Cóż, trochę szkoda, ale tak sobie pomyślałem, że skoro ta obecna trylogia ma zamknąć przeszłość, i nadać nowy kierunek w przyszłych filmach, to może i muzykę powinien tworzyć ktoś inny ? ...
Na pewno jednym z powodów jest wiek Mistrza, ale też widać, że w tych nowych filmach zabrakło tej muzycznej magii. O ile jeszcze TFA się broni fajnymi motywami, to już TLJ nie za bardzo - jeśli chodzi o mnie, to nic muzycznie nie zrobiło na mnie wrażenia.
John Williams na zawsze będzie się kojarzył z muzyką ze starej trylogii, tu nie ma co dyskutować - ARCYDZIEŁO, ale też później wcale nie było gorzej. "Duel Of The Fates" w klipie tv powodował opad szczeny, miażdżył w pamiętnej scenie w kinie z dobrym nagłośnieniem. Bardzo podobała mi się też ścieżka dźwiękowa z "Revenge Of The Sith", wszystkie te mroczne motywy, wstawki dźwiękowe budujące nastrój poszczególnych scen - są naprawdę świetne.
Cieszę się, że jednak zdecydował się - co wcale nie było takie oczywiste, na ostatnią część sagi, bo tak jakoś głupio by było, czegoś by brakowało, a tak - będziemy mieli godne (mam nadzieję) zakończenie sagi, no i godne pożegnanie Mistrza z sagą