Pomyślcie i napiszcie co by się stało gdyby historia potoczyła się inaczej i Anakin w epizodzie III nie przeszedł na Ciemną Stronę Mocy?
Niech Moc Będzie Z Wami!
Pomyślcie i napiszcie co by się stało gdyby historia potoczyła się inaczej i Anakin w epizodzie III nie przeszedł na Ciemną Stronę Mocy?
Niech Moc Będzie Z Wami!
Amidala urodziłaby mu Luke`a i Leię, Anakin byłby wzorowym ojcem(wiedziałby że ma dwoje dzieci),pewnie pokonalby Sidiusa jako ten który ma przywrócić równowagę mocy.Może stanąłby na czele Republiki,
Yoda nieżałowałby swej decyzji o podjęciu szkolenia przez Anakina.Po czym skończyłaby się fabuła na happy endzie w 3 epizodzie- bo po co kręcić drugą trylogię skoro nie ma już `złych` a opowieści a samych`dobrych`są dość nudne...
sądzęże Anakin musiałby tak czy inaczej przejść na ciemną stronę bo to widać na pierwszy rzut oka w 2 epizodzie...
Walka w Wulkanie:
Kenobi walczy z Anakinem w podziemnych stoczniach, tuż przy rzece magmy. Na występie skalnym stoi Darth Sidious ( z opuszczonym kapturem) i wszystkiemu się przygląda, czasami dorzuca do ich walki jakiś komentarz by podsycić gniew Anakina, a gdy ten wypełnia jego polecenie, czarny lord wybucha śmiechem ( ROTJ?). Niedaleko Sidiousa leży martwy Hrabia Dooku.
Kenobi: Anakin, opanuj się! Nie jesteś sobą!
Sidious: Nie słuchaj go mój młody uczniu... Pamiętaj, że to ty jesteś wybrańcem i ty przyniesiesz równowagę Mocy
Anakin w gniewie ponawia szarżę na Kenobiego. Obi-Wan z trudem daje się oprzeć mocy swojego byłego ucznia. Dochodzi do zwarcia ostrzy mieczy
Anakin: Dobrze mnie wyszkoliłeś Obi-Wan
Kenobi: Anakin, zakończ to! ( Anakin, end this! )
Anakin: Właśnie mam taki zamiar... mistrzu ( That`s just what I`m gonna do... master)
Skywalker odbija miecz Kenobiego i kopie go w przeponę. Obi-Wan zatrzymuje się na krawędzi klifu, pod nim płynie rzeka lawy wielkości Wisły. Anakin szarżuje, Kenobi sparowuje kilka jego ciosów, potem krótkie zwarcie i Skywalker zadaje swojemu byłemu mistrzowi cios mieczem z obrotu. Obi-Wan szybko kuca unikając cięcia, a Anakin spada w przepaść. Nagle Kenobi szybko łapie go za rękę. Anakin upuszcza swój miecz, który wpada do lawy. Obi-Wan wciąga Skywalkera z powrotem na zbocze. Anakin wstaje i odsuwa się od niego z zaskoczeniem.
Anakin:...Niepotrzebnie to zrobiłeś...
Kenobi: ( chowa miecz) Dotrzymam obietnicę daną Qui-Gonnowi ( I will keep my promise to Qui-Gonn)
Sidious zbliża się do nich na bezpieczną odległość.
Sidious: Cuż mistrzu Jedi, naprawdę myślisz, że uda ci się przezwyciężyć potęgę ciemnej strony? ( nagle przy użyciu mocy Sidious wyrywa Kenobiemu miecz z dłoni i rzuca go Anakinowi)
Sidious: Nie sądzę... Vader, wykończ go!
Anakin: Ale on nie ma broni
Sidious: Tylko jeśli go zabijesz pokaże ci prawdziwą naturę Mocy
Anakin uruchamia miecz i zbliża się złowrogo do Kenobiego.
Kenobi: Anakinie, nie rób tego. Nie pozwól by on tobą kierował! ... On zniszczy cię tak samo jak hrabiego Dooku, gdy tylko osiągnie swój cel!
Anakin bierze zamach. Obi-Wan upada. Nagle zza skał wyłania się ranny hrabia
Dooku: Nie Anakin! Nie rób tego!
Anakin wstrzymuje swoje cięcie przy szyi Obi-Wana. Palpatine odwraca się w stronę hrabiego.
Sidious: Powinieneś nie żyć
Dooku: Anakinie powstrzymaj swój gniew. Musisz dowiedzieć się o czymś bardzo ważnym zanim wybierzesz swą ścieżkę. Byłem głupcem, pozwoliłem by Ciemna Strona zdominowała mnie, ale już przejżałem na oczy... przykro mi z powodu twojej matki Anakin, ale w ten sposób nie przywrócisz jej życia.
Anakin: Skąd wiesz o mojej matce?
Dooku: Bo... ty jesteś moim synem Ani ( Anakinowi i Kenobiemu kamiemieją twarze)
Sidious: Kłamstwa... cię nie ocalą Lordzie Tyrranus
Sidious wypuszcza Force Lightning w Dooku, który mimo iż słaby, odpowiada tą samą techniką. Obaj siłują się na błyskawice. Hrabia powoli przegrywa. Palpatine wybucha śmiechem.
Anakin zabiera miecz spod gardła Kenobiego i kieruje się w stronę Sidiousa. Zachodząc go od boku, szybkim, gniewnym cięciem ucina mu rękę. Śmiech Palpatinea przemienia się w okrzyk bólu.
Anakin: Idź do diabła ( Go to hell)
Używając Mocy podnosi Sidiousa w powietrze i wraz z ojcem ciska go w rzekę lawy. W górę wzbija się strumień gorącej pary, która powoli zaczyna opadać...
Ja to widze tak. Kenobi z Anakinem tluka sie w poobnym miejscu do tego z opowiesci Onderona, i Anakin juz ma wykonczyc Obi Wana, gdy pojawia sie Padme mowi Anakinowi ze maja dzieci :) Wtedy Obi Wan ze zlosci przechodzi na ciemna strone zostaje uczniem Palaptine, zabija Padme, a Anakin jest ostatnim Jedi. Ukrywa on syna u brata, a corka u towarzysza z czasow wojen klonow? I w ten sposob trylogia sie nie konczy i jestemy szczesliwi :)) bo mamy co ogladsac dalej.
Dodam jeszcze ze Obi Wan zabija w ANH Anakina, i rozpoznaje w Luke`u jego syna. Sam dstaje kopa w wysluzonym, ale zawsze wlasnym Starfighterze, nad DS. W kolejnym Episodzie Obi Wan probuje przeciegnac Luke`a na ciemna strone, i mowi mu ze jest kolega jego taty, ktory ponoc zginal w wojnie klonow :) W nastepnym Episodzie dochodzi do finalowgo starcia miedzy Obi Wanem, Palpatinem a Lukiem, i gdy Palpatine ma dobic Luke`a pojawia sie zly jak nie wiem Dooku, ze palpatine ukradl mu plany jego Gwiady Śmierci i w furii zabija Palpatine`a i Obi Wana, a sam zaczyna szkolic Luke`a na ciemnego Jedi. Chcecie wiedziec co dalej??? ;P
>Anakin: Idź do diabła ( Go to hell)
Używając Mocy podnosi Sidiousa w powietrze i wraz z ojcem ciska go w rzekę lawy. W górę wzbija się strumień gorącej pary, która powoli zaczyna opadać...
I tym sposobem Anakin przechodzi na ciemna strona mocy. Zabil uywajac Mocy. Ba! zrobil to osobie ktora chciala mu pomoc ( Dooku), chcial to zrobic. To jest ciemna strona ( jedyna sluszna :))) I w ten sposob rodzi sie Darth Vader. Nie mjacy nad soba zwierzchnika. Mi sie wydaje ze moglaby byc ciekawsza trylogia :D
>Używając Mocy podnosi Sidiousa w powietrze i wraz z ojcem ciska go w rzekę lawy
Chodziło mi o to, że Dooku pomaga Anakinowi zabić Sidiousa...
to mielibysmy nie tylko luka i leje ale z takiego niesamowitego watku milosnego na pewno powstalaby cala armia JEDI:)
Miej litość dla Padme! Nie jesteś kobietą to łatwo Ci mówić... No chyba, że z tej miłości pojechaliby na Kamino i zrobili małą armię klonów, tylko bez modyfikacji genetycznych, bo po co komu bezwolni Jedi... to strasznie niebezpieczne nawet. Następnie możnaby sklonować Padme i zaludnić galaktykę armią księżniczek, senatorów...
Ja to widze tak:
Obi Wan zastanawia sie nad tym co powiedzial mu Dooku (o tym, ze Sidious stoi za senatem), tym samym Palpatine ma coraz wiekszy wplyw na Anakina co zauwaza Obi Wan i dochodzi do wniosku, ze Dooku mial racje. Obi Wan wybiera sie razem z Anakinem do Palpatine`a gdzie Obi Wan po dynamicznej rozmowie rzuca sie na Palpatine w obronie ktorego staje Anakin... Walka pomiedzy Obi Wan`em a Anainem trwa, Palpatine caly czas mowi Anakinowi zeby poddal sie emocja i tak dalej i tym samym coraz bardziej maci mu w glowie co wkoncu przekonuje Anakina o tym, ze walczy nie z tym co trzeba, zaprzestaje walki z Obi Wan`em i sam zaczyna walczyc z Palpatine w czym pomaga mu Obi Wan, jak latwo sie domyslic Palpi dostaje baty i umiera.
Amidala rodzi blizniaki i takze umiera, Anakin jest zrozpaczony i udaje sie gdzies tam, zeby prowadzic pustelnicze zycie, Obi Wan rozdziela dzieciaki i na tym sie konczy epizod 3.
W trzeciej trylogi niebyloby imperium, poprostu wladza senatu bylaby tak nieudolna, ze powstal by chaos, rebelia z ksiezniczka Leia na czele dazylaby do zniesienia senatu i stworzeniu systemu totalitarnego (Leia przejelaby poglady po ojcu nie matce...), w poszukiwaniu Obi Wana Kenobiego trafia na Tatooine do Luke`a, razem odnajduja Obi Wana ktory poznaje jedynie Luke`a nie Leie...
I tak dalej, zapytacie zapewne kto bylby zlym Sithem?
Do tej roli najlepiej nadaje sie Dooku, czlowiek scigajacy i zabijajacy rycerzy Jedi tylko po to, aby we wszechswiecie panowal wiekszy chaos...
Plan epizodu 3:
1. Anakin wyrusz ścigac Dokuu
2. Anakin spotyka Palpatine`a ten przeciąga go na stronę Sith.
3. Obi Wan szuka anakina, rozpoczyna sie walka, anakin wpada do lawy
4.obi wan odchodzi, Sidodus ratuje anakina za pomocą stroju vadera
5.amidala rodzi. obi-wan w obawie przed palpatinem ukrywa Luka u jego rodziny na Tatoine
6. Po 4 latach anakin jako vader powraca
7.wyrzyna rade jedi
8 amidala choruje
9 obi zabiera leie na oldiran
10 Anakin odnajduje Amidalę
11 Umiera (amidala)
12 Oczywiscie w jego ramionach
13 Anakin z rozpaczy nawraca się
14 Znajduje Obi Wana
15 Razem walczą z Palpatinem
16 Anakin ginie a Obi wan szpecąc twarz Imperatora mieczem umyka
17 powstaje imperium
18 Oczywiście Vadera w trylogii zastaPI DOKUU
19 a zabije imperatora bo ten chciał pozwolic luke`owi go zabic
20 Luke poddał się Imperatorowi bo chcial zniszczyc od srodka Gśmierci
A happy endu nie będzie bo luke zginie wysadzajac w powietrze GŚmierci. A Sokoła i Lando rozwalą Imperialiści dużo wczesniej
gdyby anakin nie ptrzesedł na ciemną strone ta ja bym nie siedział tylko spał nie było by filmu nie zastanawialibyśmy się nie było by tej strony nie było by plakatu który wisi nad moim łóżkiem a gdyby nawet był ten film i anakin nie przeszedłby tak jakbyło mu przenaczone film składałby sie z dewóch części i na końcu powstałby paradoks czasowy(za dużo sie naoglądałem powrotu do przyszłości:])
rozwazanie przypomona mi moje wlasne pytanie:" co dzieje sie z istotami, w ktorych spi MOC, ale nie sa odkryci w galaktyce?" Przeciez Moc nie moze pozwolic, aby ktos mogacy zostac jedi, nim nie zostal.
bylo, gdyby Luke dal reke Vaderowi? Czy ten ucialby mu ja? Czy jednak chcialby rzadzic z synem?
Jestem w trakcie pisania Scenariusza (własnego Do EIII) robi sie ciekawie ukryłem tym troche prwady zgłoszenia i pomysły na scenariusz kierujcie pod Adrees matimal@o2.pl
EIII juz sie tworzy na forum, piszę go Seba, Qui-Gon Jinn i ja. Sa to watki np; Yoda w E3, Anakin w E3 i inne postacie. Tworzymy ich historię i potem wplatamy historie kolejnych postaci tak aby sę trzymało kupy, planujemy również tytuł, napisy wstępne oraz rózne wydarzenia, bitwy itp, jak chcesz to poszukaj wszystko jest na forum
i nie korzystam z forum pisze według własnego pomysłu
aczkolwiek wiem, ze takowy scenariusz istnieje, nie czytam go. jesli mam jakies wnioski, czy spostrzezenia, to podaje je w oparciu o swoja wiedze.