http://www.filmweb.pl/news/%22Star+Trek%22+Tarantino+z+kategori%C4%85+wiekow%C4%85+R-126135
Kurde, podoba mnie się to. I ta kategoria R. Jak ja chce to zobaczyć!
http://www.filmweb.pl/news/%22Star+Trek%22+Tarantino+z+kategori%C4%85+wiekow%C4%85+R-126135
Kurde, podoba mnie się to. I ta kategoria R. Jak ja chce to zobaczyć!
Szkoda że wybrał nie to uniwersum...
Chętnie zobaczyłbym spin-off SW w jego wykonaniu. Samuel L. Jackson jest jednym z jego ulubionych aktorów, a wyraził chęć powrotu do SW mogłaby to być więc historia Windu który przeżył ROTS i szuka zemsty na Palpatinie i Skywalkerze - "Basic motherfucker, do you speak it"
Tak czy siak, cieszę się z kolejnego filmu Tarantino, może w końcu będzie przynajmniej jeden dobry film Star Trek
Lord Budziol napisał:
Szkoda że wybrał nie to uniwersum...
-----------------------
Bez żartów!
Chętnie zobaczyłbym spin-off SW w jego wykonaniu. Samuel L. Jackson jest jednym z jego ulubionych aktorów, a wyraził chęć powrotu do SW mogłaby to być więc historia Windu który przeżył ROTS i szuka zemsty na Palpatinie i Skywalkerze - "Basic motherfucker, do you speak it"
-----------------------
Jackson to największa pomyłka w historii obsady Star Wars.
Tak czy siak, cieszę się z kolejnego filmu Tarantino, może w końcu będzie przynajmniej jeden dobry film Star Trek
-----------------------
Już był. Star Trek Beyond jest SUPER.
Into Darkness IMO lepszy .
Jackson pomyłka? Postać Windu to pomyłka?? wtf?
Czy oglądałeś oryginalne treki? Te pierwsze, z Shatnerem jak i te z Stewartem? Bo wg mnie Beyond był jedynym z nowych w którym było jakkolwiek czuć klimat starego treka. Ktoś powie że to ma być nowy trek i nie musi być jak stary. Jasne, że nie. Ale czemu w takim razie udajemy, że to te same postaci? Pierwszy nowy trek z jednej strony pokazywał, że to dokładnie te same osoby w trochę innej sytuacji, jednocześnie zupełnie inaczej ich pisząc. Trochę to wyglądało tak, jakby Hemsworth chciał grać Shatnera grającego Kirka. Drugi jest jakąś dziwaczną wariacją na temat Khana, która z jednej strony zupełnie inaczej pokazuje tą postać, z drugiej nadal utrzymuje że to Khan i jeszcze dorzuca tonę parafraz z oryginalnego filmu. Dopiero Beyond pokazało "świeży" content. Jasne, masa podobnych motywów gdzieś już w ST się pojawiła, ale nie była to próba przepisania na nowo jednego z nich.
Nie, nie oglądałem w szkole byłem...
Oglądałem serial z Shatnerem, ale to Star Treki od Abramsa mi się bardziej podobają, bo nie jestem jakimś zagorzałym fanem. Kocham lens flary i tempo akcji nowych Treków. Beyond był jak dla mnie przeciętny i nie umywa się do Into Darkness.
PS. I nie mam zarzutu, że to źle czy dobrze, że komuś się podoba ten czy inny film. Po prostu wydaje mi się, że nowe treki mogą być atrakcyjniejsze dla osób dla których to nowy temat, które nie znają w ogóle starych treków, albo widziały kilka odcinków randomowo i może jakiś jeden kinowy. A jeśli ktoś znał dobrze treka wcześniej i uważa Into Darkness za lepsze od Beyond to też chętnie poznam jego opinię, bo może sam czegoś nie widzę albo źle interpretuję.
darth_numbers napisał:
Jackson to największa pomyłka w historii obsady Star Wars.
-----------------------
To nie tak;p Pomyłką było obsadzenie go w roli spokojnego i opanowanego mistrza Jedi;p Samuel najlepiej sprawdza się gdy krzyczy i przeklina;p Spin-off SW w wykonaniu Tarantino mogłoby to naprawić
Kiedy Mace Windu to bodaj najlepiej zagrany Jedi w sadze, ale co ja tam wiem...
Obi-Wan zagrany przez McGreogra też był jednym z jaśniejszych punktów PT
Star Treki mi się ogólnie podobały, choć pewnie dlatego, że nigdy wcześniej nie miałem styczności z tym uniwersum w żaden sposób. Ale film Tarantino jako część serii? Rozumiem spin-off, wariację.. Pełnoprawna kontynuacja w jego stylu byłaby zbyt oderwana od poprzednich części.
wierzę, nie uwierzę dopóki nie będę miał biletu
Pora zmieniać uniwersum
Swoją drogą po tym jak Myszaci wydymali Quentina przy okazji TFA i H8 to nie dziwi taki wybór...
http://www.filmweb.pl/news/%22Star+Trek%22+Quentina+Tarantino+w+r%C4%99kach+scenarzysty+%22Zjawy%22-126331
Scenarzysta Zjawy napisze scenariusz
Jak to wrzeszczał Vader: "Nooooooooooooooo!"
Nie jestem fanem Quentina Tarantino, nie trafiają do mnie jego filmy. Star Trek bardzo lubię, co prawda nie w takim stopniu jak Star Wars, ale szanuję to uniwersum, z przyjemnością oglądając seriale czy filmy w nim umieszczone. Dla mnie to klasyk i wzór jeśli chodzi o dobre seriale oraz filmy z gatunku science-fiction. Uniwersum Star Wars bardziej do mnie trafia, stąd oprócz filmów czy seriali z chęcią sięgam po gwiezdnowojenne książki czy komiksy. Przy Star Treku ograniczam się do fajnej rozrywki przy trekkerowych serialach i filmach pełnometrażowych.
Część stworzoną przez Quentina Tarantino będę omijał szerokim łukiem, może kiedyś zobaczę z braku laku, ale do kina to nie zamierzam na to iść.
Twój wybór, ale generalnie sam pomysł na to, aby zrobić Star Treka z Rką jest genialny.
Według mnie pomysł może genialny nie jest, ale z pewnością ciekawy. Obawiam się jednak, że w rękach Quentina Tarantino będzie to oznaczało jakieś słabe, silące się na bycie brutalnymi efekty, połączone z litrami krwi na ekranie. ;p
No właśnie jest. Star Trek tak jak zresztą i Star Wars nadaje się do tego aby stworzyć tam każdy gatunek filmowy.