Pokazał się dzisiaj trailer "filmowej" wersji Króla Lwa. Reżyseruje Jon Favreau a w głosów udzielają m. in. Donald Glover, Seth Rogen czy James Earl Jones. Premiera w Polsce 19 lipca.
https://www.youtube.com/watch?v=7TavVZMewpY
Pokazał się dzisiaj trailer "filmowej" wersji Króla Lwa. Reżyseruje Jon Favreau a w głosów udzielają m. in. Donald Glover, Seth Rogen czy James Earl Jones. Premiera w Polsce 19 lipca.
https://www.youtube.com/watch?v=7TavVZMewpY
Może bym się jarał, ale za bardzo lubię oryginał.
Bardzo bym się cieszył , ale ponoć usunęli piosenkę Skazy, więc moje oczekiwania spadły o 50%
że eksperyment był ciekawy i jak najbardziej się udał. To nowa wersja animacji, z niewielkimi modyfikacjami. Przede wszystkim jest bardziej urealniona, jeśli chodzi o ruchy zwierząt. Przez to niektóre rzeczy wyglądają inaczej, prawdziwiej, ale innych, zabawnych elementów z oryginalnego filmu nie ma. Dotyczy to Tańca Hula, ale również niektórych fragmentów rewiowych. Te nawet jeśli piosenka została, to tylko nawiązują do tego, co było w oryginale. Całość jednak nie jest tak przerysowana.
Tu można na chwilę skoncentrować się na animacji. Ta naprawdę jest na bardzo wysokim, realistycznym poziomie i świetnie się to ogląda. W wielu miejscach można zapomnieć, że to nie są prawdziwe zwierzęta. To krok dalej, niż "Księga Dżungli", gdzie mimo wszystko pyski zwierząt miały pewną ludzką mimikę. Tu tego nie ma w takim stopniu. Trzeba się do tego przyzwyczaić.
Najlepsze jest to, że ten film, wciąż świetnie się ogląda i nadal bawi. Pytanie tylko, czy będzie wywoływał podobne emocje wśród młodszego pokolenia, co oryginał? Tego nie wiem, bo byłem na seansie wieczornym, gdzie przyszli sami dorośli. Nostalgicznie film jak najbardziej daję radę. Można go położyć obok oryginału. Co więcej mogę też spokojnie napisać, że dla mnie jest to jeden z najlepszych filmów tego roku.
Bo bajkę znam właśnie z dubbingiem.
Film jest naprawdę dobry i robi ogromne wrażenie.
Wersja IMAX jest ucztą dla oka i ucha !
I teraz byłem świadom że wersja filmowa będzie ze względu na koncept zmieniona i że wypadną takie akcje jak taniec hula
Wygląda to SUPER i jest porządnie zrobione. Już wiedziałem czego się spodziewać bo była Księga Dżugli i tu jest tak sam o podobnie dobrze.
Są lekkie drobne zmiany fabularne ale nie wpływa to na fabułę. Jedne są lepsze - początek spoilera jak opcja z Nalą koniec spoilera - inne gorsze - początek spoilera jak brak próby ucieczki Simby i Nali z Cmentarzyska koniec spoilera.
Natomiast wydłużenie o ok 25 min akcji chyba trochę rozwleka tempo i do końca nie wiem czy jest to bardzo na plus.
Pumba w wersji dżusifit jest boski - a miałem obawy czy taki mniej gordito będzie cool.
Timon bez głosu p Krzystofa Tyńca no traci sporo.
Zmieniono też cześć kwestii dialogowych a cześć została i to dla mnie było takie dość dziwne.
Największy minus a wręcz tragedia to początek spoilera Hieny, z hichotliwie głupawo wręcz psychicznych, zrobiona tepych osiłków koniec spoilera TRAGEDIA A początek spoilera Edi mówi, o ile to jest Edi, bo tutaj nie jest to powiedziane koniec spoilera
Wersja animowana jednak lepsza
Ale w tydniu podskoze na z napisami
Jak Nala goniła Pumbe to Timon mu mowi: początek spoilera dodaj gazu Pumba koniec spoilera XD
A kto jak kto ale Pumba wiedzial najlepiej początek spoilera jak dodac gazu koniec spoilera
XD
Zobacze w tydniu na z napisami
A bajkę z 1994 roku oglądałem przez cały tydzień przed wyjścien na nową wersję XD
No i pytanie czy będzie kontynuacja ?
Daję 4,5/5 (jak by nie spierniczone początek spoilera hieny koniec spoilera byłoby 5 z dwoma [5=]
Wyreżyseruje niejaki Barry Jenkins i podobno ma się skupiać na Mufasie.
https://screenrant.com/lion-king-2-movie-barry-jenkins-director-disney/
Wolałbym, że zrobili adaptację ,,Czasu Simby"