Ciekawe - znaczy się ta współpraca z FO , to mógłby być i taki twist fabularny, ale raczej mało prawdopodobny. Zresztą, nielogiczne by to było, ale w tej sadze już było tyle nielogicznych wstawek, że właściwie by mnie to nie ździwiło ...
Bardziej jednak nastawiam się, że będzie w jakiś tam sposób współpracował "zakulisowo" z Resistance - a może i będzie wprost pomagał - organizując jakieś przerzuty (?), zaopatrzenie, cokolwiek.
No i mam cichą nadzieję, że w jakiejś fajnej scenie Rey przekaże mu Sokoła, kto wie, być może z samym Chewie na pokładzie ?. To byłaby fajna klamra spinająca stare i nowe, bo nie wyobrażam sobie by w ostatniej części J.J nie poszedł w kierunku nostalgicznym, chociaż w jakiejś pojedynczej scenie.
A jeśli chodzi "uśmiercenie" tej postaci, to byłoby to naprawdę głupie i nielogiczne - po co ?.
Pisałem też już wcześniej w temacie powrotu Lando - jak dla mnie to, że nie ma tej postaci od początku w nowych filmach, jest dla mnie dużą "wyrwą" fabularną. Oczywiście, tam były jakieś sprawy zdrowotne a może i inne przeszkody, ale wielka szkoda, że tak się to ułożyło. Mam tylko nadzieję, że teraz tego nie schrzanią.