TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Blogowisko

Wpływ SW na realne życie

Vrook Chatak 2018-01-28 20:30:16

Vrook Chatak

avek

Rejestracja: 2018-01-28

Ostatnia wizyta: 2019-06-14

Skąd: Szczecin

Witam. Chciałbym podzielić się z wami jak ideologia SW może wpłynąć na nasze życie. Może niech zacznie od początku.

Mam 26 lat i od ok. 7 lat jestem opiekunem. Opiekuje się ludźmi chorymi, ze względu na dość spory zakres doświadczenia jakiego doznałem podczas pracy pozwoliło mi to spojrzeć na świat z zupełnie innej strony. Pozwoliłem sobie wątpić w wiele praw rządzących światem takim jak istnienie Boga w jakiejś formie, wpływ konsekwencji naszych czynów, istnienie balansu czy też równowagi między czynami dobrymi bądź złymi, do czego prowadzą emocje i jak je kontrolować. Wszystko to pojąłem jeszcze przed obejrzenie sagi SW.

Yoda i jego mądre słowa pozwoliły mi się rozwijać. Jego podejście do ludzi sprawia, że żyje łatwiej i dzięki temu zyskałem szacunek do siebie jako człowieka. Pozwólcie że postaram się rozwijać swój pogląd w formie felietonów które będę rozwijać w ramach kolejnych aspektów życia. Będę w nich poruszać takie tematy jak wiara, podejście do ludzi, wpływ innych na nasze życie, konsekwencje życiowych wyborów oraz wszystko to, co podpowiada mi w jaki sposób żyć. Nie będzie to oczywiście w formie poradnika czy raczej przewodnika zrób to czy tamto. Jestem daleki od takich praktyk ponieważ coaching to również jeden z tematów które porusze. Jednak by dodać nieco ciekawości tematu, pragnę nadmienić że dzięki temu jestem dzisiaj szanowanym pracownikiem który realizuje marzenia, mam własne mieszkanie, kochającym narzeczonym i mam perspektywy do rozwijania się w wielu aspektach chociaż jeszcze gdy miałem 19 lat pochodziłem z trudnego domu a moje cele ograniczały się do alkoholu przebywania z bandą ćpunów i nie miałem nic prócz bólu i poczucia niesprawiedliwości. Postaram się wyselekcjonować te aspekty życia, które były najistotniejsze w przemianie.

Zachęcam do dyskusji, wspólnych refleksji i niech moc będzie z wami. Pierwszy temat już niebawem.

LINK
  • Wewnętrzny konflikt

    Vrook Chatak 2018-01-28 21:29:45

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Zaczęło się od wewnętrznego konfliktu, gdy zadawałem sobie pytania zaraz po skończeniu liceum. Co teraz? Kim jestem? Co chcę w życiu robić? Jaki jest świat dorosłych? Usiadłem więc zamknąłem oczy zacząłem wewnętrzny dialog. Na skutek narastających wątpliwości pytań było również sporo. Nie byłem gotowy jak zresztą większość ludzi którzy nie mieli sprecyzowanych planów na przyszłość. Postanowiłem że zacznę od początku i odpowiem na pytanie czy chcę być dobry a może zły? Skoro dobry to muszę czynić dobro więc zatrudniłem się jako opiekun, skoro chcę czynić dobro, muszę wiedzieć czym jest zło, więc poszedłem na studia z pedagogiki i resocjalizacji. Tam mogłem zagłębiać się co doprowadza ludzi do czynienia zła i jak mu przeciwdziałać. Poznałem wiele metod przeciwdziałania przemocy itd. To oczywiście zmieniło mój pogląd na świat który nas otacza.

    Wszystko zaczyna się od wewnętrznego konfliktu. Każdy wybór sprawia że człowiek zaczyna się rozwijać. Z początku myślałem nad tym by odpowiedzieć na pytanie, czy wybór jest słuszny, dopóki nie zdałem sobie sprawy że wybór jest wyborem i tyle. Nie powinno się rozliczyć siebie z przeszłości ponieważ tam prowadzi ciemna strona mocy. Od tego momentu przestałem patrzeć w przeszłość i pojawił się spokój.

    Zacząłem się zastanawiać kim są ludzie którzy mnie otaczają i wymazałem z nich formę czyli kim dla mnie są czyli rodzice, przyjaciele, kumple itd. Liczył się po prostu człowiek i jego czyny. Zdałem sobie sprawę że znajomi mają mnie za nic, rodzice mogą rozmienić mnie na złotówki, nie mam przyjaciół a jedynym sojusznikiem jest kolega, którego skrzywdziłem, choć bardzo tego żałowałem. Oczyszczenie z emocji pozwoliło mi spojrzeć na swoje czyny w sposób, dzięki któremu rozliczyłem swoje sumienie z wielu spraw.
    Znajomi którym zaufałem zdradzili mnie i pobili jednak nie czuje do nich urazu. Nie mściłem się, przebaczyłem i wyprowadziłem, ponieważ dom w którym mieszkałem a zarazem rodzice okazali się nic nie warci. Poraż kolejny medytacja podsunęła pomysł na życie i wyruszyłem na studia magisterskie do większego miasta.
    Zabieg ten powtórzyłem gdy miałem poznać miłość mojego życia. Spojrzałem na nią z zupełnie innej strony i do dziś nie żałuje mojej decyzji. Jest to najbardziej dobra osoba jaką znam i nauczyła mnie wielu rzeczy które zmieniły moje życie ale o tym opowiem później.

    Każdy z nas zna odpowiedź na każde pytanie, tylko trzeba porzucić to, czego dotychczas się nauczono. Porzucenie formy otwiera możliwości i zupełnie inne spojrzenie.

    LINK
  • Nauka jasnej strony

    Vrook Chatak 2018-01-29 21:05:35

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Nic nie przychodzi łatwo - albo się coś robi, albo nie robi się tego wcale, tak też starałem uczyć się jasnej strony. Sianie pozytywu kiedy wszędzie jest zamęt, rozpacz i beznadzieja to zadanie mega trudne ale warto dostrzec pozytywy w negatywach. Przykładem tego jest praca - ciężka, mało płatna jednakże uszlachetniająca i dająca poczucie spełnienia. Gdy wszyscy w koło byli smutni- szedłem na przekór tryskając optymizmem. Dokładanie do tego dowodu że niemożliwe nie istnieje kiedy wszyscy mówili że czegoś się nie da zrobić sprawiało, że ludzie mieli mnie za jakiegoś nadczłowieka autorytet a o szacunek nie musiałem zabiegać.

    Co przez to wszystko próbuje napisać? Nie zabiegałem o nic, do dziś słyszę komplementy ale nie odpowiadam na nie, ponieważ wpadł bym w samozachwyt a jest to ciemna strona. Postanowiłem być skromny uczciwy rzetelny choć jest coś..

    Bycie po jasnej stronie mocy wiąże za sobą konsekwencje. Można być oszukiwanym, wykorzystywanym przez innych, szykanowanym przez ludzi którzy są źli. Jeżeli nie jesteś w stanie dostrzec kto jest dobry a kto zły możesz mieć spory problem. To również jest sztuka, której uczy się latami. Nie ma gotowej recepty no może poza porzuceniem formy co da ci przewagę.

    Świadomość tego, że cały czas pracujesz na to by być dobry sprawia że niekiedy możesz mieć wątpliwości bo przecież być złym jest łatwiejsze, bardziej opłacalne a przede wszystkim robisz to tylko i wyłącznie dla siebie. Ciągłe narażenie siebie może sprawić że coś utracisz tak jak w moim przypadku zdrowie. Podczas pracy narażałem swoje zdrowie na wiele niebezpieczeństw, jak różnego rodzaju skażenia czy urazy - tak dopadła mnie przepuklina obustronna. Po zabiegu miałem mnóstwo czasu by zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Od pewnych rzeczy nie jesteś w stanie się uchronić. Niekiedy oddajesz to co jest dla ciebie najcenniejsze by świat był lepszy. Doskonale wiedziałem że nikt mi za to nie podziękuje ale nie to było najważniejsze. Najważniejsza jest misja niesienia pomocy za wszelką cenę.

    Budowa wszelkich priorytetów jest trudna, ponieważ poza kolorowymi etosami są konsekwencje i to od ciebie zależy ryzyko. Pamiętaj - we wszystkim musi być równowaga i każda próba jej zachwiania powoduje reakcje której nie jesteś w stanie przewidzieć.

    LINK
  • Kontrola emocji

    Vrook Chatak 2018-02-01 23:07:12

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Dlaczego kontrola emocji jest tak ważna? Co oznaczają emocje i skąd się biorą? Kiedy najskuteczniej można wyciszyć emocje?

    Odpowiedzi na te pytania szukałem jak miałem to w zwyczaju we własnym duchu. Poddawałem wątpliwości wszystko co dotyczyło emocji i pod wpływem negacji powstały pytania, z nich odpowiedzi a z nich wnioski.

    Świat emocji jest światem złożonym z wielu sfer, reakcji, bodźców i wspomnień. Powstaje to na zasadzie wcześniej zapisanej reakcji lub silnego bodźca który został zakodowany we wspomnieniu i tak powstaje interakcja. Poza tym dochodzą czynniki genetyczne, socjologiczne, biologiczne itd. To emocje sprawiają że jesteśmy wyjątkowi ponieważ nie ma drugiej osoby na świecie która reaguje tak samo. Nadmiar emocji prowadzi do braku kontroli nad sobą, dlatego też w stresie ludzie reagują irracjonalnie, ludzie śmiertelnie przerażeni nie panują nad sobą a ludzie beznadziejnie szczęśliwi nie myślą logicznie mając na uwadze jedynie obiekt westchnień. Dopiero kiedy się wyciszymy potrafimy podejmować decyzje, myśleć logicznie i pozytywnie. Jeżeli chodzi o emocje ludzki mózg działa jak komputer a każda jedna interakcja to procesy. Im więcej emocji czyli procesów tym bardziej tym człowiek czyli komputer działa niestabilnie.

    Pierwszym i najważniejszym krokiem jaki należy podjąć jest nauka własnych reakcji. Jest to niemal to samo co nauka siebie. Pozwala to na przewidywalność reakcji jakie w nas zachodzą w określonych sytuacjach. Dzięki temu mamy szansę na lepsze ustabilizowanie emocjonalne a zarazem lepsze rozwiązanie w danej sytuacji. Pozwala to również na unikanie pewnych sytuacji i dzięki temu oszczędzamy sobie nerwów.
    Kolejną ważną rzeczą jest planowanie. Niestety działa to na zasadzie prób i błędów i tylko doświadczenie może sprawić że tych błędów będzie mniej. Nie jest to łatwe ale też nie niemożliwe. Dzięki temu możemy rzucać sobie kolejne wyzwania w których będziemy mogli skorzystać. O co chodzi z planowaniem? Kiedy masz sytuację w której wiesz już co się stanie możesz zaplanować jak temu zapobiegać a to co się stanie podpowiada ci doświadczenie.

    Medytacja potrafi nasuwać kolejne rozwiązania problemu. Długotrwała praktyka sprawi że będziesz szybciej się wyciszać i szybciej obmyślisz nowe rozwiązania. Jest to stan bez emocji więc nic prócz obrazu problemu nie powinno cię rozpraszać.
    W życiu codziennym wyciszająca może być muzyka, bądź cokolwiek co odwróci twoją uwagę od problemu. To dlatego ludzie uciekają w pracę lub zajęcie gdy zjada ich stres ale ty możesz to zrobić inaczej. Każ sam sobie się uspokoić i ulokować myśli zupełnie gdzie indziej a im gorsze zdenerwowanie tym dłużej przebywają z tą myślą. Z biegiem czasu ukróci się czas kontrolowania emocji i szybciej dzięki temu możemy się uspokoić. Ta praktyka wymaga wprawy.

    Emocje nigdy ci prawdy nie powiedzą bo powiedzą tylko to co czują.

    LINK
  • Pardoks wspomnień

    Vrook Chatak 2018-02-02 10:51:57

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Niegdyś Yoda nauczał że w przeszłości tylko ból i niesprawiedliwość znaleźć można i zastanawiałem się co miał na myśli. Oczywiście w kwestii filmu wszystko było klarowne i jasne jednakże czy można się odwołać do czasów obecnych?

    Człowiek jest tak skonstruowany że gdy myśli o przeszłości uruchamiają mu się automatycznie uczucia i to zazwyczaj negatywne. Tęsknota, ból po stracie czy przemijanie to tylko niektóre z uczuć które towarzyszą wspomnieniom. Najciekawsze jest to, że ludzie gdy myślą o przeszłości myślą negatywnie jednak gdy myślą o przyszłości myślą pozytywnie. Jest to oczywiście hipoteza ponieważ wiele rozmów z ludźmi nasunęły mi taki wniosek.

    Dlatego duch jest najszczęśliwszy gdy go nie tracimy takimi rzeczami. Wspomnienia nic nie dają poza niepotrzebnym zupełnie ładunkiem emocjonalnym który dusimy w sobie co nie jest do końca zdrowe. Spojrzeć wystarczy na ludzi którzy zbyt wiele wspominają i wytykają stare błędy. Takie osoby często awanturują się o rzeczy nie istotne, przekolorowują siebie na zasadzie kiedyś byłem taki i taki. Zauważcie że osoby które nie mogą sobie dać rady z przeszłością uciekają w narkotyki czy alkohol. Natomiast ludzie ogarnięci wizją przyszłości również mogą się stoczyć przez zbyt długie przebywanie z głową w chmurach, ponieważ wizja zasłania im prawdziwe życie.

    Chciałbym na koniec zaznaczyć jedną rzecz. Nie da się wyprzeć przeszłości ani nie patrzeć w przyszłość swobodny balans między jednym a drugim sprawia że masz wrażenie że naprawdę żyjesz. Chodzi o balans czyli czerpanie wszystkiego co najlepsze z życia. Z błędów naukę, z marzeń inspiracje itd.

    Balans między przeszłością a przyszłością nazywamy życiem.

    LINK
  • Równowaga musi być zachowana

    Vrook Chatak 2018-02-02 23:17:29

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Tak jak wcześniej wspominałem sens równowagi ma ogromne znaczenie. W walce między dobrem a złem nie liczy się kto wygra, ponieważ gdyby było tylko dobro nie wiedzieli byśmy jak postępują ludzie źli, więc obie strony są równie pożyteczne dla siebie. Tak samo jak jedziemy na wycieczkę to liczy się sama podróż niż dotarcie do celu.

    Jak więc wykorzystać tą wiedzę w życiu? Świadomość równowagi daje nam spokój, ponieważ " po deszczu wschodzi słońce " trzeba jednak pamiętać że działa to w obie strony ponieważ zła wystrzegać się trzeba. Ilu z was drożdży czytelnicy słyszało o tym, że pewien człowiek żył zdrowo dopóki nie popadł w jakąś ciężką chorobę i na odwrót? Albo karma wraca - tak często cytowane słowa ludzi pragnących zemsty, jednakże mają coś w sobie, bo rzeczywiście wraca. Troszkę odejde od głównego nurtu by wyjaśnić jedną rzecz - otóż to co czynimy ma wpływ na naszą przyszłość a jego wypadkową są wszelkiego rodzaju uczynki. Kłamstwo zawsze na jaw wyjdzie, krzywda zapomniana nie będzie a dobre rzeczy wracają do nas jednakże w sposób nad wyrost niespodziewany i spotęgowany.

    Zastanawiało mnie dlaczego szarzy jedi są tak rzadcy i czemu są podporządkowani. Oczywiście sami o sobie stanowią, walczą o równowagę między obiema siłami i pochwała to. Wielokrotnie można się przekonać że zarówno te dobre jak i czasem złe rzeczy mogą przynieść komuś pożytek. Pojęcie tego ostatniego było dla mnie bardzo trudne, że dobro czy zło to wartości względne a jedynie równowaga jest paradygmatem czyli czymś niezaprzeczalnym.

    Chcę zamknąć temat równowagi wspomnieniem o Bogu jako wartości każdego człowieka. Jeżeli potrafi on karać to i nagradza jednakże jest to oczywiście względne. Sam jestem ateistą ale uważam że najwyższym dobrem jest oddać życie za sprawę ludzi, dzięki czemu nadajemy równowagę we wszechświecie.

    Wiara w równowagę nadaje stabilność i pozwala żyć mądrze. Czerp z obu biegunów naukę a pozwoli ci to na lepsze doświadczenie świata.

    LINK
  • Wiedza to potęga

    Vrook Chatak 2018-02-07 12:12:19

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Cały czas staram się poszerzać swoją widzę nawet o to co było dla mnie bezsensu tak jak ezoteryka. Spotkałem w swoim życiu 2 osoby które zajmują się czytaniem z kart lub jasno czuciem. Jakie też było moje zdziwienie gdy koleżanka powiedziała mi prawdę o sobie z daty urodzenia, oraz z ręki. Nie będę się rozpisywać na czym to polega, ponieważ wiem jedynie to, że na lewej ręce mamy przeszłość a na prawej przyszłość i odpowiadają za to rysy na ręce palcach itd. Może kiedyś się wgłębie w ten temat, aczkolwiek dzięki temu wiem dlaczego jestem rozrzutny, co mnie spotkało i co może spotkać w przyszłości. Jest to o tyle ciekawe że miała o mnie informacje o których nie wiedział absolutnie NIKT!
    Poszerzanie światopoglądu jest jedną z zasad jedi jednakże wiąże się to z wychodzenie ze strefy komfortu i czasem można się przestraszyć ale zawsze daje to satysfakcję że kolejny temat został objaśniony i istnieje coś czego nie jesteśmy w stanie pojąć tak jak ezoteryka dobra aura itd. Ludzie są w stanie po spojrzeniu w twarz ocenić czy ktoś jest dobry a kto zły.

    Oczywiście charakter można kreować tak jak powiedziała mi że to jak się zachowuje i jakie mam cechy zawdzięczam sobie i swojej ciężkiej pracy, mogę osiągnąć wiele i to co pragnę będzie moje. Powinienem dalej robić swoje jednakże wiele rzeczy będzie się dziać później ok. 30- stki.

    Poszerzaj swój pogląd na świat a będziesz mógł szybciej znaleźć wyjście z problemów.

    LINK
  • Efekty trzymania jasnej strony

    Vrook Chatak 2018-02-10 09:28:11

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Muszę powiedzieć że od miesiąca może dwóch pilnuje siebie i otoczenie od ciemnej strony. Zwracanie uwagi na różne zachowania które mogą sprowadzić zło to jest tak wyczerpująca funkcja że koniec. Często zwracam uwagę na ocenianie - TY ZAWSZE, KIEDYŚ ALBO BO PAMIĘTASZ JAK - personalne obelgi wraz z kategoryzowaniem to coś co denerwuje każdego. Wcześniej miałem zasadę - nie rób tego co nie chciał byś żeby ktoś robił tobie dopóki nie dotarło do mnie że motywy są względne i że czas porzucić tą zasadę. Zamiast tego uwzględniłem zasadę prostą - cokolwiek czynisz, rób to tak aby inni powiedzieli że robisz to dobrze a sam nie miał sobie nic do zarzucenia. Nic wbrew sobie, nic wobec zła, zachowaj we wszystkim umiar, spokój a resztę pozostawia mocy.

    Co mi teraz pozostało? Dalsze pogłębianie wiedzy, rozwój duchowy i fizyczny, realizowanie działań związanych z planem jasnej strony. Zdaje sobie sprawę że przyjdzie taki moment że będę wątpić - każdy ma w swoim życiu takie momenty że zastanawia się co by było gdybym tego nie robił bo mnie to najzwyczajniej denerwuje? Wtedy rób to samo tylko inaczej. Mózg jest tak skonstruowany że nie cierpi rutyny, stąd biorą się wszelkiego rodzaju wypalenia itd. Urozmaicenie może przynieść nowe rozwiązania, stąd Jedi każą wciąż rozwijać siebie, ponieważ to może uchronić od zła.

    To koniec tematu. Jeżeli będzie coś, co warto napisać napisze o tym z pewnością. Tymczasem zostawiam was z moimi odkryciami i przemyśleniami dotyczącymi mocy.

    Niech moc będzie z wami.

    LINK
  • Droga Jedi

    Vrook Chatak 2018-03-01 16:18:31

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Ostatnio trochę odpocząłem od pisania by nieco się "podszkolić" i już widzę efekty po 2 tygodniach. Musiałem przez to nieco złamać się i przyjąć nowy tryb życia który jest teraz bardzo efektywny. Jestem teraz spokojny, zorganizowany, stonowany a co najważniejsze - szczęśliwy.

    Fundamentem tej drogi jest determinacja i systematyczność. Te 2 najważniejsze cechy są w stanie wykrzesać z człowieka więcej siły do podjęcia jakichkolwiek działań.
    Tak w drodze wstępu przedstawie jak zmieniłem swoje nawyki oraz co planuje zrobić w przyszłości. Tak więc wyznaczyłem sobie za cel np. Wstawać od razu po usłyszeniu budzika- co to ma wspólnego z Jedi? Otóż chodzi o utrzymanie dyscypliny w zachowaniu. Nie zawsze mi się to udaje, jednakże cały czas się staram. Codziennie sprzątam, dbam o narzeczoną, robię zakupy poza tym ćwiczę i biegał (na razie po schodach bo na dworze za zimno i ślisko) poza tym mam plany tygodniowe takie jak zaproszenie narzeczonej na kolację czy też zrobienie czegoś ważnego w pracy. Zacząłem również medytować dzięki czemu lepiej sypiam. Pije zieloną herbatę, zdrowo się odżywiam i używam windy tylko w ostateczności.
    Poprzez równomierny rozwój siebie przełożyło się to na wszystkie sfery życia, ponieważ organizacja i sumienność pomaga mi też w pracy. Również poznałem rzeczy które były dla mnie totalnie bez sensu np. Wpływ księżyca na zachowanie- ale to temat na inny felieton.
    Ps. Poznałem kogoś w rodzaju Maz Kanaty- kobiety która wie o mocy i potrafi jej używać, jednak to również temat który muszę poznać bliżej nim się z wami nią podzielę.

    Force may be With You.

    LINK
  • Tajemnicza Maz Kanata

    Vrook Chatak 2018-03-01 22:37:00

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Poznałem pewną kobietę która przypominała zachowaniem nieco Maz Kanatę. Potrafiła szybko rozszyfrować człowieka po jego oczach oraz dłoniach. Gdy pokazałem jej zdjęcie potrafiła trafnie określić czy ta osoba jest dobra albo zła oraz coś o jej atrybutach takich jak np. Sprzeczności w zachowaniu. Było to dla mnie o tyle zaskakujące że potrafiła również czytać z ręki i przepowiadać przyszłość. Nie wiadomo o niej za wiele- skąd u niej takie zdolności ale powiedziała że para się tym od wielu wielu lat. Również co do przyszłości powiedziała mi o pewnym spotkaniu które miałoby zaważyć na mojej przyszłości. Zaśmiała się, ponieważ widziała mnie przy pewnej kobiecie którą trzymaj za rękę i pytam o to którą pracę wybrać i doradziła mi pracę biurową w jakimś urzędzie. Detale w stylu czerwony kocyk czy też starsza pani o blond włosach nie mówiły mi absolutnie nic - jak to przyszłość. O przeszłości powiedziała mi aż nad to trafnie kim jestem itd. Wiem po prostu dzięki temu na czym stoję i jak mogę postępować w życiu. Podobno potwierdza się to co przypuszczałem na temat energii wśród nas - gdy ludzie się modlą wytwarzają niebywale dużo energii i musi ona unikać takich miejsc, ponieważ ją to rozprasza. Dzięki niej uporałem się z problemami żołądkowymi które miałem i wszczepiła wiarę w moc. Może w przyszłości zdecyduje się by wytworzyła dla mnie talizman jednak co do zastosowania muszę się zastanowić.

    Force may be With You.

    LINK
  • Vrook Chatak

    HAL 9000 2018-03-27 00:55:24

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Widzę szanowny kolego, że filmy Star Wars miały duży wpływ na Twoje życie.
    Tak się składa, że jest okazja by się odwdzięczyć.
    Grupa fanów chciałaby uhonorować twórcę Star Wars Georga Lucasa jakąś nagrodą za całokształt.
    Co sądzisz o tej inicjatywie i czy zechciałbyś się do nas przyłączyć?

    Jak śpiewał Stanisław Sojka:

    Na miły Bóg,..
    Życie nie tylko po to jest, by brać
    Życie nie po to, by bezczynnie trwać
    I aby żyć siebie samego trzeba dać


    https://youtu.be/FWZNF4F1r7Y?t=171

    Niech Moc będzie z Tobą.

    LINK
    • Re: Vrook Chatak

      Vrook Chatak 2018-03-29 10:21:07

      Vrook Chatak

      avek

      Rejestracja: 2018-01-28

      Ostatnia wizyta: 2019-06-14

      Skąd: Szczecin

      Oczywiście. Gwiezdne wojny są mi bardzo bliskie, jednakże moim zdaniem Lucas tworząc współczesną mitologie chciał wywrzeć wpływ na ludziach- tak jak jest w moim przypadku. Pomimo że to baśń, powinna zmusić do refleksji.

      Uhonorować? Nie mam pojęcia w jaki sposób, i czy to w ogóle potrzebne. Jedyne co powinniśmy dawać od siebie, to gromadzenie i dzielenie sie wiedzą, jasne określenie się po czyjej stronie jesteś oraz bycie fanem- moim zdaniem to najlepsze uhonorowanie. Jeżeli macie jakieś propozycje rozważe z pewnością.

      Jeżeli chodzi o gromadzenie wiedzy - Lucas poprzez holocron chce pokazać jak ważna, potężna i pożądana jest wiedza. Chce by ludzie się uczyli i by nauka szła cały czas do przodu. Wiedza to postęp a postęp to nowe możliwości.

      Jeżeli chodzi o wybieranie strony - jeżeli na świecie było by tylko dobro- skąd byśmy wiedzieli które zachowania, rzeczy i wybory są złe? Dlatego też Lucas pokazuje że obie strony są równie ważne i sama walka jest istotą równowagi. Tak jest skonstruowany świat, jednakże u Lucasa jest bardziej przejrzysty i oczywisty, jednakże dzięki niemu na pewno łatwiej jest dostrzec różnice.

      Bycie fanem star wars do czegoś zobowiązuje. Ostatnio kupiłem kubek ze stormtrooperem na którym nie długo później pojawiły się pęknięcia - dla mojej narzeczonej to najbrzydszy kubek świata, dla fana star wars coś świetnego. Pragnienie poznania star wars sprawia, że poszerzamy pewien krąg kulturowy ( może poza jedizmem bo ludzie wzięli to trochę za poważnie choć celem był protest ) i to dla LucasFilmu było największą nagrodą.

      LINK
      • Re: Vrook Chatak

        HAL 9000 2018-03-29 11:49:20

        HAL 9000

        avek

        Rejestracja: 2016-01-23

        Ostatnia wizyta: 2022-01-21

        Skąd:

        Zgadzam się, że bycie fanem to najlepsze uhonorowanie jednak jest wielu pseudo fanów czy wręcz hejterów, którzy mieli i mają negatywny wpływ na Lucasa i Star Wars:


        "Robisz film i jedynie cię krytykują. Ludzie starają się podejmować decyzję odnośnie tego, co zrobisz, zanim sam to zrobisz. Nie jest to już frajda. Nie można też eksperymentować. Nic nie można robić. Trzeba wszystko robić w odpowiedni sposób. Nie lubię czegoś takiego i nigdy nie lubiłem. Zaczynałem od eksperymentalnych filmów i chcę do nich wrócić, ale oczywiście, nikt takich filmów nie chce oglądać – mówi George Lucas."



        Dlatego grupa fanów uważa nagrodę za coś w rodzaju zadośćuczynienia - mimo iż sami nie mają nic na sumieniu.
        Przy czym zaznaczam, że nie ma nic złego w zdrowej konstruktywnej krytyce każdego filmu, mam jedynie na myśli sfrustrowanych ludzi, często zagubionych (zgnilizna moralna), którzy wyładowują swoje frustracje w sieci tworząc toksyczną atmosferę wokół Star Wars.

        A w jaki sposób uhonorować to jeszcze się zastanawiamy i każdy pomysł jest na wagę złota więc liczę na szanownego kolegę:

        https://star-wars.pl/Forum/Temat/22942

        LINK
  • Nowe oblicze - Jedi

    Vrook Chatak 2018-04-15 12:24:27

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Dążyłem do odkrycia swojej ścieżki, do odmienienia siebie pod wieloma aspektami i szczerze mówiąc udało mi się. Kilka miesięcy ciężkiej pracy nad sobą, wiele przeczytanych tekstów, spory czas spędzony na medytacji i litry potu wylane na treningach dały nowego mnie- Jedi. Muszę dalej trzymać formę, na wiele aspektów patrzeć poprzez wgląd i medytować. Zauważyłem że jeżeli medytujesz odpowiednio długo potrzebujesz coraz mniej czasu na skupienie i dłużej utrzymuje się ten czas.

    Force may be With You.

    LINK
  • Jedi to nie religia.

    Vrook Chatak 2018-04-15 22:43:38

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Żeby każdy dobrze zrozumiał - pomimo wszystko Jedi nie jest religią. Jedi to filozofia, pewien punkt widzenia, sposób postępowania ale NIGDY religia.

    Dlaczego to piszę?

    Ostatnio natrafiłem na stronę poświęconą Jeditom. Ich sposób postępowania czy ich punkt widzenia jest bardzo pokrewny z moimi, jednakże w porównaniu do nich nie traktuje tego w ten sposób.

    Nie nosze habitu, nie mam miecza świetlnego ani nawet nie ćwiczę kendo. Pomimo że biorę na poważnie misję niesienia pomocy ludziom, nie chcę być postrzegany jako wyznawca, a jedynie człowiek, którego postępowanie nazywa Jedi. Starożytni filozofowie mieli swoje postrzeganie świata a pomimo to kultywowali swoich Bogów.

    LINK
  • Teoria równowagi wg Vrooka

    Vrook Chatak 2018-04-23 23:15:02

    Vrook Chatak

    avek

    Rejestracja: 2018-01-28

    Ostatnia wizyta: 2019-06-14

    Skąd: Szczecin

    Witajcie. Chciałbym się z wami podzielić pewną teorią która polega na zachowaniu równowagi, czyli równomiernego przyrostu.
    Jakiś czas temu kupiłem sobie roślinkę - Fikusa. To drzewko jest bardzo wybredne- nie toleruje nadmiaru wody, bo pod jej wpływem jej liście żółkną i wypadają, nie lubi też nadmiaru słońca - bo również liście mogą spadać, gałązki należy przycinać, ponieważ i tak nie wydają liści. Jak takie drzewo może mieć sens w równowadze?
    Otóż wszystkiego musi mieć w sam raz, nie cierpi przesytu a gdy uniknie się przesytu- drzewko harmonijnie się rozwija.
    Patrząc na to drzewko i pielęgnując je, zdaje sobie sprawę, że człowiek nie powinien być niczym przesycony, powinien dbać o każdą sferę by zachować harmonię - czy to jeżeli chodzi o problemy, czy o rozwój ducha czy ciała. Zbytnie skupianie się na którejś ze sfer może spowodować szkody w innych, tak jak najczęściej gdy ludzie są uśpieni tym że tyle rzeczy się udaje po klęsce nie potrafi się podnieść, choć gdyby o tym pamiętał byłby przygotowany. Po deszczu wschodzi słońce i na odwrót, jak we wszystkim. Nie jest to proste bo wymaga to niesamowitej dyscypliny - trenuje dyscyplinę i bądź jak to drzewko, po odrzuceniu niepotrzebnych liści pojawią się kolejne. Po prostu pamiętaj że równowaga jest najważniejsza, a wszystko wyda się prostsze. Bądź gotów, czuj presję, brnij do przodu ale oglądaj się wokół bo może cię ominąć coś ważnego. Drzewko nie myśli o straconych liściach, produkuje kolejne. Nie potrzebuje codziennie być podlewane lecz raz w tygodniu, to przypomina umiar, nie przejmuje się estetyką, bo na jednym może wywrzeć dobre wrażenie, na innym ochydę ale nie przejmuje się tym. Korzysta z tego co jest jej dane- troskę. Daj swemu ciału troskę.
    To trudne, lecz głębokie.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..