Szczęściarz (z Bolonii) i optymista (3:1) ... mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoimi wrażeniami, nie tylko jeśli chodzi o sam mecz, ale tak ogólnie - jak od fana (piłki) dla fanów

A i wynik - ja typuję remis, ale wygrają jednak Azzurri

Momenty były, że tak powiem. Skończyło się remisem z lekką przewagą dla Italii. W sumie pierwsza połowa była dobra w wykonaniu naszych piłkarzy, piękne podanie Lewego w poprzek do Ziela no i bach - nie do obrony . W drugiej Robert miał szansę podwyższyć, ale nie wykorzystał. Gdzieś tak po godzinie naszym skrzydłom odcięło tlen i widzieliśmy tą samą drużynę co na MŚ, więc już patrzyłem jednym okiem - Włosi przycisnęli, ale jakoś się udawało. W sumie to wygraliśmy, bo ten faul Błaszczykowskiego i w konsekwencji karny to kompromitacja sędziowska. No, ale stało się, trudno
Jak na razie to wniosków po MŚ jakby nie wyciągnięto, więc jest co poprawiać.

Aaa i bym zapomniał, nasi U-21 dostali w kuper 0-1 z Wyspami Owczymi w eliminacjach ME ... brawo !

Czyżbym widział naszą najlepszą akcję? Lewy do Grosika, ten lufa, ale odbita przez bramkarza, Milik i... Aha.
Akurat była przerwa reklamowa. Zawsze twierdzę, że one po coś są. ~

Szczęsny mnie pozytywnie zaskoczył, reszta bardzo słabo. Reca nie wiem co tam robi skoro nie gra w Atalancie. Środek słabo i ogólnie sprawiedliwie spadamy do Serie B
Wyjdzie nam to na dobre tylko że jako najsłabsi ze wszystkich drużyn Seria A nie będziemy rozstawieni w losowaniu el.ME i możemy ciężko trafić z rywalami...

Brzęczek zostanie trenerem dopóki mamy matematyczne szanse na ME 2020, wcześniej nie ma szans żeby Boniek go zwolnił.

Cuda same z siebie się nie zdarzają w piłce. Po co te zmiany w ustawieniach ?, ja rozumiem, raz, ale za każdym razem ?. Przecież sami piłkarze po meczu kręcili nosami, że nie wiedzieli jak grać. Po przerwie, jak zagraliśmy skrzydłami, to gra wyglądała zdecydowanie lepiej niż w pierwszej połowie.
A skoro skrzydła nam leżą charakterem, to powinniśmy bocznymi grać, a nie kombinować. A Włosi nie mają się z czego cieszyć. Wcale świetnie nie zagrali - to my zagraliśmy słabe spotkanie.
Miejsce w A dostaliśmy na wyrost, fakt, ale jak już się tam znaleźliśmy, to wypadałoby o nie jednak powalczyć w dobrym stylu. Nie za bardzo orientuję się w tych zasadach LN, ale zdaje się, że ten mecz z Portugalią nie będzie jednak o pietruszkę, tylko może być bardzo ważny, jeśli chodzi o koszyk na Euro 2020.
Z taką grą jednak będzie baaardzoo ciężko o dobry wynik, bo Portugalia prezentuje się świetnie, nawet bez Ronaldo.

Brzęczek na razie jeszcze nie przegrał niczego ważnego, dopiero zaczął swoją pracę i LN wykorzystuje jak poligon doświadczalny, więc za wcześnie, by odliczać dni do jego zwolnienia, zwłaszcza, że ostatnie dwie porażki nie zostały odniesione w aż tak złym stylu, jak te mundialowe.
ALE!
Obawiam się jednej rzeczy. Źle by się stało, gdyby okazało się, że jedynym selekcjonerem, który potrafi ułożyć klocki w taki sposób, by maksymalnie wykorzystać obecność tej klasy piłkarza, jakim jest Lewandowski, męczący się przed przybyciem AN, a za jego kadencji wykazujący się świetną skutecznością. Oczywiście nie jest dobrze, gdy wyniki tak bardzo zależą od dyspozycji jednego zawodnika, jednak gdy Lewy strzelał, to zdobywaliśmy punkty - teraz bramki zdobywają inni, ale nie jest to na tyle imponująca liczba, by wygrywać spotkania...

Akurat wczoraj to nawet coś tam grali. O dziwo bez Lewego atak wyglądał lepiej - Milik dochodził do podań, Frankowski próbował i czasem mu wychodziło.

Dalej jest średnio-słabo, ale to i tak to był najlepszy mecz z tych ostatnich.