Potrafił zagrać wszystko, role ludzi o całkiem odmiennych charakterach i osobowościach. Mógł być i gangsterem, i menelem, albo i zwykłym dziadkiem Lucjanem z telenoweli i we wszystkim był wiarygodny. Po tym chyba poznaje się wybitnych aktorów?
Ja przede wszystkim zapamiętam go z ról w Janosiku i Alternatywy 4. Zdecydowanie moje ulubione.

Wybitny aktor, cudowne role, piękny wiek.

Smutno mi ~

Piękny wiek, szczerze powiem, że dawno go nie oglądałem, a zawsze lubiłem.
Niedawno kupiłem "Alternatywy 4" więc... pora obejrzeć kolejny raz. Mam nadzieję, że wydadzą kiedyś "Vabank" - świetna rola i film.
Ogólnie można powiedzieć, że aktorzy starszego pokolenia to klasa sama w sobie i co drugi to lepszy.

Kuuuurde, szkoda, Witold był świetny. I z tym cygarem, jako Duńczyk, wymiatał. Ale piękny wiek.

Będziemy pamiętać.

a rośnie popyt na święty spokój.
Taka prawda.


Witold Pyrkosz był... ciekawym aktorem. Nie widziałem go niestety w teatrze, ale w TV i kinie dawał radę, chociaż nie wiem gdzie bym go zaklasyfikował - bardziej do dramatu, czy jednak komedii?

Serialowo mistrzostwem jest dla mnie Balcerek z A4, Janosika jakoś nigdy nie lubiłem, a Pancerni to raczej mało.
W kinie warto sprawdzić filmy z lat `60, co prawda obsadzano tam Pyrkosza raczej na jedną modłę, ale takie czasy.

Żal, że na "stare lata" osiadł w czymś takim jak M :/ ale może to był święty spokój, ze spokojnym zyskiem?

Za dzieciaka uwielbiałem oglądać Pancernych i Janosika i to za te role będę pamiętać go najbardziej.

Super aktor, któremu należy się wielkie uznanie za cały dorobek aktorski. Swoją drogą, ze świetnego tria które współtworzył w Alternatywach 4 (Władysław Matraszak, Józek Balcerek, Leberka), pozostał już tylko Emil Karewicz, bo Marian Łącz pochowany został w 1984 r.

A jak już jesteśmy przy Alternatywach 4, to warto wspomnieć, że w lutym zmarł również znakomity aktor - Gustaw Lutkiewicz, grający prezesa spółdzielni.