zauważyliście,żę miecze świetlne Hasbro z EII są wyjątkowo drogie w czasie promocji edycji specjalnej kosztowały one ok.120zł z EI miecz Qui-Gon Jina kosztował niecałe 80 zł a Maula ok.100zł ale teraz to przesada za miecz świetlny 150 zł albo 170zł
P.S. Niedawn przeglądałem Amerykański katalog Hasbro z EII miecze kasztują tam niecałe 18$ .
...zmienił się kurs dolara o którym ja nic nie wiem (i to o tyle)?
A może jesteśmy takim "zamożnym" społeczeństwem?
Kirtan
Czego to fan by nie zrobił dla SW:
O.K. spróbujmy się zastanowić skąd wytrzepać 170zł? Gdybym wziął pod zastaw dom, komputer i brata to bym zarobił jakieś 50zł. Dobra potem trzeba uczciwie zarobić. Na dzień dzisiejszy najbardziej uczciwym zawodem w Polsce jest "branie łap pod kościół" ( i to mnie wnerwia, ponieważ jak koleś napisze sobie, że jest chory to zawsze zarobi mniej od tego, który zbiera na piwo, dlaczego?). A więc po wizycie w parku i zbieraniu na piwo mamy już 51zł. Nieee! To jest bez sensu... dobra nie ważne...
Jeśli taki miecz-zabawka jest dla ciebie aż taki ważny to przecież możesz oddać do zabawy swi=oją antenkę...
Przecież takim mieczem jakis nieostrozny SW maniak mógłby sobie uciąć rękę nogę lub inny czlonek. A dac taką zabawkę dzieciom. A wogóle czy wwóz Lightswordsów na ziemie jest dopuszczalny?
...wiecie, co oznacza w języku Amerykańskim słowo "Saber"?
Jakieś pomysły?
Kirtan
po Angielsku "Sabre".
Wiedzieliście o tym, bo ja się dowiedziałem przez przypadek.
Kirtan
