Uwaga. Spoilery z finału Rebelianów.
Mam taką hipotezę. Otóż jak wiemy Hera jest w ciąży. Podobno z Kananem, ale czy na pewno? Nie mieli w zasadzie czasu dla siebie od ostatnego spotkania na Yavinie. A co jeśli Jacen narodził się w wyniku partenogenezy i jest reinkarnacją Anakina Skywalkera która cofnęła się w czasie za pomocą świata między światami? To by również tłumaczyło wiek nieproporcjonalny do wyglądu.
Oczywiście jeśli mam rację to Snoke na pewno chciałby mieć Jacena na ucznia. A co jeśli rzeczywiście go wziął? Wiedział, że Kylo może zawieść, więc postanowił w sekrecie wyszkolić Jacena na swojego wiernego i potężnego sługę. Aby ukryć go przed Kylo Renem, a jednocześnie dać mu pozycję w FO, przebrał go za kobietę i mianował naczelną dowódczynią armii - Kapitan Phasmą! Dzięki temu nikt nie mógł go podejrzewać, w końcu był kobietą.
Jacen wiernie mu służył, ale wtedy dowiedział się od Sabine, która musiała uciekać z Mandalory gdy władzę przejął Darth Revan, że Snoke to Ahsoka, która potajemnie chce zostać władcą galaktyki, jak niegdyś mistrz jej mistrza. Wtedy go powstrzymała, gdyż stanowił zagrożenie dla jej planów. Teraz sama jest o krok od stania się jeszcze potężniejszą!
Gdy tylko Jacen poznała prawdę uknuła spisek. Pomogła Ruchowi Oporu zniszczyć Starkillera by osłabić FO, a potem dał się pokonać Finnowi, który jest dzieckiem Zeba, i upozorowała własną śmierć. W rzeczywistości przeżył i dowiemy się tego z końca Ep. IX, a jej dzieciństwo poznamy w trylogii twórców GoT. Tymczasem Johnson opowie nam losy Revana i jak przejął władzę na Mandalorze, a Filoni zostanie szefem Story Group i będzie wszystko nadzorował.
Myślicie, że ta teoria ma sens? Ja myślę że tak i już wkrótce się o tym przekonamy.