bo jak wszyscy wiemy każdy sequel zaczyna się mniej lub bardziej udanym humorem w wykonaniu Poe.
Poe: Who is this funny red guy?
Kylo: He is my Sith Trooper.
Poe: Ooookay. So I`m.. Jedi Warrior, yes?
Dobre, dobre, nie powiem ... faktem jest, że w temacie leakowym wszyscy śledzą co tam z Rey, Kylo, czy z tym, jak mu tam ... a, Palpatinem , a tu Poe zniknął nam jakby z pola widzenia.
Do mnie przemawia opcja, że z powrotem styknie się z Zorri, tym bardziej, że mieli dość bliską zażyłość zdaje się w przeszłości
Nic nie poradzę, że widząc coś takiego przychodzą do głowy same czarne scenariusze. Wypieram, to na pewno błąd na grafice 🤡
No ale ludzi straszysz
Sith trooperzy byli w legendach, stara republika i te sprawy. To i Jedi Warriorzy mogą być. Przynajmniej coś oryginalnego, a nie Palpek z mauzoleum.
Potencjalny opis kolejnego trailera
https://www.instagram.com/p/B3PGzufAGPu/?igshid=11g7jj7i4vytt
Zorri ściąga hełm ? ... jestem w niebie
- https://giphy.com/gifs/fx-the-americans-e7dfDeXaW4F5C/fullscreen
Co tam było, bo już nie ma?
Głównie i na początku, to Kylo gada z głosem wiadomo kogo. Wiadomo kto się śmieje jak w zwiastunie pierwszym, po czym ukazuje swą facjatę. Musi robić wrażenie, bo Benek jest z lekka przytłoczony. Leia szkoli Rey, Rey przerażona gada, że wyczuwa jego obecność, i że musi zrobić to sama (again). Dalej masz przerywniki z obowiązkowym "this christmas", jakaś akcja z wybuchami, jest Zorri, która ściąga z głowy hełm, i przez to dalej już nic nie pamiętam ... ale nie ma już nic zaskakującego.
Szczerze, to taka słaba fanowska wrzutka, ale kto wie ? ... a, zapomniałem, ale chyba zwiastun ma być siódmego, chyba tak tam było, ale jakoś nie zwróciłem uwagi
Swoją drogą, przed przeciekiem JP był też taki, bardzo podobny, ale z istotnymi różnicami:
początek spoilera
Sorry, I have only text version. I will try to find the link.
Private screening last night at one of the producers homes. It’s unfinished but only with soundtrack and a few special fx
Is Palpatine alive?
Yes he is, but think Voldemort before the ritual in Goblet of Fire. He returns to his full self in act 3 though.
The Knights of Ren have been assembled. Though Kylo Ren rules the known galaxy, he is still not satisfied. He uses First Order resources in search of a mysterious power Snoke had once told him he draws strength from. Finally, he has a solid lead and recalls his gang from every corner of the galaxy.
The Resistance is all but dead, and everyone is either downtrodden or frustrated, especially Rey who is struggling with her Jedi training. Leia confides in Rey this is where she walked away from the Jedi too, because she was pregnant. In the dead of night a resistance soldier runs into camp mortally wounded and screaming. In his hand is a holo recording but when the recording is played it has been tampered with to hide the identity of the sender. The sender warns that the First Order is meddling in dark powers that have been dormant for decades and clues them in on where to go next.
Leia assembles a strike team composed of Poe, Finn, Rey, Chewbacca, and BB-8. She tells them they have a go between on the planet they are headed to that can provide them answers. Leia and Rey embrace and Leia tells Rey to stay strong. The strike team leaves in the Falcon. Kylo Ren and his Knights arrive on a planet at night and are immediately attacked by monkey aliens. He and the knights make short work of them and Kylo’s second in command, Teven Ren divulges the information Kylo os searching for from a monkey alien dressed as a chieftain. Kylo tells his knights he must go alone and commands they return to the fleet and oversee the Order. They obey. Kylo treks into the jungle slicing vines and killing a few critters here and there. As he approaches a swamp, a creature with bulging eyes accuses him of disrupting the balance of the planet and beckons he leave. When he doesn’t, the creature reads Kylo’s mind and taunts him about Rey and his feelings for her. He lashes out in anger but his attacks are ineffective. The creature warns Kylo Ren that what he seeks will be his end but he is insistent. The creature begins to rise from the water and underneath is a giant demon baby looking creature who extends their hand and presents Kylo with a small red pyramid.
The Resistance strike team lands on the planet and Rey remarks she’d hoped she’d never see so much sand again. Finn tried to talk to her but Threepio interrupts him and tells her he’s picking up strong electro magnetic storms in the atmosphere. The Falcon shorts out and Poe executes a brilliant crash landing with Chewie’s help. They exit the Falcon and split up hoping to find Leia’s contact and parts for the ship. As they come in to town, they are surprised to see a festival erupting before them. Threepio explains the planet doesn’t get much rain and the locals are celebrating because the storm is finally coming. As nightfall falls over the village, the heroes agree to camp out for the night and resume their mission in the morning.
Kylo Ren’s tie fighter exits hyperspace and approaches a dark planet. The pyramid glows brighter and seemingly guides him to a massive floating cube. He lands and ignites his lightsaber and heads underneath it. He’s drawn up into a room where he meets Palpatine who shows him a grand army and convinces him Supreme Leader isn’t good enough. He names Kylo Ren Darth Ruin and tells Ruin to bring Rey to him and he will grant him “unlimited power”.
Ruin’s old mask is rebuilt (don’t ask how, it’s not explained) and he puts it back on. He tells Palpatine he will do as he asks. The hero’s wake up and go into the village. Trying to be as inconspicuous as possible, Rey says she will look for the contact and the others will look for parts. The others are spotted and identified by... Lando Calrisian! Lando spots them because of Chewbacca. Rey makes her way through crowded marketplaces and one child bumps into her and her lightsaber can be seen. The child freaks out and is excited about the Jedi being back. A crowd of people surround Rey cheering as she pushes through and ducks into an alley.
For the first time since Crait, Kylo, now Darth Ruin, and Rey’s force bond turns on. Ruin once again beckons her to join him and then taunts her with knowledge of her parents. Rey fires back insulting Kylo for having to hide behind the mask again and taunting him about beating him in TFA. Kylo angrily lashes out and snatches a necklace one of the villagers put on her earlier and the force bond ends. Kylo calls in a droid and tells him to identify the language. The droid says it’s from the planet Pasana.
Ok really tired of typing detail for detail. From herE Rey and company find a tomb that contains a dagger and a worm Rey heals that’s basically angry because of a toothache? idk. Threepio can only read if his central programming is disabled, they do it, and he’s basically a bland droid after. Kylo (Ruin) finds them on Pasana and the fight is intense. It ends with a tug of war of a ship Chewbacca is on and Rey accidentally zaps the fuck out of it. Rey flees and Ruin hears Palpatine tell him not to chase her. Ruin sits isn’t he driver seat of the Falcon and tells his men to bring it back to his Star Detroyer. Hero game finds a ship by the tomb and take off in it. This movie is over three hours folks.
Yes she’s Palpatine’s granddaughter, but she finds out the Resistance was actually behind her parents death and goes to Palpatine for comfort, not to fight him. She uses her healing powers on him just as Ben Solo arrives (yes, he’s thrown the dark side away after an encounter with his father) and he has his mother’s lightsaber in hand. Rey is already givin herself to the dark side as Palpatine calls Ben weak and taunts him. Ben and Rey fight and Kylo convinces her no matter what wrong the rebellion has done, Palpatine is evil and must be stopped. She finds herself again and Palpatine easily overpowers both of them. Ben is cast into the abyss and Rey enters a weird plane of existence. She returns, defeats the Emperor and after leaves a celebration by the Resistance. On Tatooine she stands with her back to the camera watching the setting suns. A close up on her face sees a figure come out of a hut and walk toward her. Angle changes again and it’s Ben. She turns toward him. She’s pregnant. They embrace. The end.
koniec spoilera
Jeśli w trailerze początek spoilera Benek zostanie Darthem koniec spoilera to zacznę wierzyć w powyższą wersję. ;->
Właśnie przeczytałem to co z linka powyżej, i to co teraz wrzuciłaś se czytam. I dostanę zaraz nerwic, słowo daję ...
No właśnie, to jest niechlujnie napisane i brakuje środka, ale lepiej się składa do kupy niż przeciek od JP, i nie jest tak drastycznie sprzeczne z tym co mówi ekipa filmowa.
I jeszcze wczoraj wyczytałam, że do adaptacji książkowej zatrudniono autorkę romansów.
Asfo napisał:
I jeszcze wczoraj wyczytałam, że do adaptacji książkowej zatrudniono autorkę romansów.
-----------------------
O dżizusieee ... (hukło właśnie piorunem)
To o niczym nie świadczy
Chyba, że jadą marketingowo już bez żadnej trzymanki, i walą wszystkie te określenia jak Sith, Jedi (warrior ), jak w przypadku t-shirta z Poe ... bo nie mam już innej koncepcji jak to wytłumaczą
A myślałam, ze większej bomby od początek spoilera reywalker koniec spoilera to już nie przeczytam xD
T-shirty z tym "Darthem", to przecież marketingowe mistrzostwo, naprawdę chciałbym to zobaczyć
Więcej Sitha 🤣
https://twitter.com/bensolosrise/status/1180587312599588864?s=19
Darth Evan(escence) w TIE Whisper Coś czuję, ze ten film będzie taką perełką jak Venom lub nowy Hellboy - tak głupie, że aż fajne xD
Tylko przypomnę, że oficjalnie przed TLJ Revell wypuścił model myśliwca pana Gamonia (dosyć nędzny zresztą) gdzie na grafice była przepiękna Gwiazda Śmierci
-początek spoilera Darth Ruin koniec spoilera - trochę śmiechłem XD
początek spoilera She’s pregnant. koniec spoilera - ale jak to, kiedy, z kim???????
Nie czytałem całego, bo nie chcę sobie za dużo spoilować ale początek spoilera Darth Ruin koniec spoilera też mnie rozwaliło ;D Tym bardziej, że mieliśmy już takiego delikwenta.
Mnie ciekawi której z wersji filmu ten przeciek dotyczy , a poza tym jednego można być już pewnym. Tu się będzie gotowało w teoriach aż do samej premiery
pobiję rekord szybkości odcinania się od spoilerów i wyłączę się zaraz po tym trailerze co ma być za tydzień
A ja czytam wwzystkie leaki jak leci 😀, z premedytacją czytam 😜. Wykombinowałem sobie, że skoro jest siedem wersji filmu, to nie ma mowy bym zaspoilerował sobie cały film. Powiem więcej, ta jedyna słuszna wersja filmu od dawna jest schowana w jakimś panzer-sejfie Abramsa i czeka na premierę. To, co dostajemy w zwiastunach - bo za parę dni będzie ten nowy, to tylko odrzuty jakieś, sceny robione dla funu, bo zostało im trochę taśmy. Tego w filmie nie będzie, to jasne, źe nie będzie. No taka ma teoria jest 🙃
Mówię Ci, to robota niejakiego Darka Ruina, gość specjalnie zatrudniony przez Abramsa, by szerzyć fałszywe teorie i mieszać w głowach fanom. To taka special technic jest. Na razie nie potwierdzono oficjalnie, że istnieje, ale to tylko kwestia czasu. Wiem to od Mike`a Zeroha, znanego fana SW, który wie co mówi, bo zna kogo trzeba. W tajemnicy powiem, źe zna samego Ruina, tak mi powiedział, że zna. Tylko ciiii, by nikt tego nie przeczytał 🙃
Entuzjazm z powodu powrotu aktora, którego rola w OT ograniczała się do cameo siedzenia w kokpicie i w najlepszym wypadku powiedzenia 1 zdania.
Geriatric Wars.
Nien Nunb, ten to miał rolę w ST. Tak tylko przypomnę.
W czterech godzinach się nie zmieszczą...
1. Jeden z głównych bohaterów legendarnej serii X-Wing, która swego czasu była bardzo popularna
2. SOTE
3. Empire, Rebellion
4. Trylogia Thrawna
5. Dark Empire
6. Nawet nie wymieniam co dalej, bo potem już był prawie we wszystkim
Może to tylko postać z komiksów i książek, bo rzeczywiście jego udział w filmach jest znikomy. Ale dla niektórych to bardzo istotna postać uniwersum Star Wars. Po TLJ masa ludzi płakała, że Ackbara się pozbyli jak jakiegoś pierwszego lepszego randoma. A Ackbar to tak naprawdę tylko rola w samej końcówce ROTJ. Nawet w książkach legendarnych jego udział jest sporo mniejszy niż Wedge`a - raczej ogranicza się do tego, że raz na jakiś czas pojawiał się i robił wykład Lei czy Wedge`owi, od czasu do czasu wział udział w jakiejś bitwie i tyle. A Wedge? Jego historia w Legendach jest naprawdę konkretna, wystarczy spojrzeć na Wookiee.
Dokładnie. Ale jego udział w filmach jest tylko pozornie znikomy - warto zauważyć, że jest jedyną drugoplanową postacią pojawiającą się we wszystkich trzech filmach. Jest też jedyną osobą w całej Rebelii, która brała czynny udział w zniszczeniu obu Gwiazd Śmierci.
Jakoś tak mało zachwytu na forum pod Twoim postem, więc pragnę zapewnić, że jaram się tą informacją przynajmniej tak samo jak Ty. xD
Kojarzycie scenę z TFA, swoją drogą bardzo ładną i bez cięć, gdzie Poe na Takodanie kosi TIE jak nawiedzony? Potrzebuję czegoś takiego, tylko żeby Wedge i Poe lecieli w duecie i liczyli fragi niczym Gimli i Legolas. Jeśli to pojawi się w TROS, to film jest dla mnie wygrany. ;o
Może i tak, ale znowu mamy tu bardziej fanserwis. Postać, którą odgrywał Lawson w filmach nijak się ma do postaci z EU. Nie wykreował bohatera lubianego przez fanów. W oryginalnej trylogii był po prostu archetypem pilota w myśliwcu.
Nie. Tak samo jak Ackbar czy Nunb, a jednak ich pojawienie się w sequelach ma sens.
O ile zauważy się różnicę pomiędzy ich obecnością a ich brakiem Biorąc pod uwagę same filmy, tacy Nunb i Wedge byli statystami, których rolę mógł pełnić kto inny. Fabularne to ma taki sens "no jest źle, to czemu by nie spiknąć paru starych znajomych, bo brakuje nam pilotów"
Sorry ale to jest zwykłe czepianie się Już pomijam, że warto tą postać wprowadzić choćby dla tej "garstki" (tysięcy?) fanów Legend czy choćby tych co czytają kanoniczne książki bo tam epizodycznie też się pojawia. Ale nie wszystko co się pojawia w kolejnych filmach danej serii musisz wynikać z czegoś co było w poprzednich filmach. Dajmy na to, że autor ma w głowie taki plan - niech w tej części Poe nie będzie zwykłym wymiataczem, postawmy tą postać w innej, trudniejszej sytuacji. Ok, a może by tak wprowadzić mu mentora, człowieka, którego będzie zlewał sam wiedząc co powinien zrobić, ale na koniec zda sobie sprawę że czasem warto posłuchać kogoś z doświadczeniem. No i mogą wprowadzić nową postać, jakiegoś pilota na jeden film, który co najwyżej dostanie oneshota komiksowego. Ale można użyć chociażby takiego Wedge`a, który dla niektórych będzie miłym dodatkiem, a dla casuali nie będzie to żadna różnica. Poza tym Lawson to niezły aktor.
Także poczekajmy na film. Jak pomysł na tą postać będzie bez sensu to przyznam Ci rację, że to fanserwis.
Mossar, patrzysz przez pryzmat i różowe okulary EU, gdzie Łedżu to był filar opowieści i ktoś przez duże "K" (taż go lubię), o obromnym znaczeniu dla opowieści no i jak skoligacony.
A tutaj, to jednak nie będzie wujkiem Imperatora, nie ta bajka.
Marketingowców dzielimy na złych - ci mówią produkcji "zróbcie tak jak mówi klient, bo takie są jego potrzeby", dobrych - ci mówią klientowi "oczywiście słuchamy twoich potrzeb i je szanujemy, ale hej, popatrz zrobiliśmy coś nowego i ty tego teraz potrzebujesz, MUSISZ to kupić"
Są też marketingowcy firmy na "D" - o, patrzcie, znaleźliśmy w szafie coś zakurzonego, wystawimy i pewnie się sprzeda bo ludzie mają sentyment. Nie ma na to miejsca na wystawie, bo już tam stoi kila innych takich zakurzonych? No jakoś to wciśniemy... Chyba.
Dwie strony z encyklopedii:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/ddss0n/new_information_about_sith_troopers_zorri_jannah/
Naklejeczki - dobre jakość
https://imgur.com/a/Fv2z7uj
Jutro finałowy zwiastun.
To będzie dzisiaj jakaś zajawka ?, i o której ?
Wątpię.
Za to MSW cofa zeznania:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dekrj9/makingstarwars_now_this_is_podcasting_episode_284/
Hehe, teoria AJa zaczyna mieć troche sensu. Może oni w ogole naklepali nadmiarowo scen, porozpowiadali co i jak, a teraz zaczynają kręcić tak jak trzeba przy reshootach. Ja osobiście już przestaję zwracać uwagę na ten leaki. Pewnie coś tam będzie prawdziwe, ale tego już jest tyle, że powoli zaczyna to pokrywać pełne spektrum. Sith Trooperzy to już chyba byli wszystkim A potencjalna początek spoilera walka z Palpatinem to chyba też już koniec spoilerabyła w leakach w każdej konfiguracji.
Także przed TROS mamy specyficzną sytuację. Można sobie poczytać leaki bez obaw o spoilery, bo i tak to się wszystko wzajemnie łączy i wyklucza, a każdego tygodnia dochodzi badz zostaje obalone coś innego. Niech Jedi Warrior będzie z Wami!
Dlatego przestałem czytać leaki
bo warte są tyle co fanfiki
Fanfiki trafiają się bardzo dobre.
Np. ten:
https://archiveofourown.org/works/18491524/chapters/43817446
Albo ten:
https://archiveofourown.org/works/18159779/chapters/42945236
Przecieków takich fajnych nie ma. ;-P
Do czytania na pewno są dobre, ale nie zawierają informacji
14 będzie.
EEee tam pewnie połowa tego zwiastuna to sklejki poprzednich klipów, jeśli ma być około 1 min nowości to niech to będzie jakiś tylko konkret, tylko oczywiście bez przesady
To będzie główny, więc 2 minuty lub nawet 2 z kawałkiem. Oni muszą dać nowości, bo nikt na to nie pójdzie.
Dokładnie. Oni muszą tym porządnie jbnąć, zszokować niczym Mike Zeroh. Inaczej mam wywalone .
No i niech Moc Jedi Warriora będzie z nami
Muszą. Stawiam na znaczącą obecność papy Palpa i niejednoznacznego Kylo. To takie minimum
Chodzi o Połe?xD
Tak , Mossar kilka pięter wyżej zakończył tak posta trailerowego, śmiałem się, bo dobre
Jedi warriorzy vs. Sith Trooperzy,
Lando&Córka Sp. z o.o. "Franczyzie z odsieczą"
Wedge & Nien Numb Veteran Administration
Bounty Hunterzy
Mordercze droidy a.k.a złoty po przejściach
Droid lampka
Droidy które już znamy
Rycerz Reński
Rycerze Rycerza Reńskiego
Finn i jego kobieta
Księżniczka
Rey, cała na Biało
Rey, cała na Czarno
Jacyś obcy #nowerasy
Jacyś obcy #stare#%@$rasy
Rudy generał bez pejczyka
Generał nierudy z pejczykiem
Stary dziadek Palpi
Duszek Obi
Duszek Yoda
Duszek Anakin
Dzuszek Luke
Ten Trailer to będzie trwał z 15 minut najmniej.
Duszków to raczej nie będzie. Ale całą resztę jakoś zmieszczą
Choć teraz jest akcja #WheresFinn więc może go nawet w trailerze nie będzie. Ja tam jestem sceptycznie nastawiony do tych teorii, że wywalili z marketingu Finna, bo się fani wkurzają, że czarny. Imo po prostu jego rola była kluczowa w TFA, a teraz już nie jest aż tak istotny. Miał być pewnym baitem na fanow, że to niby on jest Jedi, ma być takim dobrym duszkiem Ruchu Oporu, ale w tym momencie już raczej nic więcej. Nie będzie głównym protagonistą TROS, a rola Poe chyba będzie dosyć istotna, więc nic dziwnego, że bardziej stawiają na Poe.
Ale t-shirtów z Finnem - Jedi Warriorem, wtedy nie miałeś . A poza tym, trochę zalatywało to podpuchą, pomimo, że w tej scenie z mieczem, Finn wyglądał dość przekonująco. Można było się nabrać, ale gdzieś tam z tyłu głowy jednak siedziało, że podpucha.
W przypadku Poe Warriora może być to bardziej serio, pewności, że znów podpucha jakby mniej, choć znów, jak patrzę na ten t-shirt ...
Nieee, no, podpucha jak nic
Ale kobietę Finna wycięli. Chyba, że chodzi o tę drugą (pierwszą?).
Nie, no przecież nie mogą jej tak ot, wyciąć, toć nawet JJ dostał w ep. II kluczową rolę.
A ta pierwsza, cała na srebrno, to chyba w dalszym ciągu nie żyje.
A jak miałaś na myśli koleżankę, to jest na liście, chyba nawet dwa razy
Nie no weź. Skąd się w ogóle ludziom brało po trailerze TFA, gdy był on chwilę z mieczem, że będzie fs lub głównym bohaterem? Han też przez chwilę miał szablę i co w związku z tym? Trailery miały taki wajb, że to będzie historia Rey. To nie była żadna podpucha. Zresztą akurat żaden trailer do sw podpuchą jak dotąd nie był. Poe to podpucha, a raczej niechlujstwo Disneya w kwestii przyklepywania wszystkiego, co popadnie. Połe był tak ważny, że nawet w TFA miało go nie być.
A kto im zabroni? Po pierwsze, co miała powiedzieć to powiedziała, a dwa - nikomu nie podeszła.
I mam nadzieję, że tak zostanie, bo tłok straszny.
Jest, ale nie w tej konfiguracji
Finn nyga i tak był tylko balastem, mi tam go nie szkoda.
Mam ogromne obawy co do tego epizodu. Mnóstwo otwartych i rozgrzebanych wątków. Większość trzeba pozamykać lub sensownie wytłumaczyć zniknięcie bohatera (vide Rose). A dochodzą nowe postacie. Jeśli seans nie będzie trwał trzy godziny nie wiem jak to wszystko zmieszczą. 15 minutowy trailer to najmniejszy problem. Większym jest to, że ...go nie ma! Od dawna widuję zapowiedzi i reklamy filmów, które wejdą do kin w grudniu a promocja TROS zaczyna przypominać Hana Solo Mam nieodparte wrażenie, że nikt na niego (poza fanami typu Bastion) nie czeka bo o nim nie wie! Za sukcesem kasowym ( a ten jest ważny dla przyszłości ewentualnych następnych filmów) stoją zwykli widzowie, nie zatwardziali fani siedzący na forach Mam też wrażenie, że sam J.J. Abrams nie bardzo wie co zrobić z tym finałem. To mogła być prosta historia opowiedziana z interesujący sposób. Tymczasem potwierdza się zasada, że jak się nie umie czegoś zrobić lub opowiedzieć to otacza się to mnóstwem ozdobników mających pokryć smutny fakt, że w środku nic sensownego nie ma.
Co film ta sama śpiewka. Akurat Solo rzeczywiście był słabo promowany, ale spokojnie, TROS będzie promowane konkretnie, a intensywny marketing nie ma sensu kilka miesięcy przed. Zobaczysz, w listopadu i grudniu będziemy zalewani informacjami o "This Christmas. Last chapter of legendary saga."
Co do obaw dot. filmu to też się trochę tego boje. Z drugiej strony które wątki są aż tak otwarte? Może wszystko co wokół Rey i Jakku, ale poza tym nic więcej nie jest aż tak istotne żeby trzeba to było zamykać. No dobra, miło by było trochę wejść w buty młodego Bena i zrozumieć dokładniej jego motywację. Ale u Finna, Poe, Rose, Huxa, Snoke`a nic nie trzeba zamykać. To Rey i Kylo się tu liczą, a reszta to tylko ziomeczki od wzium wzium w kosmosie Ewentualnie jeszcze Palpek albo Luke i Leia.
asch napisał:
Za sukcesem kasowym ( a ten jest ważny dla przyszłości ewentualnych następnych filmów) stoją zwykli widzowie, nie zatwardziali fani siedzący na forach
-----------------------
Dlatego Endgame był poprzedzony taką potężną, wielomiesięczną kampanią reklamową #ANieCzekaj
A że sam film powinien połączyć w sobie spójną własną fabułę i domknięcie trylogii (a nawet całej Sagi, jak już wiemy), to niestety było wiadomo od samego początku, i obawy o to jak sobie z tym poradzi miałem zanim Abrams zabrał się za pisanie scenariusza. Do pogłosek się nie odnoszę, oceniać będę za dwa miesiące i kilka dni
asch napisał:
Mnóstwo otwartych i rozgrzebanych wątków. Większość trzeba pozamykać lub sensownie wytłumaczyć zniknięcie bohatera (vide Rose). A dochodzą nowe postacie. Jeśli seans nie będzie trwał trzy godziny nie wiem jak to wszystko zmieszczą.
-----------------------
Myślę, że nie planują nic zmieścić. Sequele są robione tak jak OT, tj. główny wątek, który szybko prze do przodu i fabuła nie wchodząca w szczegóły z przeszłości bohaterów. Z OT nie dowiedzieliśmy się jak Palpatine zdobył władzę, jak właściwie wyglądało przejście Vadera na CSM itd. W TFA było tak samo, w TLJ prawie tak samo (bo dostaliśmy tylko mały flashback z Lukiem i Benem).
Dlatego nie łudziłbym się, że nam wyjaśnią super historię. Będzie teraźniejsze bieganie po pustyni i po lesie, a odniesienia do przeszłości raczej niewielkie.
Zwrot Mnóstwo otwartych i rozgrzebanych wątków. Większość trzeba pozamykać lub sensownie wytłumaczyć zniknięcie bohatera (vide Rose)." wymaga jak widzę głębszej analizy. Nie było chaosu takiego wcześniej.
Nie było chaosu takiego wcześniej. [2]
W OT była konsekwentnie prowadzona historia "Big 3"
W PT podobnie - Historia relacji Obi-Anakin-Padme
Przez dwa pierwsze filmy ST wyglądało to podobnie - Rey - Finn - Poe
Oczywiście w każdym z filmów są ważne postacie drugoplanowe towarzyszące bohaterom.
A teraz nagle widzimy że to będzie jakiś Marvell Infinity War...
Ale fani na swój sposób chcą takiego miszmaszu. Pojawił się Finn - zaraz było "a może on jest spokrewniony z Lando" (zwłaszcza po pojawieniu się Lando).
Jest plotka o Wedge`u - już ktoś kombinował czy nie będzie ojcem Poego.
Oraz ludzie mają troszeczkę mętlik w głowach - bo pojawiają się takie czy inne plotki, i już zaraz leci "ale trzeba będzie wyjaśnić zniknięcie Rose" (przy czym z wcześniejszych przecieków wynikało że ma latać z Rey przez pół filmu). Przecież jak ją wytną jak jakiegoś Zuvia to nie po to, żeby tłumaczyć dlaczego jej nie ma...
Ale tu nie chodzi o leaki, a o masową erupcję NOWYCH (w sensie ST) postaci na masową skalę (oficjalne materiały prasowe, plakaty, fotosy itp.), czegoś takiego nie mieliśmy ani w OT, ani w PT.
Ale to tylko marketingowy chwyt - Klaud pewnie pojawi się przez 20 sekund, postać Dominica Monaghan przez 30, nowy robocik będzie w jednej scenie, ten nowy Kalamarianin też, Pryde zastąpi całkowicie Huxa (sorry fani Huxa), itd. Większość tych nowych postaci będzie sobie działać w tle. Leia będzie tylko na początku, potem już wszystko skupi się na Kylo, Rey i Palpku. Na drugim planie będzie Finn, Poe, Jannah, Zorri, Lando, Chewie i robociki, może Rose. A reszta to niewielkie role, które mają się przewinąć w tle.
No jest tego dużo, ale nie sądzę, że to odczujemy. Wszystko zależy od tego na kim będzie focus. Nie sądzę, że dostaniemy Star Wars Infinity War.
Dokładnie.
To jest mniej więcej tak jakby w AOTC mówić o wieeelkiej ilości postaci, bo oprócz Jango, Zam czy Dooku pojawili się też Jettster, Lama Su, Jocasta Nu, Dorme czy Elan Sleazebaggano.
W pierwszym wątku było 1019 postów, w drugim 833. W trzecim jest na razie ponad 500, czyli jeszcze go chwilę pociągniemy
Tak twierdzi SWNN, która to powołuje się na swoje znajome, podobno wiarygodne źródła. Zwiastun ma wystartować w połowie meczu, znaczy w przerwie meczu pomiędzy Jets`ami a Patriots`ami, między 9.30 a 10.00 ichniego czasu.
Dzień wcześniej, czyli 20, ma zostać pokazany oficjalny plakat "The Rise Of Skywalker".
link i inne twity tu :
https://www.starwarsnewsnet.com/2019/10/star-wars-the-rise-of-skywalker-trailer-to-debut-on-monday-night-football-on-october-21.html
Bastionowicze !, przegapiliśmy w tych naszych przypuszczeniach odnośnie premiery zwiastuna jedną, ale jakże ważną datę ... przecież to było O C Z Y W I S T E od samego początku !.
Powiem wam, że się wzruszyłem - 21.10 to data urodzin Carrie Fisher.
Nie mogło być inaczej
SWNN raczej niezbyt często ma rację, więc wciąż trzymam się mojej tezy o 14.
Trailer ma ponoć być puszczany przed Czarownicą 2 a ten film wychodzi do kin w przyszłym tygodniu. Jeżeli to prawda to w niedzielę się przekonamy, bo powinny być wypuszczone mini teasery zapowiadające trailer.
Pewnie gdzies rzucą w okolicach 2 miesięcy do premiery.
To dzisiejsze, także tego ...
- https://twitter.com/StarWarsNewsNet/status/1183432938404352005
A John Boyega musi się tłumaczyć za swojego agenta
- https://twitter.com/JohnBoyega/status/1183497493801295872
Trza po pensji, albo po premii ciąć
JediPraxis wyprodukował nową wersję przecieku, wg. której pół filmu zmieniono w dokrętkach robionych na ostatnią chwilę.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dg0mw6/the_rise_of_skywalker_reshoots_and_edits_story/
Albo dowiedział się jak bardzo był w błędzie.
To prędzej, biorąc pod uwagę że aktorzy pozmieniali już włosy, brody i wagę, i robią coś innego, gdzieś indziej.
Swoją drogą - post z najnowszą wersją przecieku ma obecnie 500 komentarzy i zero "lajków".
A wiesz jak było przy TFA? XD Identycznie - banda dzieci, kretynów, nazwij to jak chcesz, obraża się na wszystkich i obraża innych, bo nie pasuje im fabuła filmu xD
Przed TFA było stado baranów, którzy rozpisywali się na strony, dlaczego Luke jedynie w ostatniej scenie filmu to bujda i głupota, co za fake, co za fanfic xD
W tym wypadku sami autorzy przecieków zaczęli zmieniać ich zawartość w bardzo dużym stopniu.
Nadal podtrzymuje pogląd, że coś z tego może być prawdą, jednak nie ułoży się w całość w przedstawiony sposób.
Przy TLJ też były przecieki, bazujące na prawdziwych elementach, ale kompletnie źle zinterpretowane - np. uważano, że Rey lub Luke będą walczyć z morskim potworem - potem w filmie Luke żłopał mleko.
Wyciekła scena z buntem Poego, wybuchająca chatka, Kylo na wyspie, czy Finn uciekający na fathierze z jakąś kobietą - wycieki były prawdziwe, tyle że interpretacja tego, co one oznaczały okazała się od czapy.
Przed TFA też niby wszystko wyciekło, włącznie z tym że Maz walczyła z Phasmą, a Luke potwierdzał Rey ze jest jej ojcem
Także Jason Ward coraz bardziej plącze się w zeznaniach i nie wiadomo, o co mu chodzi:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dggokx/jason_ward_hints_that_the_ending_of_the_film_is/
Tymczasem agent Johna Boyegi zapowiedział, że trailer jednak w poniedziałek:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dg7ela/john_boyegas_agent_posts_that_the_trailer_is_out/
Ponadto podobnież dokrętki się zakończyły.
prosimy o więcej
https://www.ibtimes.com/star-wars-rise-skywalker-leaks-reys-connection-ahsoka-tano-2843032
http://epicstream.com/news/TinyDiapana/Star-wars-Episode-IX-Leak-Suggests-Ahsokas-Presence-In-Reys-Battle-Against-Palpatine
Jeszcze jakby tego Palpka jednak NIE było, to juz w ogóle byłoby dobrze
Powiem tak, niech by był, ale w innej formule.
W ŻADNEJ . I jeszcze Aśka ?!, WHhhhyyyyyy ???
Aśka ma być (to już +), dwa ma być technicznie martwa (jako głos czy coś - to drugi +), i ma nie być Gandalfem (to już trzeci +)
W sumie trzy plusy - i już nikt nie zaprzeczy że Anakin miał padawankę
Finster Vater napisał:
Aśka ma być (to już +), dwa ma być technicznie martwa (jako głos czy coś - to drugi +), i ma nie być Gandalfem (to już trzeci +)
-----------------------
Hm, to pachnie wizją przeszłości. Hayden, I feel.
bartoszcze napisał:
Hm, to pachnie wizją przeszłości. Hayden, I feel.
-----------------------
- https://giphy.com/gifs/seinfeld-jerry-stiller-no-good-12A0f4ummq1vxK/fullscreen
Retrospekcyje zawsze na propsie. Retrospekcyjnego Palpatina łyknę jak najbardziej.
Trochę się zaczynam jarać, o, mniej więcej tak:
https://img.besty.pl/images/358/04/3580406.gif
Aśka wylazła z WBW z Mostowiakiem, to musiałaby tam wrócić
Palpek JAKOŚ będzie (nie po to go ukrywali a potem wrzucali do trailera), ale wierzę w rigcz JJa i spółki.
Tiaaa, czyli dadzą Ashokę (bo tak), którą widz filmów aktorskich nie kojarzy wcale, ale uznano że zasadność jej uczestnictwa w tej scenie ma być większa niż chociażby Anakina, centralnej postaci sagi? O nim ani mru-mru? Po prostu go nie ma? (bo tak) LOL
No jest to LOL do kwadratu. I tym bardziej uważam, że wszystkie te leaki zaczynają już powoli przekraczać granicę wiarygodności. Im więcej namieszania w głowach, tym większa niespodzianka w ostatecznej (tylko której ?) wersji filmu ? ... noo, jest w tym jakaś metoda, przyznam.
Jeśli jednak Aśkę dadzą, to nie wierzę, że zabraknie tam Anakina. Nie zrobią tego.
-początek spoilera Rey will find some unexpected help from all of the dead Jedi, including Ahsoka. koniec spoilera
Czyli takie ooo, tyci, i jak wszyscy, to Anakin tyż, w pakiecie.
Technicznie rzecz biorąc Ahsoka formalnie odchodząc z zakonu przetrwała czystke jedi i możliwe że całą rebelię, nie wiem jak się starzeje jej rasa ale mogła by być pokazana w wieku Lei, lub nawet młodziej i na siłę mogą ją wcisnąć szczególnie że podejrzewam że jakiś osobny film z nią kiedyś powstanie
Zakładając, że Ashoka jest jakieś 15-20 lat starsza od Lei, a wg. legend torgutanie żyją do 95, to w czasach sequeli może nadal być żywa, miałaby około 70 lat.
W leaku podali "dead Jedi", i tego się trzymajmy. Koniec TotA był dobry i wystarczy.
Odrodzonego Maula też nie kojarzą, a dali go do Solo
The same. Nawet dla mnie to był zwykły zonk.
Rogaty jak rogaty, ale Saw Gererra... I co? A Asice sporo osób kojarzy.
Nigdy nie myślałem o tym z tej perspektywy... To musiało być ciekawe doznanie. Maul umiera, nikt go więcej nie wspomina i za 20 lat miga w losowym spinoffie bez słowa wyjaśnienia. To musiał być niezły zonk
Kolega, którego wyciągnąłem na seans "Solo" się pytał, czy to przed "mrocznym widmem" Zabezpieczyłem mu jasność
Mój tato, wielki fan, epizody 1-6 widział po kilkanaście razy ALE przy Rogue One stwierdził że Tarkina to ten sam aktor grał choć widać że starszy a przy Solo to też stwierdził że skoro Maul to musi być to przed mrocznym widmem
Bo większośc ludzi straciła kontakt ze SW po Zemście Sithów. zrozumcie że dla większości EU to to nic znanego. A kanon taki czy inny... Czarna magia.
Ja przyznaje, że od Przebudzenia Mocy znow wszedłem głębiej w świat SW. Tak to jest. Większość żyje filmami kinowymi. Przed ep VII zacząłem czytać znów. Potem to już poszło. Subskrypcje kanałów na YT o Gwiezdnych Wojnach itp itd.
Nie ma co się obrażać. Tak po prostu jest. Przez brak filmów dla wielu SW to były jakieś tam wspomnienia.
Z Tarkinem wyraźnie było coś nie tak. Jak ktoś był na bieżąco to wiedział o co chodzi. Jak ktoś nie jest w temacie i nie zna możliwości efektów specjalnych to będzie próbował to racjonalizować. Swoją drogą jaka była reakcja na Leię? Bo ona wyszła im dużo, dużo gorzej.
Co do Maula to pomijam osobistą niechęć do powrotu samego w sobie, ale wprowadzenie go do filmów było błędem. Zwłaszcza, że zrobili to bez słowa wyjaśnienia. Nie możemy od widzów wymagać by sobie uzupełnili luki bajką do dzieci.
Osobiście powrót Maula w filmie mocno mnie zniesmaczył, Clone Wars uznaje tylko te Tartakovskiego a te nowe mi nie podeszły, to że tam Maul wrócił wiedziałem ale nigdy nie brałem tego serio bo to bajka.
Co do Lei to tata ogarnął że komputerowo ją zrobili, TFA widział.
Obejrzałeś całe TCW? Jeśli nie to szczerze polecam. Dopiero w 2018 to zrobiłem, wcześniej nie mogłem się zabrać. Początki faktycznie bajka, niektóre odcinki bywały męczące, ale z czasem zrobił się z tego naprawdę fajny, wielopłaszczyznowy serial animowany. Wątek Death Watch i przejęcia władzy na Mandalorze to absolutny geniusz. Odcinki z Krellem to majstersztyk. Arcu z chipami nie powstydziłby się żaden pisarz. Kawał dobrego socjologicznego sf, którego brakuje w gwiezdnych wojnach, oczywiście jeśli pominąć, że musiały być trochę uproszczone z uwagi na konwencję, ale warto serio.
Ten Bastionowicz słusznie prawi.
Jest sporo odcinków "meczących" i to nie tylko na początku (Droidy w V czy zakochany Jar Jar w VI), ale jest też to co pisał kolega wyżej i sporo więcej. Przede wszystkim rozbudowany jest wątek przejścia Anakina na CSM,
https://www.youtube.com/watch?v=jC6F-Yf0dzo
prześliczne (bez ściemy) ujęcia z dolnych poziomów Coruscant, czy też ciekawe planety jak Felucia i nie tylko. Jest też sporo polityki - oczywiście uproszczonej, ale jest i to ładnie rozbudowuje uniwersum.
Warto też poszukać "wyciętych scen" (szczególnie z ostatniego arcu sezonu V) czy wersji reżyserskich, bo też są perełki, jak ta:
https://www.youtube.com/watch?v=LTN7AkZoa6I
których nie było w ocenzurowanych wersjach puszczanych w TV
Tego fabularnego pilota co był w kinach,cały pierwszy sezon i kilka odcinków z drugiego po czym stwierdziłem że to nie moje SW, bolał brak muzyki bo to co tam było to był straszny paździerz. Większość odcinków pamiętam jako zapychacze bez większej wartości i powielanie znanych z filmów gagów. Może faktycznie dalej jest lepiej skoro tak piszecie.
Niektóre odcinki są dziecinne, ale całość bardzo dużo wnosi, jeśli chodzi o przejście Anakina na ciemną stronę - korupcja jako skutek ciągłej wojny, zagrożeń dla bliskich mu osób i reakcji Jedi na te zagrożenia - w rodzaju - nie będziemy ratować tej czy innej osoby bo są ważniejsze sprawy, czy emocjonalna zdrada ze strony Kenobiego w akcji z udawaniem martwego, ogólnie stan Zakonu Jedi w tym czasie, układ polityczny itp.
W prequelach upadek Anakina jest przedstawiony jakby to był nagły przejaw szaleństwa, serial natomiast pokazuje proces jak do tego doszło.
Jedna z najmocniejszych scen Obi - Anakin została niestety wycięta. Ta gdzie Obi mówi Anakinowi żeby się zajął swoimi sprawami i nie przejmował, bo l życiu lub śmierci Ahsoki zadecyduje sąd, więc luzik, już nie nasza sprawa.
Cześć scenkę w radzie też zresztą wycieli.
Osobiście odpuściłem sobie TCW po finale drugiego sezonu (Kowboj opanował Senat w pojedynkę, bo Jedi zaczęli potykać się o własne nogi). Nie mam nic przeciw bajkom, ale wyrosłem z nich.
No i słabo, że dostały decydujący głos w sprawie tego co jest, a co nie jest kanonem. Pomijam, że wyleciały Republici przedstawiające bardziej dorosły punkt widzenia, ale Filoni był jak słoń w składzie porcelany. Wskrzeszał martwe postacie tylko po to by je zabić pod koniec odcinka czy zmieniał cykle dobowe expandowych planet, bo nie chciało mu się doczytać artykułu na Wookiee do końca. Normalnie granat wrzucony w EU.
Po tego odpowiadał na palące pytania w tak nienatchniony sposób. Maul to jedno, a co powiesz o Mortis? Dzień dobry, jestem personifikacją Mocy i wytłumaczę Wam na czym polega Wybraniec.
Żeby nie było, później faktycznie było dojrzalej, nawet Ahsoka mnie tak nie denerwowała, a zakończenie jej historii było satysfakcjonujące. No i na serialu zyskał Anakin. W AotC był gniewnym nastolatkiem, w RotS powoli przechodził na CSM. Brakowało nam go jako dorosłego i zrównoważonego Jedi, którego moglibyśmy żałować. Najbliżej mu do tego było w pierwszm akcie RotS, ale to wybitnie mało.
No i poszczególne patenty Kapelusznika były fajne, ale z nimi różnie bywa.
PS. Pacyfistyczni Mando, ble...
Nowy Kanon pod tym kątem radzi sobie o wiele lepiej, choć nieidealnie (Wendig i jego Lyra, ślub w komiksie o Poe itd). No ale generalnie jak się ogląda takie Rebels czy Resistance to raczej wszystko jest tam spójne. Inna sprawa że póki co jest dużo łatwiej. Misja TCW była pod tym względem skazana na porażkę, bo w Republicach + ksiażkach działo się za dużo żeby Filoni był w stanie ogarnąć spójność jednocześnie zachowując spójność. Tzn. to było możliwe ale myślę że zgodnie stwierdzili "Fu** it" i postanowili się nie martwić.
Kwarc napisał:
Osobiście odpuściłem sobie TCW po finale drugiego sezonu (Kowboj opanował Senat w pojedynkę, bo Jedi zaczęli potykać się o własne nogi)
-----------------------
To był finał pierwszego sezonu, nie drugiego.
Warto zauważyć, że zarówno Mortis, jak i "nowi" Mandalorianie są, według wielu wywiadów, pomysłem pochodzącym prosto od Papy Lucasa. Też miałem trochę fazę na hejtowanie Filoniego (Quinlan Vos... ;[ ), ale po głębszej analizie okazuje się, że najbardziej destruktywne dla starego EU rzeczy były mu narzucone z góry. później w Rebelsach robił coś dokładnie odwrotnego - wprowadzał do nowego kanonu sporo znanych i lubianych elementów.
Maul w Solo rzeczywiście był niezrozumiały dla ludzi, którzy nie widzieli TCW, ale whatever - ja będę zadowolony z każdego nawiązania do seriali, jakie może pojawić się w TROS.
Osobiście byłem umiarkowanie zadowolony z decyzji Disneya. Expanded Universe miało poważne problemy z ciągłością czy nawet ustaleniem co jest, a co nie jest kanonem. Jednak czy to co dostaliśmy w ostatecznym rozrachunku jest lepsze? Cóż...
Co do TCW to z jednej strony rozumiem Filoniego. Wojny Klonów były tropem tak zagospodarowanym, że nie było miejsca na nic. Także nie miał wyboru, musiał wyrzucić Republici do kosza. Tylko czemu razem z nimi poleciało pół kanonu? Czy to naprawdę był taki problem sprawdzić tego losowego Jedi przed ubiciem go?
No i ogólnie Republici w przeciwieństwie do The Clone Wars opowiedziało dojrzałą i spójną historię wojny, która zmieniła oblicza Galaktyki. A u Dave`a mamy wszystko, od powrotów zza grobu, przez atak Godzilli, na pacyfistycznych wojownikach kończąc. Wszystko byleby nie skupić się na bardziej poważnych tematach.
Zmieniony cykl dobowy Ryloth też mu Papa wmusił? Pewnie masz rację, wiele lore breakerów pochodziło od Makera, ale nie znaczy to, że Filoni był bez winy.
Po pierwsze nie na tym polega proces twórczy, że bezmyślnie realizujemy podsuniętą fabułę, nawet jeśli widzimy, że nie trybią. Jakby osoby postronne nie szlifowały pomysłów Lucasa to Saga skończyłaby się na ANH Poza tym to Filoni przedstawiał się jako fan SW, więc to on powinien dopasowywać to wszystko do EU skoro Lucas nigdy się nim specjalnie nie interesował...
Rebels chyba ani odcinka nie obejrzałem od początku do końca, ale Inkwizytorzy używający mieczy jako śmigiełek na trwale wypalą mi się w mózgu.
Once again and forever
Filoni w TCW był od wizualizowania wizji papy Lucasy i pomysłów Gilroya*, czasami mógł też tworzyć własne idee (całkiem udane i obecnie już kultowe) jak np. Lothkota w końcówce sezonu piątego - oczywiście po uzyskaniu akceptacji od Żorża.
Kowboj opanował Senat w pojedynkę,
Eeee.., no jak sam, jak z Aurą i cała bandą innych badasów - tą sama Aurą (no dobra, ciut inną) z którą w "Republicach" nie mogła sobie poradzić grupka Jedi
Chyba że jak w drugim zinfiltrował akademię, ale to też nie sam i nie opanował.
bo Jedi zaczęli potykać się o własne nogi
Jeden Jedi i to bez miecza, i w sytuacji z zakładnikami pod presją czasu zazwyczaj tak jest.
A to że Lucas zmieniał EU - cóż - wolno mu, to był jego świat, mógł patrzeć na Wooki ale przecież nie musiał. Natomiast brał z EU to, co mu się podobało.
a co powiesz o Mortis? Dzień dobry, jestem personifikacją Mocy i wytłumaczę Wam na czym polega Wybraniec.
Dokładnie - masz dokładnie wyłożoną, czarno na białym, jak patrzył na moc i jak ją pojmował Lucas, bo to jego opowieść.
Pacyfistyczni Mando faktycznie śmieszą, ale na szczęście są też inni, w opozycji. Dla mnie Mandalora w TCW to tacy Czesi - tłukli się ze wszystkimi aż w końcu ktoś "ogarnął temat" i zrobił im na tyle duże kuku, że stwierdzili iż picie piwie jest lepszym pomysłem na życie niż wszczynanie burd z każdym z sąsiadów.
* w pierwszych skryptach TCW z połowy 2005 r., gdzie Ahsoka była jeszcze Arweną , w podpisach są tylko Gilroy i Lucas, bez śladu kapelusznika.
Lucas dawał licencję na EU, dając pewne wskazówki, jak choćby liczba systemów, ale też zastrzeżenie, że go to do niczego nie zobowiązuje i może sobie to modyfikować jak chce, i brać postacie które chce - np. spodobała mu się Aayla, to ją wrzucił do filmu i "zkanoninował". Potrzebny był mu Evan Piell do historii o cytadeli to go sobie wziął i nie przejmował się że jego historia w Legendach jest zakończona inaczej (w sumie szkoda, że nawiązanie do tego w przemówieniu Tarkina też wyleciało z finału sezonu V).
My po prostu zapominamy, że Lucas był właścicielem wszystkiego co stworzono w ramach EU i miał prawa do modyfikowania tego w sposób dowolny.
To prawda, kręcące się Ryloth, syn Jabby i przepisana na nowo historia Quinlana do tej pory wywołują u mnie cień gorzkiego niesmaku. ;/
Ale pomimo wielu błędów Filniego (a większość z nich była na początku jego kariery - pewnie później zrobiłby to lepiej), ostatecznie doceniam wszystko to, co zrobił dobrze lub bardzo dobrze.
Historii Quinlana nie byo w TCW, a kysz, zapomnij Był tylk ojeden odcinek gdzie faktycznie zachowywał się jak kretyn ale może miał gorszy dzień. A wydaną książkę traktuję jako "imperialny paszkwil" [TM] mający na celu oczernianie Jedi.
"Twardego dowodu" nie mam, ale w sprawie Ryloth pewnie było tak jak w większości kolegiów redakcyjnych - papa Lucas siedział i mówił jak jest, reszta grzecznie notowała, potem pokazywali co zrobili, a Grzegorz oceniał albo pozytywnie, albo mówił co poprawić, ew. co od razu wyrzucić do kosza.
A syn Jabby to fajny pomysł i ile możliwości na przyszłość, tylko żeby oni w tym Disneyu umieli myśleć.
Finster Vater napisał:
Historii Quinlana nie byo w TCW, a kysz, zapomnij Był tylk ojeden odcinek gdzie faktycznie zachowywał się jak kretyn ale może miał gorszy dzień. A wydaną książkę traktuję jako "imperialny paszkwil" [TM] mający na celu oczernianie Jedi.
-----------------------
Szanuję takie podejście!
Heh, może peedunkee pojawi się w TROS? xD Nie lubię samej idei jego istnienia, ale ucieszę się z każdego Hutta, który pojawi się w nowych filmach (#StareRasy).
-ale ucieszę się z każdego Hutta, który pojawi się w nowych filmach (#StareRasy).
Każdy by się cieszył Też szanuję takie podejście! #Teamstarereasy
Rotta jako nieodrodny syn swojego ojca (bo każdy pijak, znaczy Hutt to gangster i złodziej) to jest ktoś, kogo chciałbym w filmach zobaczyć i skonfrontować z własną wizją No ale, do tej pory były dwa epizody i żadnego Hutta.
-"Filoni w TCW był od wizualizowania wizji papy Lucasy i pomysłów Gilroya*, czasami mógł też tworzyć własne idee (całkiem udane i obecnie już kultowe) jak np. Lothkota w końcówce sezonu piątego - oczywiście po uzyskaniu akceptacji od Żorża."
Tak, tak... wszystko co złe pochodzi od Makera, nawet Quinlan i Dathomira, o których nie miał prawa wiedzieć, a Dave dindu nuffin XD Żeby nie było, nie demonizuję Filoniego, ale na litość. Reżyser to nie dozorca i ma wpływ na film jako taki. Według mnie Kapelusznikowi po prostu zabrakło doświadczenia i asertywności. No i znajomości uniwersum, bo te jego "fanserwisy" rozwalały kanon. I on mówił o sobie, że jest fanem? Przecież on o Ryloth i Czarnym Słońcu nie przeczytał więcej jak dwa zdania z Wookieepedii.
"Eeee.., no jak sam, jak z Aurą i cała bandą innych badasów - (...)
Wybacz skrót myślowy. Tak, miał grupę pół randomów, ale nie zmienia to faktu, że nie powinien móc wejść do najpilniej strzeżonego miejsca w Galaktyce jak do siebie. To już budka z kebabem w Zgierzu stawiłaby mu większy opór.
"Jeden Jedi i to bez miecza, i w sytuacji z zakładnikami pod presją czasu zazwyczaj tak jest."
A poza tym miał pod słońce i ostry kebs jeździł mu po żołądku Ale już tak na poważnie to pewnie inaczej bym się zapatrywał na tą sytuację gdyby Anakin przegrał w lepszym nieslapstickowym stylu.
"A to że Lucas zmieniał EU - cóż - wolno mu, to był jego świat, mógł patrzeć na Wooki ale przecież nie musiał. Natomiast brał z EU to, co mu się podobało."
Zaraz, według Ciebie to też sprawka Lucasa? To co ten Filoni robił w studiu? Przytakiwał Makerowi i pobierał gażę? Do tego by się chyba to sprowadzało...
"Dokładnie - masz dokładnie wyłożoną, czarno na białym, jak patrzył na moc i jak ją pojmował Lucas, bo to jego opowieść."
Jakby ludzie z otoczenia Dżordża nie mieli cywilnej odwagi to Nowa Nadzieja byłaby chałą okraszoną stopklatkami z kronik filmowych. Także może i pomysł pochodził od Lucasa, ale Filoni i tak ponosi odpowiedzialność. Skoro zgodził się zostać reżyserem to niech podejmuje jakieś decyzje, a nie kiwa głową wyczekując dziesiątego. Przecież sam Dżordż był bardziej krytyczny wobec własnych pomysłów, wszak zrezygnował chociażby z Anakina w irokezie, bo to głupie było.
"Był tylk ojeden odcinek gdzie faktycznie zachowywał się jak kretyn ale może miał gorszy dzień. A wydaną książkę traktuję jako "imperialny paszkwil" [TM] mający na celu oczernianie Jedi."
Wiesz, tak to możemy sobie wszystko usprawiedliwiać. Zamiast kompulsywnie bronić Filoniego przyjmij do wiadomości, że popełnił nie jeden i nie dwa zakalce.
""Twardego dowodu" nie mam, ale w sprawie Ryloth pewnie było tak jak w większości kolegiów redakcyjnych - papa Lucas siedział i mówił jak jest, reszta grzecznie notowała, potem pokazywali co zrobili, a Grzegorz oceniał albo pozytywnie, albo mówił co poprawić, ew. co od razu wyrzucić do kosza."
A na ile z wcześniejszych tez masz twardy dowód? Wiesz, jeśli tak to faktycznie wyglądało to i tak Filoniemu należy się krytyka. No bo kurde, jakby ktoś zareagował, że Vos to ważna dla fanów postać i nie róbmy z niej kretyna to myślicie, że Maker by się nie zgodził? Przecież do tego odcinka potrzebował kogokolwiek, więc co to za problem byłoby wziąć innego randoma? No, ale nie... siedźmy cicho, a kasa sama popłynie.
- Reżyser to nie dozorca i ma wpływ na film jako taki.
No ale, w Łukaszfilmie to było trochę jak w bizancjum. Jak możesz, to poszukaj sobie filmików z "making off", choćby tych które były dołączane do wydań zbiorczych kompletu TCW - tam są fajne wywiady czy monologi kapelusznika - i dosłownie wszystko zależało od Lucasa. Ot wprowadzenie Chewbacci - przyszedł Grzegorz i powiedział, a w zasadzie zażądał "że ma być" i już. Tak po prostu. Dajcie mi Czułiego, będzie fajnie (tu akurat było, trzeba przyznać)
że nie powinien móc wejść do najpilniej strzeżonego miejsca w Galaktyce jak do siebie.
Nie przesadzajmy, to tylko senat galaktyczny Grupa topowych Bounty Hunterów z całej galaktyki nie powinna mieć problemów aby tam się dostać. Zobacz że w Legendach Boba to z Vaderem sobie walczył jak równy niemalże. To się mieści w konwencji "odległej galaktyki"
Zaraz, według Ciebie to też sprawka Lucasa? To co ten Filoni robił w studiu? Przytakiwał Makerowi i pobierał gażę?
Mniej więcej Odpowiadał za stronę producencką i graficzną. W materiałach dodatkowych jest fajny passus "stworzyłem projekt Lothkota i pokazałem go Jerzemu, spodobał mu się i zaakceptował, i mogliśmy go użyć w finale sezony V" - tyle mógł sobie użyć kreatywnej wolności pan Filoni. Takie są fakty.
Skoro zgodził się zostać reżyserem to niech podejmuje jakieś decyzje, a nie kiwa głową wyczekując dziesiątego.
Widzisz, jeżeli piszesz to odnośnie trylogii Mortis, to jest to trochę nie w temacie, bo Filoni nie reżyserował żadnego z odcinków - dwa Steward Lee, jeden Brian O`Connell, scenariusz całości Christian Taylor.
I dalej - nie bronie Filoniego - a "DD" wydano po sprzedaży Lucasfimu i nie wiadomo ile z oryginalnego pomysłu Jerzego tam zostało. Niestety - Filoni bez nadzoru papy Lucasa to "Rebels", które ma swoje momenty, ale jednaj się do TCW nie umywa.
A na ile z wcześniejszych tez masz twardy dowód?
Na praktycznie wszystko, o czym pisałem - po prostu nie chce mi się grzebać teraz w materiałach na temat Ryloth i filmikach z postprodukcji.
No bo kurde, jakby ktoś zareagował, że Vos to ważna dla fanów postać i nie róbmy z niej kretyna to myślicie, że Maker by się nie zgodził?
Trudno powiedzieć, Lucas miał swoje idee fixe i jak się na coś uparł to go było ciężko przekonać. Wszyscy usiowali go przekonać że Anakin nie powinien mieć ucznia, że no może jak już coś to niech ma Obi-Wan, ale Żorż nie i uj, ucznia ma mieć Anakin bo tak. Koniec dyskusji. A tej jedyny odcinek z Vosem jest tak słaby, że nawet mi się nie chciało tych post filmików oglądać, jak to przy procesie produkcyjnym było, przyznaję się szczerze.
A co do końcówki, to tak, w większości przypadków siedzimy cicho i kasa płynie, szczególnie jak to jest duża kasa
Spokojnie, jak mi sie przeluzni w pracy, to dokopiemy się i do Ryloth, cierpliwości. Quidquid agis, prudenter agas et respice finem
https://twitter.com/DRMovieNews1/status/1183206484865376257?s=19
I prawdopodobieństwo otrzymania kupy drastycznie wzrosło xD
Heh, to nie można było pociągnąć do tych trzech godzinek ?, no przecie finał jest... czyżby z obawy o siedzenia widzów ? 😜
Skoro nie mają nic ciekawego do pokazania to niech na siłę nie przedłużają xD
No jak nie mają, z ilości nowych postaci i wątków to i cztery godziny mogą zrobić, przecież sam Łedżu zasluguje na min. 15 minut dla siebie, jeśli ma to być zrobione porządnie. Podobnie Lando. No, listę gdzieś tam robiłem, długa jest.
Spokojnie mogli zrobić 3:10 z antraktem, jak typowe MET Opera czy NT Live (wtedy jak idzie dodatkowy zarobek na popocornach i coli), a najlepiej podzielić na dwa filmy. Ale oni w tym D to mają za dużo pieniędzy i nowych nie potrzebują.
Pomijając już TLJ to właśnie nagromadzenie tych nowych (i starych) postaci, jak i liki wskazywały na 3h minimum. 2:35 wskazuje na szalone tempo, pewnie większe niż w drugiej połowie TFA. Odjąć od tego czas na napisy końcowe, z 40 minut samego piu piu, drugie tyle tych wszystkich bezsensownych wątków Połego, Finnów itd. i... kupa? W tej sytuacji nie dziwi mnie wycięcie Rose z reklam, zwyczajnie nie będzie na nią czasu, skoro trzeba ludziom Łedża jeszcze sprzedać. To samo Hux, tylko pytanie po co wtedy Pryde? Nie ogarniam. Póki co robią wszystko, żeby mnie zniechęcić do tego filmu. Jak to się potwierdzi....
To może być bujda.
Tutaj: https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/dh676j/theaters_are_receiving_a_tentative_runtime_of_2/
... ludzie pracujący w kinach/marketingu twierdzą, że nie ma czegoś takiego, jak przekazywanie kinom szacunkowego czasu, zawsze podawany jest tylko czas faktyczny, już po całej edycji.
Oby to była bujda. I też możemy już zakładać, że trailer 21.10? Przy tlj sw dało info o nadchodzącym trailerze o godzinie 13 w Stanach, a teraz cisza.
Będzie 21, moim zdaniem. Data pięknie tu pasuje.
Data chyba tylko z sentymentu. Jeśli 21.10 to weekend otwarcia Czarownicy 2 byłby bez trailera sw. Mimo wszystko jeszcze na ten 14 liczę.
Jest też i opcja takowa, co do której coraz bardziej się upewniam, że wszystko to, o czym tu gadamy, czyli wszystkie te liki, można o kant upy potłuc. Jeśli bowiem wygumkujemy to wszystko, to możliwym jest, że Abrams zamknie nam sagę zgrabnie w tych dwu i pół godzinkach. Film może okazać się zupełnie inny, niż sobie wyobrażamy w nasze wyobraźni. Taka ma koncepcja na dziś
Ta opcja byłaby najlepsza
Pejczyk był na plakacie, podobnie jak droida lampka, 3CPO na sterydach, Lando&córka sp z o.o. Palpek zresztą też. Więc tego...
Choć oczywiście wolałbym Twój wariant
To może tylko świadczyć o tym, że miał dostęp tylko do merchu i materiałów promocyjnych i na tej podstawie "trafił". Tylko w to nam pozostało wierzyć xD
Finster Vater napisał:
sam Łedżu zasluguje na min. 15 minut dla siebie
-----------------------
On miał 1,5 minuty łącznie w pozostałych filmach?
W ANH miał chyba więcej Jeżeli policzymy walki jego myśliwcem.
Ale nie o to chodzi. Jeżeli dajesz go dla ludzi co go (nie) kojarzą jedynie z filmów, to taka akcja jest bez sensu, bo i tak nikt nie będzie wiedział kto to i dlaczego.
Jeżeli ma to przyciągnąć zawiedzionych TLJ-tem hardkorowcow EU, gdzie Wedge to jeden z filarów, to nie mozna mu zrobić 17 sekund mgnienia wiosny. Musi dostać jakąś akcję i historię (zeby ci pozostali zrozumieli też). W przeciwnym razie można go sobie w ogóle darować.
Dla mnie on będzie mniej więcej jak C3PO w Rogue One...
Ale zobaczymy, może się mylę.
Kto to jest 3CPO, to wie każdy bez tłumaczenia, a teraz pomyśl, ilu z tych co kiedyś tam widziało ANH czy OT w ogóle zdaje sobie sprawę z istnienia kogoś takiego jak Wedge.
Dla mnie mega ważna postać, ale ludzie spoza EU* w ogóle nie kojarzą, kto to.
* Pomijając, ze to NIE będzie Wedge z EU
Dla mnie Wedge`a w ogóle mogłoby nie być w TROS (tak samo zresztą jak Lando), jeśli się pojawi to OK, na tej samej zasadzie jak w R1 byli Threepio i Chopper, a w SOLO wspomniano Bosska; jeśli ma mieć wyraźniejszą rolę to niech to ma sens (ale średnio taki sens na razie widzę).
Już wolę Wedge`a i Lando od Rose, która mimo mnóstwa czasu nie wniosła nic sensownego do filmu oprócz wygłoszenia kilku kwestii, po których odczuwałam potrzebę wsadzenia sobie palca do gardła
Nie wiem w jakiej roli ma tym razem wystąpić Wedge ale miło by było gdyby awansował i zajął miejsce kogoś wysoko postawionego w stylu admirała Ackbara
Ottoto. Tylko może być problem, bo droidy się nie starzeją, a ludzie i owszem. I Łedżu nie ma charakterystycznego płaszcza...
Choć, jak to zrobią jak w RO z "generał Syndullą", to OK.
3 godziny z reklamami będą spokojnie
155 minutek, sala zajęta z reklamami na 3 godziny bez jednej minuty - o ile to prawdziwe, ale wygląda legitnie.
Po komentach wygląda, że jest to legit. W którą stronę wyjście? Albo gdzie szukać sequela Solo?
No daj filmowi szansę. Może będzie dobrze. Fandom is build on hope.
And it`s true, all of that - sprawdziłem u mnie i też już jest oficjalnie Running time: 155 minut.
https://www.regmovies.com/movies/star-wars-the-rise-of-skywalker/ho00009872#/
Przecież to będzie jak druga część TFA na sterydach, żeby wszystko podomykać i zmieścić to, co jest w likach.
Nie masz czegoś czegoś na zdementowanie?xD
Wyrzuć liki [2]
Ale ten z Ahsoką zostaw
Nawet, jeśli interpretacja jest nietrafiona to przebieg się pokryje. Masa przeskakiwania z miejsca na miejsce gwarantowana. Do tego jakoś Palpiego też muszą przedstawić młodszej widowni. Kompletnie tego nie widzę.
Hana nie przedstawiali, ani Baila, to i Palpiego nie będą.
Kurde, miałaś taki fajny zaraźliwy pozytywny entuzjazm po TLJ... będzie fajnie. No, przynajmniej miejmy taką nadzieję.
Jedni się cieszą że dostaną dwie i pół godziny filmu SW.
Drudzy się martwią czy zostanie w nim wszystko upchnięte. #smutek
I tak, boję się tego czy będzie dobry - bo epizody kończące trylogie zwykle były najsłabsze, właśnie dlatego że konieczność zamknięcia pewnej opowieści wymuszała pewne rzeczy, a znacznie lepiej wychodzą historie prowadzone swobodnie, niż przycinane. Zresztą ktoś tak analizował GoT - dopóki materiał Martinowi się rozrastał, to było wielkie wow, a kiedy pojawiła się konieczność, żeby całość zacząć przycinać do rozmiaru finałowych sezonów, to zaczęło się robić meh.
Nie no, w PT epizod III był najlepszy z całości więc można, choć faktycznie poprzeczka wtedy nie leżała dosyć wysoko.
I jak się skupią na tym, co mają, czyli pozamykają wątki z TFA/TLJ to te 155 minutek może być całkiem przyjemne. Czyli jest powód do optymizmu.
Trochę jednak strach jest też, bo na trailerze i materiałach promocyjnych dostaliśmy jednak za dużo nowych (i nowostarych) postaci tak po jednej, jak i po drugiej stronie. I to nie liki, tylko real i no gdzieś to będą musieli poupychać. Mam nadzieję że w minutowych migawkach (Zori jak dostanie tyle czasu co Boba, droid lampka tyle co mouse droid a Lando jak Lando w RotJ to będzie OK), ale się za bardzo nie łudzę.
I jeszcze komiksy jak Aledżajant pokazują, że raczej dla Kylusia to się dobrze nie skończy.
Ten scenariusz jest wielce prawdopodobny, ale jeszcze poczekam z subskrypcją Geeks+Gamers do tego trailera xD
Oni przy Palpim to jednak popierdółki. Po TLJ (pierwszym seansie) to sobie zadałam pytanie "czy właśnie zobaczyłam najgorszy film sw?", więc nie bardzo. Późniejszy entuzjazm wynikał bardziej z chciejstwa i nadinterpretacji, a na teraz mój odbiór TLJ jest jak po pierwszym razie. Także, no, Solo 2 chcę.
Co do ostatniego to nie do końca. Kogokolwiek tam jeszcze nie zaciuka w tych dodatkowych materiałach, których ważność i tak jest dyskusyjna, to i tak nie przebije zabicia ojca. Bieda-odkupienie nadal w grze.
Może jednak nie będzie odkupienai, ale nadobna dziewica wianek ręcznie upleciony zarzuci mu na czoło z okrzykiem "mój ci on jest", wyrywając ze szponów karzącej ręki sprawiedliwości, i bedą żyli długo i szczęśliwie.
Aż do rozwodu.
To jeszcze mniej prawdopodobne i zwyczajnie meh.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/didhgl/new_cover_from_birthmoviesdeath_magazine/
Niespojlerowy, ale ładny rysuneczek.
Swoją droga, fanki uważają, że na fotkach Kylo w hełmie nie znajduje się Adam D. tylko jakiś inny koleś, bo kostium jest słabo wypełniony i się marszczy w talii.
I tapetka na pulpit w słusznej rozdziałce, jakby kto, to tu :
- https://i.imgur.com/VO4IBdS.jpg
Z czarnym motywem się nie gryzie
Niby ładne, ale i tak Kylo ma coś nie tak z ręką i brak szyi. A że nie Adam to całkiem prawdopodobne. Przecież nie muszą go brać do reklam, gdy postać ma pełny strój z maską. I taniej wyjdzie.
A może to jednak Keri ? ... to byłby twist godny finału całej sagi, prawdziwe zjaranie mózgu
Keri ma już fioletowy kombinezon i hełm. Wystarczy. Nie potrzebujemy więcej zabawek z Zorii.
Wiem, będzie pewnie teraz w poniedziałek 21, ale zastanawia mnie, dlaczego nie ma żadnej oficjalnej informacji ze strony Disneya. Irytuję mnie to .. Czy tak ciężko po prostu ogłośić, że bd ten trailer? Wszyscy czekają, a Disney to olewa ..
Plota:
Testowane są różne zakończenia TROS:
https://twitter.com/JordanMaison/status/1184285146658332673
8 różnych. My tu płaczemy, a JJ eksperymenty robi.
Zori lata Y-wingiem:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dhijig/found_this_today_had_no_idea_zori_bliss_had_a/
Jannah jest wojowniczką i przybywa niczym kawaleria:
https://www.gamesradar.com/star-wars-the-rise-of-skywalker-naomi-ackie-jannah-interview/
Parę osób ma teorię:
https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/diaz17/death_star_sceneswhat_if/
odnośnie sposobu opuszczenia przez Benka pewnej lokacji.
"Trust me folks, if I had the scoop on 8 alternate endings being shot/tested out for TROS, I wouldn’t be giving it away on Twitter."
https://twitter.com/JordanMaison/status/1184293733371654145
Oj tam. Cytując fana na reddicie:
" Kylo falls in a pit
Kylo falls in a pit and Rey jumps after him
Kylo falls in a pit and the Falcon crashes on top of him
Kylo falls into a pit and the force ghosts all join arms to hoist him out (but end up also falling in the pit)
Kylo falls into a pit but is saved by his high waisted pants snagging on a rock (which gives him an enormous wedgie, but they split, and he falls into the pit anyway)
Kylo falls into a pit and Han is waiting for him (hey kid)
Kylo falls into a pit and so does Palpatine (last words ‘not agaaaain!’)
Kylo falls into a pit and then the entire galaxy goes through a black hole and thus also into a pit"
To ostatnie 👍👌💪😜
Przepowiadałem że skończy się zniszczeniem Galaktyki
Kurde Żej Żej i te jego fiksacje na temat wpadania w dziurkę.
No, wszystko się zaczęło od wpadania w dziurkę, już 40 lat temu, Żorża winić.
#zrzynka
Ta dziura będzie symbolem kosmicznej macicy, z której wyłoni się odrodzony, nowy bohater.
Czekałem na ten komentarz
Nie mogłam zawieść.
Jednakowoż, jeśli chodzi o spadanie:
https://www.youtube.com/watch?v=X9-K1cxj6IQ
O, to może jednak Ben nie zginie tak bezużytecznie jak powiedziano nam w ostatnich spoilerach.
No i jak mam nie hejcić, jeśli np. to z zakończeniami to prawda? Idź pan w długą.
Spokojnie, i luzik, trza sobie założyć od razu, że będzie to najgorsze z zakończeń. Jak już żyłka przestanie pulsować, to zobaczysz, że żaden z tych lików czy żadna z plotek, nie robi już takiego wrażenia.
Jak już wcześniej gdzieśtamniepamiętamgdzie pisałem, rozpracowałem Abramsa w szczegółach, wiem, że likowa operacja, to jego robota, wrzuca i sprawdza reakcje. Jeśli więc zagląda na Bastion - a MUSI, to na bank, będzie wiedział co zrobić, i jaką wersję wstawić do kin. Także spookooo, będzie dobrze
- https://giphy.com/gifs/xUOxf93q1cUuSS8NXi/fullscreen
Tyle ma trwa(mać)-ć "The Rise Of Skywalker". O całe TRZY MINUTY dłużej, od Rajanowego "The Last Jedi" ... albo więc dostaniemy jazdę bez trzymanki, albo Abrams przygotował zgrabną fabułę i zepnie wszystko ładnie, albo też wszystkie te liki to zmyłki, i film będzie zupełnie inny niż to, co w nich zawarte.
Pełny zwiastun ma mieć swoją premierę 21 października, a pre-sale biletów ma podobno ruszyć o 8 p.m. EST.
Dwa twity wrzucone, a znalezione dzisiaj :
- https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/di8vac/showtimes_for_the_rise_of_skywalker_are_showing/
- https://twitter.com/AdamFrazier/status/1184202630211477504
Znane starocie, wczoraj Evening wrzuciła, ja potwierdziłem linkiem
Heh, no tak, przecie już było ... ale o tej (podobno) przed-sprzedaży chyba nie było, right ? ..... a nawet jak k$%m*ć! było, to niech już w końcu DADZO TEN TRAILER !!!
No przecież 21.10, to ma być ta piękna data.
A żeton ten wetknie tripijo, któremu oczęta się zaczerwienią.
To : https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/10/2019-10-16.png
Że nie 21, a 19 i że wcześniej będzie jeszcze teaser: https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dixefq/danielrpk_on_when_the_teaser_for_the_trailer_is/
Dziwne, bo mało czasu na takie coś.
jakby to powiedzieć ... mówiąc wprost, jest to gupie.
Jeśli,
- zwiastun byłby, a wszystko na to wskazuje, 21, to po co teaser trailera 19 ?
- zwiastun będzie jednak 28, to ma to jakiś sens. Przez sens, rozumiem teaser-ki telewizyjne
Nic więcej nie przychodzi mi do muzku
Teaserki telewizyjne, takie krótkie zapowiedzi trailera, przed każdym głównym trajlerem w ST dzień wcześniej dostawaliśmy. Zatem ma to jakiś sens.
Może w końcu ogarnęli, że zjebali z marketingiem i będą wypluwać coś co drugi dzień?
Ale, że siedem zwiastunów z siedmiu wersji filmu ? ... biere !
To by nawet niegłupie było. Najpierw jednolita fabuła i siedem różnych zakończeń do wyboru Każdy z fanów wybrałby swoją ulubioną i skończyły by się płacze, że Disneymizniszczyłdzieciństwo/tojużniemojestarłorsy!
Widzowie podczas seansu będą głosować, co ma być dalej.
Czy Hux przeżyje? [tak] [nie] [żółw odgryzie mu nogę]
https://ew.com/movies/2019/10/17/daisy-ridley-reylo-star-wars/
“J.J. does deal with [it]*,” she added. “It’s a very complex issue. People talk about toxic relationships and whatever it is. It’s no joke and I think it’s dealt with really well because it’s not skimmed over.”
(JJ podejmuje ten* temat. To bardzo skomplikowany problem. Ludzie mówią o toksycznych relacjach i tak dalej. To nie żart, i myślę że poradzono sobie z tym bardzo dobrze, ponieważ nie potraktowano tego powierzchownie.)
*chodzi o Reylo
Po raz kolejny przyznam, że Daisy świetnie sobie radzi z tym tematem.
Lawiruje jak może.
Ale coś tam jednak powiedziała - że motyw reylo będzie i że zostanie w jakiś sposób pogłębiony.
Ekhm, jakby to, tentego ... a, Reylo ? . No wienc widzem to tak :
- https://youtu.be/mJZZNHekEQw?t=86
Robi wszystko, żeby nie zniechęcić ani pro, ani anty. W jakiś sposób pogłębione to może być równie dobrze jednostronne ze strony Kylo.
Trailer będzie w poniedziałek
https://www.instagram.com/p/B3zXA0ohST5/
U nas jakoś 3:45-4:00 we wtorek. Zarwę nockę ten ostatni raz.
Aaa, czyli to jest ten TEASER trailera początek spoilera no zajebiście ! koniec spoilera. A sam zwiastun tak jak można było się już od dłuższego czasu domyślać - 21, bladym świtem, gdyby to było lato
Korci, by tradycyjnie zarwać nockę, ale ... się jeszcze zobaczy
Retweetując niby-traier trailera, Trollujący Mark dodaje intrygujący hasztag #EndOfAnEraAsANewOneBegins
https://twitter.com/HamillHimself/status/1186090759407038466
pojawi się nowy trailer to chciałam wrócić do ostatniej zajawki. Jakoś mnie nie wzięła, ale śmieszne (a może smutne?) jest to, że najbardziej spodobało mi się ujęcie, w którym za Rey widzimy Finna i Poe. Może to przez stylówę Poe, a może jednak przez ekscytację, że w końcu będą tym nowym trio. Razem. Szkoda, że trzeba było tyle na to czekać. Zmarnowany motyw IMO.
A mroczna Rey i flota niszczycieli to ewidentnie sceny z mokrego snu Kylo. To najlogiczniejsze wyjaśnienie
No nic, oby poniedziałkowy trailer mnie poruszył.
Kasis napisał:
A mroczna Rey i flota niszczycieli to ewidentnie sceny z mokrego snu Kylo. To najlogiczniejsze wyjaśnienie
-----------------------
Jeśli chodzi o mroczną Rey to byłem od początku przekonany że to wizja
Oczywiście. Ja tylko uściślam czyja
Wtrącem się, bo muszem , ale "Dark Rey", to była MOJA wizja ... ale ta pierwsza, naj-wizja, znaczy nie wizja, tylko teoria, to była z Keri . Miałem taką hipotezę, że będzie drugą po Kylo i też z mieczem.
W ogóle to miałem nadzieję, że odbierze mu ten zakon renowców, a samego Rena zaciuka . I Rey też zaciuka. Dziękuję za uwagę
Pewnie połowa internetów już o tym pisała i robiła rozkminy na temat symboliki, ale ja zajarzyłam dopiero teraz, przy ponownym obejrzeniu zwiastunów, że jak w ep. III finałowa walka rozgrywa się w otoczeniu ognia, tak tym razem walczącym będzie towarzyszyła woda. Podoba mi się ten motyw. Można też spojrzeć bliżej, na kontrast z finałem TLJ, a nie całość Sagi.
W każdym razie, nawet jak to nie są żadne finały w tych falach, to doceniam odmianę. I mam tylko nadzieję, że nie przekoksują choreografii pojedynku jak w ROTS.
Oficjalny, do "The Rise Of Skywalker". Zgodnie też z wcześniejszymi przypuszczeniami, że to może być ten, albo ta "monday footbal night". Także tego, zarywacie znów nockę by obejrzeć ? , budziki już ustawione w okolicach czwartej ?. Pora trochę nietypowa, no, ale był czas przywyknąć . Zatem, czekacie z nakręconym na maksa hajpem ?, czy może luzik, i po godzinach się obejrzy ?
Budzik na trzecią, trochę się hajpuję na grupie na facebooku, ale bardziej dla atmosfery przed, bo po samym trailerze nie oczekuję nic dobrego (tym bardziej, że ten nowy teaser jest koszmarny).
Heh, mnie jakoś hajp omija, dziwne . Zwiastuny do TFA rozwaliły podjarometr, na Rajanowe trailery też podjarka była, a dzisiaj jakoś nic
Może nakrętka z powrotem wróci, jak już obejrzę
Pewnie te liki zrobiły swoje i Ci przeszło.
Skutki uboczne mówisz ? , no jest to jakaś koncepcja. Liki w nadmiarze mogą chyba szkodzić. Wszystko przez Abramsa, jakby co
Właśnie mam falę hajpu, bo dostałam być może dowód, że lasencja, którą śledzę na twitterze może być legit, a jest ona fanką tego, no... Także ten xD
O, taką Evening lubimy Ale tak śledzić ludzi? To legalne w ogóle jest?
Nie nastawiam na czwartą. Muszę rano dzieci do szkoły wygonić Ale tak, jaram się. Nie mogę uwierzyć, że prawie dwa lata minęły od TLJ, zleciało i już za chwilę zobaczymy finałowy epizod.
To będzie normalnie o 22, czy jakaś zmiana czasu była i trzeba godzinę dodać - odjąć?
Czy tam w tle nie ma przypadkiem też Kolosa? Widać też bombowiec z TLJ, a nawet po raz pierwszy w sadze U-Winga!
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dl4ev4/new_footage_star_wars_the_rise_of_skywalker/
A Kijimi super!
Czy za tym U-Wingiem czasem nie ma Ducha z Rebeliantów ? Czuję, że ta flota Ruchu Oporu będzie kopalnią easter-eggów.
Jest! Duch jak złoto! Ciekawe, kto nim lata i czy nie syn Hery i Kanana
Jakby w tle śmignęła zielona czupryna to byłbym wniebowzięty
O dwa filmy za późno, ale lepiej późno niż wcale... W sumie wczoraj to nie było aż tak wiele dnie temu.
Tylko żeby nie wyszło że pozazdrościli Awendżersom i wrzucą do finału każdą postać jaka im się nawinie pod rękę. Bo to będzie niestrawne.
Nie żeby coś bo Rebelsow lubię, ale Duch nie był jedynym VCX-100 latajacym po galaktyce
Pytanie ile takich latało dla Rebeliantów?
Duch, powiedzmy kolega zrobił model dla Lucasfilmu jeszcze przed TLJ i myślałem że tam będzie, i nawet byłem zdziwiony że nie. Chyba że ot tak wzięli żeby był. Do do nich też podobne.
Zerknąłem na strony 3 sieci kinowych, i na dwóch znajduję opis:
"Członkowie organizacji Opór ponownie stawiają czoła Najwyższemu Porządkowi".
Gdzie oni tę organizację jeszcze wcisną?!?
Oj, czepaisz się. Nie jest źle, mogliśmy dostać:
- Odpór
- Oporność
- Sprzeciw
- Rezystancję
- Opozycję
żeby wymienić tylko bardziej strawne typy :]
...Star Destroyer.
https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/dl6kyx/frozen_super_star_destroyer/
Ludziska się dopatrują w zamrożonej asteroidzie zamrożonego Niszczyciela.
https://www.youtube.com/watch?v=8Qn_spdM5Zg
początek spoilera Klon Palpatine`a confirmed, jak dla mnie. koniec spoilera
początek spoilera Ani śladu Huxa. Ani Pryde`a. Ani nikogo poza Kylusiem i standardowym mięsem armatnim, czyli szturmowcami. koniec spoilera
początek spoilera Bendemption jak nic, w zasadzie na 100%. Podobnie jak Reylo. No dajcie spokój, wspólne niszczenie maski? koniec spoilera
początek spoilera C-3PO zamierza umrzeć koniec spoilera
Najważniejsze że są koniki. Może Winnetou będzie im pomagał. Eksplozja kolejnej gwiazdy śmierci,
Klon Palpusia nie będzie klonem Palpusia. To co oni razem wykańczają to jest taki upalony Vader. Klon Vadera może być.
Tak mnie to wzięło, że nie mam ochoty trzeci raz oglądać. Ogólnie strasznie ociężałe i bezjajeczne. W zasadzie mamy pewność, że jp się nie myli. Odnoszę też dziwne wrażenie, że fs Finn i Poe są w grze na serio. Kylo tyle, co nic (obawiałam się), ale w ogóle nie przedstawiony jak villain i nie widzę w tym baitu, więc bieda-bendemption w grze. Te reylo wstawki śmierdzą zmyłą na kilometr. I napaćkane akcji, która wygląda tak sobie. Jutro obejrzę jeszcze raz, może mi się zmieni, ale już teaser był lepszy.
No sama nie wiem. Za pierwszym obejrzeniem poczułam dużą ekscytację, ale szybko emocje opadły. Tak bardzo chcę, żeby to się udało, żeby miało ręce i nogi...
Chyba "Always" Lei ruszyło mnie najbardziej.
Nie czytam przecieków, ale widzę, że powracającym komentarzem jest hasło, że ten zwiastun je potwierdza i że to ŹLE. Martwi mnie to.
Muszę za to córkę pochwalić, że o dobrej porze mnie obudziła Akurat karmienie skończyłyśmy i wyszedł trailer. Wracam spać.
Mądre dziecko! Wie, kiedy mamę obudzić.
Co do przecieków - może i jakieś potwierdza. Ale nikt nie zna fabuły i umiejscowienia tych drobnych, "wyciekniętych" detali w jej strukturze, a to jest KLUCZOWE do oceny czy jakieś rozwiązanie fabularne jest "złe" czy "dobre".
Jest pewna grupa ludzi, którzy kiedyś może i byli fanami gwiezdnych wojen. Ale niestety czas leci, każdy się starzeje (albo dorasta) i już nic nie jest takie samo. W ciągu ostatnich kilku lat bardzo dużo się zmieniło, nasze życia, opinie i myślenie poddane są bardzo dużej presji z zewnątrz w postaci internetu, i stąd, moim zdaniem, ten kolosalny przyrost narzekań i negatywnych emocji. Ja bym to w ogóle zignorował i na pewno się tym nie martwił.
PS. Na następnym meetingu będę na 100%! Pozdrawiam i do zobaczenia
I`m not crying, I`m not crying...
...ALWAYS.
Red Five standing by.
Nuka-Cola napisała:
początek spoilera No dajcie spokój, wspólne niszczenie maski? koniec spoilera
-----------------------
To mi nie wygląda na początek spoilera maskę. Maskę to on ma na głowie koniec spoilera. Bardziej na jakieś ustrojstwo.
Na 100% to początek spoilera maska Vadera na jakimś stojaku koniec spoilera. Obejrzyj klatka po klatce. Wtedy też zobaczysz, że oni tego nie rozwalają razem, tylko przez przypadek, okładając się. Ładnie to wpletli do trailera, nie ma co.
Mam wrażenie, że w ostatnim ułamku sekundy tej sceny Kylo wykonuje taki gest lewą dłonią jakby chciał ściągnąć hełm. Generalnie scena niejednoznaczna.
Sam trailer jakoś wolno się rozkręca, tron skojarzył mi się z Grą o Tron a koniki to ukłon w stronę najmłodszej widowni, mnie już nie jarają.
A co to za stary kask gubi Rey w pierwszym ujęciu?
Albo taki popalony Vader który przeżył .
Fajnie choć nie porywająco. Mnie najbardziej rozczulił C3PO. Zdałem sobie sprawę że ewentualne pożegnanie z C3PO czy chociażby R2 albo Chewiem będzie bardziej emocjonalne niż z jakimkolwiek starwarsowym człowiekiem.
Tron Palpiego to nieużyty szkic McQuarrie`go. ŻŻ znowu jedzie na odpadach. Wysypisko.
No więc, za-długo oczekiwany trailer już za na nami, więc kilka kilka zdań w temacie .
Przede wszystkim, szacuneczek dla Nuka-Coli, która była pierwsza na posterunku, i wrzuciła linka na forum. W prawdziwej pasji do SW nie liczy się czas, czy godzina. O Hux`ie nie wspominam nawet
A Redakcji, nie liczę, oni zarwać nockę musieli - my nie
Budzik w foniku miałem ustawiony z jak najbardziej łagodną muzyczką, co by szoku nie dostać , a i tak mnie się zaspało. Moc jednak chciała - a właściwie to, robotnicy robiący dziurę na ulicy przez CAŁĄ JE*$#%Ą NOC, bym obejrzał o tej koszmarnej porze ten trailer, no i paczę, a tu właśnie Nuka dziesięć minut przed moim zajrzeniem na forum, już tam była - SZOK !
Klikam więc w linka, i z miejsca jasny motyw tubki wypala mi oczy. Chwilę więc trza było odczekać, no i paczę, paczę, paczę, i tak :
- Dupy jakoś nie urwało, i widzę też po wpisach forumowiczów, że mieli podobne wrażenia. Pierwsze zwiastuny z TFA miażdżyły, Rajanowe też dawały radę, a tu jakoś tak ... meh.
- Wizualnie jest pięknie, Abrams nas zaczaruje w kinie, nie mam złudzeń. Będzie EPIC.
- Szczególnie EPIC będzie wyglądała ta ostateczna bitwa kosmiczna pomiędzy flotami. A te kilka kadrów z trailera od razu kojarzy mi się z trzecim "Mass Effectem" - czyli tradycyjnie, zrzynka
- Tak, scena z Tripijo robi wrażenie, nie sądzę jednak, że go ubiją, to, co mówi, jest z kontekstu całej sceny, odnosi się do głównych bohaterów, i niejako potwierdza to, co w likach ...
- Husaria na pokładzie Destroyera ! , tjaaa, Abrams na pewno ma polskie korzenie, jak inaczej bowiem tłumaczyć tą ułańską fantazję ? ...
- a mówiąc serio, nie myślałem, że coś przebije Legolasa na deskorolce, jak widać się myliłem.
- Niestety, walące w oczy Bendemtion-Redemption i potencjalnie, teoretycznie możliwe, brane już serio pod rozwagę - ReyLo.
- No i oczywiście, sam stary pierniki - czyli Palpatim himself.
Aaa, i jeszcze wisienka, nie wiem co to, po co to - scena rozbijania wspólnie "czegoś", przez Rey i Kylo. W masce. No NIE.
NIESTETY, wygląda na to, że liki okażą się w dużej, jeśli nie w większej części prawdziwe. Niestety, będzie Palpatine, NIESTETY będzie też redemption. Po co ? - nie wiem. Wiem natomiast jedno. Ten zwiastun dobitnie utwierdził mnie w przekonaniu, które mam od dawna. Saga zakończyła się na "Revenge Of The Sith". Tak, jak wtedy, po wyjściu z kina, miałem (także ulgę ) odczucie, że to już koniec, tak tutaj sobie pomyślałem - nareszcie.
Pójdę, oczywiście do kina, kupię oczywiście i na płycie, jak już się ukaże. Ale wiem jedno. Ja czekam na NOWE Star Warsy
https://imgur.com/a/pnLDO5A
Co widzę:
1. Supreme Leader po wodnym chrzcie ma popsutą fryzurę
2. Tantive (?) aktualnie jest w użyciu
3. Dużo wody
4. Pływający Niszczyciel - tego chyba nie było w leakach?
5. R2D2 żyje
6. Rey podróżuje wodolotem na GW sama, ale w pewnym momencie Finn ją dogania i wrzeszczy tak samo jak w TFA
7. Reylo - wg. leaków miało nie być, a wygląda że jednak będzie.
8. Wierzę, że ten sztylet znajdzie się w czyimś ciele
9. Jazda na koniach po Niszczycielu? Tlen w kosmosie? O co tu biega? Intryga na miarę Ewoków.
10. Kylo w sali tronowej coś nawija do Rey - gdzieś to chyba już widzieliśmy.
11. Scena z hełmem Vadera dziwna bardzo - znaczy, to musi coś symbolizować, dziwne też to białe otoczenie.
12. BB8 podczas pościgu majstruje przy jakiejś rurze.
13. Rey na ostatniej fotce bardzo czysta.
- Zorri w Y-wingu rozwala wielkie działo SD?
- majstrujący BB8 generuje te żółte wybuchy
Fakt że CR 90 pomalowana jak Tantive IV, ale na zbiorczym jest ich więcej.
i jest ISD z Wielkim Działem [TM] - zawsze jakaś nowość [tak wiem]
Oraz Delta-TIE i tyle z nowości - poza tym starocie, B-wingi, Y-wingi etc. i wszystko już było... Ale miejmy nadzieję że to trailer i w filmie pokażą coś nowego. [tak wiem]
Pływający niszczyciel - było w TCW i na konceptach, ale fajnie zobaczyć na ekranie
Szarża po niszczycielu niech będzie, to w końcu SW (może jakiś obłok gazowy i tlen jest). Tylko co oni zrobią, jak im się ten ISD skończy? - bo od wież artylerii do końca to niewiele zostało...
Niszczyciel jest podmorski a nie pływający. W sensie że chował się pod wodą.
To wygląda jakby w Łukaszfilmie mieli (w końcu) dobry pomysł - zrobimy dwa trailery, Light Side (ten co właśnie) i Dark Side, w tym drugim damy Gamonia, Rudego, Generała Pejczyka i BB-Hate. Po czym zrobili jeden i spoczęli na Laurze. Bo po co się zbytnio spocic.
Dziś go jeszcze kilka razy przewałkowałam, ale nie, no po prostu nie, za każdym razem to było zmuszanie się do oglądania. Powtórzę to, co kilku użytkowników - pozostawia całkowicie obojętnym. Żeby to się jeszcze na coś wkurzyć można było (np. potwierdzenie lików), ale w zasadzie też nie, a obojętność po trailerze finału trylogii czy tam sagi Skywalkerów to nie jest reakcja pożądana. Widzę kilka powodów tego dlaczego tak jest u mnie. Epatowanie piu piu mnie nuży, a tu się aż po prostu to wylewa z zajawki (łącznie z tymi nieszczęsnymi końmi...), co już wzbudza moje obawy jak bardzo dużo tego będzie w filmie. Nie ma jakiegoś elementu zaskoczenia, jakiegoś jednego fragmentu, który by wyrwał z papci (znaczy, był jeden, niby rozwalanie maski Vadera, ale okazał się zmyłką). Pomijając już liki wszystkie te potencjalne "wow" są albo przewidywalne, albo w oczywisty sposób zmyłkowe, jak C-3PO np., a przez to emocji brak. Pierwszy raz mam wrażenie oglądając trailer sw od Disneya, że nie chce on nam powiedzieć o czym ten film będzie (nadal nie wiem), lecz jego jedynym zadaniem jest zwieść widza. Za duży chaos, dysonans między scenami kameralnymi i epickimi akcjami, muzyka jakoś też nie działa na emocje. Są tam jakieś ładne ujęcia. Rey fajnie z mieczem biega, Finn po raz kolejny krzyczący "noo!" do Rey, która jest w obecności swojego porywacza, niektóre ujęcia bitew robią wrażenie, mokry Kylo, ale wizualia to trochę mało. Czyżby taka wydmuszka bez ducha? Tak bym określiła. Marketing do TROS kompletnie na mnie dotąd nie działa i tylko zniechęca do tego filmu. Nawet do Solo były lepsze zajawki!
https://twitter.com/Great_Katzby/status/1186449433061400576
Nikt już nie ogląda Gwiezdnych Wojen, mówili
To martwa marka, mówili
Do mnie, jak pewnie do większości porządnych obywateli, dla przyzwoitości przyslali ofertę zakupu dopiero 10 minut temu - ci z tego tweeta to jacyś maniacy i fanatycy tylko
Patrząc jak Endgame zjechał z wynikami po 2 tygodniach, to liczę jednak bardziej na stabilność widowni TROS - i marzy mi się przebicie TFA #GoForBillion
Może i najlepszy z Ery Sequeli. Pierwsze teasery był strasznie biedne. O plakacie z zabawkowym Palpatinem nie wspomnę przez przyzwoitość.
Widać powrót do Abramsowego klimatu. Wielkie tempo, energia, dużo się dzieje. Tego się w sumie spodziewałem, po tym jak ogłoszono powrót JJA.
Jest wesoło? Jest. Wygłupy są? Są. Wzruszenia? Też. No i o to zawsze w starwarsach chodziło. Dla mnie bomba.
Jakoś mnie nie porwał a te koniki strasznie rzucają się w oczy, potem zobaczę drugi raz i może będzie lepiej.
muzyka i teksty starych postaci starają się zakryć, iż fabuła czerpie inspiracje z pewnej mało popularnej (i często krytykowanej przez hejterów EU) historii z Oryginalnego Kanonu.
Masz na myśli początek spoilera Dark Empire koniec spoilera czy coś innego?
O to to. Mam wrażenie, że robią taki trochę wyciąg z paru historii z EU początek spoilera flota Star Destroyerów - flota katańska? Palpi - Dark Empire? Reylo okaże się jakąś pogmatwaną relacją typu Jacen/Jaina? koniec spoilera. Tyle że bez ładu i składu...
Przez pół TFA zastanawiałem się co Dżajna robi wygnana samotnie na pustyni i dlaczego Han nie poznaje córki
Ja też myślałem o tym. Po wygarnięciu że Kylo to Jacen już byłem przygotowany, że na końcu pewnie wygarnie Rey że jest Jainą. A tu zonk. Ale cóż, może się okaże że jednak jest. A może nie. Ogólnie fabularnie wychodzi z tego jeden wielki bigos.
Wyjdzie śmieszkowe Reylo
Ben - I love You
Rey - I Know
Palpi - But only as siblings does
Romantycznie usposobione fanki będą płakać, ja, wychowany na Legendach szyderca, będę się śmiał, bo tyle mi w tym temacie zostało.
Ale jak to zadowoli romantycznie usposobione fanki [TM], to też OK
Ja wyjdę ukontentowany, jak gdzieś mignie cameo Ahsoki
Mógłbyś kiedyś też poznać Gwiezdne Wojny, a nie tylko te fanfiki
No poznałem właśnie, od 4 lat nie wiem czemu te fanfiki w kinach puszczają.
Jako "bezstronny obserwator" (podoba mi się generalnie SW od firmy na D, ale seria "Republic" to Creme dla la Creme SW) powiem tylko, że tutaj kolega @bartoszcze został trafiony/zatopiony
No cóż, hajpu nie mam. Pamiętam że najarałem się na TLJ i im więcej razy ten film obejrzałem, tym bardziej zawiedziony byłem stroną, w którą to poszło. Te koniki z trailera są troche prorocze - będzie galopada po wątkach. JJ ambitnie postawił temat i ponoć chce "domknąć" całą sagę, choć ja nie wiem czy te 2,5 godziny starczyłoby na domknięcie samej tej trylogii.
Ogólnie nie będę, jak niektórzy, już twierdził że dno i metr mułu bo tego nie wiem, ale wiem tylko, że ta trylogia to nie jest "moje" SW. No ale cóż, było miło i się skończyło, już Skawiński walił truizm, że każde pokolenie ma własny czas, więc teraz czas na SW ludzi urodzonych po roku 2000, dla których prequele są równie bieżącym tematem jak Ojciec Chrzestny. Cóż, pozostało mi dalej jarać się Kotorem i ogólnie pływać po starym kanonie, tego Disney nam nie zabronił.
Swoją szosą, miło że wkradł się droid B1.Abrams może chce tym easter eggiem przeprosić się z fanami prequeli, choć nie sądzę że to wystarczy.
Saga została domknięta w 1983 roku. Teraz niech ta trylogię domyka.
Co byś nie uważał, JJ się odgrażał że zamierza zamknąć w spójną całość 9 epizodów. Tym niemniej brzmi to kretynsko, tego NIE DA się zrobić w 2,5 godziny.
na stronach 2 największych sieci Z kim się widzę na premierowym pokazie w IMAXie na warszawskiej Sadybie?
Wizualnie - spoko. Ale fabularnie niczego nie oczekuję. Znowu odgrzewanie kotletów, znowu walka w ostatniej części trylogii na Gwieździe Śmierci przed Palporem, znowu pustynne planety, wszystko znowu. Ile można wałkować te same motywy. Dobrze, że saga skywalkerów zdycha po tym epizodzie, bo bez kolejnego typa z wyobraźnią autysty nie da się tu nic więcej zrobić.
marudził że jak jest jakaś lodowa góra, to znaczy że jest zrzynka z Hoth?
Problem wydaje się być oczywisty. Lucas zrobił dzieło i świat tak dobre, że Abrams jako niezbyt zdolny uczeń potrafi tylko to kopiować.
No więc będzie... 7 film z Palpatinem jako głównym wrogiem z kolei. Chyba 4 z kolejną wersją gwiazdy śmierci. I ciągłe podgrzewanie starych postaci, które jeszcze zostały zmasakrowane, jak np Luke.
No to się nie może udać. W najlepszym wypadku będzie średnie i może dostaniemy jakąś fajną bitwę. Ale jaka trylogia taki koniec. Marność.
Z ciekawości: o czym musiałby być gwiezdnowojenny film, żeby Ci się spodobał?
Niektórym nie wystarczają nowe dobre historie SW, oczekują że będą spełniać Ich Wymagania.
Też się nie nastawiam na nic specjalnego, będzie fajna bitwa i tyle. Bardziej czekam na Mandalorian czy serie o Kenobim
https://twitter.com/spaceshipsporn/status/1186435520261439489
Wątek identyfikacyjny z twittera.
Przyznam, że po tym zwiastunie mam taki obojetny stosunek. Największa podjara była przy flocie już z tego skróconego teasera. A reszta? Na pewno podoba mi się skorzystanie z designów McQuarriego, tron wygląda świetnie. I mówcie co chcecie, ale akurat korzystanie z McQuarriego to dla mnie nie zżynka a dobry pomysł! A co do reszty to na pewno mnie ruszyła scena z Threepio. Ale nie mam jakiejś wielkiej podjary na ten film. Nie wiem, może tak wypieram, bo wiem, że nie mogę iść na premierę i zobaczę pod koniec grudnia, w styczniu, ale jakoś tak w miare wiem czego się spodziewać.
I to jest chyba dla mnie największy problem TROS. Wiem czego mogę się spodziewać po roli Finna, Rose i Poe. Wiem po co tam jest Lando i raczej nie spodziewam się że jego rola będzie jakoś bardzo urozmaicona. Wiem też w miarę jak może wyglądać relacja Rey i Kylo i jaki może być tego finał. A wcale nie czytałem leaków. Po prostu to w miarę czuć już nawet po TLJ i po tych zwiastunach. Mimo wszystko pewnie złapie mnie podjara przed samym filmem, bo to jednak finał sequeli. Które tak generalnie są dla mnie istotne, bo na ten okres przypada moje największe fanostwo. Pełne Legend, kanonicznych komiksów, książek, audiobooków i niezliczonych dyskusji na Bastionie. A to mi tworzy pewien obraz, który jest jak najbardziej wyjątkowy. Po TROS już nic nie będzie takie samo. I mam nadzieję że po TROS dostaniemy takie nowe rozdanie, które nie spowoduje, że stopniowo będziemy odwracać się od SW, ale właśnie wywoła efekt "Wow, na to czekałem, żeby w końcu ruszyć z zupełnie nowymi erami, historiami i pomysłami na to uniwersum".
Ale aktualnie bardziej jaram się na JFO. I Mando.
Mam bardzo podobnie. Teaser zrobił na mnie większe i lepsze wrażenie. Ten trailer jest spoko, ale oglądałem bez emocji i ogólnie tak mi trochę wisi wszystko związane z E9, aż sam się sobie dziwię. Tak szczerze to nie wiem czym ta obojętność jest spowodowana.
Może dlatego, że trailer niewiele zdradził i wiele nowego nie pokazał (w sumie to dobrze).
Może dlatego, że nie przekonują mnie niektóre rzeczy które tam widzę - husaria, a powrót Palpiego w jakiejkolwiek formie to już w ogóle dramat
Może dlatego, że J:FO i Mando wychodzą wcześniej (jeszcze tylko 3 tygodnie!!!) i skradły dla siebie cały mój starwarsowy hype i dla E9 już nie starczyło
Może dlatego, że do SW podchodzę znacznie spokojniej i na luzie - to już nie to samo co początki fanostwa po TFA oraz szczyt mojego fanowania przypadający na okolice TLJ
Nasza śmietanka bastionowych ekspertów już wyrokuje jak będzie wyglądał ten film i jaki będzie słaby. Daleko mi do tego, ocenię 18-tego po premierze. Cudów się nie spodziewam, mam trochę obaw (Palpi ), ale ogólnie mam nadzieję się miło zaskoczyć. No i też bardzo mnie ciekawi co dalej po E9.
Hehe, musiał mieć dwa trony, bo ten z leaka podobny zupełnie do nikogo
- https://disneystarwarsisdumb.files.wordpress.com/2019/10/leak.jpg?w=411&h=411
AJ73 napisał:
Hehe, musiał mieć dwa trony, bo ten z leaka podobny zupełnie do nikogo
-----------------------
Przecież każdy monarcha musi czasem zamienić jeden tron na drugi, if U know what I mean
No ten sam przecież, tylko z oddali, PLECKÓW Rey
Skąd i jak im to wycieka, się pytam ?
Podobno mają nakręconych kilka zakończeń. Pewnie kontrolowane i sprawdzają reakcje na różne wątki by się zdecydować na któreś w końcu.
Dajcie spokój z tymi bzdurami, to nie jest żadne testowanie xD
Myślałem, że po dzisiejszym trailerze potwierdzającym wszystko przestanę czytać takie głupoty tutaj xD
Co potwierdzającym? Oś fabularna osią, zakończenie można łatwo zmienić. Oslo, trailer nic nie znaczy, połowy albo więcej scen z Rogue One nie było potem w filmie a chyba każda była jakoś zmieniona, zmianą ujęcia, lustrzanym odbiciem lub ponownym nagraniem dźwięku.
No, czyli reylo z lightsaberami Anakina i Lei
Wszystko idzie zgodnie z planem.
Czyżby zorientowali się, że zrzucenie Benka w otchłań - czymkolwiek ona jest , nie jest mile widziane ? ... znaczy wyszło im, że fanów ReyLo jest więcej ??? początek spoilera a gówno ! koniec spoilera
Tylko tak mogę to se wytłumaczyć chyba.
On tam wpadnie.
Tyle że użytkownik mocy wpadający w dziurę prawie zawsze przeżywa.
Ostatnie komiksy - na 3 w których Benek gra dużą rolę (Snoke/Hux/Kylo) we wszystkich trzech jest spadanie. Kaszka z mleczkiem dla Beniutka.
1. TPM - Maul - przeżył.
2. TCW - Anakin dwa razy skacze w przepaść goniąc za zamachowcem. Jakby to robił codzienie.
3. RoTS - Mace wylatuje oknem i jest to jedyny przypadek nie przeżycia. Czekam na jakiś serial.
4. Imperium - Luke rzuca się do szybu po obcięciu ręki. Przeżywa.
5. Powrót Jedi - Palpek. Ożył w trailerze.
Na ten moment wpadnięcie w dziurę wydaje się dobrym patentem na uwolnienie się od odpowiedzialności karnej i nowe życie.
Poza tym można by się w zasadzie spodziewać, że niezwykłe umiejętności związane z ForceSkype nie będą służyły tylko do kuszenia panienek widokiem nagiego torsu, a jakoś się w kluczowym momencie przydadzą.
Dostanie w ten sposób miecz od Rey żeby pokonać rycerzy Ren. Ale też mam nadzieję, że finalnie nie zginie.
w AOTC Anakin skacze za Zam Wesell, a w ROTS Obi na Utapau spada na dno dziury
Mace jest jednak wcześniej solidnie przpieczony, tak to bywa gdy się czlowiek nie uziemi odpowiednio. Tak więc ten przypadek można wyłączyć z rozważań.
Już usunęli ten obrazek, a to znacznie zwiększa szanse na jego wiarygodność.
Ty sobie tutaj popatrz: https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dmgb80/that_cover_it_says_a_lot/
;->
Dobra, na szczęście można go jeszcze znaleźć tutaj: https://www.instagram.com/p/B38vfqbgZaA/.
Czy tylko ja mam wrażenie, że siedzący na czymś Palpatine w scenie z Rey... jest w ruchu? Zwróćcie uwagę na ruch kamery i jak w kadrze zachowuje się postać w kapturze.
Disney zaliczy spektakularną porażkę, jeżeli ten film nie zarobi więcej niż TLJ. Jestem wielce ciekaw, jak ten epizod poradzi sobie w box office, jak zareagują widzowie, którzy nie poszli na TLJ. Na oficjalnej star warsowej tubie na razie widzę dużo szydery i śmieszkowania. To chyba nie wróży dobrze?
Sam zwiastun sklejony chyba przez księgowych Kaczora Donalda - no jest dokładnie taki, jaki się można było spodziewać, że będzie - jest grubo, pokazali chyba wszystkie duże lokacje, jakie pojawią się w filmie: jest las, woda, pustynia, jest coś z lodu, do kompletu brakuje chyba jeszcze tylko Mustafara xD (ale nic straconego! według jednego przecieku Kylo odwiedzi i tę planetę ).
Na premierę bilet kupiony, choć podjarki jak przed TFA i TLJ brak. Najbardziej ciekawi mnie jak rozwiążą powrót Imperatora. O ile wycieki dotyczące przebiegu filmu do momentu pojawienia się Palpatine`a wyglądały super wiarygodnie, logicznie, tak wszystko co dzieje się na Exogolu jest momentami śmieszne, pastiszowe wręcz. Myszka Miki musi być naprawdę odważna (i mieć grubą skórę), jeżeli przywołuje do życia tę kultową postać tylko po to, żeby ta została natychmiast zgładzona przez Mary Sue. Liczę, że szykują tutaj jakąś bombę, że to nie będzie, wiecie, rachu ciachu i do piachu, a potem happy end w stylu Powrotu Jedi. Czegoś takiego chyba nie przełknę w kinie.
Na razie bilety sprzedają się dużo lepiej niż na "Endgame". Jest rekord.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dlam85/state_of_tickets_sales/
W komentarzach piszą, że to nic nie znaczy. Przesprzedaż biletów na Solo też wyglądała rewelacyjnie
https://www.cnet.com/news/solo-a-star-wars-story-ticket-sales-double-that-of-black-panther/
a jak się skończyło wszyscy wiemy
Wena to abstrakcyjne pojęcie definiujące źródło natchnienia i inspiracji, ale w przypadku Disneya jest ona jak najbardziej realna i możemy nawet wskazać gdzie się fizycznie mieści, ano w śmietniku Makera:
https://preview.redd.it/1pbdnqq980u31.png?width=960&crop=smart&auto=webp&s=f5f6fe9c0e7775b45c0b768ca126d5d43e1df46f
Tak, tron Palpa jest wzorowany na szkicach McQuirriego z 1981
Zrzuty z trailera w dobrej rozdzielczości:
https://imgur.com/gallery/gN3c5W1
Tak się nazywa księżyc z oceanem, na którym toczyć się będzie walka Rey z Kylo.
https://disneyparks.disney.go.com/blog/2019/10/here-we-go-again-exciting-updates-to-star-tours-the-adventures-continue/
Kefir xDDD
Typowy Disney - wymyślimy dziwniejszą nazwę i gotowe! Od razu czuć że to odległa galaktyka!
George to był człowiek który umiał wymyślać spoko nazwy i człowiek się wtedy nie śmiał.
Jeśli Lubsok się czepia, to znaczy że to bardzo dobra nazwa
W sumie to nie wiem, czy JJ to naprawdę powiedział:
https://twitter.com/blessmycircuits/status/1187693020495437824
Zabawne.
Ale fun to "what happens" czy "waiting for you to see"?
Jeżeli to humor w wersji JJ, to na koniec Benedykt będzie okładał mieczem jakąś konsolę.
Wołając "Porgi ukradły lodówkę?".
Hux ukradł mi narzeczoną b)
Hux już dawno w żółwiu.
Żołw już dawno przerobiony na zupę
https://stone-wars.tumblr.com/post/182480383466/hux-is-cleaning-his-dagger-ren-is-eating-a-very
Zagadka rozwiązana:
https://www.pinterest.com/pin/206039751689692878/
Spodziewaliśmy się (nie wszyscy ) Palpatina w oficjalnym zwiastunie, co by zrobił mega-podjarkę na film, a tu Abrams poradził sobie w inny sposób.
Z offu jako głos, no i w tej ostatniej scenie sugerując, że to ON.
Wygląda więc na to, że prawdziwy wygląd Palpatina, jest i będzie do końca, znaczy do premiery najbardziej strzeżoną tajemnicą.
Na pewnej stronce jednak, będą/są dostępne baardzooo limitowane szklaneczki z wizerunkami - odpowiednio, Dark i Light sajdowymi.
No i po tej lepszej, znaczy dark side szklaneczce mamy o to coś takiego :
- https://drafthouse.com/news/star-wars-the-rise-of-skywalker-pint-glass-art-revealed
Wydawało by się, że tajemnica została w końcu odkryta, jednak jak pisze swnn.com - nie tak szybko !. Wizerunek Palpatina wzięty jest jednak z growego "Battlefronta 2" .
- https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/10/Battlefront-II-Palpatine.jpg
Szklaneczki mimo wszystko, są jednak zacne
link : https://www.starwarsnewsnet.com/2019/10/possible-first-look-palpatine-revealed-alamo-drafthouse.html
https://www.youtube.com/watch?v=21hbvm69i4k&feature=youtu.be
Filmik o zapinaniu pasów zawiera ujęcie z pościgu i 3PO na Pasaanie patrzącego na startującego X-winga.
Świeży posta z Reddita, z linkiem do newsa sugeruje, że tak właśnie będzie. Poza tym, Han Solo także ma się pojawić w jednej (?) scenie.
- https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dnw5ix/i_hope_this_is_true_more_than_anything_rumor_of/
- https://www.showbiz411.com/2019/10/23/star-wars-rise-of-skywalker-will-include-at-least-one-surprise-return-with-hayden-christensen-reprising-anakin-aka-darth-vader-harrison-ford-likely-too
Gdzieś było przecież już sugerowane, że w jakichś wizjach to i Ahsoka się ma pojawić (to nawiązanie do "thousand of generations living in you now").
Zupełnie nie będę zdziwiony symbolicznym udziałem Anakina, może nawet ciut większym niż w finale ROTJ
Na ile można ufać temu serwisowi?
Jeśli to ma być faktycznie finał całości to brak Anakina byłby jakimś nieporozumieniem.
Jednym z moich największych żali do tych epizodów jest brak wspólnej sceny wielkiej trójki (a najlepiej z Chewiem i droidami). Ciągle jednak liczę na jakąś retrospekcję czy holonagranie. I ta scena z 3PO chcącym jeszcze raz popatrzeć na swoich przyjaciół zaczęła napawać mnie nadzieją, że w tym momencie zobaczymy coś takiego.
Krótko po tym jak pojawił się trailer wlazłam po wielomiesięcznej przerwie na tumblra. Tylko po to żeby popatrzeć na reakcje fanek Reylo. Autentyczną radość sprawia mi patrzenie na ich szczęście i wyczekiwanie, miły kontrast z tym co mogę poczytać w innych zakamarkach internetów. Naprawdę się pośmiałam i poszczerzyłam na ich emocjonalne reakcje. Oczywiście z sympatią.
Jak pisałam ten zwiastun za pierwszym razem mnie poruszył, a potem emocje znacznie opadły. Pomyślałam, że może to i lepiej. Pamiętam jak nakręcałam się trailerem do ROTS, a film mnie rozczarował. Wolę żeby teraz było na odwrót. Ale z zaskoczeniem zauważyłam, że nie mogę się od tego zwiastunu oderwać, ciągle do niego wracałam (nadal to robię), jakoś nie mogę sobie tego odmówić. I widzę, że zaczynam coraz bardziej się nakręcać. Było niebyło, jakiś finał to jednak jest. I cieszę się, ze magia SW działa i znów jakoś więcej Gwiezdnych Wojen w moim życiu. Cholernie teraz tego potrzebowałam. A nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo.
Co mnie jeszcze cieszy to wrażenie, że w filmie będzie dużo Chewbaccy.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/dusek9/jj_abrams_on_episode_9_i_also_found_myself_doing/
JJ Abrams zapewnia, że epizod 9 będzie odważniejszy niż 7.
No, nie trudno w sumie zrobić coś bardziej odważniejszego, niż do bóló zachowawcze TFA. Z drugiej strony, TFA zachowawcze miało być. Takie ciastko-ptyś. Wszyscy znamy, ale zajadamy ze smakiem.
Rajanowi trzeba oddać, na swój sposób miał odwagę. Zrobić najbardziej kontrowersyjną część z całej sagi, to też jest sztuka. Abrams widać chce iść podobnym tropem, aż strach pomyśleć, co tam powymyślał
Mówił to już swego czasu przy okazji jakichś mini wywiadów na "ściankach". Krótko mówiąc zdawał (i chyba dalej zdaje) sobie sprawę z krytyki, jaka spłynęła na TFA, i obiecał, że to się nie powtórzy.
Dlatego właśnie nie chce mi się wierzyć w wyciek fabularny dotyczący Imperatora, tego wszystkiego co dzieje się na Exogolu - moim zdaniem wyciek w tym fragmencie jest śmieszny (Imperator paralityk przykuta do wyra czeka 30 lat aż ktoś łaskawie wbije do niego na chatę. Następnie następuje remake finału RotJ xD).
Ale też chcąc być sprawiedliwym muszę przyznać, że finalny zwiastun był jednak dla mnie trochę jak kubeł zimnej wody - ten zwiastun de facto potwierdził ten duży redditowy wyciek. Potwierdziła się na przykład bzdurka dotycząca sztyletu. Bo skoro będzie taki bzdet jak sztylet, to dlaczego miałyby się nie potwierdzić Imperator-paralityk, nawrócenie stulejarza Bena i silna niezależna kobieta patrząca w ostatnim ujęciu na zachodzące słońca (koniecznie z własnym, stworzonym na potrzebę chwili niesplamionym męskimi dłońmi złotym mieczem )?
Jedno wyrwane z wywiadu zdanie:
"It was about finding a visual language, like shooting on locations and doing practical things as much as possible. And we continue that in Episode 9"
I bardzo dobrze! Moim zdaniem pod względem wizualnym (i każdym innym ) TLJ to dwa kroki w tył względem TFA. TLJ nieprzyjemnie śmierdzi plastikiem, na pewno był w większym stopniu ręcony na green screenie niż TFA. Praktyczne efekty w siódmej części były fenomenalne, lokacje fantastyczne, prawie wszystko było namacalne. Jestem przekonany, że 7 epizod zestarzeje się dużo ładniej niż plastikowy wytwór Riana. Przynajmniej na tym polu nie będzie lipy.
Wierzę w Abramsa, ale mam obawy.
Są opinie, że przeciek JP pochodził od ludzi przygotowujących trailer. W każdym razie wywiady z ekipą są w zupełnie innym tonie - że film będzie zabawny i optymistyczny.
No i jest jeszcze pani Kira z twittera, która zdaje się coś wiedzieć, a która zdaje się uważać pomysły JP za absurd.
Pani Kira straciła dla mnie wiarygodność, gdy wygłosiła opinię broniącą fandomu, gdy jakaś pisarka, której nikt nie zna, oskarżyła reylo shipperów o zaniżanie ocen jej książki. Oczywiście, siksa też może być dość wysoko postawiona, niemniej to takie słabe zagranie pod publiczkę i raczej tylko po to bawi się w tę grę. W zasadzie nic nie potwierdza jej różnych sugestii jak dotąd. Pewnie tak szybko, jak TROS się pojawi, tak Kira przestanie być aktywna w tym temacie.
"It was about finding a visual language, like shooting on locations and doing practical things as much as possible. And we continue that in Episode 9"
W trailerach to widać. In JJ we trust, alleluja i do przodu
Hmm, a ja dalej czekam aż w sequelach dadzą malowane krajobrazy, miniaturowe, praktyczne modele statków, scenografii i innych obiektów w kosmosie...
Z Abramsem u sterów się nie da, bo nie jest pejzażystą.
Podobno istnieją trzy wersje filmu, podobno były już pokazywane wybranym grupom - hardkorowych fanów, normalnych fanów, i zwykłych widzów, co to kojarzą markę, ale w temacie tak sobie siedzą.
No więc, TROS w wersji Abrams/Kennedy został zmiażdżony. Negatywnie, oczywiście. Jednak problem jest głębszy, bo opinie były różne w zależności, którego aktu filmu dotyczyły. O ile pierwsza część była (oceny w linku) dobrze przyjęta, to później był już mega-spadek, a finał to katastrofa.
Tak, finałowe starcie pomiędzy Rey a Imperatorem wywołało podobno śmiechy zażenowania widzów.
Nie będę się rozpisywał, co by nie pomieszać, ale wersja Igera, miała dobre oceny, najlepsze zaś zebrała wersja - TADAM !, Lucasa !, który zaskoczył pozytywnie jakąś tajemnicą związaną bezpośrednio ze Skywalkerem.
Dobra, macie tu : https://cosmicbook.news/george-lucas-saving-star-wars-test-screenings-disaster
i jedynym źródłem jest filmik tego... kogoś...? I mamy traktować to poważnie?
Niekoniecznie poważnie, jesteśmy w temacie plotek, przypuszczeń, przecieków. Plotki o kilku wersjach filmu pojawiały się już wcześniej. To, że Lucas mógł być poproszony (?) o jakieś tam rady, czy nawet o to, by powiedzmy napisać jakiś akt filmu, też niespecjalnie by mnie zdziwiło.
Fakt jest natomiast jeden. Disney musi zrobić ten epizod, a szczególnie jego zakończenie na takim poziomie, co by fani nie kręcili nosem za bardzo. A jak będzie finalnie, to okaże się już niebawem.
Ja już się zgubiłem ile jest tych wersji zakończenia pokazywanych widzom - trzy, sześć czy siedem
HAHAHA, co to jest To wygląda jak jakiś ostry trolling. Na początku jeszcze czytałem w miarę normalnie ale jak doszedłem do Igera, który jest p-ssed i potem, że jest jakaś wersja Igera, która dostała więcej punktów to już odjechałem. Ale to i tak nic, bo jeszcze lepsza była wersja Lucasa z największą ilościa punktów.
Brzmi tak bezsensownie, że masakra.
Ale przyznam, że mam podobne obawy jak te przedstawione w tym artykule. Mianowicie mega obawiam się sceny, w której Rey rozwala Palpatine`a, bo to naprawdę będzie ciężko ogarnąć w przekonywujący sposób.
Dlatego wolę spinoffy i seriale. Dużo mniejsze ciśnienie, można szaleć, kombinować z formą i treścią. Sequele są od początku na przegranej pozycji.
Palpatine`a już prędzej powinien Ren pokonać i to przy wsparciu duchów Luke`a i Anakina.
Tak czy owak finał i tak będzie do dupy, bo zaprzeczy wszystkiemu co było w ROTJ.
Lubsok napisał:
Tak czy owak finał i tak będzie do dupy, bo zaprzeczy wszystkiemu co było w ROTJ.
-----------------------
Pozwolę sobie rozwinąć tę myśl, bo zgadzam się z nią w ogólnym zarysie, ale szczegółowo właśnie nie.
Zacznę od drugiej części. Zaprzeczenie ROTJ, w pewnym sensie już jest faktem. A miało miejsce w TFA. Generalnie to problem z wyborem koncepcji na sequele. Lucas sugerował, że ROTJ to opowieść o wybrańcu, który zaprowadza w pewien sposób równowagę. ROTJ zamykał dużą część historii. Pytaniem otwartym jest jak ją kontynuować. Opcje są dwie, albo z zamysłem jak u Tolkiena i jego nigdy nie napisanym "Nowym Cieniem". Czyli po pokonaniu zło się powoli odradza, zalęga w sercu lub pod okiem zwycięzców. Ale to już inny konflikt, innego pokolenia. TFA zostawiało jeszcze pewien niewielki margines na takie rozwiązanie. Drugie to przewartościowanie, które miało miejsce. Ustanowienie kierunku zmagań dobra i zła w stylu zaratrusztrańskim czy taoistycznym, więc pośrednio i newage`owym. Zło i dobro się równoważą i nieustannie zmagają się ze sobą. To było też w TCW w trylogii Mortis. Ale to też w TFA słychać bardzo dobrze w słowach Maz, gdy mówi o walce, która trwa, a zło jedynie zmienia nazwy - Sithowie, Imperium, Najwyższy Porządek. Ta koncepcja przeważa w TFA, dając niewielkie pole do wyboru tej pseudotolkienwskiej. Ma ona jeszcze jedną zaletę fabularną, niczego nie rozwiązuje definitywnie, więc Epizody X-XII, czy XIII-XV mogą ją swobodnie odtwarzać. Koncepcja z odradzaniem się wymaga mimo wszystko większej biegłości z wymyślaniem historii. Tak więc ten wybór w pewien sposób przeczy, ale w moim odczuciu redefinicja tego, co widzieliśmy w ROTJ miała już miejsce.
No i zostaje kwestia Imperatora. Mówiąc wprost, jego pojawienie się w tym filmie jest mega niespodziewane. I dla mnie to właśnie kwestia, która zdecyduje o odbiorze filmu - jak wytłumaczą jego powrót i jak go pokonają. Natomiast podstawowy problem jaki mamy to stan akcji po TLJ. Ten film zostawił właściwie czysty obraz akcji, czeka nas starcie Ruchu Oporu vs Najwyższy Porządek i praktycznie znany wynik. W momencie, w którym Kylo Ren był u Abramsa pokazany trochę niejednoznacznie, a jednocześnie pod koniec filmu stał się w pełni zły, a jednocześnie wiedzieliśmy, że jest tylko i wyłącznie drugim w kolejce, starcie Rey - Snoke - Kylo i ew. jeszcze ktoś, dawało kilka opcji na finał. RJ jednak zlikwidował Snoke`a, u Rena i tak pozostawił te dobre cechy (to, że nie mógł zabić Lei), jednocześnie nie skomplikował akcji bohaterom (w TESB Luke poległ w walce z Vaderem, stracili Hana, w AOTC Anakin swoimi czynami skomplikował swój stosunek do zakonu Jedi, a ten dał się wciągnąć w wojnę). Po TLJ masz jedną linię konfliktu, wszyscy bohaterowie są poustawiani, a wiele pytań z TFA traci na znaczeniu, podczas gdy nie ma nowych. To właśnie powoduje, że musisz wymyślić coś na finał trylogii. Bez foreshadowingu, bo go nie ma w TFA i TLJ, a jednocześnie najlepszą rzeczą, którą można zrobić to powiązać tę trylogię z poprzednimi. Stąd właśnie Imperator. Jest po prostu najlogiczniejszym wyborem. W dodatku, wówczas ten foreshadowing jego powrotu masz w ROTS, w historii Plageuisa.
Lord Sidious napisał:
Lucas sugerował, że ROTJ to opowieść o wybrańcu, który zaprowadza w pewien sposób równowagę.
-----------------------
Pamiętając, że zasugerował to dopiero w prequelach, redefiniując w ten sposób sens pierwotnego zakończenia ROTJ.
jeśli chodzi o równowagę i proroctwo to owszem. Tego w ogóle nie ma w oryginalnej trylogii. Jest tylko zwycięstwo, które kończy zmagania. Prequele jedynie podbiją stawkę tych zmagań, dodając do nich kwestię przepowiedni.
A to z kolei, jak zauważyłeś wcześniej, rozbroiła już Maz w TFA.
Nie rozumiem o co te jęki. Pewnie znowu grupka hejterów, szowinistów, rasistów i homofobów nie rozumie piękna filmu. Silna i młoda kobieta się postawiła jakiemuś zgrzybiałemu dziadowi, który myśli, że jak ma władze, to może robić sobie co chce i wykorzystywać jak chce. Błyskotliwe wykorzystanie postaci i jakie aktualne!
#theforceisfemale
Ale tak na poważnie, ktoś naprawdę czeka na ten syf? Przecież ta nowa trylogia to jakiś kompletny bałagan narracyjny, bez żadnej ciągłości i idei. Ot zlepek mniej lub bardziej udanych pomysłów i scen + bohaterowie z tektury.
-ktoś naprawdę czeka na ten syf?
Poza milionami fanów SW? Nie wiem. Marvelowcy pewnie nie czekają, bo boją się przyćmienia.
Może i female, niech ci będzie. Ale zdecydowanie The Force is not you.
Force is an attribute of physical action or movement. Not Male, Female nor any of others 56 genders.
Uważaj Alex bo twój wizerunek devil-may-care trolla się chwieje przez te przebłyski rozgoryczenia, jeszcze ktoś pomyśli że jesteś związany emocjonalnie z tą marką.
Ostatnio też oglądam kanały dla fanów ze zniszczonym przez Disneya dzieciństwem, a ten mi się podoba z powodu bekowej oprawy Nie żebym nie miała obaw co do tego, że faktycznie to podobnie się skończy. Rey z pełnym zestawem skilli i szlachtująca Palpa to dla mnie pewnik, kwestia tylko jak do tego dojdzie i jak to pokażą. Brzmi to jako całość absurdalnie, a już informacja, że wersja, która została oceniona najwyżej zawiera początek spoilera tajemniczego Skywalkera koniec spoilera to już w ogóle jakiś odlot. Już nie sama koncepcja, ale skąd ta ocena? Z drugiej strony to i na tym forum widziałam po TLJ posty, w których na serio rozważano ujawnienie nowego Skywalkera w 9, więc w sumie też mnie to nie zdziwi. Chyba, że Benek to nowy Skywalker, bo wielu nadal ma problemy z jego przynależnością do rodziny, więc faktycznie, może to być dla nich zaskakująca informacja Poza tym przy TROS tyle testowych pokazów, tyle z tego powodu zmian, to czemu nie było tego przy TLJ? Coś jest na rzeczy raczej z tymi zmianami, ale nie tak dramatycznie jak tu jest przedstawione. Tak się jeszcze zastanawiam czy takie ploty nie są specjalnie puszczane jako wabik dla zniesmaczonych sequelami. Na zasadzie stwórzmy tak złą otoczkę przed filmem, że pójdą oni do kina tylko dla śmiechu, żeby się przekonać, czy jest gorzej niż poprzednio. Takie plotki raczej nie przedostają się do świadomości masowego widza, więc u niego nie stracą.
Co by nie mówić to atmosfera przed TROS jest delikatnie mówiąc nieciekawa. Przed TLJ, nawet po TLJ była naprawdę spora grupa fanow mega zahajpowanych sequelami a wsrod casuali było sporo opinii w stylu "TFA było spoko, może bez szału, ale dobrze się oglądało".
Teraz przed TROS.. jest jakos dziwnie. Casuale w dużej mierze już skreślili kinowe SW. Niestety bardzo często słyszę takie głosy. Wśród fanow już nie jest tak różowo jak przed TLJ. Sam w sobie czuję pewien niesmak, takie wrażenie, że coś będzie nie tak w tym TROS. Że tu nie ma jakoś na co czekać.
I kto wie, może to właśnie zrobi temu filmowi dobrze.
Casuale przede wszystkim nie wiedzą, że w tym roku wychodzi jakieś SW, a to oni robią box office. Jak od połowy listopada nie zacznie wyskakiwać SW po otwarciu lodówki to coś tu jest nie tak. Ja mam tak jak wiele osób, że im mniejsze oczekiwania, tym lepszy później odbiór filmu. W zasadzie co do TROS nie mam żadnych i jeszcze większe obawy niż przed Solo, o którym przed premierą też krążyły mało optymistyczne plotki.
Trailera żem widziałem w kinie. Przed filmem nie Disney, nie dla dzieciaków, i nawet fajne wrażenie zrobił. Żółw się ruszył...
Przed Endgame też wcześniej nie zaczynali promocji.
Ty nie wywołuj żółwia z bagna!
Oż w mordę gada, faktycznie niezręcznie wyszło. Powiedzmy, że wywołany na zupę
Niemniej, promocja jest i ruszyła. Nie taka jak produkcji Disneya na 2020 rok, czy Diszneyplusza ale zawsze.
Do dzisiaj jedyna promocja TROS, którą zauważyłam, to wspomniana niżej przez asch kilkusekundowa reklama płatków. W końcu jednak pokazały się w moim kinie ulotki i w końcu po raz pierwszy puścili oficjalny trailer przed filmem (Doktor Sen), tak więc mam nadzieję natykać się na TROS częściej, bo faktycznie - promocja ruszyła. I przyznam, że ten trailer, choć tak mi się nie bardzo widzi nadal, to w kinie jakoś zrobił większe wrażenie. Ostatnia prosta.
Jeśli chodzi o ten epizod, to od początku czytam najbardziej szalone teorie. Nawet zaglądam co tam Mike Zeroh wymyśla i sprawdzam czym jeszcze może mnie zaskoczyć .
To, co z linka, może i być odbierane jako niewiarygodne, ale wszystko co się dzieje ostatnimi czasy wokół TROS`a w sieci, jest trochę ... hmmm, dziwne.
Moje zdanie jest takie. Abrams to cwany lis, i te nietypowe zagrywki mogą po części być prawdziwe. Nietypowe, bo mam na myśli i leaki dotyczące fabuły, i te niby kilka wersji filmu, z różnymi zakończeniami.
Wydaje mi się, że mogło dojść wześniej do jakichś pokazów, choć niekoniecznie tak, jak to ten gość w masce opisuje. Może widzieli to wybrani czy nawet znajomi Abramsa z różnych mediów ?, branżowi dziennikarze ?, osoby będące blisko całej produkcji ?. Nie wiem, tego pewnie się nie dowiemy. ale może być coś na rzeczy.
Najmniej wiarygodne dla mnie jest to, co o Lucasie. Jakiś sekret Skywalkera ? ... teraz, w finale ?. To jest lipne, i to wykluczam.
Największą obawą Disneya jest zapewne finał, bo zakładam, że reszta jest ogarnięta, i może się spodobać. Finał, czyli spotkanie żyjącego Imperatora z Rey, to największa mina tego epizodu. Jeśli więc były jakieś pokazy, to moim zdaniem, pokazywano i badano reakcje na to zakończenie.
Do premiery filmu zostało niewiele już czasu, a im bliżej, tym większa szansa na to, że komuś coś się wymsknie, ktoś coś chlapnie, i zaraz pół świata wie. Stąd i takie wrzutki niezbyt wiarygodne, aczkolwiek częściowo wcale niewykluczone.
Teorie ok, ale leaki już sobie odpuściłam. Trochę mnie martwi, że nie pojawia się nic dużego na miarę leaków JP (choć mogę się mylić, bo ograniczam reddita do minimum), więc te jego nadal pozostają najbardziej prawdopodobne. Co do TROS to mam wrażenie, że oni bardzo tego filmu nie chcą sprzedać. Chociaż po premierze Mandalorian widziałam opinie, niewiele, co prawda, ale zawsze, że po obejrzeniu tego odcinka ludzie nabrali ochoty na przejście się do kina na IX, więc może jest w prawda w tym, że razem z JFO to element kampanii marketingowej? Dla mnie dziwne, bo serial nie ma takiego zasięgu i jest przeznaczony zdecydowanie dla hardkorowego fana SW, który w tym momencie wie, czy na film pójdzie czy go zbojkotuje. Jeśli film będzie taką wtopą to po premierze wybije szambo nie tylko wśród fanów, ale w Disneyu i raczej szybko te wszystkie ploty zostaną zweryfikowane. To ze Skywalkerem w świetle znanych nam leaków może być prawdziwe, bo jest tak samo durne. Wg mnie żywego Imperatora zwyczajnie nie da się dobrze uzasadnić, to jest skazane na porażkę.
Ja niezmiennie wychodzę z założenia, że twórcy wiedzieli jakie mają zadanie i mają poczucie rigczu - więc zrobią to sensownie, a nie na zasadzie "zrobiliśmy cokolwiek, byle do kasy, bye".
Nie wiem co zrobili i jak, za 5 tygodni już będę wiedział ale sądzę że wszystkim zależało, a co dziwniejsze rzeczy to puszczana w eter ściema, dzięki której maleje ciśnienie na dotarcie do rzeczywistego obrazu.
Yako znów podał newsa że są 3 różne wersje filmu. J.J. i Kennedy, Igera i Lucasa. Szczerze mówiąc... Uważam, że teraz będzie tworzone milion koncepcji. Ossus akurat to mój ulubiony kanał o Star Wars. Ciekawe omówienia, analizy i Yako będący normalnym gościem, bez mentorskiego tonu.
Im bliżej premiery to z jednej czuje się ten smaczek, z drugiej.... Czuje, że będą nie zamknięte wątki. Pewnie częśc wyjaśni książka. Tajemnica tajemnicą, ale trzeba w miarę wszystko wyjaśniać, a nie zostawiać wątki, ew potem domykać w książkach czy serialach na platformach.
Tak naprawdę to Star Warsowy Youtube w Polsce praktycznie nie istnieje, więc Yako ma trochę monopol. No i nie musi się jakoś strasznie starać żeby być tym TOP1. Też czasem oglądał, ale zdecydowanie wolę SWE albo HelloGreedo, bo oni reagują praktycznie z dnia na dzień, z godziny na godzinę, a jako czasem porusza temat miesiąc po tym jak był na topie.
Bez przesady. Jest Frothie, Daakan, byli czip czy Przemek Serkowski. U nas jest pełno kanałów recenzerskich różnych filmów. Natomiast stricte Star Wars się średnio kalkuluje. O ile taki Yako omawia różne rzeczy, tak wielu żyło od filmu do filmu. Poomawiali i potem cisza.
Dakann nie robi newsów o SW. Gruby robi bardziej za taką encyklopedie + ciekawostki In Universe, czasami, tylko w przypadku większych premier, nagra recenzje i tyle.
zobaczył ten filmik o którym była dyskusja powyżej i tak się tworzy kolejny "news"...
Też zaglądam, Ossus jest ok., choć z lekka spóźnialski jeśli mowa o "newsach". Chociaż mam wrażenie, jak gdyby ostatnio przyśpieszył .
On tam w komentarzu od razu wali, że ta ostatnia "disasterowa" plotka, to "gównonews", jednak do wątku o kilku wersjach filmu podchodzi w miarę poważnie , co do samych pokazów, i ocen wystawianych poszczególnym wersjom - już mniej.
Jak ktoś jeszcze nie widział, to linkuję. Zdecydowanie to lepsze do oglądania, niż wersja od tego gościa w masce
https://www.youtube.com/watch?v=3fIMYs2KNH4
AJ73 napisał:
On tam w komentarzu od razu wali, że ta ostatnia "disasterowa" plotka, to "gównonews", jednak do wątku o kilku wersjach filmu podchodzi w miarę poważnie
-----------------------
Oglądalność nie nabija się na powielaniu rzetelnych informacji, a clickbaitowych nagłówków i sensacyjnych treści.
Kathi Langley napisała:
Oglądalność nie nabija się na powielaniu rzetelnych informacji, a clickbaitowych nagłówków i sensacyjnych treści.
-----------------------
Chodzi Ci o ten akurat kanał, czy zasadnicza reguła, od której nie ma wyjątków ?
Może być i 100 wersji filmu byle jedna była sensowna
gwiazdor90 napisał:
Yako będący normalnym gościem, bez mentorskiego tonu.
-----------------------
...Biedny Sev i jego Ziemniaczane Pole
(jedyny słuszny kanał o SW:
https://www.youtube.com/channel/UCgCe_2CiiO7F40K30io9v3Q)
Driver przyznał, że czeka na moment, gdy będzie mógł otwarcie mówić o SW po 6 latach powstrzymywania się oraz pochwalił wizje Abramsa i Johnsona. Oczywiście, obie kwestie mogą być marketingowym pierdzieleniem. Jednak zawsze dziwiła mnie jego mała aktywność w promowaniu tych filmów, a TROS szczególnie. Poza tym, że tego nie lubi to najzwyczajniej być może obawiano się, że powie za dużo? Mimo, że on nie mówi tu konkretnie o swoim bohaterze to zakładam, że o to chodzi. Dodać jego starą wypowiedź, że o czymś wiedział od samego początku, jeszcze zanim zaczęli kręcić TFA. No i wypowiedź o tych 6 latach jest świeża. Być może zatem, jeśli coś w TROS tam popsuli to się Kylo uchował i nie będzie to tak tragicznie wyglądać, jak w leakach, początek spoilera głównie mi chodzi o jakieś durne spadanie w przepaści koniec spoilera. Będę się tej myśli trzymać
Trevorrow i Connolly oficjalnie uwzględnieni jako współtwórcy historii.
https://collider.com/who-wrote-star-wars-the-rise-of-skywalker/
Rey i Kylo od Hot Toys.
https://www.comicbookmovie.com/sci-fi/star_wars/star-wars-the-rise-of-skywalker-hot-toys-action-figures-feature-a-clash-between-rey-and-kylo-ren-a171657
O kurde ale piękne designerskie rybaczki
Strasznie mnie śmieszy to nowe wdzianko Rey. Najlepsze były jednak te jej madmaxowe łachmany.
Kolejny regres rzeźby twarzy Rey. Jednak pierwsza jej figurka z TFA zostanie tą najbardziej wierną rzeczywistości. Kylo jak Kylo. Czekam na wersję bez maski.
Myślałam, że rzeźby Rey nie przebiją, a jednak:
http://www.hottoys.com.hk/productDetail.php?productID=757
Także, no.
Kto to ?, to jakaś nowa postać ?
Weź... Ja tylko zaznaczę, że jest poprzednia rzeźba z TLJ czy w ogóle niewykorzystana ta, którą możnaby polepszyć i chyba dałaby najlepszy rezultat:
http://news.toyark.com/wp-content/uploads/sites/4/2016/07/SDCC-2016-Hot-Toys-Star-Wars-043.jpg
https://twitter.com/softskywaIker/status/1196661657319149570
Dowiadujemy się, jakim mężem byłby Kylo Ren
Po odpowiedzi fanki Kylux-ów chyba rozpływają się w zachwycie
Oby nie było Kyluxa, Reylo ani Stormpilota, ale bym miał zaciesz. Już widzę ten płacz na twitterze. Złoto by było.
Reylo po TLJ jest oficjalne.
Łobuz kocha najmocniej + Xiążę z bajki i żebraczka w jednym
Piękna i Bestia, przede wszystkim.
Nie przesadzajmy, Rey nie jest taka znowu bestia (choć bije każdego kijem bez pytania i dania racji), a Kylo nie jest znowu aż taki piękny (choć co ja tam wiem, jak się za facetami nie oglądam)
Asfo napisał:
Reylo po TLJ jest oficjalne.
-----------------------
Ale zwróciliście uwagę, że jeśli będzie Reylo- czyli "a potem żyli długo i szczęśliwie" to będzie to pierwsze w Star Warsach filmowych "długo i szczęśliwie"? Bo dotąd mieliśmy- szczęśliwie ale chyba za krótko (Anidala), długo ale chyba niezbyt szczęśliwie pod koniec ( Leia/Han) oraz krótko i nieszczęśliwie (Cassian/Jyn)
Leia/Han - ona w Senacie robi co lubi, silna niezależna kobieta, on lata po galaktyce ze swoim futrzakiem niczym wzorzec mężczyzny sukcesu (technicznie to futrzak lata ze swoim człowiekiem, no ale), bombelek u wujka nie sprawia problemów wychowawczych - co ty tu widzisz nieszczęśliwego? Prawie że idealne małżeństwo jest. Takie nowoczesne.
Małżeństwo może i było idealne ale chyba coś w wychowaniu nie pykło bo syn zabił ojca
asch napisał:
Małżeństwo może i było idealne
-----------------------
Czy ktokolwiek oglądając OT ma wrażenie, że Han i Leia pasują do siebie "long-term"? Ja pamiętam, że oglądając te filmy nawet "za małolata", uważałem, że coś tam jest nie bardzo. Han i Leia do siebie nie pasują. Postaci są super, to prawda, aktorzy mają niesamowitą chemię, ale patrząc na ich losy, zachowanie, nastawienie do siebie, przeszłość (tylko to,co jest pokazane w filmach) żaden normalny związek nie ma tam racji bytu.
Pamiętam, że czytałem wieki temu którąś książkę z trylogii Thrawna, i tam wspomniane było małżeństwo Hana i Lei, i to wydawało mi się tak nieprawdopodobne, że aż mnie skręcało. W ogóle nie mogłem tego "kupić".
To między innymi podobało mi się w TFA, że ktoś to poza mną najwyraźniej też zauważył Rozpad związku Hana i Lei jest "brzydki", a konsekwencje (w postaci wychowania sadystycznego socjopaty) jeszcze gorsze. Podoba mi się ten brutalny realizm. That`s Life
Są ludzie, którzy z premedytacją wchodzą w takie związki. Są uzależnieni od tej szarpaniny, potrzebują adrenaliny wydzielającej się podczas kłótni. Niektórzy mówią na to "włoskie małżeństwo". Nie sądzę jednak aby dzieci w takim układzie dobrze się chowały czego ilustracją jest Ben i jego późniejsze zachowanie. Coś musiało być na rzeczy skoro powiedział do Rey myślącej o Hanie jak o ojcu- zawiodłabyś się.
Przecież ona mu została, pardon le mot, siłą wciśnięta w TESB (scena przy naprawianiu), to zupełnie nie wyglądało na kokieterię.
Aaa zapomniałam dodać, że jeśli Reylo miało by się udać i nie powtórzyć losu Lei i Hana, Ben (on szczególnie) musiałby wykonać tytaniczną pracę nad sobą i wyleżeć dziurę na kozetce u psychologa. A może i psychiatra by się przydał
Po prostu uwierzmy (jeśli będzie) w to jak w bajkę. Tak jak przez lata wierzyliśmy , że związek Janka Kosa i Marusi Ogoniok był po wojnie możliwy
asch napisał:
Są ludzie, którzy z premedytacją wchodzą w takie związki. Są uzależnieni od tej szarpaniny, potrzebują adrenaliny wydzielającej się podczas kłótni.
-----------------------
He he to się niestety zgadza. Można by Hana i Leię do tej kategorii wrzucić.
Nie sądzę jednak aby dzieci w takim układzie dobrze się chowały czego ilustracją jest Ben i jego późniejsze zachowanie.
-----------------------
Zgadzam się w 100%. Tam musiało być naprawdę źle, bo Ben jest ekstremalnym "hejterem".
Coś musiało być na rzeczy skoro powiedział do Rey myślącej o Hanie jak o ojcu- zawiodłabyś się.
-----------------------
Właśnie takie małe wrzutki w dialogach robią robotę
Dlatego Republika musiała upaść i Imperium NA PEWNO by to wszystko wprowadziło, gdyby nie te wścibskie dzieciaki i ich pies.
Wszystko przez wujka. Nic dziwnego że młody sfiksował, jak mu się nocą wujo zakrada do sypialni, i to z mieczem w ręku i w pełnej gotowości.
No i DN słusznie prawi, Han to nie był typ żonkosia, to raczej taki śliczny "Mister of America",
https://www.youtube.com/watch?v=vafLMt1c2oY
do podążania za przygodą i śmigania po galaktyce, Leia, szczególnie pozafilmowa, niespecjalnie do niego pasowała (ta filmowa to też w zasadzie tylko mu co chwila dogryzała). Idealna dla Hana byłaby Qi`ra, a po lekturze "Most Wanted" to już szczególnie. No ale niestety
Na tych okładkach zgubili Dooku, Tarkina i Huxa, o Zgrywusie nie wspominając.
Pod tym linkiem widać dodatkowe fotki:
https://ew.com/movies/star-wars-the-rise-of-skywalker-new-photos/amp/?__twitter_impression=true
O, Pryde, chyba pierwszy raz oficjalnie.
Rose w jakich rękawiczkach...
Po przeczytaniu całości odnoszę wrażenie, że to potwierdza wszystkie ploty i tego cholernego jp. W sumie nic dziwnego, bo to kolejny oficjalny content, który to robi i który nie jest tylko trailerem czy teaserem. Wspominanie, że było teraz mniej reszutów i korekt fabuły niż przy VII śmierdzi jak wczesny damage control i chęć zaprzeczenia plotom. Po tym artykule powrót Paplatine`a to pewniak, nie ma już się co łudzić. Film będzie przeładowany, co też wiemy i co potwierdza wypowiedź Boyegi. Rey będzie OP (dodać do tego jeszcze ten ostatni spot). Będzie interwencja duchów, których nie widzieliśmy jak dotąd w żadnym materiale promocyjnym, a o których donosił jp.
Dodatkowo subtelnie dają do zrozumienia, że Rian zjebał, bo trzeba dokończyć satysfakcjonująco Finna (już wiadomo dlaczego wycięto Rose, tylko pytanie w takim razie kto to zatwierdził???) i, oczywiście, satysfakcjonująco rodziców Rey (tutaj dodać tę enigmatyczną wypowiedź Oscara z "the spirit of the original trilogy", a zaraz po niedokończona kwestia o Rey; początek spoilera Rey Paplatine jak byk koniec spoilera. Na dokładeczkę będą nas w tym filmie karmić "trio", yeey.
Najbardziej mnie rozbawił fragment: "This is a story of people having to grapple with the burden the prior generation dumps on those that follow. So literally returning to this wreck of the past and having to fight it out felt like an obvious metaphor, but also felt incredibly cinematic." JJ, możesz wymyślać najróżniejsze argumenty na pojawienie się wraku DS, nie zmieni to tego, że jest to z dupy.
W kontekście całości nic nie daje to, co powiedział JJ, że trailery w zasadzie pokazują nic i że być może leakerzy się posiłkowali tylko nimi przy tworzeniu fabuły. W takim razie musieli też znać artykuły, które były publikowane. Wszystko się za bardzo dodaje...
Za to fotki, foteczki, fotunie, fotuniunie
-The Rise of Skywalker might very well turn out to be a full-fledged reunion special of Force ghosts. And what are the rules that govern the Jedi and Sith spirit realm anyway? Obi-Wan Kenobi said in Empire Strikes Back that he “cannot interfere” with Luke’s fight with Vader. But in The Last Jedi, Yoda suddenly called down a lightning strike. What can Force ghosts do — and not do — in our world?
Abrams’ reply to that key question is pretty much what you’d expect.
“That’s probably best answered,” the director says, “by not answering it.”
Czyli Abrams wie, że Rian wtopił, ale sam też nie da rady tego odkręcić
https://www.instagram.com/childish_landino_chronicles/
Jest Zorri w Y-Wingu i Finn w zestawie z TIE, rycerzem REN i pilotem FO
https://i.redd.it/frgnnclennz31.jpg - fotusia
Wycierałabym.
I jeszcze herbatkę zaparzyć, z miodkiem i "prądem", bo się chłopak rozchoruje
https://kasiopea-star-wars.tumblr.com/image/188864504525
I potem Rey go zamorduje, nie mogąc znieść syndromu "chłopa z katarem, który walczy o życie". ;->
Tu nie ma nic śmiesznego, mężczyzna z 37C i katarem to stan poważnego zagrożenia życia.
Co do obrazka, to Ren powinien kichać "Ach-toooo", a Rey powinna obciąć sobie rąbek wdzianka i powiedzieć, że nie musi już oddawać.
Dobrze, że miecz trzymała inaczej bo kichając Ren skończyłby jak jeden z "krabów"
A`propos przeziębienia.Jakieś 40 lat temu mój ojciec się przeziębił. Matka wzięła od lekarza receptę i szykowała się do wyjścia do apteki. Z łóżka dobiegło ciche pytanie:
-kochanie dokąd idziesz?
-wykupić receptę
-nie wychodź, ja umieram!
Nie muszę dodawać , że ojciec po 40 latach nadal żyje a ma ich już 81
Z ewentualnym przeziębieniem Supreme Leadera będzie się męczyć nie Rey, a Hux przecież Wróci to to na statek, będzie smarkać, kaszleć, jęczeć i marudzić jak małe dzidzi, po czym zażąda rosołku. I Hux nie dość, że będzie musiał ten rosołek zorganizować, to jeszcze smarkający Ren będzie mu stał nad głową i kichał do garnków, żeby się upewnić, czy rudy nie próbuje go aby otruć
Hm, on jest za mokry na to, żeby wyschło ze sceny na scenę. Może po tym szykuje się zmiana ciuszków i look, którego nie ma w tych 30% gadżetów? No i kluczowe pytanie - jeśli już to na ekranie czy poza nim?
https://twitter.com/sleemo_/status/1196836964860870656 - parę sekund nowego materiału
Błąd?
Może to ma związek z tymi 70% zabawek i gadżetów których nie można pokazać, bo są spoilerowe.
Fakt faktem, że wykonali ostry zwrot z reklamowania go w masce i w ogóle wszelkie zło, ale prawda jest taka, że musieli, bo czymś powinni zanęcić inną część widowni. No i pytanie czy zawartość takiego kanału jak SW Kids powinniśmy traktować na tyle poważnie, by widzieć w tym coś więcej.
Za dnia pięknością, w nocy zaś szkaradą - koniec cytatu.
Jeden, rozciągający się chyba na dżylion dżylionów parseków, cholerny, nieubłagany miesiąc dzieli fanów Gwiezdnych Wojen i miłośników popkultury od premiery "Star Wars: Episode IX - The Rise of Skywalker". Mam w związku z tym pewną zagwozdkę. Skąd - i gdzie oni się znajdują - wzięli się, jak widać na zdjęciu poniżej, w kinowym Epizodzie IX Sagi Skywalkerów, wyspecjalizowani, śnieżni Szturmowcy? Czyżby to była nowa planeta, jakoś związana z tą lodową, krystaliczną formacją skalną, niczym ,,lodowe miasto w chmurach", widzianą w finałowym trailerze do filmu?
https://cont2.naekranie.pl/wp-content/uploads/2019%2F11%2Fsw7_5dd41b9477ff1.jpeg
Instynkt. Coś mi po prostu podpowiada, że duża część ,,tajemniczej" floty, którą widzieliśmy na zwiastunie to chwyt neuromarketingowy dla
podkreślenia wyjątkowości Epizodu IX Star Wars. Równie dobrze mogłaby być to ,,wizja w Mocy", którą do umysłu Rey przelał jakoś odrodzony lub ocalały ,,ex-Imperator" Palpatine. Nie rozpisując się więcej, dodam tylko, że jest to skrajnie niemożliwe, aby, przy założeniu, że armada najwyższej klasy okrętów ni to Najwyższego Porządku ni to Imperatora lub Sithów, którą widzieliśmy my w zwiastunie byłaby po stronie adwersarza filmu, Ruch Oporu pokonał tak gargantuiczną ilość jednostek najróżniejszego przeznaczenia. Ten film to jedna wielka i na dodatek dziwna tajemnica.
https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/dyyxq0/definitive_tros_timeline_based_off_adam_drivers/
- spekulacja. Autor(ka) wątku zauważa, że zły Kylo z początku TROS ma grzywkę na boczek, a dobry odkupiony Benek zaczeskę do tyłu. Po czym przytacza wszystkim znaną krzywą fotkę z Benkiem na pustyni, z fryzurką do tyłu i wnioskuje, że to musi być z końcówki filmu.
Czy ja dobrze zrozumiałam tłumaczenie? "utopiony, warty Oskara kot"?
"looking like a drowned rat" oznacza w slangu gogoś całkowicie, do szpiku kości przemokniętego, takiego co to aż chce się go wycierać czasami też ofiarę losu prawdopodobnie komuś się literki pomyliły przy pisaniu
Mam - "zmokła kura" po naszemu , kurde, człowiek się powoli odzwyczaja.
Jejku, jak ja zazdroszczę ludziom takiej spostrzegawczości ... człowiek ogląda te filmy, ogląda, i tak istotnych rzeczy nie wyłapuje
wynika mi, a przynajmniej ta jedna krótka scenka :
- https://youtu.be/Zsp8iOt76YU?t=20
sugeruje, że Rey będzie mocna, za mocna dla Kylo . Szturmowcy padają niczym muchi od pełnej mocy silnika Falcona, Kylo nagina grawitację, a ona HOP !, jak gdyby nic. Nie dziwi więc, że uciuka i Palpatina ... właściwie to powinna wszystkich tam uciukać, z Disneyem włącznie .
Dwa, postać za Rey - kto ? :
- https://youtu.be/Zsp8iOt76YU?t=17
klęczy za nią w tle i jakby wstaje, w ogóle co to za miejscówka może być ?
Miejscówka to Kijimi, Rey prawdopodobnie jest na statku FO, a Kylo w miasteczku i forceskypują.
Co do sceny w hangarze - a co jeśli Kylo przytrzymał Sokoła, żeby Rey zdążyła wskoczyć na pokład?
Taki kozak !, musi za nią bardzo tęsknić skoro aż Sokoła przytrzymał
Jakby nie było to księciunio, i jest bardzo dobrze wychowany.
Skoro panienka Rey życzy sobie skoczyć, to prawdziwy dżentelmen uprzejmie przytrzymuje statek, coby jej nie odleciał.
To już nie księciunio, to wszak miłościwie panujący Xiążę Pan, co damie przed odjazdem szarmancko rumaka przytrzymał, gdyż narowisty on był.
Aż wrzuciłem tego spota na ekran TV i prawdę mówiąc - najbardziej prawdopodobne mi się wydaje, że tego kogoś tam nie powinno być
Też mi się zdawało na początku, że Rey jest zwyczajnie OP, ale to jest tak dziwne, że musi być coś więcej. Zanim Rey skacze to we wcześniejszym ujęciu, gdy stoi tyłem do Kylo między nimi jest chyba jakaś ściana energetyczna. Potem Rey skacze z krawędzi na Sokoła ku Finnowi, który ma aparaturę do oddychania, ona nie ma, a stała poza strefą. Jest tak niedorzecznie OP (no bez jaj) czy po prostu jej nie ma na tym statku i skacze z zupełnie innego miejsca na Sokoła? Ten skok przypomina bardzo ten, którym zaczęli oficjalny trailer - Rey skacze przez wyrwę w dżungli, ląduje natomiast w jakimś wraku. Ewidentnie były to dwie różne sceny, ale może chcieli coś zasugerować? W takim razie można pofantazjować dalej - skok Rey nad TIE - może ona jest na pustyni, a Kylo pruje przez kosmos? Bo nadal jest dziwne, że leci tak nisko. Może pojedynek na DS też jest na tej zasadzie - Rey faktycznie tam jest (bo widzi ją Finn), a Kylo jest gdzie indziej? Może i odleciałam , ale zwyczajnie nie pasuje mi to, no i przecież donosili, że te ich pojedynki będą osobliwe. Ciekawe jak to pokażą. Jeśli coś w tym jest to zakładam, że 80% czasu ich interakcji to będą force bondy, a faktycznie się spotkają w tym samym miejscu przed finałem z Palpim.
Ktoś tu ma zbyt wybujałą wyobraźnię.
https://i.redd.it/zp1ppy1inwz31.jpg
https://www.starwarsnewsnet.com/wp-content/uploads/2019/11/TROS.jpg
- Rey jakby już miała darksajd w oczach,
- Hux z garbem,
- gdzieś z tyłu Merry z LotRa,
- rycerze Ren,
- Lando po liftingu twarzy.
Już wiem, kto pojedzie do Niemiec szukać plakatu
Ten garb u Rudego to jednocześnie pewnie doświadczeń i obowiązków. Ren stoi w rozkroku, a główną rolę gra maska
No i w końcu Artoo na plakacie, i kusza we właściwych rękach. Tylko ten podtytuł, że aż się staje na baczność przy czytaniu. No ale w kraju w którym wszystkie drogi prowadzą do Ausfart...
Jaki garb? To nie garb, tylko płaszcz Pryde`a!
....alleluja, wreszcie coś <3
To się zgadza, Pejczyk będzie takim "garbem" dla Rudzielca w ep. IX.
Pryde jako Dr. Frankenstein i jego piesek Igor(Hux)
Rey- miecz uniesiony, pozycja do walki. Kylo- miecz opuszczony, raczej rezygnacja/refleksja?
Plakat strasznie "naćkany", więcej się wcisnąć nie dało?
Ale miejsce dla Kylo fajnie wybrali
Reylofanki na twitterze mają niezły ubaw z położenia księciunia względem Rey. Uważają, że jest na swoim miejscu.
Nie da się niestety ukryć, że po gustownych plakatach do TLJ wracamy do standardowych wyrzygów działu marketingu z girlandami postaci i głów napchanymi bez ładu i składu.
A jak widzę Kylo osobno i hełm osobno to mi się przypomina gadająca czaszka z "Planescape - Torment". ;-P
A gdzie do TLJ były ładne plakaty (poza teaserowym)? Takie samo dziadostwo jak teraz.
Tam jeszcze trochi się starali : https://cont1.naekranie.pl/wp-content/uploads/2017%2F10%2Fjedi-1.jpg
Tylko fajne kolorki i nic poza tym.
Że to jest gorszy plakat?
Uff, bo już zwątpiłam xD No właśnie czegoś takiego bym sobie życzyła, ale takie plakaty dziś najwyraźniej nie są w stanie sprzedać blockbusterów.
Maska i Kylo pokazani osobno, ciekawe. Ogólnie fajny plakat, treściwy i wszyscy fajnie wyglądają (tylko Lando jakoś tak kobieco ).
Ech, na combo duży łeb Kylo w tle i mniejszy Kylo bez maski liczyłam na oficjalnym plakacie. No, ale chociaż wylądował między nogami Rey, zawsze coś.
https://www.rollingstone.com/movies/movie-features/star-wars-jj-abrams-secrets-of-skywalker-912362/
Pal licho artykuł, bo nie ma tam nic, czego byśmy nie wiedzieli, ale fotka, nooooo, i ta nóżka, aachhhh. Dobrze ostatnio karmią xD
Jedna z ciekawszych obserwacji okołofotkowych: ktoś zauważył, że na tym zdjęciu Kylo trzyma w lewej ręce jakiś wielościan, więc pewnie to holokron. Nie pamiętam już dokładnie czy to pisał jp czy ktoś inny i jak to dokładnie szło, ale był liczek, że początek spoilera Kylo wejdzie w posiadanie takiego obiektu; w jednych wersjach było, że nastąpi to w filmie dość szybko, w innych, że później. W każdym razie najpewniej to holokron Palpiego, który skrywa tajemnicę o ukrytej armii, ale być może także informacje o pochodzeniu Rey od Palpiego, gdyż w likach było też, że w jakiś sposób Kylo odkryje jej prawdziwe pochodzenie i będzie ją później tą informacją próbował przeciągnąć na swoją stronę. Rey po dowiedzeniu się prawdy ma się wsiec i go zaatakuje. Jeśli to prawda to prawdopodobnie ujęcie z wraku DS, gdy stoją naprzeciw siebie jest jednym z pierwszych lub ich pierwszym spotkaniem w ogóle po TLJ i, oczywiście, force bondem. Wtedy ujawni jej prawdę o rodzicach i zaczną się bić, stąd sceny walki na wraku w deszczu koniec spoilera.
Na mniej niż miesiąc przed pierwszym pokazem kilka moich teorii nieco zmienionych i moich przemyśleń.
1. Mrocznej Rey myślę że wcale nie będzie. Przypomina mi się Jyn w stroju szturmowca.
2. C3PO stawiam że da całą moc aby rozwiązać jakiś problem i tak zginie.
3. Moim zdaniem Kylo będzie szukał Imperatora [lub Sidiousa], a Luke może zdradzić że czuł że Snoke to klon Palpatine`a.
4. Lando będzie miał nie tylko za zadanie pomagać w walce powietrznej i pilotować Sokoła. Coś czuje, że zdradzi nam coś ciekawego.
5. Leia w jakiś tam sposób pomoże Rey.
6. Nie będzie nic głupszego niż nawrócenie Kylo.
7. Mam niestety wrażenie, że Luke`a będzie mało.
8. Wielu by chciało Anakina, a ja nie. Uważam, że to byłby zbędny patos.
9. Z jednej teoria o tym, że Reyjest spokrewniona z samym Sidiouem jest super. Byłoby to ciekawe. Do tego jakby historia z komiksu o powstaniu Anakina była w filmie, stworzyłoby to niezwykłe połączenie.
10. Oby durne teorie nt Rey sie nie potwierdziły.
11. Oby Wedge pokazał się dłużej niż w samolocie.
12. Oby nowi aktorzy okazali sie ludźmi z innych planet. Połączenie sił i walka.
To tyle. Poza tym niestety powrót największego złego też był związany z tym, że aktor mówił że jeszcze chętnie zagra. To samo Lando. Wszystkie ręce na pokład i zobaczymy.
O, dobre !. Dołanczam siem.
1. Będzie, to będzie podobna scena w wymowie, jak Luke na Dagobah.
Chciałbym jednak, by była prawdziwa, ta Dark Rey, ale by mózgi zjarało !
2. Nie, przeżyje. Nie dawali by takiego spoilera w zwiastunie. To Abramsowe sztuczki, as usual.
3. Kylo może dowiedzieć się pierwszy, albo go wyczuje w Mocy. Albo Palpatine będzie go wołał. Albo dowie się od Renowców
4. Rola Lando będzie symboliczna. Coś na zasadzie, patrzcie, jego wam nie zaciukamy !
5. Tak.
6. Oby !
7. Też mam takie wrażenie.
8. Jeśli będą ghosty, to nie wyobrażam się by nie było Anakina.
9. O boszzze, nie !.
10. Nie wiem jakie "durne". No chyba, że chodzi o Rey jako wnuczkę Palpatina. To jest obłęd. Nie chcę tego.
11. Wedga będzie mało, pewnie będzie, że znów zrzynka.
12. ???
Ian mówił, że nas wkręcają, żeby nie wierzyć w to ... ale ten wskrzeszony emperor wciąż się przewija i przewija w tych plotkach, że już sam nie wiem. Bedzie, albo nie bedzie.
Jaki wskrzeszony, jaki wskrzeszony? Przeca w ROTJ to klon był, Sheeev Palpaatine.
Nie potrzeba nowej gwiazdy śmierci. Teraz Imperator będzie lutował błyskawicami na pół galaktyki. Tak mówią na Ossusie.
Trevorrow o Palpiem: https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/e008d2/trevorrow_says_bringing_back_the_emperor_was_an/?utm_medium=android_app&utm_source=share
Tak jak w temacie - albo jednak Palpie nie był wcześniej planowany i wymyślili to na szybko żeby był ktoś jeszcze bardziej evil w filmie niż Snoke.. albo rzeczywiście powrót Imperatora to największa zmyłka filmu i nie będzie to jednak coś materialnego. Tak czy inaczej wygląda na to, że za czasów Trevorrowa w ogóle nie było takiej rozkminy i daje to sporo do myślenia.
W skrócie.. Rianowi dali wolnośc, z której moim zdaniem w pewnych chwilach skorzystał źle. I teraz wszystko już bedzie pod kontrolą. Namieszali i tyle w temacie. I teraz weź to jakoś skleć. Do tego po sukcesie TFA myśleli, że widz wszystko złapie.
Z jednej po nieco wtórnym TFA, TLJ miał być wizjonerski. Niestety, ale tylko film nabałaganił. Bo pewne wątki trzeba było spokojnie poprowadzić. Ew lekko schować i zostawić na epizod IX.
https://twitter.com/empiremagazine/status/1197925650956476417
Nie, no skąd, nie będzie żadnego #reylo.
https://youtu.be/8pn2R9fRTwU - jakość słaba, ale są nowe sceny.
Fajne te nowe sceny, świetnie zapowiada się ta space battle. To będzie miazga wizualna. Mam nadzieję tylko, że nie potwierdzi się na ekranie ta okropna plota wrzucana gdzieś po sieci, że Emperor z OT, to był tylko klon, a ten prawdziwy, to ten z TROSa. To byłoby ... no masakrycznie słabe, wywołujące śmiech po prostu.
Wiesz, teraz to każdy wrzuca najgłupsze swoje wymysły, a ludzie są w stanie to kupić
Wierzę w rigcz twórców.
Ale widzisz, ile krzyku było, o tą "disaster" plotkę, a po części się potwierdza, o czym na głównej niestety czytamy. Wierz mi, ja jak najmocniej trzymam kciuki, by finał nas pozytywnie rozwalił, ale dopuszczam też niekorzystny - delikatnie mówiąc , rozwój sytuacji.
Niemniej, cały czas mam na sztandarze In JJ WE TRUST
Wiesz, w "disaster" plotkach potwierdza się najczęściej to co nie jest disaster
Czyli następny spot z "TROS`a", który linkowała wcześniej Asfo. Ten wprost ze źródła :
- https://www.youtube.com/watch?v=1qphC39PJf4
Oho, coś czuję, że sekwencjunia w lesie ma potencjał na bycie taką vaderową z R1 albo i lepiej.
Bez special looku w troskę
https://youtu.be/mml9IGoDia8
https://youtu.be/BCPiBWrIaSI
To uczucie, kiedy robal, którego próbujesz utłuc kapciem, okazuje się umieć fruwać
Ach ci bohaterowie idioci, którzy muszą powtórzyć 30 razy, że ktoś lata bo inaczej nikt by nie zauważył. xDDD
To film dla dzieci!
https://i.kym-cdn.com/entries/icons/mobile/000/031/622/cover1.jpg
Nie Mandolot, a lata.
That evolved fast
Nie dziwię się zdziwieniu bohaterów
Ale to nic nowego przecież, a Poe i Finn wielki zdziw...
https://starwars.fandom.com/wiki/Rocket_trooper
Przyznawać się kto czytał scenariusz!
https://ew.com/movies/2019/11/25/jj-abrams-rise-of-skywalker-script-leaked/
Na reddicie spekulują, że to może być człowiek od tego leaku:
https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/d8s9zw/the_leaks_are_true_but_they_arent_of_the_actual/
Pewnie i to jest bujda, ale przyznam, że z tych wszystkich donosów ten wydał mi się najciekawszy z powodu podejścia do Palpa. Gdyby takie jego przedstawienie okazało się prawdą to mogą i resztę skopać, bo samo to warto zobaczyć.
https://makingstarwars.net/2019/11/star-wars-the-rise-of-skywalker-runtime/
Abrams potwierdza ostateczny czas trwania filmu, zamykający się w 141 minutach (2h 21m)
Czyli zmieścił się ze wszystkim ? ... bo nie wszystko podobno miało być wyjaśnione. No, ale to mówił wcześniej, więc nieważne już. Mógł chociaż zrobić o minutę dłużej od Rajana
Skoro takie "pierdoły" jak Akademia Luke`a wrzucą do komiksu to masz wątpliwość czy się wyrobią?-_-
O to, to !. To właśnie rozwiewa moje wątpliwości całościowo
No niestety, wygląda na to że zagadeczki i tajemniczki Abramsa wylądują ew. w książkach i komiksach. I nawet jak to i owo się w ten sposób wyjaśni, to ludzie się nadal będą o wszystko kłócić na forach, bo większość ogląda tylko film.
Ja tam w sumie do dziś nie wiem jak Luke szkolił się w Mocy przed/na Hoth, ani jak zbudował swój saber po Bespinie - i, like, zupełnie mi to nie przeszkadza
Pewnie dlatego, że nikt go na ekranie nie pytał, dlaczego to tajemnica i czy później powie.
Mamy wspominkę o mieczu i treningu kiedy gadał z Vaderem na Endorze
Czyli te 150 minut, co kina podają, to prawda, bo 5-8 minut ostatnich to końcowe napisy. Nadal uważam, że ta długość jest śmieszna w stosunku do tego, co zostało do rozwiązania po TLJ, ale pies to.
Nic nie będą rozwiązywać, akcja będzie pędzić niczym TGV i "będzie się działo". Miejmy tylko nadzieję, że z sensem.
https://twitter.com/sleemo_/status/1199191619473424384
Nie cierpię rapu.
Jest absolutnie niesamowita
- https://www.youtube.com/watch?v=bx2jIjv5g-M
https://www.youtube.com/watch?v=cR13lGA9wdU
Z ciekawszych scen
00:04-00:05 - bez komentarza
00:09 - Rey robiąca mind tricka na szturmowcach. ŻŻyna sam z siebie. Zaraz po tym nieudolne podrywy humoru
00:27 - Rey robiąca wiochę na całą galaktykę i atakujące nieuzbrojonego Benjamina stojącego niczym z kijem w tyłku
00:27- on naprawdę nie ma miecza! Scena pasuje do tej z trailera- 01:49. Rey stoi z mieczem i padło wtedy pytanie czemu miecz Kylo się nie świeci. Bo go nie ma? Nie wyjął? Nie chce z nią walczyć?
http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/23637#764949
Jeśli dobrze spekuluję to akcja z tego nowego spota ma miejsce po początek spoilera ujawnieniu jej przez Kylo informacji o dziaduniu. Nie ma tu wyciągniętego miecza, bo prowadzi z nią psychologiczną gierkę. Rey się na niego wkurza i atakuje, być może z zaskoczenia, i być może wtedy kończy się ich (pierwszy) force bond. Leją się dalej w deszczu w drugim force bondzie lub jeszcze w tym samym, bo jednak wyciągnie miecz koniec spoilera. Widziałam też spostrzeżenie, że Rey wcale go tu nie atakuje i może być tak samo zaskoczona sytuacją właśnie dlatego, że to force bond, pewnie pierwszy w filmie. Rey początek spoilera na początku filmu ma trenować w dżungli i być może właśnie w tym momencie to robi, gdy następuje połączenie i obopólne zdziwko koniec spoilera. Wtedy może przestać, wycofa się z mieczem i reszta jak wyżej z tą różnicą, że inaczej rozpoczną pojedynek.
https://twitter.com/starwars/status/1199734629298663429?s=19
Mhm, lekki fangirling mam
Chcą nas ściągnąć Duel of the Fates i marszem imperialnym, pazerne garnitury!
https://www.youtube.com/watch?v=EG42Hlm2B6I
Od razu ten początek motywu skojarzył mi się z tym :
- https://youtu.be/c24-0Amwyik?t=103 - czyli zrzynka
https://www.youtube.com/watch?v=bjdjyvnOGtg
końcówka spot`a - czyli przecieki odnoszące się do aktu III (https://star-wars.pl/Tekst/4499) prawie się sprawdzą
https://www.youtube.com/watch?v=bjdjyvnOGtg
Ludzie piszczą, jak to potwierdza przecieki, ale równocześnie akurat tu jest też moment który im częściowo przeczy - brudny Benek z 3 aktu nadal z czerwonym mieczem.
Ale to nie z trzeciego aktu, tylko z początku, gdy po raz pierwszy leci na Exogol i grozi Palpatinowi. To podobno doszło w dokrętkach, ale nie dam głowy.
Nie było żadnych dokrętek z Kylo, aktor w czasie kiedy one miały niby być schudł na oko 20 kg i kręcił inny film.
A scena o której mowa jest jednak raczej z końca - na początku filmu Kylo ma nieco inną fryzurę, są też błyskawice z domniemanej "burzy mocy".
Poza tym scena z Kylo idącym w stronę światła i ta kolejna ze zbliżeniem i zapaleniem miecza to raczej nie jest to samo miejsce.
W tej drugiej za nim są półki i stoją jakieś słoiki, czegoś takiego w przeciekach chyba w ogóle nie było.
Poza półkami i słoikami jest jeszcze jakaś postać:
https://twitter.com/buriedbloom/status/1200120914421174272/photo/2
No to może chodzi o te późniejsze dopiski Paxisa? Nie jestem pewien. Pamiętam, że z biegiem czasu zmienił się opis pierwszej wizyty Kylo na Exogolu na bardziej agresywną postawę Rena. W wyciekach było, że w tej fortecy mają być w środku artefakty Sithów i doradcy Imperatora, więc czemu nie?
No i tu też jest coś dziwnego, bo wg. JP Ben na końcu filmu miał być bez szabli, a scenę z bagnem na początku wycięto lub wcale jej miało nie być, więc jeśli to początek, to czemu bohater jest cały brudny, jakby się w chlewiku turlał?
Coś tu nie gra.
Jak już wcześniej wspominałam, to i owo z przecieków w filmie będzie - możliwe też, że faktycznie pochodzą od ludzi robiących trailery, ale wiele może być też pomieszane i źle zinterpretowane - jak z tym potworem morskim co się okazał źródłem mleka. :>
Ostatnia a może przed ostatnia, zależy o której mówimy (0:23) scena z Kylo Renem to napewno nie jest z końca filmu gdyż stoi za nim jego TIE. Musimy być to scena z aktu I? A bodajże ten płonący TIW na którego patrzy Rey to miewam,że jest Rena.
Obecność TIE akurat niczego nie przesądza, jako Supreme Leader miał ich dużo, mógł znaleźć całą sztukę na Gwieździe Śmierci, może też być kradziony, może należeć do sił Palpiego, może być wrakiem który tam sobie leżał jako tło... itd.
Bardziej mnie intrygują te garnki. Chatka Luka na wyspie?
Lubię te napisy: NON-ENGLISH CHORAL MUSIC
To się nazywa - " prawdopodobnie zrobiliśmy niejasną trylogię, więc teraz wystawiamy co dobre".
Jason Ward kopie głębszy dołek:
https://makingstarwars.net/2019/11/is-anakin-skywalker-in-star-wars-the-rise-of-skywalker-any-other-jedi/
Czytać na własną odpowiedzialność.
https://www.youtube.com/watch?v=CJhKQeblpYk
Nowe wideo zza kulis. Ewoki wracają
https://m.youtube.com/watch?v=7_uaHOYaaYk
Kosmiczny ślimak, Klaud (czy ciś takiego) i Poe za sterami Sokoła.
Myślą, że tym zaorają przyszłoroczną Diunę? hehe, dobre sobie
Hasztagi #ReyandKylo oraz #KyloandRey w kilku wersjach językowych dostały na twitterze własną ikonkę w postaci skrzyżowanych mieczy świetlnych - niebieskiego i czerwonego.
Ponoć takie coś mnóstwo hajsu kosztuje.
... ekhm, jak zwykle CZUWAM w temacie , lecz z braku mocy sprawczej początek spoilera NO REYLO ! koniec spoilera, walem głowom w ścianem
Nie wal, nie ma potrzeby Pamiętaj, że oni tym filmem chcą zrobić wszystkim dobrze, Abrams w wywiadach głaszcze hardkorów, a jeśli marketing jest gdzieś tam reylowy to tylko na rynki zewnętrzne. W Stanach wątek jest przemilczany lub kręcą sobie z niego bekę, za to promują trio. A wiemy, że SW = USA. Także, nawet jeśli zdecydują się zawrzeć reylo romantyczne, co jest możliwe, bo nie sądzę, żeby ewentualne hinty były tylko i wyłącznie wyrachowanym chwytem marketingowym, to pewnie nawet tego nie zauważysz
I zabrali tym hasztagom te ikonki, podczas gdy przy bohaterach pozostały
https://www.instagram.com/p/B5dTD2DnWdk/?utm_source=ig_web_copy_link
Kylo, Rey i... Leia! :O
a początek spoilera Palpiego koniec spoilera wciąż ani widu, ani słychu
IMAXowe zawsze były ładne. Jak chcą to potrafią zrobić ładny plakat.
https://youtu.be/dlb0aUZKQpk
Kolejny spot i nowe spojrzenie na Leie!
I caaały zaprzęg Renów
Oni serio cały film w tych spotach nam pokażą
Nie robią kampanii promocyjnej źle (Han Solo).
Robią kampanie promocyjną też nie dobrze...
Ale co to ma do rzeczy ? , nie o promocję tu chodzi, a o wstawianie - co spot, kolejnych nowych ujęć, po których to mniej więcej można już sobie ułożyć ten film w głowie, a co ważniejsze, porównać z wszędobylskimi leakami.
Jak dla mnie, powinni jechać na tych spotach ile się da, ale zmontowanych jedynie z pełnego zwiastuna. Bo inaczej, to gdzie tu zaskoczenie, gdzie cały fun w odkrywaniu fabuły w kinie ?.
Brakuje jeszcze Palpatina na tym tronie, bo zdaje się, że ten drugi trailer z głównej to fake jest.
Wyobraź sobie minę Huxa jak zobaczy tę usyfioną podłogę!
Czy mi się wydaje, czy też Leia jest trochę rozmazana w przeciwieństwie do reszty
Z "Hollywod Spotlight" - tekst o starwarsowych miłościach, a tam:
https://twitter.com/Dennis_1138/status/1200944566402199552
"Niechętna pokrewna dusza po drugiej stronie mocy"
Pomijając wiarygodność tego pisma to chyba za szybko trafiło do sprzedaży. Nie, żebym narzekała z tego powodu
o pochodzeniu Snoke`a od MSW
https://makingstarwars.net/2019/12/exclusive-how-star-wars-the-rise-of-skywalker-answers-the-final-mystery-of-snoke/
początek spoilera Kylo Ren lands on Exegol and he walks across the stormy plane of the dead world. He passes a giant floating cube about thirty feet in the air. This place is weird. The evil son of Solo then takes a lift down. But this is where things go from weird to insane. I mean really insane. As Kylo explores the area he encounters these small creatures that are tending to the capsules or barrels called The Relics.
Inside these barrels, Kylo sees the body of former Supreme Leader Snoke. However, he was killed and disposed of. These are all clones. I’m told the explicit implication is Snoke has always been a clone. There are too many barrels full of Snoke clones to count. I think it is safe to say that Kylo Ren has a bad feeling about this. koniec spoilera
Hmm, Dzejdżej coś tam mówił niedawno, że on by nie zaciukał tak szybko Snołka. Ciekawe w sumie to co w tym linku, jednak cały czas mam wrażenie, iż Abrams miał zupełnie inny pomysł na tą postać. I zapewne kiedyś tam dowiemy się jak było naprawdę, jak już kurz przykryje te sikłele.
Polecam obejrzeć najnowszą produkcję
https://www.youtube.com/watch?v=1M-_PX5WFBc
Dla fanów prawdziwego kina Hollywood
Piękny film o życiu, przemijaniu, podejmowanych wyborach, zdradzie i pojednaniu. Najwyższa klasa sztuki filmowej.
10/10
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1323&v=nJSNn7wGiIo&feature=emb_title
Od 21:15. Daniels, kolejny po Hamillu, który wie, że zrobili z tej serii gunwo.
https://youtu.be/9E4yxmserwg
W końcu jakieś promo, które mnie zachęciło. Z nowości tylko początek pojedynku Rey i Kylo przy masce Vadera.
Ciekawe czy muzyka z tego spotu to już soundtrack Williamsa
Mogłaby. Muzyka tu robi całą robotę, wincyj tego!
Niestety.. To nam mówi jedno, trylogia została przekombinowana. Nie tyle zepsuta, co zakrecona na maxa. Co da powrót Palpatine`a??? Jeszcze niech się przeciek sprawdzi plus potw fakt komiksowy to mamy o to jedno info po 9 filmach - twórcą całego zamieszania jest Sheev Palpatine potem znany jako Darth Sidious.
https://youtu.be/Q_Wzd2TA620
Kolejny spot i chyba już ostatni, który oglądam.
Mamy okazję zobaczyć z bliska ten słynny z przecieków sztylet Sith.
Wydaje mi się, ze ustrojstwo, które trzyma Rey, bedzie trzeba zlożyć z co najmniej dwóch części i za nimi beda się uganiać.
Moim zdaniem będą dwa artefakty. Każdy będzie wskazywał "współrzędne" do konkretnej lokalizacji. Ten, który na spotcie używa Rey, pozwoli na lokalizację szczątków DS, a co ważniejsze, tego, co skrywane jest pod powierzchnią tejże. Tym czymś zapewne będzie wskazówka, gdzie ukrywa się Imperator.
Kylo natomiast - albo Renowcy, będą w posiadaniu artefaktu, który pozwoli namierzyć tą "śpiącą flotę".
Obie strony, tak Rey z Resistance, jak i Kylo z First Order, dowiedzą się co namierzyła druga strona, i rozpocznie się wyścig kto - kogo. Floty obydwu stron, bo zakładam, że Resistance będzie takową dysponować, zaczną swoje space szachy, natomiast Rey i Kylo będą mieli swoją prywatną rozgrywkę.
Pułapka Imperatora będzie polegała na tym - w zależności, na które zakończenie zdecydował się Dżej Dżej :
a. musi ich ściągnąć na swoje terytorium, by wyssać z nich w jakiś sobie znany sposób "life/force energy", odmłodzić się w mgnieniu oka (Matt version), i dokończyć swój plan zniszczenia ostatniego Jedi i Resistance.
b. aktywować piorunami swoją ukrytą flotę, kiedy pojawią się okręty Resistance. Na oczach Rey dokonać niszczenia jej sojuszników, ujawniając przy okazji kim jest tak naprawdę nasza bohaterka, i jaką "rolę" wymyślił dla niej jej dziadek* ...
SPOILER AHEAD !
*Uuups, mogłem niechcący zaspoilerować, gdyż-lub, albowiem, mam dobre źródła informacji w osobie samego początek spoilera Dartha Ruina koniec spoilera
O jakiego Ruina ci chodzi?
Pryde się odezwał i jest zachwycony
https://mobile.twitter.com/RichardEGrant/status/1202114990209032192
Wręcz rozentuzjazmowany
No ale, dostał pejczyk i Huxa w zestawie, więc pewnie ma powody
https://makingstarwars.net/2019/12/exclusive-reys-backstory-from-collin-trevorrows-star-wars-episode-ix/
No powiem wam, czytając to......jeśli Rian jest Ruin, to Colin jest Terrorow
"The final battle is in Kylo`s childhood house!", no, to teraz NA KOLANA przed Abramsem
Czego się czepiacie? Mi się podoba, brak Palpi`ego, co prawda dalej nie tłumaczy to czemu Rey musi być Mary Sue, ale pomysł z domostwem Solo ciekawy. Takie spielbergowe. I ani słowa o tej kiczowatej końcówce na Tatooine
https://twitter.com/colintrevorrow/status/1202598819915091969
"Yikes, that’s rough. Normally I’d say nothing, but not a single thing in here was ever in any screenplay Derek and I wrote. Not one thing. All the best to you guys."
Albo kłamie
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e668n5/daisy_ridley_gives_one_word_to_tease_star_wars/
"Cyklopi"
Ludziska spekulują, kto straci oko.
Oczywiście przypomniano też, że "pana Rochestera podczas pożaru przygniotły belki, przez co stracił rękę i oślepł. Jane odnajduje pana Rochestera w jego drugiej posiadłości Feardean i poślubia go. W epilogu dowiadujemy się, że państwo Rochester mieli syna, a Edward częściowo odzyskał wzrok."
BB-8, D-0, R2D2 też mają po jednym.
Ten stwór jednak bardziej się kojarzy z cyklopem. I Daisy mogła akurat o tym wspomnieć, bo przecież początek spoilera przy walce z jakimś potworem ma jej się ujawnić moc uzdrawiania koniec spoilera, stąd może to być ważne szczególnie dla jej postaci. Ale nie mam nic przeciw, żeby Benek stracił oko. Jedną z najgorszych decyzji po TFA było naprawienie jego buzi i zostawienie śmiesznie małej blizny po starciu, a powinien nie mieć pół twarzy. Mają szansę to naprawić.
Evening Star napisała:
Jedną z najgorszych decyzji po TFA było naprawienie jego buzi i zostawienie śmiesznie małej blizny po starciu, a powinien nie mieć pół twarzy. Mają szansę to naprawić.
-----------------------
Też nie rozumiem tej decyzji. Może im wyszło, że za bardzo "scary" będzie, albo za mało "family friendly" ?. Nie wiem, wiem, że gupie te plasterko-zszywki były w TLJ, już bardziej evil był w tym starciu z Lukiem w końcówce. Zbladł tam z lekka i zdaje się, jakieś pajenczynko-żyłki na fejsie mu wyłaziły, jak na prawie-Sitha przystało
To, plus może chcieli, żeby był podobny w tym względzie bardziej do Anakina. No i żeby nie przestał zachwycać damskiej części widowni. Rozumiem argumenty za, ale mnie to kłuło w oczy przy pierwszych seansach TLJ.
To teraz czas na crazy teorię z Legend.
Syn Palpiego w Legendach to Triclops. Może pojawi się u boku Palpiego Nie no, wiem że to brzmi ultra głupio. Prędzej uwierzę w tego stwora/stwory albo to że ktoś straci oko (Ben?).
Poza tym, właśnie Trevorrow zdementował doniesienia MSW. Śmiałbym się bardzo gdyby nie było kszty prawdy w leakach. Ale chyba są bo trailery coś tam potwierdzają. Chyba że w filmie nie będzie akurat tych fragmentów z trailerów. Zresztą nie czytałem leaków, wiem tylko o rzekomym pochodzeniu Rey i jakimś początek spoilera daggerze koniec spoilera.
Zgadzają się co do każdego szczegółu.
Majki, ten od szalonych teorii, właśnie wrzucił swoje kolejne szokujące teorie . Jak już wspominałem, czytam i oglądam wsio, co tyczy się TROS`a, także tego, wrzucam .
Jest o Triclopsie, oczywiście !, o pochodzeniu Rey, Imperatorze him self - i nie tylko !. Miłego oglądania, serio. Bo porównując to do tej likowej mizerii, która to podobno ma w większości zdarzyć się na ekranie, to Majki wymyśla zdecydowanie lepsze scenariusze
enjoy : https://youtu.be/cALbvtlaS1g?t=64
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e6yjkt/jj_it_is_an_absolute_mistake_to_say_that_you_have/
JJ rzekł, że jest absolutnym błędem sądzić, że trzeba być spokrewnionym ze szczególną osobą lub linią krwi, by być potężnym w mocy.
Natomiast Adam D. upiera się, że Kylo nie zrobił nic złego (w swoim mniemaniu), a poza tym tytuł filmu należy odczytywać dosłownie - w filmie będzie Skywalker i powstanie. ;->
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e6yv9z/adam_driver_on_gma_interview_asked_about/
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e72bwu/adam_driver_talks_about_ix_being_named_the_rise/
Asfo napisał:
JJ rzekł, że jest absolutnym błędem sądzić, że trzeba być spokrewnionym ze szczególną osobą lub linią krwi, by być potężnym w mocy.
-----------------------
W końcu Anakin nie był
(a przynajmniej na razie nic o tym nie wiemy)
W filmie będą też nowe, prawdopodobnie dotąd niespotykane umiejętności force userów.początek spoilera Kylo wpadnie do tej dziury, ale z niej wyleci, bo będzie latał czy tam chodził po niebie koniec spoilera. Czekam.
...potwierdzony.
https://twitter.com/ForcecastNet/status/1202963314445365248
"...Chris Terrio and Michelle Rejwan (out next week) and he called Ben Solo “the prince of Alderaan”
Chris Terrio nazwał Beniutka księciem Alderaanu.
W końcu jego matka była księżniczką Alderaanu.
W zasadzie tak, ale nikt z Disneya tak Benka do tej pory nie nazywał.
<wzdycha po królewsku> ech, arystokracja w tych czasach naprawdę zeszła na psy...
(tak naprawdę to nie, Benek się do błękitnokrwistej kompanii z planety Ziemia idealnie wręcz wpasowuje )
Co prowda, to prowda. Damę do zamczyszka latającego przybywającą osobiście powitał, złego sm(n)oka na cześć nadobnej dziewicy nastającego pokonał, zniewagę ze strony wuja nocą do sypialni się zakradającego krwią zmazał, wieśniaków majestatowi Xiazecemu urągająym pogromił, harcownika gerylasów moresu nauczył, hańbę matki mezaliansu zmył
Stąd liczę na bękarcią rewolucję
Nie ściemniaj, najbardziej to liczysz na to iż Xsiążę Pan i jego Bastard Konetabl skończą w jednym... no, wiesz w czym
Aczkolwiek wizja gdy ów imć Konetabl Bastard dokonuje przewrotu pałacowego i będzie sprawował władzę w imieniu jakiegoś nieletniego Xsieciunia Bombelka (lub królewny-księżniczki) nie jest mojemu sercu niemiła.
Byleby później nakręcili trylogię Ani. Ani Solo.
z moich przecieków:
początek spoilera
Ten super laser widoczny w niektórych spotach to czwarta gwiazda śmierci. Tym razem z oczów Imperatora Palpatine`a, który wpadając do szybu w 6 częsci odbił się od reaktora i pochłonął całą energie gwiazdy smierci.
koniec spoilera
https://twitter.com/MarienneMaid/status/1203188031106142209
JJ twierdzi, że w TROS będą się całować, ale nie chce powiedzieć, kto z kim.
Bliżej premiery dali wyjść Driverowi z jaskini, a Grant szkoda, że nie udzielał się więcej wcześniej, bo też ciekawie mówi.
https://twitter.com/djkevlar/status/1203018300394852353
Grant zapytany o to, co najbardziej zaskoczy widzów odpowiedział, że zwrot akcji związany z jakąś postacią. Z kontekstu trochę wynika, że to będzie na końcu, początek spoilera sam też dziwnie powiedział, że w jakiś sposób na końcu będzie, cokolwiek to znaczy koniec spoilera i że podejrzewa, że będzie to ostatecznie w filmie, bo jeszcze nie widział całości. Może chodzić o kogokolwiek, ale najbardziej mi do tej wypowiedzi pasuje coś związanego z Luke`iem. Był dawno temu lik, że początek spoilera w dużej mierze będzie w TROS chodziło o przetrwanie legendy o Luke`u koniec spoilera.
Drivera nie chcieli puścić wcześniej, bo by pół filmu zaspoilerował. Po raz kolejny o mówi o szczególe dot. Kylo, który znał od początku:
https://twitter.com/MJSchulman/status/1203064245715447813
I teasuje jakiś rodzaj unmaskingu 3.0:
https://www.youtube.com/watch?v=nhrXqn8FnFQ
I wtedy go właśnie ciuknie. Jak go zfreezuje powerem, to go przedziurkuje miaczem.
All is as it should be
Ta, ehe Cokolwiek będzie dalej już zacieram łapki No i jednak się okazuje, że początek spoilera TIE to podpucha, bo znika w sekundę, czyli to fb lub jakaś projekcja koniec spoilera.
serio? nawet freezować umie? ona naprawdę przejęła jego moce podczas tego połączenia na starkillerze.
W sumie to pikuś przy tym, co jeszcze ma umieć, więc...
Mam nadzieję, że będzie umiała robić Matrixowy Bullet Time, albo jakiś trik z lokalnym cofaniem czasu, albo jakąś teleportację w dowolne miejsce Galaktyki ... o, to by było super
O standardzie jakim jest bilokacja nie będę wspominał
Lepsza jakość:
https://twitter.com/Ara19Captain/status/1203384019498545157
A TIE chyba jednak nie znika, tylko zrobili takie cięcie, hm.
Ultra kozaczący Luke w EU beee, ale nieskalana żadnym defektem Rey kozacząca w sequelach spoczkooo XD
Nie geniuszu, jedno i drugie jest spoko. Bo taka jest konwencja filmów i książek z gatunku fantastyki. Główny bohater pewne rzeczy po prostu umie. Ale dziwnym trafem takim jak ty to "po prostu umienie" zaczyna przeszkadzać wtedy, gdy bohater jest płci żeńskiej.
Jeden umie bo się uczył, druga po prostu umie bo tak
Poza tym to "po prostu umienie" nie klei się z tym, że każdy może się uczyć Mocy. Tu babę się faworyzuje na starcie. Umienie Rey wyskoczyło już wręcz ponad karykaturalnie boostowane skille.
disclaimer napisał:
Jeden umie bo się uczył
-----------------------
Uczenie się Luka jest tylko delikatnie zasugerowane. Obi Wan powiedział mu o istnieniu jakiejś "mocy", a poza tym poradził się wyluzować Wizyta u Yody może być równie dobrze rozpatrywana w kategorii snów albo wizji, nie wiadomo ile tam był. Całe to wydarzenie w filmie pokazane jest jako dziejące się "poza czasem". Luke jest dokładnie takim samym samoukiem, "wybrańcem" prowadzonym przez Los jak Rey.
druga po prostu umie bo tak
-----------------------
Rey w filmie twierdzi, że zawsze była świadoma czegoś w sobie, czego nie potrafiła nazwać. Słyszała też o Jedi. Wie, czym byli i do czego byli zdolni. Rey wie, że jest INNA i podświadomie czuje, że przeznaczenie ją gdzieś PCHA. AbstraCHUJąc od tego, Rey jest przedstawiona jako ktoś bardzo zdolny i pochodzący z dołów społecznych. Tacy ludzie - o zdolnościach do opanowania jakiejś umiejętności samodzielnie i bardzo szybko - naprawdę istnieją, i jest to trochę przerażające (sam poznałem takie osoby w życiu zawodowym). Ale nie o to chodzi, Rey podobnie jak Luke jest symbolem - w jej wypadku symbolem dążenia, siły i instynktu życia, wyjścia z "mroków", z jakiegoś ciemnego zakątka, czy to depresji czy może żałoby. Dlatego kwestia "dlaczego umie" rozumiana "technicznie" jest po prostu nierozwiązywalna. Nie ma odpowiedzi na to pytanie.
Tu babę się faworyzuje na starcie.
-----------------------
Ty chyba naprawdę nie lubisz cycków
boostowane skille.
-----------------------
Rozpatrywanie postaci filmowych czy literackich w kategoriach gier komputerowych nie jest dobrym pomysłem. Jeżeli potrzebujesz wyłożenia każdego aspektu bohatera w postaci ewolucji drzewka umiejętności, to sorry, ale to nie ta bajka.
>>>jest dokładnie takim samym samoukiem, "wybrańcem" prowadzonym przez Los jak Rey.
Luke jest prowadzony przez los na takiej zasadzie, że łańcuszek fabularny toruje mu drogę do kolejnych nauk, robi to za sprawą swoich mentorów, którzy mówią mu co ma robić, dokąd się udać, co robi źle czy też samodzielnego pojmowania własnych błędów, autorefleksji. U Rey mamy downloading programów z dysku.
>>>Dlatego kwestia "dlaczego umie" rozumiana "technicznie" jest po prostu nierozwiązywalna. Nie ma odpowiedzi na to pytanie.
Rey wie tyle o Jedi, że zasadzie nie wiadomo ile i co. O Mocy też nie. To dowodzą komiczne scenki na Ahch-To.
Odpowiedź jest prosta. To postać fikcyjna, stworzona przez człowieka. Autor może sobie nią dyrygować jak mu się podoba. Ale to nawet nie meritum tego o czym pisałem. Symbol to jedno, pisanie wiarygodnego bohatera z krwi i kości na ekranie, wpisanego w określony świat przedstawiony to drugie.
>>>Ty chyba naprawdę nie lubisz cycków
Those who need to know already know
>>>Jeżeli potrzebujesz wyłożenia każdego aspektu bohatera
aspektu(czytaj. praktycznych umiejętności). Tu już ostro zawężam.
disclaimer napisał:
Luke jest prowadzony przez los na takiej zasadzie, że łańcuszek fabularny toruje mu drogę do kolejnych nauk, robi to za sprawą swoich mentorów, którzy mówią mu co ma robić, dokąd się udać, co robi źle czy też samodzielnego pojmowania własnych błędów, autorefleksji.
U Rey mamy downloading programów z dysku.
-----------------------
W wypadku Rey jej rozwój wynika bardziej z "wnętrza". Istnieją przecież w naszym, rzeczywistym, świecie ludzie, którzy mawiają "nie wiem czy nie umiem tego robić, ponieważ jeszcze nie próbowałem". Nie wszystkie umiejętności wymagają mentora albo nauczyciela w fizycznej, jednostkowej postaci. Życie, obserwacja i doświadczenie również mogą być świetnym nauczycielem. Fakt, Rey nie ma żadnego mentora, nikt nie prowadzi jej od jednego Waypointa do drugiego, jak jest w wypadku Luke`a i jego Drogi w OT. Rey natomiast bardziej niż Luke w OT przedstawiona jest jako doświadczająca Życia i Świata, ponieważ jest porzuconym dzieckiem. Każda żywa istota ma instynkt przetrwania i to on kieruje na początku losami Rey. Jej poznanie Mocy ma charakter negatywny, obronny - najpierw doświadcza strasznej wizji, która ją przeraża ale też budzi uśpione zmysły. Mentalny "gwałt" w wykonaniu K.R. budzi w niej instynkty obronne wraz ze świadomością istnienia innej siły niż fizyczna agresja. Końcowe starcie w TFA przenosi tę świadomość ze sfery psychicznej do fizycznej. To jest ostatni etap ewolucji poznania nowej umiejętności, realizacji jej istnienia i "stosowalności".
Rey nie ma nauczyciela, zgoda. Ale poprowadzenie historii tej postaci w sposób analogiczny do Luka w OT byłoby oszustwem, drogą na skróty, kopią, lekceważeniem widza. Moim zdaniem dotychczasowa historia Rey w Sequelach bardzo dobrze przedstawia inny sposób przebudzenia i pozyskania pewnej Wiedzy i Umiejętności, niż przez bezpośredni instruktaż od kogoś, kto ową Wiedzę i Umiejętność już posiada. Jednostka musi zdać sobie sprawę z możliwości istnienia jakiegoś sposobu interakcji ze światem, a potem, metodą prób i błędów, poznać i nauczyć się tego sposobu zupełnie samodzielnie. Rey dowiaduje się o "Mocy" doświadczając jej jako ofiara, następnie instynktownie uczy się ją wykorzystywać na swoją korzyść.
Tak to pewnie było i w historii ludzkości. Nikt homo sapiens nie "nauczył" metalurgii. Jakiś nasz praprzodek musiał się oparzyć, żeby następnie zupełnie samodzielnie nauczyć się ogień wykorzystywać.
Rey jest symbolem, ale jej droga do opanowania pewnej umiejętności jest jak najbardziej rzeczywista, mimo że skrótowa i uproszczona. ST to nie OT, narracyjnie jest czymś zupełnie innym. Przesłanie tych dwóch epizodów jak dotąd to "poznaj siebie". Tego "samopoznania" doświadczają Rey, Kylo, Poe, Finn, nawet Luke - być może największego.
To postać fikcyjna, stworzona przez człowieka. Autor może sobie nią dyrygować jak mu się podoba. Ale to nawet nie meritum tego o czym pisałem. Symbol to jedno, pisanie wiarygodnego bohatera z krwi i kości na ekranie, wpisanego w określony świat przedstawiony to drugie.
-----------------------
Moim zdaniem, Luke wcale nie jest bardziej wiarygodnym z krwi i kości bohaterem niż Rey. Oboje należą do tej samej kategorii postaci z bajek. Są pewnymi skrótami, uproszczeniami, symbolami. Pozostają w tej samej relacji do ich "świata zewnętrznego". Oboje są TYM SAMYM, mimo innej Drogi. Czepianie się Rey przy bezwarunkowej akceptacji Luke`a jest po prostu PODEJRZANE.
Those who need to know already know
-----------------------
No to przepraszam ale pisanie "baba jest faworyzowana od samego początku" brzmi bardzo źle i przywodzi na myśl fanatyków o wrednym charakterze zakochanych w Geeks&Gamers, więc nie dziw się że nie znając cię w rzeczywistości reaguję tak jak reaguję.
Ciężko tu porównywać sytuacje z rzeczywistości, kiedy sprawa dotyczy czegoś tak abstrakcyjnego jak Moc. Z Mocą jest jak z Bogiem. Albo odczuwasz z nim więź albo nie. Za to nijak odpowie ci na ten temat osadnik odizolowanego amazońskiego plemienia, który nigdy nie miał do czynienia z daną "boską" kulturą, nie wie jak go zdefiniować bądź wyznaje zupełnie co innego.
Akceptuję skrótowe uproszczenia w przypadku narracji filmowej, kiedy nie pokazuje się widzowi wszystkiego, czas płynie inaczej itp, z kolei w przypadku Rey u mnie to nie działa. Bo mamy tu prosty trik ze "ściągnięciem" danych z umysłu Kylo, żadne ścieżki życia, obserwacje(bo i kogo, czego?) nie miały miejsca. Coś od zawsze w niej siedzi, ona to wie. Czym to się objawiało? Minęły już 2 filmy i dalej nic nie wiemy. Trzeba było jak najszybciej przejść z punktu A do punktu B. Nie mówiąc już o tym, że Rey nie miała w zasadzie okazji by tych prób i błędów doświadczać. Po zachowawczej scence z mind-trickiem rzeczy się po prostu dzieją.
Moim zdaniem, Luke wcale nie jest bardziej wiarygodnym z krwi i kości bohaterem niż Rey. Oboje należą do tej samej kategorii postaci z bajek. Są pewnymi skrótami, uproszczeniami, symbolami. Pozostają w tej samej relacji do ich "świata zewnętrznego". Oboje są TYM SAMYM, mimo innej Drogi. Czepianie się Rey przy bezwarunkowej akceptacji Luke`a jest po prostu PODEJRZANE.
-----------------------
W rzeczywistości nie jest, ale w kontekście filmowej narracji i informacji jaką widzowi się o nim prezentuje za pośrednictwem wielorakich środków. Harcerzykowata krystaliczność Rey po iluś momentach zaczyna uwierać w poślady.
No to przepraszam ale pisanie "baba jest faworyzowana od samego początku" brzmi bardzo źle i przywodzi na myśl fanatyków o wrednym charakterze zakochanych w Geeks&Gamers, więc nie dziw się że nie znając cię w rzeczywistości reaguję tak jak reaguję.
-----------------------
Tu nie ma zbytnio czego przywodzić na myśl. Baba, bo jest babą, nie?
Mi Rey nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, na Daisy zawsze chętnie popatrzę . Po prostu Luke w ANH i TESB (poza DS I) regularnie brał w ciry i był najbardziej fajtłapowaty z postaci, czuło się ze to prosty, sympatyczny chłopak z Tatooine. Anakin był wymiataczem bo był Wybrańcem (a i tak stracił rękę i przerżnął z Obim). A JJ swoimi wypowiedziami w sumie robi podgatowkę pod to, ze Rey wymiata na zasadzie „bo tak”. I nie robi mi czy taka postać ma cycki czy brodę, to po prostu średnio pasuje do dotychczasowej konwencji. Benek to niby taki debesciak a dostaje pamiątkowa bliznę od osoby, która do tej pory w rękach miała tylko kij. Anakin miał na karku 10 lat szkolenia a Dooku pozbawił go ręki; Luke był praktycznie nowicjuszem w TESB i tez stracił rękę. Rey nie złamał się nawet paznokieć przy walce z Renem. Wyglada to dziwnie.
Powtarzanie po raz kolejny tej samej historii underdoga byłoby po prostu i nieuczciwe, i nudne. Czy naprawdę chciałbyś, żeby inna postać, w innym filmie, przechodziła tę samą drogę, co Luke w OT? To ja już wolę kolejną Gwiazdę Śmierci.
Każdy z trójki Anakin, Luke, Rey, idzie inną drogą i w inny sposób dochodzi do "oświecenia". A problem jest tylko z Rey. To dopiero wygląda dziwnie! Co złego jest w tym, że Rey nauczyła się sama? Myślisz, że w naszym świecie nie ma ludzi, którzy nauczyli się czegoś sami?
Co do Benka i jego statusu debeściaka... to chyba nie oglądaliśmy tego samego filmu. Ja już to pisałem w wątku o TFA ale powtórzę, żeby się utrwaliło. Kylo Ren nie jest wcale debeściakiem. W TFA konsekwentnie przedstawiany jest jako Sadystyczny Słabeusz. Jest cwaniakiem, gdy stoi za nim oddział uzbrojonych stormtrooperów. Jest rozkapryszonym księciuniem - jestem na 100% pewien, że gdyby ktoś taki ćwiczył się w walce w pałacu swojego tatusia (lub wujka Snołka), to jego instruktorzy podkładali by się i bardzo starali nie zrobić mu krzywdy, byle tylko nie stracić względów u Big Bossa. Gdy taki cwaniaczek staje twarzą w twarz ze zdesperowanym przeciwnikiem, dostaje łomot. I taki sam łomot (choć bardziej symboliczny), konsekwentnie i słusznie dostaje w TLJ.
A wracając na chwilę do Ery Prequeli - Rycerze Jedi też są trochę do dupy. I Lucas przedstawił ich tak w sposób świadomy. Cała ta ich umiejętność okazuje się psu na buty. Załatwia ich jeden spryciarz (który równie dobrze mógł być i samoukiem). Cała ich sztuka walki to prawdopodobnie ćwiczony w bezpiecznej sali gimnastycznej od tysięcy lat ten sam zestaw form i ruchów. Rozwala ich przestarzała armia robotów o inteligencji młynków do kawy. Gdyby naprawdę byli tacy potężni, to Prequele skończyły by się na EII aresztowaniem Palpatina i przerobieniem Armii CIS na żyletki. Dooku natomiast... można domniemywać, gdyż tak jest zasugerowane w AOTC, że naprawdę "dobry" i potężny stał się gdy rzucił tę szkółkę niedzielną sprzedającą fikcję (czytaj - Zakon Jedi). Żeby było weselej - i w naszym świecie są przykłady (bardzo świeże) gdy wychowankowie starych szkół są rozwalani przez nowicjuszy i samouków. Jak ktoś wie o co chodzi to gratuluję, jak nie, mogę wrzucić śmieszne filmiki.
Podsumowując ten przydługi "wywód": cała Saga jak do tej pory podszyta jest ideą outsidera rozwalającego istniejący porządek, i osiągającemu sukces, ponieważ ten porządek jest tylko pozornie trwały, potężny i niewzruszony. Mamy tu do czynienia z ideami rewolucyjnymi. Pseudo-prawica i konserwa słusznie hejtuje!
Rey jest takim samym outsiderem (plus na dodatek samoukiem) jak Palpatine, Anakin, Luke. A ryk oburzonych tylko utwierdza mnie w tym, że chodzi o to, że Rey jest babą, to jest jedyny problem. Cztery lata czytam te narzekania i naprawdę, to jest moja diagnoza. A to wiele mówi o tzw fandomie. Wszystko jest OK, gdy bohaterem jest "prosty, sympatyczny chłopak". Utalentowana laska z dołów społecznych już jest BIG NO NO.
Problem polega na tym, że również nauka trochę trwa, zwłaszcza bez jakiegokolwiek mentora. Anakinowi to trochę zajęło, Luke musiał dostać parę kuksańców na przestrzeni lat, żeby stać się tym, kim się stał. Ile trwa interwał czasowy TFA-TLJ? Kilka dni? Tygodni? A Rey w lot umie posługiwać się Mocą, latać statkiem, naprawić statek i spuścić łomot Renowi, a potem gwardzistom Snoke`a, innymi słowy włada mieczem pewnie lepiej niż Mace Windu. Czy uważasz, że nie ma jakiejś możliwości wypośrodkowania "underdoga Luke`a" i "wszystko-mogę-Rey"?
Co do Rena jako Sadystycznego Słabeusza - sorry, ale przy Rey, która do tej pory umiała okładać się kijem TEORETYCZNIE miał trochę szkolenia, zarówno w szkółce niedzielnej Luke`a, jak i ze strony Snoke`a.
Nie wiem co prequele mają do kwestii umiejętności Rey, ale ok.
Ideały rewolucyjne my ass. Jeśli sequele mają mieć taki charakter, to mega wypaczony. "Porządek jest tylko pozornie trwały, potężny i niewzruszony" - jeśli jego burzenie jest pokazane jako kwestia pojawienia się wybitnej jednostki, która urodziła się umiejąc wszystko, to to jest raczej kontrrewolucyjne.
A co do Twojej diagnozy o tym, że "każden jeden" krytykujący sposób poprowadzenia fabuły, w tym postaci Rey, tak naprawdę ma problem z tym, co ma a czego nie ma z przodu to czysty godwinizm. Prosta, sympatyczna dziewczyna byłaby kompletnie spoko. Ale nazwanie przez Ciebie Rey "utalentowaną laską z dołów społecznych" to trochę jak stwierdzenie "-40 to lekki mrozik". Ona nie jest utalentowana. W tej historii nie ma praktycznie żadnego poślizgu, idzie jak po sznurku, kogo trzeba to pokona, co trzeba, to naprawi, no normalnie Daniel Obajtek Gwiezdnych Wojen. I tu jest problem. Pewnie znajdzie się grupa jakiś incelów których boli to, że to babka jest główną postacią, ale szczerze wątpię, że większość krytyków "zbudowania" postaci Rey przeszkadza to, że jest kobietą.
Nikt nigdy nie wyklinał ani nie urągał Lukowi-wymiataczowi. EU nie trafiło na ekrany nie dlatego, że Luke dokonywał cudów Mocy. Zestawianie Luka z EU i Rey z Sequeli nie ma kompletnie sensu, to są zupełnie różne utwory skonstruowane według innych zasad i dla innej publiczności, na dodatek powstałe w innych czasach.
Oj to coś mało czytałeś tych stęków.
Chłopie dla mnie EU nie istnieje. Przeczytałem 2/3 pierwszego tomu trylogii Thrawna i dwie strony Plagueisa i więcej nie dałem rady. To jest głęboki fandom. Roztrząsanie Luka z EU po prostu mnie nie interesowało, ani zachwyty, ani krytyka. Nie moja bajka.
To, co do tej pory pokazywała w sequelach jakoś nie jest dla mnie problemem, natomiast to, co ona ma umieć w TROS (spoty to tylko przedsmak tego) - nie wyobrażam sobie, że pozostanie bez wyjaśnienia. I raczej nie ściągnęła tego ani od Kylo, ani nie ma po dziadku, bo Ridley sama to przyznała. Minął rok od wydarzeń z TLJ, może się czegoś dowiemy. Może nie. Jednak póki za nami tylko 2/3 historii wstrzymam się od osądzania, niemniej muszę przyznać, że coraz bardziej rozumiem "hejterów".
No właśnie, ja też mam podobną rozkminę. Z drugiej strony jest pytanie, na ile Kylo stał się potężny w Mocy, skoro Rey tak "urosła" ?. Jeśli "darkness rises and light, to meet it", to ok., trzymamy się tego, o czym Snoke mówił w "TLJ".
Jeśli jednak urosła SAMA w Mocy, ot tak, z niczego, i jak widać w tej scence, freezuje Benka aż nie-miło, no to robi się z tego lekka groteska. Strach się bać, i w sumie biedny Benek, bo na straconej pozycji już jest
AJ73 napisał:
na ile Kylo stał się potężny w Mocy, skoro Rey tak "urosła" ?. Jeśli "darkness rises and light, to meet it", to ok., trzymamy się tego, o czym Snoke mówił w "TLJ"
-----------------------
Emmm, no, to było w TLJ, czyli JJ może to zwyczajnie olać. Ma ją trenować Leia, ale przecież od niej nie nauczy się początek spoilera przywracać życia koniec spoilera, więc? Albo faktycznie będzie flirtować na dobre z ds. Nie wiem, coraz bardziej mi śmierdzi to powtórką z Kapitan Marvel.
Szczególnie teraz słowa hejterów TLJ "J.J. Abrams naprawi to, co zniszczył Rian Johnson" wydają się mega zabawne. Abrams jest największym fanboyem Rey, w jego wizji ma ona być idealną protagonistką bez wad. W TFA Rey jest przedstawiona jako niezwykle sympatyczna dziewczyna przyciągająca do siebie momentalnie wszystkich poznanych ludzi, samowystarczalna, inteligenta, a do tego potężna w Mocy. Rian odważył się na nadanie paru negatywnych cech Rey, takich jak ignorancja na to, czym jest Moc czy niecierpliwość. W końcu też pierwsza osoba napotkana przez Rey nie padła jej do stóp, wręcz przeciwnie, Luke`a na początku miał ją gdzieś. U Abramsa by to w życiu nie przeszło, bo dla niego Rey nie ma wad i znowu widać to w przeciekach TROSa.
Wstrzymałbym się mimo wszystko, z tak kategorycznymi ocenami Rey, do premiery filmu. Fakt, trochę to jest napompowane, ale podobno mamy finalnie dostać to wyjaśnienie. Zobaczymy, być może wszystko ułoży się w jakąś tam logiczną całość, gdzie jej umiejętności NAD-przyrodzone będą łopatologicznie nam wyłożone.
Poza tym, "ignorancja na to czym jest Moc, czy n i e c i e r p l i w o ś ć" ... jakoś tak przyszła mi do głowy całościowo ta scena : https://youtu.be/i3jI3RrMsVI?t=159, zupełnie nie wiem dlaczego
Wg ludzi na górze pewnie naprawia: wrzuca Palpiego, wyrzuca Rose, Daisy twierdzi, że będzie rozwiązana sprawa jej rodziców, a JJ twierdzi, że jest powód dlaczego Rey tak szybko się uczy. Tylko ja mam problem, bo dostajemy od oficjalnych sprzeczne komunikaty na te same kwestie, jak w przypadku jej rodziców czy szybkości uczenia się i niestety do premiery nie dowiemy się, kto kłamał.
Z tą Rey to tak nie do końca. W TFA jej wiele rzeczy wychodziło, bo miała fart, jakąś przewagę. Widać, że jej umiejętności trochę dziwią ją samą. W TLJ dalej to samo - w mieczach nadal jest nieogarem, daje się wodzić dark sajdowi itd. Z TROS jest ten problem, że to, co ma umieć, leży daleko od takiego zwyczajnego mind tricka i jeśli to nabędzie w sposób "bo tak" to nie będzie dobre. No i Daisy trochę zamienia się w starwarsową Brie Larson, co jest bardziej wkurzające od JJa. Niemniej gadać może sobie co chce, być może w filmie nie będzie to miało żadnego przełożenia i jest to pokazówka tylko dla woke części fandomu, kto wie. 10 dni i 1 godzina do seansu xD
Porównanie z Larson niezwykle trafione, szczególnie z tym ich dziwnym stylem ubierania się na 50-letnią rozwódkę z lat 80 xD
Z Daisy jest tak, że raz mówi coś, za co ją lubię, a drugi raz coś, co wywołuje u mnie irytację.
To prawda, w przeciągu 10 dni wszystko się wyjaśni. Chciałoby się mieć pozytywne nastawienie, ale chyba wszyscy śledzący reddita z przeciekami na tym etapie choć raz pomyśleli "I have a bad feeling about this"
Już nawet żarty o N2TBSA nie są w stanie zrelaksować fandomu :<
Daisy przede wszystkim mówi mało ciekawe rzeczy o Rey lub jakieś banały i prawie nic o wiadomej relacji (bo nie może), a dla równowagi nie dostawaliśmy dotąd nic od Drivera (na szczęście to się zmieniło). To już ciekawsze rzeczy mówi Grant czy Kelly, Daisy mówi w większości o pierdołach, jak kwestie techniczne kręcenia scen.
Liki mi zepsuły trochę czas oczekiwania i odebrały radość ze spekulacji, bo każdy nowy materiał porównywało się z nimi i, co najgorsze, on pasował do nich. Jeśli chodzi o nastawienie to jeśli pójdzie się przekonanym co do tego, że historia potoczy się wg własnych oczekiwań to na pewno wyjdzie się z seansu zawiedzionym. Ale przy tym wydaje mi się, że nię będzie tak tragicznie, jak brzmi to w przeciekach, raczej będzie zwyczajnie letnio. Coś dostaniemy, czegoś nie dostaniemy. W tym momencie jestem otwarta na wszelkie rozwiązania, jeśli będą dobrze i sensownie pokazane. A N2TBSA nadal mnie bawi, ostatecznie, jeśli to prawda, to przynajmniej się pośmiejemy w kinie xD
https://swshadowcouncil.com/2019/12/07/we-should-be-questioning-jason-ward-and-jedipaxis-tros-leaks/
Dla mnie też coś jest nie tak z tymi leakami. Zaznajomieni z tematem twierdzą tu na Bastionie że wszystko się zgadza. Nie wiem, moze z zwiastunami tak, ale na pewno nie z wypowiedziami aktorów.
Nie do końca wszystko.
Obaj panowie od przecieków po kilka razy poprawiali zaznania, w miarę jak pokazywały się nowe reklamy, zabawki itp -w pewnym momencie JediPraxis zmienił jakoś 50% tego co pierwotnie napisał. Jason Ward został ostatnio przyłapany na całkowitym zmyśleniu zawartości scenariusza Trevorowa. Pewne rzeczy pojawiają się w trailerach których w przeciekach nie było. Słynny Ochie - agent Sithów w książeczce dla dzieci i na obrazku widnieje jako członek Ruchu Oporu. W przeciekach jest 0 wątku reylo. Nie ma wyjaśnionej sceny z Dark Rey - przynajmniej w tej wersji którą czytałam jak przecieki się tylko pokazały. JP podał też zły opis miejsca pochodzenia D-0.
To nie znaczy jednak, że przecieki muszą być nieprawdziwe, ale sugeruje, że mogą być w nich przekłamania i dziury.
No i kwestia wypowiedzi ekipy, która sugeruje ekscytującą zabawę i dobre zakończenie filmu, a nie smętny horror, zakończony tragedią.
Chodziło mi raczej o to, ze same wypowiedzi aktorów to średni argument, bo wiadomo ze nie przyznają racji jakiejkolwiek części leakow. A JP zmienił, o ile się orientuje, głównie akt III.
Nie mówię ze te przecieki to prawda objawiona, ale w życiu nie brałbym za najlepszą monetę wypowiedzi osób związanych z filmem. Ja sam mam nadzieję że te leaki to w sporej części lipa, ale część to pewnie prawda. Ze wszystkim byłbym w stanie się pogodzić poza samym zakończeniem.
Nie tylko 3 akt, powywalał rzeczy z całości. Np. na początku Kylo miał mieć sceny na bagnach, a potem JP to odwołał, że niby je jednak wycięto.
No właśnie. Moim zdaniem co z tego że zgadzają się sceny, elementy (początek spoilera dagger, planety koniec spoilera) skoro w tych kluczowych momemtach może to być rozwiązane inaczej. Nie ma Dark Rey, mało Finna, końcówka jakoś nie pasuje zupełnie do wypowiedzi. Z Rey początek spoilera Palpatine koniec spoilera też bym był ostrożny bo niby w miarę pasuje ale też nie wszystko.
Poza tym myślę że AJ ma rację i mieli parę zakończeń.
W grze 14 grudnia pojawi się fragment filmu.
https://www.epicgames.com/fortnite/pl/news/the-force-is-strong-with-fortnite
Nie czytałem niczego z nowego kanonu, więc nie mam odniesienia, ale jeśli to prawda to czuję się nahajpowany na IX.
https://www.youtube.com/watch?v=VQmWKAcwBKI&t=24s
Jeśli Disney na rok - przed, premierą TROS`a, jak tłumaczy autor z filmiku wprowadzał takie wytłumaczenie, to tym bardziej strzelałby sobie w kolano, bo wtedy jasne by było, że wprowadzenie Palpatina, to pomysł świeży, wynikający z tego, co Rajan popełnił w TLJ, a nie, że było planowane od początku.
W ten sposób raczej się nie podłoźą. To musi wynikać bezpośrednio z filmów. Skoro Daisy w jednym z wywiadów mówi, ż wszystko stanie się jasne, wszystko będzie wytłumaczone odnośnie powrotu Sidiousa, to muszą mieć coś, co będzie kojarzone przez znaczącą większość, a nie tylko, przez fandom.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e7jyxq/daisyridley_says_that_she_expects_that_the_legacy/?utm_source=share&utm_medium=web2x
Ups, dziwnie się zapowiada...
Raczej tak, jak sie spodziewamy, jeśli czytaliśmy liki.
Facts Don’t Care About Your Feelings
https://starwars.pl/wp-content/uploads/2019/12/7s2l9c5zug341.jpg
https://starwars.pl/wp-content/uploads/2019/12/1GqLNnB.png
Fotka pojawiła się na jego instagramie, którą potem usunął, no ale w sieci nic nie znika
Tatooine jak w mordę strzelił! MASAKIERA! Nie dość, że kolejne spoty dokładają argumentów za prawdziwością wycieku fabularnego, to jeszcze to
To jest niemożliwe, żeby Abrams sparafrazował scenę z sali tronowej RotJ a z Palpatine`a-przekocura zrobił totalnego osła, który nie uczy się na błędach, potem umieścił to w filmie a Kathleen Kennedy ze swoimi wazeliniarzami z Lucasfilmu dali temu zielone światło o0
Przecież to się nie ma prawa udać. Kiedy pierwszy raz przeczytałem wyciek jedipaxisa, tylko sceny opisujące wydarzenia na Exogolu naprawdę solidnie mnie rozbawiły (przywracamy aż na 15 minut kultową, lubianą przez fanów postać, żeby silna i niezależna Rey mogła go zadźgać ). Jeżeli finał na Exogolu będzie pokrywał się w 100% z wyciekiem, to reddit zapłonie, a na rt zgniłe pomidory będą latały jeszcze przez wiele lat. Finał musi być świeży i rzucający nowe światło na poprzednie filmy, inaczej trylogia Myszki Miki nie zrzuci łatki "odtwórczej" czy "mało wnoszącej".
Cały czas wierzę. Wierzę w Abramsa, wierzę, że w Lucasfilmie zrobiono po TLJ porządny feedback i że ostatecznie w wycieku brakuje czegoś bardzo ważnego.
https://preview.redd.it/fndedwug0n341.png?width=943&format=png&auto=webp&s=a1d55966aafe5df6c409283f1484d08dfc99a051
początek spoilera Twarz postaci zostaje stopiona fantastyczną energią. Młoda kobieta otoczona przez wrogów, prowokowana przez ich lidera. Postać przejściowo dostaje kłów i staje się demoniczna. koniec spoilera
Hm.
Senat pozyskał moc Kazuyi z Tekkena i może zamienić się w Devil Senata.
Ludzie na reddicie przytoczyli taki obrazek:
https://vignette.wikia.nocookie.net/starwars/images/1/1c/The_Son_artwork.png/revision/latest?cb=20160113021747
Przedstawia on transformację Syna z Mortis w serialu "Wojny Klonów".
Ale on też w dalszym ciągu nie żyje. No. I niech tak zostanie. Podobnie jak The Stenat.
Na forum spekulacyjnym pojawia się okresowo koleś, który twierdzi, że jest sprzątaczem i że widział scenariusz, lub coś podobnego, i że JP nie ma racji.
Utrzymywał też m.in., że Palpi nadużył mocy ratując się przed śmiercią na GŚ i to się dobiło na jego wyglądzie, i że jak go zobaczymy w filmie to będzie to wstrząsający i żałosny widok. Przypomniała mi się na widok tych ostrzeżeń.
Oj niby mówią ostatnio, że JP nie ma racji, ale z każdym kolejnym zwiastunem/spotem wychodzi na to, że jednak ma. Nie wiem, może był świadkiem gdy robili te materiały promocyjne i sam sobie z nich ułożył fabułę, nie mam pojęcia. Nie pamiętam też czy w nich było coś o walce na miecze przy masce Vadera albo o C3PO niosącym kuszę Chewiego. A co do wypowiedzi aktorów/reżyserów to ja bym im nie wierzył. Pamiętam przy The Dark Knight Rises początek spoilera Marion Cotillard zapewniała, że nie gra Talii al ghul (mimo, że wcześniej nawet zdjęcia wyciekły) koniec spoilera
W przeciekach JP nie ma nic o początek spoilera topionej twarzy i o demonicznej postaci z wielkimi zębami koniec spoilera.
Niby nic ale teraz na reddicie początek spoilera 30 minut temu wstawił koleś posta w którym jest napisane, żę w opisie szwedzkiego wydziału kina, jest wzmianka o straszliwej postaci wysysającej energie życiową z ludzi Co do topionej twarzy, pewnie chodzi o Palpiego na łożu śmierci. Według wycieków, jak już pozyska energie z Kylo i Rey, ma podobno wyglądać jak po starciu z Windu w ROTS, a już tam był paskudny xD Natomiast jeśli chodzi o demoniczną postać...hmmm ciekawe koniec spoilera
Człowiek o konserwacji powierzchni płaskich się uaktywnił:
https://www.reddit.com/r/starwarsspeculation/comments/e8ddyc/just_sharing_do_you_still_doubt_my_leaks/
To już jest komedia xD Oczywiście wszystkie kolejne materiały potwierdzają informacje od JP, ale akurat to, czego jeszcze nie pokazali, no to już na pewno będzie inaczej xD
Ze Szwecji :
- https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e8dn0s/the_swedish_cinema_department_has_confirmed_the/
czyli wiemy już, jak zamierza się [spoiler] odmłodzić ? [/spoiler
Hehe, się wzięło i zaspoilerowało
Mumia jak w pysk dał.
Raczej Nihilus
I poniekąd może się sprawdzić, że początek spoilera Rey i Kylo będą potrzebni liczowi, by ten odprawił jakiś swój rytuał, gdzie będzie chciał wyssać z nich lajfa, i powrócić jako Matt koniec spoilera
Jakby to powiedział Zeroh, DARTH MALAK CONFIRMED
Zeroh potwierdził 3/4 kanonu i połowę EU w ep. IX, ten film będzie chyba z 2 dni trwał...
JediPraxis dzieli się znowu przeciekami, od osoby która już rzekomo obejrzała film.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e8tl0v/the_rise_of_skywalker_last_minute_details/
Przeczytałam tylko komentarze pod spodem. :>
Wszystkie 789? Szacun
To jest tak głupie, że aż nie chce się wierzyć, że może okazać się prawdą. To jest zwyczajnie złe, po prostu. Na każdym poziomie złe.
To, co mnie najbardziej interesuje w finale tej sagi, to los Kylo, no i Palpatine-him-self. Zwyczajnie nie wierzę, by okazało się to prawdą. Powtarzam się, ale to jest głupie pod każdym względem, zahaczające wręcz o bardzo niskich lotów fanfic.
@Evening, nawet nie patrz na to, serio, szkoda nerwów
Yup, to jest moje największe "ale" względem tych rewelacji - nie jestem w stanie uwierzyć, że JJ wyprodukowałby aż taki badziew, a Kennedy by go za to nie wykopała do odległej galaktyki.
Paczę po komentach, i tam ludzie zwracają uwagę, że nie trzyma to się w wielu miejscach wcześniejszych rewelacji. Można więc w zasadzie śmiało - 95% fake, ewentualnie, jak już ktoś podsumował, "Always in motion, the leaks are."
I tego się trzymajmy, in Abrams WE TRUST !
Przyznam że nigdy nie czytałem tych leaków ale jak się regularnie odwiedza starwarsleaks to po prostu znasz te kluczowe elementy leaków. No i brzmi to dziwnie - szczególnie ten fragment z Kylo na koniec. Ale czytalem też co nieco od tego i_saw_movies i sumarycznie te leaki sugerują że TROS to będzie jakiś masakryczny Frankenstein i jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Nie do takiego stopnia. I generalnie mam taki śmieszny stan teraz że pójdę na TROS oczekując właśnie tego Frankensteina i dostanę albo tego Frankensteina albo coś lepszego. Więc jest dobrze, nie zawiodę się.
Już od dawna w nic nie klikam, a pewnie gdybym kliknęła to dostałabym kolejne potwierdzenie starych lików jp, więc w sumie bez różnicy. Pomijając już ten jakiś nowy przeciek mimo wszystko sądzę, że ostatecznie to, co dostaniemy, nie będzie AŻ TAK złe.
A co innego ma stać się z Senatem? Wiadomo ze musi zginąć. Przywracają go karkołomnie do życia tylko po to, by go znowu zabić. Bo co? Nawróci się i zostanie dziadkiem nadrabiającym stracony family time z wnusią? Wyczyszczą mu pamięć i zostanie bibliotekarzem?
Gdyby choćby 70% tego badziewia okazało się prawdą, to serio zastanawia mnie jaką linię obrony przyjmą apologeci sequeli.
Wiesz, mi się TFA i TLJ podobają.
Natomiast zawartość tych przecieków jest naprawdę fatalna. Ludzie piszą że Endgame... przecieki z GOT były fatalne i odcinki też były fatalne, i żaden ładnie zanimowany smok tego nie uratował. Po ostatnim odcinku ekscytacja serialem kompletnie zdechła, ludziom się nawet fanartów odechciało robić.
W przpadku MCU nikt specjalnie nie liczy na kunsztowną fabułę, są efekty, jest "epicko" jest git.
Ludziom się to co czytają w przeciekach strasznie nie podoba (może jedna osoba na 10 nie ma z nimi problemów), chcą mieć to bajkowe "żyli długo i szczęśliwie" na koniec, bo konwencja SW o to właśnie się prosi. Smętny koniec jest do zaakceptowania w spin-offie, albo po środkowym epizodzie.
Przeciek JP wygląda jak próba dania każdej grupie fanów wafelka żeby się zamknęli, ale ponieważ chcieliśmy dostać cały tort, to w rezultacie nikt nie będzie zadowolony. :->
Ja szanuję to, że TFA i TLJ Ci się podobają. Tyle, że teraz nieubłaganie zbliżamy się do momentu, w którym oceniać trzeba epizody w kontekście całego ST, a nie jako każde z osobna.
Bez wątpienia na TROS spoczywa ogromne znaczenie, bo (zresztą według zapowiedzi grupy twórczej) miał on domknąć nie tylko tę trylogię, ale również sagę. I wychodzi na to, że sporo wątków i postaci z ST było bez sensu, zaś wątki rozpoczęte w poprzednich epizodach zostały wykoślawione.
Mnie już od jakiegoś czasu naszła refleksja, że może byłoby git, gdyby kiedyś zrobić soft retcon i "zmienić" te epizody w X, XI i XII. Żeby dać "last time to shine" wielkiej trójce, skoro rola tych ludzi, tak ważna dla wielu pokoleń fanów sagi została tak drastycznie obcięta w tej trylogii. Ale to już niemożliwe. Z oczywistych względów Luke, Han i Leia już razem obok siebie nie staną. Nie stanęli obok siebie nawet w TFA, a chyba to był ten moment, skoro wiadomo było, że Ford ma już po dziurki w nosie tego franchise`u. Szkoda. Ale co się stało, to się nie odstanie.
W zawartości tych przecieków wystarczyłoby pozmieniać pewne szczegóły i byłoby w miarę spoko.
Szczególnie chodzi o to, że na koniec sagi Skywalkerowie powinni być wygrani, a nie martwi, zemsta Palpatina nie powinna się dopełnić, oraz że Rey powinna w nagrodę mieć spełnione swoje pragnienie posiadania rodziny - prawdziwej - mąż, dzieci, przyjaciele itd. - a nie dwa roboty, para duchów na horyzoncie i dziura w duszy po zerwanej więzi mocy.
Ale tak naprawdę diabeł tkwi w szczegółach. Kylo dostaje bęcki CAŁY CZAS - jedyna osoba, która potrafi stłuc to Hux. Finn z potencjalnie mega ciekawej postaci ex-szturmowca robi za comedy relief. Mnie najbardziej kłuje w oczy Snoke, który w TFA jest raczej spokojny, wyciszony, mroczny, w TLJ jest krańcowo aroganckim dziadem. I w ogóle po cholerę on był? Jeśli ten wątek się nie pojawi w TROs, to dla zwykłego zjadacza kinowego SW będzie jedną z najbardziej bezsensownych postaci, a Palpi będzie po prostu wyciągnięty z kapelusza. Także niejako parafrazując Twoje zdanie co do przecieków - "niedociągnięcia? A gdzie Ty tu widzisz dociągnięcia" .
Co do zakończenia, pełna zgoda.
Jeśli chodzi o bęcki Kylo, to tu też mam pretensję do przecieków, bo z nich wynika, że znowu je dostaje, a to już będzie przesada.
Z tymże nie masz racji że w TLJ stale przegrywał, bo załatwił Snoke`a i większość krabów - Rey zabiła ich tylko dwóch. Potem w zabawie w przeciąganie był remis.
Snoke`a załatwił tym, że był cwany. Nie sądzę, że frontalnie dałby radę . A czerwoni to był filler. W PT i OT protagonista koniec końców jakieś bęcki zawsze musiał dostać, tylko Rey jest niezniszczalna.
Rey dostała bęcki od Snoka - nic mu nie mogła zrobić, a potem przegrała, bo nie udało jej się przekabacić Kylo ani powstrzymać ataku na transportery.
Załatwił podstępem, w stylu jednocześnie sithowym, jak i typowym dla Hana Solo. I tu mam kolejny żal do przecieków, ponieważ wg. nich zachowuje się jak tępak i daje wodzić za nos, zamiast mieć te przebłyski geniuszu i przejmować kontrolę nad sytuacją.
Finn też dostał. Aby uratować postać Kylo potrzebna jest iskra geniuszu, której JJ nie posiada. Próbując poprawiać psuje
Mea culpa. Ale akurat postać Kylo może być dla kogoś interesująca. Tymczasem ostatni z rodu Skywalkerów ma po prostu wyzionąć ducha po to, żeby nazwisko w testamencie dostała Rey. Jeśli to się potwierdzi, będzie ostro. A myślałem, że TPM i AotC były kontrowersyjne...
Dla gangsta-fanek
W AotC przynajmniej dostaliśmy "Across the Stars" w pakiecie
I jako #1 fan Ani S. składam stanowcze veto przeciw wyginięciu rodu Niebochodów!
Niesamowite, wszystko współgra z leakami, nie spodziewałem się tego. Asfo, wyjaśnij może, że jednak nie, że to ściema i w ogóle...
No, niestety niesamowite. Czytając i porównując tytuły ... pasuje, niestety.
Spokojnie, na wycieki Endgame też narzekali a na ekranie było spoko
Porównanie z kupy. Mało kto patrzył na Avengersów tak jak na SW. Zakończona ma zostać saga, która trwała 42 lata i łączyła (i dzieliła) całe pokolenia. Tu poprzeczka jest trochę wyżej.
Wiesz, kto jak na co patrzył to nie wiem, nie jestem każdym ale patrząc na ogólny zainteresowanie, to w tym roku Endgame przebija na razie wszystko. A co do tego, że jedno uniwersum istnieje krócej niż inne, nie usprawiedliwia tego, żę scenariusz tego pierwszego nie może być najwyższych polotów. Fanom jedngo i drugiego uniwersum zależy aby finał spełniał ich największe oczekiwania. !5 lat temu, było gadane, jakby to prequele, zniszczyły star warsy. Ba, były tak hejtowane, że ja sam, który widziałem ich wady nie rozumiałem, czemu są tak traktowane. Zemsta pamiętam była reklamowana jako ostatania częśc sagi. Potem wyszły clone wars, które też były hejtowane xD. Teraz jest nowe pokolenie, ludzie z czasem patrzą na to z dystenem przez co zdanie o tych produkcjach się ociepliło. Jak jesteś młody, tak zakładam, to znając życie w swoim czasie doczekasz się sag Reyów, Kylo Renów i tym podobnych xD Aż w końcu w 2040 Disney wyprodukuje epizod będącym konkluzją tych sag xD A jeśli będzie taka konieczność, to w 2045 zrobią reboot (patrz Piraci z Karaibów) i co najwyżej zostawią w kanonie filmy, które zostały pozytywnie przyjęte przez fanów.
W tym problem, że wedle przecieków się tych dalszych sag nie doczekamy. :>
Ja lubię ep. 7 i 8, ale moja tolerancja też ma swoje granice. Nadal mam nadzieję, że JP wypełnia luki wyobraźnią, albo że ktoś go przynajmniej częściowo wkręca.
Wiesz, według ostatnich 4 lat, były przecieki o filmie skupiającym się na Boba Fettcie, Obi Wanie, potem jakby to Rian Jonhson miał robić swoją trylogie, DeDeki z GoTa swoją, teraz wychodzi na to, że na razie skupią się tylko na serialach xD W przeciągu kilku lat wszystko to może się zmienić.
Co do wycieków, wszystko wskazuje na to, że to niestety/stety prawda. Zobaczymy jak to wyjdzie na dużym ekranie. Ja mam cichą nadzieje, sugerując się ostatnimi lekami, że w scenie początek spoilera w której Ben spada w przepaść, a potem nagle wraca, do Rey, wcześniej objawi mu się Anakin - w końcu, nawrócony ku jasnej stronie Kylo, który odtrącił od Sb, ciemna stronę, będzie miał okazję spotkać dziadka, który 30 lat wcześniej, przed śmiercią, też się nawrócił. Chciałbym aby tutaj Anakin miał wpływ na"powstanie" ostatniego Skywalerka z głębin przez co dokończy to co on zaczął. koniec spoilera Co do kolegi JP, który rzekomo ogldał film, podchodzę z dystansem. W ciągu najbliższego tygodnia, pewnie będzie masa postów od rzekomych, wujków, dziadków, kolegów osób związanych z produkcją tego filmu xD
I jeśli ploty się potwierdza, a idąc Twoim tokiem rozumowania, pójdą w dokretki, to co wymyślą? Zaginionego brata Anakina? Że Rey to jednak efekt eskapady Luke’a, który w strachu przed dostaniem wałkiem po głowie od Mary Jade ukrył dzieciaka na pustynnej planecie? Ta seria to saga Skywalkerów, w tym przede wszystkim „łuk rozwojowy” Anakina. W ST Disney na chłopca z Tatooine się totalnie wypiął i w/w opcji fandom nie łyknie (bo i fandom SW jest inny niż fandom Marvela).
Jeśli postać jest martwa na śmierć, to w serialu już nie wystąpi. Rey Skywalker mogłaby zaistnieć jako żona pana Skywalkera, ale nie jako samo-adoptowana córeczka martwego gościa, którego znała przez 3 dni i z którym się pobiła. Żadna część fandomu tego nie łyknie.
W tym sensie najnowsza wersja przecieków jest jeszcze gorsza, bo NTBSA oznaczało, że można bezboleśnie zrobić serial, w którym Benek wylazł z dziury jak wszyscy sobie poszli, wygrał w karty mały statek... itd.
Ale jako to samo-adoptowanie? To jakaś pokręcona psychologicznie bzdura Przypomina mi smutny problem dzieci z DD , które do każdej obcej kobiety mówiły- mamo. Kto ma zostać na placu boju? Rey? Droidy i Rose? Po co im więc nazwisko Skywalker? Zakładają nową szkołę Jedi i szukają znanej marki? To brzmi tak okropnie głupio
Kompletnie nie rozumiem tego toku myślenia- kończymy sagę = wszyscy giną. Ja jak wygaszam/ ochładzam stosunki z jakimiś znajomymi to nie znaczy, że morduję im całą rodzinę i wysadzam samochód!
A z punktu widzenia fanów komiksów- ja bym nie miała ochoty, wiedząc, że główni bohaterowie nie żyją dochodzić do szczegółów ich śmierci w dwudziestu zeszytach To słabe jest. Miałabym gdzieś, że ten poleciał tam, inny na Jakku a kolejny zahaczył o Crait w jakiejś sprawie zanim go bezmyślnie zaciukali, bo -A kto umarł, ten nie żyje. I tyle w temacie.
MCU wywodzi się z komiksów które są popierniczone i publika tego oczekuje. W SW oczekiwania są innego kalibru.
Słusznie kolega Smok prawi. W komiksach Marvela postacie umierają, wracają i tak w koło Macieju. Tam na porządku dziennym są jakieś zapętlenia czasoprzestrzenne, soft rebooty, inne wymiary i tego typu rzeczy.
Polot polotem, ale są rzeczy, które w uniwersum Marvela przejdą, a w uniwersum SW - po prostu nie. To jest saga, która ma swoją tradycję i zwłaszcza czysto kinowi fani mają prawo czegoś nie przetrawić. Już sam powrót Senatu jest KOMPLETNIE z czapy (wynika najpewniej z kompletnego niedogrania na linii Abrams-Johnson w kwestii Snoke`a, a Disney to klepnął na zasadzie "jakoś to będzie"). A fabularnie ta trylogia jest tak chaotyczna, że EIX powinien być podzielony co najmniej na dwie części, żeby domknąć to wszystko. Zresztą ta saga ma być Sagą Skywalkerów i formalnie ma zostać zamknięta, nawet na tę chwilę, niezależnie od tego, czy za 20-30 lat ktoś ją odkurzy czy nie. A z lików na razie mamy Rey, która, według przecieków, ma się autoadoptować do rodziny, przy czym tatusiem jest Luke, a mamusią Leia, więc zostaje "honorowym Skywalkerem". No ludzie, jeśli to się potwierdzi, to backlash będzie KOSZMARNY.
No nie ma co się oszukiwać, star wars żyjeą swoimi zasadami, i oczekiwania są ogromne. Taki Marvel ma moim zdaniem łatwiej bo większość filmu opowiadała historie o jednym bohaterze, a wątki na ten "większy" film były poruszane na boku, albo dopiero w scenie po napisach . W star wars jeden epizod, może zaważyć na sadze. Co do niedogrania na linii Abrams-Jonhson, też jestem tego zdania. Mam teorie, że Abrams, chciał kontynuować sage skywalkerów, wprowadzając darth plagueis (czyt. Snoke) jako ostatecznego przeciwnika. Były w sumie przesłanki tego, po premierze 7 epka. Potem Jonhson wrzucił swoją wizję i wszystko poszło się walić. Następnie Abrams wrócił i trzeba było to jakoś ratować. Zamiast znowu wskrzeszać Plagueis`a, postawili na jego ucznia - Palpka, że niby to on pociągał cały czas za sznurki. Zaczęli robić komiksy z Vaderem gdzie między innymi poruszyli wątek poczęcia Anakina, że niby Imperator maczał w tym swoje palce(Zakładam, że wcześniej według Abramsa, to Plagueis miał być tym który Anakina "stworzył".Mógł nawet ten wątek poruszyć w którymś z filmów jeśli miałby okazje). Jeśli chodzi o Rey Skywalker, gdzieś słyszałem, że w najnowszym epizodzie, ma być coś nawiązującego do wspomnianym przeze mnie komiksu o poczęciu Anakina. Nwm, jeśli rzeczywiście Palpi stworzył Anakina, a Rey jest jego wnuczką to jakieś powiązanie jej ze Skywalerkami jest....W filmie NAJWYŻEJ ( co wątpię) będzie to wspomniane między wierszami. Ba, sama kwestia odrodzonego Sheeva będzie rozwiązana słowami "oszukał śmierć"a a jeśli chcesz głębszych informacji, czekaj drogi fanie na nadchodzące komiksy ;/
- No ludzie, jeśli to się potwierdzi, to backlash będzie KOSZMARNY.
Nie, to będzie potwierdzenie zapowiedzi z oficjalnego Teasera: Saga SW się skończy ostatecznie. Co prawda jaki jest sens zamordowania franczyzy na którą wywaliliśmy kilkadziesiąt miliardów $ to ja nie wiem, no ale co ja tam wiem...
Kliknęłam tylko 23. Depresja
Jak na 115 minut nagranego materiału to albo wrzucili tu tylko underscore, albo robią nas w ch^% XD
https://youtu.be/ZXSKAh3H6H8
Burger King wrzuca leaki od JP oficjalnie na swojego Youtube`a o.0
Ale bym chciał żeby to się okazał prank stulecia. Wyobraźcie sobie taki film dzień przed premierą. JJ czytający leaki od JediPraxis, wyśmiewający każdy fragment i Kathleen obok niego zaśmiewająca się do łez.
Jak dla mnie - ostateczny dowód fałszywości tych leaków. Bo serio, korpo ryzykowałoby stratę takiej ilości kasy, jaką mógłby za taki numer wyszarpnąć Disney...?
Nie ma żadnych znaków towarowych Star Wars/ LucasFilm/ Disney, niemiecki Burger King zrobił to na własną rękę.
W zasadzie agencja Grabarz & Partners, która robi promocję w której musisz przeczytać na głos "spoiler" do aplikacji aby wygrać darmowego burgera. I nawet zrobili jedną "spoiler restaurant" gdzie dania nazywają się tak jak "leaki"
Oczywiście słowem nie wspominają SW tylko o "Space saga" i nie ma żadnych znaków towarowych, i wygląda to na robienie sobie jaj na twardo
Jak dla mnie, to Burger King miał świetny pomysł, brawa za wkręcanie
Spoilerowa nazwa burgera:
"Die Junge Schwertfrau ist die Enkelin des alten Kaputzenboschwewichts Whopper"
Jak dla mnie to szykuje się jakaś ostra akcja i "This is not going the way you think". Nie chcę mi się wierzyć że Burger King pozwoliłby sobie na coś takiego bez konsultacji z Disneyem. To tak jakby chcieć rozwcieczyć Jabbę. Jeden taki tak zrobił i potem wylądował w karbonicie.
No i jak skończył?
Tak naprawdę, to śmiesznie pomyślana akcja i do niczego nie można się od strony formalnej przyczepić - "dama z mieczem" czy "zakapturzony złoczyńca" to przecież może być każdy.
Biorąc pod uwagę, że jedna korporacja robi sobie jaja z opatentowanych w każdą stronę materiałów Disneya, i że nie widać, aby Disney rzucił im się za to natychmiast do gardła, to musi oznaczać, że Disney z Burger Kingiem postanowiły strollować ludzi fałszywymi przeciekami.
No chyba że szefostwo Burger Kinga postanowiło się rzucić w przepaść i NTBSA. Nijak inne wnioski z tego nie chcą wyniknąć.
Z tym opatentowaniem to jest tak, że w Walciku spokojnie można kupić miecze świetlne z logiem SW obok takich samych mieczy bez tego loga, tylko że nie nazywają się "lightsaber" a "space spade" lub podobnie.
Tweet od najgłówniejszego szefa marketingu Burger Kinga:
https://twitter.com/fer_machado123/status/1204918657459064838
"May the Whopper be with you. 😂 Great stuff from @GrabarzPartner and the #BK #Germany team. Burger King makes fans choose between #StarWars and Whoppers https://adage.com/creativity/work/burger-king-makes-fans-choose-between-star-wars-and-whoppers/2221816 … #marketing"
Nie ma bata, żeby to nie było dogadane z Disneyem.
Ja bym to zrozumiał że jak masz do wyboru wydać kasę na SW czy na burgera, to lepiej wydaj na burgera I o ile sięgam pamięcią, to firma na "D" miała zawsze podpisane partnerstwo strategiczne z MD, który jest dla BK konkurencją, i zabawki z TROS są oficjalnie w Happy Meals.
Mogą mieć jeden układ w USA, a trochę inny w EU. Na tę kampanię musiał iść spory budżet, ktoś to zatwierdzał "na górze". Robiąc coś takiego bez porozumienia Burger King ryzykuje pozwami i zrujnowaną reputacją w środowisku biznesowym - nie opłacałoby się nawet zaczynać. Z tego co czytam ta aplikacja na telefon używa zastrzeżonych fontów i nazw.
Mają globalne partnerstwo z MD.
Akcja z BK jest ograniczona nawet nie do EU, a do Niemiec, i de facto prowadzona przez firmę zewnętrzną. I do niczego tam się nie można na poważne przyczepić.
A Niemcy to nie jest jakiś wielki rynek na SW.
W dobie globalnego internetu sprawa już się rozeszła wszędzie, a już szczególnie tam, gdzie się dyskutuje o przeciekach.
Wśród nerdów. Większość klasycznych oglądaczy nawet nie ma pojęcia że są jakieś przecieki
A ja mam taką hipotezę, sluszną zresztą, że liki w większości są prawdziwe, a Disney wyszedł z propzycją do BK, by zagrać fanom na nosie, i nas powkręcać.
Jak wiadomo, im więcej szumu przed premierą, tym lepiej, im więcej sprzecznych informacji, tym bardziej ciekawość w targecie wzrasta.
Obie strony mają korzyść z tej akcji. BK, bo ma swoje pięć minut, a Disney, bo sieje niepewność w głowach, w szczególności tym fanom - albo hejterom 😜, co to mają już wywalone, i nie pójdą do kina. Znaczy, teraz pójdą albo do BK zjeść te wszystkie liki, albo sprawdzić w kinie. Na jedno wychodzi, cash ma się zgadzać.
Tu jest jedno ale - przecieki na reddicie są znane hardkorowym fanom. My się tu gotujemy, ale przeciętny widz nie ma o niczym pojęcia.
Znaczy nie miał do teraz, bo akcja Burger Kinga poszerzyła świadomość istnienia przecieków. Jeśli przecieki są prawdziwe, to Disney nie ma żadnego interesu w roznoszeniu ich dalej i ryzykowaniu że wylądują na nagłówkach portali pt. "Zaskakująca kampania reklamowa Burger King", tylko raczej powinien je olewać, jako bredzenie nerdów gdzieś w zapadłym końcu internetów.
Zrobili jeszcze apkę ;D Jestem na 99% pewien że to jest dogadane z Disneyem. Tylko w co pogrywa Disney?
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e9oht2/a_look_inside_of_the_german_burgerking_app/?utm_medium=android_app&utm_source=share
Poza tym żeby to przygotować - zrobić apkę, filmik itd, to musieli się za to zabrać z pewnym wyprzedzeniem.
Z jakimś tam na pewno. Sama apka BG już raczej istniała ale zrobienie tych wszystkich podstron i spoilerów lecących w crawlu to dla programistów dużej korporacji conajmniej tydzień. Programista małej firmy zrobiłby to w dzień, ale w dużych firmach jest inny flow
Także czekam na dalszy rozwój wypadków, może być ciekawie.
Odpowiedź może być prostsza, niż nam się wydaje. Zwyczajnie chcieli wybić ludziom z główek to przeświadczenie, że liki są prawdziwe początek spoilera bo SĄ ! koniec spoilera, i zdaje się, że cel powoli jest osiągany. Zasiać zwątpienie, by to, co prawdziwe , nagle było wątpliwe ?. Dzisiaj takie socjo-sztuczki, to pestka. Jak sam napisałeś, dla programistów małej firmy to dzień roboty, więc może Disney wynajął kogoś ?, a może planowali tą akcję grubo wcześniej, jak liki zaczęły już robić swoje w umysłach fanów ?. Zwrócę przy okazji uwagę, na tytuły z soundtracka, tak jakby zbieżne z JP, także tego.
Tak wiem, pewnie już jestem największym tu fanboyem tych lików, ale jakoś tak mi się to widzi, co zrobić ?
Przecież już wczoraj pisałem, musisz do apki powiedzieć spoiler, żeby wygrać darmowego burgera
BURGER KING® SPOOILERUJE FILMOME WYDARZENIE ROKU - LUB JEDNAK NIE
Oświadczenie biura prasowego BK:
https://www.burgerking.de/004_de/documents/presse/PI_BURGER_KING_spoilert_Filmereignis_des_Jahres.pdf
A tak w bardziej ludzkim języku niż niemiecki?
(nie mam nic przeciwko niemieckiemu, po prostu go nie umiem)
Dojczes Burgerking (kurde, warum nie BurgerKonig ) nie był tak uprzejmy i udostępnił notkę tylko w jednym języku, niestety, nacjonaliści przebrzydli.
Ale można użyć gógle translartora, efekty mogą być zabawne
Wydaje mi się, że to jednak autonomiczna kampania reklamowa BK i jesteśmy świadkami jedynie czyjegoś awansu w dziale marketingu tejże sieci. Pięknie wykorzystali nadarzającą się sytuację i to musiało być konsultowane z prawnikami, bo by tego nie zrobili. Nie podejrzewam Disneya o taką pomysłowość, zrobili kiedyś coś podobnego? Pamiętajmy, że liki mają odzwierciedlenie nie tylko w trailerach, ale i w wypowiedziach twórców się to zazębia. Taka kampania zatem byłaby obliczona na współgranie wszelkich czynników i wszystko byłoby jej podporządkowane. No, nie sądzę. Z drugiej strony "whopper" znaczy też (duże kłamstwo. Dawno temu było mówione, że marketing do TROS będzie inny niż do poprzednich części. Jeśli to prawda to film o marketingu TROS może być równie ciekawy, co sam film.
A nawet lepszy !
AJ73 napisał:
A nawet lepszy !
-----------------------
Skąd wiedziałeś?!xD
Jednak nieoficjalne!
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e9rgkk/burger_king_campaign_is_probably_not/?utm_medium=android_app&utm_source=share
Chyba że Matt Martin po prostu nie wie, a całą intrygę uknuto na wyższych szczeblach hierarchii.
Jeśli to jest kampania filmu to nawet jeśli by wiedział to tego nie przyzna, bo wtedy cały marketing na nic.
Widzieliście już ?, kurczę, ile znajomych twarzy się przewija . Świetne !
- https://www.youtube.com/watch?v=w_hnqcqyYxU&feature=emb_logo
Penis nose próbuje ocieplać swój wizerunek głosząc nieprzychylne opinie wobec Najlepszego i Jedynego Epizodu Gwiezdnych Wojen, zrodzonego, nie stworzonego(!) przez samego Boga - Riana Spielberga, który rozumie Gwiezdne Wojny bardziej od tego korpo hipokryty Łukasza. Jak śmie?
Przyjrzyjmy się odrobinie herezji
“On the other hand, it’s a bit of a meta approach to the story. I don’t think that people go to ‘Star Wars’ to be told, ‘This doesn’t matter.’”
Obviously tania gadka pod publiczkę tym wszystkim menbejbisom niezadowolonym z tego, że film nie okazał się ich własną projekcją esencji Gwiezdnych Wojen. Co za tym idzie ŻŻ klasycznie nie przygotował się na starcie:
“major plot elements and whole swaths of dialogue were being reworked up to and on the days they were filmed.”
https://theplaylist.net/jj-abrams-rian-johnson-star-wars-too-meta-20191211/
Więcej w linku do NY Times, nie chce mi się tego czytać. Komiczny facet. [zaciska wary, kręci główką w lewo i w prawo]
tym razem z hiszpańskiego tubka. Palpatine w tłumaczeniu gada ... jednak zrobię spoiler : początek spoilera Execute the Final Order koniec spoilera
- https://www.youtube.com/watch?v=vViEIEkIKnk
E? Obiło mi się o oczy początek spoilera że First Order ma się stać Final Orderem koniec spoilera - czy to znaczy, że nie na długo? ;->
A wy w jakiej fazie żałoby jesteście?
No, też o tym początek spoilera final orderze koniec spoilera czytałem.
Ja już mam fun, na luzie podchodzę do tego. Pękło coś mnie, jak ten śmiech Palpka z offu usłyszałem przy zwiastunie. Jeszcze Ian na Celebration próbował mnie uspokoić, ale widać też go wkręcili. Od tamtej pory mam już wywalone. Z mniejszymi, bądź większymi fazami
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e9s5uy/new_the_rise_of_skywalker_clip/?utm_medium=android_app&utm_source=share
Wow. I to mi się podoba. W końcu mnie coś nahajpowało.
Na początku miałem wrażenie, że zaraz gdzieś wyjdzie początek spoilera Cal i spuści mu epicki wpierdziel koniec spoilera bo takie klimaty
Moi drodzy, to jest chore !. Serio, ja naprawdę nie rozumiem, po jaki *j Disney ujawnia takie rzeczy !. Aż chce się wyć. Ta cała zajawka z Kylo jest zaje*ista, ale w tym jest takie ujawnienie, że szok.
początek spoilera No więc, Sidious stworzył Snoke`a, to Sidious od początku mówił do Kylo, przemawiał poprzez hełm Vadera, był w "głowie" Bena od samego początku. koniec spoilera
Jeśli to nie jest mega spoiler w TV SPOT`CIE, to ja nie wiem co nim jest.
No właśnie, jeśli to jest w spocie, to co jest w filmie?
Ty lepiej powiedz czy to się jakos łaczy z spoilerami od JP?
Tylko, że to było podejrzewane od bardzo dawna. Albo może ostatecznie to jednak nie początek spoilera Palp koniec spoilera, tylko ten inny na P lub jeszcze ktoś inny? Chcę wierzyć xD
Paczajcie, czymś mnie zaskoczyli. Czy w tym pojemniku jest początek spoilera zombie-Palp koniec spoilera, czy raczej początek spoilera płodo - Snołki koniec spoilera?
W każdym razie architektura trochę przeskalowana.
To drugie. Chyba. Może być początek spoilera ich tam paru w tych tubkach koniec spoilera Poza tym początek spoilera głosy Snoke`a i Vadera koniec spoilera
I mam wrażenie, że tam jest też jakiś czwarty, nowy głos? Czy nie?
Niech ktoś mi teraz wytłumaczy, o co chodzi z tytułem tego epizodu, który po tym co zobaczyliśmy, powinien raczej mieć nazwę początek spoilera "Revenge Of Sidious", lub coś w tend deseń. koniec spoilera Dwa, początek spoilera postać Bena Solo wydaje się być mega-tragic całej tej sagi, bardziej chyba niż Anakin. W tym kontekście, jestem w stanie zaakceptować jego powrót na "light side", który wydawał się z początku (wczesne liki) z *upy wzięty, ale po tym, co zobaczyliśmy, czego dowiaduje się Kylo z "głosów", jest to w pełni zrozumiałe, bo zwyczajnie ma on przeje*ane. koniec spoilera
Yep. Znaczy do ciebie dopiero dotarło to co reylofanki od początku wiedziały. ;-> I dlatego zakończenie z przecieków aż tak mi się nie podoba.
Ale dlaczego? początek spoilera "Rise" w tym znaczeniu może być użyte jako synonim buntu przeciw dawnemu panu przecież. Po naszemu "Skywalker wstaje z kolan". Już jednego co nim pomiatał uciukał w TLJ. koniec spoilera
Ponieważ postać która ma tak przerąbane w życiu nie zasługuje na zgon w okolicach 30-tych urodzin, po bohaterskim pokonaniu zagrożenia dla całej galaktyki, a inna postać która całe życie marzy o rodzinie zasługuje na to, żeby tą rodzinę dostać naprawdę, a nie skończyć jako samotna wdowa mieszkająca na pustyni z droidami zamiast kotów. Bardzo przygnębiające.
1. Na zgon może i nie, ale czy po tym wszystkim co ma za uszami na "very happy ending"? Ten tego.
2. No ale jaka wdówka? Młoda dziołcha, życie przed nią, może wszystko. No i życie z kotami jest fajne.
A koło 35 urodzin już spoko? Bo znam kogoś, kto miał znacznie bardziej przerąbane a o żadnym redemption mowy nie ma
(MUSIAŁAM)
(nie zwracajcie na mnie uwagi)
Też miałem wspomnieć, ale się,powstrzymałem ustępując pola bardziej godnym niż ja
Oj, a ja mam wrażenie, że chodzi tu o - czytasz na własną odpowiedzialność :
- http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/23766#766393
Aaaa, to? To jest tak głupie, że aż śmieszne i no przecież nikt nie może być aż takim masochistą, żeby to zrobić i chcieć być potem znienawidzonym przez wszystkich.
Chyba
Poważnie zaczynam zastanawiać czy iść na ten IX epizod. Bo jak mam po tylu latach siedzieć i przez dwie i pół godziny oglądać powolne początek spoilera dochodzenie do zgonu głównych bohaterów koniec spoilera to ja chyba dziękuję Atrakcyjniejsze będzie wolne zrywanie paznokcia na stopie
Jak myślicie, Kaczor Donald chce odwrócić uwagę reddita od kampanii Burger Kinga? Zajrzałem tam i reakcje na spoilery (spoilery tak naprawdę jedipaxisa) nie są optymistyczne - szydery i prześmiewczego tonu jest tam bez liku. Moja pierwsza myśl była taka, że Kaczor Donald po prostu się przestraszył i rzucił na stół wizualną perłę dodatkowo doprawioną kultowym kawałkiem (serio Williams nie wymyślił nic nowego, co stałoby na tej samej półce co battle of the heroes? Mam się jarać kotletami?)
A klip jest naprawdę gruby, wizualnie soczysty. To na wielkim ekranie urwie głowę razem z korpusem. Szkoda, że to pokazali, szczerze byłem prawie pewien, że Exogol zostanie owiany mgłą tajemnicy do samej premiery, tymczasem tutaj walą z grubej rury wprost w bebechy; brakowało w tym spocie chyba tylko pokazania Imperatora. A za 2 dni w Fortnite pokażą kolejny materiał, który też na pewno nie będzie zlepkiem znanych już scen trwającym 30 sekund. Dużo.
Ale prześmiewcze, że się JP mylił ?, czy źle zrozumiałem intencje ?.
To, co dzisiaj w spocie początek spoilera sprawdza się z tym, co 2 dni temu było na redditcie, cyt. :
- "Once on Exogol, Kylo apparently wanders into "what looks like a science lab and Palpatine`s voice can be heard claiming he made Snoke and he`s been orchestrating everything from the shadows." koniec spoilera
Tak, walą z grubej rury, a to co pokażą w Fortnite, będzie zapewne zawierało początek spoilera Imperatora, który jest w tej scenie z Kylo, tylko go nie pokazali, jeszcze - wg. JP. koniec spoilera
Burger King skopiował leaki jp. Pisząc o prześmiewczych postach na redditcie miałem na myśli reakcje na tę konkretną część wycieku - w sensie Ben wpada do dziury, Rey zabija Imperatora (bo tak) a potem z wiadomych tylko dla siebie powodów leci na Tatooine. No i wybraniec, który był, ale się zmył. Ta wersja opisująca finał historii z tego co widzę na redditcie nie cieszy się popularnością. To miałem na myśli pisząc o "prześmiewczym tonie"
Ten nowy spot oczywiście nie neguje leaków, ale jest wizualnym mistrzostwem świata, wręcz zapiera dech. A komentarze na redditcie skupiają się właśnie na wizualnej stronie spota, nikt (albo prawie nikt) nie pisze tam o Rey, która zabija Imperatora a potem zmienia nazwisko.
Czyli jednak zero pomysłów i Palpi znowu wraca, nawet muzyka już tylko ze starych filmów i takie duże fragmenty wypuszczają. Widać, że się boją klapy finansowej i chcą nahajpować ludzi właśnie resztkami nawiązań Ale to rozwiązanie fabularne, które jest zasugerowane nie jest jeszcze najgłupsze, jak na ratowanie sytuacji po Ruinie to prawdopodobnie niezły pomysł by początek spoilera zrobić z Palpiego masterminda, by jakikolwiek złol miał ręce i nogi, a nie był kretynem/fajtłapą koniec spoilera.
Ja to jestem ciekaw czy spełni jedna z teorii według której ta planeta gdzie Kylo kładzie na glebę jednego z jej mieszkańców(?) to mustafar
W trailerach mamy bagnistą planetę z jakimiś krzakami, drzewami. Mustafar jest jałowa.
Tak, ale według legend (a może i kanonu) było tak, że mustafar był pierw "zieloną" planetą. Druga sprawa, według informacji z Vader Immortal wydanego na okulary VR w bieżącym roku, planeta się "odradza" czy coś. Można było to dostrzec już w Rogue One, gdzie nie przypominała tego piekła które widzieliśmy w ROTS. W scenie w której Vader dyskutuje z Krenniciem, jest moment, gdzie widzimy panorame tego miejsca, po lewej trochę tej lawy jest ale po prawej, już nie. Druga sprawa, w jednym ze spotów jest scena na tych bagnach gdzie Kylo jedną reką trzyma miecz, który przebija ciało jednego z oponentów, a drugą korzysta z mocy. Widać, że jest czymś usmolony, raczej wątpię że to skutki samej bitwy.
Co do wycieków JP początek spoilera Kylo is leading an assault on a planet with the purpose of finding Darth Vader’s wayfinder device. The device reveals coordinates within the Unknown Regions and Kylo is confident that this will reveal the source of Snoke’s power. Kylo Ren slaughters his way through the natives. Kylo walks toward a castle/tower and finds the wayfinder in a chest. koniec spoilera Obstawiam, że chodzi o zamek Vadera. No ale to tylko spekulacje, zobaczymy za kilka dni.
Ta świątynia z posągami do której zapuszcza się Ben na ostatniej zajawce to Korriban? Trochę tak z dawnych konceptów można wywnioskować... ale nie wiem. Jak myślicie?
Nie. To Exogol, a właściwie to kryjówka Sitha, w której leczył się te 30 lat. Wystrugał se tron, a nawet laboratorium liczowe sobie stworzył. 30 lat to KUPA czasu, więc miał prawo się nudzić, to se tworzył początek spoilera Snołki hurtowo koniec spoilera
Exogol?! A co to ku... jest? Ja pierdziele ambitne nazwy. Kurde mają gotowe, dobre i miło wspominane przez fanów, to wymyślają jakieś z czapy.
"Epizod IX" Star Wars musi wyjaśnić, choćby przez kilka skromnych ekranowych minut - z wyraźnym głosem lektora w tle, o odpowiednim napięciu i rozciągnięciu tego, co się mówi, dopasowane do retrospekcji, w których zobaczylibyśmy Matta Smitha jako młodego Imperatora albo Dartha Plagueisa - to, co stało się z Sidiousem po eksplozji Gwiazdy Śmierci nad lesistym księżycem Endora; co przydarzyło się mrocznemu mistrzowi Ciemnej Strony Mocy, gdy zlatywał w głąb reaktora II Orbitalnej Stacji Bojowej Imperium. Jeśli Sidious przeżył, otoczywszy się podczas upadku ,,pęcherzem Mocy", logiczne jest założenie, że dostał się na ten cały ,,Exogol" (co za głupota; a cóż to jest?) i zaczął regenerować się: wykorzystywanie nauk swojego mistrza Plagueisa. Kto wie, być może Palpatine zdołał poznać to, co kryje się za ,,nieśmiertelnością". Czyżby, jak Darth Plagueis, który próbował aczkolwiek mu się nie udało, on, Darth Sidious odniósł sukces badając midichloriany po śmierci organizmu?
Nieśmiertelność w Mocy? Czyżby jakaś tego aberracja była przyczyną przetrwania Imperatora (ex-Imperatora) przez ponad 30 lat, aż do ujawnienia się w kinowym Epizodzie, "The Rise of Skywalker"? Krucha, pełna słodkiej ropy i jadu egzystencja, które było niczym innym jak zaszycie się na ten okres na monumentalnym Sanktuarium-Planecie, które przypomina Mortis, z tym że byłoby to całkowicie pochłonięte przez pierwotny, czysty mrok miejsce, któremu urok Baby Yody nawet by nie pomógł - gdzie Palpatine odzyskiwałby (w zależności od Interpretacji) swe siły?
Ten spot od "Disney/Lucasfilm Ltd." jest pięknie mroczny, wręcz nieskończenie klimatyczny. Z drugiej strony jest to przykład głupiego posunięcia władz oby Wytwórni, sporo zdradzającego w kontekście fabuły filmu i licznych jego wątków, czy rozwiązań losów postaci... A może i nie, i to taka montażowa zmyłka?
Właśnie jak dla mnie to powinien być Korriban. Kolebka Mrocznych Lordów Sith.
Tylko po co ?. Sorry, ale trzeba być mądrym inaczej, by wystawiać się na ostrzał. Imperator skrył się tam, gdzie się skrył, by mieć święty spokój na te 30 lat.
A mówiąc poważnie, w TROSie M U S I to być wyjaśnione. Inaczej, niech się walą
Jak to ku*** po co? Korriban HELLO!. . Mnóstwo grobowców starożytnych Sithów, klimat etc. W nowym kanonie, Korriban można odsunąć gdzieś daleko za odległe rubieże i statki miałyby się gdzie schować. Kto mądry szuka Imperatora? Przecież nikt nie wiedział, że on żyje, bądź jego duch bytuje gdziekolwiek w galaktyce. Jak to mawiają pelikany - "TO JEST STAR WARS I TU WSZYSKO JEST MOŻLIWE!!!111oneoneone"
Miazmatyczna, przeraźliwie mroczna, jakby zanurzona w pierwocinach Wszechświata, z których narodziła się Moc, kraina tudzież planeta, a może asteroida lub inne ciało niebieskie, które stało się ,,domem" dla odradzającego się Dartha Sidiousa, i które to widzieliśmy w jednym z najnowszych spotów reklamujących "Epizod IX" Star Wars, skrywa o wiele więcej tajemnic niż moglibyśmy przypuszczać. Ten trapezoidalny monument, wręcz gargantuiczna konstrukcja, jakby wyrzeźbiona z surowej skały, pnąca się ślepo ku górze wygląda nad wyraz intrygująco. Odpowiednik Sanktuarium Ojca na Mortis, tylko że wpisany w Ciemną Stronę Mocy? Zwróćcie uwagę na ponure, spowite ziarnistym mrokiem rzeźby, które mija Kylo Ren, gdy znalazłwszy się na powierzchni Sanktuarium Palpatine`a idzie na spotkanie z nim. Muszę się przyjrzeć im jeszcze raz. Posągi zdają się przedstawiać starożytnych Sithów... A może i samego Snoke`a? Coś w tym jest, trzeba szerzej zanalizować te mroczne struktury, ten jakże specyficzny, niby szybko znikający, element spotu!
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/e9xtho/new_15_sec_spot_from_thursday_night_football/
Rey sama nie moźe uwierzyć jakim cudem ciska fireballe
Dobry fireball, to podstawa każdego wizarda , słusznie, że całkiem P R Z Y P A D K O W O się wzięła, i nauczyła. Będzie miała zapewne w CO rzucać
To dobrze rokuje zwolenniczkom Reylo - zaczyna się miło, a potem patelnie, wałki, firebale
Dzięki Vilkali - rzut oka za kulisy. ZA KULISAMI JEST RUDOŚĆ.
WRESZCIE.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/ea8o1e/star_wars_episode_9_on_set_behind_the_scenes/?utm_content=body&utm_medium=post_embed&utm_name=528215c372ca409e8b23a4d4135387db&utm_source=embedly&utm_term=ea8o1e
Panuje niczym nie zmącony entuzjazm i wszyscy są szczęśliwi. https://youtu.be/UCIYCaXNe88 Kto by nie chciał mieć tyłu gadżetów?
a przynajmniej tak mi się wydaje, że to trailer https://youtu.be/rungSN-5MiI?t=9, przeoczyliście, czy macie wywalone ?
Myśle, że wiekszosc ma juz wyje*ane. Premiera już w środę.
Nie mam wywalone
Interesuję się ale:
-idą święta i muszę upiec pierniczki (400sztuk).
-boję się, że z braku innych pomysłów na koniec początek spoilera wyrżną wszystkich głównych, ulubionych bohaterów koniec spoilera więc wolę nie oglądać żeby się nie nakręcać negatywnie.
Podpowiadam , nie liczy się ilość, a jakość początek spoilera pierniczków koniec spoilera, czyli początek spoilera robimy te 400, ale dajemy 100. Resztę zjadamy. Taka moja koncepcja, słuszna zresztą koniec spoilera
Btw. ten w filmie, co wylezie, to też piernik . Zakładając, że filmowo będzie początek spoilera DO *UPY! koniec spoilera, to zrobiłbym jednego piernika początek spoilera wiadomo z kim koniec spoilera. W geście solidarności z resztą fandomu, co to po premierze będzie miało już początek spoilera totalnie wywalone, i pójdą się spić koniec spoilera
A propos trailerów, nie-trailerów, wyszedł nowy spot(Też mi niespodzianka).
https://zapodaj.net/3ecd86d2c8eac.png.html
Zastanawiam się, czyj to miecz świetlny? Sylwetka jakby Kylo, ale miecz inny.
No i ważniejsze pytanie, dlaczego Rey odwiedziła Dolinę Godryka?
Miecz ten sam, tylko jelec jest tak ułożony, że zlewa się z głównym ostrzem.
https://www.youtube.com/watch?v=HC1jowA4shU
Po raz kolejny mamy tu potwierdzone leaki początek spoilera Kylo powie jej o pochodzeniu od Palpa koniec spoilera. Zestawiając to jednak z ostatnim klipem z "głosami w głowie" możliwe też, że początek spoilera Senat będzie mówił głosem Bena do Rey np. w jakiejś wizji lub we śnie, przez co jej pochodzenie może być tylko jego ustawką, jak wszystko inne. I to być może z tych powodów Rey jest tak agresywnie nastawiona w tych spotach, a Kylo nie wie o co jej chodzi koniec spoilera. Tak, łudzę się dalej, że nie znamy tego filmu na pamięć i jakimś cudem leaki nie są tym, na co wyglądają...
Wciąż nie ogarniam, PO CO ?, wypuścili ten spot "palpatinowy". Jaki jest sens, dawać TAKIE spoilery ?. To mniej więcej tak, jakby Rajan ujawnił na tydzień przed premierą TLJ, że Snoke zginie, albo, że Luke fiknie na Ahch-To ... no chyba, że to jakiś szatański plan, to wtedy rozumiem i klaszczę na kolanach
Ten z "głosami"? Po którym nawet Ty przyznałeś, że być może bendemption nie jest takie z dupy? Hmmm, pomyślmy po co on był
No weź, no . Ja tu mam zagwozdkę . Jak już gdzieś tam wspominałem, nawet nie wiem gdzie, ale pisałem, że w życiu tego Palpka bym nie wrzucił do trailerów. Ani tego śmiechu z offu, ani Dark Rey, nic.
Jak nie potrafią normalnymi zwiastunami przyciągnąć do kin, tylko muszą w nich petardami strzelać, to tym gorzej dla filmu.
Bo ten ostatni zwiastun, tak, ten z głosami, jest świetny. A przynajmniej ta część z głosami . Abrams potrafił zaczarować trailerami do TFA, dlatego mnie to dziwi, że tu walą i walą, a końca nie widać.
Biblioteka Ossus nakręciła film z przeciekami. Jak ta wersja się sprawdzi....
Melduję, że pokazali scenę ze sztuczką umysłową Oraz dostałam darmową lotnię w kształcie TIE Whisperera i chyba Kylowy miecz świetlny, ale na razie padły serwery i nie wiem na bank, czy to już na zawsze :<
O, DZIĘKI za info !. Właśnie szukałem o czym tam było, bo już po 20.00, a miało być o 20.00, czyli już było
To była ta scenka : https://www.youtube.com/watch?v=GKK2vKwmTcw
edit : A tu jest dłuższa, z mind-tickiem
- https://youtu.be/IwBZUJHohps?t=527
Albo J.J. wkręcił, albo zaspoilerował. Poszło lotem błyskawicy po sieci.
- From Sora News 24:
Abrams: By the way, who’s your favorite character?
P.K.: Me? Ahsoka Tano. Sorry for picking someone who only appears in the animated stuff [Star Wars: The Clone Wars and Star Wars Rebels], but I really like her positive, determined personality.
Abrams: Hmmm, Ahsoka, huh? Well then you’ll probably want to watch closely during The Rise of Skywalker.
P.K.: Wh-whoa-wait-whaaaaaaaaaat?
Abrams: Hahaha, well, enjoy the movie!
źródło i cały wywiad : https://soranews24.com/2019/12/14/j-j-abrams-tells-us-fan-fav-jedi-may-make-first-ever-live-action-appearance-in-rise-of-skywalker/
Tam gdzieś wyżej było początek spoilera (że jako cameo force ghosta) koniec spoilera
Wiecie, że analitycy prognozują otwarcie TROSa na poziomie około 200 mln $? To mniej, niż zarobiły na otwarciu dwa poprzednie filmy. Jeżeli TROS nie wjedzie z buta w box office i zarobi max 200 mln $ na starcie, to będzie musiał mieć mniejsze tygodniowe spadki oglądalności, niż miał jego poprzednik, aby go przebić. Te prognozy są o tyle zastanawiające, że to finał finałów, koniec epoki i zamknięcie historii Skywalkerów
Jeszcze przed finalnym zwiastunem midichloriany podskórnie podpowiadały mi, że ostatni epizod będzie miał baaardzo trudną box office`ową przeprawę (właściwie brak ciekawych czarnych charakterów, po zwiastunie wiemy tylko, że będzie jakiś dżentelmen w kapturze, może Palpatine we własnej osobie, może nie), a kiedy dojdą słabe recenzje i chłodne przyjęcie, będzie miał poważny problem z przebiciem TLJ. Jak myślicie, to jest w ogóle możliwe, żeby na finał sagi ludzie nie walili drzwiami i oknami? TLJ zarobił circa 750 mln $ (sic!) mniej od TFA, Solo to prawdopodobnie największa katastrofa finansowa w dziejach kina. Czy to się może powtórzyć? Czy Myszka Miki może spać spokojnie?
Na szczęście analizy, to nie rzeczywistość, o czym tak pięknie przekonali się elektronicy . Według ich analiz, w gry singlowe nikt już nie gra ... oh wait !, to nie ten wątek .
Moim zdaniem będzie dobrze, ludzie pójdą do kin. Otwarcie mogą mieć bardzo dobre. ale generalnie nie przebiją TFA. Z jednej strony, moja darksajdowa część życzy im porażki, żeby się przekonali, że nie tędy droga. Ale z drugiej strony, kurczę, przecież to główne filmy, tu powinno być rozbijanie banku, offisów, i innych takich. Więc ...
życzę im dobrze, bo to w naszym wspólnym interesie jest, by TROS wypadł dobrze
Każda trzecia część zarabiała więcej niż druga i mniej niż pierwsza, więc kazdy wynik mniejszy od TLJ nie powinien być uznawany za sukces. Tym bardziej, że to finał wszystkiego, jak to reklamują. Ja już dawno sądzę jednak, że powinni się cieszyć, jeśli w ogóle wyrównają wynik TLJ (1,3 mld) i przyjdzie im to raczej trudno, jeśli w ogóle. Dodatkowo wychodzi jakoś tydzień po Jumanji 2 z The Rockiem. Łatwo nie będzie.
artem66 napisał:
że to finał finałów, koniec epoki i zamknięcie historii Skywalkerów
-----------------------
hmm co? Przecież za 3 lata kolejny film SW (to tak jeśli chodzi o koniec epoki), a po drodze jeszcze Kenobi, który z pewnością też coś wniesie do historii Skywalkerów. Zresztą, w tym finale historii Skywalkerów samych Skywalkerów jest jak na lekartswo.
Ja tam trzymam kciuki za TROS, mam nadzieję, że przebije TLJ finansowo. Ale finał finałów itp., sorry nie kupuję tego marketingu.
Jaka katastrofa? Dodali postacie z TROS do Fortnite`a. Teraz to będzie szansa na rekord ;D
A co to kurna jest Fortnite?
Nie wiem, nie grałem, ale gra w to masa ludzi.
Musi być mega popularne, bo w sklepach pełno do tego kostiumów, figurek itp. stuffu. więcej niż do ep. IX.
Nuka, weź proszę Cię ja grzecznie, zabezpiecz nam jasność w temacie.
Nuka ma teraz content tygodniowy zdaje się
A i owszem, dodali emotkę TRAITOR!!! <3 (czyli avek mi łapie pałkę oddziałów prewencyjnych i robi ruch FN-2199, pamiętacie naszego TR-8R? <3) i pałkę jako kilof <3
A - są też rozbite TIE-fightery, szturmowcy, którym można ukraść broń i z niej walić (bardzo dobre blastery, polecam) i... są cztery miecze świetlne do wyboru <3 (Rey, Luke, Kylo i Windu)
Się robi.
Fortnite to jest najpopularniejsze (chociaż teraz już chyba nie, ale długi czas było) battle royale. Czyli multiplayer, w którym rzuca się 100 graczy na mapę i ostatni żywy wygrywa. Fortnite jest powszechnie przez "tru gamerów" znienawidzone, bo przyciągnęło głównie dzieciaki i to raczej takie młodsze. A przyciągnęło, bo ma bardzo kolorową, kreskówkową grafikę i mimo "prawdziwych" broni (pistolet maszynowy od epickiego w górę kosi wszystko jak leci ) nie ma żadnej krwi, a ubita postać znika w błysku światła z takiego małego "ufo". Fortnite lore też ma i to nieźle rozbudowany, ale on jest do poznawania w innych trybach, dostępnych z tzw. karnetem bojowym (za jedyne 39.99 ), więc się w niego nie bawię.
Fortnite jest też znienawidzone, bo zapoczątkowało wielki boom na battle royale i od momentu swojego sukcesu to cholerne battle royale jest wszędzie. Są tam też tryby drużynowe, ale główną atrakcją jest właśnie to. No i jeśli nie wprowadziło, to przynajmniej umocniło modę na "kosmetyczne mikrotransakcje", czyli można kupić sobie fajniejszego ludka, lotnię, kilofy itd. A, właśnie, ważnym urozmaiceniem jest budowanie fortów (czego ja za cholerę nie umiem) w których można się kryć przed innymi graczami. Trzeba do nich zbierać materiały - drewno, stal i cegłę, które pozyskuje się przez rozdupcanie otoczenia
Ogólnie to jest moja pierwsza gra multiplayer i bardzo sobie cenię za to, że nie muszę słyszeć ani gadać z innymi ludźmi. Reguła jasna - wygrywa ostatni żywy, nie trzeba współpracować, leczyć ani robić nic, co wymagałoby interakcji. Fajno jest
Czy słychać płacz tych małych dzieci, co przegrywają?
Sprawa jest prosta, Nuka lubi multi, ale preferuje singlową rozgrywkę.
I ja to szanuję https://giphy.com/gifs/nfl-chicago-bears-draft-oGO1MPNUVbbk4/fullscreen
„Tru gamerzy” lubią Fortnite`a, bo „gimbaza” tam przeszła i da się grać w multi w innych grach.
A tak serio nie grałem, nie mój typ rozgrywki, ale znam i widziałem nawet zakończenie pierwszej fazy. W opór szanuję że mieli jaja by zamknąć na kilka dni serwery tylko żeby podbić emocje.
Hehe, i tak o to kolegę dopada właśnie "starość" . Tak, tak, bo każdy młodziak wie, co to jest Fortnite, a ten co nie wie, to jeszcze się łudzi, że jest młodziak. Nie martw się, dalej jest już z górki .
Masz, czytaj : https://zuch.media/fortnite-co-to-za-gra-i-czy-jest-odpowiednia-dla-mojego-dziecka/
Poczekaj jeszcze tydzień. Różnie może być.
artem66 napisał:
kiedy dojdą słabe recenzje i chłodne przyjęcie
-----------------------
Wszystkie starwarsy wyprodukowane przez D miały dobre recenzje i entuzjastyczne przyjęcie. Wyjątkiem był SOLO, na który poszedł tylko tzw "fandom" bo zwykli ludzie nie mieli pojęcia, że taki film w ogóle wychodzi. Ale nawet SOLO cieszył się bardzo dobrą opinią tej nielicznej grupki, która w ogóle postanowiła zobaczyć ten film w kinie.
Z TRoS będzie dokładnie tak samo, jak z większością kinowych trylogii, "trójka" zarobi więcej niż "dwójka", ale mniej niż "jedynka" i tyle w temacie.
W interesie wszystkich, i widzów, i fandomu, i producentów, i "konkurencji" jest to, żeby film zarobił jak najwięcej i zrobił furorę. Szczególnie, jeśli chodzi o fanów, bo jeżeli jakimś cudem byłaby to klapa finansowa, to D bez wahania zamknie starwarsy w krypcie albo chłodni, i wyciągnie dopiero za paręnaście lat (nie wszyscy tu obecni dożyją), ale tym razem będzie to full reboot (czego większość z "oryginalnych" fanów nie przeżyje).
Z tym że z tą promocją, to jest tak średnio sobie...Było Frozen II, teraz ostro Disnej idzie z "Spajs in disgajs" - a SW to tak na zasadzie "sprzeda się samo" chyba...
-Solo to prawdopodobnie największa katastrofa finansowa w dziejach kina
Sprawdziłem rankingi, nie jest nawet w pierwszej 40, a są w niej na przykład Blade Runner 2049 czy Transformers. Jeśli dodamy do tego inflację to Solo znajduje się gdzieś na 99 miejscu, większą "klapę" zaliczył Doktor Dolittle, Osmosis Jones, Power Rangers, Peter Pan, Dark Phoenix, Fantastic Four, Green Lantern... ale po co cokolwiek sprawdzić, skoro można bezmyślnie powtarzać zasłyszane głupoty.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/eb5k8r/small_tid_bit_from_the_rise_of_skywalker_visual/
No mili Państwo, robi się ciekawie.
Pisałem kilka dni wcześniej na forum, że to może być ta scena ze zwiastunów gdzie Kylo atakuje jakąś postać w lesie. W leakach jest, ze potem udaje sie do jakiegos zamku. Może to być odradzający się Mustafar.
Co do przecieków JP, jeden z użytkowników reddita, 3 dni temu stwierdził, że nie są one w 100% prawdziwe początek spoilera Napisał, że to nie Han pojawi się w scenie odkupienia win Kylo a......Anakin. Nie powiedział tego wprost tylko zasugerował Ta sama osoba wcześniej wspomniała o Mustafarze, oraz, że motyw wyroczni na głazie przypominającym głowę dziecka skończył się na koncepcie koniec spoilera
To by jednak oznaczało, że przecieki JP mają sporo dziur oraz błędów, i nie pochodzą od osoby, która widziała film/czytała scenariusz. W szczególności ta ich ostatnia wersja jest mocno podejrzana.
Wizyta w początek spoilera zamku dziadunia koniec spoilera i początek spoilera wielogłosowy Palp koniec spoilera, tudzież reylo, to zbyt grube rzeczy, żeby je tak po prostu przeoczyć, oglądając film.
Nigdzie nie jest powiedziane, że w filmie akurat zobaczymy Mustafar. Za to mamy wszędzie o bagnisto-lesistej planecie, która pojawia się w trailerach.
Jednakowoż mamy wprost napisane, że Kylo tam był w czasie po TLJ i w tym samym zdaniu mowa też o Exagol.
Więc prawdopodobnie będzie o tym w którymś z komiksów.
Jest dość prawdopodobne, że sceny z rzezią w lesie i naprawianie hełmu odbywają się na Mustafar. Fotka Sithowego Alchemika na to wskazuje - to są te same włochate łapy jak te z trailera.
Mustafar nie jest lesiste. Za to sama fotka nie dowodzi, że akurat tam ma miejsce ta scena.
Ludzie piszą że w grze "Vader Immortal" Mustafar zaczął zarastać. Więc może być.
Zaczął? Bo z tego co dotąd widziałem z Vader Immortal, bujne życie może i tam istniało, ale w zamierzchłej przeszłości, i są ku temu ukazane flashbacki.
A nawet zakładając, że to jakimś cudem Mustafar, to w jednym z ostatnich leaków od JediPaxis było napisane tak
początek spoilera "Kylo walks toward a castle/tower described to me as similar in style to Vader’s
seen in Rogue One and finds the wayfinder in a chest." koniec spoilera
No i to jest właśnie wersja od osoby która "podobno widziała film", i nie zauważyła głównej intrygi i co to za zamek - chociaż na pewno w tym momencie Praxis już swoje przecieki przerobił, żeby pasowały. Nie wspominając o tym, że w owym momencie film widzieli aktorzy i kilka osób na łożu śmierci.
W Vader Immortal Episode 3, gracz doprowadza do tego, że energia z jakiejś tam gwiazdy powoduje, że Mustafar powoli się "uzdrawia"
https://youtu.be/7Gc7wTEc8Q0?t=1981
Akcja tego ponoć jest osadzona przed Rogue One, a tam w zasadzie żadnych zmian nie widać.
Z "Visual Dictionary"
Ren:
https://cdn.discordapp.com/attachments/261607146070736897/655913870988148776/image2.jpg
To jednak będzie Darth Ruin? ;->
Rey:
https://cdn.discordapp.com/attachments/261607146070736897/655913870564786186/image1.jpg
I jeszcze jeden:
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/eb6voq/basically_confirmation_that_snoke_was_controlled/
Coś o Snołku.
2019-12-16 02:46:28
NIe widzę nigdzie wzmianki o Darth Ruinie
Jak to jest, czy jutro możemy się spodziewać pierwszych ocen, reakcji? Oczywiście pewnie trochę przesadzonych ale i tak chętnie poczytam.
Tu jest pytanie, czy redaktory Bastionu będą na pokazie przed-premierowym ? ...
Gracu napisał, że jutro ogląda. W nocy czerwony dywan, więc od jutra twitter zawalony reakcjami. I faktycznymi spoilerami.
Poruszanie na reddcie bo właśnie się pojawiły pierwsze graficzne przecieki/spoilery i to dość duże.
W sumie Palp nie wygląda jakoś dużo gorzej. Zmarszczek mu jakby ubyło.
Ah te leaki, nic tylko się potwierdzają
https://www.thewrap.com/star-wars-the-rise-of-skywalker-first-reactions-are-in/
Czyli właściwie nic ciekawego. Nakręcanie PR-u. Chociaż można wywnioskować parę treściwszych rzeczy:
- film jest przeładowany informacjami wciśniętymi na ostatnią chwilę, stąd dużo ekspozycji...
- ...i fanserwisu,
- fani Ostatniego Jedi mogą czuć się zawiedzeni
Scott Mendelson wyskakuje z hejtem. Zbanować go!
At worst, I expected #TheRiseOfSkywalker to be a well made movie that I didn`t like or whose story choices I disagreed with. I was not expecting a genuinely bad movie with video game plotting, thin characters, weak action and endless exposition of no consequence. Heartbreaking...
https://mobile.twitter.com/ScottMendelson/status/1206832464770920448
Dobra, zapoznałem się z większą ilością opinii. Nie jest źle. Tzn. masa tych tweetów to "niesamowite, piękne, największe SW w historii" ale wiadomo że te pierwsze reakcje są trochę przesadzone. Sporo ludzi mówi że wyszli z kina zadowoleni, usatysfakcjonowani choc film ma swoje problemy i jest trochę przepakowany. Jednoznacznie negatywnych opinii nie widziałem, jedyna to ta podana przez disclaimera.
No ale skoro tak wyglądają pierwsze opinie to mogę się spodziewać że szału nie będzie. Na 100% nic ponad TFA i TLJ. Tak właściwie to spodziewam się filmu podobnego do TFA bądź trochę gorszego.
Czekam na recenzje redaktorów Bastionu
Czyli liki się sprawdziły . Jest nawet gorzej, bo sprawdziło się to ... czego nie napiszę, a czego się domyślamy 😠.
Nie jest wyjaśnione też to, co miało być wyjaśnione 😠. I końcówka jest chyba najgorsza, bo sprawdza się to, iż to Rey ...
Film raczej się podoba jako film, bo Abrams potrafi to w miarę zgrabnie ułożyć. Wizualnie bez zastrzeżeń, ale jak hajpik zaraz opadnie, to się zacznie.
Szkoda, ale dobrze, że to już koniec tej
sikłelowej męki. Czekam na jutrzejszy odcinek Mando
Wyciekły.
https://makingstarwars.net/2019/12/read-the-star-wars-the-rise-of-skywalker-opening-crawl/
Pierwsze zdanie mnie rozbawiło
Oni już od pierwszego zdania w napisach nie ukrywają z czym mamy do czynienia xDDD I początek spoilera ujawniają Palpiego o, ot tak, mimo, że nie było o nim NIC w poprzednich dwóch filmach koniec spoilera. Póki tego nie zobaczę to nie uwierzę. To musi być fake.
Wyciekły już napisy początkowe i fotki.
Powiem jedno - beka totalna. xDDD
Palpatine wprowadzony na napisach, mimo, że w poprzednich filmach nie było o nim mowy. xD
Ren ginie, Rey zabija Imperatora, ostatnia scena to Rey na Tatooine z BB-8 plus jakiś żółty miecz z dupy - wszystkie przecieki potwierdziły się.
Wniosek? To będzie najgorszy epizod ever.
*wzdych*
No cóż.
Nie ma takiego dołu, z którego nie można by wyleźć.
Nie ma takiej rany, której nie dałoby się zaleczyć.
Nie ma takiej próżni, z której nie dałoby się uratować.
Nie ma takiego żołądka, którego nie dałoby się rozpruć od środka.
Nie ma takiej śmierci, której w fanfiku nie dałoby się odwrócić.
No one is ever really gone.
początek spoilera Hux żyje i żyć będzie, i odczep się Abrams koniec spoilera
Aż tak Cię te leaki rozdeptały?
Po zapoznaniu się z zawartością Twittera czekam na premierę "Wiedźmina".
W każdym razie chyba udało się zjednoczyć fanów - teraz wszyscy będą równo jechać po TROS.
Aktualnie mam wątpliwości, czy w ogóle chcę iść na to do kina. Nie że jakieś tam bojkoty - po prostu nie lubię smutnych filmów.
Zawartość twittera (spoilery)
https://twitter.com/hashtag/trosspoiler?src=hashtag_click&f=live
Entuzjazm aż się wylewa.
Ludzie bez twittera są szczęśliwsi
Do czasu
Przynajmniej krócej się zadręczją
A ogarnales reddita?
To samo jest.
-początek spoilera Byłabyś tak miła i napisała co się stało z Finnem i Poe na koncu? Bo nie mogę się doszukać nigdzie xD koniec spoilera
I ze wszystkim. Czy jest Vader itp?
Jest tylko głos Anakina w jednej scenie.
To jest plot twist godny Disneya.
Disney be like:
https://zapodaj.net/a327e0eb69618.jpg.html
Oby to nie była prawda.
Niżej jakie zdjęcia z TROS widziałem:
początek spoilera Imperator, widziałem go krótko, ale na pewno nie pomyliłbym go z tym z Zemsty Sithów, czy oryginalnej trylogii. Scena przypominała jego śmierć. Jakby został przebity mieczem. To tylko moje przypuszczenia. Wnioskuję po grymasie na jego twarzy. Liczę tylko, że to bardzo dobra manipulacja jednego z fanów.
Co do drugiej sceny nie jestem pewien, czy jest prawdziwa, bo przedstawiała Rey patrzącą na zachodzące słońca. Obok niej stał BB-8. Słyszeliśmy wielokrotnie w przeciekach o czymś podobnym, ale co do tego nie jestem pewien, bo scena przypominała tę z TFA, gdy Rey znajduje BB-8. Za krótką ją widziałem, żeby jasno stwierdzić, czy pochodzi z TROS. koniec spoilera
Wiem już dość. Wolę nie myśleć co by było gdybym poszedł do kina na pałę bez reseachu.
Pomysł taki, żeby dołować oczekiwania aby na seansie się przyjemnie rozczarować raczej nie wypali.
2. Wątpcie ale to zakończenie jest dobrym podkładem pod nową trylogią. Reanimacja początek spoilera Kylo koniec spoilera i romansu ciąg dalszy. Jakiś trójkąt? Rey szuka ukojenia w ramionach Finna a tu kabum!
Mówiłem dramat psychologiczny produkcji czesko enerdowskiej to mnie nikt nie chciał słuchać
Ja bardzo nie chciałam dwóch rzeczy w tym filmie, obie dostanę (i nawet nie chodzi o Huxa ). Staram się cieszyć na drobiazgi, bo głupio iść do kina z meh, ale ciężko mi idzie...
Spoilery dopadły mnie na messengerze, więc już mam wywalone. Tylko mam pytanie: czy ja dobrze rozumiem, że ten film nie jest nawet dla sjws, bo zrobili początek spoilera reylo koniec spoilera? Jeśli tak to w zasadzie nie ma części fandomu, która by to kupiła. Coś niesamowitego, doprawdy.
Yup - jest, przez jakieś 3 minuty. Wkurzyli wszystkich, włącznie z dużą częścią każuali. Naprawdę osiągnięcie.
Ludzie na twitterze niektórzy się bardzo przejmują, jakieś płacze, nudności, dzieci przed którymi trzeba udawać że film będzie fajny, nieprzespane noce i takie tam.
Niepojęte w takim razie, że nawet zjebali ten film wywzolonym kobietom. Chyba, że było to pokazane jednostronnie, co też podejrzewałam, wtedy wszystko ok.
Czy sjws to to samo co SJW, tylko z "s" na końcu?
Reylofanki tego nienawidzą.
Wyzwolone kobiety zaś uważają, że odbieranie Rey nagrody w postaci miłości, rodziny, dzieci itd. i robienie z niej babochłopa-zakonnicy jest do bani.
Powinnam użyć cudzysłowu przy wyzwolonych kobietach, ale wiadomo o jakie przypadki chodzi. Nie pojmuję zatem po co było to w ogóle robione, skoro oczywistym było, że rozsierdzi to obie grupy. Skoro ostatecznie to psuje przekaz feministyczny (chyba, że - się powtórzę - zrobili to jednostronnie), ponadto Rey jednak ma tę moc dzięki początek spoilera dziadkowi koniec spoilera jak wychodzi to DO KOGO to jest kierowane? W sensie przekaz? Bo ja nie wiem. Do fanów Rey? Jest jakaś podgrupa fanów Rey, która się cieszy z takiego zakończenia? To już mogła skończyć z trio. Nie no, nie ogarniam.
Ja też nie wiem, chyba do ludzi którzy mają wywalone na charakter postaci i lubią dużo efektów specjalnych.
Albo w jakiś pokrętny sposób próbowali upchnąć cukierek dla każdej grupy początek spoilera (ci chcą żeby zabić Rena, to go zaciukajmy, ale zróbmy najpierw odkupienie i buzi-buzi przez 5 minut, dla tych, co tego chcą, a dla fanów Finnrey zróbmy że Finn rzuci Rose i będzie próbował coś powiedzieć Rey, ale nie zdąży) koniec spoilera i wyszła im z tego niestrawna bajaderka.
A nie w sensie że do małych dziewczynek[TM] z New Brawe World? Tzn. nigdy nie byłem małą dziewczynką, ale czy to nie jest clou przekazu KK, ze starym hasłem że facet babie potrzebny jak rybie rower?
A co może się SJW w tym nie podobać? Jakoś pomysłu nie mam.
Hm. Zależy. Generalnie dla SJW seks z facetem to gwałt itp. Dlatego nie było szans na owo Reylo. Natomiast to Rey raczej bije Kylo a nie na odwrót
-dla SJW seks z facetem to gwałt itp.
Nie no, chyba tak źle to nie jest. Przesadzasz. Jakbyś powiedział z "białym facetem" , to tak, OK, ale no tak to przegiąłeś.
"Gdy kobieta osiąga orgazm z mężczyzną, kolaboruje z systemem patriarchalnym, erotyzując tylko opresję, której ulega."
Ni ma mowy że tylko białego.
Czyli seks może być, byle orgazmu nie było. Wtedy jest OK.
Finster, miejże godność człowieka i nie dyskutuj z nim, błagam. Daremny trud.
A na każdego takiego rodzynka (najczęściej, vo ciekawe, zmyślonego) można wyciągnąć pięćdziesiąt wyimków z forów Braci Samców czy innego incelskiego zagłębia, które będą mnie i innym kobitom tłumaczyć, że mężczyźni to są w sumie bydlęta które kierują się główką zamiast głową (więc drogie panie, to wasza wina, że was zgwałcono, bo facet ma prawo tak reagować na czerwoną mini tudzież spacer wieczorem po parku), więc żadnej przyzwoitości od nich wymagać nie można, a my jesteśmy od mężczyzn nawet niżej, mamy mniejszy mózg, jesteśmy w sumie na poziomie ameby więc - mamy służyć. Im.
O uderz w stół
Tak, dobrze rozumiesz . Jak tylko spojrzałem na pierwsze wrzutki, to od razu mnie to walnęło.
No i początek spoilera sorry, że tak piszę, ale ta baba (K.K.) ma chyba na serio powalone w głowie. W finale TROS`a dostajemy bowiem - jej, własną Rey. Chyba na miarę jej (K.K) oczekiwań i chorych ambicji.
Bo jak rozumieć to zakończenie ?. Nie tylko załatwiła wszystkich, zostawiła ocalałych, ukradła też nie swoje nazwisko, ogłosiła się Skajłokerówną, po czym poszła w pzdu, ponownie na pustynię. Z droidem. WTF!??? koniec spoilera
Też nie chciałem, żeby do tego doszło. Liczyłem na zupełnie inne zakończenie.początek spoilera Sami wiecie kto miał rację. No, nie wiem, ja jakoś potrafiłbym wybaczyć Benowi Solo. Tym bardziej, że jego upadek różnił się od upadku Anakina. Podejrzewam, że skala zbrodni również. Nawet na tym etapie, gdy niewiele wiemy o jego upadku, mamy komiks, spoty tv TROS, możemy jasno stwierdzić, że zasługiwał na to by przeżyć. koniec spoilera
Zauważyłem u siebie ciekawy spadek.
TFA - Musiałem się pogodzić z tym, jak to wygląda etc, ale ostatecznie pokochałem ten film, bo mimo wszystko czułem te Gwiezdne Wojny. Czy to odgrzewany kotlet, nieważne.
TLJ - Wciąż się nie pogodziłem z tym, jak to wszystko w nim wygląda i muszę mieć naprawdę dobry humor, żeby wybaczyć rozwiązania fabularne, które tam wykorzystano. No, prędzej, czy później ten cały żal do tego filmu wraca po obejrzeniu, ale mimo wszystko potrafię to oglądać.
TROS - Jeśli plotki są prawdziwe, to chyba wyjdę z kina zły i tak mi zostanie.
Nigdy nie byłem wielkim przeciwnikiem Disneya, ale chyba nadejdzie czas, żeby w końcu zostać przy Legendach i dać sobie spokój.
Oby to wszystko okazało się bujdą na resorach, bo nie o takie zwieńczenie dzieciństwa liczyłem.
Podpisuję się rękami i nogami normalnie, choć ja mam do TLJ łagodniejszy stosunek, bo widzę to co chciał Rian osiągnąć, no ale tak zostało to pokazane jak jest.
początek spoilera też w sumie zauważyłam, że to nie jest prawa reka, ale czy to jest jakieś pocieszenie?
https://mobile.twitter.com/kyIcrey/status/1206973682570055680 koniec spoilera
Widać ewidentnie, żepoczątek spoilera to prawa ręka koniec spoilera. Też nadal wierzysz, żepoczątek spoilera Ben Solo przeżyje koniec spoilera? Oj, naiwni my. xDD Chociaż jakby się uprzeć, to faktycznie początek spoilera przypomina to męską dłoń. koniec spoilera
Nie wierzę. Znaczy, jest opcja że za 10 lat to odgrzebią i okaże się, że się od-teleportował, bo w sumie czemu nie, ale generalnie to chyba potrzebuję wódki.
Znaczy, ona wygląda trochę jak lewa, ale kadr jest rozmazany więc nie wiadomo.
W sumie, to widziałempoczątek spoilera ujęcie, gdzie Rey i Ben mają po niebieskim mieczu świetlnym koniec spoilera, więc kto ich tam wie. Teleportacja, mówisz?
Asfo napisał:
Aktualnie mam wątpliwości, czy w ogóle chcę iść na to do kina. Nie że jakieś tam bojkoty - po prostu nie lubię smutnych filmów.
-----------------------
Idź, idź. Każdy fan powinien iść do kina. "Być" z tymi Star Warsami ten ostatni raz. To trochę taka niepisana lojalność do marki przy której pewnie dorastałaś, jak większość fanów.
Coś czuję, że uronię łezkę, ale nie ze wzruszenia, zanim to wszystko pier*olnie.
To zależy, jak na to patrzysz. Dla wielu saga Skywalkerów to Ep 1-6. A sikłelowej kontynuacji w ogóle mogłoby nie być. To powinny być nowe filmy, nowa historia, nowe postacie. Także spoko, to nie żaden "ostatni raz".
Właśnie zaspoilerowano mi zakończenie The Rise of Skywalker, w dodatku wrzucili zdjęcia... Nie wiem, czy bardziej jestem wkurzony, czy mi przykro...
Grupę opuściłem, ale nie wymażę tego z głowy, ehh.
Zalecam odpuszczenie sobie Internetu do seansu. Ludzie to świnie.
Ej, ale wiesz, że piszesz to w spoilerowym dziale, w wątku poświęconym spoilerom?
W sumie racja, ale przeczytać spoilery, a zobaczyć je na własne oczy, to dwie różne rzeczy, więc kto wie, może ktoś skorzysta.
MattMay21 napisał:
... ale przeczytać spoilery, a zobaczyć je na własne oczy, to dwie różne rzeczy ...
-----------------------
To jest to samo . Jesteśmy w dziale spoilerowym, więc walim tu ile możem, ale i tak bardzo często ukrywamy to, co chcielibyśmy napisać, albo między słowami wykładamy .
Z drugiej strony, zależy jaką kto strategię przyjął do tego epizodu. Tak naprawdę, to trzeba było się odciąć po pierwszej zajawce zajawki. Drugim sygnałem ostrzegawczym, był pełny zwiastun. A teraz, to już w ogóle jest pole minowe. Także tego, ryzyk-fizyk
XD sam sie prosiles
Właśnie nie, wyskoczyło jak z kapelusza.
Reakcje na twitterze (coś jak rzeźnia):
https://twitter.com/starwars/status/1206997487506087938
No i opinie niektórych "niebieskich" na twitterze są mega, choćby reakcja Grace Randolph mi mówi jaki to będzie shit. Dodatkowo widzę opinie, że Kylo jest niewiele, a w drugim akcie jest prawie nieobecny. Chyba faktycznie muszę się jutro napić przed zobaczeniem tego czegoś.
Kto to są ci niebiescy?
Przede wszystkim:
1. Opinie są skrajnie różne, jak to przy SW.
2. Film mniej podoba się fanom TLJ.
3. Wiele osób mówi, że w pierwszej części filmu tyle się dzieje, że trudno to ogarnąć.
Opinie krytyków są różne, to prawda. Tyle że opinie krytyków niekoniecznie mają coś wspólnego z tym, czy film się podoba publiczności.
Jeśli chodzi o ludzi, to nie podoba się zaciukanie wszystkich Skywalkerów, Rey sama z droidem na pustyni grzebiąca resztki po Skywalkerach i przybierająca ich nazwisko, i nie chcą tragicznego końca sagi. Spora część ma też pretensje o brak ducha Anakina (po zajawkach z hełmem Vadera dość zrozumiałe), pomysł z Rey Palpatine też się tak średnio podoba.
Czują się oszukani marketingiem stawiającym nacisk na nadzieję, rodzinę i dobrą zabawę, kiedy w filmie ma być tragedia i samotność. Nie chcą narażać dzieci na oglądanie tragicznych filmów, zwłaszcza przed świętami.
Nie bardzo wiem, w jaki sposób realizacja mogłaby pomóc na te elementy. Tu nawet nie chodzi o to, czy film będzie dobry czy niedobry - ludzie chcą pozytywnego zakończenia które im obiecywano. Oszukiwanie w marketingu nie jest fajne.
Dodatkowo anty-reylo narzekają na to, że reylo będzie, a fanki reylo mimo że ono niby jest i niby powinny się cieszyć (Abrams pewnie tak zakładał) jednoznacznie deklarują, że wolałyby brak reylo od martwego Kylo.
Być może film spodoba się nie-fanom. Zobaczymy.
Moja nadzieja gaśnie z każdą chwilą oczekiwania na finał... Liczę tylko, że Ben przeżyje, a resztą niech się zajmą w komiksach, bo skoro nie będzie więcej trylogii, przynajmniej przez najbliższą dekadę, to komiksy, książki etc. powinny ewoluować do czegoś więcej niż łatania przestrzeni wokół filmów, niech Charles Soule stworzy nową historię post-TRoS, niech coś się dzieje.
Przeoczyłaś falę entuzjazmu:
https://youtu.be/TG4urYqdqUk
https://twitter.com/ViewerAnon/status/1207057366551674880
I do tego reszta opinii tego jegomościa. Kwiczę xD
W sumie nic dziwnego, skoro ma być tak naćkane, i na dokładkę mnóstwo nowych postaci. A ludzie narzekali na kasyno.
Naprawdę nie rozumiem tego. Jak im się nie mieściło w jednym filmie, to powinni zrobić dwa.
Nic dziwnego, wiedzieliśmy o tym od czasu ujawnienia śmiesznej długości TROS w stosunku do ilości rzeczy, które ma pokazać. Woleli jeden film, żeby szybko skończyć tę erę kinowych sw i zrobić reset za lat ileś i żeby ludzie jak najszybciej zapomnieli. Ciekawi mnie jednak odbiór ga. Kto teraz narzeka to wiadomo. Fanserwisu jest sporo, więc ostatecznie stary fandom mają szansę odkupić.
Od osoby, która już widziała film. Podobno w filmie John Williams ma swoje cameo.
początek spoilera gra barmana o imieniu Oma Tres i ma coś na oku co przypomina Borgów z ST koniec spoilera
Tak patrzę i usunęli ze stron info o Lawsonie, czyli albo to była plotka albo Abrmas go wyciął. xD
mi kumpel przekazał to początek spoilera Rey to wnuczka Palpatine`a, ogólnie wszyscy Skywalkerowie zostają wybici, ale na koniec to ona zostaje "Skywalkerem" bo się tak określa"... xD ... Do tego Powrót Jedi 2.0 z ciągłym zmartwychwstawaniem Bena i Rey, no i sałatka z nawiązań i cytatów.. koniec spoilera
-początek spoilera Czyli jest szansa, że Ben Solo przeżył? koniec spoilera Biorę w ciemno.
Nie.
Istoto małej wiary
A niby jak? początek spoilera Zszedł w tym samym momencie, co mamusi ciało zniknęło, żeby jeszcze przy okazji było symboliczne pojednanie w Mocy. Potem pochowała symbolicznie jej(?) miecz. Z tego się nie da. koniec spoilera
Za dziesięć lat reset kanonu...
Jest gorzej, nawet początek spoilera Reylofanki i fani (?), są zjednoczeni przeciwko temu, co zrobiono koniec spoilera. Nieprawdopodobne, a jednak.
No, dokładnie. Masz tak początek spoilera w jednym filmie, Rey, załatwia Palpka, którego cały Zakon na czele z Yodą nie potrafił ubić, załatwia raz na zawsze Sithów, a także Skywalkerów, zostawia swoich przyjaciół - oprócz droida , wraca na Tatooine i pali miecze. Czyli symbolicznie gumkuje całe dziedzictwo Skywalkerów z Luke`em na czele, po czym kradnie i przywłaszcza sobie jego nazwisko, stając się Skajłokerówną. I idzie na pustynię w pzdu.
Piękny finał, prawda ?. Force is female, powtarzam się, ale mam już taki wqrw, że chyba nie idę do kina normalnie. Serio, całkiem poważnie to rozważam koniec spoilera
Every word in this sentence was wrong
Myślałam, że na 40 min. przed seansem już wiem wszystko, co mnie wyprowadzi z równowagi, a tu proszę. początek spoilera Finn jest fs, bo czuje, że umiera Rey. Wcześniej dodatkowo jest sugerowane, że czuje miętę do Rey, ale ostatecznie nic jej nie mówi. Dodając do tego zakończenie Rey takie, a nie inne, w którym ma tę rodzinę xD łatwo wywnioskować gdzie może ją znaleźć, jeśli zechcą reaktywować tego trupa w kinie za lat ileś lub w innych materiałach. Także reylo to rzecz wrzucona w ostatniej chwili i bez jakiejkolwiek przyszłości, jeśli w ogóle mozna było się łudzić koniec spoilera. Pięknie, urwał. Pięknie.
Czuję radość
https://i.imgur.com/SrzypGt.jpg
xDDD
Pracowaliście kiedyś chłopaki w korporacji, albo dużej firmie? Zaskakująco częste realne nastawienie. "CH*J z tego, że firmę szlag trafi, a ludzie stracą pracę, byle tamten sk*rwiel nie dostał awansu". Hux to prawdziwy korporacyjny sabotażysta. Jeden z najlepszych gagów w filmie. Myślałem, że umrę ze śmiechu.
Gdzieś chyba na reddicie pojawiła się plotka że miał zagrać Syna z Mortis jako głównego Złego*, ale już w trakcie zdjęć kierownictwo Disneya doszło do wniosku, że nie zachwyci to fandomu ani nie przyciągnie Szerokiej Publiczności i wtedy rolę Złego miał przejąć odrodzony Palpek.
*oglądałbym jak pobejany
O której jest w openingu, a która pojawiła się w Fortnite:
https://www.youtube.com/watch?v=mAL2rTH7SAE
Hmm, nie mógł się w taki sposób rozpocząć film? Rey spokojnie ćwicząca pod okiem Lei, Kylo omawiający coś z oficerami i wtedy pojawia się wiadomość od Palpatine`a. Dopiero wtedy Kylo zacząłby szukać Exegolu, a Rey zastanawialaby się co dalej.
Ja bym taki 10 minutowy wstęp kupił o wiele bardziej niż to info w crawlu. Teraz juz wiem co i jak, ale oglądając pierwszy raz to się zadziało za szybko, nie zdążyłem sobie jeszcze poukładać crawla w głowie, a oni już się mobilizują do walki.
Osłupienie zostałoby przesunięte o 10 minut. Może by wystarczyło żeby wejść w nastrój, a może nie...
W tej chwili nie robi mi różnicy, przynajmniej od początku wiadomo na czym się stoi.
To z tajemniczym broadcastem przypominało mi DLC-eki z Falloutów Bethesdy.
Robisz se główny wątek, nagle pojawia ci się komunikat z nowymi questami, no i nic, albo robisz to albo to (nie we wszystkich mogłeś sobie bodajże od tak wrócić w dowolnej chwili na Pustkowia). A tak, że po Ostatnim Jedi główny wątek nie prezentował się zbyt interesująco (bo co, znowu nudne łubudubu FO vs Resistance?), twórcy - w swej artystycznej impotencji - przekierowali go do DLC-ka właśnie
https://www.slashfilm.com/star-wars-the-rise-of-skywalker-split-in-two/
Chrisowi Terrio wymsknęło się, że film rzeczywiście jest zapchany i gdyby mógł, podzieliłby go na 2 części. Po czym przechodzi do potencjalnego storyline`u, gdzie Kylo jest już Supreme Leaderem, mamy gadanę jak to próbuje radzić sobie z brzemieniem nowego tytułu, poszukiwania wayfinderów.
No ale w końcu od czego powinny być 2 poprzednie epizody?
To jest świeże, to dzisiejsze, a otwierający film crawl leciał tak :
"The iron grip of the FIRST ORDER has spread to the farthest reaches of the galaxy. Only a few scattered planets remain unoccupied. Traitorous acts are punishable by death. Determined to suffocate a growing unrest, Supreme Leader KYLO REN has silenced all communication between neighboring systems. Led by GENERAL LEIA ORGANA, the Resistance has planned a secret mission to prevent their annihilation and forge a path to freedom ... "
Oh wait !, NO EMPEROR ?! ...
tu : https://collider.com/star-wars-9-colin-trevorrow-script-leak-plot-details/
Chancellor Hux...
(Ale jednak wolę kind-of-sort-of-maybe-redemption arc, który dostał)
To jest pewnie ta wersja z żółwikiem...
W TROS-ce to akurat Hux Arc wyszedł dobrze, tylko za krótko.
And be patient
Abrams mimo wszystko bardzo łaskawie obszedł się z Benem... Możliwe, że cała reszta byłaby lepiej napisana, ale jednak bardzo się cieszę, że wyszło, jak wyszło.
Nie wiem, co oni sie tak na niego uwzięli... A to taki dobry chłopak był
Kylo jednak byłby centralną postacią, idącą mocno w darksajdy. Dostalibyśmy przez to zupełnie inny fabularnie film. Przez to i więcej Luke`a, więcej Renowców, Palpatina w holocronie - as it should be , Coruscant, "nobody" Rey, itd. Fabularnie na pierwszy l o o k wygląda lepiej, ale czy byłoby faktycznie lepiej, to już trzeba by nakręcić TROS 2, by się przekonać
Rey Palpatine była całkiem fajnym pomysłem, tylko nimkt nie powiedział JJ-owi, że aby pokazać na ekranie wnuczkę nie musimy od razu wykopywać dziadka z grobu.
Trzeba będzie obejrzeć całość, bo na reddicie w rozpisce nie ma wielu ważnych rzeczy z tych filmików (np. z komentarzy: damerey, Kylo ostatecznie oddaje life force Rey, czyli jest poświęconko, ale bez redemption, Rey jest GREY JEDI ASDFSKDSGFDFH, no i Kylo chce z nią rządzić jako light i dark SDFSDFGFZHD), ale pokrótce wychodzi mi tak:
1) Duel of the Fates (DotF to fajniejszy skrót niż TROS imo) - mocno mroczny, Kylo jest faktycznie ważnym bohaterem na równi z Rey, nie retconuje TLJ, czyli jest o wiele lepszym i sensowniejszym filmem na papierze, ale gwałci Kylo niemiłosiernie (cała rodzina ma już na niego totalnie wywalone, żadnego redemption) i ginie villainem. No i ma lepszy crawl.
2) TROS - beznadziejna historia w porównaniu z DotF, marginalizuje Kylo, ale daje mu redemption w ostatniej chwili i quasi reylo.
W obu przypadkach i tak na końcu Rey wygryza Benka z rodziny. TROS jest jak fanfik, a DotF brzmi jak fanfik, ale senswoniejszy, wierzę, że to może być prawda.
Co bym wybrała? Jednak DotF.
z odrzuconej wersji Trevorrowa
https://imgur.com/a/lX9JG8F
To wygląda miliard razy lepiej od tego szajsu, który sprezentował Abrams. Luke zatrzymujący dłonią miecz świetlny, zrujnowane Coruscant, pożegnanie 3PO z R2... Well, fu** you Disney za wyrzucenie tego.
Pamiętaj że to tylko concept arty. Generalnie mi się zwykle bardziej podobają arty niż efekt końcowy.
Ale muszę się zgodzić. Tor Valum nawiązujący do Zeffo z JFO, cała bitwa o Coruscant to mógłby być mega motyw na zakończenie sagi.
Yep. To tylko, a może AŻ koncepty. Do TFA też były świetne. W grach też jest podobnie . Zawsze później zachodzę w głowę, czemu z tego nie korzystali, bo często to co w konceptach jest lepsze od tego co oficjalnie.
Bo sztuka to sztuka!
Ze sztuk najbardziej lubię sztukę mięsa
Ale impresjoniści też są spoko, ogólnie całe malarstwo światłocieniowe może być.
No fakt. Właśnie dlatego szkoda, że nie na ekranie takie sztuki możemy oglądać . To właśnie jest słuszny kierunek, mogliby w takie sztuki właśnie pójść w tych filmowych hajgh republikach, albo old. Albo jednych i drugich .
Tak jak te wczesne koncepty Anakina do TFA, przecież to było złoto !. No, ale realnie rzecz biorąc, księgowi by nie pozwolili na takie sztuczki ... stąd i smuteczek.
Lubsok napisał:
Luke zatrzymujący dłonią miecz świetlny, zrujnowane Coruscant, pożegnanie 3PO z R2...
-----------------------
Przecież mamy w TROS zatrzymywanie dłonią miecza świetlnego i pożegnanie Threepio z Artoo.
A zrujnowane Coruscant... tak, tego najbardziej potrzeba, kolejnej porcji fanserwisu
- tak, tego najbardziej potrzeba, kolejnej porcji fanserwisu
tzn. nie obraziłbym się
TROS cierpi na brak wielkiej bitwy w kosmocie, coa ja mówię, całe nowe "sagowe" SW na tym cierpią. Za Disneya najlepsza bitwa była w RO, ale i tak to jest daleko w tyle za RotJ
Pewnie że sensowna bitwa by się przydała, ale żeby to miejsce jakiś sens miało, a nie "bo w 3 epizodach ta planeta była"
1. Nie mamy takiej sceny.
2. Nie ma żadnego pożegnania między nimi, jest tylko jakieś kręcenie beki.
3. To nie byłby fanserwis.
Wnioski? Przegrałeś.
1. Mamy.
2. Tja, bo to nie było Prawdziwe Pożegnanie xDD
3. Byłby. Inaczej nie byłoby sensu wrzucać Coru xD
Wnioski: wydawało Ci się
Jakbyś dostał film Trevorrowa to byś tak samo kwęczał i hejtował i pier... od rzeczy. A potem, oglądając koncept-arty z jakiegoś niedoszłego TROS, napisałbyś:
"To wygląda miliard razy lepiej od tego szajsu, który sprezentował Trevorrow. Well, fu** you Disney za wyrzucenie tego."
Akurat większość concept artów do TROSki to prawie to samo co w filmie tylko ładniejsze, bo Abrams jednak nie ma oka do kadrów. Zbyt egzotyczne na jego popeliniarskie zapędy.
Trevorrow już jest dla mnie parę poziomów wyżej, bo zamierzał pokazać okolice Coruscant od nieznanej dotąd strony. No i do tego Mortis.
Z tego wszystkiego najbardziej zaskakująca jest gilotyna. Mamy już w SW nawiązanie strojem, gestami, słowami do nazistów (Hux przemawiający do szturmowców). Do Rewolucji francuskiej jeszcze nie było
Ale Hux popełniający sepuku?! I to mieczem świetlnym Od kiedy to został samurajem?
Gilotyna już była w TCW, więc spoko.
Pytanie, skąd Hux ma miecz i do tego czerwony? [powinni w Łukaszfilmie wprowadzić zasadę: piłeś - nie piszesz scenariusza]
No właśnie, skąd miałby mieć ten miecz? I do tego filozofia seppuku jest specyficzna. Pytanie czy autorom po prostu podobał się taki concept czy też brali pod uwagę coś więcej. Bo za Wikipedią- Rozcięcie brzucha miało być dowodem niewinności samobójcy i okazania szczerości jego zamiarów. Po śmierci był oczyszczany z wszelkich zarzutów...( co tu pasuje do Huxa?!)
Chociaż- W czasie II wojny światowej samobójstwo popełniali, w obliczu klęski, liczni oficerowie japońscy, a ich asystentami byli zazwyczaj inni oficerowie, dobijający ofiarę strzałem w głowę. ( i tu można by już dywagować jaką to klęskę Hux miał ponieść).
No, jeśli twoja armia rozpada się na twoich oczach za oknem, to to raczej jest klęska
A skąd? Nie wiem, ale zgodnie z wyciekiem to on miał ich mieć całą kolekcję (po Grieviousie??? czy co?) i przez cały film próbował "obudzić w sobie Moc". Ale mu się nie udawało, no bo... no nie. Swoją drogą, czy midichloriany da się przeszczepić?
No. Obrazek fajny, ale chyba jednak nie chciałabym tego zobaczyć w filmie.
Ale scena jest bez sensu mimo wszystko.
To jest Hux, od malego gnojony i deptany, i mimo wszystko podnoszący się z tego i idący po trupach do celu. Klęska byłaby tylko motywacją, aby się zebrać w sobie i odegrać. Kiedyś tam w przyszłości. A nie czymś co mogłoby go załamać i pchnąć w desperacje. TROS zrobił to świetnie - rzuciles mnie o ścianę, Ren, znalazłeś nowego dowódcę? To ja cię urzadzę.że ci w pięty pójdzie. A jakby nie miał możliwości ucieczki, to raczej zginąłby z bronią w ręku, zabierając jak najwięcej tych suk...synów ze sobą.
No i miecz - jest czerwony. Mógł mieć kolekcję po Zgrywusie, tylko że zgrywus nie zabijał Sithów.
Dobrze, że tego nie nakręcili.
W podpisie jest że to purpurowy. Skoro to scena na Coruscant, to może gdzieś w muzeum leżał stary miecz Windu?
Concept arty zawsze są fajne. Scenariusz Trevorrowa, czy to pierwotny, czy finalny, był zdecydowanie mroczniejszy od tego, co ostatecznie otrzymaliśmy. Gilotynka jest cool i w filmach tego jeszcze nie było (w TLJ Johnson zmarnował trochę szansę na to przy Finnie i Rose). Maska Kylo nawet z boku widać, że o wiele bardziej złowieszcza. Zniszczenie R2. Hux flirtujący z Mocą (moje stare marzenie o tajnym uczniu Snoke`a miałoby tu jakieś odbicie) się dziurkuje. Pewnie te sceny nie wygrałyby aż tak poważnie jak na tych artach. W wycofanym The Art of TROS też jest kilka grubych (głównie jak Rey znęca się nad Kylo), ale takich sobie nie przypominam. Może te sceny to byłoby za dużo na SW. Osobiście nie miałabym nic przeciw, jeśli IX w kształcie od Trevorrowa byłaby zapowiedzią poważniejszych SW. Ale, być może to już przestałyby być SW. Jedno widać było niezmieniane - Finn ciągle drze japę.
Mnie jeszcze tylko jedno zastanawia - jakim cudem wycieka tyle rzeczy, ot tak. To tylko 20 zdjęć. Ma być łącznie 150. Dramat.
Hej dzieci TE ARTY NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO ZE SCENARIUSZEM TREVORROWA. Szkice koncepcyjne i arty nie zawsze tworzone są w kontekście pisanych scenariuszy, a czasem wbrew nim. Artyści się bawią, próbując wymyślić najlepsze wizualne pomysły na opowiedzenie historii. To nie znaczy, że którykolwiek z tych artów był Trevorrowa. Jak sam Trevor mówi: https://twitter.com/colintrevorrow/status/1218828155022139393
Artykuł IGN dotyczy wydanej w Korei The Art of TROS, która to książka została wycofana ze sprzedaży i te arty faktycznie wg Trevorrowa nie dotyczą jego scenariusza. To, co wrzucił disclaimer dotyczy DotF, co sam Trevorrow przyznał:
https://twitter.com/colintrevorrow/status/1220607283094224897
Ta, tylko te arty z DotF to jakiś niekontrolowany przeciek czy jednak z jakiegoś oficjalnego planowanego albumu?
Patrząc na korporację na D wydaje się, że tam wszystko jest niekontrolowane Kilka dni temu na reddicie ktoś napisał, że będzie przeciek kilku artów z DotF, a łącznie tego ma być 150, więc faktycznie w sam raz na jakiś album. Tylko po co mieliby wydawać album do niezrealizowanego scenariusza? A może część tego znajdzie się ostatecznie w The Art of TROS razem z dorobionymi concept artami Palpusia? Skoro w zasadzie każdy przeciek znajduje później swoje odbicie w contentcie to może tak być. No i wcześnie po premierze TROS nikt tak nie zyskał, jak Johnson, który trendował w social mediach. Po wycieku scenariusza Trevorrowa ten też zyskał w porównaniu z JJem. Być może ktoś blisko z nim związany wrzucił te arty do neta, żeby Trevorrow dłużej w blasku chwały pozostał
No jeżeli tak by było (że artyści tworzą sobie arty wbrew scenariuszowi), to bardzo źle świadczy o firmie na D. Ale nie sądzę żeby ktoś na ro pozwolił. Bo to jest biznes, wszystko kosztuje a budżet nie jest z gumy, niezależnie czy mają płacone "od obrazka" czy stawkę godzinową. Wszystko co się tworzy musi mieć związek (nawet luźny) z zarysem scenariusza. A to że potem część wypada lub wybiera się jeden wariant z kilku przedstawionych, to inna sprawa.
Niby wygląda to na film bardziej pasujący jako zakończenie trylogii, który w dodatku podoba mi się bardziej, ale ciekawe jak bym zareagował w czerwcu 2019 po premierze Duel of the Fates, gdyby mi ktoś powiedział, że First Order był wielkim planem Imperatora, który powraca z nową armią. Wtedy pewnie wybrałbym wersję Abramsa. Nie ma co rozpatrywać tego, co mogło się wydarzyć. Saga skończyła się jak się skończyła.
Ale mimo wszystko byłbym ciekawy, gdyby ktoś napisał adaptację sequeli, ale tak porządnie, na podstawie oryginalnego scenariusza Arndta do TFA, Poego z Finnem w Canto Bight i filmu Trevorrowa. Może nie mamy zbyt wiele informacji, ale brzmi coś takiego bardzo ciekawie
adam1210leg napisał:
ale ciekawe jak bym zareagował w czerwcu 2019 po premierze Duel of the Fates, gdyby mi ktoś powiedział, że First Order był wielkim planem Imperatora, który powraca z nową armią. Wtedy pewnie wybrałbym wersję Abramsa.
-----------------------
Ciekłoby po rajtuzach. I miętko w kolanach mieliby fani na całym świecie.
...Ale potem pojawiłyby się pytania. No i właśnie z tymi pytaniami kompletnie nie radzi sobie TROS. To że Abrams nie tłumaczy widzom jak Palpatine przeżył śmierć w RotJ jest niewyobrażalnym skandalem; jego filmopodobny twór robi z widza idiotę - Imperator przeżył swoją śmierć bo tak A w finale popełnia samobójstwo Pastisz i kabaret
Dla mnie TROS to najgorszy film z sagi. Wolałbym do końca życia oglądać Jar Jara taszczącego niebieskie kule, niż drugi raz obejrzeć IX epizod. Miałem iść na ten film drugi raz, bo chciałem bliżej przyjrzeć się scenom batalistycznym, ale uznałem, że nie będę Myszce Miki wypychał kabzy. Gryzoń napluł mi tym filmem na twarz, niech więc spada do nory.
Disney imo powinien wrzucić swoją trylogię do legend i na szybkości, póki Ford żyje, nakręcić te filmy jeszcze raz. Ta trylogia to gniot, wielki wstyd, kompromitacja, hańba i frajerstwo. Powtórzę swojego mema z recenzji:
https://pics.tinypic.pl/i/00994/lddp7fdwpgci.jpg
Disneyu, wstydź się
A concept arty absolutnie fantastyczne. Na papierze wygląda to po stokroć lepiej od chłamu podanego przez Igera i Abramsa. Na pytanie czy zagrałoby to na ekranie niestety już odpowiedzi nie dostaniemy
Całe szczęście jest jeszcze krótka forma i gry. Mando ma dobre momenty a Fallen Order jest świetny! Widziałbym Cala Kestisa w serialu o Obi Wanie. Aktor już jest:
https://w.notrecinema.com/images/usercontent/star/cameron-monaghan-photo_161769_43403.jpg
Wystarczy powiązać tych dwóch bohaterów. - Obi Wan w pilocie serialu leci na Dagobah, tam jego stary znajomy zleca mu odszukanie dzieci, które przetrwały rozkaz 66, ten zadanie przyjmuje, w czasie misji trafia na Kestisa itd.
No ten gościu taki podobny! I przyznam, że jakąś produkcję z Calem bym obejrzała chętnie. Historia z Fallen Order to najlepsze, co w zeszłym roku dało nam SW.
Jestem tego samego zdania. Nakręcić jeszcze raz tę trylogie, albo chociaż od nowa nakręcić IX z Lucasem. Tak jak mówisz póki Ford żyje i jeszcze póki John Williams żyje.
Po co Ford do nakręcenia EpIX w miejsce tego co dostaliśmy?
W sensie, gdyby nakręcić od nowa 7
Albo do jakiejś retrospekcji...
Przecież nie ma najmniejszego sensu kręcić na nowo Ep7, skoro jest bdb (i z takim Hanem, jakiego zawsze chciał Ford).
Epizod 7 jest bardzo dobry. Powiedziałabym nawet, że najbardziej starłorsowy Nie ma co go zmieniać. Ból tyłka mam o TROS, który poza kilkoma naprawdę dobrymi scenami jest bezładną bieganiną.
Tak, to fakt
wystarczył by remake IX najlepiej z Lucasem
No właśnie to E7 schrzanił starłorsy na dziesięć lat. Należałoby go wywalić, E8 przemianować na E7, E9 przemianować na E8 wywaliwszy z niego ostatnie sceny z Palporem i przenieść je do nowego E9, który będzie opowiadał o tym jak Kylo Ren rozdupca galaktykę i sieje terror. I byłoby super.
https://twitter.com/colintrevorrow/status/1220607283094224897
No skoro sam potwierdził concepty i tytuł filmu no to dla mnie tyle starczy żeby wiedzieć że fabuła była prawdziwa.
Ech co ten Disney i LF zrobili...
I teraz niech ktos powie ze tam ktokolwiek miał jakiś plan na tą trylogie skoro Palpatine`a nie było w DotF planowanego?