Obok Gahana był to mój ulubiony wokalista, miałem przyjemność widzieć go 2x na żywo: solo w Szczecinie i z Soundgarden w Berlinie. Myślałem że jeszcze niejeden jego koncert zaliczę. Jestem w szoku, tego się nie spodziewałem, chyba pierwszy raz śmierć jakiegoś muzyka mnie tak zabolała
W licbazie katowałem dyskografię Audioslave do upadłego, zresztą po dziś dzień lubię sobie posłuchać tych utworów, świetny kawałek rocka. W styczniu tego roku zagrali wspólnie po raz pierwszy od 10 lat, była nadzieja na jakiś reunion i większą trasę... a tu taka wiadomość. Masakra. Nie umiem w to uwierzyć.
PS. Jak ktoś nie kojarzy, to Chris stworzył też piosenkę do Casino Royale - "You Know My Name".