Jeśli już miałby powstać serial o Lei, to tylko i wyłącznie o młodej Lei z Alderaana- na przykład 14, 15 lat. Według kanonu w wieku 16 lat została senatorem Senatu Imperialnego. Myślę, że jeśli w ogóle, to tylko ten okres, bo łatwiej znaleźć odtwórczynię młodej Lei niż tej z oryginalnej trylogii. Poza tym, to byłoby zbyt problematyczne ze względu na Hana, Luke`a etc. Dlatego okres starej trylogii definitywnie odpada.

Kapitan Phasma? Nie wierzę w powstanie serialu, w którym byłaby główną bohaterką. Chociaż bez wątpienia to mogłoby ocieplić jej wizerunek w oczach fanów.

Rycerze Ren- tylko spin-off. Po co przedłużać ich historię na kilka sezonów serialu. Nie narzekałbym, ale nie wyobrażam sobie jak na razie, żeby ktokolwiek mógł poprowadzić ich historię tak, żeby nie była nużąca po pierwszym sezonie. Mnie najbardziej interesuje co się z nimi działo w okresie TFA i TLJ.

Moim zdaniem serial powinni dostać dawni Sithowie i ich wojna z Jedi . Darth Bane może być, Rycerze Ren też, a przeszłość Phasmy znana jest z książki.

Poczekajmy do Celebration, zapewne tam Disney trochę odsłoni nam karty, także te serialowe. Na razie to mamy jedynie plotki z clickbajtowymi newsami, ale jeśli już o tym mowa, to ... "Knights Of Ren" w oddzielnym filmie to biorę w ciemno, w końcu przydałby się jakiś "darksajdowy" film w tym uniwersum . "Trylogia Bane`a" ?, bardzo chętnie, historie ze "Starej Republiki" ? - tu najbardziej oczekuję.

Okres "Starej Republiki" powinien w końcu dostać swoją szansę, platforma Disneya wydaje się być stworzona, by serial taki w końcu powstał. Kurczę, skoro Disney tak bardzo broni się rękami i nogami by umieścić to na dużym ekranie, no to jeśli nie na platformie, to gdzie ?.
Nawet w formie serialu animowanego, też byłbym za !. Niech pójdą po prostu na żywioł z nowymi tematami - takie jest moje zdanie

https://www.starwarsnewsnet.com/2019/02/report-obi-wan-kenobi-series-to-be-made-for-disney-streaming-service.html

SWNN piszą, że Kenobi pewny. To chyba najbardziej prawdopodobna opcja, bo reszta to głupoty na podstawie rozsyłanych wśród LF ankiet, których jest zawsze multum i dotyczą różnych rzeczy.

Kto dostanie serial?? Niech nie spartolą najbliższego a będzie dobrze, nie ma co z góry obstawiać jak mieli by nas zasypać jakąś lipą to wole już pojedyncze filmy. Dajmy szanse jednemu żeby się rozkręcił niż kilku które padną po dwóch sezonach.

Podczas przeglądania twittera i reddita widziałam jeszcze inne pomysły, w tym Qi`ra, Rose, Lando.

Nie tak prędko. Zanim pojawią się zapowiedzi kolejnych seriali, powinien zakończyć się pierwszy sezon Mandalorianina. Disney podejmie decyzję o tym czy inwestować w kolejne seriale dopiero kiedy dostanie pełne wyniki sprzedaży pierwszego serialu. Dopiero wtedy będzie można stwierdzić czy to się opłaca czy nie.
No ale ja jestem dobrej myśli, Mandalorianin powinien dobrze się sprzedać, zatem ja też mam swoją wish list .
1. Darth Bane - w Legendach mieliśmy świetną trylogię o nim, więc taki serial nie może za bardzo odstawać od niej poziomem. Miło by było gdyby do tego zatrudnili Drew Karpyshyna jako konsultanta.
2. Kontynuacja Solo - im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonany że jeżeli jakaś kontynuacja będzie, to jednak będzie to serial. Osobiście wolę film, ale w sumie to serial też łyknę bardzo chętnie. Oczywiście jest jeszcze czarny scenariusz jeżeli Solo doczeka się kontynuacji, ale książkowej, komiksowej, animowanej, albo żadnej. Oby nie.
3. The Old Republic - czyli ogólna nawalanka Jedi vs. Sith. Do tego nie jestem tak zapalony jak do poprzednich, ale tym nie mniej też chętnie bym obejrzał.
4. Obi-Wan Kenobi - i co do tego osobnika są dwa wyjścia. Pierwsze to serial o młodym Kenobim sprzed TPM, co prawda McGregor się nieco zestarzał (bo w końcu w tym roku od TPM mijają dwie dychy, co jest dla mnie niezwykle przygnębiające ), ale jednak dalej ma taką chłopięcą twarz, więc by się nadał. Drugie wyjście to oczywiście stary Kenobi z czasów banicji na Tatooine, gdyby nie Rebels można by było wpleść starego Bena w kontynuację Solo, a tak no to cóż, nie wiem za bardzo o czym miałaby opowiadać taki serial, więc chyba jednak opcja pierwsza jest lepsza.

Na razie tyle.

Generalnie, te wszystkie pomysły na seriale to pokłosie burzy mózgów w Disneyu: https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/asa4ra/jordan_maison_talks_about_recent_disney_star_wars/

Osobiście sądzę, że być może wyciekły celowo, żeby zobaczyć, jak ludzie reagują i jakie mają własne pomysły.

Na razie nic pewnego nie wiadomo. Wszystkie propozycje są wg mnie takie sobie, ale to wszystko zależy od scenariusza.
Chętnie obejrzałabym kilka miniseriali. Moim zdaniem to najlepsza forma opowiedzenia historii, można bardziej rozbudować historię niż w filmie, ale bez takiego rozciągnięcia jak w serialu. coś między 4-8 odcinków.
Może Disney też coś takiego planuje, a nie długie seriale, stąd tyle propozycji.

Disney chce ze Star Wars zrobić platformową zapchajdziurę - żałosne

Lucas mógł jednak sprzedać markę mniejszej firmie dla której Gwiezdne Wojny byłyby priorytetem i oczkiem w głowie.
Stało się.

Pojawiła się plotka jakoby dr Aphra miała dostać serial.

http://starwarsunity.net/2019/11/23/rumor-doctor-aphra-might-be-getting-a-tv-series/?fbclid=IwAR0XIru4hd86p55f11xD6X8xMTE2xWbaKV5Mv_4bSgpol1kEMHGs9ChUGX8