TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Polskie wydania

Vader na celowniku

mkn 2019-04-13 23:26:19

mkn

avek

Rejestracja: 2015-12-26

Ostatnia wizyta: 2024-10-17

Skąd: Wlkp

W lipcu 2019 wystartuje nowa mini-seria komiksowa Target Vader. Głównym bohaterem będzie Beilert Valance.

Target Vader, six issues starring that a character that we`ve recently reintroduced... named Valance. He originally appeared in Marvel Star Wars #16 as a cyborg bounty hunter with a vendetta against Vader.
It`s all about Valance and his crew pulling an impossible mission hunting down Dark Lords of the Sith.
a match for Darth Vader in a way we haven`t seen before.


Spora niespodzianka. Valance po raz pierwszy pojawił się w starych komiksach Marwela, niedawno został przeniesiony do kanonu w komiksie Han Solo: Imperial Cadet.

LINK
  • Re: Target Vader

    mkn 2019-04-13 23:27:31

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    *starych komiksach Marvela

    LINK
  • Re: Target Vader

    ShaakTi1138 2019-04-13 23:27:44

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    Pytanie: ile komiksów o Vaderze można robić?

    Spoko, rozumiem, że każdy go kocha. Ja też. Ale... są też inni.

    LINK
  • Byłem sceptyczny

    Mossar 2019-07-03 19:16:42

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Byłem sceptyczny. Kolejny komiks o Vaderze. I dalej się tak czułem po pierwszych stronach.

    Ale ten komiks właściwie nie jest o Vaderze. A o Valance i jego ekipie (tu mogą być dla niektórych zaskoczenia). I to fabularnie po prostu miecie. Naprawdę, bardzo mi to siadło. Jest klimat, jest świetna kreska, jest brutalnie, jest Valancowo, jest masa starych i nowych ras. Jest super.

    Jak kolejne zeszyty będą tak wyglądać to będzie świetnie. Jak najwięcej łowców, jak najmniej Vadera. Aż do ostatniego numeru, bo tam Vader musi zrobić siekę.

    LINK
    • Re: Byłem sceptyczny

      mkn 2019-07-03 20:18:17

      mkn

      avek

      Rejestracja: 2015-12-26

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd: Wlkp

      No, Valance to niezły kozak, polubiłem gościa. Młode lata widzieliśmy w Imperial Cadet, ale trochę brakuje mi informacji co się działo z nim dalej, zanim stał się łowcą nagród. Chyba sięgnę po stare Marvele.

      Sam komiks bardzo spoko. Nieprzekombinowana rozrywka z ciekawym pomysłem, ładnymi rysunkami i fajnym klimatem. Kolejny raz pojawia się gildia łowców nagród i jej kodeks - to chyba trochę pod nadchodzący serial?

      LINK
      • Re: Byłem sceptyczny

        ShaakTi1138 2019-07-03 22:57:29

        ShaakTi1138

        avek

        Rejestracja: 2009-06-02

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Biała Podlaska

        Też mi się wydaje, że właśnie chodzi o "Mando" - i bardzo fajnie, bo robią mi apetyt . Jeśli tak to będzie wyglądać w TV, to będzie miodzia.

        W sumie nie mam wiele do dodania ponad to, co było wyżej napisane. Ładna kreska. Bardzo ciekawie wykorzystane stare i nowe rasy (Gamorreanka! Tuskenka!). Mało Vadera. Oby tak dalej!

        LINK
    • Re: Byłem sceptyczny

      Slavek_8 2019-07-04 09:17:38

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Zalatuje ten komiks starym kanonem na odległość. Juno Eclipse na ostatnim kadrze nie pomaga, hehe.

      Ale właśnie, szkoda, że Valance pojawia się tak z powietrza i nie wiemy ani kiedy to się w ogóle dzieje, ani co robił od czasów Imperial Cadet, ani dlaczego akurat z Vaderem ma kosę. Oczywiście informacje z Legend doskonale wszystko to tłumaczą, ale nie jesteśmy w Legendach. ;]

      Smutek, że Tuskenka nie nazywa się Reirin (z From a Certain Point of View).

      LINK
  • #2

    mkn 2019-08-14 20:04:13

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    Mój szacunek dla Valance`a rośnie z zeszytu na zeszyt. Ma łeb na karku.
    Rysunki się coś popsuły, ale ogólnie nadal bardzo spoko komiks.
    Jak myślicie, kto jest początek spoilera zdrajcą koniec spoilera? Stawiam na początek spoilera Dengara koniec spoilera.

    LINK
    • Re: #2

      Mossar 2019-08-14 20:21:15

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      -początek spoilera A ja strzelam, że rzekomym zdrajcą jest Valance, który próbuje jeszcze dodatkowo zmylić Vadera koniec spoilera.

      Dobre dobre, fabularnie tak samo fajne jak pierwszy zeszyt. Rysunkowo już gorzej, ale dalej dobrze się to ogląda.

      Natomiast ten moment mnie rozwalił - Dengar 100%. Ten "Who cares?" to taki trochę Nowokanonowicz, który ma gdzieś cichych bohaterów starego kanonu
      https://i.imgur.com/iycJ61v.png

      LINK
  • #3

    mkn 2019-09-25 19:59:23

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    Czytało się bardzo przyjemnie i bardzo szybko, ledwo zacząłem i już był koniec. Valance nadal kozak. Bardzo podobają mi się mnożące się tajemnice - kto jest informatorem, o co do końca chodzi z Hidden Hand, teraz jeszcze jest tuskeńskiu snajper, który nie jest tuskenem (ciekawe czy pod maską skrywa się ktoś znany). Ogólnie cały czas bardzo fajna rozrywka.

    LINK
  • #4

    Mossar 2019-10-09 16:47:28

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    No cóż, niby to było do przewidzenia, ale jednak mnie na koniec zaskoczyło

    Jak zwykle zeszyt trzyma poziom. W sumie zszokowało mnie to, że wszystko wydarzyło się tak szybko. No ale może właśnie to pasuje w 100%? początek spoilera Vader się nie bawi, parę ruchów i po sprawie koniec spoilera. Fajne te retrospekcje. Jestem bardzo ciekawy co w ostatnim zeszycie.

    LINK
    • Re: #4

      mkn 2019-10-10 11:10:35

      mkn

      avek

      Rejestracja: 2015-12-26

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd: Wlkp

      Następny numer nie będzie ostatni, miniseria ma 6 zeszytów. Trochę dziwne, bo ten numer był takim trochę małym finałem. Ciekawe co tam się jescze wydarzy przez następne 2 zeszyty. Valance to cwaniak i kozak, pewnie tak łatwo się nie da i coś jeszcze powalczy.

      Miałem rację ze zdrajcą. Szkoda, bo było to dość oczywiste. Dużo bardziej podobała mi się teoria, o której pisałeś przy okazji numeru 2.

      LINK
      • Re: #4

        Mossar 2019-10-10 12:04:50

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Hmm, poczekajmy. Jakoś tak za łatwo poszło. początek spoilera Okej, może Chio rzeczywiście się pospieszył i nie było to częścią planu, ale może zdrada Dengara była zaplanowana? Zobaczymy. Mimo wszystko mamy 2 zeszyty, coś się jeszcze musi wydarzyć koniec spoilera.

        LINK
  • #5

    mkn 2019-11-17 22:54:17

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    Bardzo fajny zeszyt, który został popsuty przez chaotyczną końcówkę. Scenarzysta jakoś nieporadnie i zbyt skrótowo przekazuje za dużo informacji na raz. Ciekawe, ale źle przedstawione. Za to historia Valance`a z przeszłości czyli większa część zeszytu wypadła znakomicie.

    LINK
  • #6

    Mossar 2019-12-11 18:11:18

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Cała miniseria bardziej mi się podobała w pierwszej połowie, ale finał całkiem fajny. Ale jakoś tak nie mam za dużo do napisania na ten temat - zero emocji. Lubię Vallance`a, chciałbym go więcej (i będzie go więcej!), ale ostatecznie komiks nie odcisnął na mnie jakiegoś emocjonalnego piętna. Przez większość czasu świetna historia, ale na koniec jakoś tak bez emocji. Nie wiem czemu.

    LINK
    • Re: #6

      Slavek_8 2019-12-12 10:31:48

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Bardzo meh. ;/ Już #5 mi się nie podobało. Całe napięcie budowane przez 4 zeszyty totalnie wyparowało, jakieś zupełnie nowe wątki wyszły na pierwszy plan (nie wiem czemu dwa ostatnie zeszyty wciąż są zatytułowane Target Vader), Valance okazał się jakimś dobrym duszkiem czy innym Świętym Mikołajem... Nawet Juno Eclipse nie jest Juno Eclipse.
      Ba, zrobili tego 6 zeszytów i wciąż nie mam _najmniejszego_ pojęcia kiedy to się dzieje w ogóle. Przed ANH? Po TESB? Serio, zero przesłanek.

      Nie polecam i nie lubię tego komiksu. Dobrze, że wczoraj najpierw przeczytałem to, a potem dopiero pełen splendoru i chwały finał Aphry.

      LINK
      • Re: #6

        Mossar 2019-12-12 10:49:32

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        O tak, finał Aphry zdecydowanie lepszy. Ale za to pierwsze cztery zeszyty Target Vader były bardzo fajne.

        LINK
      • Re: #6

        mkn 2019-12-12 13:41:09

        mkn

        avek

        Rejestracja: 2015-12-26

        Ostatnia wizyta: 2024-10-17

        Skąd: Wlkp

        A mi się podobało Całkiem spoko domknięcie wątków. Najpierw przeczytałem #5 żeby jeszcze raz przetrawić chaotyczną końcówkę tego zeszytu i później #6. Razem całkiem się to fajnie układa, są lekkie niespodzianki, do końca nie wiadomo jak dokładnie się skończy. Ogólnie dostałem satysfakcjonujące zakończenie. Święty Mikołaj? Może trochę, ale przecież każdy może mieć chwilowy przypływ dobrej woli, zwłaszcza jeśli chodzi o ludzi, na których nadal mu mimo wszystko zależy

        Dla mnie ta cała mini-seria to udane przybliżenie postaci Valance`a. Cieszę się, że będę mógł o nim dalej czytać w Bounty Hunters , bo szczerze polubiłem tego kozaka.

        LINK
      • Re: #6

        Finster Vater 2019-12-12 14:27:10

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Zaraz, to w tej serii jest TA Juno Eclipse??????

        LINK
  • Vader na celowniku

    promil 2021-10-27 23:01:11

    promil

    avek

    Rejestracja: 2006-09-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd:

    Nowy album wydawnictwa Egmont trafił dziś do sprzedaży.

    Oprócz wielotomowych cykli o bohaterach i antagonistach odległej galaktyki, wydawnictwo Marvel publikuje także zamknięte, jednotomowe opowieści komiksowe. Jedną z nich jest „Vader na celowniku”, w której Mroczny Lord Sithów tropi tajemniczy syndykat zbrodni działający poza imperialnym systemem rządów. Nie wie jednak, że sam znalazł się na celowniku – ścigają go najgroźniejsi łowcy nagród w galaktyce, najęci przez tych przestępców, by zlikwidować Vadera raz na zawsze! Zbieranina zabójców pod wodzą Beilerta Valance’a – upadłego oficera Imperium – nie cofnie się przed niczym, by zdobyć największą nagrodę w życiu. Valance i Dengar szukają najlepszej broni na Lorda Sithów – będzie im potrzebna, gdy Vader odwróci losy bitwy i przyprze ich do muru! Ale co się stanie, kiedy zarówno myśliwi, jak i zwierzyna odkryją mroczne sekrety syndykatu zbrodni znanego jako Ukryta Dłoń?
    Komiksy oryginalnie ukazały się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Target Vader #1-6.
    Scenariusz Robbie Thompson, rysunki Marc Laming, Cris Bolson, Stefano Landini, Roberto Di Salvo, Marco Failla, Georges Duarte, kolory Neeraj Menon, Jordan Boyd, Andres Mossa, Federico Blee, Erick Arciniega, Giada Marchisio, Rachelle Rosenberg, okładka Nic Klein. Przekład: Jacek Drewnowski.

    Okładka i wybrane plansze - /News/25943,Premiera_Vader_na_celowniku.html

    LINK
  • Vader na celowniku - znowu

    Wolf Sazen 2022-05-02 11:32:58

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Prudnik

    Bardzo fajnie że Egmont zdecydował się uzupełnić historię Beilerta Valance`a w związku z wydawaną serią o Łowcach Nagród. Co prawda ten tom powinien być chyba czytany przed "Łowcami..." ale to tylko detal.

    Jak pierwszy raz usłyszałem o tej limitowanej serii pomyślałem że komuś naprawdę konczą się pomysły. Vader na celowniku? Znowu? W starym kanonie walczył również z różnymi łowcami i zapewne tutaj dostaniemy znowu to samo? I jak wyszło? Dokładnie tak jak mozna się spodziewać - odgrzewany kotlet po raz kolejny.
    Co prawda pierwsze skrzypce gra tutaj Beilert Valance, jako usilnie lansowany przez Marvel łowca nad łowcami. To absolutnie w niczym nie pomoga - nie mogą pojąć jak taka mdła, jednowymiarowa postać ze starych komiksów Marvela jest aż tak usilnie lansowana. Stary Kanon oferuje plejadę ciekawych i nietuzinkowych postaci. Tymczasem z zamrażarki wyciągany jest ktoś taki jak Valance. Więc fabuła jest dokładnie taka jakiej można się spodziewać. Co więcej, to jak zebrani zostają łowcy to jest absolutne kuriozum, gdyż zgadzają się od tak, bez zastanowienia iśc na solo z największym badassem galaktyki. Z czasem fabuła odchodzi nieco od polowanie na Lorda Sithów i pojawia sie nowa organizacja przestępcza w galaktyce, która wszędzie ma swoje placówki i pociąga za wiele sznurków tymczasem my spotykamy sie z nią pierwszy raz...?
    Całość dopłeniają dziwne rysunki. Dlaczego dziwne? Ano dlatego ze rysowników było chyba sześciu, inkerów chyba siedmiu, i z zeszytu na zeszyt ma się dziwne wrażenie że wszystko się zmienia bez ładu i składu.

    Podsumowując - absolutnie totalnych zapychacz. Czyta się to szybko gdyż dialagów jest bardzo mało a zawiesić oka nie ma za bardzo na czym. Początki serii "Star Wars", "Darth Vader" i "Łowcy Nagród" byly bardziej znośne. 3/10

    P.S. Dlaczego nowy kanon uwziął się na biednego Dengara i robi z niego idiotę? Tego nie wiem...

    LINK
  • Vader na celowniku

    Elendil 2022-06-13 22:03:46

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Jestem pozytywnie zaskoczony. Kolejne polowanie na Vadera to niby nuda, bo ileż można, a tymczasem okazuje się, że wyszedł z tego ciekawy komiks. Vader nie jest tu głównym bohaterem (tym jest oczywiście Valance razem z ekipą) - jego postać dostajemy trochę w tle. I dobrze.

    Przede wszystkim jest tu absolutnie wszystko co lubię - łowcy nagród, ciemne kantyny, fajny klimat, klasyczne rasy w rodzaju Gammorean, klasyczni bohaterowie jak choćby Dengar itp.

    Kreska jest niezła, ale miejscami wyraźnie lepsza - przeważnie w zeszytach 1, 3 i 5. W pozostałych widać bardzo, że rysowników było kilku i nie każdy tak samo sprawny.

    Może zakończenie nie jest też jakoś niesamowicie mocarne (Valance w prosty i szybki sposób ogrywa Vadera i załatwia rodakom z Chorin ratunek u rebeliantów), a takiego można by się przecież spodziewać wraz z rozwojem fabuły, ale historia i tak jest satysfakcjonująca. Jak na krótką, jednoalbumową opowieść, to było ok.

    Generalnie Valance jest bardzo trafioną postacią, jeśli chodzi o kanon Disneya. Chyba wszystkie dotychczasowe komiksy z nim mi się podobały. Proszę o więcej

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..