Jako iz jak zwykle nuda w robocie to stwierdziłem że zadam pewne nurtujące mnie pytanie.
Otóż w ANH jest wspomniane o nierodkrytej przez imperium bazie rebeliantów i tu zaczyna sie moje pytanie:
Ta baza naprawdę istniała czy po prostu miała ją udawać, a może była to baza nieistotnej komórki, gdyż w rebelsach po Atollonie mamy Yavin.
mam nadzieję że jakoś znosnie to ująłem gdyż pisane z tel.
Przecież później jest mowa, że na Dantooine znaleziono opuszczoną bazę Rebelii. Oglądałeś w ogóle ten film?
No ale to że znaleziono opuszczona bazę nie znaczy że ona funkcjonowała ;p
Aha, czyli zbudowali bazę i z niej nie korzystali? Nie ma to jak podczas wojny marnować w taki sposób środki. xP
Oczywiste jest, że była aktywną bazą, którą następnie opuszczono i dzięki temu Leia mogła podać planetę na której była.
Wiesz taka taktyka "pobudowac wszędzie bazy by myślelili że jesteśmy wszędzie ^^" oczywiście wszystko z Alderanskich funduszy. Trochę absurd ale co tam pełno przecież jest tego ^^.
Tak mnie teraz zastanawia dlaczego ona znała położenie innej bazy niż swoja przecież jedyne co to powinni mieć kontakt a położenie powinno być trzymane w sekrecie przed osobami spoza bazy, tak dla bezpieczeństwa nikt nic nie wie to nikt nie sypnie, oczywiście bez wyjątków.
Baza na Dantooine istniała równolegle z bazą na Yavinie, ale została opuszczona tuż przed R1/ANH.
Dantooine pojawia się nawet w Rebelsach, to nad tą planetą spotyka się flota Sojuszu w odcinku z Mon Mothmą.
