Wiem, że to może i dziwne i większośc z Was pomyśli, ze się czepiam. Ale moment,w którym Jyn i Cassian przytuleni "czekają" aż zmiecie ich fala uderzeniowa. Kurde bylem w kinie już 2 razy i za każdym razem fajnie się wtedy wychiilowałem starając się wczuć w ich sytuację. Aż tu nagle na sekundę przed śmiercią Cassian otwiera oczy. Kompletnie mi to popsuło tą scenę. Kompletnie nie pasowało i było niepotrzebne. A co gorsza zupełnie odwróciło moją uwagę, bo zamiast skupić się na fakcie, ze dwojka głównych bohaterów właśnie ginie to zastanawiałem się czy celowo otworzył te piep****e oczy czy po prostu cięcie było sekundę za późno. Co myślicie maniacy?