Dobrze, że ktoś poruszył ten temat, gdyż w tym momencie, w którym piszę tego posta sam chciałem założyć podobny temat; ot zbieg okoliczności. Mówiąc krótko, interesuje mnie ogromna dysproporcja cenowa i niesamowita rzadkość filmu "Star Wars - Mroczne Widmo" w wersji Blu-Ray, którego nie ma praktycznie w żadnych sklepach stacjonarnych, co powoduje, że ów "Epizod I" w wydaniu w wysokiej jakości zyskuje miano ,,białego kruka". Dodatkowo pojedyncze epizody sagi "Star Wars" od I do VI dostępne są tylko w steelbooku, przy czym części: II,IV,V,VI to cena około 50zł w sklepach pokroju "Saturn" , "Mediamarkt" itd. Trójka robi się coraz droższa i rzadsza, jakby szła ku tendencji podobnej do "Mrocznego Widma", a "Mroczne Widmo" to cena 100-110 zł za "Steelbook Blu-Ray". Osobiście jestem zdania, że każdy film z Kanonu "Star Wars", coś do tego galaktycznego Uniwersum wnosi, nawet gdyby przez wielu uważany był za nieporozumienie, a przykładem może być wspomniany "Epizod I". Ostatecznie do wszystkich trzech prequeli "Star Wars" mam inne podejście niż do klasyki, czyli ep. IV-VI. Prequele to pierwsze dzieci porządnej ,,cyfryzacji" w światowym kinie, zwłaszcza "Mroczne Widmo" i świetnie konstrastujące, konieczne uzupełnienie tego co Lucas po prostu musiał zrobić.
Do kolekcji Blu-Ray filmów z głównych Epizodów "Star Wars" brakuje mi: "Zemsty Sithów" i "Mrocznego Widma"; to są superzadkie, a jak dostępne do drogie kolekcje. W końcu będę musiał się przełamać i kupić niezapomniany Jar Jarowy i midichlorianowy "Epizod I" w blu-rayowym steelbooku.