TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Za maską Vadera - film "I am your father"

Menes 2017-02-02 23:29:27

Menes

avek

Rejestracja: 2016-12-26

Ostatnia wizyta: 2020-11-02

Skąd:

W tym tygodniu na Netflixie udostępniono nowy film o Davidzie Prowse - odtwórcy roli Vadera w OT. Konwencja - dokument/biografia.

Bardzo ciekawy, polecam. Opowiada historię Prowse`a związaną z tą rolą, jego rozgoryczeniu i żalu do Lucasfilm, kulisach odgrywania Vadera.

Jest wiele smaczków, minusem jest to, że reżyser filmu trochę za bardzo gwiazdorzy i sam siebie pokazuje, ale jest wiele wywiadów z twórcami Star Wars i z samym aktorem, których gdzie indziej nie znajdziecie. Tytuł to: "I am your father"

http://www.imdb.com/title/tt2949296/

LINK
  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

    nedz123 2017-02-02 23:33:26

    nedz123

    avek

    Rejestracja: 2016-11-01

    Ostatnia wizyta: 2021-07-05

    Skąd:

    Dzięki w wolnym czasie oglądne.

    LINK
  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

    Princess Fantaghiro 2017-02-03 00:10:50

    Princess Fantaghiro

    avek

    Rejestracja: 2016-05-24

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Posępny Czerep

    O matko. Czyżby kolejna rzewna historia płaczka "któremu podlec Lucas zniszczył życie" bo uczynił go sławnym na cały świat?
    Ech.

    LINK
    • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

      Lord Budziol 2017-02-03 08:43:48

      Lord Budziol

      avek

      Rejestracja: 2011-02-12

      Ostatnia wizyta: 2024-07-21

      Skąd: Imperial City

      Nie, tym razem to historia płaczka któremu podlec Lucas zniszczył życie bo ten nagadał wszystkim znajomym że gra Dartha Vadera w Star Wars, a gdy oni poszli na film zobaczyli wysokiego kolesia w masce z głosem Jamesa Earla Jonesa;p Gdy w ROTJ Vader ściąga maskę też nie ma tam twarzy Davida...
      Generalnie dla nas olbrzymia zmiana na plus, ale Lucas mógł przynajmniej poinformować Prowse`a o zmianach...

      LINK
    • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

      Emperor Reek 2017-02-03 09:36:11

      Emperor Reek

      avek

      Rejestracja: 2014-11-19

      Ostatnia wizyta: 2022-09-03

      Skąd: Olsztyn

      Rzewne historie płaczka to tu się raczej z Renem powinny kojarzyć.

      LINK
    • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

      Lubsok 2017-02-03 10:36:56

      Lubsok

      avek

      Rejestracja: 2012-03-10

      Ostatnia wizyta: 2025-01-07

      Skąd: Białystok

      Polecam Ci poczytać trochę o sytuacji Davida Prowse`a po ANH, żebyś się nie kompromitowała na przyszłość.

      LINK
    • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

      Shedao Shai 2017-02-03 11:06:58

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      > Princess z lekceważeniem wypowiada się o aktorze, który grał Vadera.

      Świat się kończy xD

      LINK
      • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

        Lubsok 2017-02-03 11:08:33

        Lubsok

        avek

        Rejestracja: 2012-03-10

        Ostatnia wizyta: 2025-01-07

        Skąd: Białystok

        Bo dla niej Vader to tylko Hayden.

        LINK
        • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

          Princess Fantaghiro 2017-02-03 11:28:59

          Princess Fantaghiro

          avek

          Rejestracja: 2016-05-24

          Ostatnia wizyta: 2025-01-19

          Skąd: Posępny Czerep

          Bzdura. Ale Hayden to chyba jedna z nielicznych osób które nie narzeka jaki to "Lucas był zuy i zniszczył mu życie".

          Reszta (oprócz Carrie, bo ona była osobą cierpiącą i chorą, i Lloyda który był dzieckiemm) tego typu pierniczeniem mnie rozśmiesza. Bo oczywiście lepiej jakby SW nie wypaliły a oni nigdy nie stali się rozpoznawakni. A Prowse nie mógł jak inni sprzedawać swych podpisów za dolarki.

          LINK
          • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

            Lubsok 2017-02-03 11:31:27

            Lubsok

            avek

            Rejestracja: 2012-03-10

            Ostatnia wizyta: 2025-01-07

            Skąd: Białystok

            Princess Fantaghiro napisał:
            Bzdura. Ale Hayden to chyba jedna z nielicznych osób które nie narzeka jaki to "Lucas był zuy i zniszczył mu życie".
            -----------------------

            Tak, Hayden nic takiego nie mówił, ale fakty są takie, że po SW nie zagrał właściwie w niczym wartym większym uwagi. Więc de facto Star Warsy Lucasa zniszczyły mu karierę.

            LINK
            • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

              Lord Budziol 2017-02-03 11:57:49

              Lord Budziol

              avek

              Rejestracja: 2011-02-12

              Ostatnia wizyta: 2024-07-21

              Skąd: Imperial City

              No popatrz, a ja myślałem że to przez sztywną, niczym nie wyróżniającą się "grę" aktorską;p Ale nie, winny jest Lucas!;p
              Fakt, że scenariusz (a przede wszystkim dialogi) Lucasa nie pomagały, ale taki Liam Neeson, Ewan McGregor czy nawet Natalie "you`re breaking my heart" Portman jakoś to przetrwali;p
              Hayden nieźle zagrał wkurzonego Anakina, ale w tym filmie potrzebny był jeszcze Anakin: zakochany, zmartwiony, itp. itd. To nie film akcji ze Stevenem Seagalem że jedna mina wystarczy;p

              LINK
              • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                Lubsok 2017-02-03 12:00:15

                Lubsok

                avek

                Rejestracja: 2012-03-10

                Ostatnia wizyta: 2025-01-07

                Skąd: Białystok

                Napisałem Star Warsy Lucasa, a nie Lucas, a to jest różnica. Gdyby w nich nie zagrał to być może jego kariera inaczej dziś wyglądała. Nie każdy może przetrwać prequele tak jak Neeson, czy Portman.

                LINK
              • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                Princess Fantaghiro 2017-02-03 12:01:40

                Princess Fantaghiro

                avek

                Rejestracja: 2016-05-24

                Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                Skąd: Posępny Czerep

                Widać od razu że tak naprawdę żadnego filmu z Seagalem nie oglądałeś
                Nie żeby to była jakaś szczególna strata, choć Hard to kill mi się nawet widziało.

                Ale ogólnie to ino śmiechać jak Stefek Burczymucha kopnie a przeciwnik wylatuje w powietrze na odległość osiem metrów

                LINK
                • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                  Lord Budziol 2017-02-03 12:10:40

                  Lord Budziol

                  avek

                  Rejestracja: 2011-02-12

                  Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                  Skąd: Imperial City

                  Filmów z nim widziałem całkiem sporo, ale niestety nie kojarzę ani jednego granego przez niego bohatera;p A podobno w każdym filmie gra kogoś innego!;p
                  Ogólnie go lubię, tak samo filmy z nim, ale dla mnie w każdym filmie jest identycznym, małomównym mistrzem sztuk walki, który nie cacka się z bandziorami tylko rozwala ich w 3 ruchach. W filmach niby raz jest policjantem, innym razem kucharzem na statku, ale tak naprawdę to tak jakby jedna osoba po prostu zmieniała zawody;p
                  Podobnie jest z Haydenem, w filmach w których grał jak Jumper czy Przebudzenie ja tam widzę tylko Anakina bez Mocy;p
                  To nie jest jak np. z Alem Pacino, który raz jest spokojnym Michaelem Corleone, a raz nerwowym Tony`m Montaną.

                  LINK
                  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                    Princess Fantaghiro 2017-02-03 12:16:37

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Ty mnie nie rozśmieszaj. Pacino jest aktorem który całe życie jedzie na micie "genialnego", podczas gdy rzekoma genialność opiera się na jednej i tej samej manierze wymachiwania łapami, przeklinania i ogólnie gra typy postaci: I`m so madafaka" wszyscy faceci chcieliby być tacy zarombiści jak ja".

                    Albo Morgan Freeman, całe życie gra jeden typ -wiecznie dobroduszny pomocnik głównych postaci.
                    Wyjątek stanowi "Lucky Number Slevin".

                    LINK
                  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                    Lord Budziol 2017-02-03 12:19:44

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Mimo wszystko u Pacino potrafię odróżnić kubańskiego imigranta od szefa włoskiej mafii czy ślepego weterana.
                    Zabij mnie ale u np. Seagala tego nie zrobię;p

                    LINK
                  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                    Lubsok 2017-02-03 12:29:17

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-07

                    Skąd: Białystok

                    Princess Fantaghiro napisał:


                    Albo Morgan Freeman, całe życie gra jeden typ -wiecznie dobroduszny pomocnik głównych postaci.
                    Wyjątek stanowi "Lucky Number Slevin".

                    -----------------------

                    Ekhem, Iluzja, ekhem.

                    LINK
                  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                    Kathi Langley 2017-02-03 13:46:55

                    Kathi Langley

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

                    Skąd: Poznań

                    Chryste Panie.

                    LINK
                  • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                    Mily 2017-02-26 21:47:43

                    Mily

                    avek

                    Rejestracja: 2017-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2023-03-17

                    Skąd:

                    "I`m so madafaka" wszyscy faceci chcieliby być tacy zarombiści jak ja".

                    W "Dog Day Afternoon" grał całkiem zwyczajnego kolesia, który w żadnym aspekcie nie był taki typem, ba nawet w pewnych momentach nie wiedział co robić i do tego w kontekście planu napadu na bank.

                    "...And Justice for All" to kreacja kolejnego człowieka, którego przygniata codzienność. Tutaj to prawnik idealista, który nie potrafi poradzić sobie z otaczającymi go realiami skorumpowanych, zepsutych środowisk prawniczych. Jeżeli wybucha to nie po to by udowodnić, że jest macho- którym generalnie w tym filmie nie jest- ale po to by wyrzucić z siebie swoją bezsilność.



                    "The Insider". Portret gościa, który staje przed trudną sprawą koncernu nikotynowego i jest rozerwany między tym wypada dziennikarzowi- czytaj być hieną- a silnym poczucie prawdy i etyki. Żadna z tych postaci nie jest "zarąbista", momentami nawet nie radzi sobie z otaczającą ją rzeczywistością.

                    Generalnie widać gołym okiem, że znasz Pacino tylko z filmów gangsterskich i to pewnie głównie z Ojca Chrzestnego, ewentualnie jeszcze Scarface- ale w to już mocno wątpię, bo tam postać pomimo posiadania takich macho przymiotów, nie była zarąbista i nie stanowiła wzoru. Raczej ostrzeżenie.

                    Fajnie się punktuje twoje posty, ale już momentami nie wyrabiam, nawet mi się tłumaczyć nie chce dlaczego.

                    LINK
              • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                Finster Vater 2017-02-03 13:37:24

                Finster Vater

                avek

                Rejestracja: 2016-04-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-25

                Skąd: Kazamaty Alkazaru

                Mi się wydaje że para H-P zagrała tylko w samej końcówce RotS, a resztę czasu tylko spędziła na planie, niestety. Choć scenariusz nie pomogał, to fakt. Więcej namietności (o wiele więcej) było w scenach Padme-Anakin z CW.

                LINK
          • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

            Emperor Reek 2017-02-03 11:32:47

            Emperor Reek

            avek

            Rejestracja: 2014-11-19

            Ostatnia wizyta: 2022-09-03

            Skąd: Olsztyn

            Dużo tak pierniczy, ale jednak Carrie i Lloyd robili tego najwięcej.

            LINK
          • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

            Mily 2017-04-25 12:55:23

            Mily

            avek

            Rejestracja: 2017-02-12

            Ostatnia wizyta: 2023-03-17

            Skąd:

            Prowse jak na zagranie w takiej serii nie jest w specjalnie ciekawej sytuacji. Porównując do Forda, czy nawet mniej sławetnego Hamilla- ten zyskał chociaż drugie 5 minut sławy przez TAS Batman- to niestety można go określić jako przegranego. Mało kto kojarzy go poza największymi nerdami. Wyraźnie chce sobie osłodzić własną jakby nie patrzeć przegraną tymi 200 dolarami za fotografię.

            Hayden? Hayden faktycznie nigdy nie osiągnął bommu na poziomie deppa czy pitta, ale swoje wykorzystał. Swoje zgarnął za star warsy, wbił się do filmów z paroma bardziej rozpoznawalnymi i dobrymi aktorami- Brody, Elba, Dawson, Alba.

            Cytując z wiki "W 2002 r. występował na scenie w This Is Our Youth Kennetha Lonergana w Londynie, na West Endzie u boku Anny Paquin i Jake`a Gyllenhaala" Star warsy to była właściwie kumulacja, pod względem obracania się dookoła pierwszoligowych aktorów- i nie ma co porównywać Prowsego, który był tylko bez twarzową kukiełką do noszenia kostiumu. Zaraz czy ty jeszcze nie tak dawno sama piałaś, jak to Hayden ma nieźle teraz sobie bo pograł sobie ostatnio w towarzystwie Bruce`a Willsa?

            LINK
            • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

              Princess Fantaghiro 2017-04-25 13:54:31

              Princess Fantaghiro

              avek

              Rejestracja: 2016-05-24

              Ostatnia wizyta: 2025-01-19

              Skąd: Posępny Czerep

              Jaki przegrany Prowse nawet nie jest aktorem, tylko kulturystą. To że ubzdurał sobie, że będzie/powinien być wielką gwiazdą filmową to były jego, moim zdaniem, zupełnie nierealistyczne mrzonki. To tak jakbym ja, mając pełną świadomość tego, że mój "talent" malarski stoi na poziomie dziecka z pierwszej klasy, próbowała wszem i wobec wmówić innym, że jestem `WOW, niezłą malarką`. Choć, patrząc na fenomen Rothko, aż odrobinę bierze mnie ochota, ażeby sięgnąć po pędzel, bądź do grilla patyczek, i wmówić ludziom że "te cienkie strużki to za nimi się kryje niesamowita historia, którą tylko wprawne i wrażliwe oko znawcy dojrzy". Z tym że jednocześnie brzydziłoby mnie tak robić kogoś w konia, i brak mi podobnej arogancji. Dlatego się wstrzymam z tym pędzlem.

              Gdyby Lucas był na tyle nierozsądny, by pozwolić mu przemówić własnym głosem, to z postaci Vadera by się świat jedynie śmiał. Zamiast stać się ikoną popkultury. Co prawda, imo błędnie odczytaną, ale zawsze..

              Wiadomo, koleś będzie miał problem raczej do końca życia, skoro dotąd z niego nie zeszło. 😒 Nie mówię że jakoś tam nie jest mi go żal, mimo wszystko. Bo trochę jest. Niemniej, odrobinę czasem należy mierzyć tzw. siły na zamiary. Być może zabrakło panu Prowsowi właśnie czegoś na kształt pokory i samozrozumienia. O tym, że aktorstwo z prawdziwego zdarzenia nie było, nie jest i raczej już nigdy nie będzie jego działką.😕 NIESTETY.
              Owszem, nie mówię że nie miał prawa próbować czy mieć jakichś oczekiwań. Jednak nie każde zajęcie musi być naszym powołaniem. A jeśli ktoś tego nie rozumie, bądź nie chce zrozumieć, to niech się nie dziwi że skutki mogą być opłakane. (Zwłaszcza jeśli ktoś sobie ochoczo spoileruje na lewo i prawo ważne rzeczy odnośnie produkcji. Nie wiem, Lucas miał go za to pogłaskać?)
              Inna sprawa że niestety, moim zdaniem w tym biznesie jest od groma takich nieutalentowanych `Prowsów`, którzy jednak grają i to dużo, i nawet - o zgrozo! są powszechnie uznawani za `dobrych aktorów`.

              PS. A jeśli chodzi o Haydena, to jego odbiór jako aktora jest imo, fatalnym nieporozumieniem. Ja w każdym razie nie widzę w nim gramuszka złosci czy choćby lekkiego gniewu. Wręcz odwrotnie. Sprawia wrażenie niesamowicie miłego, nieśmiałego i do rany przyłóż faceta. 😝 (Tak samo zresztą jak np. Driver). Znaczy że w Ep. II i Ep. III odgrywając naburmuszonego i zestresowanego Anakina aktor musiał generować te emocje niemal całkowicie sztucznie. Albo niemalże wydzierać je z siebie, gdzieś tam z dna świadomości. 😈
              Nie wzorem, np. Jamesa Deana, który moim zdaniem okrzyknięty został swego czasu "Bogiem aktorstwa" za to że na planie filmowym był po prostu sobą. Nie grał, był sobą. Hayden zaś wcielając się w Anakina/Vadera musiał NAPRAWDĘ GRAĆ. (Poza okazjonalnym jąkaniem, bo to postaci `wcisnął`. Albo Lucas mu kazał tak zostawić, tak, raczej na pewno to drugie. 😝)
              Ode mnie Hayden ma brawa, no ale, to ode mnie, bo od ciebie, wiadomo

              LINK
              • Re: Za maską Vadera - film "I am your father"

                Mily 2017-04-25 14:53:09

                Mily

                avek

                Rejestracja: 2017-02-12

                Ostatnia wizyta: 2023-03-17

                Skąd:

                Można być kulturystą i powszechnie rozpoznawalnym aktorem. Arnold schwarzenegger osiągnął taki sukces, a prawdę mówiąc jego najbardziej kultowe role są niesamowite proste, a środki wyrazu do ich sprzedania polegają momentami wprost na minimalizmie kompletnym- terminator chociażby.

                Może jestem ignorantem, bo Rothko nie jest mi zbyt znany, dowiedziałem się, że ktoś taki istnieje z przytaczania tej postaci w innych dyskusjach na tym forum. Ja tam nic nie widzę, tylko kolorowe kwadraty, ale imo ten kontekst jest zupełnie błędny, bo co ma pierdnik do kwadrata? Ww Arnie to lepszy punkt odniesienia.

                Przecież nikt trzeźwy nie zarzuca Haydenowi złości, czy emo- stanów. Nie mam pojęcia jaki jest Hayden, bo go nie znam. Wiadomo, że postać nie równa się aktor. Christensen to aktor, który miał okazję zagrać z paroma bardzo rozpoznawalnymi osobami i zagrać w jednej z najbardziej ikonicznych serii filmowych na świecie. Nie Takie stany średnie, z rolą w jednej wielkiej serii. Ja wiele bym dał, żeby zobaczyć Dicaprio na miejscu Haydena- który był swojego czasu kandydatem. Zrównujesz Haydena do Deana? Dziwisz się potem, że niektóre twoje wypowiedzi brane są pewnikiem za bait, ale twoje wypowiedz zbyt się silą na gloryfikację pewnych zjawisk, czy właśnie osób jak Hayden.

                Masa dużo lepszych aktorów od Haydena nie da rady pobić legendy Deana, bo ludzie najwyraźniej uwielbiają historię aktorów z wielkim potencjałem, którzy tragicznie zmarli w bardzo młodym wieku.


                "Co prawda, imo błędnie odczytaną, ale zawsze.. " Nie zaczynaj znów. Już ci dałem wywód na uczciwych warunkach, gdzie zestawiłem Vadera z kilkoma innymi bohaterami o ciężkim życiorysie i wybraniec po prostu wypada na ich tle, jako ten, który zawalił sprawę. Odnoś się do błędnych czy jaki tam interpretacji chcesz tam gdzie został przygotowany do tego grunt. Jak go zlewasz, to nie zaczynaj już w ogóle. Strasznie irytujący jest ten gatunek usera w sieci, który odpada w pewnym momencie od bardziej merytorycznych dyskusji, a potem wraca do tematu i myśli, że wygra krótkim, bardzo mocno nasiąkniętymi własną specyfiką pojmowania tematu wypowiedziami. Nie wygrasz tak dyskusji i nie sprawisz, że rozmówca zastanowi się czy masz choć trochę racji.

                LINK
  • re

    gwiazdor90 2017-02-03 13:03:24

    gwiazdor90

    avek

    Rejestracja: 2016-04-23

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Kobyłka

    Prowse ma prawo mieć żal. W zasadzie tylko łazi w stroju Vadera. O ile głos Earla Jonesa daje mega efekt, tak dlaczego Shaw... Ja to odczytałem, że Anakin i Vader to dwie różne postacie. Zobaczcie w napisach kocowych, że Shaw podpisany jest Anakin Skywalker.

    A kto poza Fordem zrobił karierę po SW. Taką dużą. I dajcie spokój z Haydenem. On m.in. położył epizody I-III. Z Portman na spółkę.

    LINK
    • Re: re

      Princess Fantaghiro 2017-02-03 13:19:14

      Princess Fantaghiro

      avek

      Rejestracja: 2016-05-24

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Posępny Czerep

      Bo padnę.
      Rzeczywiście Prowse miał cholernie wymagającą aktorsko rolę
      Biedaczek że nie docenili...oh, wait, to dlaczego za fajniejsze foto z Vaddim przez niego podpisane trza wybulić przynajmniej 200$?

      LINK
      • Re: re

        Lubsok 2017-02-03 13:22:25

        Lubsok

        avek

        Rejestracja: 2012-03-10

        Ostatnia wizyta: 2025-01-07

        Skąd: Białystok

        Tak się składa, że początkowo Prowse miał sam grać Vadera, później jego głos zastąpili. To samo z twarzą po zdjęciu maski.

        LINK
      • Re: re

        gwiazdor90 2017-02-03 14:23:40

        gwiazdor90

        avek

        Rejestracja: 2016-04-23

        Ostatnia wizyta: 2025-01-19

        Skąd: Kobyłka

        Ja tu rozumiem jego, bo jego udział został zminimalizowany. Już pod maską mógł być on i w scenie ostatniej kiedy stoją duchy też mógł być on. Nic nie mam do Shawa, ale to już takie na siłę. Choć z drugiej być może Shaw jako Anakin, nie Vader ma swoją wymowę.

        LINK
        • Re: re

          Lubsok 2017-02-03 16:32:30

          Lubsok

          avek

          Rejestracja: 2012-03-10

          Ostatnia wizyta: 2025-01-07

          Skąd: Białystok

          Jeśli chodzi o Shawa to oficjalne wytłumaczenie było takie: "Since the scene was unquestionably the emotional climax of the film, the casting crew sought an experienced actor for the role."

          Ale wiadomo, na zmianę na pewno miał też wpływ fakt, że Prowse zdradzał prasie spoilerowe informacje i przez to był później na planie persona non grata.

          LINK
  • Żal na twitterze

    Matiseq 2017-02-05 01:04:50

    Matiseq

    avek

    Rejestracja: 2016-03-25

    Ostatnia wizyta: 2018-05-29

    Skąd: Rybnik

    Obserwuję Prowse`a na twitterze - jego nazwa to @isDARTHVADER, jego avatar to połowa jego twarzy o połowa maski Vadera, w tle również znajduje się maska, gość prowadzi jednoosobową bojówkę uświadamiająca światu, że Vader to tylko on sam. Wydaje mi się, że przez konflikty z Lucasem i marginalizowanie jego udziału w OT popadł w niezłe kompleksy.

    LINK
  • I am your father

    Louie 2017-02-26 17:25:49

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd:

    Obejrzane. Specjalnie wykupiłem Netflix, żeby móc zobaczyć ten dokument.

    Tak szczerze nie było to jakieś najciekawsze. Owszem, rozumiem żal Prowse`a, bo faktycznie można było go uhonorować tą sceną ze zdjęciem maski. Aczkolwiek jeżeli faktycznie miał opinie człowieka rozmawiającego z prasą to się nie dziwię. Tzn jasne, niby w dokumencie dziennikarz, który opublikował rewelacje na temat śmierci Vadera w RotJ zaprzecza jakoby to Prowse wyjawił sekret ale... no co to zmienia? Po pierwsze ten i tak rozmawiał regularnie z prasą i to nie był odosobniony przypadek. Druga kwestia to taka, że dobry dziennikarz chcąc utrzymać się w pracy, nigdy nie sprzeda swojego źródła. Kto mu później wyjawi jakieś informacje, skoro nie będzie pewien, czy nie spotka go zdemaskowanie? Nie dziwie się Lucasowi, że chciano to utrzymać w tajemnicy. A jeżeli było takie ryzyko, że Prowse to wyjawi, to trzeba było tak postąpić.

    Ponadto narracja filmu wskazuje, że aktor ma o to spory żal. Wydaje mi się, że te uczucia strasznie nim zawładnęły i robi z siebie większą ofiarę niż jest. Taka praca, no. Nie wszystko musi się potoczyć po myśli aktora. To tylko biznes. Negatywnie jednak odbieram fakt, że Prowse nie jest zapraszany na oficjalne konwenty SW. Nie powinni się zachowywać w ten sposób, zwłaszcza po tylu latach. Chociaż z drugiej strony jeżeli ma takie nastawienie do Lucasa, to kto wie co na tym konwencie palnie.

    Ogólnie nie żałuje, że obejrzałem, ale film mógł spokojnie trwać z połowę krócej. Dużo było niepotrzebnych ujęć czy scen. Żałuje tylko, że LucasFilm nie wydało zgody na publikację tej odtworzonej sceny. Fajnie byłoby to zobaczyć.

    6/10 ode mnie.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..