Aby nie zaśmiecać poprzedniego tematu, tutaj będziemy dyskutować o drugiej odsłonie serialu.
Cóż, ja nadal czekam na Kyla i opowieści jak dorobił się swego kaloryfera .
Aby nie zaśmiecać poprzedniego tematu, tutaj będziemy dyskutować o drugiej odsłonie serialu.
Cóż, ja nadal czekam na Kyla i opowieści jak dorobił się swego kaloryfera .
Tylko jaka osoba płci przeciwnej miałaby uczestniczyć w tej opowieści?
Być może flirt z Maz Kanatą? ;] Wiemy, że flirtowała z Chewiem, hackerem z Canto Bight i Bóg wie z kim jeszcze. Dlaczego więc nie miałaby wziąć na celownik syna słynnego szmuglera?
Hmm, czy Maz byłaby aż tak niewybredna?
Boże, takiego shipu jeszcze nie widziałam .
Gdy go tworzyłem, to miałem takie:
http://s6.ifotos.pl/img/whid1gif_qnewprx.gif
bo wiedziałem, że to jest złe i niektórym się to spodoba.
https://liberlibelula.deviantart.com/art/Shipping-Wars-PRINTS-AVAILABLE-594037304
Wybierz faworyta xD
Jakieś ostrzeżenia dawajcie, no...
O Jezu, ten Poe O_o. To zasługuje na oddzielny temat.
Może nie w fod, ale gdyby była taka seria dvd a`la Chodakowska, tylko że ze Swolo, ooo
W sumie poprzednia seria miała 2x8 odc., po tytułach pierwszych ośmiu to mógłby tylko w ostatnim się pojawić, ale Kylo i porgi w jednym, krótkim filmiku to za dużo cukru, więc nie wydaje mi się. Zatem pewnie trzymają Skarba na drugi rzut.
"Let the fat die. Kill it, if you have to".
https://www.youtube.com/watch?v=pn6azlyHzuU
Yep, pewnie za parę miesięcy będzie druga połowa sezonu.
po co? xDDD
Pierwsz sezon niewystarczająco ukazywał silność kobiet w SW. Żeby wspomóc ekipę KK wezwała Luke’a. On to wszystkim pokaże jakie silne są kobiety w SW.
no wlasnie widziałem pierwsze 8 odcinków i moje wspomnienia są takie, że to niewarte uwagi pierdoły, bo nawet nie zapychacze, zapychacze sugerowałoby że gdzieś tam jest jakiś interesujący materiał, a tu co jest? Jyn Erso ratuje kotka, Rey Sue ucieka przed jakimś potworkiem czy jakoś tak xD stąd moje pytanie. Po co to komu?
dla ciebie to bez sensu, ale ojcowie kilkulatek mają zupełnie inne zdanie ;p
ojcowie kilkulatek to mają tyle kontentu do pokazywania dzieciom że nie zdążą tego wszystkiego przerobić
Ojcowie kilkulatek chcąc zindoktrynować swoje pociechy w kierunku gwiezdnowojennym nie zrobią tego za pomocą komiksów z Yuuzhanami, tylko właśnie dzięki Forces of Destiny. Co prawda mam głęboką nadzieję że jak przyjdzie mi zostać matką to (najpierw) urodzi mi się syn, ale w przypadku córki raczej izolowałabym ją od kucyków pony na rzecz Forces of Destiny
Dziecku mającemu te 8-9 lat można już puścić Starą Trylogię i to jest najlepszy sposób Starwarsowej indoktrynacji, a nie jakieś bajeczki-wydmuszki. (@Shedao approved). A młodszym? Młodszym to trzeba Pokemony puszczać. Sposób na udane dzieciństwo! (@Shedao approved)
mówimy o dziewczynkach 5-6letnich
...już dziś jedną dyskusję zakończyłam `idź dostać raka prostaty gdzieś indziej`, chcesz być następny?
Nie masz argumentów, to tak jedziesz. Proste. Szach mat, lewaku.
...wolałabym dokonać eutanazji na swoim potomstwie niż dać im pokemony. Twój przykład pokazuje, że nie powinno się ryzykować.
Oportunisto
Którego z wyrazów zdania "mówimy o dziewczynkach 5 letnich" nie zrozumiałeś.
Last, but not least - dziewczynka zindoktynowana FoD bedzie się domagała lalki z Leią i artooo (ew. Ewokiem-kanibalem) zamiast lalki typowej Barbie, a to jest nie do przecenienia.
Shedao Shai napisał:
P O K E M O N ! ! !
-----------------------
Soooo XXcentury
myślisz, że jak napiszesz to jeszcze parę razy to to coś zmieni?
Shedao trochę nie ogarnia, że może dać małym dziewczynkom do zabawy lalki ze SW (FoD) lub klasyczne "Barbie" ew. co gorsza kucyki pony czy inne pokemony (o monstrhajach czy innych bratzach nawet nie wspominam).
Ew., mozna wybrać trzecią drogę, zamieszkać w buszu i odciąć się od netu, TV, szkoły, koleżanek itp. Też jakieś rozwiązanie.
Ja profilaktycznei dla ew. wnuczek zapas mam juz zrobiony
Po co ten serialik? Żeby wciągnąć maluchy w SW i sprzedać zabawki, a dla rodzica-fana nowych SW trochę drobnych luk w kanonie jest uzupełnionych. Dzieci zafascynowane, ja też oglądam z przyjemnością - cała rodzina zadowolona, po to to jest.
Mam parkę 4,5 latków i to jest idealny target dla FoD. Ten serialik i niektóre odcinki Rebelsów to jedyne rzeczy, które możemy wspólnie oglądać z SW.
I niekonieczne serialik jest tylko dla dziewczynek, u mnie syn chyba bardziej lubi niż córka. Vilkala też chyba kiedyś pisała, że jej chłopaki lubią oglądać.
Aaa i Pokemony? Próbowałem pokazywać, dajcie spokój. Nie dość, że durne to jeszcze dzieciaki się boją.
No właśnie chodzi o to, żeby pokazać że warto ratować kotka
Naprawdę, dla małych dziewczynek jest to fajne.
Daj spokój Shed. Nigdy nie byłeś czteroletnią dziewczynką?
Po prostu teraz nie pamięta ;P
To wszystko wina Pokemonów. Na pewno naoglądał się ich w przedszkolu, kupił koszulkę z wielką literą R i straszył potem maluchy. A o Barbie się zapomniało
1. Hasty Departure - nic wielkiego, przygoda standardowa jak na "Rebeliantów", ale początek spoilera zostawienie szturmowców na statku trochę mnie zasmuciło koniec spoilera.
2. Unexpected Company - ładny dodatek do relacji Anakina i Ahsoki oraz tego, początek spoilera skąd padawanka wiedziała o jego relacji z Padme koniec spoilera.
3. Shuttle Shock - przyjemne, ale nic poza tym, no może oprócz potwierdzenia, że początek spoilera ludzie w Lucasfilmie uwielbiają macki koniec spoilera.
4. Jyn`s Trade - nic ciekawego.
5. Run Rey Run - nic ciekawego, początek spoilera a scena ucieczki raczej słabo przedstawiona koniec spoilera.
6. Bounty Hunted - świetne uzupełnienie głównej historii, takich odcinków chciałbym więcej.
7. The Path Ahead - bardzo dobrze pokazana relacja Luke`a z Yodą, chociaż ten pierwszy początek spoilera trochę za bardzo kojarzył mi się z Tarzanem koniec spoilera.
8. Porg Problems - dobry dodatek do filmu, początek spoilera kupuję humorystyczne wyjaśnienie dwóch zdolności Rey koniec spoilera.
Ktoś jeszcze narzeka na małego BB-8 pilotującego AT?
Stay on target... Stay on target...
"Hasty Departure" - o, słychać, że Filoni tu nie dubbingował Choppera . Skakanie i akcja w powietrzu trochę naciągane, a do tego nasze panie skazały na śmierć niewinnych szturmowców.
"Unexpected Company" - no tak, Anakin chciał pobaraszkować, a Obi-Wan robi za przyzwoitkę . I Alderaan na końcu?
"Shuttle Shock" - och, bo potrzebujemy kolejnego stworzenia z pustki kosmosu. A Finn wrzeszczy zamiast pilotować.
"Jyn`s Trade" - po pierwsze, mamy teleportujący się naszyjnik. Po drugie, każdy zacząłby wyklinać złodzieja, a nie nazywać go "mądrym".
"Run Rey Run" - czyli szesnasta wariacja na temat złomu. No i po co ona go uratowała?
"Bounty Hunted" - Chwila. Czy ja tam widziałam Jaxxona? No i ship MazxChewie . Ale genialny plan Maz polegał na znalezieniu przebrania?
"The Path Ahead" - ło Boże, Hamil brzmi... źle. I jest to odcinek o pochodzeniu tego mema:
http://knowyourmeme.com/memes/rey-s-jedi-training
Ale za to fajne nawiązania do TLJ.
"Porg Problems" - te porgi zachowują się jak mój kot, gdy czegoś chce.
Ogólnie... heh... no spoko, źle nie jest, ale też żaden epos to nie jest.
ShaakTi1138 napisała:
"Bounty Hunted" - Chwila. Czy ja tam widziałam Jaxxona?
-----------------------
HA! Nie tylko. W tym samym momencie (0:14) po prawej stronie pojawia się Skorr, czyli łowca nagród z Ord Mantell, którego wg starego kanonu wspomina Han w TESB.
http://starwars.wikia.com/wiki/Skorr
Piękne nawiązanie, doceniam z całych sił! Szczególnie, że sam odcinek dzieje się na Ord Mantell.
Nowy sezon, nowy ja. Wracam z recenzjami. Późna pora więc zaczniemy z odcinkiem pierwszym, a potem już zbiorczo po kilka.
Hasty Departure
Dopiero co zastanawialiśmy się nad tym jak doszło do (+18 i spoiler alert) powstania Jacena Synduli znanego jako Broccoli Kid bądź Uszatek bądź Darth Caedus bądź "Wyglądam jak zwykły człowiek ale zafarbowałem sobie włosy na zielono, żeby mamie nie było smutno". Ale wracając - wielu z nas zadaje sobie pytanie kiedy Kanan i Hera uprawiali seks. Przecież Hera dopiero co wyznała mu miłość! Nie mogli tego robić wcześniej! A jednak.
Odcinek "Hasty Departure" jest I-DE-ALNĄ odpowiedzią na to pytanie. Hera na początku odcinka mówi do Choppera "Meet us at the rendez-vous." Dla niewtajemniczonych Rendez-vous oznacza spotkanie z przedstawicielem płci przeciwnej. Hmm.. teraz to chyba nie ma znaczenia czy płci przeciwnej czy nie. No nieważne, ktoś musi po prostu zmienić definicję w słownikach. Hera idzie na randeeeewu. Z kim? No oczywiście, że z Kananem. Chyba nie z Ezrą albo Vizago. Choć z drugiej strony Vizago jest zielony.. No nic. Fabularnie jednak najprawdopodobniejszy jest Kanan. Mamy randkę, mamy Herę, mamy Kanana. Więcej już Wam nie będę mówić, niech zadziała wyobraźnia.
Za budowanie spójności w uniwersum - 10/10
Te zielone włosy uszatka, to pewnie efekt zostawienia małego pod opieką bejbisiterki cioci Sabinki. I tak dobrze, że nie ma pasemek.
Ale serio, wszyscy myślą, że to efekt genów Hery, a kto wie czy nie ma ich zafarbowanych?
Tyle, że Hera jest seledynowa przechodząca w pistację, a mały ma na głowie malachit. Więc obstawiam jednak wpływ mandoartystki.
No i, geny zabarwienia skóry chyba są różne od tych odpowiedzialnych za kolor włosów, których Twi`leczka nie powinna mieć w ogóle (czyli 100% dziedziczenia po ojcu wychodzi). Ale w sumie to nie wiem
Stay on target... Stay on target...[2]
"Hasty Departure" - jak masz robotę to nie myśl o Ezraszu, bo pomylisz kosmoloty które miałaś zaiwanić. A o szturmowców nie ma co się martwić, jak prom miał odstrzeliwą owiewkę kokpitu, to pewnie i dało się całą kabinę ząłogi odstrzelić, i pewnie miła spadochrony.
"Unexpected Company" - jak chcesz się wyrwać na lewiznę, nigdy nie mów o tym swoim przełożonym, bo ci wcisną jakąś robotę. Poza tym w końcu Anakin dał odpocząć siostrze (tym razem nawet ma bliznę), ale jego mina jak się dowiaduje że "nici z sexu" - bezcenna
"Shuttle Shock" - przed mizianiem się z przerośniętymi kosmicznymi meduzami, odłącz droida od zasilania.
"Jyn`s Trade" - jak masz złote serce, będziesz chodził głodny. A jak zrobisz uroczą minkę kota ze Shreka, to dostaniesz to co chcesz za darmo
"Run Rey Run" - jak masz nawet szczątkowe poczucie przyzwoitości, nie zarobisz nawet na ćwierć porcji. A Star Destroyer rozpada się po wykręceniu złotej śrubki.
"Bounty Hunted" - genialny plan który jak wiemy nie zadziałał. Lub - jeżeli będziesz słuchać staruszki wpatrzonej w przerośnięty dywan, skończysz w złotym bikini.
"The Path Ahead" - ta scenka wygląda o wiele lepiej i jest ładniej narysowana na Blue Milk Special
http://www.bluemilkspecial.com/comic/vader-killed-my-father/
http://www.bluemilkspecial.com/comic/training-soundtrack/
http://www.bluemilkspecial.com/comic/sith-training/
http://www.bluemilkspecial.com/comic/somewhere-on-dagobah/
http://www.bluemilkspecial.com/comic/wrong-turn/
"Porg Problems" - Rey została królową porgów - WOW!
Złota śrubka to z gier LEGO!
No wiedziałem że gdzięś to już widziałem
Dzięki!
Zobaczyłem następne odcinki.
Unexpected Company
Kurde, ten sezon się zaczął ostro z podtekstami. Drugi odcinek i już nie mówienia kodem w stylu "Rendez-vous" jak w pierwszym odcinku. Teraz już jednoznacznie widzimy, że Anakinowi nie w smak obecność Ahsoki. Może gdyby Ahsoka została na miejscu, gdyby Kenobi nie wtrącił się w ich sprawy, sytuacja potoczyłaby się zupełnie inaczej? Może Padme zaszłaby w ciążę wcześniej? Nie byłoby dwójki dzieci tylko jedno. Luke byłby wtedy wysokim brunetem i nazywałby się Jake. Szybko zakręciłby się obok Jabby i pracowałby jako łowca nagród. Ben Kenobi sam musiałby poradzić sobie z Vaderem i Imperatorem. Razem z Yodą wyruszyliby na samobójczą misję. W sali tronowej nie byłoby jednak Imperatora tylko Vader ze swoim synem, Jake`iem Skywalkerem. Tak by było. Ale na szczęście Kenobi się wtrącił i doprowadził do powstania Luke`a i Lei w odpowiednim czasie. Uff. Dzięki temu mamy popierdzieleńców z Najwyższego Porządku i Force Skype`y Rey i Bena.
Shuttle Shock
CO. TU. SIĘ. ODWALIŁO. Rose jest z Hays Minor. Jak sama nazwa wskazuje są tam ciągle na haju. Efekt tego widzimy w tym odcinku.
Jyn`s Trade
W sumie to nic się nie stało, Jyn kupiła owoc, uliczny dzieciak chciał ukraść jej naszyjnik, żeby zdobyć więcej owoców. Zapytacie - czy jest tu coś więcej? Niewiele. Aaaaale to nie znaczy, że nic. Ten odcinek pokazuję nam, że Jyn pod okiem Sawa Gerrery trenowała lekkoatletykę, a dokładnie skok o tyczce. Zabawne, nigdy nie wiesz kiedy przyda Ci się taka umiejętność. Jak widać Saw był na posterunku i wiedział co Jyn powinna umieć. Saw po raz kolejny pokazuje swoją przewagę nad Mon Mothmą.
Wszystkie 10/10? A jedno zdanie uzasadnienia?
Unexpected Company
Za drobne ekspresje mimiczne twarzy mówiące tak wiele - 10/10
Shuttle Shock
Za wspaniałą grę kolorami. W końcu! W końcu nie otrzymaliśmy tego syfu i nudy kolorystycznej jaką prezentuje nam Rogue One czy Solo. W końcu mocne odważne kolory. Brawo Disney! Brawo! 1000/10
Jyn`s Trade
Nie lubię skoku o tyczce. 1/10
-Za drobne ekspresje mimiczne twarzy mówiące tak wiele - 10/10
Gdy przypominasz sobie, że przez smarkulę nie mogłeś pobaraszkować z Padme
https://www.youtube.com/watch?v=_QkfWdYae4M
Jak pięknie tutaj zadziałała "Story Group" łącząc poszczególne fragmenty układanki.
-Hasty departure
Śmieszna historyjka pokazująca po raz kolejny, że każdy popełnia błędy. Szturmowcy są madrzejsi niż w rebelsach a i sam wystrzeliwany kokpit w sondzie Lambda też był ciekawym pomysłem. Zaś scena z Chopperem przypomniała mi pewien cytat
The Droid...stole a freighter?!?
Unexpected company
Poprawili Anakina w końcu! Bardzo fajny odcinek w którym podobały mi się dwie rzeczy
-Anakin zaslaniajacy Padme przed wybuchem
-Ahsoka domyśliła się o związku pomiędzy senator i jej mistrzem
The path ahead
Mimo, że dyskredytuje Luka jako nauczyciela jeszcze brdziej to sama scena nauki z wielkim mistrzem idealnie wpisuje się w klimat TESB. Ponadto uswiadomila mi, że tęsknilem za pustelnikiem Yodą
Jyn`s trade
Ten odcinek nie tylko pokazał problem ubóstwa w odległej galaktyce ale też w pewnym sensie dowartosciowal postac Jyn-ukazujac że pomimo swej niechęci do innych potrafiła dostrzec siebie w tym biednym dzieciaku.
No i teraz te gorsze :/
Bounty Hunted
Ukazuje Leię jako beta female, która nie potrafi nawet zgadnąć do czego może się przydać kostium łowcy nagród.
Porg Problems
Jedyny plus to tytułowe Rey Sue jak zawsze niepokonana i w przeciwienstwie do reszty postaci niepotrzebujaca pomocy.
Run Rey run
Rey "uratowała" innego zlomiarza, żeby zabrac towar, który miał na plecach. Morał odcinka: Ratujesz kogoś upomnij się o nagrodę
Kosmicznych meduz to ja już komentował nie będe
Iiii, piszczę wewnętrznie jak opętana. Jakim cudem dwuminutowa, rzekomo przeznaczona dla zerówki^^, (rzekomo, bo to nie Youtube`owe maludy narzekają na delikatnej urody pyszczek Anakina, który posłusznie zmodyfikowano; a "stara gwardia"...Ten fandom chyba nigdy się nie zmieni. Koniec świata nadejdzie, a oni nadal będą płakać nad faktem, że młody Vaddie jest piękny...xD) zamknięta sekwencja może dostarczyć tylu radości i pozytywnych emocji? Ba, dało mi to wielokrotnie więcej dobra, niż jakikolwiek twór filmowy zwany dalej Star Wars pod kuratelą KK!
(I do tego nic a nic te odcineczki nie irytują!) Wystarczyło bym się rozpłynęła. Niech zrobią takich nawet 500.
Oprócz miodu na moje serduszko, czyli pięknych chwil z Anidalą i Smarkulką; czuję jeszcze zachwyt nad innymi aspektami. Jestem w szoku, bo Unexpected Company jest odcinkiem, w którym niemal zatarła się różnica pomiędzy osóbkami które je tworzyły, a imć Tartakovskym. A nie podejrzewałam że kiedykolwiek do tego dojdzie. Te kolory, bardzo duża ilość szczegółów (miasto). Cudowny Aldeeran 🌷 mła.
I cóż za wyraźne podteksty, hyhy... który ma chętkę na długie bzykanko, a dostaje figę z makiem. Moje biedactwo.
Oczywiście jak zwykle wszystkiemu winien ten złośliwy zgred Kenobi.
I jak się ładnie Ani słucha żoneczki!^^ Gdy Padme zatrzymuje go za pomocą dłoni na klacie, a on tylko wzdycha, posłusznie się usuwa i mruczy zrezygnowany pod nosem. Oj, gdyby tylko zawsze się tak słuchał...
Potem foch i chyba nawet lekka złość: Teraz to już mu się diabelnie śpieszy ; kompletny brak koncentracji i uwagi co dookoła się dzieje, przez co wpadli z separacką zasadzkę. Jak dla mnie osóbka która jest odpowiedzialna za fabularny rys FoD Anakina wykazała się niebywałym wyczuciem i umiejętnością trafnej obserwacji. Bardzo miłe zaskoczenie że mają tam taką pracowniczkę/pracownika. Imo piękny przykład jak pokazać a łagodniejszy bordeline w króciutkim czasie. Od niewypowiedzianego: "Ahsoooka kuuurde wynoś się stąąd!!" w jednej minucie do "Jak dobrze że jesteś" w następnej.
Rozkazująca i rozstawiająca wszystkich po kątach senator Amidala zawsze na plus.
Aśka w sumie tym razem zdziałała niewiele; ale ten jej błysk porozumienia w oku między nią a Padme, gdy się wydało że SMARKULKA WIE. Cudo! 💗
A gdy Ani wyczuwając niebezpieczeństwo zasłonił ukochaną własnym ciałem przed wybuchem!!! Jakie to cudowne.💕 Tuli Padme niczym najdroższy skarb we wszechświecie. No tu już musiałam zapiszczeć werbalnie, a cholernie rzadko to robię
Bardzo przypominają mi w tej scenie księcia Bestię i Bellę, gdy ona go przemienia...So sweet i patrząc po komentach na YT, nie tylko ja to dostrzegłam. Serce 💔 jednocześnie rośnie i płacze na myśl, jak często było jednak między nimi dobrze i pięknie, a jak tragicznie się skończyło. I pozostaje gorzkie pytanie, czy musiało?
Naprawdę kochany epizodzik FoD.
Szkoda tylko że oszpecon, (bo on nie ma szczeny kwadratowej,) i to przez gderanie starszyzny, bo przecież na dziób Skyguya nie jęczą na youtubie przedszkolaki, jeno starsze od nich byczki. Nigdy nie pojmę, czemu wygląd Skywalkera jest żródłem tak silnego niepokoju wśród fandomu... ¯\_(ツ)_/¯
Ale to łyżka dziegciu w beczce miodku.
Jutro na YouTube zadebiutuje siedem kolejnych odcinków drugiego sezonu Forces of Destiny.
Zdjęcia i tytuły odcinków:
https://jedi-bibliothek.de/2018/05/morgen-sieben-neue-forces-of-destiny-folgen/
Zawsze było 8 odc. czemu 7?
No to lecimy:
"Monster misunderstanding" - święta Amidala i jej genialne pomysły, bo najwyraźniej strażnicy nie byli na tyle rozgarnięci, by zajrzeć do magazynu, który był tuż pod ich nosami... Ale potworki bardzo fajne.
"Disarming lesson" - Ooo, Ahsoka jedzie po bandzie. W sumie odcinek fajnie pokazuje o ile lepszym byłaby nauczycielem od Kanana. Tylko po ostatnim tekście Ezry żyć mi się odechciało.
"Perilous Pursuit" - heh, paleta i drzewa przypomniały mi stare CW i odcinki z Nelvaana (moje pierwsze GW w życiu ). Niby tylko ucieczka, ale spoko.
"Traps and Tribulations" - Jednocześnie cieszy mnie i przeraża fakt, że coraz więcej z "ewoczego" lore`u trafia z powrotem do kanonu. Leia z mieczem bardzo fajna . A Luke wygląda jak ksiądz.
"Porgs!" - małe porgi... Ech, no dobra, słodziaki .
"Art history" - o, to Sabine jest starsza? Albo tego nie wyłapałam, albo zapomniałam. No i mamy naszego starego Mando-Jedi. Twórcy nawet nie próbują udawać, że szturmowcy stanowią jakiekolwiek zagrożenie. No i dziwni jacyś ci Mandalorianie, stawiają pomniki na środku pustkowia.
"Chopper and Friends" - a Hera to przypadkiem nie ma dziecka? Bo chyba podrzuciła Brokułka do wujków Zeba i Kallusa, skoro zajmuje się ewockimi wieśniakami. A tak swoją drogą, to stosunek Syndulli do Ewoków pięknie koresponuje z artykułem, który dziś czytałam (o rasizmie w "Last Shot"):
http://eleven-thirtyeight.com/2018/04/last-shots-ewok-codebreaker-peekpa-and-how-your-stereotypes-should-make-like-a-tree/
Ogólnie rzecz biorąc mam lepsze wrażenia, niż z pierwszej połowy sezonu - było całkiem sympatycznie . Tylko... matko naprawdę nie ma innych bohaterów? Lubię ich, spoko, ale ileż można robić odcinków o porgach i Ewokach. Przecież są Dżedajki ery prequeli (Shaak Ti, Aayla, Luminara - do tej ostatniej można byłoby nawet zrobić odcinek z Wielkim Inkwizytorem, gdy jeszcze był Jedi), łowczynie nagród (Sugi, Aurra, Zam), Ventress na miłość Mocy!
A próbowałaś kiedyś tłumaczyć małym kuzynkom kto to jest ta niebieska Hera i dlaczego Ahsoka jest taaaaka stara? No właśnie.
Zaś Ventress i Aurra to na bohaterki i wzorce dla małych dziewczynek niespecjalnie się nadają.
Ale Ventress ostatecznie się odkupiła, Aurra może wystąpić jako czarny charakter, a to, że dzieciaki nie znają jakiejś postaci, nie oznacza, że nie mogą jej poznać. Trzeba uczyć dzieci, nie zamykać im horyzonty!
ShaakTi1138 napisał:
"Art history" - o, to Sabine jest starsza? Albo tego nie wyłapałam, albo zapomniałam. No i mamy naszego starego Mando-Jedi. Twórcy nawet nie próbują udawać, że szturmowcy stanowią jakiekolwiek zagrożenie. No i dziwni jacyś ci Mandalorianie, stawiają pomniki na środku pustkowia.
-----------------------
Może pomnik ocalał po bombardowaniu orbitalnym Teren wokół niego jest podejrzanie równy a te pagórki wokół mają identyczny kolor jak pomnik, więc stawiałbym że to fragmenty jakiś budowli.
Ech aż mi się przypomniało bombardowanie Taris
Ogólnie rzecz biorąc mam lepsze wrażenia, niż z pierwszej połowy sezonu - było całkiem sympatycznie . Tylko... matko naprawdę nie ma innych bohaterów? Lubię ich, spoko, ale ileż można robić odcinków o porgach i Ewokach. Przecież są Dżedajki ery prequeli (Shaak Ti, Aayla, Luminara - do tej ostatniej można byłoby nawet zrobić odcinek z Wielkim Inkwizytorem, gdy jeszcze był Jedi), łowczynie nagród (Sugi, Aurra, Zam), Ventress na miłość Mocy!
Aurra, Ventress i Wielki są chyba zbyt psychotyczni na poziom tego serialu Ale reszta powinna wystąpić.
Ale Amidalę to Ty szanuj!
Nawet jeśli koncept jest żywcem pożyczony z jakiegoś Jurassic Park.
Monster Misunderstanding - słabizna, jedyny plus to wykorzystanie Sando. Dwójka kłusowników wystąpiła już w odcinku z Maz i na Jakku jako oprychy Teedo - serialik idzie po taniości
Disarming Lesson - może być, bez tragedii, ale nic szczególnego
Perilous Pursuit - bardzo fajne, wycięte sceny jako odcinki sprawdzają się imho bdb
Traps and Tribulations - całkiem spoko odcinek, Goraks był już wcześniej wspomniany w encyklopediach, w Atlasie Galaktycznym jest nawet jego rysunek. Fajnie, że go w końcu wykorzystano w kanonie
Porgs! - odcinek o niczym, ale przynajmniej nie musiałem młodemu z angielskiego tłumaczyć
Art History - najciekawszy odcinek, pomnik Tarre Vizsli super. Ktoś mi podpowie kiedy dokładnie (w stosunku do Rebelsów) i gdzie dokładnie rozgrywa się akcja?
Chopper and Friends - Ewok w różowym wdzianku obsługuje działko na pokładzie Ducha i strąca dwa myśliwce TIE... Za dużo do przełknięcia jak dla mnie :/
@Zablokowany - nie tylko Ty krzyczałeś...
@mkn-> Wydaje mi się, że odcinek z Sabine dzieje się przed "Heroes of Mandalore", zważywszy na to, że Wren ma mroczny miecz. No a do tego jest spora dziura w jej biografii, gdy na chwilę opuściła załogę.
-Monster misunderstanding-na początku miałem zamiar narzekać, że znowu kobieta musi być tą najmadrzejsza, najsilniejsza itp. itd. ale później sobie przypomniałem że ci ochroniarze to najprawdopodobniej odpady ze szkoły policyjnej pracujące za minimum galaktyczną i sobie odpusciłem. Nie jest to najlepszy odcinek ale były dużo gorsze.
Disarming lesson-Ahsoka wchodzi w buty dark woman z tymi swoimi lekcjami. Ciekaw jestem czy tylko ja krzyczalem w myslach "do it" gdy zanachneła się na niego mieczem Ponadto zmniejszyl się mój i tak deficytowy już szacunek do Ezrasza :/ Najdroższy i najbardziej wartościowy element miecza montować w najlatwiej dostępnym miejscu?! Brak słów...
Tak na marginesie dodam, że wersja dorosłej wyglada dużo lepiej niż rebelsowa moim skromnym zdaniem
Perilous Pursuit-tylko mi się wydaje, że Rey chciała popelnic samobójstwo? Wydaje się strasznie zdziwiona, że razem z Finnem przeżyli ten skok.
Traps and Tribulations-Ewoki Ale Luke przypomina tego z legend więc na plus. No i rzucanie kamieniami w wielkie zwierzęta weszło mu chyba w krew
Porgs!-Porgi to galaktyczne kuny. Nie dośc że gryzą kable to jeszcze się ukrywają w zakamarkach pojazdów. Powinno się je zlikwidować
Art history-ciekawa statuła i teren po bitwie? Minus Sabinka robiąca za spidermana.
Chopper and Friends-jakoś mnie to nie dziwi, że Chopper dogadał się z psychopatycznymi futrzakami
Co prawda - nie oczekiwałem wiele
I chyba nawet grafika się poprawiła.
-Monster misunderstanding - Jest Padme, jest dobrze. Kłusownicy dostali klatką (pełną) po klacie i żyją - też szacun.
Disarming lesson -Ahsoka jednak się nie popisała. A miała taką szansę. Oczywiście było "Do it" gdy zamachnęła się na niego mieczem.
Perilous Pursuit - fajne uzupełnienie TFA, całkiem przyjemne
Traps and Tribulations - Ewoki... Ale jest Leia i Luke więc na plus. I testowanie szczytowego osiągnięcia ewoczej techniki. Czy ten przerośnięty kudłacz miał czaszki ewoków czy szturmowców?
Porgs! - czyli jak Czułi przeszedł na weganizm. Jak zobaczyłem gniazdko to liczyłem na scenę jak ze Shreka, z jajecznicą. No niestety.
Art history - takie o niczym + info że brat jest młodszy, choć nie wygląda
Chopper and Friends - psychopata dogada się ze swoimi. Chciałbym zobaczyć jak ten/ta(?) różowa nawala z wieżyczki do wszystkiego co się rusza w czasie bitwy z flotą Vadera nad Endorem. Brak dzieciątka na plus, pewnie Kanan sfejkował swoją śmierć i gdzieś tam się nim zajmuje w ukryciu.
Przecież powiedzieli, że początek spoilera Tarre Vizsla to Mand`alor koniec spoilera
potwierdziło się, piątkowy odcinek o Qi`rze.
https://www.youtube.com/watch?v=MZlNQmBZ2rI
Odcinek taki sobie, nie spoilerujący, więc ci co nie widzieli Solo mogą oglądać Hondo wraca a także IG-88, ale właściwie niewiele ten odcinek wnosi Tyle tylko, że jak ktoś napisał na YT
It’s so weird how everyone runs in the same circles. Hondo knows Qi’ra. Qi’ra knows Lando. Lando knows the Ghost crew. The Ghost crew knows Hondo.
Bo ta galaktyka jest jak Grabina! Tu każdy się zna!
@Zablokowany - yep, odcinek wybitnie fanserwisowy (Hondo i IG), a jednocześnie kompletnie o niczym. Nie wiedziałam, że tak się da.
A odcinek z Ketsu i Sabine na tych motorkach? Też w sumie o niczym I parę by się pewnie znalazło też innych XD
Ten cały serial jest o niczym
@ShaakTi1138-co najzabawniejsze ten odcinek ma wadę już w swoim założeniu. Jak kryminalisci za których została wyznaczona nagroda mogą się zgłosić do punktu odbioru nagród i nie zostać obezwładnieni przez klientów czychajacych na łatwą kasę Dziwi mnie też fakt, że można zorganizować nagrodę za schwytanie jednego z łowców nagród. W taki sposób możnaby przecież z łatwością zlikwidować całą konkurencję.
Myślałem, że nic nie przebije odcinka z medyzami a tu niespodzianka :/ IG-88 najbardziej śmiercionośny droid w czasach imperium i Hondo-wieloletni pirat, który dał radę wkurzyc Dooku i przeżyć wykiwani przez trzeciorzędnego kryminalistę
But this is robbery! Extortion! It`s a crime. -Hondo Ohnaka