No to ja jestem jakiś dziwny, bo (prawie) wszystkie moje książki są w perfekcyjnym stanie. Zbiory z mojej kolekcji mają po kilkanaście lat (początki zbierania datuje na 2001 rok, był to chyba Pamiętnik Anakina Skywalkera) i wszystko się doskonale trzyma - a niczym tego nie zabezpieczam. Niechlubnym wyjątkiem jest IV tom Przeznaczenia Jedi, który jest lekko uszkodzony, bo napatoczył mi się na drogę w dniu, kiedy przeżywałem kurwice życia. ale wymienię go kiedyś.

Inną sprawą jest to, że nauczyłem się już nie pożyczać książek. Bardzo tego nie lubię. O ile SW (na szczęście) nikt nie chce pożyczać (dziwne, co?) to pożyczyłem kiedyś Sagę Pieśni Lodu i Ognia kolegom i wróciły w innym stanie, niż je pożyczałem. No ale trudno, jest to wydanie z tymi lipnymi okładkami, kiedyś powymieniam na serialowe w twardych oprawach.

https://www.youtube.com/watch?v=g8Vwxq5gBJ4

Bardzo dobry poradnik w ciekawej formie. To dotyczy zeszytów - wydania zbiorcze wystarczy po prostu trzymać bezpiecznie na półce.