TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Książki

Eskadra kobaltowa (Elizabeth Wein)

Adam Skywalker 2018-04-13 16:39:03

Adam Skywalker

avek

Rejestracja: 2014-08-04

Ostatnia wizyta: 2024-11-20

Skąd: Gdańsk

Czyli temat o typowej młodzieżówce autorstwa Elizabeth Wein.
Książka w oryginale okazała się w grudniu 2017, w Polsce powinna pojawić się do końca miesiąca.

Zacząłem czytać tego samego wieczoru, którego skończyłem Inferno Squad i powiem tyle - myślałem, że Małgorzata Fabianowska uratuje to jak Aftermath - i chyba nawet tak do końca będzie, jednak widać, że autorka nie jest zaangażowana w świat Gwiezdnych Wojen, jak chociażby Wendig i Scott Poza tym, po prostu jest jednak napisana słabiej niż powieści dla dorosłych, ale raczej tragedii nie będzie.

LINK
  • Re: Eskadra kabaltowa

    Karaś 2018-04-13 17:45:22

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    Jak można uratować powieść napisaną w czasie teraźniejszym? Tego się nie da ratować, takim dziełom pomoże tylko coup de grâce.

    LINK
  • Re: Eskadra kabaltowa

    mkn 2018-04-13 19:37:09

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    Ja czytałem w grudniu będąc na fali hypu po TLJ i było całkiem OK. Nic wybitnego, ale swoją robotę książka robi czyli rozszerza i tłumaczy trochę rzeczy z nowej trylogii. Jak na książkę dla dzieci/młodzieży to miejscami jest dosyć ciężko i brutalnie.
    Zresztą nawet reckę na Bastionie spłodziłem:
    https://star-wars.pl/Tekst/3989

    LINK
  • Re: Eskadra kabaltowa

    Elendil 2018-04-13 21:06:35

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Kabaltowa? Chyba kobaltowa?

    I to jest młodzieżówka? Czemu ja cały czas myślałem, że normalna powieść?

    LINK
  • Eskadra Kobaltowa

    Wolf Sazen 2023-08-16 16:30:02

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Prudnik

    czyli wprowadzenie do "Ostatniego Jedi". Jak ta pozycja spełnia swoją rolę?
    Jako wporwadzenie do filmu - bardzo słabo. Na pewno nie pomoga, że jako czytelnicy musimy jednoczesnie przebywać z siostrami Tico w najgorszych maszynach latających naszego uniwersum. Sama historia to po prostu kolejna, nieistotna, skromna misja w walce z Najwyższym Porządkiem. Jako czytelnicy musimy zawiesić naszą niewiarę naprawdę mocno, gdyż MG 100 StarFortess potrafią w pojedynkach pokonać są eskadrę TIE fighterow (oglądając filmy wiemy, że to jest absolutnie niemożliwe). Co więcej, druga z sióstr Tico jest tutaj zdeycdowanie zepchnięta na boczny tor, wszystko kręci się głównie wokół Rose. Niestety, postać Rose została przedstawiona tutaj w takim sposób, że nie przechodzi praktycznie żadenj przemiany, wszystko czego będzie się musiał nauczyć spotka ją dopiero po śmierci siostry. Śmiesznie wyglądają również poczynania samych członków obu eskadr bombowców - czytają ich przygody ma sie wrażenie, że walka z FO to taka trochę zabwa, nasze bohaterki zachowują się jak nastolatki. Tymczasem przypomnijmy sobie na jakich poważnych gości wyglądali piloci z bitwy o Yavin 4.

    Podsumowując - bardzo słabe wprowadzenie do filmu, bardzo słaba młodzieżówka. 3/10

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..