Star Wars to takie uniwersum, które jest rozszerzane na masę różnych sposobów. Najbardziej standardowe to oczywiście film, ale jako fani często poznajemy ten świat również poprzez książki, komiksy czy chociażby gry.
Moje pytanie jest następujące:
Które z tych form są dla Was najważniejsze/najciekawsze/najbardziej oczekiwane/itd? A które zupełnie macie gdzieś i mogłyby dla Was nie istnieć?
W moim przypadku każdą z tych form cenię za coś innego, ale myślę, że jakiś prowizoryczny ranking mógłbym stworzyć.
1. Film
Tu bez zaskoczenia, na filmy zawsze czekam z największym oczekiwaniem i to one są dla mnie najważniejsze z perspektywy budowania tego świata.
2. Książka
Uwielbiam dobre książki, a jeszcze bardziej uwielbiam dobre książki SW (których niestety jakoś dużo nie ma).
3. Serial animowany
"Poplułem monitor? Serial animowany ponad aktorskim?" - już tłumaczę. Preferuję seriale animowane, bo uwielbiam rysunek/grafikę 3D i lubię obserwować w jaki sposób artyści tworzą postacie/animacje/otoczenie, itd. W żadnym z seriali animowanych SW nie wyszło to idealnie - TCW było momentami koślawe, ale bogate, Rebels było moim zdaniem ładne, ale często dosyć ubogie, FoD na maxa dziecinne, natomiast Resistance jest.. graficznie kontrowersyjne? Kolejnym minusem SA jest to, że z założenia jest tworzony dla dzieci, ale twórcy doskonale wiedzą, że starsi będą to oglądać, więc tworzą pewnego rodzaju hybrydę. Co z naszej perspektywy jest oczywistym minusem, bo wolelibyśmy, żeby taki serial animowany był z założenia kierowany do dorosłych.
4. Serial aktorski
Serial aktorski jarałby mnie głównie przez to, że zapewniałby mi regularny content z tego świata. Niestety (zwykle) seriale aktorskie odstają jakościowo od filmów, co mogłoby być dla mnie zbyt widoczne. Widać to w przypadku seriali Marvela, widać to w przypadku masy innych seriali. Oczywiście wszystko zależy od podejścia. GoT ma już ogromny budżet, więc nie mają takich problemów. Są też seriale bardziej kameralne, które nie bazują na kosztownej grafice i świecie przedstawiony. Tak czy inaczej - nie jestem tym zafascynowany aż tak jak inni. Ale też nie jestem jakimś wielkim serialowiczem - ostatnio super się bawiłem przy "Sherlocku", ale poza tym to właściwie nic nie oglądałem/oglądam.
5. Komiks
Stosunkowo późno wszedłem w ten świat, ale zacząłem od serii "Republic", więc co jak nie "Republic" miało mnie do tego świata przyciągnąć. Niestety aktualnie nie mamy zatrzęsienia bdb komiksów (aktualnie wg mnie właściwie tylko Vader), więc moja fascynacja trochę zelżała. Jeśli będzie więcej takich tworów jak "Republic", "KOTOR", "Dark Times" czy chociażby "Kanan" i nowy "Vader" to na pewno na komiksy będę czekał z dużo większym zainteresowaniem. Gdyby było więcej takich komiksów to pewnie komiksy byłyby gdzieś na 3 miejscu, ale niestety szału nie ma.
6. Gra
Po pierwsze, mam mało czasu na granie. Po drugie, siedzę w pracy ~8h przed komputerem, po czym kolejną godzinę spędzam na Bastionie, następnie obrabiam z żoną zdjęcia klientów i czasem jeszcze coś obejrzymy. Co daje >10h korzystania z komputera dziennie i nie bardzo chciałbym powiększać ten czas o dodatkowe 2 godziny dziennie. Niestety. Ale nie mam póki co czego żałować, bo EA nawet nie próbuje mnie od tego odwieść.
7. Planszówki, karcianki, itd
Lubię planszówki, ale do tych z SW jakoś nigdy mnie nie ciągnęło.