TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Epizody VII-IX

Humor w TLJ

Mossar 2017-12-19 18:47:10

Mossar

avek

Rejestracja: 2015-06-12

Ostatnia wizyta: 2024-11-23

Skąd:

Humoru w TLJ mamy całkiem sporo. Jest to na pewno jeden z tematów, co do którego fani są zgodni - niektóre żarty są w punkt, niektóre w ogóle nie pasują do Star Wars.

Jeśli chodzi o konkretne sceny/żarty u mnie wygląda to tak:

Udały się:
- Scena czucia Mocy przez Rey i Luke robiący sobie z niej jaja
- Scena z Yodą podpalającym drzewo i upominającym starego Luke`a
- BB8 naprawiający X-Winga
- "Tani chwyt" R2D2
- DJ "hackujący" Supremacy
- Żelazko
- Leia ogłuszająca Poe
- Kylo odpychający Huxa na Crait
- Gość wrzucający pieniądze do BB8
- "May the force be with you" - "Woooow" - wiem, prostacki żart, ale siadło
- Stopa Poe rozwalająca speeder i problemy Finna ze speederem
- Finn w cieknącym stroju

Nie udały się:
- Rozmowa Poe i Huxa na początku filmu
- BB8 pilotujący AT-ST
- Luke strzepujący pył z ramienia
- Hux całościowo, jeśli ktoś tu jest Jar Jarem sequeli to Hux a nie Finn czy Rose
- Leia mówiąca o nowej fryzurze.. naprawdę?
- "Rebel scum" Finna, taka tania zagrywka Riana, najpierw bezsensowna walka, a potem typowy głupawy tekst

Mieszane uczucia:
- Porgi w Sokole, pierwsze sceny z Porgami na Ahch-To bardzo mi się podobały, ale kiedy Chewie pilotował już Sokoła to pojawiały się co jakiś czas zupełnie bez celu, tylko po to, żeby się obić o szybę, co mnie zupełnie nie śmieszyło

LINK
  • Re: Humor w TLJ

    Darth Starkiller 2017-12-19 18:56:53

    Darth Starkiller

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2018-04-11

    Skąd: Kashyyyk

    Jak dla mnie to większość żartów jest kiepskich. Jak nie czerstwe, to infantylne albo idiotyczne, niepasujące do gwiezdnowojennego humoru, a bardziej do filmów o jakichś superbohaterach.

    Za śmieszne czy humorystyczne uważam tylko kilka scen, wśród nich m.in. Fin ociekający wodą, Chewie chcący zjeść upieczonego porga, scena z wkładaniem pieniędzy do BB-8, Leia ogłuszająca Poe, stopa Poe jak ten pilotował speeder na Crait.

    I generalnie tyle przychodzi mi obecnie na myśl. Te kilka scen prezentowało jakiś poziom w kategoriach humoru, bo reszta ze scen mających "śmieszyć" widza to jakieś nieporozumienie według mnie.

    LINK
    • Re: Humor w TLJ

      bartoszcze 2017-12-19 19:03:15

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      A mogę prosić o wykładnię "gwiezdnowojennego humoru"? Z przykładami?

      LINK
      • Re: Humor w TLJ

        Darth Starkiller 2017-12-19 19:27:01

        Darth Starkiller

        avek

        Rejestracja: 2015-09-29

        Ostatnia wizyta: 2018-04-11

        Skąd: Kashyyyk

        Porównaj sobie humor z poprzednich części z tym z "Ostatniego Jedi" oraz konwencję żarcików przyjętą przez filmy o superbohaterach, to będziesz wiedział o czym mówię.

        Na podobnych zasadach obrywał Jar Jar Binks jeśli chodzi o prequele - jajcarski, zbyt częsty i infantylny humor. W TLJ wszystko ewoluowało i mamy "humor a`la Jar Jar" generowany nie przez jednego, a kilka postaci.

        LINK
        • Re: Humor w TLJ

          bartoszcze 2017-12-19 19:58:59

          bartoszcze

          avek

          Rejestracja: 2015-12-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-24

          Skąd: Jeden z Wszechświatów

          Ale mnie serdecznie nie obchodzą teraz filmy o superbohaterach (pojęcie doskonale niejednorodne), tylko filmy SW (które na dodatek zdaje się zredukowałeś do OT).

          Czy mógłbyś jednak wyjaśnić co rozumiesz pod pojęciem "gwiezdnowojenny humor" (ten akceptowalny, jak rozumiem) na przykładzie OT?
          Rozmówki droidów?
          Facecje małego zielonego ludzika na Dagobah?
          Zabawy Ewoków?

          LINK
          • Re: Humor w TLJ

            Darth Starkiller 2017-12-19 20:16:03

            Darth Starkiller

            avek

            Rejestracja: 2015-09-29

            Ostatnia wizyta: 2018-04-11

            Skąd: Kashyyyk

            Wydaje mi się, chociaż mogę się mylić, że pragniesz wydusić ze mnie jak najwięcej tekstu rozbierającego na czynniki pierwsze TLJ, który Ci się podobał, a mi nie, żebym pod koniec na odczepnego powiedział: "dobra, masz rację, ja jestem w błędzie, TLJ to najlepszy film ostatniej dekady". Bo chyba to chciałbyś przeczytać patrząc na niektóre Twoje komentarze na temat tego jaki wspaniały był TLJ. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale to nie powód, żeby wymagać od innych tłumaczenia się z własnego gustu, nawet jeśli w opinii drugiej strony jest on kiepski.

            Zagrywki słowne to słaby chwyt, bo nigdzie nie zredukowałem Star Wars do oryginalnej trylogii. Po prostu ona jest modelowa, bo powstała pierwsza. Stąd przy prequelach pojawiały się głosy, że humor z prequeli ma inny charakter od OT. To samo było przy okazji "Wojen klonów" w 3D.

            Jeśli chodzi o filmy o superbohaterach, to obchodzą Cię, skoro komentujesz mój post, który do humoru w nich zawartego nawiązuje. ;p Jeśli gdzieś pojawi się motyw z Charliego Chaplina, jakieś nawiązanie, to trudno powiedzieć "nie oceniam to jako nawiązanie, bo nie obchodzą mnie filmy z Chaplinem". Filmy o superbohaterach pełnią rolę takiego Charliego Chaplina (wybacz Panie Chaplinie!)

            Mając tyle różnych filmów trudno stworzyć jednorodny (jak już używamy to słowo tak często) obraz "gwiezdnowojennego humoru", zestawiając tak wiele filmów i odcinków seriali. Najbezpieczniej jest ująć go w postać konwencji zaprezentowanej przez OT i tego, czy późniejsze źródła są mniej lub bardziej zgodne z takim jego ujęciem.

            Nie oznacza to, że humor z OT jest jedynym akceptowalnym, nigdzie też tego nie zasugerowałem. Podałem tylko argumenty wielu ludzi nielubiących Jar Jara. Mi jego postać jest obojętna i nie sprawiała, że epizodyczne wygłupy zdominowały cały film. Niemniej natężenie głupawek Jar Jara jest mniejsze niż częstotliwość humorkowatych (czerstwych) zapychaczy w TLJ.

            Może dla odmiany opisz obszernie humor w Gwiezdnych Wojnach, podaj mi przykłady tego prawdziwego humoru, zestawienie i syty opis dlaczego humor z TLJ jest super. Nie wykręcaj się, że to ja mam udowadniać zarzucaną ogólną tezę, bo to dyskusja i nietaktownie jest wymagać od kogoś, aby uzasadnił swoje poglądy, aby następnie go kąsać w te poglądy bez twórczego rozwinięcia swojego stanowiska.

            LINK
            • Re: Humor w TLJ

              Mossar 2017-12-19 20:19:58

              Mossar

              avek

              Rejestracja: 2015-06-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-23

              Skąd:

              Co do Jara Jara to bym się nie zgodził. Było go o wiele więcej niż głupich żartów w TLJ. Ale to zależy od odbioru TLJ. Jeśli rzeczywiście 90% żartów Ci nie pasowała to może tych w TLJ jest więcej.

              LINK
              • Re: Humor w TLJ

                Darth Starkiller 2017-12-19 20:28:37

                Darth Starkiller

                avek

                Rejestracja: 2015-09-29

                Ostatnia wizyta: 2018-04-11

                Skąd: Kashyyyk

                Zależy jak rozumiemy "żarty Jar Jara", bo jeśli do nich zaliczymy jego specyficzny sposób mówienia i zachowania (chód, obycie z innymi istotami etc.), to faktycznie, było tego więcej.

                U mnie to zależy zapewne od odbioru TLJ, bo może nie 90%, ale na pewno ponad 75% żartów mi bardzo się nie spodobało, a przy niektórych czułem zażenowanie.

                Ale powtarzam - więcej głupawek jest w TLJ tylko jeśli weźmiemy pod uwagę głupawki Jar Jara, z pominięciem innych cech, które mu wielu zarzucało i które się wielu nie spodobały.

                LINK
            • Re: Humor w TLJ

              bartoszcze 2017-12-19 20:31:21

              bartoszcze

              avek

              Rejestracja: 2015-12-19

              Ostatnia wizyta: 2024-11-24

              Skąd: Jeden z Wszechświatów

              -Wydaje mi się, chociaż mogę się mylić, że pragniesz wydusić ze mnie jak najwięcej tekstu rozbierającego na czynniki pierwsze TLJ

              Widzisz, gdybyś nie skupiał się na tym co Ci się wydaje... Twoja ocena TLJ, Twoja sprawa.

              Darth Starkiller napisał:
              Jak dla mnie to większość żartów jest kiepskich. Jak nie czerstwe, to infantylne albo idiotyczne, niepasujące do gwiezdnowojennego humoru


              Poprosiłem o wyjaśnienie tego pojęcia na koniec zwrotu.
              Na podstawie tego zdania:
              Na podobnych zasadach obrywał Jar Jar Binks jeśli chodzi o prequele
              przyjąłem, że humor z PT nie jest już "gwiezdnowojenny",
              (Najbezpieczniej jest ująć go w postać konwencji zaprezentowanej przez OT)
              ale jeżeli też jest, to tym bardziej mamy materiał do dyskutowania o tym jak to pojęcie rozumieć.

              Czy zatem mógłbyś się odnieść do zaproponowanych przeze mnie przykładów humoru z OT, względnie poszerzyć o inne przykłady tej konwencji jaką akceptujesz?

              LINK
      • Re: Humor w TLJ

        mkn 2017-12-19 19:37:30

        mkn

        avek

        Rejestracja: 2015-12-26

        Ostatnia wizyta: 2024-10-17

        Skąd: Wlkp

        Też z chęcią poczytam o prawdziwym gwiezdnowojennym humorze.

        Może komuś by chciało wypisać top 10 żartów z każdego epizodu od I do VI? Bo tak właśnie próbuję przypomnieć sobie sceny i żarty z OT i PT, które mnie rozbawiły i poza kilkoma kultowymi tekstami niewiele jestem w stanie przywołać.

        LINK
        • Re: Humor w TLJ

          Darth Starkiller 2017-12-19 19:44:04

          Darth Starkiller

          avek

          Rejestracja: 2015-09-29

          Ostatnia wizyta: 2018-04-11

          Skąd: Kashyyyk

          Tu nie chodzi o pojedyncze przykłady, ale o konwencję żartów, które:
          - są wyważone
          - nie są infantylne
          - nie są zapychaczami
          Za wzór stawiam oryginalną trylogię, z której wyłamują się prequele i TFA, a poważnym wyłomem jest TLJ.

          Przykład to mogę podać inny, dotyczący innej konwencji. Czy ktoś wyobraża sobie taki "Powrót Króla" z żarcikami rodem ze Strażników Galaktyki, które byłyby dodawane na siłę, często w podniosłe sceny, niszcząc ich charakter. Pamiętajmy, że generalnie tolkienowski klimat pełen jest powagi, podniosłości, patosu. Nie zmieniają tego nawet sielskie cztery hobbity, które nie są rasą głuptaków. Ot, żyją może inaczej niż jakieś wojownicze ludy, ich kraina jest sielska, ale wpisują się w ogólny klimat.

          LINK
          • Re: Humor w TLJ

            mkn 2017-12-19 19:57:50

            mkn

            avek

            Rejestracja: 2015-12-26

            Ostatnia wizyta: 2024-10-17

            Skąd: Wlkp

            No ale właśnie chodzi o przykłady, a nie ogólniki, że w OT żarty są wyważone, nieinfantylne i niezapychające. Konkrety! Skoro stawiasz za wzór oryginalną trylogię to podaj z niej jak najwięcej przykładów.

            LINK
            • Re: Humor w TLJ

              Darth Starkiller 2017-12-19 20:25:40

              Darth Starkiller

              avek

              Rejestracja: 2015-09-29

              Ostatnia wizyta: 2018-04-11

              Skąd: Kashyyyk

              No i co mam zrobić z przykładami? Zestawić je z humorem z prequeli i sequeli? xD Nie chce mi się książki pisać, zresztą nie jestem dobrym pisarzem, a zdaję sobie sprawę, że jakie przykłady bym nie podał, to i tak dostanę przemyślaną kontrę. Potem temat zejdzie na coś innego i jałowy spór będzie się toczył, aż ktoś nie zrezygnuje, a zapewne to będę ja, bo niezbyt mi się chce takie spory prowadzić.

              To tak jakbyś wymagał ode mnie zestawienie żartów z oryginalnego Dragon Balla z tymi z późniejszych części. Było tego sporo, a charakter dowcipu chociażby w DB i DBZ się różnią. Powiedziałbym: "Goku jedzący kilka talerzy żarcia", na co odpowiedź mogłaby być: "gdzie konkretnie i jaki to miało wpływ na fabułę?". I koło się zamyka, sofizmatyka zwycięża, a mi się nie chce klepać w nieskończoność klawiatury, aby nawzajem się przekonywać w dyskusji z góry skazanej na brak dojścia do porozumienia.

              LINK
              • Re: Humor w TLJ

                Mossar 2017-12-19 20:29:55

                Mossar

                avek

                Rejestracja: 2015-06-12

                Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                Skąd:

                Myślę, że trochę za bardzo się zapętliłeś na myśli, że wszyscy chcą Cię na siłę przekonać, że TLJ to dobry film. Tu nie chodzi o dojście do porozumienia, mkn pyta o jakieś przykłady, bartoszcze to samo, a Ty reagujesz jakbyśmy Cie chcieli ewangelizować.

                Chill out. Można nie lubić TLJ xD

                LINK
                • Re: Humor w TLJ

                  Darth Starkiller 2017-12-19 20:34:47

                  Darth Starkiller

                  avek

                  Rejestracja: 2015-09-29

                  Ostatnia wizyta: 2018-04-11

                  Skąd: Kashyyyk

                  Ja to widzę inaczej od momentu premiery TLJ odnośnie osób, którym ten film się po prostu nie spodobał. ;p Druga strona wymaga, tj. zwolenników filmu, pragnie jak najwięcej argumentów od strony przeciwnej, sama nie dając ich dużo, tylko wymagając tłumaczeń. Przynajmniej ja mam takie wrażenie patrząc na charakter niektórych postów, nie tylko wobec mnie. ;p

                  Już wolałem flame z czasów TFA, przynajmniej było momentami zabawnie. xD

                  LINK
                  • Re: Humor w TLJ

                    Mossar 2017-12-19 20:44:38

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                    Skąd:

                    W każdym "konflikcie" wydaje się jednej stronie, że to ta druga jest tą gorszą. Co jest złego w tym, że ktoś pyta się co się nie podobało osobom, którym się film nie podobał? Dopóki nikt nie robi tego agresywnie to chyba na tym polega dyskusja, nie? A pytania w tym temacie nie są agresywne.

                    Też z chęcią poczytam o prawdziwym gwiezdnowojennym humorze.

                    Z przewrażliwienia pewnie myślisz, że to sarkazm. Może lekki, ale bez przesady, trochę sobie można dogryzać, nie ?

                    LINK
                  • Re: Humor w TLJ

                    bartoszcze 2017-12-19 20:47:37

                    bartoszcze

                    avek

                    Rejestracja: 2015-12-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

                    Skąd: Jeden z Wszechświatów

                    Twoja sprawa, że nie podoba Ci się 50%/80%/100% humoru w TLJ. Ja próbuję jedynie dojść do istoty argumentu z "gwiezdnowojennym humorem" - czy to coś uchwytnego, czy true Scotsman.

                    LINK
                  • Re: Humor w TLJ

                    Mossar 2017-12-19 20:55:26

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                    Skąd:

                    Wg Starkillera probujesz mu wmowic że TLJ jest swietne.

                    LINK
                  • Re: Humor w TLJ

                    bartoszcze 2017-12-19 21:05:10

                    bartoszcze

                    avek

                    Rejestracja: 2015-12-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

                    Skąd: Jeden z Wszechświatów

                    Chyba se muszę do sygnaturki wstawić coś na temat "niech se nie lubi TLJ kto chce".

                    LINK
                  • Re: Humor w TLJ

                    mkn 2017-12-20 07:34:00

                    mkn

                    avek

                    Rejestracja: 2015-12-26

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

                    Skąd: Wlkp

                    Zapytałem tylko kulturalnie o przykłady dobrego humoru, który pasuje do gwiezdnych wojen i który nie jest czerstwy, infantylny i idiotyczny. Przykładów nie dostałem i do tego zostałem obrońcą TLJ, który atakuje i próbuje "nawrócić"/wmówić coś osobom którym się film nie podobał

                    LINK
                  • Re: Humor w TLJ

                    bartoszcze 2017-12-20 09:05:31

                    bartoszcze

                    avek

                    Rejestracja: 2015-12-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

                    Skąd: Jeden z Wszechświatów

                    Witaj w klubie

                    Nawet na pytanie o konkretne przykłady humoru z OT nie dostałem odpowiedzi, czy jest on "gwiezdnowojenny".

                    LINK
  • Leia i 3PO

    Kasis 2017-12-19 19:16:58

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Rzeszów

    Wydaje mi się, że wymieniając sceny z humorem nikt nie wspomina sceny z Leią i 3PO "zetrzyj to przerażenie z twarzy" czy coś w ten deseń Dla mnie kapitalne i nawiązujące świetnie do OT.

    LINK
  • Re: Humor w TLJ

    Bazy 2017-12-19 19:21:24

    Bazy

    avek

    Rejestracja: 2007-06-11

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Expanded Universe

    Mi "podeszło" tak naprawdę tylko żelazko i "ok, Jakku is actually nowhere"

    Reszta żartów nie tyle była czerstwa, bo taki slapstickowy humor był również w OT i NT, ale wkurzało mnie to, gdy żarty wciskane na siłę burzyły nastrój. Głównie mi to przeszkadzało w scenach na Ach-To (łaskotanie Rey, spadający głaz, cały wątek Porgów i strażniczek świątyni)

    LINK
    • Re: Humor w TLJ

      Mossar 2017-12-19 20:01:35

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-23

      Skąd:

      "ok, Jakku is actually nowhere" - zapomniałem o tym a to zdecydowanie TOP żartów w tym filmie.

      LINK
  • Problem

    ShaakTi1138 2017-12-19 19:55:50

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    z humorem jest taki, że to kwestia osobowości - nie da się obiektywnie go ocenić. Bo dla mnie na przykład rozmowa Huksa z Poem była śmieszna (acz sposób potraktowania jego postaci przez Johnsona już mi się nie podoba), żelazko wydało mi się żałosne. Zgadzam się jednak, że sporo żartów było po prostu nie na miejscu.

    LINK
    • Re: Problem

      Finster Vater 2017-12-19 20:19:18

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-22

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      No dokładnie kwestia indywidualna - bo mi na ten przykład tak rozmowa, jak i żelazko spodobały się niesamowicie.

      Przy okazji - jak ta rozmowa wypadła po polsku? Przecież to się chyba nie da zrobić, żeby "general Hugs" oddać w naszym języku do tej sytuacji?

      LINK
    • Re: Problem

      rebelyell 2017-12-20 01:24:59

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Kovir

      O właśnie, również uważam, że w TLJ niektóre żarty były nie na miejscu. Przy TFA nie miałem takiego odczucia chyba ani razu, więc pod tym względem uważam to za krok wstecz.

      Za udane uznałbym m. in.:
      - "ok, Jakku is actually nowhere";
      - pierwsza lekcja Rey;
      - Luke strzepujący pył z ramienia po ostrzale FO;
      - właściwie to Porgi też;
      - C3PO i nakaz zmiany wyrazu twarzy

      Za mniej udane:
      - żelazko (a wszędzie czytam zachwyty nad tym, hehe);
      - Luke wyrzucający miecz;
      - moim zdaniem ogólnie BB-8 ma mniej uroku (AT-ST - serio?), a Finn siły komizmu niż w TFA;

      Zaś Hux - w zależności od sytuacji bo o ile teksty Poe w jego kierunku były zabawne, to już sama reakcja generała robiła z niego kretyna.

      LINK
  • Re: Humor w TLJ

    _darth alan_ 2017-12-19 20:02:08

    _darth alan_

    avek

    Rejestracja: 2008-08-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd:

    Mi cały ten humor zepsuł radość z filmu. Inne rzeczy mniej lub bardziej mi się podobały, ale to imho kompletnie zabiło ducha SW, a zamiast niego wprowadziło disneyowski, familijno-komediowy klimat.

    Właściwie wszystkie wymienione (może poza BB-8 i porgami) mniej lub bardziej odbierały dramatyzm, ciągłość, odzierały firm z "mądrości".

    Już w prequelach wydawało mi się miejscami zbyt dużo tych wstawek, ale tam przynajmniej nie spłycały one mocno obrazu.

    LINK
    • Re: Humor w TLJ

      Darth Starkiller 2017-12-19 20:30:11

      Darth Starkiller

      avek

      Rejestracja: 2015-09-29

      Ostatnia wizyta: 2018-04-11

      Skąd: Kashyyyk

      Uważaj, bo zaraz będziesz wywołany do tablicy z rozkazem wyłożenia kwestii gwiezdnowojennego humoru i czemu dla Ciebie TLJ nie był filmem godnym spodobania się. xD

      LINK
      • Re: Humor w TLJ

        _darth alan_ 2017-12-19 20:48:32

        _darth alan_

        avek

        Rejestracja: 2008-08-22

        Ostatnia wizyta: 2024-11-24

        Skąd:

        Jak ktoś uraziły moje słowa i domaga się satysfakcji to oczywiście podniosę rękawicę. Blastery, miecze świetlne, moc... wszystko jedno.

        LINK
        • Re: Humor w TLJ

          Darth Starkiller 2017-12-19 23:24:52

          Darth Starkiller

          avek

          Rejestracja: 2015-09-29

          Ostatnia wizyta: 2018-04-11

          Skąd: Kashyyyk

          Teraz narażasz się na zarzut bycia przewrażliwionym.

          Swoją drogą, co do prequeli, to aktywność wstawek malała z każdym filmem. Takie "Mroczne widmo" miało dużo gagów z Jar Jarem czy jakichś wstawek w typowo familijnym klimacie. Mi się to podobało akurat w tym konkretnym Epizodzie, ale to kwestia gustu. Owe wstawki miały jednak jakiś cel, bo mimo wszystko film przedstawiał nam Anakina jak ten był dzieckiem. Ładnie to w mojej opinii wszystko się komponowało.

          Cieszę się jednak, że im dalej w las, tym kolejne Epizody były bardziej mroczne. "Atak klonów" dobrze pokazał zawiły splot wydarzeń, który był ostatnią stacją dla pociągu z napisem "wojny klonów". "Zemsta Sithów" to już w ogóle kosmos (i jedna z moich ulubionych części Gwiezdnych Wojen). Intensywna, pełna emocji i mroczna, idealnie na pokazanie ostatnich dni Republiki i Zakonu Jedi.

          LINK
  • ...

    Elendil 2017-12-19 21:20:17

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Mi humor w TLJ bardzo podpasował. Było go faktycznie trochę za dużo i miałem pod koniec lekki przesyt, ale większość zabawnych momentów była dla mnie rzeczywiście zabawnych.

    Luke wyrzucający miecz to zdecydowanie złoty medal, ale poza tym rozmowa Poe`a z Huxem, Luke strzepujący pyłek, Chewbacca i porgi, Yoda, wiele momentów ze szkolenia Rey (łaskotanie trawą )...

    Te momenty tragiczne wymienię, jak w końcu zobaczę film drugi raz

    LINK
  • Humor

    DarthMati 2017-12-19 21:49:05

    DarthMati

    avek

    Rejestracja: 2017-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

    Skąd:

    Humor w tym filmie był żenujący.

    LINK
  • Re: Humor w TLJ

    HAL 9000 2017-12-20 22:17:15

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Symboliczne zaoranie wszystkich wcześniejszych teorii i oczekiwań.

    https://vignette3.wikia.nocookie.net/starwars/images/3/3e/Swtlj-Crait-700x300.jpg/revision/latest/scale-to-width-down/2000?cb=20170421212309

    Podprogowe, ale śmieszne

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..