Witajcie mam pytanie jaka jest najpotężniejsza istota w SW. Pytam o Kanon i legendy ?. Dakann na YT wspomina o istocie, Varuu oraz Duchach Bedlan.
Witajcie mam pytanie jaka jest najpotężniejsza istota w SW. Pytam o Kanon i legendy ?. Dakann na YT wspomina o istocie, Varuu oraz Duchach Bedlan.
Rzecz jasna najpotężniejszy był The Chosen One.
Cały szkopuł w tym że jego potęga nie była stała, a chwiejna.
W Legendach Jaxxon.
W Kanonie Rose Tico.
darth_numbers napisał:
W Kanonie Rose Tico.
-----------------------
A nie, bo Darth Binks.
a nie BB8?
scenarzysta/autor książki.
czym był stary kanon a nowy a legendy ?. I kiedy to się pozmieniało ?.
Książki, komiksy, gry SW wydawane od końca lat 70 a rozwinięte do maximum od lat 90 zaczęły stanowić całe uniwersum Gwiezdnych Wojen czyli tak zwane EXPANDED UNIVERSE. Wszystkie historie zostały utworzone wokół ostatecznie 6 oryginalnych części SW, rozwijając je, łącząc, odkrywając co raz to dalsze wydarzenia. Uniwersum żyło swoim życiem. W 2012 Lucasfilm został wykupiony przez Disneya i ogłoszono nowe filmy. Powołano także Story Group która miała odpowiadać za spójność w kanonie. W 2014, przez wielu fanów uznany ten dzień został za koniec SW, wszystkie książki komiksy zostały wrzucone do „kosza” i Kanon SW został określany Starym kanonem, który miał go odróżniać od Nowego. Oficjalnie na stary kanon mówi się Legendy bo pod takim szyldem są aktualnie wydawane stare pozycje w nowych wydaniach. W skład nowego kanonu pierwotnie weszło 6 filmów, serial The Clone Wars oraz wszystkie książki, komiksy, a także filmy i nowe seriale wydawane od 2014 po dziś dzień.
Istota szara.
Cieszę się że mogłem pomóc.
to wszechmogąca i wszystkowiedząca osoba znana jako... Scenarzysta, mogący/a występować również pod mianem Autora
Poza Nim nic potężniejszego być nie może : a wszystkie wyliczenia i statystyki można sobie wsadzić do kominka...
A na poważnie ?.
To było na poważnie.
Jako autor scenariusza/książki mogę sobie wymyślić istotę, postać jeszcze silniejszą, mądrzejszą, potężniejszą, bo jest mi to akurat potrzebne do opowiadanej historii, a później zgładzić tę wszechpotężną rękoma Jasia Chmurołaza tłumacząc, jakoby Jaś właśnie doznał natchnienia od Mocy, a Istota miała gorszy dzień lub się w błękitne oczy Jasia zapatrzyła.
Tak więc wszelkie wyliczanki "kto jest najpotężniejszy..." nie mają najmniejszego sensu poza, być może ściśle ustalonymi statystykami w grach.
Faktycznie do 2014 najpotężniejszy był papa Lucas, wskrzeszał i uśmiercał postacie z EU jak chciał, retconował wątki wedle uznania, "kanonizował faworyzowane przez siebie postacie i przedstawiał je szerokiej publiczności (Aayla Secura na przykład), a te których nie lubił strącał w otchłań zapomnienia (np. pewien zielony królik). Miał on władzę absolutną na uniwersum, nie było potężniejszego od niego.
Człowieku, tracisz tylko czas. Zadając tu takie pytania o SW tylko przepalasz co poniektorym styki. A i tak raczej nie podadzą ci normalnej, sensownej odpowiedzi- tylko jakieś wymijające i jak najdurniejsze, bo się kilku śmieszkom wydaje że się staną przez to fajni. Daj se spokój.
Weż się Princesa nie unoś bez powodu. Sama chłopakowi nie udzieliłaś pełnej odpowiedzi która powinna brzmieć mniej więcej tak:
A więc zależy to od osobistych upodobań, ale większość pewnie by powiedziała: kanon - Palpatine/Yoda, Legendy - ten gość co przez hiperprzestrzeń gwiazdę ściągnął, już zapomniałem kto to był
Z gier, możesz na listę wciągnąć Wiecznego Imperatora z "The Old Republic" - wszak był wieczny . Revan z KotOR-ów był także potężny, ktoś, kto potrafił być po jednej i po drugiej stronie, a na dodatek przez 300 lat kontrolował umysł Emperora musiał być potężny ...
by nie wspomnieć o Kreii, wszak mentorka Revana, "trzymająca galaktykę za gardło" ... no i jest jeszcze przecież "wysysacz życia" Nihilus - no kto jak nie on ? ... https://vignette.wikia.nocookie.net/starwars/images/f/f1/Atris_4.jpg/revision/latest?cb=20071010203601
No spoko ja pytam tylko z ciekawości. A z innej beczki co to jest kanon a czym są legendy. Chodzi mi o to, skąd bierze się rozgraniczenie.
Kanon to jest to co jest obecnie zaliczane do kanonu, a legendy to to, co było w kanonie przed majem 2014 czy kiedy dokładnie nastąpiło odcięcie EU
A bardziej szczegółowo to są wyliczanki, pewnie znajdzie się i na Bastionie, a na Wookiee na pewno.
Zgadzam się z przedmówcami, od siebie dodam tylko, że listy pozycji legendarnych i kanonicznych możesz sprawdzić na Bastionie:
https://star-wars.pl/Tekst/91
https://star-wars.pl/Tag/Tekst/2680,Chronologie_nowego_kanonu_Star_Wars.html
O, rany, nie przypominaj mi nawet o tym, pożal się Boże, Imperatorze z TORa... W grę nie grałem, poznałem tę postać jedynie dzięki przeczytaniu "Revana", ale znienawidziłem ją nieomal natychmiast. Gość tak absurdalnie "przekokoszony", że gdyby chciał, na ten przykład, uwieść dziewczynę w barze, to puszczając jej oczko spaliłby ją na popiół, tak absurdalny był w swojej potędze.
Pamiętam, jak w CW Tartakovskiego irytowały mnie znacznie zawyżone umiejętności Grievousa, potem, dla odmiany, grała mi na nerwach jego indolencja w TCW.
Carth Onasi napisał:
... Gość tak absurdalnie "przekokoszony", że gdyby chciał, na ten przykład, uwieść dziewczynę w barze, to puszczając jej oczko spaliłby ją na popiół, tak absurdalny był w swojej potędze.
-----------------------
Noo, dokładnie - w końcu "zjadał" gwiazdy, systemy by żyć (wiecznie) ... mimo to, i tak początek spoilera go w końcu załatwili koniec spoilera
W sumie, zawsze mnie to trochę rozśmieszało w - im bardziej potężniejsi, tym szybciej upadali. Prawie jak w realu
AJ73 napisał:
im bardziej potężniejsi, tym szybciej upadali
-----------------------
I dlatego początek spoilera Kylo musi upaść koniec spoilera
Faktycznie, tym razem Numbers choć w części ma rację...Często używam skrótów myślowych, a przecież skąd możesz wiedzieć o co mi chodzi. Zapominam że nikt mi w głowie nie czyta.^^
Tu masz proszę, bardzo sugestywną prezentację najpotężniejszej Mocy w użyciu, delektuj się
https://youtu.be/groYO_51bwY
A Małą Mi trapi że jest pokazane czarno na białym.
Przeczytałem "Najpiękniejsza istota" i myślałem, że w końcu jakiś spoko temat, ale nie to tylko rozkminy kto ma najwięcej MOCY!!!!!!111oenoene
Ech.
Najpiękniejsza to oczywiście Jabba. Albo Salacious jest jeszcze piękniejszy.
Nieprawda! Snoke jest najpiękniejszy!!!
Wcale nie, niezwykle urokliwy jest Hondo.
Hondo, przyznaję, jest całkiem niezły, ale Najwyższy Przywódca to zdecydowanie najpiękniejszy mężczyzna (?) ever... i przypomniała mi się klasyfikacja kandydatów do ręki w stylu "Dumy i uprzedzenia" gdzie "przystojność" była wprost zależna od rocznych dochodów, więc...
To w takim razie Imperator Palpatine wysuwa się na czoło stawki Urody i uroku osobistego (szczególnie po kuracji u pana Windu) mu też odmówić nie można.
Fakt, obaj panowie to mistrzowie stylu, gustu i uroku... Ale Imperator nie miał złotego szlafroczka Dodaj do tego jakieś puchate kapciuszki i masz definicję słowa "urocze"
Na takie Dictum nie pozostaje mi nic innego jak udać się na poszukiwanie złotego szlafroczka. I jeszcze jakichś puchatych kapciuszków do kompletu
Zastanówmy się kogo nikt nie pokonał.
Architektowie się pozabijali, z pomocą Wielkiej Trójki TCW.
Yodę pokonał Sidious. Palpiego pokonał Anakin. Jego Luke. Mara Jade pokonała klona Luke’a oraz zabiłaby Luke’a gdyby Jabba wziął ją na egzekucję. Jacen zabił Marę. Caedusa zabiła Jaina. Jainę kontrolowali Killikowie. Kilików zwyciężył Sojusz i Chissowie.
Revan pokonał Vitiate. Vitiate pokonał Revana.
Snoke nie pokonał nikogo. Kylo pokonał Snoke’a. Rey pokonała Bena. Rey pojmał Kylo.
Wszędzie balans, wow. Świetnie zaplanowane to uniwersum.
Vader pokonał R2. Ben pokonał Hana i Leię. Crumb pokonał 3PO. Jabba pokonał Crumba. Leia pokonała Jabbę. Han pokonał Bobę. Zgniatarka pokonała Phasmę. Podłoga pokonała Huxa. Maul pokonał Qui-Gona, Obi pokonał Maula, a Vader Obiego. Imperium pojmało Chewiego. Thrawn pokonał Bendu. Wieloryby z hipernapędęm w tyłku pokonały Thrawna. Vader pokonał Ahsokę. Nie wiem kto zabił Kanana, ale na pewno ktoś go pokonał.
Ezra. Ktoś pokonał Ezrę, największą Mary Sue w historii Star Wars?
Zaczynam wątpić w tą metodę.
Darth Ponda napisał:
Nie wiem kto zabił Kanana, ale na pewno ktoś go pokonał.
-----------------------
Nieprawda, zginął w wybuchu.
Pryce, ona strzeliła w zbiornik (przy okazji sobie w kolano też)
Poza tym wcześniej pokonała go Sabinka. W walce na mieczyki.
Varuu, według mnie nie jest nawet istotą w takim znaczeniu, jakim rozumiemy ją my, jako fani oraz jak rozumieją ją inteligentne, czujące istoty zamieszkujące ogrom Galaktyki rzeczywistości "Star Wars" i tereny poza nią. Varuu są bytami, które powinno się traktować i pojmować, jako abstrakty, jako coś żywego, ale w innej kategorii egzystencji. Jeśli miałbym wybrać najpotężniejszą istotę w świecie "Gwiezdnych Wojen" to byłaby to "Abeloth" oraz nienasycony, niszczycielski "Darth Nihilus", którego żadna, nawet nie wiadomo jak potężna eskalacja Ciemnej czy to Jasnej Strony Mocy nie mogłaby go wykryć. O Darthie Nihilusie wiem niewiele; moje informacje w tym względzie opierają się głównie na wpisach encyklopedycznych na "Ossusie" i "Wookieepedii". W "Knights of the Old Republic II: The Sith Lords", niestety, nie grałem, więc z sylwetką Nihilusa nie mam większego doświadczenia - nie widziałem tego jak rzeczywiście potężna jest ta postać, którą warto by uwzględnić kiedyś w "Nowym Kanonie" książkowo-komiksowym i filmowym "Star Wars"!.
Moją przygodę z powieściami z zakresu "Legend" Star Wars dopiero zaczynam, mając na koncie przeczytanych 7 takowych pozycji. Dlatego też nie mam pojęcia, jakie najpotężniejsze, emanujące niezwykłą bezgraniczną mocą czy samym faktem swojej egzystencji istoty jeszcze książkowe i komiksowe "Legendy" kryją. "Nowy Kanon" jest pod tym względem lichutki... niestety.
Ee tam Nihilusa bardzo szybko i latwo pokonalem za pierwszym podejsciu wiec co to za potega?😁 Duzo ciezszy byl Malak w pierwszej czesci!!
Bo taka mechanika, Nihilus skopałby Malaka. Patrz: https://www.youtube.com/watch?v=IobIhctxRXg
Nie mówiąc już o tym że po KOTORze 1 gracz w pełni ogarnia mechanikę i podchodząc do KOTORa 2 ma większą wiedzę. Nihilusa pokonałem bez większych problemów, natomiast Malaka pokonywałem chyba z godzinę lecząc się z inventory. Ale pamiętajmy że Nihilus to nie final boss K2.
Nie znam finału, tylko urywki. Bez spoilerów. xD
A mnie za pierwszym razem położył , ale faktycznie za trudny - w porównaniu do Malaka, to on nie był. Może faktycznie, jak mówiła Kreia, on sam nie był potężny, potężne było to co nim kierowało. Z drugiej strony jednak szkoda, no bo kurczę, przez całą właściwie grę robimy w gacie na myśl, że spotkamy go gdzieś tam w grze, a tu jednak okazuje się w sumie, że zieeew ...
To już Visas, gdy spotykamy ją (no, to już różnie) na początku gry robi nam duże problemy - szczególnie gdy mamy słabą obronę
Spoko rozumiem roznice miedzy mechanika gry, a fabula 😉 Co nie zmienia faktu, ze skoro przegral w walce raczej najpotezniejszy nie moze byc. A Kotor 2 ogolnie wg mnie jest prostszy od jedynki.
Zdecydowanie Corran Horn, bo zabił Shedao Shai. Nie żeby był to jakiś problem, po prostu wszelki kontakt z Shedao był bardzo przykrym doświadczeniem (smród, powalająca głupota, dziecinne zachowania, nadużywanie alkoholu, wulgarny język, analfabetyzm, mało gustowny ubiór, kleptomania, narkoman, żebrak, złodziej itd.). Corran mimo to pokonał obrzydzenie i dojechał tego gada. Przezwyciężenie wstrętu żeby rozwiązać taki przykry problem czyni z niego najpotężniejszą istotę.
Dzięki Ludwik.
Za co?
Za spoiler
Aha. Przepraszam, nie pomyślałem żeby spoilerować rzeczy sprzed tylu lat.
To co, jesteśmy kwita za ten TIM?
PRZEPRASZAM
A Shedao miał zbroję w kształcie sześciopaka. Coś w tym jest.