Kto filmu jeszcze nie oglądał, lepiej niech nie czyta;p Będą Spoilery!
Pod koniec filmu dowiadujemy się że zgodnie z twierdzeniem Qui-Gona zawsze znajdzie się większa ryba i za wszystkim stoi początek spoilera Maul koniec spoilera
To co na dzień dzisiejszy najbardziej mnie interesuje, to to czy ów jegomość działał na własną rękę czy też był tylko narzędziem kogoś potężniejszego... no i oczywiście w jaki sposób nastąpi jego kolejny nieuchronny upadek;p
Akcja Solo rozgrywa się ok. dekady po TCW i ok. dekady przed Rebels. Kiedy ostatni raz widzieliśmy naszego "bohatera" w TCW ten błagał o litość swojego poprzedniego szefa co mogło sugerować że jego małe, mozolnie budowane imperium świata przestępczego jest zagrożone. W Rebels natomiast ów "crime lord" jest już ewidentnie bezrobotny, bez zasobów, żyjącymi jedynie chęcią zemsty na byłym pracodawcy (i pewnym pracowniku konkurencyjnej firmy przez którego przestał być ulubieńcem szefa;p) którego obwinia za wszystkie swoje niepowodzenia. Pomiędzy tymi obiema skrajnościami mamy Solo, w którym nasz "bohater" znowu włada podziemiem. I teraz mamy 2 możliwości:
1. początek spoilera Maul koniec spoilera w jakiś magiczny sposób wyrwał się spod władzy Imperatora i odbudował swoje dawne przestępcze mini-imperium i działa na własną rękę.
2. początek spoilera Maul koniec spoilera jest tylko narzędziem w rękach Imperatora, który chce kontrolować również przestępczy półświatek, mający już jakieś wpływy na bardzo wielu planetach, a przynajmniej do czasu aż Imperium będzie na tyle silne że samo będzie mogło zapanować nad calutką galaktyką...
Osobiście z wiadomych względów jestem za opcją nr 2
I teraz druga sprawa - w jaki sposób nasz crime lord skończył tak jak w Rebelsach? Tutaj widzę 3 możliwości:
a) zdetronizowany jako król podziemia przez konkurencję, najlepiej pasuje tu Jabba the Hutt
b) usunięty przez Imperium jako zbędny
c) mix powyższych, np. jakiś spisek Jabby by zaangażować w to Imperium, które jak wiemy faworyzuje silniejszych
Najlepiej pasowałaby mi opcja b) lub c), a to dlatego że mogłaby być świetnym pretekstem do pojedynku początek spoilera Maul koniec spoilera vs Vader który bardzo chętnie bym zobaczył
Solo ma otwarte zakończenie, oprócz sequela chodzą również słuchy o filmach o Lando, Fettcie i Kenobim. I o ile Kenobiego bym do tego nie mieszał, jego historia z ww. jegomościem jest bardzo dobrze zrobiona w Rebels a nie ma sensu się powtarzać, o tyle z pozostałymi bohaterami z chęcią obejrzałbym jeszcze z 2-3 filmy o półświatku SW które przeplatałyby się ze sobą z początek spoilera Maulem koniec spoilera budowanym na głównego złego niczym Thanos w MCU które ostatecznie doprowadziłoby do epickiego finału w którym Vader przyniósłby pokój, wolność, sprawiedliwość i bezpieczeństwo dla Imperium
Ktoś ma inne pomysły?;p