Co stało się z nimi i czy jest możliwość ze powrócą w serialu Ruch oporu?
Czy Sabine i Ahsoka znajdą obydwu?
I co stało się z mieczem Ezry kiedy oddał go Sabine? nie wiem czy pytanie było a jeśli było to proszę o linka
Co stało się z nimi i czy jest możliwość ze powrócą w serialu Ruch oporu?
Czy Sabine i Ahsoka znajdą obydwu?
I co stało się z mieczem Ezry kiedy oddał go Sabine? nie wiem czy pytanie było a jeśli było to proszę o linka
Nie pamiętam co z Ezrą, ale Thrawn powróci w Ep. IX. A Ahsoka pozabija w tym filmie rycerzy Ren i sama zostanie pokonana przez Phasmę bodajże.
Przecież Ezra okaże się ojcem Rey, nie pamiętasz już?
Mam znajomego w Lucasfilm. Powiedział mi że podsłuchał Abramsa i Terrio kiedy obgadywali jakie zarąbiste rzeczy pojawia się w epizodzie 9. Brzmiało to tak:
- Terrio (...) na początku będzie scena u Jabby. Finn i Poe będą próbowali przekonać go do walki z Najwyższym Porządkiem.
- Ok, będzie rancor?
- Nie. Bo się pokapują. Ale Finna wrzucą do więzienia i tam spotkają starego Jedi, Ezrę Bridgera.
- Ok. A co z walką na koniec?
- Po stronie Oporu oczywiście Kalamarianie. Po stronie Najwyższego Porządku jakiś złowrogi admirał.
- Thrawn?
- Brzmi groźnie. Możemy go tak nazwać. Ty to masz łeb, Terrio. Będzie cały czerwony.
- A nie niebieski?
- Będzie czerwony.
- Fani będą źli. Nie chcemy skończyć jak Rian.
- Ok, więc niebieski. Na koniec umrze w wybuchu. Na jego cześć nazwiemy jakiś statek.
Nie wiem czy widzieliście wczorajszy tweet Filoniego:
https://twitter.com/dave_filoni/status/1103112187973754880?s=20
Imo Filoni poważnie myśli o takim serialu i nie zdziwiłbym się gdybyśmy po Resistance dostali serial o Ahsoce i Sabine szukających Ezry. Wolałbym w końcu zobaczyć Thrawna na dużym ekranie (albo w serialu) ale serial animowany też przyjmę O dziwo bardzo dobrze się bawiłem/bawię przy wszystkich serialach animowanych (CW, TCW, Rebels, Resistance). Tylko FoD mi nie podszedł.
IMO na pewno Filoni nikomu swojej waifu nie odda i gdy skończy pracę nad Mando i TCW, to zabierze się właśnie za to.
Cytując Szambelana z "Ciemnego kryształu": "HMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM"...
https://twitter.com/BlueJaigEyes/status/1205163253694898179
O co chodzi: Maison napisał, że powstają dwa seriale animowane. Jeden to być może Aphra, drugi natomiast... wygląda na to, że dostaniemy ciąg dalszy historii Ezry i Thrawna.
Aha, kto nie wie: Jordan Maison to dziennikarz Cinelinksu, zajmuje się SW i jest zasadniczo bardzo dobrym źródłem.
Ezra i Thrawn sami na opuszczonym gwiezdnym niszczycielu. Zawieszeni w niebycie przez dziesiątki lat. Taki lekko thriller psychodeliczno - psychologiczny.
Ale to się da zrobić tanim kosztem, dwóch aktorów, puszka niebieskiej farby, jedna scenografia. Akcjonariusze lubią to.
Ale to ma być animacja...
Bardziej pasowałaby mi wersja, w której Aśka i Sabine szukają ich, powiedzmy, cały pierwszy sezon.
No tak tak. Ale fabuła powinna iść dwutorowo - jedno to Aśka i Sabine w podróży do Unknown Regions. Samo to już brzmi świetnie. Drugie to Thrawn i Ezra, którzy wylądowali.. gdzieś. Milion rozwiązań możliwych.
Aaale skupienie się na ich poszukiwaniach, rezygnując z wątku Thrawna i Ezry, daje jeden ogromny plus. W końcu będzie ten odcinek kiedy ich znajdą i wtedy może to być ograne w tak genialny sposób, że pospadamy z krzeseł. "My" czyli Ci którym się podobało mniej lub bardziej Rebels, bo wiadomo że to nie content dla wszystkich. A szkoda, bo moim zdaniem za pewną infantylnością Rebels kryją się naprawdę ciekawe postacie - Kanan, Bendu, Thrawn, Hera, Sabine i wątek jej rodu, Kallus. Warto znać te postacie, w szczególności Kanana i Herę.
I Thrawn i Ezra byliby niezłymi McGuffinami. Pytanie tylko co by było, gdyby już się odnaleźli.
moi drodzy. Dyskutujmy .
https://star-wars.pl/News/24639,Powstaje_sequel_Rebeliantow.html
No cóż, jeśli to okaże się prawdą to będzie to dla mnie jedna z najlepszych informacji Star Warsowych w 2020.
Thrawn + (dojrzalszy) Ezra + Nieznane Regiony + dorosła Ahsoka + Mando Sabine
To jest coś na co czekam bardzo mocno. I to jeszcze 2020. Mielibyśmy wtedy w tym roku Mandaloriana 2, sequel Rebelsów, TCW, Project Luminous, początek nowej trylogii Thrawna, sequel Alphabetu, nowa seria komiksowa Star Wars od Charlesa Soule`a, reszta The Rise of Kylo Ren. Content bardzo pode mnie Jeszcze nowy Vader, nowa Aphra, Bounty Hunters - ogólnie by mnie to nie jarało, ale ponoć wszystko to ma się zazębiać.
Rozumiem, że wątek Ahsoka + Black Sun to zrobią na dużym ekranie
A swoją drogą, jestem ciekawy jak im się to zazębi z TROS-ką
Nie będzie się zazębiać, bo pewnie będzie się działo bliżej ROTJ niż TFA. Jedyne zazębienie jakie sobie wyobrażam to potencjalna śmierć Ahsoki.
A Ezra na koniec ma wyglądać tak: https://external-preview.redd.it/YuudLm_V0d5KMYWfAxEGpjI254CPMVcqPFD6KeFP4sk.jpg?auto=webp&s=330325ff4fa6eebbb3fde36415bf477921660123
Oż kurczę, ale fajny ten Ezra!
Ja się w tej chwili najbardziej boję, że mogą zacząć kombinować z kanonem dotyczącym Hery (bo w tym czasie chyba była we flocie rebelii, nie?). Nie byłoby to niemożliwe, biorąc pod uwagę ile napsuł TORS (Poe-przemytnik, "wojna skończyła się na Endorze" itp.).
Ale Hera jest w "Literkach" i chyba będzie jeszcze w następnych częściach.
No właśnie obawiam się, że serial mógłby olać "Literki".
No ale jak to?
Przecież "Story Group" czuwa i nie dopuści do rozbieżności w źródłach kanonicznych.
W sumie jest źle moim zdaniem. Przy TROS najprawdopodobniej ich zdanie było sprawą drugorzędną, więc takich spraw jak Poe będący szmuhlerem czy w ogóle cala akcja z Palpatinem nie przypisuję LSG.
Ale jeśli chodzi typowo o błędy LSG to raczej są małego kalibru. Nie dopilnowalìi Lyry w felernym komiksie Wendiga. Zduplikowali ślub Snapa. Raz pomylili się chyba z rangą Tarkina. Takich naprawdę poważnych rzeczy, które mozna by im wypominać i wkurzać się, że zniszczyli nam dzieciństwo to nie pamiętam. Zdecydowanie nie doszliśmy jeszcze do retconów podobnych do tych z TCW.
No właśnie - wielkich rzeczy nie ma, niemniej pamiętam jak Hidalgo gdzieś mówił, że GO nie ma aż takiej mocy jak wszyscy myślą i nie chce "wpływać na proces twórczy" reżysera. Innymi słowy, jak Abrams wymyślił sobie, że Poe będzie przemytnikiem, to nikt mu nie zasugerował, że był w NR. Albo zasugerował i nic więcej. I szczerze dla mnie jest to w chwili obecnej nienaprawialne, bo Zorri wyraźnie czepia się Poego, mówiąc, że ich porzucił, by "walczyć za sprawę" w RO. Bo po pierwszym seansie myślałam "A, dobra, wrzuci się tego przemytnika przed karierą w NR i będzie ok. A tu lipa.
Ktoś może powiedzieć: "A co tam, skasuje się jedną książeczkę dla dzieci czy komiks i już". Tylko takie myślenie było za starych czasów, gdy były te niedorzeczne poziomy kanonu. I co tydzień było przedstawienie pod tytułem "No to co dziś zdekanonizuje TCW?"
Wracając do meritum, obawiam się, że serial mógłby - w imię kreatywnej twórczości - nagiąć trochę "Literki", by Hera mogła być z ekipą. Marshall podobno skasowała obecność na konwencie w tym samym czasie co Blum i Gray, więc Hera pewnie by wystąpiła. Może jako generał NR, ale wątpię.
Z drugiej strony może moje obawy są nieuzasadnione, bo akurat twórcy animacji jak do tej pory bardzo dobrze robią aluzje tu czy tam. Ot choćby droidy Sidona z ostatniego RO to albo te, które znalazł z ekipą na Ponemahu, albo pochodzą z kryjówek Separatystów, które jego załoga najechała. Tak czy siak, aluzja do opowiadania jest. Akcja serialu mogłaby dziać się po powieści.
Raczej popatrz tak:
Mamy trylogię Thrawna, która kieruje nas w odległe rejony i zagrożenie stamtąd. I jeszcze wiążemy to z Batuu
Mamy coś w rodzaju "Galaktyki Chissow"
Mamy Batuu jako sztandarową pozycję Disneya w parkach, promowaną bardziej niż TROS
Mamy niezwiązany wątek Ezry i Thrawna z Rebels
Mamy książkę i komiks o Batuu, agentkę Vi i powiązanie z FO i ST
Mamy serial la Resistance i powiązanie z FO i ogolnie ST
I teraz zobacz, co z tego dostaliśmy w TROS. No, świetnie wszystko połączyli, prawda.
Ale w projekcie Luminos to już im zdecydowanie się uda
No dobra, TROS możemy jawnie za to nienawidzić
Ale takiego Rogue One, Solo czy Mandalorian już korzysta mocno z dobrodziejstw Nowego Kanonu. No dobra, może nie tak mocno jak bym chciał, ale widać różnicę.
Do 2022 roku sporo czasu. Jeśli rzeczywiście plan będzie taki, żeby to ze sobą wiązać to nie widzę przeszkód, żeby te nowe filmy się poprawiły w tej materii. A to co wymieniłeś to rzeczywiście bardzo zmarnowany potencjał. Szczególnie zagrożenie z Nieznanych Regionów i Batuu, które wydawało mi się pewne w TROS. Nie wiem co się stało, że nie użyto Batuu w epizodzie 9. Po co komu Kijimi? Batuu sprawdziłoby się o wiele lepiej, tym bardziej, że jest bardzo atrakcyjne wizualnie.
Dlamnie też ta lokacja była pewna, przecież to abecadło marketingu.
No i Babu... Przecież umieszczenie warsztatu Babu na Batuu (i w parku) to by była żyła złota. A tak to mamy lokacje, która dla kinowych ogladaczy jest związana z niczym... Ech....
No właśnie na temat LSG to są trochę sprzeczne informacje.
Z jednej strony Hidalgo czy Martin wyjaśniali, że ich główną rolą nie jest pilnowanie niezgodności (robią to tylko tak przy okazji) tylko pilnowanie kierunku w jakim zmierza całe uniwersum. Nic autorom nie narzucają, starają się ich jak najmniej ograniczać (pewnie chodzi głównie o niewłażenie w przestrzeń potencjalnych filmów i seriali) i nie narzucają nawiązań do innych dzieł, tylko czasami je sugerują. Nawet jak pomysły twórców są dziwne to raczej jest podejście typu co zrobić, żeby to miało w świecie SW jakiś sens i jak to wpasować żeby się kleiło.
Z drugiej strony RJ w wywiadach mówił, że podczas prac na scenariuszem TLJ przeprowadził żeby móc regularnie spotykać się LSG i żeby wspólnie mogli dyskutować na scenariuszem i różnymi pomysłami. Dla mnie to brzmi jak mocne ograniczenie. Wygląda tak jakby w LSG byli mniej ważni (Matt Martin) i bardziej ważni (za czasów TLJ Kiri Hart?) i jedni z drugimi nie do końca dobrze współpracowali.
W ogóle LSG to trochę dziwny twór, który nie do końca dobrze funkcjonuje. Do pory grubych baboli było bardzo mało. Czasami widać pięknie wplecione połączenia jak między J:FO i Vaderem Soule`a, gdzie w grze jest nawet nawiązanie do arcu z Jocastą. A czasami jest bieda jak w TROSie, gdzie no kurcze nie oczekuję grubych nawiązań, ale skoro wrzucają gdzieś w tle dzieci Hamilla i innych znajomków to co za problem przez 0,5 sekundy pokazać w tle Shriva czy Vi Moradi?! W R1 się dało i jaką geecy mieli z tego radochę. Czasami mam ochotę bić LSG brawo, czasami wszystkich bym stamtąd wypier**lił.
Umieszczą akcję pewnie bo Jakku ( w tym okresie się dzieje epilog jeśli dobrze zrozumiałem z Wookie). Swoją drogą nie jestem wielkim fanem shippów ale ciekawe czy jeśli Ezra wylądował z Thrawnem w Chiss Ascendancy (nie wiem jak to u nas przetłumaczyli), to czy aby nie znalazł sobie tam kogoś?
Liczę, że Bridger będzie dojrzalszy emocjonalnie w sequelu.
https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/eky2jr/star_wars_rebels_sequel_information/?utm_medium=android_app&utm_source=share
Płakałbym ze szczęścia jakby to była prawda.
I żeby był Eli. I "jego" Chiss-ka
I teraz tylko, czemu niczego z tego nie było w nowej trylogii. No Aśka wiadomo, wiewiórka mocy, ale Ezrasza nie było wśród głosów na Exegolu.
I gdzie się podziali Gryskowie, Chissowie i Batuu...
Srutututu kapcie z drutu. To wszystko brzmi zbyt pięknie. Imho takie samo fanfiction jak teorie spiskowe STC sprzed kilku dni. Ale muszę przyznać, że ktoś ładnie skompilował wszystkie moje największe pragnienia i marzenia o nowej animacji
W sumie - to jest to co ludzie chcieliby zobaczyć, dlatego Łukaszfilm nigdy tego nie zrobi.
Jest w tym logika potwierdzona niejednym przykładem.
Oj tam, oj tam, bez przesady. To, że nam hardkorowcom coś się marzy nie oznacza, że większość odbiorców animacji też tego chce. Mnie osobiście Łukaszfilm całkiem często potrafi rozpieścić (J:FO, Mando, komiks o Kylo, trylogia Thrawna w UR itd.) Na TROSie się starwarsy nie kończą. W przecieku są informacje o Gryskach i Skywalkerkach - imho zbyt niszowe tematy z książek żeby animacja miała się na nich opierać. Mnie te tematy jarają, ale sądzę, że większość widzów ma gdzieś.
Powiem tak - nie raz, nie dwa przejechałam się jako redaktorka na "newsach" z Reddita. Raz był taki, nie mogę znaleźć, o nowym serialu, ze niby miał się dziać post ROTJ... Jezu, kiedy to było... no nieważne, w każdym razie okazało się to jedną wielką bzdurą, dlatego nie będę robić newsa dopóki ktoś poważniejszy do tego nie nawiąże.
Jak to oceniam?
Prawdopodobne:
*Sezon 1 prawie skończony, drugi w drodze, premiera w tym roku.
*Dziwaczne fenomena w Nieznanych Regionach. Było wielokrotnie mówione, że tam coś jest.
Pół na pół:
*"Krótko żyjąca Nowa Republika". Zależy jak to oceniać, ale 30 lat to wcale nie tak krótko. Przecież dziejące się 50 lat wcześniej wojny klonów były "starożytne".
*W sezonie pierwszym Aśka i Sabinka będą przygotowywać się do podróży w Nieznane Rejony - ale tak cały sezon?
*Aśka poleci do Kaminoan, by powstrzymać starzenie się Reksa. Moja pierwsza myśl: "Lol, jasne, co za fanfik, kto by to..."
A potem zapalił mi się w mózgu wielki, czerwony neon: FILONI. On po prostu ma czasem problem, by pogodzić się ze śmiercią postaci, więc spoko, mógłby wymyślić cuda, by ocalić Reksa.
*Skywalkerka. Czemu nie, to by było nawet fajne.
*Rakatanin. Gdyby nie Bendu, powiedziałabym, że fanfik. Jeju, to by było coś!
Fanfik:
*Kolejny serial zajmie się Nową Republiką - taaaak, debatami o podatkach i cłach, komisjami i ustawami. TCW może i to robiło, ale Disney odcina się od polityki jak tylko może, bo Star Wars to mają być Przygody.
*Ezra i Thrawn przypadkiem trafiają do Chissów? Gryskowie? Gryskowie, którzy wyglądają jak "Budda na sterydach"? Nope. To znaczy wątpię, by animacja aż tak bardzo opierała się na powieści. Aluzje, easter eggi tak, ale nie aż tak.
ShaakTi1138 napisał:
*Aśka poleci do Kaminoan, by powstrzymać starzenie się Reksa. Moja pierwsza myśl: "Lol, jasne, co za fanfik, kto by to..."
A potem zapalił mi się w mózgu wielki, czerwony neon: FILONI. On po prostu ma czasem problem, by pogodzić się ze śmiercią postaci, więc spoko, mógłby wymyślić cuda, by ocalić Reksa.
-----------------------
hmmm... cuda powiadasz
drugi czerwony neon: Baby Yoda - długowieczna rasa, naukowiec z Kamino... i oczywiście Filoni
Śmierdzi fejkiem. Jest zbyt dużo tego, co już kojarzymy. Może jakieś elementy z książek będą, ale Filoni częściej pracował z własnymi postaciami, chyba że nie robi tego Filoni.
Dużo rzeczy, które są uznawane za tajemnicze, choć obecnie niekoniecznie ważne. Zdziwiłbym się, gdyby Lucasfilm od grudnia 2015 zajawiał Rakatę tylko po to, żeby dać ją do kolejnego serialu.
Info o stylu animacji jest takie, jakby autor po prostu chciał coś napisać, bo wiedział że będą o to pytać.
Ale może to i prawda. Może daliby to radę jakoś połączyć z nowymi filmami i Luminous, i może dlatego w tym roku ukazać ma się Chaos Rising.
Boże, to brzmi tak pięknie. Zdążyłem się już podjarać, ale posty wszystkich studzących emocje trochę wybiły mnie z pantałyku. Ale dosłownie wszystko brzmi tu pięknie i wszystko z ogromną chęcią bym przyjął i zobaczył. Szczególnie kwestie polityczne. Jako człowiek codziennie siedzący w polityce cały czas czekam na rozruszanie polityki w SW, w jakimkolwiek okresie i miejscu galaktyki. Ale jeśli byłaby to republika, i to w dodatku Nowa Republika, o której niewiele więcej wiemy niż to, że istniała, to tym bardziej przyjąłbym to z pocałowaniem ręki.
To o Reksie też brzmi świetnie. Przede wszystkim dlatego, że zobaczylibyśmy Kaminoan, co stanowiłoby świetną wiadomość pod tym względem, że fakt ich pojawienia się w tym serialu stanowiłby kolejny etap w realnym łączeniu ery prequeli z pozostałymi okresami tego uniwersum.
Zastanawia mnie jedynie, co oznacza ta „Skywalkerka”. Realne powiązanie krwi, czy określenie na rodzaj użytkownika Mocy, pewnego rodzaju nieformalny (a może w tamtych regionach galaktyki sformalizowany?) zakon Force userów? Bardzo mnie to zaintrygowało.
No i jara mnie niesamowicie sama wizja przedstawienia dwóch zupełnie nowych w gruncie rzeczy ras, które stanowiłyby dwie strony konfliktu. Nowe statki, nowe postacie, nowe technologie, nowe uzbrojenia, nowiusieńkie frakcje, które pokazałyby, że galaktyka to nie tylko Republika i Imperium, Jedi i Sithowie. Do tego siłą rzeczy w takim scenariuszu Chissowie stanowiliby protagonistów, co jest o tyle ciekawe, że przecież Thrawn jako najbardziej znany przedstawiciel tej rasy zawsze był antagonistą w SW - zarówno w legendach, jak i w kanonie - z samej racji bycia w Imperium. Określenie „protagoniści” zastosowane przeze mnie względem Chissów jest oczywiście umowne, bo samo ich wprowadzenie w serialu, a nie tylko w książkach, jak i Grysków, pokazałoby, że uniwersum SW nie jest czarno-białe, a galaktyka nie jest miejscem, gdzie są jedynie ci dobrzy i ci źli (trochę już to uczynił Mandalorianin z Mandalorianami właśnie (jak i zasadniczo także TCW)).
Słowem, a raczej słowami dwoma: jaram się. 😁 Przykro jedynie będzie, jeśli te dywagacje się nie spełnią. Tym niemniej fingers jak najbardziej crossed. 🤞
Niech Moc będzie z Wami.
Noah Outlaw z MSW twierdzi że sequel Rebels pojawi się zimą 2020 roku.
Cóż na jesień jest Mandalorian, oraz Falcon i Winter soldier
Za dużo by tego było
Jak najpierw przez 8 tygodni Mando, później Falcon, a następnie sequel Rebels
Ale "Falcon" nie jest z tego uniwersum, więc się nie liczy .
Chodzi o to, żeby co tydzień na D+ wychodziło coś nowego, żeby ludzie ciągle subskrybowali
Ale w tym roku nie ma zimy.
A tak serio, „zima” sugeruje styczeń, więc zakładam, że chodzi o grudzień, i w tym momencie natychmiast wątpię. O ile dalej zamierzają wydawać jeden odcinek tygodniowo grudzień, zwłaszcza druga połowa, to raczej średni pomysł na rozpoczęcie serialu animowanego. Chyba że dalej zamierzają zarzynać markę.
Zarzynać markę?? To w stylu Disneya, wszystko pchają cały czas w ten sam okres, fajnie że dokończyli by historie Ezry ale nie można tak coś nagrać z czasów starej republiki? Np. z czasów kiedy Jedi szkolono na statku a Yoda był w średnim wieku
Teraz Noah głosi, że serial ma być w listopadzie, w co... trochę ciężko mi uwierzyć, biorąc pod uwagę, że będziemy mieć "Mando" w październiku. Już prędzej grudzień bym obstawiała.
https://twitter.com/OutlawNoah/status/1224816690766274562
Nie żebym chciał się wypowiadać o wiarygodności newsa czy źródła, ale Disney ostatnio nie błyszczy racjonalnością zachowań.
Eee tam. Jeśli "Mando" zacznie się na początku października i znowu będą na przykład na premierę po 2 odcinki w tygodniu, to wyrobią się przed grudniem.
Ja w źródło wierzę, ci goście znają się na rzeczy. Najbardziej rozwala mnie, że gro osób na Reddicie wątpi w typka, ale gdy zjawił się ten random, który powypisywał szczegóły fabuły powyżej, to uwierzyli mu niemal bez zarzutu.
Corey znowu w natarciu:
https://twitter.com/Corey_WolfPack/status/1227320325660000256
*Jak wyżej, listopad, Disney+.
*Robi go Filoni.
*W rolach głównych Ahsoka i Sabine, o Ezrze i Thrawnie nie wiadomo. Moim skromnym może to oznaczać, że będą oni mcguffinami.
*Animacja ma być... "tighter", cokolwiek to znaczy.
*Podobno oficjalne wieści mają być po TCW 7.
"tighter" - szczegółowsza? dokładniejsza?
Ok, za diki:
*Ciasny
*Stylowy
*Fajny
*Surowy
*Ostry
*Wyrównany
*Pijany
Więc... ciężko rzec .
Tutaj to w znaczeniu "bardziej zbliżona do rzeczywistości"
Ale... łeeeee. Znowu animacja? Świat jest gotowy na aktorską Askę, choć wolałbym jednak okres imperium i Fulcrum pre-Rebels.
Twierdzi, że nic nie wie, ale jego wypowiedź wygląda mi na taką... kopiuj-wklejową .
https://www.instagram.com/p/B-95t5pgmos/?igshid=1icvc7ken8u78
Nikt nic nie wie poza plotkami z Internetu...
Są różne opcje.
1)Kłamią/kręcą. Jak Ewan przez cztery lata.
2)Jeszcze aktorom nie powiedzieli.
3)Serial nie powstaje, KRT nie mieli racji. Ich informacje o figurkach z TCW się nie potwierdziły.
Na Ezrę najbardziej pasowałby mi ktoś z Bliskiego Wschodu, ewentualnie Hindus. Azjata mniej, bo Ezra nie miał aż tak skośnych oczu.
Khana który był Indusem, zagrał latynos, Winnetou grał włoch jeśli dobrze pamiętam
Ja to się wszak zastanawiam na ile wiarygodne to źródło...
Ja wyobrażam sobie przyszłe seriale tak - kontynuacja Rebels będzie animacją i będzie się działa pomiędzy 4-10 ABY (retrospekcje pomiędzy 0-4 ABY). Fabuła pod koniec może się trochę złączyć z Mando (około 9-10 ABY). W pierwszym sezonie przez pierwsze kilka odcinków w roli głównej Sabine i Ahsoka szukają Ezry. Chciałbym zobaczyć jakieś wspomnienia Ahsoki z kolejnego spotkania z Vaderem (do którego mogłoby dojść pomiędzy 0-4 ABY) i rozpaczanie nad jego losem. Chciałbym zobaczyć też oczywiście Rexa. Duet jego i Ahsoki zawsze był świetny. Tak jak w plotkach, Ahsoka mogłaby podróżować na Kamino i szukać sposobu na zahamowanie przyspieszonego starzenia Rexa. Po tych kilku odcinkach akcja by przeszła na Ezrę i Thrawna, którzy przepadli gdzieś w Nieznanych Regionach. Mogłoby się pojawić nowe zagrożenie (coś w stylu Vongów) zagrażające ludowi Thrawna. Choć byli wrogami mogliby zacząć współpracować i walczyć z nowymi przeciwnikami. Ezry nie było w OT ponieważ utknął gdzieś w Nieznanych Rejonach, albo po prostu znalazł sobie nowy cel i nie chciał wracać. Ahsoka i Sabine (i moze Rex) znalaeźliby Ezrę na koniec pierwszego sezonu, później mogliby się dołączyć do walki. Chciałbym zobaczyć jeszcze reunion Ezry z Zebem, Herą, Chopperem, może nawet Hondo. Trochę Nowej Republiki i polityki też by tu nie zaszkodziło. Występ Ahsoki (i być może Sabine) w The Mandalorian może mieć związek z małym Yodą i tymi, którzy chcą go zdobyć (co ja wierzę, że ma wiele wspólnego z Palpatinem (czy jego klonem), który potrzebuje Mocy. Ahsoka i Sabine mogłyby badać tę sprawę. Nasz Din Djarrin raczej nie będzie się zagłębiał w sprawy Mocy, więc tu do gry mogliby wrócić Ezra, Ahsoka i nawet sam Thrawn. To mógłby być ostatni sezon kontynuacji Rebeliantów, jakieś 10 ABY. Już po rozwiązaniu problemu z Chissami i ich wrogami. Wiemy, że Republika ani rebelianci nie wiedzieli o tym, że Palpatine przeżył aż do 35 ABY. Nawet jakby Ahsoka i Ezra znaleźli Palpatine`a to raczej nie skończyłoby się to dla nich dobrze. Wyjaśniałoby to dlaczego w sequelach Luke jest ostatnim Jedi, a o Ezrze i Ahsoce ani słowa. Thrawn również mógłby polec w walce ze swoim dawnym Imperatorem. Chociaż plotki o aktorskim serialu o Ahsoce świadczą, że raczej Ahsoka i być może Thrawn i Ezra przeżyją dłużej. Ahsoka mogłaby być główną bohaterką w serialu dziejącym się po Mandalorian i sequelu Rebeliantów jakieś 10-20 ABY. Ezra w wieku 30-40 lat by tam pasował. W końcu się znali. Jeśli Thrawn by przeżył cały sequel Rebeliantów mógłby być tutaj w towarzystwie Ezry. Brak Ahsoki i Ezry w Sequelach świadczy, że prawdopodobnie już nie żyją, więc może ostatecznie padli ofiarą Palpatine`a albo jego psów jeszcze przed powstaniem First Orderu albo w pierwszych latach jego panowania. Nie trzeba by było zabijać Ahsoki w serialu o niej, mogło by to zostać przedstawione jeszcze później, w jakimś serialu/filmie o genezie First Orderu. Wyobrażam sobie też taką opcję, że Ahsoka i Ezra podczas trwania Sequeli przebywają w jakimś World Between Worlds, poza czasem i przestrzenią, gdzie znaleźli się celowo bądź ktoś ich tam wtrącił. Oboje już mieli do czynienia z czymś takim. Wówczas nawet Palpatine by o nich nie wiedział. Mogliby wrócić poźniej. Głos Ahsoki pomiędzy martwymi Jedi nie musi niczego przesądzać. Yoda też był stanie komunikować się z Ezrą i Kananem na odległość, gdy jeszcze żył. Chciałbym, żeby ona przeżyła Palpatine`a i jego Imperium i jako jedyna i ostatnia pamiętała Jedi Order na początku nowej ery dla galaktyki i Jedi sprzed jego zniszczenia przez Sidiousa.
Nie wiem, co naprawdę będzie, ale mam nadzieję, że zobaczymy jeszcze dużo Ahsoki, Ezry, a także Thrawna, Sabine i Rexa w kilku różnych serialach i być może filmach. Bardzo lubię te postaci i uważam, że zasługują na dużo więcej. Póki co nie mogę się doczekać aż w końcu ogłoszą tą kontynuację Rebels. Mam nadzieję na bardzo ciekawą i złożoną historię z tą piątką bohaterów. Nie chcę, by nowy serial animowany skupiał się na nowych postaciach, a nasi starzy bohaterowie przeszli tylko do supporting cast. To nowe postaci (inni Chissowie czy jacyś Vongovie) powinni być tu postaciami drugoplanowymi. Bardzo czekam też na serial aktorski o Ahsoce (i jej pierwszy występ live-action w Mando) choć boję się że zniszczą tą postać. Jestem przyzwyczajony do jej animowanej wersji i ciężko mi ją sobie wyobrazić w live-action, graną przez jakąś podstarzałą aktorkę, która moim zdaniem w ogóle Ahsoki nie przypomina i bez głosu Ashley Eckstein. Mam nadzieję na dobrą charakteryzacje, i że zmodulują jej głos tak, że będzie przypominał oryginalny głos Ahsoki z animacji. Czekam na kolejne seriale, choć też nie chcę, by ich było do porzygu. Mam nadzieję, że twórcy podołają zadaniu i seriale nie zrobią się nudne i powtarzalne.