(szkoda że O nie może być z krzyżykiem ;( )
Teoretycznie, kolejny serial o spandeksiarzach z Marvela.
W praktyce, pierwsza koprodukcja Foxa i Marvela, autorstwa Noaha Hawleya i Johna Camerona, twórców odcinkowego "Fargo", które potrząsnęło serialowym światkiem; ja osobiście "Fargo" nie widziałam, bo czekam na dogodny moment by odświeżyć sobie filmowy pierwowzór, może dla kogoś to będzie klarowniejszy punkt odniesienia
W praktyce postać stworzona przez Claremonta i Sienkiewicza (rodak alert!), wielkie nazwiska świata komiksów.
W praktyce jest to historia Davida Hallera, syna Profesora X. David cierpi na schizofrenię. Co dalej? Ciężko powiedzieć, bo trailer jest niezwykle enigmatyczny, ale od chwili kiedy po raz pierwszy go zaprezentowano na Comic Conie w wakacje, wiedziałam że to będzie dla mnie największe wydarzenie popkulturalne:
https://www.youtube.com/watch?v=4SZ3rMMYBLY&
Do tego bardzo specyficzne grafiki publikowane m.in. na Twitterze dodatkowo podbudowujące atmosferę oczekiwania. Finał jest taki że nie czekam z założeniem tematu na premierę, tylko w podekscytowaniu piszę tego posta - teraz Dan Stevens mnie kupił absolutnie w "Gościu"; jestem przekonana, że bez problemu będzie w stanie udźwignąć i taką rolę.
W komiksach David jest jedną z najpotężniejszych istot w uniwersum Marvela; przynajmniej potencjalnie, bo nie umie korzystać ze swoich zdolności. Czy tutaj podążą tym śladem? Nie wiem; mogą, nie muszą. Na chwilę obecną jestem w trakcie czytania jego prywatnych przygód i, mimo pewnych wad, zdecydowanie świetnie się bawię przy tej lekturze. Mam dziwne wrażenie pewność, że Vision zostanie zdetronizowany z pozycji marvelowego faworyta na drugie miejsce - i to permanentnie
Fox promocyjnie udostępnił trzy odcinki wybranym personom i instytucjom i nie spotkałam się z ani jedną krytyczną opinią; najczęstsza to ta, że pierwsze odcinki urywają tył aż przy mózgu. Oczywiście nie ma się (jeszcze) co tak nastawiać, ale tak czy inaczej - jest to moim prywatnym powodem do ekscytacji
Ja chcę już!