Gwiezdne Wojny poruszają uniwersalne zagadnienia i wartości, a kwestie takie jak hologramy, lasery, Moc czy bitwy kosmiczne wciąż mogą robić wrażenie. Wraz z premiera TFA, mieliśmy okazję zobaczyć pewien skok technologiczny (mam na myśli aspekty wizualne) jeśli chodzi o wystrój bazy Starkiller.
Natomiast moje pytanie jest, co będzie z ta sagą za... 10? 15? 25 lat? W końcu te hologramy zagoszczą w naszych domach, w końcu kwestie takie jak smartwatche są już codziennością. Ja wiem, że GW skupiają się na historii odległej galaktyki, opowiadają przygody jej mieszkańców... ale czy to się w końcu nie zestarzeje, zwłaszcza dla szerokiej publiki, która napędza gospodarkę kinematograficzną?