Ścieżkę Dźwiękową do "Gwiezdnych Wojen" uważam za najpiękniejszą i najbardziej kompletną w historii muzyki filmowej. John Williams stworzył cudowną symfonię dźwięków dla Space Opery "Star Wars" z wyjątkiem "Łotr 1", a co najważniejsze każdy z zestawu utworów do danego epizodu ,,Star Wars" przez niego skomponowanego ,był inny, mimo podobnego brzmienia - miał w sobie cząstkę z historii danego rozdziału. Dotychczas słuchałem tylko pobieżnie utworów z poszczególnych części ,,Gwiezdnych Wojen". Szukając inspiracji w muzyce "Mocy" natrafiłem na pełny soundtrack ze "Star Wars - The Force Awakens". Odsłuchałem go na Youtube i powiem szczerze: zrobiło to na mnie tak duże wrażenie, że na 99,99999% zakupię sobie jego wersję na CD.
Snoke Theme - Johna Williamsa, nie wiem jak Wy, ale mnie ten gruby, basowy muzyczny pomruk zmroził do szpiku kości. Ten krótki 3-minutowy ewenement, który stał się swoistym "tributem" do postaci wzrastającego Mocą przywódcy Najwyższego Porządku, jest najpotężniejszym muzycznym zaprezentowaniem i wyobrażeniem Ciemnej Strony Mocy spośród wszystkich utworów "Gwiezdnych Wojen" stworzonych przez J.Williamsa oraz najbardziej przerażającym dźwiękiem czegoś niesamowicie złego i przebudzonego. To również najbardziej dołująca i wciskająca w fotel fluktuująca wszechpotężnym kontemplującym złem muzyka w historii kina. Nie mogę tego słuchać do końca, zwyczajnie nie dam rady! Snoke Theme mnie przytłacza jakbym poczuł obecność wyższej przesiąkniętej mrokiem Istoty. Jeśli się nie mylę Najwyższy Wódz będzie dużo potężniejszy niż Imperator. A co by było gdybym usłyszał to w technologii dźwięku ultra-przestrzennego IMAX...Oj...
http://1.bp.blogspot.com/-Qw9c0S5CrrA/Von397sH-TI/AAAAAAAAkVg/nK5twpiSdqU/s1600/blogger-image-2092967185.jpg
Oto Link do owego kawałka:
https://www.youtube.com/watch?v=mSQ3BJVMfAI