Ponieważ użytkownik Princess Fantaghiro zignorował mój post w innym wątku, postanowiłem dochodzić swoich praw w osobnym temacie poświęconym tylko tej kwestii.
Princess Fantaghiro napisał:
Jeśli chodzi o filmy, to wg mnie Padme w ogóle nie uwierzyła Anakinowi w opowiastkę o "masakrze tuskeñskiej". Imo całkiem słusznie bo ludzie piasku mają się na Tatooine świetnie, pomimo zapewnień Skywalkera że wszyscy nie żyją.
-----------------------
Mam kilka pytań odnośnie pogrubionego fragmentu:
1) Na poparcie tezy, że Padme miała rację nie wierząc Anakinowi (abstrahując czy rzeczywiście tak było), przyjęłaś fakt, że w późniejszych czasach na planecie Tatooine nadal żyli Ludzie Pustyni. Rozumiem, że do tego momentu się nie mylę?
2) Skoro obrałaś taki tok myślenia, to automatycznie oznacza, że Anakin próbował powiedzieć Padme, że zabił wszystkich Tuskenów na planecie Tatooine. Z tego wynika, że nie próbował powiedzieć o zabiciu jakiegoś plemienia, bo to byłoby sprzeczne (albo, albo), więc to możemy wykluczyć. Czy tak?
3) Próbując zatem określić co według Ciebie naprawdę zrobił Anakin, możemy wybierać spośród trzech możliwych opcji:
a) Anakin zabija jakieś plemię Tuskenów
b) Anakin zabija wszystkich Tuskenów na planecie
c) Anakin nie zabija Tuskenów
zasady logiki nakazują nam wybór opcji 3C - opcja 3A kłóci się z punktem 2, a opcja 3B kłóci się z punktem 1.
Twierdzisz zatem, że Anakin nie zabił żadnych Tuskenów, czy gdzieś popełniłem błąd w powyższej analizie? Jeśli tak, to gdzie? A jeśli nie popełniłem błędu i to właśnie próbowałaś napisać, to zostaje ostatnie pytanie - jak interpretujesz sceny, gdzie Anakin... no wiesz... zabija tych... no tych, tych, co tam matkę jego porwali?
Proszę o precyzyjne odpowiedzi - umożliwi to rzetelną diagnozę, ale to temat na później.