Strategie? "SW Rebellion" był najlepszy, jeśli idzie o mnie. Uwielbiałem grać po stronie rebelii i wysyłać tych wszystkich szpiegów i sabotarzystów. Raz mi złapali Hana Solo a ja mu wysłałem Luka na ratunek - miodzio. Filmiki też były genialne jak na tamte czasy. Nie zapomne tego ostrzału imperialnego pałacu przez koreliańską kanonierką ( a może to był inny stateczek, niech się jakiś expert wypowie ). Bitwy w kosmosie też były fajne. Powinni zrobić tą gierkę jeszcze raz z dzisiejszmi możliwościami graficznymi bo tęsknię za starymi czasami.
SW Galactic Battlegrounds? Cieniutki, znudził mi sie po godzinie, kolejny tandetny RTS.
Był jeszcze RTS "Force Commander" ale nie grałem w niego. Widze, że nikt z Was go nie wymienił, więc musi być cienki
Co do RPG to pierwszym osadzonym w SW ma być "Knights of the Old Republic" Wiąże z nim duże nadzieje. Lord pisze, że ma być w stylu Baldura, ja bym wolał żeby w stylu Fallouta
Baldur przez większość gry nudził mnie śmiertelnie fabułka byłka cieniutka a poboczne questy infantylne i robione specjalnie tak by młodsi gracze połapali się o co chodzi. Tylko główny wątek był fajny, począwszy od intra na outrze skończywszy, reszta była dla mnie nudnawa. Niedoścignionym wzorem w dziedzinie RPG jak na razie jest dla mnie Fallout 1 i 2. Zwłaszcza dwójka ze szczyptą humoru Monty Pythona