TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Spin-offy ze spoilerami

Tożsamość Rycerzy Ren

Lord Budziol 2016-11-30 09:58:23

Lord Budziol

avek

Rejestracja: 2011-02-12

Ostatnia wizyta: 2024-07-21

Skąd: Imperial City

Bardzo ciekawa teoria: https://www.youtube.com/watch?v=Y4QOpYMsFXQ

W skrócie:
Grupa rebeliantów odpowiedzialna za kradzież planów stacji bojowej nie ginie w filmie, ale zostaje złapana przez Vadera, "złamana" (jak zapowiadał Saw Gerrera w trailerze) na torturach i zaczyna służyć Imperium stając się później Rycerzami Ren. Teoria ciekawa, mająca więcej sensu niż większość teorii o Snoke`u, osobiście mi by to odpowiadało, pytanie czy Disney pójdzie tą drogą? Akurat do Star Wars`owych teorii ten kanał nie ma zbytnio szczęścia, bo przed TFA sugerowali że mała obecność Luke`a w materiałach promocyjnych jest spowodowana tym, że w filmie jest ukazany po CSM, a okazało się że po prostu w filmie też go właściwie nie ma;p

LINK
  • a czy

    Shedao Shai 2016-11-30 10:03:35

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    przypadkiem ci Rycerze Gej nie są wrażliwi na moc?

    Teoria imo naciągana jak gacie na... nie wiem. Nie mam zabawnego porównania. Jak gacie

    LINK
  • Re: Tożsamość Rycerzy Ren

    Princess Fantaghiro 2016-11-30 12:54:25

    Princess Fantaghiro

    avek

    Rejestracja: 2016-05-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Posępny Czerep

    Czyżby twórcy filmiku wyszli ze szkółki niedzielnej Plinketta? Mają zaskakująco podobny i kretyński styl, nie pomijają także " jedynie słusznego pojeżdżania prequelom"...

    Mimo to teoria ciekawa i nawet by mi odpowiadała - gdyby nie to że Rebelianci mieli być niewrażliwi na Moc, plus spory rozjazd czasowy bo wtedy Rycerze Ren byliby dość posunięci wiekowo w stosunku do Kylo . No, ale na upartego by to przeszło. Z tymże osobiście podejrzewam że Disney w filmach pójdzie jak D&D z materiałem George`a Martina.. Czyli na przełaj i takie motywy jak ten proponowany są raczej dla nich zbyt skomplikowane.

    LINK
  • Teoria

    Lord Budziol 2016-11-30 13:40:52

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Wiadomo że dużo bardziej prawdopodobne jest to, że mimo wszystko wszyscy rebelianci zginą, wymieniona wyżej teoria ma jednak kilka plusów:
    1. Ciekawe powiązanie Rogue One z TFA
    2. Wyjaśnione jak powstał Zakon Ren i dlaczego nie mają mieczy świetlnych
    3. Wyjaśniona jedna z największych zagadek TFA - jak taka "popierdółka" jak Kylo mogła zostać Mistrzem Renów - ot nie dość że nie są wrażliwi na Moc, to część z nich ma 60-70 lat?;p

    LINK
    • Re: Teoria

      Finster Vater 2016-11-30 15:14:50

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Geriatic Knights of Ren

      LINK
      • Re: Teoria

        Princess Fantaghiro 2016-11-30 15:25:22

        Princess Fantaghiro

        avek

        Rejestracja: 2016-05-24

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Posępny Czerep



        Żeby nie całkiem offtop to Budziol, Kylo nie jest popierdółką. On tylko wygląda na takiego przy zestawieniu go z hypersuper koksem Rey

        LINK
        • Re: Teoria

          Zablokowany 2016-12-08 00:08:33

          Zablokowany

          avek

          Rejestracja: 2016-02-04

          Ostatnia wizyta: 2019-09-17

          Skąd:

          Tłumaczenie że Kylo nie jest słaby tylko Rey jest silna to tak jakby tłumaczyć że to nie gram jest strasznie lekki tylko tona za ciężka.

          LINK
          • Re: Teoria

            RedValdez 2016-12-08 00:32:55

            RedValdez

            avek

            Rejestracja: 2009-10-10

            Ostatnia wizyta: 2024-10-13

            Skąd: Gdańsk

            Poczujcie troche magii w tym filmie. Szkoda mi troche ludzi którzy patrząc na walki na miecze widzą obok paski ze skillami danego oponenta. Kylo powinien wygrać bo miał stamine na lvlu 10 i walke mieczem na 13. Rey poczuła w tym momencie moc, oddała się jej dlatego walczyła jak walczyła , nie można filmów takich jak SW albo LOTR tłumaczyc wedle praw naszego świata.

            LINK
            • Re: Teoria

              ekhm 2016-12-08 00:38:03

              ekhm

              avek

              Rejestracja: 2008-10-28

              Ostatnia wizyta: 2018-08-26

              Skąd:

              Przynajmniej jedna rozsądna osoba się trafiła. Nawiasem mówiąc nawet w "naszym świecie" nie zawsze wygrywa lepiej wyszkolony wojownik.

              LINK
              • Re: Teoria

                Princess Fantaghiro 2016-12-08 15:14:53

                Princess Fantaghiro

                avek

                Rejestracja: 2016-05-24

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Posępny Czerep

                Uhm. No ja się domyślam że jakby przyszło co do czego to dalibyście radę Pudzianowi w MMA po 3 miesięcznych treningach "bo nie powiedziane że musicie przegrać" .

                LINK
                • Re: Teoria

                  Darth Zabrak 2016-12-08 15:32:16

                  Darth Zabrak

                  avek

                  Rejestracja: 2011-06-03

                  Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                  Skąd: Dathomir

                  Uwielbiam łopatologiczne przechodzenie ze skrajności w skrajność .

                  LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-08 15:43:14

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    A ja bezmyślne komentarze.

                    Kylo jest kilku-kilkunasto letnim użytkownikiem Mocy,to samo pewnie z treningiem na miecze świetlne. Rey o Mocy nie wiedziała nic, myślała że Lukę, Jedi to legenda. Mimo to pokonała Kylo.
                    To mniej więcej tak jak mój przykład z Pudzianem

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-08 15:58:00

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Nie, to kompletnie coś innego ;p
                    Kylo to użytkownik Mocy z kilkunastoletnim stażem, z wielką, krwawiącą raną w brzuchu.
                    Rey to dziewczyna z wielkim potencjałem Mocy, zaprawiona w walce bo od kilkunastu lat była zdana tylko i wyłącznie na siebie.
                    Bardziej trafnym przykładem byłaby osoba kilka lat ucząca się sztuk walki na treningach i posiadająca np. niebieski pas vs osoba żyjąca w podejrzanej dzielnicy, zdana tylko na siebie i biorąca udział w bójkach bez zasad na ulicy. Dodaj do tego ranę postrzałową "mistrza" sztuk walki, dalej jesteś pewna że karateka wygra w 100% przypadków?

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Darth Zabrak 2016-12-08 16:45:15

                    Darth Zabrak

                    avek

                    Rejestracja: 2011-06-03

                    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                    Skąd: Dathomir

                    Chciałbym tylko zauważyć że w swojej małej analizie bierzesz pod uwagę tylko to co chcesz wziąć pod uwagę, znaczy to co jest bardziej wygodne, to raz. Dwa, wydaje mi się że do duelu z TFA podchodzisz w taki sposób o jakim wyżej napisał RedValdez.

                    Irytujące jest to że dla osób którym TFA się nie spodobało, sztandarowym zarzutem wobec tego filmu jest końcowy pojedynek (który był całkiem spoko, no i na pewno był mniej naiwny niż niektóre z prequeli), podczas gdy ja widzę w tym filmie rzeczy które znacznie bardziej nadają się na główny zarzut, chociażby zachowanie Rena, albo to że First Order przy Imperium wygląda mało poważnie, albo to jak zrobiono Bazę Starkiller, i jak musieli ją na koniec rozwalić biliardy kawałków. Ale chyba najlepszym zarzutem przeciwko TFA, jest śmierć Hana Solo, to w jaki sposób ją przedstawiono, ja naprawdę się w tym miejscu zawiodłem, myślałem że przy uśmierceniu tak legendarnej postaci jak Solo, to się twórcy przyłożą, ale nie, olali i tyle.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    RedValdez 2016-12-08 17:30:48

                    RedValdez

                    avek

                    Rejestracja: 2009-10-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-13

                    Skąd: Gdańsk

                    No właśnie brakuje Ci niestety tego ułamka magii, tego ułamka magii którym jaraliśmy się gdy zwykły farmer z Tatooine siadając pierwszy raz za sterami x-winga zniszczył najpotężniejszą broń w galaktyce mimo, że w swoim życiu mógł co najwyżej gwiezdnym traktorem pojezdzić i strzelać w jakieś szczury z wiatrówki wujka Owena

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-08 18:48:41

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Może dla Ciebie

                    1. A skąd pomysł że Kylo nie posiada wielkiego potencjału Mocy? I czy to nie twierdziłeś że wielki potencjał Mocy nie musi o niczym przesądzać?
                    2. Tak samo jak twierdziłeś że oprychy Unkara z którymi Rey "kilkanaście lat musiała sobie radzić sama" to jakieś głupie, cienkie bolki o umiejętnościach żuli spod budki z piwem.

                    3. Nie pisałeś coś ostatnio o tym że "ból wzmacnia Kylo"?
                    I to co ma powiedzieć jego dziadek jak połowę życia ganiał bez płuc, z oparzeniami 4 stopnia i bez żadnej kończyny, i jakoś dawał radę tłuc użytkowników Mocy patrz Narodziny Lorda Vadera i Kashyyyk
                    Nie mówiąc już o tym że nawet on potrzebował dwuletniego treningu w Mocy (i pobudki Vadera w sobie) żeby załatwić większego i starszego od siebie Ke Daiva.

                    Ale nie. Przecież to nic dziwnego że Rey jest wielokrotnie lepsza od wszystkich bo...bo TAK.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-08 18:59:10

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Nie sądzę. Akurat obie postaci obchodzą mnie tak samo. Czyli dość mocno. (Ale to przede wszystkim dlatego że są wnusiami swego dziadka (chyba), bo jak miałabym patrzeć na samą ich imo słabiutką, śmieszną fabularnie i nieprawdopodobną psychologicznie konstrukcję postaci to...prawie na pewno nie byłyby mnie w stanie sobą zainteresować. )

                    I co niby chcę widzieć? Abstrahując od tego że śmieszy mnie popularna opinia o "Kylu - słabiaku".

                    Ha, wiedziałam. Przecież gdyby Lucas taki pojedynek umieścił w prequelach to najprawdopodobniej zostałby zjechany na czym świat stoi. Ale nie.. bo to "prześwietny Abrams" robił.

                    I kto Ci powiedział że TFA mi się nie podobało? Otóż podobało mi się, pomimo masy idiotycznych, naciąganych do przesady rozwiązań fabularnych, kopiarstwa na potęgę, często żałosnych dialogów i przeciętnego (bądź karykaturalnego) aktorstwa.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Finster Vater 2016-12-09 02:16:02

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    No nie, ten wiejski chłopak jednak latał po kanionach Tatooine z Bigsem i miał zadatki na pilota akademii i w ogóle (tak wiem, Legendy).

                    Bardziej bym się czepiał tego, że ten chlopak co nigdy w życiu nie trenował walki lightsaberem (a to nie to samo co zwykły miecz czy szabla, bo energia wiruje), ba - nigdy z nikim nie walczył (pomijam drony treningowe) walczył jak rowny z równym z Vaderem na Bespin. Taki szkolony Mostowiak miał dosyć po 4 ruchach - tych dla podtrzymania rozmowy nie liczę.

                    Ale się cnie czepiam, bo mi się podobało. Tak samo jak pojedynek Kylo z Rey. W TFA razi mnie tylko baza Starkiler, bo co za dużo...

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-09 10:04:06

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Zappminasz o treningu z Yodą Myślę że szkolenie na Jedi jednak obejmuje walkę na świetlówki. Nawet jeśli jej nie pokazali, to raczej nie należy zakładać że jej nie było. Yoda nie jest głupi i nie ograniczałby zajęć do biegów przełajowych przez śmierdzące bagienka

                    A co do pojedynku z Vaddim. Po prostu ten drugi nie walczył z synusiem na serio. Gdyby było inaczej i gdyby nie uczucia Vaderowe do swojego dziecka toby Luke`a zmiótł

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-09 10:11:16

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Magia magią, a rozwiązania tak naciągane że aż kretyńskie, nielogiczne i bez żadnych sensownych podstaw, swoją drogą. Zresztą o czym ja mówię. Przecież najprawdopodobniej jesteś jedną z osób które są za naukami Plinketta i taki pojedynek umieszczony w prequelach został by przez Ciebie opluty z każdej możliwej strony

                    A tu w TFA jakoś kretynizmy (i to jakiego kalibru! Laska która w ręce miecza nie miała rozwala mistrza Zakonu Ren, bo... Bo może. Albo powtarzając za Daisy "bo Rey stara się robić rzeczy słuszne". A że pokonanie "tego zuego Kylo jest" słuszne" to totalna amatorka "słusznie" go pokonała) nie bolą. Cuda i dziwy.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-09 10:38:43

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Ad. 1 Nie mówię że Kylo nie posiada wielkiego potencjału, ale u Rey jest on zdecydowanie większy. Widać to gołym okiem, tak jak u Anakina który mając 9 lat zniszczył statek Federacji siedząc pierwszy raz w kokpicie myśliwca (co Tobie nie przeszkadza;p)
                    Ad. 2 Na Jakku Rey musiała radzić sobie nie tylko z oprychami od Unkarra. Był i Teedo + pozostała konkurencja no i pewnie jakieś dzikie zwierzęta też by się trafiły.
                    3. Tak, ale Kylo to nie Sith, on nie potrafi czerpać z tego siły i jest to tylko krótkotrwałe działanie (wielokrotnie powtarza te uderzenia, by wytrzymać ból po ranie postrzałowej)

                    A Vader to już całkowicie inna sprawa, to był Sith który swoją siłę czerpał z nienawiści, głównie do samego siebie. A jak już przytaczasz tu Mrocznego Lorda to zauważ że na początku też nie było mu łatwo bo był zaskoczony tym, że przeciętna Jedi dała radę go zranić, co wg niego nie powinno mieć miejsca.
                    Anakin nie potrzebował 2 letniego treningu by załatwić Ke Daiva, Kenobi przecież nie szkolił go w takich technikach. Skywalker robił to instynktownie i pewnie gdyby znalazł się w takiej sytuacji wcześniej to też by coś "wykombinował" ;p

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Finster Vater 2016-12-09 12:04:10

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    No przed Bespinem, to nawet X-winga z bagna nie wyciągnął, w jaskini przegrał, więc wiele tego treningu nie było, o ile w ogóle - przed Bespin.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    RedValdez 2016-12-09 15:44:25

                    RedValdez

                    avek

                    Rejestracja: 2009-10-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-13

                    Skąd: Gdańsk

                    Nie potrzebuję ani Plinketta ani nikogo innego żeby stwierdzić, że prequele to w najlepszym wypadku mocno średnie filmy, SW jaram się od 15 lat ale potrafię spojrzeć na to wszystko na chłodno i gdyby nie to, że mama mnie wychowała na kulturalnego człowieka to parsknąłbym śmiechem na widok Twoich postów o tym jak bardzo skomplikowaną postacia jest Anakin w prequelach, jedyne co było skomplikowane to beczka w epizdodzie 1 (To dobry trik!). Zawsze ceniłem SW za swego rodzaju mistyczny klimat nie za to, że Yoda skacze jak małpa walcząc z Dooku, nie skreślam prequeli strona rozwoju świata, świata nie postaci stoi na naprawdę dobrym poziomie ale no ludzie kochani relacja Obi Wana z Anakinem to jakaś kpina choćby w porównaniu z tym jaką "chemię " poczułem między Poe a Finem widząc ich na ekranie razem zaledwie 15 minut. 3 części prequeli nie sprawiły tego co sprawił jeden film w kwestii tworzenia bohaterów. A co do walki to po prostu czuć było, że oni walczą o coś, że walczą na śmierć i życie a nie naparzają się jak roboty a to, że Rey poczuła moc i pokonała Kylo to jest własnie piękne w SW, to jest cała esencja mocy a nie chłodne analizowanie tego kto miał większe szanse wygrać pojedynek bo to nie o to w tym wszystkim chodziło. Napisałem tego posta bo mogę, nie oczekuję odpowiedzi i tak nasze zdania się nie zmienią w tej sprawie a ja nie będę nikogo na siłę przekonywał do swojego bo mam to generalnie w dupie a moja wizja na SW nie musi być przecież tą najlepszą, ile ludzi tyle opinii

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-09 16:04:39

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Widzisz. Reakcja widzów którzy reagują tłumionym parskaniem na coś czego zwyczajnie im się w głowie nie mieści, a którzy zachwycają się kretynizmem jakim jest "chemia między Poe i Finnem, ktirsy2 stają się "najlepsimi kumplami" po 5 minutach spotkania, osobami z dwóch stron barykady...mówi samo za siebie. No ale. Głową muru nie przebiję, zwłaszcza tak grubego: P

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Darth Zabrak 2016-12-09 16:08:16

                    Darth Zabrak

                    avek

                    Rejestracja: 2011-06-03

                    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                    Skąd: Dathomir

                    Jako że w necie od jakiegoś czasu, roi się od tego słowa w kontekście takim jak tu, sądzę że najwyższy czas go użyć, otóż

                    ZMASAKROWŁEŚ!

                    No i tak trzymać! Ja na SW mam dokładnie taki sam pogląd.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    RedValdez 2016-12-09 16:09:17

                    RedValdez

                    avek

                    Rejestracja: 2009-10-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-13

                    Skąd: Gdańsk

                    Zauważyłem, że niestety nie da się z Tobą prowadzić dyskusji. Polecam przeczytanie erystyki tak na dobry start, a argumenty ad personam są nie na miejscu. Pozdrawiam

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-09 16:18:57

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    A to nie wiesz że nic tak nie jednoczy ludzi jak wspólny wróg?;p Takie ekstremalne przeżycia jak wspólna ucieczka ze strzeżonej fortecy zbliżają ludzi;p To chyba normalne że w bazie Ruchu Oporu ucieszyli się na swój widok?
                    Anakin & Obi mieli za sobą dziesiątki takich akcji, ale żadnych takich więzi między nimi w prequelach nie dało się odczuć. W CW i TCW było już znacznie lepiej, no ale filmy chyba powinny bronić się same? Bo tak ze słów Kenobiego w ANH że Anakin był świetnym pilotem, wojownikiem i dobrym przyjacielem to zgadzają się tylko te 2 pierwsze rzeczy;p No chyba że bierzemy poprawkę na to, że Kenobi to notoryczny kłamca i gadka o przyjacielu to tylko kolejna bzdura mająca na celu manipulację Luke`a, wtedy ich relacje w prequelach zostały przedstawione prawidłowo;p

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Finster Vater 2016-12-09 17:17:56

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    -Bo tak ze słów Kenobiego w ANH że Anakin był świetnym pilotem, wojownikiem i dobrym przyjacielem to zgadzają się tylko te 2 pierwsze rzeczy

                    Zgadzają się wszystkie trzy rzeczy, bo w ANH Obi mówił o Anakinie, a w tym czasie nie był on Vaderem

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-09 18:55:18

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    No nie, Princess Cię w końcu przekabaciła że Anakin i Vader to dwie różne osoby?;p
                    W każdym bądź razie tu nie chodzi mi o dyskusję o prawdach z pewnego punktu widzenia, ale o to jak przyjaźń między Kenobim i Skywalkerem została przedstawiona w AOTC i ROTS. A wg mnie słabo, i to bardzo. Niby Skywalker ratuje Obi-Wana nie raz i nie dwa, ale on po prostu zawsze chciał ratować wszystkich w imię bycia tak potężnym by umieć chronić ludzi przed śmiercią. W bitwie o Coruscant był w stanie ryzykować misję ratowania Kanclerza dla uratowania klonów z ich oddziału i dopiero Kenobi go od tego odwiódł, Anakin po prostu nie mógł pogodzić się z żadną stratą życia, dlatego to że ratował Kenobiego nie jest niczym nadzwyczajnym, a reszta niestety mocno kuleje, ot choćby dziwnie zadowolona mina Kenobiego gdy Anakin nie dostał tytułu Mistrza...
                    W CW i TCW jest już znacznie lepiej, mamy ich rozmowy, docinki, widać jak bardzo zależy im na sobie nawzajem - np. genialne sceny z odcinka z pozorowaną śmiercią Kenobiego, szkoda że zabrakło podobnych rzeczy w filmach.

                    LINK
                  • ...

                    Princess Fantaghiro 2016-12-09 21:15:57

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    -A to nie wiesz że nic tak nie jednoczy ludzi jak wspólny wróg?;p

                    Uhm. W podobnej sytuacji jak oni? Czyli ktoś w stylu: kolo szkolony od małego na bojownika ISIS po 5 minutach wątpliwości pozostaje w najlepszej komitywie z chrześcijańskim żołnierzem U.S. Army...#takie prawdziwe, #bardzo wiarygodne, #ile chemii.

                    Anakin & Obi mieli za sobą dziesiątki takich akcji, ale żadnych takich więzi między nimi w prequelach nie dało się odczuć.

                    Ależ zgadzam się. Żadnych takich idiotycznie naciąganych. 😛

                    Bo nawet jeśli ominąć zupełnie moją teorię o tym że Prequel!Anakin ( imo Anakin w książkach, TCW, CW też taki jest, jednak Lucas zaznacza to w prequelach szczególnie) to kolo z borderline + rozdwojeniem jaźni, to istnieje jeszcze (wg Freuda) inny problem, podobno znacznie powszechniejszy. Otóż Anakin w prequelach reaguje na Obiego który wziął go pod swoje skrzydła i można rzec, wychowywał - niczym mały chłopczyk z nierozwiązanym kompleksem Edypa. Który to jednocześnie kocha i nienawidzi ojca. A dzieje się tak ponieważ roi sobie że ten "chce mu odebrać mamę (Padme), że jest jego "rywalem". Który postrzega "ojca" jako kogoś lepszego, silniejszego i mądrzejszego od siebie. Boi się go, ale też chce naśladować, jednocześnie czuje że mu to nie wychodzi i nigdy mu nie dorówna. O nieświadomym lęku kastracyjnym nie wspominając

                    Ja tam twierdzę że przynajmniej ten problem Aniego widać w prequelach jak na dłoni. Dlatego słodkości bym pomiędzy Obikinem się specjalnie nie spodziewała. Za to jest ciągłe daddy-kenobi issues. Oprócz oczywiście mommy issues, padme issues, itd,itp.

                    Jednak zgodzę się że George wyciął te sceny zupełnie niepotrzebnie:

                    https://m.youtube.com/watch?v=C-hFh35U3go

                    1:12-1:13

                    Potem mniej więcej od 2 minuty

                    Szkoda tych drobiazgów. Niby nic specjalnego ale myślę że o czymś świadczy chociażby ten ich język gestów

                    LINK
                  • ...

                    Princess Fantaghiro 2016-12-12 11:06:53

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    1. Cóż. Co kto widzi. Dla mnie umiejętności Rey ukazane w filmie w zasadzie wykraczają poza jakąkolwiek granice logiki i rozsądku. Taka łatwość i szybkość z jaką przychodzi jej nauka obojętnie czego, jest po prostu śmieszna i nieprawdopodobna. W nowym Powrocie Jedi spodziewam się że " skromna, zwykła, normalna bidulka z Jakku" skończy na żonglowaniu planetami. A nie tylko obracania Mortisem #bo to słabe #inna część galaktyki #się nie liczy.

                    9 letni Ani to stety/niestety, jednak wybraniec. Rey jest kreowana na zwykłą dziewczynę. To znaczy, może się czepiam. Może dziś dziewczyna Znikąd która Nie Ma Nic ale jest jednocześnie #commando #Bruce Lee w spódnicy #MaCGaver #JediMasterLevel45 od razu przy pierwszych użyciach nieznanej "Mocy" to norma?

                    No i on chyba wielokrotnie latał na ścigaczach. Owszem, może i myśliwiec to coś innego, ale też się tym lata. Do tego ten myśliwiec leciał na autopilocie. A Ani wciskał co się dało, nie mając pojęcia co robić. Akurat trafił tam gdzie należało. W zasadzie przez przypadek. Mi TEN wątek to akurat kojarzy się z "trafiła ślepa kura ziarno". (Ani, wybacz)

                    Co do Rey i Kylo. Osobiście podejrzewam że wnuczki Skywalkera są "równe" Mocą, podobnie jak bliźnięta :

                    - Dostrzegam pewien problem - stwierdził Snoke. - To nie jej siła sprawiła, że zawiodłeś...tylko twoja słabość. -



                    Z perspektywy Luke :

                    (...) czujesz coś. Nie. Kogoś. Kogoś równie silnego Mocą. Widzisz świetlistą sylwetkę tej osoby w przestrzeni Mocy. Jest jak świeczka w ciemnym pokoju. Jest całkiem blisko. Ona jest blisko ciebie.
                    - Leia...? - szepczesz. Czemu nigdy wcześniej tego nie poczułeś? - Leia...


                    2. No masz teraz. "Teedo - ten postrach Jakku"

                    3. A to skąd wytrzasnąłeś? Po pierwsze Maz Kanata zrównała Sithów i Imperium do Nowego Porządku, a jego skład chyba wchodzi Zakon Ren? Nawet jeśli Kylo został jedynym członkiem

                    Owszem, Snoke twierdzi że Zakon Ren korzysta i z Ciemnej Strony i z Jasnej. Tyle że to samo można rzec o Jedi, a już najbardziej o dziadku Kylo

                    Bo wg mnie Anakin/Vader to też, w najlepszym razie, tylko Pół Sith, bądź Pseudo Sith.
                    Bo prawdziwemu Sithowi nie zależy na miłości. Uważam że Vaderowi tak, chociaż oczywiście nikomu - oprócz Padme - której mówi w nowelizacji "Zemsty.." :"Zobaczysz, BĘDĄ NAS KOCHAĆ, będziemy bohaterami! - " się nie przyzna

                    Przywiązuje się do innych, w nowym kanonie np. do Tarkina.
                    I odczuwa lęk. Ba, lęk jest pierwszą emocją wyczuwaną od "lorda Sith", jak go nazywa Ezra Mostowiak Pierwszą nawet przed gniewem i nienawiścią.

                    https://m.youtube.com/watch?v=Xe1kupqxnJs

                    A jak mawiał Dooku do Ventress :"jesteś tylko imitacją Sitha, ponieważ Sith nie czuje lęku, a u Ciebie wyczuwam go wiele".

                    https://m.youtube.com/watch?v=MhnY8pU3rFc

                    Skąd zresztą pewność że Kylo siebie nie nienawidzi?

                    I dobrze że przywołałeś Luceno. Właśnie, czy to wypada żeby Lord Sith przeżywał załamanie nerwowe i biadolił "że go zraniła jakaś mistrzyni Jedi której imienia nawet nie zna.! BUU".

                    Co do Ke Daiva...Nie chodzi mi o to, bo faktycznie Kenobi nie uczył Anakina takiego wykorzystania Mocy. Ale ogólnie, trening Mocy przechodził już dwa lata. Imo skąd Kenobi miał wiedzieć że Ani ma swojego Mrocznego Vaddiego i kiedy ten pierwszy wpadnie w paniczny strach to ten drugi przejmie kontrolę i załatwi atakującego tak że z agresora nie będzie co nawet zbierać.
                    Chyba że ktoś lubi popiołki

                    I tak, przyjmę na upartego i łopatą podane że Rey ma to po dziadku

                    LINK
                  • Re: ...

                    Lord Budziol 2016-12-12 14:01:03

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Pamiętaj że rozmawiamy o filmie w którym głównym bohaterem jest wszechpotężna Moc z własną wolą, nie przesadzajmy więc z tą logiką i rozsądkiem ;p Moc jest ponad to ;p
                    Ile trwało szkolenie Luke`a na Dagobah? Kilka tygodni? A był w stanie nawiązać walkę z Vaderem i go zranić, a chyba zgodzimy się że Vader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Kylo?;p Więc z zachowania proporcji jasno wynika że Rey wystarczyła pogadanka u Maz ;p
                    Anakin to Wybraniec, ale skąd pewność że może być tylko jeden wybraniec? A co jeśli każde pokolenie/stulecie/tysiąclecie ma swojego wybrańca? Moc ma swoją wolę i może poprzez wrażliwe na nią istoty wpływać na losy galaktyki, bo przecież Rey tych niesamowitych rzeczy nie dokonała sama, a dopiero po całkowitym zjednoczeniu z Mocą. Rey jest tam tylko narzędziem woli Mocy.
                    Taaaa oczywiście, Leia gdyby tylko chciała wymiatałaby dokładnie tak samo jak Luke, tylko jej się nie chce Moc ma różne oblicza, i może na tym poprzestańmy

                    BB-8 się go bał;p

                    Maz Kanata zrównała Sithów, Imperium i First Order ale jako źródła zła z którym należy walczyć. To że z powyższych słów wynika że Sith = Rycerz Ren to Twoja nadinterpretacja ;p
                    Vader nie jest idealnym Sithem, ale mimo wszystko Sithem. Kylo najbliżej Sitha był trzymając w rękach nadpalony hełm Vadera;p To że ma hełm, ubiera się na czarno i ma czerwony miecz o niczym nie świadczy ;p
                    Dooku nie jest najlepszym autorytetem jeśli chodzi o to jaki powinien być Sith, on nie do końca to ogarniał i dlatego skończył jak skończył ;p Inny Darth mówił przecież tak: "Fear. Fear attracts the fearful, the strong, the weak, the innocent, the corrupt. Fear. Fear is my ally". Mamy więc słowo przeciwko słowu;p To nie emocje są słabością ale to czy ktoś potrafi je odpowiednio wykorzystać.
                    Bardzo możliwe że Kylo nienawidzi samego siebie, ja twierdzę tylko że brak mu umiejętności wykorzystania tej nienawiści jako paliwo. Jeśli on faktycznie siebie nienawidzi to po pewnie po prostu wieczorami po seansach z dziadkiem płacze w poduszkę...
                    Oj tam przesadzasz, chwilowy kryzys braku wiary we własne siły, do końca książką ją przecież odzyskał ;p
                    Pytanie jak wyglądały początki tego szkolenia? Przecież nawet nie miał miecza, a próby podnoszenie przedmiotów jak wiemy z AOTC kończyły się zrzędzeniem mistrza;p Podejrzewam więc że przede wszystkim były to pogadanki typu Moc jest "polem energii żywych istot, które nas otacza i przenika i spaja galaktykę w jedną całość" i "musisz poczuć otaczającą nas Moc" podobne banały Rey słyszała od Maz, wystarczyło tylko by uwierzyła i jej się udało, bo jak wiemy wiara czyni cuda:
                    Luke: I can`t belive it
                    Yoda: That`s why you fail

                    LINK
                  • Budziol...

                    Princess Fantaghiro 2016-12-26 19:37:54

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    -Pamiętaj że rozmawiamy o filmie w którym głównym bohaterem jest wszechpotężna Moc z własną wolą, nie przesadzajmy więc z tą logiką i rozsądkiem ;p

                    E, a od kiedy niby "Moc jest bohaterem z własną wolą"? I jakie przesadzanie z logiką? Ciekawe że jak przychodzi do analizy prequeli to znakomita większość - co widać na załączonym obrazku - traktuje je jak film dokumentalny, wytykając każdą pierdołę do granic absurdu, czego w przypadku np. TFA nie robią, łykając każde niemal kretyństwo podane przez Abramsa bez popitki
                    Pierwsze z brzegu - dziadek Han NADAL, pomimo upływu 30 lat czasu jest przemytnikiem zajmującym się przewozem towarów podejrzanego sortu. Od 30 lat NADAL jest winien jakimś gangsterom kredytki..
                    Nom, z tym że goście z Kanjiklubu są od Jabby przystojniejsi

                    Przy Luke`u imo wcale nie chodziło o siłę. Gostek miał przecie problem z podnoszeniem kamyków podczas treningu. Imo chodziło tylko-albo aż, żeby jakoś dotarł do Vaderowego serducha, żeby przedarł się przez ten mur, ten uczuciowy lód którym Vader sam się skuł, po przejściu na CSM a także masy tego zła które pod jej wpływem, a także za sprawą swego pokręconego, chorego i cierpiącego umysłu popełnił. Gdyby nie ciepłe uczucia jakie gdzieś tam w środku ojciec czuł do syna to sądzę że Luke nie miałby szans z najpotężniejszym wojownikiem w galaktyce. Szczęściem dla tego blondasa jego staruszek bywa bardzo chwiejną osobą

                    Co do tych Twoich dziwacznych proporcji odnośnie siły Kylo a Vader...niestety, nie zgodzimy się.
                    Podejrzewam że Kylo jest w istocie bardzo potężny, tylko że ma wahania, a co za tym idzie, wahania swojej mocy. Czyli zupełnie imo tak jak dziadek.


                    Anakin to Wybraniec, ale skąd pewność że może być tylko jeden wybraniec? A co jeśli każde pokolenie/stulecie/tysiąclecie ma swojego wybrańca?

                    Jakby to ująć...GL powiedział że jest tylko JEDEN Wybraniec. Potwierdził że jest nim Anakin. I dla mnie to są słowa święte

                    Mysz może sobie obwołać Rey kolejnym Wybrańcem. Może wymyślić kolejnych 5, czy ile ich tam było w Matrixie. Mnie to zwisa i powiewa. Jeśli dla Disneya Rey to Wybraniec, to dla mnie ta postać automatycznie "przestaje istnieć". Staje się nic nieznaczącym fanfickiem.

                    Co do Lei to dokładnie tak. Uważam że szkolona Leia byłaby tak samo MOCna jak Luke. Nie wiem w czym problem

                    Kylo najbliżej Sitha był trzymając w rękach nadpalony hełm Vadera;p To że ma hełm, ubiera się na czarno i ma czerwony miecz o niczym nie świadczy ;p

                    No wybacz, dla mnie jakieś bzdury opowiadasz. Kylo bardzo sithowo zamordował San Tekkę oraz własnego ojca, bardzo sithowo jest odpowiedzialny za wymordowanie mieszkañców wioski na Takodanie. Ten "rozchwiany millenials" - jak się go tutaj zwykło pobłażliwiuteńko określać i postrzegać - podejrzanie sithowo porywa, sithowo torturuje, sithowo pozbywa się światła ze swego życia i to imo bardziej świadomie jak Vader.


                    Ha, i to niby Maul jest tym #lepszym Sithem od Dooku? Wow. Padłam

                    Jeśli on faktycznie siebie nienawidzi to po pewnie po prostu wieczorami po seansach z dziadkiem płacze w poduszkę...

                    Bo Anakin/Vader nie płakał nad swoją nienawiścią do Tuskenów, padawanów, separatystów, Kenobiego, albo na końcu życia w RoTJ gdy Luke zdjął mu maskę..
                    Nihil novi.

                    Oj tam przesadzasz, chwilowy kryzys braku wiary we własne siły, do końca książką ją przecież odzyskał ;p

                    Po czym wnosisz, że ją niby odzyskał? Bo Vader tak twierdzi, bo mu się zebrało na zwierzenia przy umierającym Jedi? A, no tak. Zapominam że większość osób traktuje każde słowo tej mega chwiejnej emocjonalnie osoby bardzo poważnie i wiążąco..

                    LINK
                  • Re: Budziol...

                    Lord Budziol 2016-12-27 08:17:41

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Od kiedy? Od zawsze?;p "All is as the Force wills it" ;p Przepowiednie, fatum, Ananke (bogini i uosobienie siły zniewalającej do podporządkowania się wyrokowi przeznaczenia)? Nic Ci to nie mówi?;p
                    Ja generalnie lubię prequele;p Wytykanie ich błędów to po prostu uświadamianie że wszystkie filmy SW takie mają ;p
                    Hmmm, chyba nie słuchałaś dobrze dialogów w TFA, Han nie zajmował się ciągle przez 30 lat szmuglerką, a wrócił do niej kiedy sprawy z Leią i Benem zaczęły się sypać. A długi są u całkowicie kogoś innego, co w tym dziwnego?;p

                    Z Luke`iem nie chodzi o siłę? Przecież tym zdradzieckim Jedi Kenobiemu i Yodzie chodziło o to by zabił Vadera;p Oni dalej nie widzieli innych rozwiązań bo to przecież pokrętna i zła maszyna była ;p Fakt, że Vader nie chciał wtedy zabić Luke`a a tylko go przetestować, ale tak samo faktem jest to, że w trakcie tej zabawy Luke dał radę go zranić. Teraz wracając do Kylo, czy on chciał zabić Finna i Rey? Osobiście tego nie widzę, z Finnem się bawił jak Vader z Luke`iem, a po przypadkowym trafieniu Finna zakończył walkę w 2 ruchach (nie zabijając go). W walce z Rey również nie walczył na śmierć i życie bo chciał ją przeciągnąć na swoją stronę? W związku z tym nie rozumiem dlaczego zranienie Vadera przez Luke`a to coś normalnego, a to samo z Kylo to już coś nieprawdopodobne kretyństwo?

                    Wybrańcem z przepowiedni jest tylko i wyłącznie Anakin, tego już nic nie zmieni. Chodziło mi o to, że Moc jako twór z własną wolą może "tworzyć" sobie wybrańców do różnych zadań (niekoniecznie od razu z przepowiednią;p ) jak choćby Chirrut Imwe do przekręcenia wajchy?;p

                    Oczywiście, Leia jakby chciała to by była, niestety nie chciała

                    A Cassian Andor bardzo sithowo zabił informatora rebelii, też jest sithem? Sith to nie tylko rzeźnik;p To coś znacznie więcej i Kylo daleko do tego poziomu;p

                    A w czym Maul (przed TCW) jest gorszy od Dooku?;p Obaj tak czy siak to kompletnie nie ta liga co Vader czy Sidious;p

                    Tak, nad Tuskenami i separatystami pewnie płakał najbardziej;p

                    Wnoszę po tym, że przestał się nad sobą użalać i zaakceptował swoją sytuację. I w nowej zbroi zaczął "wymiatać" jak na Lorda Sithów przystało ;p

                    LINK
                  • Re:

                    Princess Fantaghiro 2016-12-27 15:31:08

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Dzięki, zupełnie zapomniałam o tym temacie, a Ty mi przypomniałeś. Muszę tam jeszcze coś naskrobać o Anim jako nawiązaniu do Lucyfera, byłym, zazdrosnym aniele zwanym "światłem jutrzenki" któremu za bunt w niebiosach urwano skrzydła i co strącony został na samo dno świata umarłych by cierpieć wieczne męki
                    Kto by pomyślał że ktoś te moje nawiązania będzie chciał wyciągać w dyskusji
                    Ale tak. Uważam że Wybraniec by Lucas czyli Anakin/Vader z rozdwojeniem jaźni jest stworzony na obraz i szczególne podobieństwo Mocy, czegoś na kształt uosobionego bóstwa o DwuStronnej naturze.

                    Jakich błędów?  Tylko z Padme! PT się śmieją gdy umarła na serce.
                    Bo przecież odczyty urządzeń medycznych które twierdzą że wszystko jest w porządku nie mogą być błędne...a droid nie może się mylić jak lekarz.
                    Nie ma w życiu sytuacji gdy operacja się udała ale pacjent zmarł.

                    Krytyka krytyką, ale moim zdaniem to co robi większość w fandomie SW, kiedy imo bez zastanowienia klaszcze takim jak Plinkett który nie powiem co robią do swojego gniazda...przykre. Wynajdywanie klatka po klatce najlichszego błędu Lucasowi, przy jednoczesnej kompletnej olewce masy imo żałosnych bzdur, uwłaczających inteligencji widza, które wciska ludziom Abrams bez opamiętania - i powszechnemu zachwytowi tymże, jest dla mnie śmieszne. Bardzo śmieszne.

                    I czy istnieją filmy bez wad?  Ba, ludziom najbardziej i najczęściej podobają się produkcje najdurniejsze pod względem logicznym, typu "Zielona Mila", "Forrest Gump", Skazani na Shawshank"..
                    Ale tam prawie nikt palcem durnizn nie wytknie, bo jak to to tak? "Uznanym arcydziełom? Przecież one nie mają Malin na koncie...Ani żab. Ani palm w tyłku Złotego Lwa".


                    No tak. Może Han poza szmuglowaniem jeszcze szydełkował...Wrócił? Chyba od niej zwiał kiedy sprawy z Benem zaczęły się sypać...
                    I wybacz,  ale udawanie że TFA nie jest żałośnie skleconym remakiem ANH a Jar jar Abrams odkrył Nowy Ląd StarWarsowy u mnie akurat nie przejdzie.

                    Coś mylisz Kenobiego z Yodą
                    Owszem, w RotS to Yoda jest tym który rozkazuje Obiemu zabić Vadera, sądząc że nie ma już dla niego ratunku.
                    Ciekawie to wygląda w kontekście jego stosunku do SWOJEGO dawnego ucznia...
                    Bo w Yoda Mroczne spotkanie Zgredek pieje: Kochany uczniu, mój Dooku, wróć do mnie. Drzwi Zakonu zawsze sa dla ciebie otwarte. (Kij że jesteś  80 letnim arystokratycznym Osamą Bin. I jeszcze to  Dooku, och Dooku. Zawsze cię podniosę, gdy upadniesz. Jak słodko. Serio. Szkoda tylko że dla 20 letnich byłych niewolników nie miał tyle serca i zrozumienia. Ale uważam że po nawdychaniu się dagobańskich oparów z bagien stary nabrał rozumu. Dlatego nie mówi o zabiciu Vadera. O pokonaniu. Chyba że mówimy o zabiciu miłością. To wtedy tak, Luke zabił swojego starego miłością Może o to chodziło Yodzie.
                    Bo co do Obiego to imo masz rację. On skreślił swego ucznia dokumentnie, uważając za mistrza zła i zupełnie pokręconą maszynę do której nic nie dociera i którą trzeba za wszelką cenę unicestwić.

                    Co do Kylo i pojedynku to jeśli chodzi o Finna to uważam że chciał go zabić. Uważał go za zdrajcę, dwa, był wściekły że to Finn ma ten miecz, trzy, sam mówił o tym że chce go zabić, cztery, ciął go w sposób bardzo niebezpieczny.
                    Ale co do Rey to się zgadzam że jej zabić nie chciał, podobnie jak Vader Luke`a. (Pragnę zauważyć że Luke lekko Vaddiego drasnął a ten jaka panika w ruchach ^^)
                    No i z nią nie chodzi tylko o ten pojedynek, a o całokształt. Pojedynek wygrany przez nią, kogoś kto pierwszy raz walczy mieczem nad kimś kto walczy nim conajmniej kilka lat, to kropla która przepełnia czarę goryczy odnośnie "koksiarstwa Rey bez powodu tzn, treningu. "

                    Cassian? Człowiek który w zasadzie jest gotów na wszystko by osiągnąć tzw. Wyższy cel? I robi to zupełnie świadomie? Właśnie to była świetna scena kiedy podstępnie zabija z zimną krwią roztrzęsiongo towarzysza broni.
                    Imo koleś stanowił bardzo dobry materiał wyjściowy na Sitha. No ale dyskwalifikowała go BezMoc-ność

                    A jeśli chodzi o Kylo to już nie wiem co z tym pseudo Darthenshmirtzem... Jak dla mnie ta postać to raczej robienie sobie jaj z problemu osobowości chwiejnej emocjonalnie. Stworzony przez Abramsa tak łopatologicznie żeby jego problem zrozumiał każdy widz od lat 5 wzwyż.


                    O Maulu to szczerze już kompletnie też nie wiem co myśleć. Pogubiłam się. Z nim jest taki w tym momencie bałagan i kaszanka że go nie ogarniam. Sith co nie chce być Sithem, ale zdradza i knuje jak Sith, nie każe sie nazywać Darthem. (A to wszystko zmienia ) Jak dla nnie Filoniemu się już pierdolololo robi z Rogatym. Jest obecnie tak niekonsekwentnie prowadzony że głowa mnie boli jak zacznę się zagłębiać. Więc staram się nie robić tego.

                    No cóż. Ja twierdzę że Skyguy nigdy tego swego losu nie zaakceptował. Ani się z nim nie pogodził.. A to że Vader sam przed sobą bardzo silnie wypierał tę prawdę. Ba, stwierdzał że mu tak jest suuper...No bo przecież : ach jak przyjemnie oddychać jest bez płuc, gdy szumi szumi w uszach i nic nie widać też. Gdy poparzenie czwartego stopnia i bez rąk i nóg żyć trzeba...
                    To tylko pokazuje stopień niewyobrażalnie głębokiego wyparcia w jakim Anakin/Vader żył. 

                    LINK
                  • Re:

                    RedValdez 2016-12-27 17:02:30

                    RedValdez

                    avek

                    Rejestracja: 2009-10-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-13

                    Skąd: Gdańsk

                    Nie chce mi się na to wszystko w sumie odpowiadać więc dotknę tylko jednego aspetku tej wypowiedzi a chodzi mi tu o można to nazwać chyba tezą bo w każdym poście anty prequele o tym piszesz czyli człowiek który nie lubi prequeli= wyznawca Plinketta czy ch*j wie jak to się pisze wybacz, że nie chce mi się sprawdzać. Jego recenzje widziałem kiedyś, troche śmiechłem ale wiadomo, że analizując filmy tak jak on po starej trylogii też by nie było co zbierać. Nie wiem odbierałem to jako recenzję czysto humorystyczną i każdy chyba powinien tak do tego podejść. I nie wychwalam pod niebiosa TFA po prostu uważam, że Lucas to człowiek który nie umiał rozwinąć swojego bohatera. Zawsze byłem zdania, że to świetny wizjoner ale marny reżyser. Co do filmów perełek które podałaś to osobiście nie przepadam za 1 i 3 i to wcale nie dlatego, że oglądałem odcinek Plinketta o Zielonej mili czy cokolwiek.

                    I nawet mi na to nie odpisuj jak masz dalej powtarzać te teorie o Vaderze i o tym, że prequele to super filmy każdy ma prawo do swojego zdania ale trzeba zauważyć, że nie każdy z tym zdaniem się musi zgadzać a po Twoich postach można odnieść wrażenie, że ten kto nie lubi prequeli to jakiś niedorozwinięty dzieciak przesiąknięty plinkettem który nie zrozumiał wizji twórcy, a już nie daj Boże jak ktoś lubi Kylo, to dopiero niedorozwinięty agregat no przecież ta postać głębi nie ma!!!1oneone.

                    Gdyby nie to, że się zawsze tak rzucasz w postach do wszystkich to bym to olał jak w sumie większość przepychanek na tym forum no ale myślę a co mi tam raz na rok można z kimś się poszarpać. Pozdrawiam

                    LINK
                • Re: Teoria

                  bartoszcze 2016-12-08 18:37:16

                  bartoszcze

                  avek

                  Rejestracja: 2015-12-19

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                  Skąd: Jeden z Wszechświatów

                  Princess Fantaghiro napisał:
                  dalibyście radę Pudzianowi w MMA po 3 miesięcznych treningach.
                  -----------------------
                  Pudzianowi skopanemu po jajach chwilę wcześniej? Hmm.

                  LINK
                  • Re: Teoria

                    Finster Vater 2016-12-09 12:01:03

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Dałbym radę, jakby Pudzian przyszedł z nożem na strzelanine

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-12 11:09:56

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Nieee. Mówię o równorzędnej sytuacji.

                    Wtedy Ty masz nóż, Pudzian ma nóż

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-12 11:12:27

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    A kto ma dziurę w brzuchu?

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-12 11:21:55

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Jak już mówiłam, cierpienie fizyczne nie musi wcale osłabić użytkownika Mocy, a już zwłaszcza takiego który korzysta z jej Ciemnej Strony Ba, może go wzmocnić.

                    Jakoś wyszkolonemu w elitarnej jednostce typu wojskowego szturmowcowi dał radę bez problemu.
                    Ale może chodzi o to tylko że ona biegała lekko ubrana. Może miała lżej

                    (Powinna zmarznąć na kość, ale to się wytnie. Bo pewnie rozgrzewa ją dobroć serduszka. Tak po disneyowsku )

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-12 13:16:39

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Może wzmocnić ale Sitha, Kylo to tylko "wannabeSith" ;p Bliżej mu do Asajj Ventress niż do Vadera.
                    Poza tym, omawiamy tu Twój przykład z Pudzianem, nie mieszaj więc do tego Mocy ;p
                    A z Pudzianem z krwawiącą dziurą w brzuchu i po walce z kimś wyszkolonym (mimo iż z niższej kategorii wagowej) to chyba mimo wszystkie jakieś szanse się posiada?;p Zauważ że pierwsza część pojedynku to tylko ucieczka Rey, podczas której Kylo znacznie szybciej tracił siły ze względu na odniesione obrażenia...

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-12 13:57:06

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    - Może wzmocnić ale Sitha, Kylo to tylko "wannabeSith" ;p Bliżej mu do Asajj Ventress niż do Vadera.

                    Zupełnie się nie zgadzam. Na szczęście, nie muszę
                    Domyślam się że trzaskanie mieczem swietlnym po panelach jest tak śmieszno - karykaturalne że można było paść ze śmiechu - bo można , nie kojarzę żadnej disneyowskiej kreskówkowej postaci która by się tak zachowała a której łatwo można to wybaczyć i oko przymknąć, a tu mamy do czynienia jednak z postacią filmową - ale to chyba nie znaczy żeby należało podchodzić tak imo lekko do jego czynów. Kylo nie jest, jak tu się zwykło mówić "gimbusem" Mocy - który to sobie z żalu pokrzyczy, w coś walnie, i `dobra jest` . Kylo jest śmiertelnie niebezpieczny. Owszem, ja podejrzewam że wydał się za dziadkiem i to samo mu dolega. Czyli że. np. w momentach silnego napięcia - czyli w ich przypadku baardzo często - cofa się w rozwoju do czasów wczesnodziecięcych, jak pójdę za teoria bordeline i rozszczepu to będzie ok. 3-4 letnie dziecko czy raczej fizycznie dorosły mężczyzna - który umysłowo, mentalnie, emocjonalnie w chwilach stresu postrzega świat czarno bialo jak właśnie 3 latek, nie odróżnia właściwie dobra od zła, i używa nagminnie przemocy do ukojenia własnego wielkiego cierpienia. Ale to "dziecko" jest sporych gabarytów, uzbrojone, bardzo potężne i przez to śmiertelnie niebezpieczne. Z wierzgającym, cierpiącym i płaczącym ze złości maluchem sobie poradzi właściwie każdy dorosły, z kimś kto choć mentalnie dziecko a ma pod dwa metry...i magiczne moce na zawołanie...No jest problem
                    PS. Co mnie bawi to właśnie tłumaczenia tych osób którzy śmieją się z moich teorii o borderline/rozszczepie a sami twierdzą - bez teorii o chorobie - że Kylo to "książę", "gimbus co się popisuje", "tylko wannabe Vader" .
                    Czy nastolatki albo wręcz dzieci - a niestety są takie - w oddziałach ISIS które strzelą do człowieka w głowę na czyjś rozkaz, to też "śmieszne gimbusy" i lub "książęta" ?

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-12 14:09:15

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    A Asajj Ventress czy Grevious nie byli śmiertelnie niebezpieczni? Nie jeden Jedi zginął z ich ręki. Ich punktem wspólnym poza nie byciem Sithami jest m.in. niszczenie przypadkowych przedmiotów - komputery i inne meble w przypadku Kylo, droidy B1 w przypadku dowódców CISu ;p
                    To nie tak że uważam Kylo za kompletnego słabiaka, ale koło Lorda Sithów to on nigdy nawet nie stał;p

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-12 15:03:41

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    A skąd tu Grevious? Przecież to o ile się nie mylę jest maszyna, z jakoś tam zmodyfikowanym ludzkim mózgiem.
                    Jeśli chodzi o Ventress to imo ona nie była osobą chwiejną emocjonalnie z rozszczepem osobowości włącznie. Tj. A przynajmniej była o wiele zdrowsza niż przypadek Ben/Kylo Anakin/Vader. Świadoma swoich czynów, metodyczna. Ktoś kto może przestać kiedy chce.

                    Co do Kylo to niestety, wg mnie opowiadasz bzdurne, aczkolwiek nie przeczę, bardzo popularne teorie. Imo oczywiście że stał, ba, poszedł nawet krok dalej niż dziadek bo ten nie dał rady unicestwić Luke, a swego rodzonego dziecka a Kylo dał radę zabić Hana.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-12 15:09:37

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Dlaczego niby bzdurne? To oficjalnie potwierdzone info, że w TFA nie ma żadnych Sithów bo zabił ich Wybraniec w ROTJ ;p
                    W misji Kleopatra jest świetna kwestia Asterixa:
                    "Ktoś rozprowadza fałszywy napój magiczny... smak ten sam... zapach ten sam. Ale to nie napój magiczny! To zupa jest z brukselek!"
                    Identycznie jest z Kylo, który jest tylko podróbką Sitha ;p

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-12 15:12:39

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Niech będzie. W takim razie ta "podróbka" jest na razie imo bardziej sithowa niż "dziadek Sith".

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Lord Budziol 2016-12-12 15:24:02

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Odpuść jeszcze słowo sithowa na rzecz np. zła i będziemy mieli pełną zgodę
                    Sith nie musi zawsze i wszędzie czynić tylko zła, to strasznie by ich ograniczało, a przecież w ich Kodeksie chodzi o to by "...Through victory, my chains are broken. The Force shall free me."

                    LINK
                • Re: Teoria

                  ekhm 2016-12-09 01:34:12

                  ekhm

                  avek

                  Rejestracja: 2008-10-28

                  Ostatnia wizyta: 2018-08-26

                  Skąd:

                  Napisałem "nie zawsze". Taki znawca logiki jak ty powinien wiedzieć, że jest to zaprzeczenie kwantyfikatora ogólnego, czyli wystarczy wskazać na tylko jeden przypadek, gdy coś nie zachodzi, aby zdanie było prawdziwe.
                  Jak ty z tego "wyrozumowałaś", że myślę, że pokonałbym Pudziana, to nie wiem. Zapewne użyłaś psychologicznego skilla.

                  Zamiast się uwyzłośliwiać mam dla ciebie dobrą radę. Poważnie.
                  Otwórz jakiś podręcznik do matematyki dla liceum na rozdziale ~logika~ i zobacz co tam piszą o kwantyfikatorach. Później poszukaj albo pomyśl, jakie słowa pełnią rolę kwantyfikatorów w języku potocznym.

                  LINK
                  • Re: Teoria

                    Princess Fantaghiro 2016-12-09 09:58:04

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Posępny Czerep

                    Chłopcze drogi, Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Właśnie poświęciłam kilka sekund na przeczytanie twego nic nie wnoszącego do dyskusji posta. O kilka sekund za dużo. I jeśli Ci się wydaje że będę analizowała każde twoje słóweczko, bądź reagowała na twoje słabiuteńko złośliwe i maluteńko zakamuflowane "pułapeczki logiczne", to opuściła Cię Moc, Bóg, Budda, bądź makaraon, w zależności od wyznania.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Kathi Langley 2016-12-09 16:32:16

                    Kathi Langley

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Poznań

                    Stul uszy i przyjmij uzasadnioną reprymendę - bo znowu bełkotliwie odpowiadasz na niewygodne dla siebie fakty.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    RedValdez 2016-12-09 16:36:48

                    RedValdez

                    avek

                    Rejestracja: 2009-10-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-13

                    Skąd: Gdańsk

                    No dokładnie, tak zwane sprowadzenie tezy przeciwnika do absurdu. Trik stary jak świat

                    LINK
            • Re: Teoria

              Darth Zabrak 2016-12-08 11:47:04

              Darth Zabrak

              avek

              Rejestracja: 2011-06-03

              Ostatnia wizyta: 2023-04-23

              Skąd: Dathomir

              Masz rację z tym że, podsumowanie pojedynku z TFA na takiej zasadzie jaką tu słusznie zauważyłeś, że Kylo powinien wygrać bo miał stamine na 10 levelu a walkę mieczem 13, nie jest tłumaczeniem wedle praw naszego realnego świata, tylko tego wirtualnego, rodem z mojego ulubionego typu gier, czyli RPG .
              Niestety prawdą jest że wiele osób najwyraźniej właśnie w taki sposób to postrzega .
              Ale co do oceniania takich akcji wg praw realnego świata, to nie jest to przecież zabronione, bo choć SW to space opera, a LotR to fantasy, to przecież i tak muszą w nich być jakieś elementy realizmu, czego przykładem w TFA jest chociażby to że Renowi w walce dosyć znacznie przeszkadzała rana postrzałowa, zadana mu przez Chewiego.

              LINK
              • Re: Teoria

                Kathi Langley 2016-12-08 16:39:34

                Kathi Langley

                avek

                Rejestracja: 2003-12-28

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Poznań

                Pobawmy się w growe-erpegowe statystyki

                Ja zaczęłabym od -
                Kylo, anty-paladyn (mhroczny ;p), ma 130 HP, ale jednocześnie DoTę w postaci bleeda (-1 HP co sekundę, na szczęście perk klasy spowalnia otrzymywane obrażenia) oraz debuff do spell powera -15% jako skutek zabicia Hana.

                Rey, bard, 80 HP, z rozbudowanym drzewkiem talentów defensywy dostaje temporary buffa +10 do statystyk na czas walki

                Jakieś uwagi co do talentów, buffów, debuffów?

                LINK
                • Re: Teoria

                  Lord Budziol 2016-12-08 17:29:06

                  Lord Budziol

                  avek

                  Rejestracja: 2011-02-12

                  Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                  Skąd: Imperial City

                  Na paladynach się nie znam, ale:
                  Trzeba pamiętać że walka z Kylo składała się z 2 rund;p W pierwszej walczył z Finnem, DoT powinien być więc liczony już wtedy;p Dodatkowo Finnowi udało się raz trafić? To kolejny spadek HP ;p
                  A w końcowej fazie walki Rey vs Kylo:
                  TORowy Heroic Moment dla Rey, przy zjednoczeniu z Mocą używa Valorous Call co daje jej 30 stacków, do tego Inspiration dające za 30 stacków bonus +10 % na wszystkie obrażenia i rozpoczyna Blade Dance, jak wiemy ten atak "cannot be interrupted" i "immobilizes the target for the duration of the ability" Kylo (co doskonale widać na filmie) nie może więc nic zrobić, doliczyć jeszcze trzeba bonus do crita za set (kurtkę oddała Finnowi wcześniej).

                  LINK
                • Re: Teoria

                  Darth Zabrak 2016-12-08 17:34:37

                  Darth Zabrak

                  avek

                  Rejestracja: 2011-06-03

                  Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                  Skąd: Dathomir

                  No dobra, to jedziemy .

                  Po pierwsze obydwoje powinni dostawać frost damage, ze względu na mroźny klimat obecny w tym lesie na Bazie Starkiller, powiedzmy -0,5 HP co sekundę.

                  Kylo ma Robes of Ren, dające +4 do wszystkich statystyk, prócz will power, tutaj kara -2, do tego cross saber +3 do ataku.

                  Rey ma Robes of Scavenger, nie dające żadnych bonusów, ale za to ma Skywalker`s Blade dające +10 do ataku jeśli użyty przeciwko darksiderom .

                  LINK
                  • Re: Teoria

                    Finster Vater 2016-12-09 02:23:42

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Jedno ale. Rey jest z pustynnej, gorącej planety. Całe życie tam chowana, nie znała innych klimatów. Planeta lodowa to jakieś -20 do zwinnosci/ odporności / ruchliwości*. Co prawda nie wiem jak Kylo, ale skoro jest oblatany w kosmosie, to pewnie zna różne klimaty i mróz mu niestraszny.

                    *Ja, chownay na kurpiowskich mrozach przy +15C chodzę w T-shircie, koledzy z Indii i Meksyku ubierają czapki i grube kurtki. Za to przy +38C ja umieram, a ddla nich to dopiero lekkie ocieplenie.

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Kathi Langley 2016-12-09 11:06:35

                    Kathi Langley

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Poznań

                    a może ona ma zwyczajnie zwiększoną odporność od zmian klimatycznych?

                    W sumie nie masz gwarancji że w nocy na Jakku nie ma temperatur bliskich zeru

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    bartoszcze 2016-12-09 11:28:59

                    bartoszcze

                    avek

                    Rejestracja: 2015-12-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Jeden z Wszechświatów

                    Poza tym Starkiller to nie Hoth, tam drzewa rosły

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    Finster Vater 2016-12-09 12:20:39

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Ale można założyć że Ben odbył pielgrzymkę śladami dziadka, więc był obeznany z klimatem Hoth, a Rey jedynie z niewielkimi przymrozkami (o ile były) na Jakku. No i ubrana specjalnie zimowo nie była (zanczy typowo, jak młode panienki zimą)

                    LINK
                  • Re: Teoria

                    HAL 9000 2016-12-09 18:49:38

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Co wy chrzanicie? Przecież już dawno udowodniono, że Rey to GORĄCA laska, która potrafi zmienić klimat całej planety.

                    W czasach gdy Rey była mała, na Jakku zima trwała pół roku i często leżał śnieg.
                    Pozostałością tamtych śnieżnych lat jest uwielbienie Rey do jazdy na saneczkach, gogle, kask, kijek oraz figurka skoczka narciarskiego.
                    Dziewczyna lubiła lepić śnieżki, gdy dorosła i zmieniła klimat, zaczęła lepić kulki z chlebka.

                    To nie przypadek, że BB-8 wygląda jak bałwanek.
                    Ponieważ Jakku to dziura, Ruch Oporu nie posiadał aktualnych danych meteo. Wywiad myślał, że tam jest zima i dlatego Poe dostał zimową kurtkę, białego X-winga oraz droida-bałwanka.
                    Jak to się skończyło: bałwanek na pustyni wyglądał podejrzanie, myśliwiec został zniszczony, a każdy kto nosił kurtkę - strasznie się pocił.

                    LINK
                  • Według mnie

                    Zablokowany 2016-12-11 01:51:06

                    Zablokowany

                    avek

                    Rejestracja: 2016-02-04

                    Ostatnia wizyta: 2019-09-17

                    Skąd:

                    Kylo
                    -Shock (po śmierci Hana)
                    -Energy Resistance (ochrania się przed zimnem i zakłóca obrażenia po strzale z blastera)
                    -Fear (dopóki nie zaczął bredzić o mocy wygrywał)
                    -Heal (żeby ranka się nie otworzyła)
                    Strój
                    -Helmet of Ren (Heavy Head +1 to force regeneration,
                    demolition +100, Awareness +1, Persuadr +50)
                    -Robes of Ren (Demolition +50,Awarness -2)
                    -Unstable Lightsaber (+5 to dark side attacks,demolition +10)
                    Rey
                    -Force Aura (+2 to defense)
                    -Force Valor (+2 to team psychical attitiutes)
                    -Force Resistance (+10+Rey level (10))
                    EQ
                    -Robes of Scavenger (+10 to dexterity, +4 to repair, +3 to persuade)
                    -Skywalker`s lightsaber (+15 to attacks for both LS and DS, +5 to force regeneration)

                    LINK
              • Re: Teoria

                ekhm 2016-12-09 00:58:38

                ekhm

                avek

                Rejestracja: 2008-10-28

                Ostatnia wizyta: 2018-08-26

                Skąd:

                ekhm, ekhm.
                A w RPG (przynajmniej niektórych) przypadkiem nie rzuca się kością? Wtedy też wyższy level nie zawsze wygrywa...

                LINK
  • Re: Tożsamość Rycerzy Ren

    Jacek112 2016-12-12 12:16:11

    Jacek112

    avek

    Rejestracja: 2012-04-03

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd:

    Moim zdaniem to ma sens, ale chciałbym, aby Jin zginęła tak jak w teorii, że ona steruje myśliwcem imperium w Nowej Nadzieji który wygląda jakby celowo się rozbił kiedy zobaczył Sokoła (jeden z TIE eskortujących Vadera). Co do reszty, nie miałbym problemu, gdyby to okazała się prawdą.

    LINK
    • Shame! <shame bell> Shame!

      Lord Budziol 2016-12-12 14:22:52

      Lord Budziol

      avek

      Rejestracja: 2011-02-12

      Ostatnia wizyta: 2024-07-21

      Skąd: Imperial City

      Tylko dlatego że pilot się zagapił i uderzył w myśliwiec Vadera rozbijając się, a Mrocznego Lorda wysyłając w kosmos to że od razu baba za kierownicą?
      Taki seksistowski komentarz dzień po odbanowaniu? Oj jak to Kathi zobaczy to chyba znowu będziesz miał wakacje ;p

      LINK
      • Re: Shame! <shame bell> Shame!

        Kathi Langley 2016-12-12 14:34:19

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        Totalnie! :/

        LINK
      • Re: Shame! <shame bell> Shame!

        Lorn 2016-12-12 14:55:59

        Lorn

        avek

        Rejestracja: 2005-01-16

        Ostatnia wizyta: 2024-04-30

        Skąd: Sosnowiec / Kraków

        Lord Budziol napisał:
        jak to Kathi zobaczy to chyba znowu będziesz miał wakacje ;p
        -----------------------

        Dobrze rozegrane,
        ale nie dość dobrze

        LINK
      • Re: Shame! <shame bell> Shame!

        Jacek112 2016-12-12 16:54:34

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        Bardziej mi chodziło o celowe poświęcenie, ale jeżeli sądzisz, że kobiety nie są do tego zdolne, a sytuacja z epizodu IV jest wypadkiem to Ty tu jesteś tym złym .

        LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..