Bastion odwiedzam już od kilku lat, ale nie miałem nigdy większej potrzeby założenia konta, aż do dziś kiedy to w głowie zrodziła mi się teoria na temat głównego antagonisty trylogii sequeli. Jeśli moja teoria będzie wydawać się zbyt absurdalna potraktujcie to po prostu jako naciągany fanfic.
Według mnie (lub nie obraziłbym się gdyby tak było, choć raczej nikłe szanse) Snoke to nie kto inny jak Kanan Jarrus czyli Caleb Dume. Zaraz ktoś napisze, że zapowiadano Snoke`a jako kogoś starego kto widział upadek Starej Republiki, narodziny i upadek Imperium etc... Otóż Kanan wpisuje się w tą postać; upadek Republiki i Jedi przeżył na własnej skórze, widział rozwój i upadek Imperium, a następnie dożył do trylogii sequeli. Teraz pytanie co skłoniło Kanana do stania się tym "złym". Sądzę, że w czwartym sezonie Rebelsów, nastąpi odwrotna sytuacja niż w Epizdoach, czyli mistrz straci ucznia. Ezra najpewniej zginąłby z rąk Vadera, Kanan w gniewie i targany emocjami rzuciłby się na Mrocznego Lorda chcąc go zabić, Vader skutecznie by odpierał ataki niedoszłego Jedi, jednakże widząc jego agresję i ogarniającą go Ciemną Stronę starałby się go przeciągnąć na swoją stronę (Vader widziałby w nim swojego sekretnego ucznia), Kanan jednakże opierałby się pokusie i straciłby miecz w wyniku walki... Ostatecznie Kanan zacząłby używać mocy przeciwko Vaderowi (również tej ciemnej). Po zakończonym pojedynku Jarrus by padł na ziemię wyczerpany, Vader tylko by się zbliżył i przyłożyłby klingę swojego miecza do głowy Kanana (stąd nienaturalna blizna na głowie, reszty obrażeń nabawiły się od granatu rzuconego w jego stronę przez jednego ze szturmowców przed pojedynkiem z Vaderem). Darth opuściłby (jak sądziłby) trupa Jedi.
Wiedźmy z Dathomiry wyczułyby skupienie Mocy potrzebujące pomocy na planecie na której znajdowały się Kanan i przyleciałyby po jego ciało. Następnie zostały poddany rytuałowi, który uzdrowił go i przywrócił do funkcjonowania, podobnie jak to miało miejsce z Maulem. Przebywając u Sióstr Nocy Jarrus by się dowiedział, że jego przyjaciele zginęli poświęcając się dla Reblii w bitwie nad Scarif, poznałby prawdę o Darth Vaderze, oraz o tym, że wkrótce pojawi się nowy Jedi, syn Skywalker`a. Kanan byłby wściekły na Vader`a, chciał wyruszyć aby go zabić, jednakże Siostry przekazałyby mu, że dni Vadera już i tak są policzone. Młody Jedi wówczas odrzuciłby swoje dawne imię i przybrałby nowe - SNOKE. Zgłębiając najskrytsze tajemnice Mocy u Sióstr Nocy obmyśliłby nowy plan zemsty na Vaderze - zniszczenie i zabicie jego potomków. Snoke opuściłby Siostry Nocy, na krótko przed wydarzeniami w ROTJ i podróżowałby po Galaktyce szukając artefaktów Jedi jak i Sithów, pogłębiając swoją wiedzę w Mocy. Byłby światkiem upadku Imperium i powstania Nowej Republiki. Wiedział, że sam nie zdoła dokonać zemsty na Skywalkerach, dlatego zgromadził majątek i zjednoczył porozrzucane po całej galaktyce resztki Imperium tworząc organizację militarno-polityczną - NAJWYŻSZY PORZĄDEK, jak następstwo Imperium Galaktycznego. Snoke wiedział, że w zemście na Skywalkerach wykorzysta Bena Solo kusząc go ku ciemnej stronie, a następnie wykorzystując do zabicia Jedi, Luke`a, Lei. Zapewne Snoke osobiście pozbędzie się Bena, gdy ten przestanie mu być potrzebny, ostatecznie mszcząc się na Anakinie Skywalkerze.
Snoke również by aktywnie uczestniczył w życiu politycznym i kulturowym w Nowej Republice, ukrywając swoje pochodzenie. Przed Lukiem wykorzystywałby technikę maskującą Moc (podobnie jak to robił Palpatine przed Jedi). Z pewnego punktu widzenia Snoke mógłby być również tytułowym Ostatnim Jedi, byłby to kontrast dla postaci Luke`a - Skywalker byłby ostatnim Jedi ze swojego zakonu, natomiast Snoke były ostatnim Jedi ze starego zakonu. Podobnie jak Luke Snoke odrzuciłby ideały Jedi pamiętając, że stary zakon ostatecznie upadł i stałby bardziej po stronie Równowagi ( tak jak to ma robić rzekomo Luke w Epizodzie VIII).
Mam nadzieję, że się połapiecie o co chodzi
Do tego jest jeszcze jeden być może nieistotny dla niektórych szczegół - figurka Lego. Z doświadczenia wiem, że figurki lego zawsze mają czarne oczy, nawet jeśli postać ma inny kolor (wyjątek stanowił Imperator, który miał żółte oczy). Od Imperatora Snoke`a odróżnia to, że Snoke nie ma jakiegoś wymyślnego koloru oczu, więc dlaczego jego minifigurka ma błękitne oczy niczym ślepe oczy figurki Kanana.
Pozdrawiam