Skrót myślowy, sorry . Chodzi oczywiście o sezon, nie rok.

Dokładnie. Skoro koleś tak łatwo odpuszcza znaczy że mu tak naprawdę niezbyt na dziewczynie zależało. I machnie ręką, bo "po co się starać".
Powiedziałabym że to właśnie nieedukacyjne, propaguje te dzisiejsze częste podejście do życia z wzruszeniem ramion: "Jak nie ten/to inna/inny bo tego kwiatu pół światu".

O nie, nie ma nic gorszego niż łepek zabiegający i zabiegający, mimo iż mu się mówi nie i nie.
Brrrrrrrr
Od tego już prosta droga do: "to zła dziewczyna, nieczuła taka, on TAK się stara" i nikogo nie obchodzi, że owa dziewczyna na gościa patrzy bardziej jak na brata (i to nie w lannisterskim stylu).
Nie jest nie.

Tak że za Sabezrę podziękuję ładnie.
Dajcie mi więcej Hery z Kananem i będę bardzo szczęśliwa

W sumie coś w tym jest.

1 sezon - odcinek z Tarkinem
2 sezon - finał ze śmiercią Ahsoki
3 sezon - odcinek ze śmiercią Maula

Więc w 4 sezonie tak jak piszesz, coś mogło by się znaleźć. Najlepiej właśnie Cad.

Też byłbym zadowolony ze spin-offu o Cadzie Banie Jednak czuję, że pierwsze musimy przerobić kultowe postacie. Co do Hana Solo, to myślę, że nie robili by nic tak kontrowersyjnego -skasowanie kanonu- gdyby nie mieli planu.

Obstawiam, że Cad Bane w okresie po wojnach klonów albo po prostu odszedł na zasłużoną emeryturę (czy też "oddał pałeczkę" młodszemu pokoleniu i zrezygnował z bycia łowcą nagród), albo - co według mnie jest bardziej prawdopodobne - zginął podczas jakiejś akcji.

Może niewykorzystane scenariusze do odcinków siódmego sezonu "Wojen klonów" z Cadem Banem będą stanowiły podstawę do jakiejś powieści czy komiksu, tak jak było w przypadku niedawnej powieści "Mroczny uczeń" autorstwa Christie Golden. Ja osobiście wolałbym jakiś komiks - lepiej mógłby pokazać świetne sztuczki czy akrobacje, jakie robił Cad chociażby w serialu.

xD

Raczej inkwizytorzy, było mówione kiedyś, że nie chcą mówić ile ich bo jeszcze się pomylą, więc maja jeszcze na nich miejsce, ewentualnie może daliby mandaloriańskiego użytkownika mocy, to byłoby coś nowego.

Obstawiam, że nowym przeciwnikiem Kanana i Ezry, który włada mocą, może być Barrissa Offee, której być może przeżyła Rozkaz 66. Chciałbym ją zobaczyć w "Rebeliantach". Myślałem nawet, że powróci jako jeden z inkwizytorów, ale okazało się, że Siódma Siostra to jednak nie ona.

Dalej, to mogą być inni inkwizytorzy, których Vader pośle Thrawnowi, aby wspierali go w misjach przeciwko Rebelii.

Co do Bendu, ciekawe co się z nim stało. Zjednoczył się z Mocą, czy może po prostu zniknął? Patrząc na to co robił na Atollonie nie zdziwiłbym się, gdyby jednak przeżył.

Moim zdaniem na sto procent powrócą inkwizytorzy. Ten jeden sezon przerwy bez nich to była jakaś mordęga, bo nie dość, że nie mieliśmy ich, to nie mieliśmy praktycznie żadnych użytkowników ciemnej strony w walce. Bo Maul był, ale takiego prawdziwego pojedynku z naszymi użytkownikami jasnej strony w zasadzie w ogóle nie stoczył, a pojedynek z Obim trwał tak krótko, że trudno to wliczać. Był też niby pojedynek Sabine-Saxon, ale - powiedzmy sobie szczerze - o ile Sabine w pojedynku na miecze może być, to - z całym szacunkiem dla Saxona (a w zasadzie brakiem ) - no nie, no po prostu no nie. Zatem - konkludując - w sezonie trzecim nie zostaliśmy rozpieszczeni z tymi pojedynkami na miecze. Było ich bardzo malutko, a takich z udziałem użytkowników Mocy po dwóch stronach praktycznie w ogóle (oprócz wspomnianej sekundowej walki Obiego z Maulem).

Więc uważam, że inwizytorzy wrócić muszą. Mam przynajmniej ogromną nadzieję, że tak będzie. No bo przecież głupotą byłoby, gdyby się twórcy chcieli nagle wykręcić ze słów, które padały, zarówno od nich, jak i bezpośrednio w serialu, że tych inkwizytorów jest dużo (vide Ósmy brat mówiący do Kanana w finale drugiego sezonu, że jest ich wystarczająco na ich dwóch (czyli Kanana i Ahsokę)). Sami mówili, że dowiemy się nieco więcej o znaczeniu numerów, hierarchii i poznamy inkwizycję od wewnątrz i nagle nic? Nawet logicznie patrząc, to nie mogli ot, tak nagle, wszyscy wyginąć. A z pewnością jest ich co najmniej kilkunastu, może nawet ponad dwudziestu, trzydziestu. Idąc dalej - wiadomo, że w 0 BBY muszą wszyscy nie żyć (albo mają przynajmniej zostać oficjalnie uznani za wybitych), ale są przecież jeszcze co najmniej dwa lata do tego.

Ja przez moment miałem w ogóle taką nadzieję, że Vader pojawi się w finale tego sezonu, żeby zrekompensować nam ten brak pojedynków Force userów. A trzeba powiedzieć, że pasowałby do tego finału jak ulał. A Filoni sam mówił, że w trailerze drugiej połowy trzeciego sezonu mało ważnego pokazano, więc liczyłem, że to Vader był tym, którego pominięto w trailerze.

Potem - po finale - pomyślałem, że jeżeli jakimś cudem nie inkwizytorzy, to może właśnie Vader okaże się tym głównym użytkownikiem ciemnej strony w czwartym sezonie, tym bardziej, skoro sezon czwarty będzie jednym z ostatnich (może ostatnim?). Zatem logiczne wydawałoby się, że pod koniec serialu ładowane na pokład powinny być najcięższe działa. Ale Dave, jak to Dave, puścił klasyczne dementi, jakoby to Vader miał być jednym z głównych bohaterów czwartego sezonu. Zatem naprawdę jedynym logicznym rozwiązaniem jest jak dla mnie powrót inkwizytorów. No bo co? Wiadomo, że Maul zginął i nie wróci. Co do Bendu, to zdaję mi się, że nie zginął. Świadczyć mógłby o tym choćby jego śmiech po „wyparowaniu”. Widać, że ma olbrzymie umiejętności jeżeli chodzi o Moc, zatem z pewnością to była jego kolejna sztuczka. Pewnie jeszcze go zobaczymy, ale raczej trudno jest mi sobie wyobrazić go latającego z mieczem, a to jest właśnie to clue. Ewentualnie może Barriss? Ale to byłoby raczej słabe. Jako dodatkowy wątek - okej, ale nie główny. Ventress nie żyje, więc też odpada. Poza tym - gdyby jeszcze żyła - raczej nie miałaby interesu w zabijaniu użytkowników jasnej strony, a prędzej by im pomogła. Inne ewentualności? Może jakiś Revan zmartwychwstanie? Skoro Maul mógł, to czemu nie on, stanowiąc poważne zagrożenie dla całej galaktyki, zarówno rebelii, jak i Imperium?

No chyba że okaże się, iż Thrawn odkryje w sobie Moc.

Zatem - podsumowując - chcemy inkwizytorów z powrotem! I więcej Mocy w czwartym sezonie! No i jeszcze trailera!

Niech Moc będzie z Wami.

-Dartch napisał
Hyba nie było powiedziane co w sezonie 3 stało się z Ashoką. Licze na bochaterów z łotra 1 np Jyn powrót Sawa , boba fet fajnie. Chistorię o herzę jak aię stała generałem nie liczę jednak na dobre pokazanie histori o inwazji na mandarolę.
To będzie tak
.
.
.
Dobra jednak mi się nie chce , polecam tylko moją drugą (po bastionie) najbardziej ulubioną stonę http://sjp.pwn.pl/ i przestrzegam przednie pisaniem wbrew niej

A własnie. Co to ma byc. Ortografia jak u gimnazjalisty, przecinki i kropki tež szlag trafił. Szkoda gadać, tylko banować xD

Ja wohl!

@nedz - podpuszczają nas jak nic. Raczej by nie spoilerowali... raczej.

Rany, jak ja tęsknię za tym badassem Cadem Banem.

No, ja myślę, że Mara jest prawdopodobna, bo skoro młodziki mogli raz na rok spotykać się z rodziną, to i Jedi mogli mieć drugą połówkę, więc, czemu nie.

Łotr tak, natomiast o Marze mówili już wielokrotnie, że nie.

Parę słów od Filoniego:

http://www.ign.com/articles/2017/03/28/star-wars-rebels-dave-filoni-discusses-kallus-arc-mauls-fate-and-more-of-season-3s-big-storylines

- Chcieli zabić Kallusa, gdy został Fulcrumem.
- Jakby mógł, to zrobiłby inny serial tylko o zwycięstwach Thrawna nad innymi komórkami rebelii. Ale ma nadzieję, że EU to pokaże (no jakby... *khe*Zahn*khe*).
- Stwierdzili, że Vader walczący z Maulem byłby fajny, ale praktycznie się nie znali. Był pomysł, żeby M. był zazdrosny o miejsce Vadera u boku Imperatora, ale porzucili tę ideę.
- Jakby kto miał wątpliwości: tak, to Ani jest Wybrańcem. Obi tylko myśli, że to Luke.
- Ezra nie polazł i nie zdradził wszystkim, że Obi żyje, bo jest dojrzalszy i rozumie, że nie powinien tego robić.
- W "Twin Suns" miała być scena, w której Zeb, Kanan i Hera rozmyślają jak im dzieciaki z gniazda powyfruwały .
- Bendu żyje, "gdzieś tam jest", ale nie chce być widziany. Co ciekawe, wspomina też o Mortis i Kapłankach Mocy, ale tylko zadaje pytania ("gdzie są?"), ale nie udziela odpowiedzi, co sobie ostatnio bardzo upodobał. Tak samo mówi o losie Kanana i Ezry.

Nie, nie. To że Filoni nie jest zorientowany w Disneyowskim EU, mnie trochę bawi, trochę żenuje. Ale tak szczerze to mnie specjalnie nie oburza, bo to w końcu mysie fanfiki.
Jeśli chodzi o TCW, to są to najbardziej prawilne i właściwe Gwiezdne Wojny, bo osobiście doglądane przez Lucasa. Który bardzo czuwał by pomysły tam zawarte odzwierciedlały jego wizję. To bzdury ze starego EU wypaczały SW. Cudownie, że Filoni prowadzony za rączkę przez Papę naprostował to co wcześniej zepsuto.

Z Rebels mam problem, ponieważ już George nie pilnuje. I tak słuchając Filoniego, nie jestem pewna czy mogę w pełni zawierzyć, że jego wizja pokrywa się z Lucasową. Jak dla mnie to on średnio wie co robi.

Oj, pożytek byłby duży. Ezrasz mając do dyspozycji real mistrza Sitha a nie popierdolke Maula mógłby dostrzec zalety darksajdu, zabić Kanana i odejść z serialu na ten przykład.

Mam nadzieję, że nowy serial powieje świeżością i zmienią Filoniego na kogoś innego. Nie to, że zły jest czy coś, nie, nie, nieee Po prostu niech chłop odpocznie, a na jego miejsce niech siądzie ktoś inny na jakiś czas.

Wojny mandaloriańskie wyciągnął zaś chociażby Moraband (nazwa to pomysł Lucasa) wygląda identycznie jak w grze

Wiele rzeczy, które robi Filoni (zwłaszcza jego interpretacja świata, w stylu "Han Solo nie rozumie Chewiego") mi się nie podoba, ale nie róbmy z niego durnia. On był fanem na długo przed tym, jak firma go znalazła i Exara oraz Sadowa na pewno zna. I to faktycznie byłoby fajne dla Ezry. Zresztą nie sądzę, byśmy podczas odwiedzania Yavina nie dostali jakiejkolwiek wzmianki o tym, skąd tam te świątynie.

Zawsze mogą po Scariff polecieć zregenerować siły na Alderaanie.

Są panele Rebels chyba zapowiedziane. Ale to dosyć oczywiste, że dostaniemy trailer Rebels właśnie na Celebration. To jedyny słuszny i odpowiedni moment. Jak zawsze zresztą.

Niech Moc będzie z Wami.

Spoko, zapisuję zdjęcia z Twittera i będą w newsie

ale z tym kawałkiem tcw z boba i cadem to już przegięli.
Dobrze że chociaż głosy słyszymy...

Rook? A nie Rukh? Tak czy inaczej, jest to zaskoczenie

Long live początek spoilera requistant in pace koniec spoilera Thrawn

Który ?

Jaki typ?

-początek spoilera No i co w tym smutnego? Jeedajkowie muszą zginąć a hełm Sabinki będzie fajnym gadżetem w kolekcji Thrawna. Hera, Rex i Chopper przeżyją na stówę więc nie ma czym sie martwić. Z(j)eb też miał wrócić do domu. koniec spoilera

Powodzenia.

A ja się zastanawiam czy to nie będzie jak sezon 1, tylko znacznie bardziej - jeden duży arc mocno powiązany.

Ale uuuuuuuu...
No muszę przyznać, że się jakoś po tym wszystkim pozbierać nie mogę...

I nadal chcę

W ogóle co jest na tej planecie, że Imperium tak na niej zależy?