Ave. Ostatnio dotarło do mnie, że wszyscy ciągle rozkminiają, jak potoczą się w nowych Epizodach losy starej i nowej Wielkiej Trójki (minus Han Solo), ale zapomina się najczęściej o najsłynniejszym w SW chodzącym dywanie. Czas to zmienić!
Dla mnie Chewbacca jest bardzo ważną postacią, tylko nie zawsze o tym pamiętam. W natłoku dyskusji o Lei, Leke`u, Rey, Kylo, Finnie czy Snoke`u sam czasem zapominam, że jest tam jeszcze w obsadzie taki wspaniały futrzak, którego znam i uwielbiam od 31 lat. Jasne, może i nie bryluje ciągle na pierwszym planie, ale bez niego nie wyobrażam sobie np. Sokoła. Ani w ogóle Starej Trylogii.
W TFA rola Chewiego generalnie mi się podoba. Z jednej strony podkreślają, że jest już niemłody, bo obrywa w rękę i trzeba się nim zająć... przez chwilę. Ale z drugiej nie traci swojego charakteru, nadal jego ryk przeraża (głównie Finna i BB-8, heh) a bowcaster sieje spustoszenie. Najfajniejszy jest chyba, kiedy rozkłada ładunki wybuchowe na Starkillerze, wygląda przy tym naprawdę profesjonalnie. No i potem ten żal po Solo... Smutne, że Abrams tak go zaniedbał w finale (brak uścisku z Leią), ale na szczęście poza tym jest Chewiego w filmie ilość odpowiednia i pokazują go, jak sądzę, tak jak trzeba.
Wycięta scena z wyrwaniem ręki Unkara Plutta to dodatkowy smaczek.
No i Chewie lata teraz Sokołem razem z Rey, przylatuje z nią na Ahch-To. Tu zaczynają się możliwości.
Chciałbym, na początek, jakiejś fajnej interakcji z Lukiem. Potem nadrobienia niedoróbki z TFA i pokazanie go w jakiejś rzewnej scenie z Leią (ale żywą, kurde!). Chciałbym JAKIEJŚ konfrontacji z Kylo Renem, niekoniecznie prowadzącej do śmierci któregoś z nich. No a poza tym to już normalnie - chcę, by uczestniczył w wydarzeniach, latał z Rey, walczył u boku przyjaciół, był przydatny i był ogólnie sobą. Absolutnie nie chciałbym, by po śmierci Hana Chewie odszedł na przykład do swego ludu na Kashyyyk.
I absolutnie, never ever, nie chciałbym, by go w tych filmach ubito. Raz mi, kurde, wystarczy.
A Wy czego chcielibyście dla Chewiego w nowych filmach?