Zastanawia mnie co dalej będzie się działo z Sabine. Potwierdzono już, że należała także do Sojuszu dla Przywrócenia Republiki, gdzie Mon Mothma mianowała ją główną artystką propagandową. Obecnie w serialu wciąż mamy po prostu Rebelię, a nie Sojusz. Liczę na to, że jego oficjalne założenie nastąpi jeszcze w serialu (jeśli nie pod koniec sezonu 3 to w 4, który zapewne będzie ostatni). Zanim przejdę do rozważań co dalej bedzie z Sabine to najpierw przedstawię prawdopodobne końce serialu:
1.Możemy być pewni, że Kanan i Ezra zginą, skoro Luke ma być ostatnim Jedi. A jak miałoby to nastąpić? Osobiście widziałbym to tak, iż pod koniec sezonu 3 dojdzie do ostatecznej walki z Maulem. W jej trakcie Zabrak zabije Jarrusa, a Bridger pomści mistrza i osobiście skończy na zawsze z Maulem. Natomiast w finale 4 sezonu dojdzie do wielkiego pojedynku Ezry z Vaderem w trakcie którego Mroczny Lord Sithów zabije Bridgera.
2.Losy reszty załogi "Ducha". Tutaj wszystko może się zdarzyć. Ich przeżycie do bitwy o Yavin i później nie jest wcale takie nieprawdopodobne. Nie należy sugerować się tym, że Hera, Sabine i Zeb nie pojawili się w żadnym komiksie czy książce, bo należy pamiętać, że nowy kanon dopiero raczkuje i na razie mało jest opowieści o losach "Wielkiej Trójki z OT". Komiksy Marvela jeszcze nie dokończyły opowiadać o tym co działo się z Luke`iem, Hanem i Leią tuż po bitwie o Yavin, a książki wprowadzają na razie dużo nowości zgodnie z zasadą poszukiwań oryginalności przez nowy kanon. W końcu Skywalker, Solo i Organa pojawili się jedynie w "Mieczu Jedi", "Ruchomym celu", "Ucieczce szmuglerów" i "Dziedzicu Jedi". To zaledwie 4 książki opowiadające o losach "Wielkiej Trójki". Więc wracając do załogi "Ducha" wciąż można spokojnie kogoś umieścić w książce lub komiksie skoro okres od 1 ABY do bitwy o Hoth jest praktycznie nietknięty.
Przechodząc do meritum, czyli losów Sabine. Może z dużym prawdopodobieństwem założyć, że skoro należała do Sojuszu to przeżyła bitwę o Yavin. I nie zdziwiłbym się, gdyby zaczęła współpracować z Luke`iem, Hanem, Chewiem i Leią. Tą ostatnią zdążyła już poznać. I to pierwszy powód. Natomiast drugi jest taki, że skoro Skywalker szukał wszelkich sposobów, by szkolić się na Jedi to nawet sama Mon Mothma mogła zainterweniować i przydzielić jego ekipie do pomocy Wren, która miała już do czynienia z Jedi. I to byłoby bardzo logiczne. Sabine znała już Leię i była świadkiem jak Kanan szkolił Ezrę, więc mogłaby te doświadczenia przekazać Luke`owi, co bardzo by mu pomogło w szkoleniu na Jedi.
I na koniec. Jestem całkowitym zwolennikiem teorii, że Rey jest córką Luke`a. A co jeśli okazałoby się, że jej matką jest właśnie Sabine? Ostatnie spoilery sugerują, że początek spoilera Jyn Erso nie dożyje do bitwy o Yavin i przez to nie zdąży poznać Luke`a. koniec spoilera I w świetle ostatnich nowości o Sabine logicznie wydedukowałem, że nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby poznała Luke`a i pomagała mu w szkoleniu na Jedi skoro sama miała styczność z takimi praktykami. I ich wspólne przygody zbliżyłyby ich do siebie. Ciekawe jak by to wyglądało, gdyby Sabine Wren została żoną Luke`a Skywalkera?