W adaptacji TFA tego nie wyjaśnili. Dlaczego Ben Solo przybrał imię Kylo? Ren - wiadomo od nazwy zakonu, ale dlaczego Kylo? W przypadku np. Vadera według adaptacji ROTS to moc podpowiedziała DS jakie imię wybrać dla Anakina, a czy zostało wyjaśnione dlaczego Ben przybrał imię Kylo?
uświadomił sobie ,że jest do niczego i przybrał imię od producenta kibli kylo.
Tylko bez przesady. Bez przesady.
A to czemu.
Bo nie jest to nawet w 1/18 tak śmieszne jak Ci się wydaje
Spokojnie nie jesteś pierewszą osobą ,która mówi że nie mam poczucia humoru.
Ale ja wcale nie twierdzę że nie masz.
Ale chyba przyznasz ,że nieco dziwaczne.
Dziwaczne? Nie, raczej zwyczajne. Wy faceci przeważnie preferujecie humor sedesowy 
Popularność tej tendencji jest dla mnie niepojęta, ale cóż. Przyroda chyba.
Wzięło się to stą: KY od sKYwalker a LO od soLO. Ma to oznaczać, że należy do obu rodów i nie wstydzi się swojego pochodzenia.
Yy, kiedy właśnie że Kylo przyznaje się tylko do jednej strony rodziny
A co do Solo to..
"On nic dla mnie nie znaczy", chyba tak to leciało po Kylowemu.
No tak, ojciec nic dla niego nie znaczy, ale o rodzie nic nie mówi, poza tym, to że tak mówi Snoke`owi to wcale nie musi być prawda, a Snoke wcale nie musi wiedzieć o pochodzeniu imienia swojego ucznia. Kylo może zawsze być dobry/według znanej nam teorii. ).gif)
"Kylo może zawsze być dobry/według znanej nam teorii."
Nie. Kylo nie może. Ale jak Ci się chce to możesz mi przybliżyć tą fałszywą teorię
Ech, te teorie w znacznej części są do niczego. Motanie się między krwiożerczym Kylo a Benkiem dobrym misiaczkiem nie prowadzi raczej do niczego konstruktywnego
Teorie jak teorie. Najciekawsze jest to że multum osób (i nie mówię teraz o Bastionie) jest święcie przekonana że - Kylo jest "dobry" a "złego" tylko "udaje".
Może wychodzą z założenia, że skoro tak źle idzie mu bycie "tym złym", to tylko udaje
A na poważnie: Kylo jest młody, więc pewnie się zmieni/nie jest jeszcze "do końca" zły/ udaje przed Snokiem, że jest zły? Może o to im chodzi?
Tego się właśnie obawiałam. Że wejdzie tu Awkop i zacznie tylko jęczeć zamiast rozmawiać.
Imię może nic nie znaczyć. Zaś myślę że rycerzy Ren poznamy. To są z tego co wiadomo byli uczniowie Luke`a. Nie ma co tworzyć teorii. To że nie ma kolejnych darthów czy tam kontynuacji sithów w sumie jest .. fajne.
A to że imię Vader podpowiedziała Sidiousowi Moc to jest jakieś wytłumaczenie? Bo dla mnie to po prostu strasznie naciągana bzdura;p
W moim (i jedynym słusznym;p) Kanonie tak jak Sidious jest od insidious-podstępny, tak Vader jest od invader-najeźdźca. Palpatine nadał Anakinowi takie imię, ponieważ wiedział, że tak naprawdę nowy Mroczny Lord narodzi się w momencie gdy Skywalker najedzie swój dawny dom - Świątynię Jedi i będzie zmuszony zabić niedawnych braci, a teraz buntowników Jedi. Dodatkowo imię "najeźdźca" świetnie oddaje to, jakie plany dla nowego ucznia miał Palpatine, jak doskonale wiemy Vader pełnił rolę pięści Imperium, narzucająca wolę Imperatora wszędzie tam gdzie ktoś próbował tę wolę kwestionować.
Co do Kylo, z wszystkich ww. teorii mimo wszystko najbliżej mi do Renna - z tym, że Kylo to jakiś skrót Skywalker-Solo. Dalej mam też nadzieję że Kylo to Snape nie tylko z wyglądu, if you know what I mean
buntowników Jedi xD przypomina mi się jak w Lost Stars Ciena uczyła się do testów, że Mace Windu i jego grupa przestępcza przerwały legalną egzekucję na Geonosis xD
Widać ktoś mądry w Disneyu czyta Bastion i moje posty stają się Kanonem
Mi się Vader zawsze kojarzyło z Vater czyli ojciec
Ale Vater w ROTS jest kompletnie bez sensu... Padme miała umrzeć przy porodzie (w domyśle razem z dzieckiem)
Mroczny Najeźdźca brzmi też znacznie lepiej niż Mroczny Ojciec ;p
Tak w ogóle to jedna z moich ulubionych scen ever, w książce też mi się podobała
W filmie jest całkiem niezła, książkowe "Krótka pauza i pytanie w Mocy..." to dla mnie nieporozumienie. Moc to wszechpotężny byt potrafiący kształtować wydarzenia wedle swej woli, a nie wielka księga imion;p Osobiście wolałbym coś w stylu "Krótka pauza, Sidious zastanowił się nad wszystkimi czynami młodego Skywalkera które doprowadziły go do tego momentu, a także nad zadaniami które pojawią się przed nim..." Pisarzem nie jestem, więc brzmieć może to średnio, ale sens jest chyba wiadomy
To trochę tak jak w TOR, gdzie Inkwizytor po przyjęciu do Mrocznej Rady i nadaniu mu tytułu Darth w zależności od swoich wcześniejszych dokonań (ile i jakich wyborów Jasnej i Ciemnej Strony) otrzymuje imię Nox, Occlus lub Imperius.
Bo na tytuł Mrocznego Ojca [TM] to trzeba sobie zasłużyć
Dokładnie! W ROTS Anakin to tylko dawca materiału genetycznego, nie ojciec ;p
PS Dopiero przy tej okazji zauważyłem przewrotność nicku
To się nazywa Zespół takotsubo zany też zespołem złamanego serca.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
= 
