TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Epizody VII-IX

Kwestia próżni

SMiki55 2017-12-14 12:01:39

SMiki55

avek

Rejestracja: 2010-11-29

Ostatnia wizyta: 2018-06-04

Skąd: Murowaniec

Choć na razie co do filmu uczucia mam MOCNO mieszane, należy oddać sprawiedliwość jednej z najbardziej kontrowersyjnych scen. Próżnia, mianowicie, nie zabija człowieka od razu, a kilkanaście sekund zachowana jest jeszcze przytomność:
https://www.crazynauka.pl/czlowiek-ktory-przezyl-w-prozni-jak-to-naprawde-wyglada/

LINK
  • Nie szukaj

    gieszu 2017-12-14 12:22:00

    gieszu

    avek

    Rejestracja: 2016-03-15

    Ostatnia wizyta: 2019-12-19

    Skąd:

    sensu w kinie SF zwłaszcza baśniowym SF

    LINK
  • Re: Kwestia próżni

    HAL 9000 2017-12-14 12:26:19

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Wiemy że w próżni można chwilę przeżyć. Kontrowersje budzi fakt, że księżniczka/generał się w tej próżni przemieszczała - a to przecież... niepojęte jest

    A poważnie, to ta scena jest rewelacyjna

    LINK
  • Re: Kwestia próżni

    Bazy 2017-12-14 12:26:41

    Bazy

    avek

    Rejestracja: 2007-06-11

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Expanded Universe

    Błagam, nie.

    Nie zaczynajmy tego.

    LINK
    • Re: Kwestia próżni

      Lorn 2017-12-14 12:32:23

      Lorn

      avek

      Rejestracja: 2005-01-16

      Ostatnia wizyta: 2024-04-30

      Skąd: Sosnowiec / Kraków

      Wiesz, że pogodzenie się z kwestią, że ktoś ma zdanie inne od twojego jest formą dojrzałości?

      LINK
      • Re: Kwestia próżni

        Bazy 2017-12-14 13:51:24

        Bazy

        avek

        Rejestracja: 2007-06-11

        Ostatnia wizyta: 2024-11-24

        Skąd: Expanded Universe

        Głupota nie jest kwestią zdania. Księżniczka "Marry Poppins" Leia w przestrzeni budząca się po wybuchu i wyleceniu w próżnię bez skafandra i dolatująca niczym Superman do drzwi okrętu to nie jest kwestia gustu. To idiotyzm. (zaznaczam że mi się TLJ podobało)

        LINK
        • Re: Kwestia próżni

          Mossar 2017-12-14 14:32:11

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-23

          Skąd:

          Taa. To był jedyny moment, w którym moja narzeczona stwierdziła: "Ale tu to przesadzili."

          A na prawdę i ja i ona jesteśmy w stanie wiele zaakceptować biorąc pod uwagę, że to fikcyjny świat.

          No nic, na tej scenie będę szedł zalać herbatę.

          LINK
  • Re: Kwestia próżni

    C1-10P 2017-12-14 13:39:08

    C1-10P

    avek

    Rejestracja: 2015-03-03

    Ostatnia wizyta: 2020-09-25

    Skąd: Łomża

    Często zwracam uwagę na tego typu tematy. W kreskówce wojny klonów widać było jak Anakin "biega sobie" w przestrzeni po powierzchni statku mając na głowie zaledwie maskę tlenową. Poza tym nawiązując do Ostatniego JEDI, i sceny z bombardowaniem statku - kule swobodnie sobie spadały po otwarciu luku jakby kierowane grawitacją. No i kwestia cisnienia, otwieranie sobie drzwi "prosto w kosmos" bez dekompresji itd. itp. świat star wars to nie sci-fi tylko bajka i pogodziłem się, że roztrzasanie takich tematów to droga do nikąd

    LINK
    • Re: Kwestia próżni

      Jacek112 2017-12-16 20:40:53

      Jacek112

      avek

      Rejestracja: 2012-04-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd:

      Może w końcu, po latach wymyślili pole (bańkę?) tlenowe?

      LINK
  • ...

    Karaś 2017-12-14 14:26:05

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: София

    To była chytra baba z Radomia.

    LINK
  • :D

    Nestor 2017-12-14 14:32:43

    Nestor

    avek

    Rejestracja: 2004-10-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Lasocice

    O jednym zapominacie - o Mocy. Leia nią włada i o to tutaj chodziło. Próźnia ją wyssała, ona przygotowała się na to i otoczyła bańką Mocy (technika stosowana w książkach). Następnie po powrocie świadomości z ogłuszenia, przyciągnęła się do mostka.

    LINK
  • Pomijając słabiznę

    Gunfan 2017-12-14 14:41:05

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    ...tej sceny, bo nawet pod kątem realizacyjnym ona jest jakaś sztuczna, to chciałbym poruszyć temat użycia Mocy przez Leię. Czy Luke kiedykolwiek ją szkolił? Czytam właśnie "Więzy krwi", jestem może w połowie, i póki co wygląda na to, że Leia po ROTJ poświęciła się karierze politycznej, a z Mocą za bardzo nic wspólnego nie miała. Więc skąd nagle taki patent, wymagający sporej kontroli i precyzji, jak przesunięcie siebie samej w stronę statku? Czyżby działanie instynktowne, jak połowa tego, co robi Rey? Bo ogólnie gryzie mi się to mocno z wizerunkiem Lei, jaki tworzyli dotąd w nowym kanonie.

    LINK
    • Re: Pomijając słabiznę

      Bazy 2017-12-14 14:43:09

      Bazy

      avek

      Rejestracja: 2007-06-11

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Expanded Universe

      THIS.

      Ona w Bloodlines miała problem nawet z wyłączeniem światła w pokoju przed snem, a nagle jest w stanie otoczyć się bańką mocy i przeżyć w próżni?

      LINK
      • Re: Pomijając słabiznę

        -Piccol+ 2017-12-14 15:00:51

        -Piccol+

        avek

        Rejestracja: 2015-12-18

        Ostatnia wizyta: 2019-12-09

        Skąd:

        Wydaje mi się, że było w Więzach Krwi o tym iż przez chwilę szkoliła się u Luke`a ale, że poświęciła się karierze politycznej. W pewnym momencie tego żałowała bo moc była jej potrzebna.

        Ale mogę się mylić, mylą mi się już te wszystkie historie...

        LINK
    • Re: Pomijając słabiznę

      SW-Yogurt 2017-12-14 18:34:36

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Wrocek

      A po co szkolenie? Leia wszystko miała w sobie od urodzenia. Gdy straciła przytomność po wybuchu do roboty wzięła się podświadomość i fruuu. Aha i nie przyciągnęła siebie do statku, tylko statek do siebie. Cośtam było o rozmiarach w EV.

      A na serio scena ~:/
      W pierwszym momencie miałem myśl "A, to tak sobie poradzili", a potem "WTF?".

      LINK
  • fikcja

    Thorgorn 2017-12-14 14:48:47

    Thorgorn

    avek

    Rejestracja: 2013-03-10

    Ostatnia wizyta: 2020-07-13

    Skąd:

    ...a dźwięk w kosmosie się nie roznosi, wybuchy wyglądają inaczej i nic się nie pali bo nie ma w czym. Można wymienić jeszcze 100 innych powodów dla których Gwiezdne Wojny to wciąż science-fiction. Ale fakt, ten lot po prostu wyglądał słabo, jak latający Superman z 1978

    LINK
  • A ja mam inną teorię

    vilkala 2017-12-14 16:30:56

    vilkala

    avek

    Rejestracja: 2015-10-19

    Ostatnia wizyta: 2020-12-18

    Skąd:

    dotyczącą lotu.

    Nakręcili to bo dla Carrie to był ogromny fun. I gdyby Carrie żyła, to scena zostałaby pewnie pocięta i wylądowałaby na podłodze montażysty w większości.
    A potem Carrie odeszła. I zostali ze sceną która jest tak 100% jej, jak żadna inna. Dorobili efekty specjalne i wrzucili do filmu - długą, campową, najlepszy hołd jaki można było jej złożyć.

    To znaczy nie mam pojęcia jaka jest prawda, ale ten film jest chwilami tak bardzo meta, że tego będę się trzymać

    LINK
    • Re: A ja mam inną teorię

      Lord Sidious 2017-12-14 20:35:26

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Wrocław

      to tak naprawdę byłoby logiczne wytłumaczenie. Zresztą w tym filmie czuć bardzo wyraźnie Carrie Fisher. Bardziej niż księżniczkę Leię. Ostatecznie aktorka i bohaterka zlały się. Szczerze mówiąc nie wiem jak oceniałbym to gdyby Carrie żyła (pewnie gorzej niż teraz). Ale teraz jak patrzyłem na Carrie w "Ostatnim Jedi" to nie widziałem tam księżniczki, a Fisher, z jej konwentowymi akcjami. Zresztą chciała akcję i to dostała, pewnie nawet sama napisała. Niemniej jednak o ile inne rzeczy dają radę, o tyle ta zabawa w próżni... chciałbym móc to wyciąć .

      LINK
    • Re: A ja mam inną teorię

      HAL 9000 2017-12-14 23:52:54

      HAL 9000

      avek

      Rejestracja: 2016-01-23

      Ostatnia wizyta: 2022-01-21

      Skąd:

      Ja również uważam że to... "najlepszy hołd jaki można było jej złożyć."

      Ludzie serca nie mają, że się takich pierdół czepiają jak próżnia itp.
      Mają szczęście że to nie ja jestem reżyserem Star Wars, bo flotę Snoke`a rozwaliłbym stadem "kosmicznych wielorybów" latających... tak w próżni. I to Leia wezwałaby "wielorybią" pomoc... tak MOCĄ!

      Aha i nie przyciągnęła siebie do statku, tylko statek do siebie. [2]

      LINK
  • Leia i moc

    Sarah 2017-12-14 18:49:11

    Sarah

    avek

    Rejestracja: 2016-08-09

    Ostatnia wizyta: 2022-08-05

    Skąd:

    fakt, ze scena przyprawia o zgrzyt zębów, ale może zamysł reżysera był taki:
    Leia całe życie walczy, od wczesnej młodości;
    w małżeństwie się nie układa,
    mąż zostaje zabity przez ich jedyne dziecko, które zresztą, podobnie jak ojciec, przynosi galaktyce tylko nieszczęście,
    brat porzucił wszystko i nie wraca pomóc,
    chwilę przed wybuchem wyczuwa w mocy swojego syna, który do niej celuje... dużo tego...
    i nagle po wybuchu znajduje się w miejscu, gdzie nikt jej nie może pomóc - zamiast spokojnie umrzeć w końcu sięga po Moc i jednoczy sie z nią i zaczyna wracać do życia i statku. To taki moment przełomu w jej życiu, pogodziła się z tym, że ma moc, której za bardzo nie chciała używać i ogarnął ją spokój, co zresztą widać na jej twarzy. Jest Skywalkerem, więc można przyjąć, że moc jest w niej silna i dlatego jej się udaje...

    co nie zmienia faktu, że kiepsko im to wyszło...

    LINK
  • Leia

    psp 2017-12-14 19:02:41

    psp

    avek

    Rejestracja: 2017-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-04-29

    Skąd:

    he, może szykują jakieś rozwiązanie na pożegnanie z nią, odejdzie w mocy w ep.IX, jak Luke

    LINK
  • problem próżni

    Lord Sidious 2017-12-14 20:32:47

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Wrocław

    Ja bym tu mocno rozróżnił dwie rzeczy. Nie jest problemem, że Leia przeżywa jakiś krótki pobyt w próżni, a problem jak sama scena wygląda na ekranie. W „Zemście Sithów” Grievous wychodzi sobie na chwilę, owszem to w większości droid, ale jednak. w „Imperium kontratakuje” mamy ślimaka kosmicznego i mynocki, oraz Hana i Leię, którzy wychodzą prawie do próżni. Jedno i drugie można tłumaczyć na różne sposoby, ale w gruncie rzeczy problem jest podobny.

    To co różni te sceny i tę z „Ostatniego Jedi” to ekranowa wiarygodność. W poprzednich epizodach dzieje się to tak, że przynajmniej zapominamy o analizie, coś tam jest istotnego. Czy to przez szybką akcję, czy jeszcze jakieś inne złudzenia. Jakoś nas uspokajają.

    Tu jest to rozciągnięte, sztuczne i naciągane, dlatego tak to boli. Leia w stanie prawie nienaruszonym przetrwała wybuch mostka, dryfuje nieprzytomna w próżni, potem budzi się właściwie gdy już zamarza... tak nagle i bez sensu. A następnie Mocą robi to co robi, jak skrzyżowanie SuperMana z Harrym Potterem. Patrząc na poprzednie filmy, to aż prosi się cytat z Hana mówiącego, że Moc tak nie działa. Ta scena po prostu wygląda źle. Szczerze mówiąc przy szybszym tempie, innym sposobie nakręcenia tego, bez nakręcania zbędnego patosu pewnie bym ją łyknął. Ale w sposób jaki jest zrobiona, po prostu boli. To jeden z kilku przykładów bezsensownego wyolbrzymienia zdolności bohaterów. Natomiast wiemy jedno, Leia w jakiś sposób szkoliła się w Mocy, ale to już było jasne w Epizodzie VII, gdy potrafiła wyczuć pewne sprawy, jak śmierć Hana. Ba nawet ratujący ją Kylo mógłby to uratować. Ale tego nie ma. Przychylam się niestety do opinii, że to najgorsza scena w SW. I szczerzę, życzę sobie by już palmy pierwszeństwa nikt jej nie zabrał.

    LINK
  • re

    gwiazdor90 2017-12-14 20:35:25

    gwiazdor90

    avek

    Rejestracja: 2016-04-23

    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

    Skąd: Kobyłka

    To nie próżnia, tylko Luke stworzył swoją zjawę, czy ducha, a siedział na wyspie.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..