TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Moje Zdanie o AOTC

Mercy 2002-05-27 17:52:00

Mercy

avek

Rejestracja: 2002-06-01

Ostatnia wizyta: 2002-07-13

Skąd:

Obejrzalem film i dlugo myslalem, "napisac cos czy nie ?"
nie spalem po nocach zeby poukladac w glowie mysli tak by byc obiektywnym i...
Jestem fanem SW od 1979 roku kiedy majac 7 lat tata zabral mnie do kina. Spotkalem sie z opiniami Typu: to juz nie to samo co "stara" Trylogia, i musze powiedziec, ze czesciowo sie zgadzam (o tym pozniej) Przeczytalem w magazynie "S-W" pewna mysl Lucasa : ...w 1978-79 mialem pomysl na basn dla dzieci , zrobilo sie z tego Science fiction i teraz technologia pomogla mi spelnic moje marzenia o wspanialej basni walki dobra ze zlem... wiekszosc spraw konsultuje z moimi dziecmi..."
poczulem sie troche glupio bo to faktycznie szczera prawda , ja mialem 7 lat i film byl dla mnie szokujacy (pozytywnie) !!!
Tak jak podoba sie on dzieciom teraz , tak podobal mi sie wtedy...tylko ze:
Czytajac o uchybieniach w efektach specjalnych czy "malosci " nowych Epizodow nie moge sie calkiem zgodzic!! uchybienia sa wszedzie w ESB jeden z Trooper`ow nosi zegarek! nie o to chodzi!!
Poprostu nowe Epizody sa inne i po ochlonieciu i obejrzeniu filmu 3 razy stwierdzam ze:
1. Ogladajac pojedynek Luck`a z Vader`em poprostu "Moc" wycieka z ekranu!!! jest to tak intensywna scena , ze moge ja przewijac i ogladac bez konca, widac, ze Vader to potezny Jedi pod maska byc moze widac zmaganie , ale MY TEGO NIE WIDZIMY, Luck jest mokry od potu i naprawde wije sie w tym pojedynku by cokolwiek wskurac, jak ma sie to do walki Obi, Anakina i Dooku to nie wiem co napisac !! : wymachiwanie mieczami, blyski typu teledyski z MTV (Lata `80), poza apopleksja nie mozna zadnego nastroju "wylalpac", Pamietacie jak nie wiele powolnych ruchow wykonywal Vader w walce , choreografia walk w starych SW byla doskonala : dostojne ,precyzyjne ruchy, zaakcentowane z kazdym zetknieciem mieczy, w AOTC jest jedna wielka migawka ! Nie mowie ze szybko to zle ..ale co za duzo to niezdrowo.
2. przegadana juz walka Yody: fakt smiechu bylo kupe w kinie i choc probowalem zachowac powage usmialem sie z gestu Yody , gdy miecz wskakuje mu do reki , sorrrry George TO MNIE NIE przekonalo !!, jest zabawne , moze mialo byc ,nie wiem ale cala mrocznosc (a wlasciwie jej krztyny) wyparowaly. I KOLEDZY !!! jak joda sie utrudzil z tym rzucaniem gratami ! pamietacie jak wyciagnal X-Wing`a z bagna , wygladal jak by to byla "bulka z maslem" i mial wtedy pare latek wiecej a tutaj , malo sie bidny nie spocil przy niemniej jak 10 ton lzejszym kawalkiem zlomu !! (a moze to bylo naprawde bardzo ciezkie, nie wazne bo na ekranie nie wygladalo).
a walka na miecze z Dooku.. no powiem wam ze z jednej strony to fakt wygladalo jak odganianie komarow , ale z drogiej strony Yoda zrobil na mnie wrazenie, odrazu w pozytywny sposob skojarzyl mi sie z strauszkiem Chinczykiem w filmach z Jet`em Lee, taki niepozorny a wycina niedobrych 100 gangsterow z hong Kongu w 15 sekund. Fajne gdyby nie feria migajacych blaskow mieczy, ktorych nie sposob sledzic okiem . A powidzcie mi , ze ludzie jak my nie lubia przygladac sie szczegolom, wylapywac z tla "smaczki" z filmu !?!?! Lubimy co ....?
3. Luuuudzie ja naprawde lubie Bobe Fett , CZEEEEMUUU na litosc Boska Lucas zrobil z niegobezduszne dziecko , myslalem , ze powod do zostania Lowca bedzie powazniejszy fakt mace scina glowe jango na oczach Boby, ale 5 sekund, niezbyt emocjonalnego momentu , gdy bierze glowe "ojca" do rak nie ukazuje niczego!! A jango... no ni karzdy musi byc inteligentny, ale pomimo ze aktor wyglada "dobrze" (jak zbir) to jednak nie moglem oprzec sie wrazeniu , ze Jango to Burak nad Buraki, moze i takie bylo zamierzenie :prosty facio "szukajacy swojego miejsca w Galaktyce" ale ...jednak "stary Boba" , praktycznie nie mowiacy nic, owiany mgla tajemnicy, to to co lubie najbardziej.
4.Count Dooku. OJOJOJOJOJOJOJOjjjj!!! CZEEEMUUUUU Christopher Lee!!!??? Czemuuuuu, juz kiedy dowiedzialem sie , ze bedzie gral w SW domyslalem sie , ze nie bede mogl zapomniec go jako Draculi, ten pan jest tak potwornie zaszufladkowany jako ksiaze wampir, ze kiedy miotal "Moca" w Yode w jego gestach, mimice, twarzy i ruchach dlugich palcy widzialem Nosferatu czy chcialem czy nie, pozatym gral BEZNADZIEJNIEEEE!!!AAAA!!
5. walka Jedi z geno-costamami to tak jak wyzej migawka , balagan i nic mi nie utkwilo w pamieci pozatym , ze Mace scial Jango glowke w sposob szybki, bezbolesny i malo widowiskowy.Mysle , ze jango zaslogiwal na bardziej "pokazowa" smierc
6. Mace jest do BANI !!! Jackson nie nadaje sie na Jedi i tyle! lepiej niech nakreca Pulp Fistion 2 Tam Samuel sie nadaje, facet chcial grac w SW i Lucas dal mu role ..szkoda bo facio nie umie nawet wyrazic skupienia, nawet komputerowy Yoda robi to lepiej.

Mam jeszcze miliony mysli i zastrzerzen ale jak to bywa w takim przypadku nigdy sie pewnie wszyscy nie zgodzimy, kazdy widzi po swojemu. Na koniec dodam ,ze film MI SIE PODOBAL ! i to bardzo! Film jako Film , z kina wyszedlem w szoku.
dla mnie najbardziej oszalamiajaca scena byl koniec filmu, gdy setki tysiace (a moze miliony) klonow byly zabierane na statki republiki. widac juz zalazki Imperium nawet w ksztalcie statkow i to co naprawde sie podoba to "JAK" te statki sie monumentalnie unosza, odlatuja , aw dali czerwien zachodzacej gwiazdy, wyraz twarzy, zlosci bezsilnosc Baila Oregany ...Republika zmierza ku upadkowi... taki powinien byc caly film...mial byc MROCZNY a mrok byl tylko kiedy maly Padawan zgasil swiatlo w czasie szkolenia przez Yode.
To tyle. Pewnie za duzo ale sami wiecie ze mozna pisac tasiemce na ten temat.
Z przyjemnoscia przyjme krytyke i riposte od was , tak jak mowilem nie wszyscy sie zgodzimy ale ja lubie wasze wypowiedzi bo duzo sie dowiedzialem od was, duzo dalo mi to do myslenia i czasami zmienilo moj punkt widzenia a narazie..
MTFBWY . :)))))

LINK
  • Moje 3 grosze

    Sas 2002-05-28 10:54:00

    Sas

    avek

    Rejestracja: 2002-01-23

    Ostatnia wizyta: 2002-09-23

    Skąd:

    Nareszcie jakaś konstruktywna krytyka filmu i jest o czym podyskutować.

    Od 1. Zgadzam się, ale nie do końca. Pojedynki w CT miały zupełnie odmienny charakter to fakt, ale ich cel był inny. Vader nie chciał przecież zabić Luka, chciał go upokorzyć i w rezultacie przeciągnąć na CSM. W NT mamy walki na śmierć i życie. Tu nikt nikogo nie chce do niczego przekonywać, dialogi podczas walki są zbędne. Celem jest pokonanie (zabicie) przeciwnika, a nie próba przekonania go do czegokolwiek. Stąd też inny charakter tych pojedynków. Nie podoba mi się jedynie sposób ich filmowania, i o ile duel w PM jest zrobiony jak dla mnie perfekcyjnie, to zgadzam się, że w AOTC pojedynek z Kenobiego i Anakina z Dooku jest po pierwsze za krótki i wyprany z emocji, a po drugie chaotycznie sfilmowany. No bo niby Dooku jest mistrzem fechtunku, ale jakoś tak nieprzekonywująco to wyglądało.

    Od 2. Walka Yody. Hymm powiem szczerze, mnie się podobała, szkoda jedynie, że w montażu została skrócona (na fotkach z filmu i w komiksie widać Dooku walczącego z Yodą dwoma mieczami). A to, że Yoda skacze jak pchła i wiruje jak wiedźmin?! Był mistrzem, a MOC w nim była wielka. Poza tym przy jego gabarytach, jakakolwiek walka na miecze MUSI wyglądać trochę komicznie. Żałuję jedynie, że słabo zostało pokazane to, iż to Dooku przegrywa tę walkę i w geście rozpaczy zrzuca na leżących jedi ten filar. A to, że Yoda robi miny, że łapki mu drżą? Wszak w TESB podnosił X-wing’a i nikt mu w tym nie przeszkadzał. Przypominam, ze był to pojedynek na MOC, a poza tym to film, tu wypada za pomocą obrazu pokazać emocje.

    Od 3. Szkoda, ze w montażu wypadła scena w której płaczący Boba odlatuje pilotując Slave 1. Dodatkowo nie pasował aktor grający Jango. W CT Fett jest jakiś taki szczupły, na takich gości mówi się żyła. A tu mamy napakowanego mięśniaka. I gdzie jest ten charakterystyczny dźwięk, towarzyszący łowcy w CT????

    Od 4. Mnie na szczęście to nie przeszkadzało, może dlatego, że nie widziałem zbyt wielu filmów z Lee. Jednak Lucas mógł w tej roli obsadzić kogoś mniej charakterystycznego.

    Od 5. Ja się cieszę, że nareszcie widziałem jak miecz tnie żywą materię ;-). Co do walki Mace ver. Fett, to znów z krótko, poległa w montażu :-(.

    Od 6. Znów błąd Lucasa, aktor zbyt charakterystyczny, jednak mnie jego gra przekonała. Ma w sobie coś z Yody. Spokojny, rozważny, ale jak potrzeba to szast-prast na plasterki....

    Tak na marginesie to mam żal do Lucasa za to, że kilka fajnych scen stało się ofiarami jego montażowych nożyc, natomiast beznadziejna scena jazdy na kleszczu i turlania się w trawie, oraz scena snu Anakina została ;-(

    I to by było tyle.

    LINK
    • Moje pare zetow do 3 groszy..;))

      Mercy 2002-05-28 17:09:00

      Mercy

      avek

      Rejestracja: 2002-06-01

      Ostatnia wizyta: 2002-07-13

      Skąd:

      Dzieki Sas za Twoje 3 gr. :)
      Mam troche czasu, wiec cusik nabazgram .
      masz racje faktycznie niepomyslalem ,ze Yoda mogl sie tak zmagac ze zlomem w czasie pojedynku z Dooku, bo mial pare innych rzeczy do "zrobienia".
      Co do charakteru pojedynkow w NH, ISB i ROTJ : sa o innym charakterze , ale przeciesz nie mozemy ogladac filmu i myslec "O to inny charakter walk a Lucas chcial przez to wyrazic.." nie o to mi chodzi , uwazam , ze prostota i choreografia walk w tych czesciach byly rewelacyjne w E2 jest tego tak duzo ze miecz Jedi stal sie nie mistyczna bronia Rycerzy tylko rewolwerem w reku psychola, wszedzie swistaja miecze ! Tak to sa czasy swietnosci jedi, sytuacja wymagala 200 Jedi do walki, a przecierz nie mogli uzywac M-16 ale mozna to bylo zrobic delikatniej , "Jakosc nie Ilosc" (czepiam sie wiem..)
      Nie ma o co sie sprzeczac, ja poprostu uwazam ze stare SW ma taki klimat ze oj.. nowe epizody poza paroma ujeciami to poprostu dobry film S-F ale do SW to daaaleeekoooo. To moje zdanie , pewnie bylbym zlinczowany przez synow kumpla , dla ktorych nowa nadzieja to nuuuudaaa :))
      Ach co do balaganu na polu bitwy: Bitwa na Hoth np. pare At-At pare snowspider`ow i piechota a tutaj nie mozna sie polapac kto do kogo strzela i wlasciwie z czego strzela. Tak, tak wojna to nie je bajka ale to jest film ja chce cos widziec poza zadymionym polem bitwy i explozjami.
      Bardzo podobaly mi sie ujecia lotu Transporterami klonow, naprawde niezle dynamiczne sceny (zestrzelenie jednego ktorym przylecieli na pojedynek z Dooku, MNIAM!)
      Jak zwykle rewelacja jest Darth Sidious aka Palpatine ! To jest aktorstwo!! Widac bez zbednych gestow, na jego twarzy : podstep, hipokryzje i potworna emanujaca Moc, moglby zgniesc kazdego w pomieszczeniu nie wykonujac zadnego gestu. (chyba).
      sceny miloscne.. nooo musieli sie jakos Leja i Lucke pojawic, a dosyc niepokalanych poczec!! Nie uwazam zeby byly te sceny az tak beznadziejne , a chyba kazdy z nas sie domysla ze ostatecznym powodem przejscia Anakina na ciemna strone bedzie smierc Amidali.(niewiem tak mi sie zdaje) Troche duzo jak na mlodego podatnego na wplywy mrocznej strony Padawana.
      Fakt Hayden gra furie i wscieklosc bezblednie , kiedy "wycina" wioske I scena z Amidala w domu jego woja, kiedy w rospaczy i zlosci opowiada o masakrze a w tle Marsz imperium...mniaaaam , na to czekalem !!
      Do Natalie nie moge sie przyczepic, jest genialna aktorka, juz w Leonie Zawodowcu pokazala duzo a tutaj poprostu wydaje sie ze jest"prawdziwa" (w przeciwienstwie do Mace, nadal twierdze ze Jackson to gangster z Pulp Fiction i niby slucha Yody ale zaraz wybuchnie : ".. hey Joda meeen!! shut the Fuck up your tiny,green ,gad demmet face before ,I kick shit out of You !!.." )
      Sas, czy "kleszcz " to jusz oficjalna nazwa dla tych stworzen na lace!? , Usmialem sie , moja Pani powiedziala ze Anakin ujerzdzal biedronki:)
      Duzo jeszcze bym napisal ale musze leciec do roboty :-/
      Powiem tylko ze Trailer "Breathing" zrobil na mnie wieksze wrazenie. No i czekalem do konca liter , gdyz myslalem ze Luckas zostawi jakas wskazowke lub cokolwiek co nas zaprowadzi do E-III, tak jak oddech Vadera na koncu Liter w E-I, A Tu NIC BLLEEE.
      MTFBWY Siemka.

      LINK
      • i jeszcze kilka blaszek

        Sas 2002-05-29 08:31:00

        Sas

        avek

        Rejestracja: 2002-01-23

        Ostatnia wizyta: 2002-09-23

        Skąd:

        Mercy napisał:
        1. "Co do charakteru pojedynkow w NH, ISB i ROTJ : sa o innym charakterze , ale przeciesz nie mozemy ogladac filmu i myslec "O to inny charakter walk a Lucas chcial przez to wyrazic.." nie o to mi chodzi
        ROTFL :-)))))

        Doszedłem do wniosku, ze w NT z duzo jest jedi, mieczy swietlnych i jeszcze za duzo jest jedi i mieczy. W kazda walka w NT wyglada nastepujaco, jeden facet strzela drugi odbija, skraca dystans i szast prast. W CT Luke uzywal miecza raptem kilka razy, wiekszosc walk to byla wymiana ognia z blaster`ow.

        2. A kleszcz to wymysł mojej żony :-)

        LINK
      • Nataly i nie tylko (ES sound) ...

        J.tar 2002-06-03 14:42:00

        J.tar

        avek

        Rejestracja: 2002-05-21

        Ostatnia wizyta: 2002-06-03

        Skąd:

        IMHO.
        Nie ujmując nic urodzie i wdziękowi Nataly uważam, że parę scen zepsuła przez swoją nieuwagę lub brak doświadczenia (np. Gdy spada ze "śmigłowca", potem podchodzi do niej klon, gdy ona leży i jęczy z bólu, by po sekundzie poderwać się na nogi, jakby dopiero co wyszła z salonu odnowy).

        Odnośnie walk i "zamieszania" polecam obejrzeć film powtórnie - dostrzega się znacznie więcej szczegółów i nie wydaje się już, że to taki chaos bez sensu.

        P.S. Polecam kina z systemem ES, byłem 2 razy w sali z ES i bez i na prawdę jest różnica (we Wrocławiu niestety jest tylko 1 sala z tym systemem) - wibracje od tych najcięższych statków nie tylko słuchać ale odczuwa się je całym ciałem.

        LINK
        • li :))

          Mercy 2002-06-04 17:29:00

          Mercy

          avek

          Rejestracja: 2002-06-01

          Ostatnia wizyta: 2002-07-13

          Skąd:

          Fakt J.Tar Natalyyyy wstala po upadku zdeczko za szybko, tak samo jak poznala Anakina zdeczko za szybko (jak na moj gust) chyba ze widziala zdjecia, ale dlaczego sie zdiwila w takim razie . To wszystko sa szczegoly, kazdy aktor popelnil pare bledow (co nie zmienia faktu , ze Mace i tak byl do bani, Dooku tesz ;))) )
          Co do balaganu na polu bitwy : Czy ja mowie ze odrazu wszystko widac !? Nie . ja widzialem film 6 razy i nadal twierdze ze jest zamieszanie !! nie chodzi mi o to zeby ogladac 100 X zeby cos dojrzec tylko o to , ze jest roznica ! W starej sadze walki byly ukazane z wielu roznych malych ujec. Fajnie jest zobaczyc cale pole bitwy, ale chaos to za duzo jeszcze raz mowie : TO JEST FILM !! jak bede chciel zobaczyc wojne to sie do legii cudzoziemskiej zaciagne !
          A co do dzwieku to polecam kino Cyfrowe. Przykro , ze w Polszcze nie ma "pelnej cyfry" jeszcze,- ale kiedys. Ja ogladam film w jednym z niewielu jeszcze kin cyfrowych gdzie jest Dolby i THX tak ze nie ma nic lepszego narazie a glosniki sa pod kazdym fotelem, jak jango zzucal ladunki sejsmiczne to myslalem ze mi dupsko urwie a cala sala darla paly, pomijajac ze troche operator dal po garach i bylo pierunsko glosno. :)))))!!!

          LINK
          • Oj....

            Sas 2002-06-05 12:08:00

            Sas

            avek

            Rejestracja: 2002-01-23

            Ostatnia wizyta: 2002-09-23

            Skąd:

            ... niby tak wybrzydzasz a byles juz na AOTC 6 razy!!!!
            Cos tu nie gra :-PPPP

            LINK
            • Wybrzydzam !? :-/

              Mercy 2002-06-07 11:40:00

              Mercy

              avek

              Rejestracja: 2002-06-01

              Ostatnia wizyta: 2002-07-13

              Skąd:

              Sas.. Jakurna wybrzydzam moze ,zdeczko, ale ja ten film LUBIE i to bardzo, mimo wszystko Stara Saga mi sie podoba bardziej, nic nie poradze taki mam gust ;)./
              Film jest naprawde Zaje.... . robi wrazenie i wogole....
              ogladalem 6 X i obejrze jeszcze dziesiatki, bo Star Wars to hmmm.... Star Wars i tyle nie narzekam , ze film jest do bani, mowie , ze jest inny i proboje to wam powiedziec , jakie sa roznice, a , ze pare rzeczy mi sie nie podoba (Mace, Dooku, itd) to co w Starej tez mi sie nie pogdoba pare rzeczy (Ewok`i, :P)

              LINK
              • ten 2 raz ;-)

                Sas 2002-06-07 12:19:00

                Sas

                avek

                Rejestracja: 2002-01-23

                Ostatnia wizyta: 2002-09-23

                Skąd:

                Byłem drugi raz na filmie na nocnym seansie w dobrym kinie z swietnym dzwiekiemi. Powiem tylko tyle, ze podobalo mi sie jescze bardziej niz za pierwszym razem. Film w dobrym kinie wymiata, a i tzw. "klimat" poczulem (heh) intensywniej ;-).
                Co tu duzo gadac AOTC jest IMHO jednym z lepszych epizodow. Ma swoje bledy (pisalem o nich), ale i duzo "smaczkow".
                Fajny jest i tyle.

                LINK
  • Moje przeżycia podczas filmu, wyrobiły mi o nim zdanie:

    Dash Onderon 2002-05-28 16:48:00

    Dash Onderon

    avek

    Rejestracja: 2002-02-14

    Ostatnia wizyta: 2007-02-12

    Skąd: Kielce

    1. Od początku filmu wiedziałem ze spoilerów, a nawet widziałem spoilerowe zdjęcie, że Dooku utnie Anakinowi rękę, więc kiedy panowie zaczęli ostro wymiatać swoimi mieczami, trudno było za nimi nadążyć, więc walce ich towarzyszyło mi napięcie: ach kiedy to będzie... nie mogę patrzeć! ( no dobra trochę przesadzam). A że walka była krótka , to dla mnie powód żeby obejrzeć ją jeszcze przynajmniej -naście razy!

    2. Ja tam się nie śmiałem kiedy Yoda zaczął walczyć. Nie wiem, może ktoś mi wyjaśni co w tym było zabawnego? Ja to się śmieję z Monty Pythona, czy z Dańca. Bardziej w tamtym momencie skupiałem się na myśli, że wreszcie zobaczę jak największy Jedi we wszechświecie dokopie jakiemuś innemu ( a Dooku dostał baty od Yody bo przyjął rolę Sarumana :)))) żart ). I to było zajebiste. Wiecie co mi się teraz z tym kojarzy? MANGI. Serio. Nie wiem czy ktoś z was widział "Pokemon: Film Pierwszy" czy serię "Teknomen" lub "Dragonball". Tam walki między bohaterami odbywały się czasami w sposób tak szybki, że na ekranie było widać tylko dwie kolorowe smugi, które co chwila zderzały się ze sobą.( z góry odpowiadam: Nie, Yoda nie przypomina mi pokemona).
    A że Yoda był szybki? No cóż mnie się wydaje że to był spadek formy, bo pewnie mógłby być o wiele szybszy. Może był zmęczony? ( kiedy 874 lat dożyjesz, porószać się tak szybko nie będziesz, hm?).

    3. Mnie też Jeremy Bulloch trochę koliduje z małym Bobbą i napakowanym Jangiem, ale kij z tym...
    A co do tego tajemniczego zachowania to wydaje mi się, że było ono spowodowane właśnie śmiercią ( Mercy, scena odcięcia głowy była jedną z tych co w filmie mi się najbardziej podobały i nie wyobrażam sobie by można było ją lepiej zrobić:). Bobba ukrywał swoje emocje pod starym hełmem taty. Pewno gdy go zakładał czuł się pewniej ( Ciekawe czy kiedykolwieg go zdejmował?).

    4. Mnie się jego gra podobała ( ale też mi się wydaje, jak to już ktoś zauważył na tym forum, że popada on w pewien schemat).
    "Master Kenobi, you dissapoint me"/

    6. Mace może być

    A tak na moim marginesie to ja mam żal do webmasterów z Bastionu, którzy zrobili mi nadzieję na scenę miłosną w SW!

    Thats all folks!

    P.S. Respekt dla Mercy, który lubi wypowiedzi na Forum :)

    LINK
    • Jeszcze o AOTC

      jedI 2002-05-28 17:30:00

      jedI

      avek

      Rejestracja: 2001-09-08

      Ostatnia wizyta: 2011-01-10

      Skąd: Kraków

      1. Zauwazyliscie ze podczas potyczki Dooku z Anakinem jest taki moment kiedy obaj przestaja walczyc, Skywalker sie cofa, rozcina jakas rure, sypia sie iskry, w hangarze zapada mrok... to moj ulubiony moment w walce, czuc ze za chwile bedziemy swiadkami czegos wielkiego.

      2. Szybkosc Yody mozna poniekad wytlumaczyc Moca... a raczej fani moga sobie wytlumaczyc, ktos kto najpierw widzi go w specjalnej platformie a potem chodzacego o lasce ma prawo wybuchnac smiechem.

      3. W grze malego Boby nie podobal mi sie tylko jego smiech, chociaz z drugiej strony byl bardzo upiorny.

      4. Christopcher Lee to dla mnie wielki zawod, jego dialogi byly bardzo dretwe, nie ma zadnego porownania do Vadera. Hrabia Dooku jest ciekawa postacia ale beznadziejne zagrana.

      LINK
  • nie widzialem ale powiem

    Mocne Winko 2002-05-28 17:54:00

    Mocne Winko

    avek

    Rejestracja: 2002-05-29

    Ostatnia wizyta: 2002-05-29

    Skąd:

    Zgadzam się z tym co powiedział SAS - pojedynki w old trylogi były inne. Poza tym w pierwszejchwili mnie zdenerwowalo jak na kazdej stronie pisze o milosci Anakina do Padm na milośc boską Anakin ożenil się z AMIDALą. PADME to była jej służąca. WIDZIELIŚCIE MROCZNE WIDMO czy nie. Padme podszywała sie pod amidalę gdy ta chciala udac się na TAtoine wraz z Jeti czyz nie. Już w MW domyślałem się że Sidi i Palpi to jedna postać a to po stroju ktory nosi sid. To kopia stroju IMPERATORA z 1. A kto wziąl Staruszka Lee za Jedi`a on mi sie ciągle kojarzy z Sarumanem - Star Rings

    LINK
    • Pomylka!!!!!

      Mercy 2002-05-30 22:48:00

      Mercy

      avek

      Rejestracja: 2002-06-01

      Ostatnia wizyta: 2002-07-13

      Skąd:

      Mocne... Sorrry ale sie okrutnie MYLISZ !!!!!
      Amidala nazywa sie Queen Padme Naberrie Amidala !!! Jej sluzace to :
      Sabe,Rabe, yane, Sache i Eirtae !!!!
      Amidala przybiera mniej oficjalne imie Padme kiedy jest w niebezpieczenstwie i ktoras ze sluzacych przybiera jej role !!
      Wiecej uwagi !!!

      LINK
  • Mercy...

    Lewski 2002-05-29 01:28:00

    Lewski

    avek

    Rejestracja: 2002-05-19

    Ostatnia wizyta: 2003-02-25

    Skąd:

    ...teoretycznie nic dodac nic ujac:) ale co w teorii bywa oczywiste w praktyce nie zawsze musi sie sprawdzic. mam nadzieje ze Twoja recenzje przeczytaja w koncu ludzie ktorzy twierdza ze nie widzieli w zyciu lepszego filmu i im podobni. jezeli i tym razem ktos wejdzie i napisze ze film byl super to znaczy ze nie wzial pod uwage tego wszystkiego co napisaliscie. jesli film byl super to mialo w nim wszystko stykac! czy tak bylo:)? wychodzi na to ze wiekszosc ludzi uwazajacych sie za fanow i pozytywnie wypowiadajacych sie o E2 chodzi do kina na efekty, poniewaz te pomimo kilku:) niedociagniec mogly sie podobac. podzielam jednak wasz smutek w zwiazku z tym ze byly one strasznie chaotyczne. nawet w E6 owy chaos byl naturalny w koncu zwierzyna wpadla w sidla a tutaj jakby lucas celowo stworzyl obraz jak w kalejdoskopie. stad mialem wrazenie ze chcial mi zamydlic oczka. ostatecznie przeciez nie widzialem nic logicznego w tej calej finalnej bitwie hehe. E2 to swietny film s-f, nawet usmiechalem sie po premierze:) ale w glebi ducha wiedzialem ze to juz koniec. a jak niezobaczycie tie fighterow, x-wingow i star destroyerow w E3 to sie nie zdziwcie. nie sadze zeby od czasow jedi starfightera zmienila sie mysl techniczna. aby zobaczyc te fantastyczne maszyny w E3 musielibysmy widziec jakies zalazki w E2!!! owszem byly te ogromne transportery ale to byly tylko transportery klonow:) poza tym jakby imperium zastosowalo gunshipy z E2 w bitwie o hoth to rebelia juz dawno by nie istniala! z drugiej strony jakby rebelianci mieli x-wingi z tarczami jak ten jedi starfighter obi-wana to rozniesliby imperium zanim te rozwaliloby aldeeran! jak dla mnie motyw techniczny nawala i to ostro. mam nadzieje ze sie lucas jakos z tego wylize chociaz nagle wprowadzenie x-wingow (w koncu E3 ma byc kilka lat po E2) przypieczetuje moja teorie o sztucznosci NT. niewyobrazam sobie zeby ktos mogl racjonalnie wytlumaczyc fakt pojawienia sie setek niszczycieli i tysiecy tie w kilka(nascie) lat po E2. watpie w to tak samo jak w czyjas wypowiedz ze NT jest inna bo to byly inne czasy. ja twierdze ze TE czasy nie byly wcale az tak odlegle od E4 i nie moze byc az takiej roznicy na tle calej galaktyki(!) bo tak wlasnie jeden z fanow probowal uargumentowac fakt braku klimatu:)

    podsumowujac, jesli w E3 nie zobaczymy statkow i atmosfery z CT to bedzie to klapa na calej linii. z drugiej jednak strony jesli zobaczymy te pierwsze to nie da sie tego racjonalnie wytlumaczyc. wniosek z tego taki ze blad zostal popelniony juz przy tworzeniu E2...i niech mnie piorun trzasnie jesli sie myle!

    LINK
    • nudy panie nudy

      Sas 2002-05-29 16:01:00

      Sas

      avek

      Rejestracja: 2002-01-23

      Ostatnia wizyta: 2002-09-23

      Skąd:

      Smutny jestes jakis taki Lewski i nudny.
      Przypominasz mi moja znajoma, ktora wkólko powtarza. Nie podoba mi sie NT, bo nie ma w niej Hana Solo, Sokoła i Vadera. I tak wkolo macieju. I ty tak samo: nie ma "tie fighterow, x-wingow i star destroyerow" to, to nie sa SW. Aaaaaaa. W czasach E 1 i 2 nie ma i nie bedzie. Moze pojawia sie w E. 3. Sytuacja moze byc podobna do AOTC, moze Palpatine w tajemnicy, tworzy tam od lat zaplecze dla swojej armii?? I co? Mozna to wytłumaczyć logicznie. Można. Ale wiesz co ja mysle "tie fighterow, x-wingow" nie bedzie. Piszesz, ze czasy pomiedzy E4 i E3 nie sa tak odlegle by uzasadnic istnienie takiej liczby niszczycieli i tie? Pomiedzy tymi epizodami minie conajmniej 20 lat. Zobacz ile nowych wynalazkow, rodzajow broni wynaleziono pomiedzy I a II wojna swiatowa.
      Co do braku tarcz to o ile sobie przypominam, to x-wing je posiadal (patrz np. gierka x-wing), natomiast tie nie, poniewaz imperium postawilo na tanie, ale masowe uzbrojenie. Ale te fakty zostały ustalone lata temu, jeszcze przed powstaniem NT. Wiec zgodność jest.

      Zreszta ty juz nawet gdzies tu na forum zrecenzowałeś E. 3, siedzisz moze w głowie Lukasa? Ja słyszałem, ze dopiero zabiera sie za pisanie scenariusza.

      Poza tym, chce powiedziec, ze film mi sie podobał i pomimo kilku zastrzeżeń, uważam go za dobry. Nie za arcydzieło kinematografii, ale za jeden z lepszych epizodow. W moim prywatnym rankingu zajmuje drugie miejsce po TESB.

      LINK
    • Technologia

      Dash Onderon 2002-06-01 15:06:00

      Dash Onderon

      avek

      Rejestracja: 2002-02-14

      Ostatnia wizyta: 2007-02-12

      Skąd: Kielce

      Republic Gunshipy nie zdały by się na wiele w Bitwie o Hoth, ponieważ nie były przystosowane do tego typu warunków. Obwody by im pozamarzały. Do tego kabina pilota łączyła się bezpośrednio z otwartym pokładem.
      A co do osłon w Jedi Starfighter. Nie przyszło wam do głowy, że to działka w SlaveI były nieco słabsze?

      A że Imperium czegoś nie wykorzystało? No cóż, może Imperator wolał zamienić to na Gigantyczną Flotę Star Destroyerów?

      LINK
      • technologia:)

        Lewski 2002-06-02 16:18:00

        Lewski

        avek

        Rejestracja: 2002-05-19

        Ostatnia wizyta: 2003-02-25

        Skąd:

        chlopaki wiem ze uwazacie sie za ekspertow i wszystko teoretycznie zawsze potraficie wytlumaczyc. jednak w praktyce wyglada to zupelnie inaczej! hoth to tylko przyklad a w przeczytanych przeze mnie ksiazkach a bylo ich sporo nie bylo mowy o jakichkolwiek gunshipach! wiem wiem lucas nie trzyma sie w ogole ksiazek. kontynuujac... nie chodzi mi o pieprzony wyglad tegoz pojazdu(Mi-24), ale o jego mozliwosci. jednym strzalem rozwalili setke robotow! czy ktorys z pojazdow w OT posiadal takie uzbrojenie?! wiem ze speedery mialy hermetyczna kabine i nie wygladaly jak helikoptery ale bez problemu mozna bylo na nich zainstalowac rakiety:) i jakies dzialka co jednym strzalem zmiotlyby AT-AT. jestescie po prostu w kropce bo tego sie wytlumaczyc nie da! zdecydowanie mysl techniczna z NT wyprzedza OT o wiele lat! jasne ze ktos kto czyta i interesuje sie SW potrafi to sobie zawsze jakos wytlumaczyc... jak widzimy na wiele sposobow:) ale co ma powiedziec koles ktory sie az tak bardzo nie interesuje SW?! dla niego to wielka niewiadoma i glupota... albo po prostu kicz zrobiony dla pieniazkow. jeszcze jedno... nie sadze zeby w kilkanascie (albo i nawet wiecej!!!) lat mozna bylo wybudowac ogromna flote imperialna. twierdzicie (konkretnie SAS) ze mozna bylo wybudowac setki niszczycieli i sto razy wiecej tie bez rozglosu tak jak klony:) moj drogi heh heh heh... heh masz racje zbudujmy destrojera i ukryjmy go u mnie w piwnicy! albo nie, u Ciebie, bo u mnie stoi juz szwadron TIE a u mojego sasiada wlasnie koncza budowe jakiejs cholernej stacji... ale to juz jest slodka tajemnica imperatora. bueheheh. to bylo niemozliwe i mow co chcesz ale lucas wdepnal w GOWNO! co do x-winga... nie bierzmy pod uwage gry bo kazdy w nia gral i wiadomo ze tam statki mialy oslony poza paroma wyjatkami. z reszta lucas trzyma sie tych gierek tak samo jak setek ksiazek czyli w ogole. slave mial miec slabsze dzialka? moze maly boba naladowal je paluszkami :))) kolejny raz udowadniacie ze potraficie niezle polac wode ale jak to wytlumaczyc ludziom ktorzy byli powiedzmy pierwszy raz w kinie na SW a na polsacie widzieli x-wingi i inne maszyny rebelianckie ktore rozpadaly sie za pierwszym strzalem!!! motywu tarcz u mysliwcow rebelianckich nie ma w calej OT!!! ale oczywiscie pojawia sie w NT:))) jak dla mnie i wielu ludzi to kicz i jeszcze raz kicz robiony dla pieniazkow a nie z mysla o milionach fanow na calym swiecie.

        LINK
        • ups

          Sas 2002-06-03 13:34:00

          Sas

          avek

          Rejestracja: 2002-01-23

          Ostatnia wizyta: 2002-09-23

          Skąd:

          Wielokrotnie na tym forum pisalem, ze w rozmowach o niescislosciach w SW, nie nalezy odnosic sie do EU. Ja sam jestem jedynie fanem filmow i z ksiazek przeczytalem jedynie nowelizacje epizodow z ST. Nie leje wody poprostu twoje dociekanie uwazam za czepialstwo! Odniesienie do gierki bylo faktycznie nieodpowiednie. Jednak z samego filmu np. ANH, wywnioskowalem juz lata temu, ze x-wing posiadal osłony. A ty nie?
          Co do budowy w ukryciu niszczycieli itp. To po cholere wyjezdzasz tu z ironia... skoro mozna stworzyc armie klonow, czy GS, o ktorej praktycznie nikt nie wie, to mozna do diaska wybudowac flote statkow. Akcja dzieje sie w ogromnej galatyce, a nie u w twoim bloku...

          PS. Poza tym najwieksza wpaka calego SW jest to, ze lukowi zostawili nazwisko po ojcu. Zajebista zmiana tożsamości .....

          LINK
  • znowu ja :-/

    Mercy 2002-05-29 16:28:00

    Mercy

    avek

    Rejestracja: 2002-06-01

    Ostatnia wizyta: 2002-07-13

    Skąd:

    Sas !!!
    ad. Skracanie dystansu i szast prast.
    Sam napisales ze w CT Luke urzywal miecza pare razy.. !! Wlasnie o to mi chodzi , to jest to co rozni "Stare" i "Nowe", malo ale konkretnie.
    Czesciowo sie zgadzam z Lewskim , ale dlatego , ze E-II pozostawilo gorzki smak, "niespaelnienia" ale mysle ze juz zawsze bedziemy wybrzydzac !! Stara Trylogia poprosu byla wyjatkowa i kazdego z nas ostro polaskotala, czekajac na nowe wspaniale Starwarsy z glodu zrobilo sie lakomstwo !!1 .
    dla mnie E-II jest super ale niestety zajmuje 4 miejsce , z powodu braku starego " plastikowego" klimatu. mimo ze Lucas stara sie pokazac wszystko , jak zwykle "zuzyte" i zajerzdzone (sprzet) to jednak na modelach wygladalo to lepiej, choc w E-I E -II jest doskonale... aaaa no poprostu orgyginalna trylogia to dla mnie ideal i nic nie poradze , a po 20 paru latach czekania , mozna powybrzydzac.
    Do tego dodam , co juz powiedzialem : "Trailer Breathing" jest super bo jest tajemniczy, mroczny !! w tle pare tylko dzwiekow i oddech Darth`a !! myslalem ze wszystko bedzie tak wygladalo.
    Powoli spokojnie wszystko sie wyjasni.Ale rozumiem Lucasa ciezko tak duzo faktow upchnac w jeden film, mial mnostwo do pokazania w ciagu ponad 2 godzin nie mozna nie zrobic migawki, scen ...
    w sumie super ale........ :-/

    LINK
    • w zolnierskich slowach

      Sas 2002-06-03 13:20:00

      Sas

      avek

      Rejestracja: 2002-01-23

      Ostatnia wizyta: 2002-09-23

      Skąd:

      Tak dla zrozumienia. Dla mnie osobiście ST stoi o niebo wyzej nad NT z wielu powodów głownie sentymentalnych (20 pare lat temu NN ogladane w kinie). I wiem juz ze NT jako całość ma, bardzo małe szanse przebic klimat ST. Idenoczesnie E. 2 uwazam jako krok do przodu, mam nadzieje ze to dobrze rokuje E. 3, ktory ma byc najmroczniejszym epizodem.

      LINK
  • ciemnosc widze...ciemnosc!

    Lewski 2002-06-05 01:16:00

    Lewski

    avek

    Rejestracja: 2002-05-19

    Ostatnia wizyta: 2003-02-25

    Skąd:

    ok ok moze i zbuduje te niszczyciele w ukryciu ale jak dla mnie to jest maloprawdopodobne. wszystko okaze sie po premierze E3 nie ma co spekulowac. musisz mi jednak przyznac ze pozostaje niedosyt po tych wszystkich statkach z OT. z drugiej strony dziwie sie czemu osoba ktora stawia OT o niebo wyzej nad NT nie krytykuje w tak dobitny sposob E2. nie byles w szoku!?:) ok, wiek czyni swoje:)

    LINK
    • swiatelko w tunelu

      Sas 2002-06-05 09:04:00

      Sas

      avek

      Rejestracja: 2002-01-23

      Ostatnia wizyta: 2002-09-23

      Skąd:

      Cos zbyt duza wage w (wiekszosci swoich postow) przykladasz do wieku, a ja, ze tak powiem: jeszcze "taka stara dupa nie jestem" ;-)
      Ok, teraz na temat bez zbytniego rozpisywania sie ...

      1. ST jest dla mnie i (pewnie dla wiekszosci fanow), pewnym wyznacznikiem, jak powinna wygladac historia ze swiata SW. Niestety, "PM" blizej "Bitwie o Endor" i innej tego typu badziewiu. Natomiast dla mnie AOTC, jest krokiem w dobra strone. Zrozum nie padlem na kolana w czasie projekcji. Film gdyby go traktowac jako jeden z wielu filmow S-F, stal by w moim rankingu, gdzies pomiedzy "Mumia", a "5 elementem". Natomiast przez swoj zwiazek z SW, i ciekawa fabule uwazam za jeden z lepszych epizodow.

      2. Dalej nie widze niezgodnosci pomiedzy technologia NT i ST. Przedstaw zarzuty niezgodnosci, a podyskutujemy (opierajac sie rzecz jasna tylko na filmach). Narazie wyrazasz sie zbyt emocjomnalnie i trudno tobie odpowiedziec. KONKRETY prosze.

      I zrozum, ja twoje krytyczne uwagi do AOTC przyjmuje i nawet z cześcią sie zgadzam. Ale ty zjechales go totalnie. Naprawde nie widzisz w nim zadnego plusa? NIC?

      3. Ogolnie NT byla by lepsza (dla mnie) gdyby:

      - wiecej bylo facetow w kostiumach, a nie virtualnych postaci (wiecej duzych i kudłatych) a nie jacys tam gunganie przypominajacy mapety

      - Anakin, w E. I powinien byc starszy, myslalem, ze bedzie przypominal taka młodsza wersje Hana Solo (dobry przyjaciel, ale jednoczesnie "goraczka" i cynik)

      - Maul, nie powinien ginac w tak debilny sposob....

      w AOTC:

      - klonerzy powinni z wygladu przypominac bardziej Ackbar`a niz obcych z "Bliskich spotkan 3 stopnia" :-(

      - pojedynki powinny byc dłuższe i lepiej sfilmowane

      - wywalil bym scene z kleszczem i latajacymi owocami

      CDN (moze)

      LINK
  • No to ...

    Sas 2002-06-10 10:44:00

    Sas

    avek

    Rejestracja: 2002-01-23

    Ostatnia wizyta: 2002-09-23

    Skąd:

    ... opowiem wam fajna, i _autentyczną_ historyjkę:
    Wstyd się przyznać ale pierwszy raz E. I widziałem u kolegi na kompie (sławna kopia Z). Obiecałem sobie, że wytrzymam do września na premierę w kinie, ale on miał ją już w maju i nie dałem rady musiałem zobaczyć. A koleś sprzęt miał super dobry duży telewizor 16/9, super stereo itd., nieważne. Tak wiec w gronie innych fanów oglądamy film, komentując wszystkie fajne sceny. Atmosfera była super, napięcie na twarzach i w monecie gdy z Naboo odlatuje statek z jedi i Amidalą, wzbija się w niebo, wlatuje w przestrzeń kosmiczna i co ??? patrzymy wchodzi w nadprzestrzeń!!! YESSSS!!! Ale trwa to i trwa, koleś mówi: co jest qwa, wstaje rusza myszką i he he he okazuje się, że włączył się dokładnie w tym momencie wygaszacz ekranu – ten z latającymi gwiazdami he he he. Ubaw był po pachy, kolega po prostu zapomniał wyłączyć w Vplayerze funkcje zezwalającą na wygaszacz :-))))).

    Tak wiec wy tego w kinie nie mieliście, a ja efekt z rozmazującymi się gwiazdami w PM miałem :-PPPPPPP.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..