TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

darth_numbers 2019-05-19 19:42:51

darth_numbers

avek

Rejestracja: 2004-08-03

Ostatnia wizyta: 2025-01-17

Skąd:

Uch, jak ten czas leci. 20 lat to kawał drogi życiowej, dla wielu z nas to na pewno był ważny czas i bardzo ważny film. Powspominamy? Można się rozczulać i dać ponieść nostalgii

LINK
  • nikogo?

    Lord Bart 2019-05-19 20:25:06

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Chyba jakoś tak, swego czasu mieliśmy tydzień TPM, Kasis robiła tematy o dekadzie, ale dzisiaj jest tyle "dobrego" w uniwersum, że się chyba nie chce wracać?

    https://www.flickeringmyth.com/2019/05/in-defence-of-the-star-wars-prequels-are-they-really-that-bad/

    Ode mnie

    LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    HAL 9000 2019-05-19 20:34:22

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Pamiętam jak dziś.
    Premiera u nas dopiero po wakacjach, jak wracałem znad morza, to na dworcu PKP w Słupsku zobaczyłem tekturową reklamę Pepsi z Anakinem i ścigaczem - 5 złotych wystarczyło żeby przekupić panią w kiosku i tarabaniłem się 500 km z tym Anakinem do domu

    Premiera była oczywiście o północy.

    Przed filmem, duże zamieszanie i palpitację serca wywołała reklama PZU "Jest blokada!", która wykorzystywała bezczelnie fragment filmu - przez kilka sekund WTF, jak to, film się zaczyna bez napisów początkowych???
    Wrażania po filmie bardzo pozytywne. Seansów sporo
    Jedynie brak efektu wejścia w nadprzestrzeń jak bolał, tak po 20 latach nadal boli.

    NIECH KTOŚ TO KU^*#A WRESZCIE NAPRAWI!!!

    LINK
  • To już

    AJ73 2019-05-19 20:35:08

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd: Ponda EVIL Tower

    20 lat ???!!, boszzze, masakra jakaś normalnie jakt ten czas zapier ... znaczy mija tak szybko
    Niesamowite oczekiwania i nadzieje związane z pierwszym epizodem, to pierwsze co przychodzi mi tak na szybko do głowy.
    Poza tym, zajawka "Duel Of The Fates" rozwaliła dosłownie wszystko. Byłem świadkiem, a wiem, że podobnie było w wielu innych kinach, jak ludzie kupowali bilety na jakikolwiek seans, by zobaczyć tylko ten trailer - a później opuszczali sale kinowe. Coś nieprawdopodobnego, ale tak właśnie było. I ja tam byłem, chleb i wino ... Eee, coś mi się pomieszało

    Fantastyczny motyw "Duel Of The Fates", świetni nowi bohaterowie - czyli Qui-Gon Jinn, i Darth Maul. To było naprawdę niesamowite, bo wszyscy byliśmy wychowani na klasycznej filmowej sadze i znanych głównych postaciach, a tu taki "strzał w dychę" z nową obsadą u George`a ...
    Co do samego filmu, to w kinie robiło to niesamowite wrażenie, bajkowość, rozmach, akcja, kolorystyka obrazu, dźwięk, to wszystko chłonęło się podczas seansu i oglądało nie zwracając uwagi na - no, o minusach prequeli powiedziano i napisano już wszystko, więc ... wspominam tylko to co dobre było.

    Najlepszy moment z całego filmu ? - oczywiście pojedynek Jedi z Maulem. Świetnie poprowadzony wizualnie i pokazujący trzy różne style walki tak, że widać było różnice w technice machania mieczykiem. Tak pierwsza z części pojedynku, czyli Qui-Gon i Maul, jak i druga - ta bardziej dynamiczna, Obi-Wan vs Maul. To było świetne !. Na pewno sam "top" z całej filmowej sagi.

    W kinie byłem chyba ze trzy razy na pierwszej części z prequeli, a na kolejnych po razie ... chyba, bo czas jednak zaciera wspomnienia, ale na pewno wygrywa tu "Phantom Menace". Do dzisiaj mam właściwie duży sentyment do tego filmu. Klasycznie bajkowy, tak w dwóch słowach bym określił tą część filmowej sagi.

    To takie główne ze wspomnień, i pierwsze, które przychodzą na "szybko" do głowy

    LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    Finster Vater 2019-05-19 21:04:50

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-25

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    No pamiętam, całe Helsinki powyklejane plakatami i jak na złość nie znalazłem pasującego seansu bez dubbingu. Choć, z moim ówczesnym ingliszem to też by było wyzwanie. Ale fajne były reklamy w ichniej TV. Niefart, i musiałem czekać do polskiej premiery.

    Sam seans i film wspominam niestety lepiej dziś niż wtedy, jednak byłem chyba zbyt "stary", aby zaakceptować te wszystkie numery Jar Jara...

    LINK
  • Ten widz z Polski na premierze :)

    darth_numbers 2019-05-19 21:23:43

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd:

    Tak sobie właśnie przypomniałem - w dokumencie "The People vs George Lucas" jest ten gość, który czeka w kolejce pod kinem i na pytanie reportera TV odpowiada "I came here from Poland"
    I tak się zastanawiam, czy ten fan tu kiedyś był a może nawet jest I w ogólności, czy są tu ludzie którzy widzieli to "na legalu w kinie" wcześniej niż na tej opóźnionej polskiej premierze? Może ktoś w USA?

    LINK
  • z perspektywy czasu

    bartoszcze 2019-05-19 21:31:19

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    to najlepszy z prequeli, choć kilkanaście lat temu uważałem inaczej

    To było fajne przeżycie być na premierze wśród bandy spragnionych fanów, nieco mniej fajne było poczucie niedosytu po wyjściu.

    I pamiętajcie: there`s always a bigger fish

    LINK
  • ........

    Elendil 2019-05-19 21:41:59

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2025-01-16

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Moje wspomnienie jest takie, że nie byłem w kinie. W 1999 roku w ogóle nie bardzo wiedziałem, co to są te Gwiezdne wojny, ale kojarzyłem, że wyszedł jakiś film z czerwono-czarnym gościem z rogami

    Koniec wspomnień.

    LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    Evening Star 2019-05-19 22:25:31

    Evening Star

    avek

    Rejestracja: 2016-07-13

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Bydgoszcz

    Pamiętam, że gdzie się nie spojrzało to była grafika z TPM. Dosłownie wszędzie, więc marketing był porównywalny lub większy jak przy TFA. Jako dziesięciolatka na nic nie narzekałam, a najbardziej kojarzę podjarkę Sebulbą i Watto.

    LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    Luke S 2019-05-19 23:26:02

    Luke S

    avek

    Rejestracja: 2008-10-17

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd: Cracow

    Wywalić Lloyda oraz JJ i byłby świetny film.

    LINK
  • Nie pamiętam co robiłem wczoraj

    disclaimer 2019-05-19 23:31:05

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd:

    a tym bardziej 20 lat temu. Ale pamiętam, że były to czasy, kiedy Gwiezdne wojny były Gwiezdnymi wojnami nie tylko z nazwy.
    https://editorial.rottentomatoes.com/article/hear-us-out-the-phantom-menace-is-still-the-purest-star-wars-movie/

    LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    rebelyell 2019-05-19 23:44:40

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Kovir

    Ależ to był hype wtedy

    Ale do dzisiaj nie mogę przeboleć, że podwójny miecz Maula zdradzono już w zwiastunie pomijam młodego Anakina i Jar Jara

    LINK
    • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

      Finster Vater 2019-05-20 00:35:22

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-25

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Ja właśnie pamiętam z Helsinek te wielkie plakaty (trzy - z Padme, JJ i Maulem z podwójnym mieczem) które były dosłownie wszędzie. Ech, żeby tak było z Solo.

      Młody anakin był calkiem fajny, nie wiem co wam nie pasuje, no to znaczy do czasu aż poleciał wysadzić niegwiazdę śmierci.

      LINK
      • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

        rebelyell 2019-05-20 22:44:13

        rebelyell

        avek

        Rejestracja: 2009-12-01

        Ostatnia wizyta: 2025-01-18

        Skąd: Kovir

        Wtedy jeszcze w tv leciało pełno programów o filmach (teraz już nawet Kinomaniak przeniósł się na yt) i były specjalne całe odcinki tylko o samym TPM - nawet Matrix bywał tylko jednym z kilku omawianych filmów Chociaż internetu wtedy prawie nie było to SW wyskakiwało na człowieka ze wszystkich stron - dla nowego fana, który zaledwie dwa lata wcześniej w kinie zakochał się w OT, to było coś niesamowitego

        LINK
      • Reklama

        HAL 9000 2019-05-21 00:02:21

        HAL 9000

        avek

        Rejestracja: 2016-01-23

        Ostatnia wizyta: 2022-01-21

        Skąd:

        Tak coś zapamiętałem, że Pepsi zapłaciła Lucasowi miliard $, ale to było 20 lat temu i mogłem coś pokręcić.

        Postanowiłem odświeżyć pamięć i znalazłem artykuł z 5 września 1999:

        Wartość samych umów licencyjnych, podpisanych przez firmę LucasFilm w związku z pojawieniem się "Mrocznego Widma" na ekranach kin całego świata, przekracza 3 mld USD. George Lucas zainkasuje 90 proc. wpływów z nowego filmu, generalny dystrybutor - 20th Century Fox - otrzyma zaledwie 7,5 proc. i będzie to głównie przychód ze sprzedaży biletów. Poprzednie edycje "Gwiezdnych wojen" przyniosły w sumie 7,2 mld USD z umów licencyjnych, sprzedaży biletów i kaset wideo.

        Minimalna wartość kontraktu promocyjnego wynosi milion dolarów. Koncern PepsiCo zapłacił 2 mld USD, Hasbro - 500 mln USD, Galoob - 140 mln USD, Lego - 50 mln USD, a Topps i Sony po milionie dolarów.

        https://www.wprost.pl/tygodnik/5453/tasmy-sukcesu.html

        To było 20 lat temu.
        Taka jest siła marki i to tak trochę w temacie jak to 500+ wydane na SW zrujnowałoby Disneya

        Oczywiste że firmy korzystając z logo Star Wars reklamowały swoje produkty i jednocześnie reklamowały TPM.

        Tutaj ciekawostka box office:
        TPM $1,027,044,677
        AOTC $649,398,328
        ROTS $848,754,768


        W 2002 roku
        koncern Pepsi postanowił, że będzie się promował Spider-manem, a nie Klonami.
        https://star-wars.pl/News/1114

        A przed ROTS:

        Swoje licencje odnowiły BK, Pepsi i Frito-Lays


        W roku 2002 Pepsi mocno ograniczyło się, prawie odcinając w ogóle od Gwiezdnych Wojen na rzecz Spidermana (reklamy głównie na rynek amerykański) (więcej >>>. Okazało się, że Spiderman był największym sukcesem roku, mimo, że nikt tego się nie spodziewał. Czy i tym razem zarząd Pepsi trafi w dziesiątkę?

        https://star-wars.pl/News/5332,Informacje_z_dzialu_Marketingu_Lucasfilm.html#komentarze

        Przypadek?

        LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    Krogulec 2019-05-21 08:35:31

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-14

    Skąd: Szczecin

    Mroczne Widmo było dla mnie wtedy lekko rozczarowujące, ale lubiłem je bardzo bo były to nowe Gwiezdne Wojny, a ja fanem byłem już od 95 roku.

    Z perspektywy czasu to dziś lubię ten epizod dużo bardziej niż wtedy. Wtedy wydawał mi się trochę nazbyt cukierkowy, a dziś uważam, że to jest wielka zaleta tego filmu. Taki delikatny, nieco dziecinny początek sagi jest sam w sobie świetny, opowiada też przecież o dziecku i wielkich nadziejach z nim związanych.

    Mroczne Widmo miało jednak trochę pecha. Po pierwsze trzeba zdać sobie sprawę, że w 1999 r. wszyscy fani Gwiezdnych Wojen to byli fani klasycznej trylogii i w zasadzie średnio oczekiwali oni "czegoś nowego". Bardziej chcieli powrotu klimatu ST, co było zupełnie nie do zrobienia. Kolejna rzecz: panował wtedy strasznie duży konserwatyzm. Takie rzeczy, jak midichloriany, irytujący z natury Gunganie itd. strasznie wszystkich wyprowadzały z równowagi, bo każdy miał w głowie święty obrazek sagi, mocy, ogólnie wszystkiego. Innowacje były bardzo krytykowane, nawet te, które pozornie nie miały wielkiego znaczenia. Hejt na Mroczne Widmo był też hejtem pokoleniowym. Fani ST byli wówczas dość starzy, a dziecięca i młodsza widownia sagi dopiero się tworzyła. Lucas próbował natomiast zadowolić wszystkich i stąd Mroczne Widmo ma sceny zarówno bardzo dojrzałe, jak i dość infantylne.

    Mroczne Widmo miało więc sporo pecha, ale myślę, że film ten całkiem dobrze przetrwał próbę czasu i dobrze się zestarzał. Oglądałem go niedawno i wydaje mi się, że jest pod pewnymi względami najbardziej uniwersalną i rodzinną częścią sagi. Ma też specyficzne ciepło, którego nie ma w innych filmach. Co ciekawe - dla mnie TPM to trochę taki mokry sen Disneya. Bo to film dla wszystkich, film pełen pozytywnych postaci, film bardzo uniwersalny i z dużą ilością pozytywnego przekazu. TPM to też trochę remake Nowej Nadziei (nie udawajmy, że nie widzimy podobieństw), tak więc Lucasowi udało się tu wszystko, co niekoniecznie wyszło Abramsowi przy okazji TFA.

    A że film ten ma tak niskie oceny... Kwestia zbyt wygórowanych oczekiwań. Ludzie jarają się dziś miernymi serialami i dają im 9/10, a TPM to trochę taki kozioł ofiarny. Ja sam uważam, że jest to chyba najważniejszy epizod ze wszystkich Lucasowych, bo zupełnie zmienił uniwersum, które poszerzył, otworzył i stworzył w ogóle coś takiego jak historia wewnątrz świata. Do tej pory pamiętam ten szok wywołany przez widok Coruscant, Świątyni Jedi, czy Senatu. W porównaniu do tego ST to nieco zaściankowe historyjki o grupce rebeliantów, coś, co znowu dostaliśmy przy okazji disnejowej trylogii.

    LINK
    • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

      Boris tBD 2019-05-22 16:36:41

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      Myślę że też SE i odświeżenie SW wśród fanówh klasycznej trylogii, a następnie duże zmiany w uniwersum SW też swoje zrobiły.

      Natomiast na pewno TPM rozszerzył i wzbogacił SW. Wtedy z TPM SW było wszystko od papieru toaletowego włącznie XD

      Dla mnie jeden z najprzyjemniejszych filmów jakie widziałem - taka baśniowa opowieść.

      Świetne FX i chyba od TPM żaden kolejny film SW nie miał tak dopracowanych efektów. Efekty wtedy w TPM to efekty teraz w BR2049. WOW

      Natomiast było też kilka minusów:
      - mało kosmosu
      - midichloriany
      - niepotrzebnie wpakowany ponownie anakin w bitwę (za krótką) w kosmosie
      - wprowadzenie R2 i czyszczenie go przez Padme

      Ale ogólnie to jestem mega super wielkim fanem tego filmu !!

      Szkoda że potem go pozmieniali do domowego użytku

      LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    HAL 9000 2019-05-28 20:49:36

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Odrobina klimatu z tamtych lat
    https://youtu.be/-pEJ18N_JuM?t=142

    LINK
  • Re: To dziś. 20 lat od amerykańskiej premiery THE PHANTOM MENACE.

    RODO-anonim3 2019-07-01 16:11:22

    RODO-anonim3

    avek

    Rejestracja: 2017-04-26

    Ostatnia wizyta: 2021-08-17

    Skąd:

    "Star Wars: Epizod I. Mroczne Widmo", to dość specyficzny film, którego niezaprzeczalnie potężnej istoty dla głównego Kanonu "Gwiezdnych Wojen" nie można lekceważyć. To produkcja, która powstała w trudnych czasach, gdy dla kinematografii otwierała się nowa era: era cyfryzacji. George Lucas stworzył film, w którym zastosowano najnowsze rozwiązania technologiczne. Wielu fanów jest jednak zdania, że "Mroczne Widmo", poprzez cyfryzację produkcji zniszczyło ducha Mocy - ten niezgłębiony majestat siły spajającej całą Galaktykę w jedność. Po premierze filmu w USA, przed sklepy z zabawkami zaczęto wykładać wózki sklepowe, które całe po brzegi były zapełnione figurkami i zabawkami z "Mrocznego Widma" - głównie były to te gadżety związane z sylwetką Jar Jar Binksa, dziecięcego Anakina itp... Jak to się mówi, było minęło. Dla mnie ta produkcja wciąż jest fenomenem.

    LINK
  • Lubię ten film

    ViolettaVillas 2020-01-22 09:58:47

    ViolettaVillas

    avek

    Rejestracja: 2020-01-19

    Ostatnia wizyta: 2020-03-13

    Skąd:

    Lubię ten film. Jest według mnie jest jedna wielka wada:Jar Jar. Cała konstrukcja fabuły mi się podoba: kryzys na Naboo, pokazanie Jedi jako skostniałego Zakonu(bo skoro tak spektakularnie upadli, że Luke był jedynym Jedi w OT, to znaczy, że w Zakonie nie działo się dobrze), polityczne manichanecje w Senacie, osoba Anakina Skywalkera.

    LINK
  • Re: Lubię ten film

    ViolettaVillas 2020-01-22 20:19:07

    ViolettaVillas

    avek

    Rejestracja: 2020-01-19

    Ostatnia wizyta: 2020-03-13

    Skąd:

    Zgadzam się. Midichloriany jakoś mi nigdy nie przeszkadzały w przeciwieństwie do reszty fanów. Jakoś dla mnie to było fajne wyjaśnienie potęgi Anakina/Vadera.

    LINK
  • Moje TFM

    Hialv Rabos 2020-02-08 22:48:26

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd:

    Pisałem o tym przy innej rocznicy, więc nie będę się powtarzał jak ważny jest dla mnie ten film:

    https://star-wars.pl/Forum/Temat/13407#387464

    Refleksja: mam łzy w oczach, gdy wracam do tamtego dnia z przed 20 lat. 20 lat pięknej przygody jako fan i ta przykrość, gdy w odnowionej, tej samej sali kinowej oglądam TROS i nie czuję tego samego co dwie dekady wcześniej. Tego zachwytu, tego uniesienia i zaangażowania, gdy Maul zabijał Jinna, a ja wyrywając się z fotela, krzyczę przez zaciśnięte zęby w kierunku Kenobiego: "Zabij go!"...

    Łzy Panie i Panowie, rzewne łzy wspomnienia pięknej przygody, która miała swój początek 20 lat temu.

    LINK
  • Moje TPM

    Hialv Rabos 2020-02-08 22:48:56

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd:

    Pisałem o tym przy innej rocznicy, więc nie będę się powtarzał jak ważny jest dla mnie ten film:

    https://star-wars.pl/Forum/Temat/13407#387464

    Refleksja: mam łzy w oczach, gdy wracam do tamtego dnia z przed 20 lat. 20 lat pięknej przygody jako fan i ta przykrość, gdy w odnowionej, tej samej sali kinowej oglądam TROS i nie czuję tego samego co dwie dekady wcześniej. Tego zachwytu, tego uniesienia i zaangażowania, gdy Maul zabijał Jinna, a ja wyrywając się z fotela, krzyczę przez zaciśnięte zęby w kierunku Kenobiego: "Zabij go!"...

    Łzy Panie i Panowie, rzewne łzy wspomnienia pięknej przygody, która miała swój początek 20 lat temu.

    LINK
  • O widzę że temat odżył

    darth_numbers 2020-02-09 00:15:06

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd:

    więc zachęcam do wspominania, dzielenia się wrażeniami, jeżeli jeszcze nie wyblakły do końca. Dla mnie osobiście, dzięki tym filmom to były piękne czasy i abstraCHUJąc od subiektywnego odczucia co do "jakości" filmu, trzeba przyznać, że TPM pięknie zadziałało jako reboot zainteresowania starwarsami u tzw szerokiej publiczności. Ja prequele wspominam bardzo miło, pamiętam tamte lata bardzo dokładnie, mimo (a może właśnie dlatego) że były dla mnie osobiście bardzo ciężkie... Przeszłość to bardzo ważna rzecz i trzeba ją mieć, bez niej człowiek nie istnieje, jestem bardzo prequelom wdzięczny za to, że pomogły mi przetrwać burze i sztormy, ha ha. Dzisiejszy fandom też w ogromnej większości ukształtowany jest przez Prequele. Wykuty w ogniu i zahartowany dzięki niesamowitej mocy ostatniego wielkiego dzieła Papcia Lucasa. Prequele (a TPM szczególnie) to nasza wspólna przeszłość i "mit założycielski"

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..